Love1966
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Love1966
-
Przykro mi ,ale na razie nie chce mi się nic pisać.Mój piesek po operacji jest w złym stanie ,ciągle krwawi i mam okropny humor , a to nie jest topik o zwierzętach przecież. Pozdrawiam wszystkich i odezwę się jak będzie lepiej :(
-
To znowu ja :) Uwielbiam niedzielę - wszystko zrobione ,posprzatane, ugotowane i mogę robić to co lubię - czytać , grać ,snuć się po domu........................ czytać przxepisy kulinarne- ja uwielbiam gotować i mogę w kuchni spędzić cały dzień - nie za karę ,tylko w nagrodę :):):) Asia - witamy, napisz więcej ,ale nie licz ,że rozwiążemy Twoje problemy - to każdy musi sam. Tu można sie tylko wyżalic i wygadać. To też pomaga! Wszystkim miłej niedzieli i odzywajcie się please !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
No to wreszcie ja ! Życie małżeńskie nie jest łatwe , niestety,ale ja nie mogę narzekać . Mój MM nie jest ani czepliwy ,ani mrukliwy,więc nie b ędę o nim pisać na razie, Dzisiaj ugotowałam polędwicę wieprzową ze śliwkami według przepisu z forum 30-tolatki. Pycha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Piesek po operacji już prawie dobrze. Opatrunek zdjęty, ale jeszcze krwawi bardzo.................... Generalnie mam dobry humor :) Głowa z zatokami już nie boli i to najważniejsze.......................... Miłego weekendu wszystkim !!!!!!!!!!!!!!
-
Chyba napiszę jutro , bo dzisiaj jakoś mi się nie chce :(:(:(
-
IWE- dzięki za obecność :):):) tylko serwuję kawke ,bo nie mam czasu ,ale obiecuję rozpisać się wieczorem :0 Nie ma już pierwszej części topiku,został skasowany :( Miłego piatku.
-
A MM na służbowej kolacji ..........a mnie tak potwornie bolą zatoki ,ze weszłam tylko na moment powiedzieć ,że z pieskiem troche lepiej.Bylismy dzisiaj na zmianie opatrunku,ale już odrobine je i merda ogonem. To dobry znak.:):):) Jakis ten listopad ciężki do zniesienia. Niech juz bedzie grudzień , bo to zawsze wesoły miesiac....... A co do pustek............ Kryzys topiku............... nie dasię ukryc ,ale może przetrzymamy. Agrypina IWE - Dla pozostałych i hop ,hop
-
operacja byla wczoraj - 4 godziny , okazało sie ,że pod guzem miał wielkiego krwiaka / naczyniaka ?/ma wycięte guzy ,migdałka ,jest cały zakrwawiony i biedniutki ,ale ma byc dobrze. Trzeba miec pieniądze ,zeby leczyc zwierzaka / operacja 550 zł/ Ja też jeszcze przeziębiona i te oczy /zapalenie spojówek/ i do tego głowa mi pękała dosłownie. Ale jest taki lek na recepte Bi-rofenid który pomaga nawet na najwieksze bóle i przeszło. Wczoraj cały dzien biegalam ,za to dzisiaj w domku ,leniwie................. Szkoda ,że jutro poniedziałek .............. Pozdrowienia
-
Zdrówko słabo :( Jeszcze doszła jakas choroba oczu - jak zapalenie spojówek. Jutro operacja BOssa - pieska - nie wiem czy prosta i bezpieczna. Denerwuje sie ;(:(:( No zobaczymy jak będzie Gram z MM w szachy :) Ale trudne !
-
Są wyniki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DOBRE !!!!!!!!!!!! To guzy niezłośliwe.:):):) W sobote operacja wycięcia.Trzymajcie kciuki. Pa
-
w końcu i mnie dopadło przeziebienie :( Agrypina :) zarażasz przez internet ? Kuruję się domowymi sposobami ,ale nie wiem jaki bedzie skutek. Moja córcia tez przeziebiona , głos jej odjęło .Piesek chory ,wyników nie ma....................... No co to sie dzieje ???????? Hej ,hej ,wyjdźcie z nor i dołów i dajcie jakiś sygnał istnienia !!!
-
Oczywiscie ja :) Mało odzewu na moje krzki ,ale cóż zrobić ? Ale zagadkowy wpis !!! Ja przynajmniej nie wiem kogo dotyczy :( Dzisiaj spacerując w lesie z psami myslałam o takiej sprawie : my jestesmy z MM wieeeeeeeeele lat po slubie i generalnie jestesmy dobrym małżeństwem . Ale jak chodzimy razem na imprezy to MM tańczy duzo chetniej z innymi kobietami. Nic z tego nie wynika,ale ja to przeżywam i jestem bardzo wtedy nieszczęśliwa :(:(:( Potem sobie tłumaczę ,ze to odskocznia ,że ma mnie na codzień i to nic................ale dlaczego JA wolałabym tańczyc z nim niż z kim innym ciągle ?????????? a on nie ