Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Love1966

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Love1966

  1. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej ,szczęśliwi i nieszczęśliwi . odezwijcie się .Ja już piję kawkę i myślę o Was.
  2. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Anies, Agrypina,Ciepla,Buber - . Pewnie ,ze tu czujemy sie lepiej. Mamy do tego topiku sentyment ,czujemy sie jak wśród przyjaciół . Nigdy nie mogłam zrozumieć kontrowersji między Buberem i Emmi i innymi forumowiczkami. Według mnie nie przekroczył nigdy granicy dobrego wychowania ,.....ale może czegos nie wiem akbo nie doczytałam. Problem w tym ,ze z topikiem jest tak jak z domem. :(:(:( .Musi być ktoś kto jest codziennie ,kto czeka . Wtedy chce sie wracać ,a tu............. Dopóki nie znajdzie się ktoś ,kto będzie CODZIENNIE ,będzie nas coraz mniej aż w końcu powiemy : Jedźmy ,nikt nie czeka \".......................Ja nie jestem taka systematyczna ,ale topik lubię i chcę żeby został. Pogoda paskudna ,ale deszczyk był potrzebny ,wszystko sie zieleni .Wiosna po prostu. Mój piesek juz zdrowszy dużo , ale w sąsiedztwie pies zdechł od kleszcza . Brrrrrrr ,takie małe ,a takie świństwo. W domu też dobrze ,za to w pracy marnie .Jak powiedziała Ciepła ....zawsze z którejś strony nadejdzie zmartwienie . No ,ale kto nam obiecywał świat idealny ?? Niestety nikt . A może to tylko po to aby umieć się cieszyc jak cos sie uda i ułoży ,bo bez relatywności to chyba trudniejsze. Życzę słoneczka i dobrego humoru. Margo ,odezwij się .Brakuje mi Twoich wpisów.
  3. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Jak bedziemy tylko zagladać to nic z tego nie wyniknie :(:(:( Dzisiaj piekny dzionek .Nigdzie nie wyjechalismy ,bo psiunio złapał kleszcza i ten go zatruł i walczymy z weterynarzem o jego zdrowie. Ale juz lepiej. :):):): Bylo kiepsko. Nawet na działke nie mozemy jechać. Ale lenistwo też może byc przyjemne. Tym bardziej ,ze w pracy złapalam takiego dola ,ze chyba graniczył z depresją . Te wolne dni to dla mnie wytchnienie. Nie wiedzialam ,ze praca moze tak zatruć życie . Zawsze pracowałam z przyjemnoscia , a teraz ....... brak kasy i jeszcze brak satysfakcji...................... No ale moze sie polepszy . Nie dawać się. Ciesz się chwilą ,mówię sobie. Patrz jak ptaszki śpiewają i maja wszystko w d.................................... Całuski i słonecznych dni.
  4. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Ja też witam nowe osoby i stałe bywalczynie topilu / Emmi- Ciebie też ! Nie uwierzę ,ze nie zaglądasz / .............. Ja moge powiedziec tyle ,ze mam dłuuuugi staż małżeński i bywa różnie raz lepiej raz gorzej ,ale receptą na udane życie są z pewnościa wspólne zainteresowania i pasje. Ważne jest też podsuwanie mężowi nowej \"zabawki \" ,wszystko jedno czy to aparat fotograficzny czy komputer czy prostsze rzeczy . Wiem ,ze jak oni maja jakąś podniete to są bardziej komunikatywni i łatwiej sie z nimi dogadać ,a także włączyc ich do naszych babskich spraw. Mówię oczywiście na własnym przykładzie i możecie sie z tym nie zgadzać ,ale spróbujcie......... Pewne jest też to ,że nie znoszą stękająch bab. Latwiej cos osiągnąc żartem i humorem niz marudzeniem i narzekaniem.:):):):):). Podtrzymujmy ten topik . To forum wymiany myśli i opinii . Zawsze mówię ,ze mogą byc też komentarze ,byle życzliwe ,nie złośliwe .Nikt z nas nie jest doskonaly. Ot co. Pamietajcie ,ze szczęściem jest nie tylko to co los nam daje ,ale i to czego nam nie zabiera . Buziaczki dla wszystkich.
  5. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    P>S.Napisałam mósi ,z pospiechu ,a nie dlatego ,że nie znam ortografii.....:):):): I to sie zdarza każdej z nas.
  6. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Emmi !!!! wróć na swój topik , prosimy. Ten jest jedyny i najlepszy. Nie wyobrażam sobie innego. Pleaaaaaaaaaaaaase !!!!!!!!!!!!!!!!
  7. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzisiaj taki miły dzień jak rzadko............:):):): Przesadzalismy kwiatki ,sprzatalismy razem w garażu i w schowku . Z checią , usmiechem i prawdziwym porozumieniem. Jak ja uwielbiam te wspólne prace z MM , kiedy mu sie chce i jest prawdziwie zainteresowany tym co robi ze mną . A najważniejsze ,ze bez przymusu ,tak jakos samo wyszlo. Kocham go !! Szkoda ,ze to nie trwa wiecznie. !
  8. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam dziewczynki i gorąco pozdrawiam Emmi .cicha ,margo ,ciepła i pozostale piszace i czytajace. Mnie też te łótnie zniesmaczyly. Przłączam sie do zdania Agrypiny ,ze reakcja Przygnębionej byla nieadekwatna i niegrzeczna .Prawde mówiac wstydzilam sie za nią. Emmi usilowała to dyplomatycznie powiedziec ,ale chyba za delikatnie. Tu ma byc milo i nawet jak nie chcemy czegos słuchać czy czytac to można to też inaczej powiedzieć. Ja mysle ,że Buber sie nie wymądrzał ,tylko tak sobie skomentował. Ja jak tu coś pisze zawsze sie liczę z komentarzem. Mam tylko nadzieję ,ze bedzie on życzliwy a nie niegrzeczny.......................... Dużo ostatnio myslę o szczęściu i to w pojęciu filozoficznym ,a nie tylko szczęściu we dwoje. Mysle ,że jest sporo ludzi ,którzy lubia byc nieszczęśliwi i jak nie mają powodu to sobie go znajdą. Ja należę do drugiej kategorii. :):):):): Umiem byc tylko szczęśliwa ,a jak nie moge z różnych powodów to wynajduje sobie różne pozytywy. Nie zawsze pomaga ,ale staram sie............. U mnie w domu sytuacja pozornie bez zarzutu ,ale czegos mi brakuje.Chyba takich rozmów z troska o druga osobe ,nie mechanicznych ,tylko takich żebym wiedziala ,ze MM jest dogłębie !!! zainteresowany moją osobą , moją duszą , moimi pragnieniami..........Ale sie rozmarzylam ,hihihihi. Chcę osiągnąć nieosiągalne. :) Słoneczko widzę i lecę zaraz na spacerek do lasu z pieskami . Milego weekendu życzę i wiosennych postanowień ,które się spełnią.
  9. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    dziewczynki ...........czytam prawie codziennie i zbieram sie do napisania ,ale jakoś nic wesolego mi nie przychodzi do głowy ,a smutkow wszyscy maja dosyc swoich........(:(:(: To chyba dołek !? moze nie czarna dziura ,ale dołek napewno . Pozdrawiam wytrwałe forumowiczki i ide szukać optymizmu i dobrego humoru.
  10. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Tylko pomachać rano Jestem i zagladam ,ale czasu jakos mało. Obiecuje napisać więcej\' Buziaczki
  11. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Czy dzisiaj wszyscy sprzątają? Czy juz pieczecie baby i mazurki ? Margo pewnie piecze ,albo sprzata. Ja dzisiaj odpuszczam ,bo przyszlam z pracy o 19.30 i mam dość. Czy u Was w pracy odczuwa sie kryzys ? Ja pracuje w branzy budowlanej i tu jest absolutne dno. Wszyscy sie martwia o przyszłość. Nie wiem co sie stalo w tym kraju. Czy juz ludzie naprawde nie maja pieniędzy ????!!! Najgorsze jest to ,ze mlodzi ludzie nie widza dla siebie tu przyszłości. Sa bardzo sfrustrowani . Jakos mi sie wydaje ,że dawniej bylo weselej ......................... Teraz tylko problemy ................. Co za mysli przed samymi świetami.:(:(:(:( No ,ale przyjdzie wiosna ,a z nia zmiany na lepsze. :):):):):) Czego sobie i innym życzę. Buziaczki.
  12. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    No ładnie ! od 10.00 nikt się nie odezwal ! I to ma byc goracy topik ?Ludzie ,nie mozna tylko czytac,trzeba sie wpisywać ,bo to jest topik zawsze aktualny. Każdy z nas jest samotny czy to w małżeństwie czy nie.Chcemy być ciagle szczęśliwi ,ale to się nie udaje , bo to utopia ,to tylko chwile i to ulotne. Oby były jak najczęściej. Pełno uścisków dla wszystkich.
  13. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    brrrrrrrrrrrrrrr mam dosyć zimy ,mimo ,że jest piekna .jakos nie mogę złapać pogodnego nastroju.:(:(:(:(: Nie chciałabym ,zeby topik zniknął ,ale trochę się chyba wypalił. Ludziom sie znudziło ? Czy co ? Bo tak pusto i jakieś trywialne i banalne wpisy. Brak głebokich przemyśleń , refleksji ,zwierzeń. Nie wiem czemu. Ale mi smutno......................... Cicha ,lubię jak ktoś pisze do każdego miłe słowo. Milego weekendu życzę. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam służbowo na cały tydzień. Będę za Wami tęsknić .:):):):):
  14. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Wczoraj spotkalam sie z moimi przyjaciółkami ze szkoły. Poszlyśmy do knajpki cos zjeśc i wiecie co ? 90% w knajpce to byly stoliki samych dziewczyn. Dzień kobiet ! Kobiety wzięły sprawy w swoje ręce i same uczcily ten dzień. :):):):):):):):): Mowie Wam ,ale bylo fajnie .>>Czulysmy sie jak uczennice ,śmiechy ,dowcipy ,wspomnienia. To jest najlepsze ,co istnieje na tym swiecie. Wspomnienia z naszej młodości ,a właściwie szczenięctwa. Suuuuuuper. Generalnie musze stwierdzic ,ze jestem w równym stopniu szczęśliwa i nieszczęśliwa. Tak juz chyba jest . Czasami wydaje mi sie ,ze przesadzam z nieszczęściem,bo to my kreujemy swoje życie i jesli jesteśmy głównie nieszczęśliwe to znaczy ,ze nie umiemy ,,,,,,,,,........... czegoś zaniedbujemy , za malo działamy ............. nie protestujemy ,nie zmieniamy ,................... Trzeba próbować ,aby wiedzieć ,ze sie zrobiło wszystko aby bylo dobrze. NAM dobrze. Oczywiscie innym z nami też . Ale to nie truizm ,ze jak MY kochamy siebie to i inni nas kochaja. Więc hasło na dziś : POKOCHAJ SIEBIE ! ,a jak nie możesz od razu to zmień to co sie da i wtedy spróbuj. Całuski dla wszystkich . Emmi ,Ciepla ,Cicha ,Edzia,Anies i inni
  15. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzień dobry .Zasypalo mnie (:(:(: ........Ale jest pieknie i bialo jak w bajce. Tylko jedno pytanie : Czy zauważylyście ,ze mężczyźni najbardziej sie wściekaja jak zwróci sie im uwagę i ma sie RACJĘ . Mój wtedy atakuje........ Miłego ,białego tygodnia . Ipiszcie trochę .Co ? Klawiatury pozamarzały ?
  16. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzien dobry :):):):):) U mnie kuchnia już czynna :kawka,herbatka ,kakao ????????Do wyboru. Miłego dnia i dużo powodów do uśmiechu A gdzie Emmi ,Margo i inni ? Wiem ,ze zimno ,ale to juz miesiąc wiosenny i do wiosny bliziutko.
  17. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    A ja sie obudzilam raniutko w dobrym nastroju inawet pierwsza dzisiaj na topiku kawke pilam ,ale potem to juz po równi pochyłej w dół. :(:(:(:(:(:(: Rano zdjęłam skarpetki z komody w salonie /oczywiście MM/ i jak mu zwócilam uwage to powiedzial \"No,przez godzine zanim wstałas miałem świety spokój \". A mnie od razu sie zrobilo smutno i źle. Potem mnie przeprosil ,ale nastrój pozostal ,niestety na caly dzień. W pracy tez niewesolo. Wszyscy maja ponure miny ,bo mało pieniedzy i zastój i groźba zwolnień. No i z czego ludzie sie mają cieszyc jak nie widzą perspektyw ? Ja mieszkam w W-wie i jest ciężko ,to co dopiero mówic o małych miasteczkach ? Oj, nie jest lekko w naszym pieknym kraju .Ja jestem optymistka niepoprawną i tylko czsem wpadam dół ,ale znaw wiele osób ,które z tego dołu rzadko wychodzą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest problem. Edzia - trzymaj sie ,zaglądaj do nas. Zawsze miłe słowo sie znajdzie i ciepły uścisk. Oj,życie okrutne i piekne zarazem. Pocieszyc Cię trudno ,bo to sprawy indywidualne ,ale moze znajdź jakis sposób na dotarcie do TM ? Rozmowa ,żart czy cos innego. Oni są często jak małe dzieci.Szukaja kolejnych zabawek. A żony ? Dobrze ,że są i to wszystko. Aż tyle i tylko tyle. Casłuski dla wszystkich. Aby do wiosny radosnej.
  18. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Do John 1966 - obiecujesz ???????????? To sie zastanowię :):):):):)
  19. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    a ja dzisiaj pierwsza piję kawkę ,ale Was jeszcze nie zapraszam ,pospijcie jeszcze trochę. Jakoś cały dom obudził się wcześnie ,ale od marca oczekujemy juz raczej wiosny niż zimna............... Emmi- uściski dla Ciebie i prosze nie denerwuj sie Buberem , bo to tylko wirtualne polemiki ,a nie prawdziwe problemy. :):):):):) Ciepła ,Żdanka , Całkiemnowa,Cicha ,Anies - wszystkie Was gorąco pozdrawiam. Dzisiaj nad ranem myślałam sobie o różnicach męsko-damskich i pomyślałam o tym ,że my ,a przynajmniej ja chciałabym robic z MM WSZYSTko . Mam na myśli bezustanne przebywanie i robienie wszystkiego razem. Taka byłam na początku małżeństwa. Chyba go tym męczyłam trochę , ale się zgadzał. :):):):) Potem zrozumiałam ,że on tego niekoniecznie chce i teraz umiem zająć się swoimi sprawami i przyjemnościami ,bez wciągania we Wszystko MM. Oni po prostu takiej potrzeby nie mają i odczuwaja to jako zamach na ich wolność , a to jest najgorsze. Myślę ,ze teraz są zachowane właściwe proporcje , bo razem też robimy wiele rzeczy .................... Tak samo jest z magicznym słowem KOCHAM . Ja mogę mówic to prawie codziennie .MM uważa ,że juz to powiedział i skoro NIC nie mówi to znaczy ,że NIC sie nie zmieniło , a ja wolałabym to słyszeć ,zeby mieć PEWNOŚĆ .......... Al e tak już jest i te różnice są widocznie potrzebne. Margo - nie napisałam Ci jeszcze maila ,bo to niemiłe sprawy i muszę sie zebrać w sobie ,ale kiedys Ci to opiszę. :(:(:(:( Życze miłego marca i wiosny
  20. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Emmi- a ja lubię jak Buber się pojawia . BO fajnie jak jakiś mężczyzna pisze u nas . Ja się dzisiaj zastanawiałan jak to jest gdy inni mówią , że innym jest jeszcze gorzej , ........Nie wiem jak Wy ,ale mnie to nigdy nie pociesza. Moje nieszczęścia wydają mi się zawsze największe i nie umiem myśleć o innych................................ Ciep.ła ,cicha ,całkiem nowa pozdrawiam..................... Margo- jutro piszę maila do Ciebie.
  21. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    jakos zimno i nic mi sie nie chce .Ide zagrać w skrabble. Czy któras z Was gra w necie ? Na razie ? pa
  22. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej ,hej wszystkim. Emmi - gdzie jesteś? Margo - napisze maila w wolnej chwili , bo dzisiaj ciagle goście ,więc przelotem. Ale pusto tu dzisiaj ,zasypało wszystkich czy co ????????????????????? Ja sie wczoraj na spacerku wywalilam i ręka boli , ale nie suchła na szczęście. U mnie tak ślisko ,że nie wiem :):):):):):):):
  23. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam dziewczynki wszystkie na kanapie i poza nią. Dzisiaj najprzyjemniejszy dzień tygodnia :):):): weekendowa sobota. Wiecie co Wam chciałam powiedzieć ? Doszlam do wniosku mieszając zupe cebulową ,ze bardzo kocham MM i własciwie tak mocno uswiadomilam to sobie dopiero po jego niedawnych wybrykach z dziewczynami z netu. Jestesmy dlugo po ślubie i właściwie w nasze życie wkradła sie zwyczajna rutyna i nieraz myslalam ,ze normalne codzienne zycie jest nudne i chcialabym czegoś więcej :(:(:( uniesień gwałtownych ,romantyzmu i.t.p. Ale to były nierealne mrzonki , i dopiero jak sobie wyobrazilam ,ze mogę to wszystko stracic ,docenilam to co mam. Szlachetne zdrowie ,nikt sie nie dowie jako smakujesz aż sie zepsujesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest według tego samego schematu. Niestety rzadko doceniamy to co mamy i ciągle tęsknimy do czegoś nowego ,albo chcemy koniecznie ulepszyc to co jest dobre . Ja ,po swoich doswiadczeniach jestem lżejsza o wiele kilogramów ,ale mądrzejsza i dojrzalsza i umiem bardziej cieszyć sie chwilą . Nawet tym ,że zrobiłam ulubione gołąbki i zaraz upieke ciasteczka orzechowe ,a MM jest ze mna ciałem i duchem ,chociaż zajęć kuchennych nie znosi. :(:(:(:(: Moja rada brzmi : Cieszmy sie z małych rzeczy , postarajmy sie zmienic i naprawic to co sie da , i pogódźmy się z rzeczami ,które od nas nie zależą. Zbierajmy te dobre chwile aż zrobi sie z tego długi naszyjnik i nośmy go zawsze przy sobie. , bo pieski wzywaja mnie ,abyśmy pospacerowali po lesie ,co uwielbiam też. Postarajmy się lubic to co robimy ,wtedy jest to mniej uciążliwe .!!!!!!!!!!! Dla wszystkich życzenia optymizmu i uśmiechu.
  24. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    , kiss] dla chlopakow i dziewczynek z okazji Walentynek.
  25. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Dzisiaj miła zimowa sobota.Śnieżek pada ,spacerek z pieskami był długi. Życie jest piękne. Emmi - co tak malo Ciebie ? Chcemy żebys byla i żeby inni też byli. Ciepla - mam nadzieje ,ze TM zdał pomyślnie egzamin. Żona - czemu nie lubisz pracy ? Rafaello - zazdroszczę Ci ! Zawsze chcialam miec restauracje albo maly bar z dobrym jedzenie i piciem. Ale nie mam na to kasy, a w W-wie to duze pieniądze potrzebne. ŻYCZE POWODZENIA. ! Buziaczki dla wszystkich.
×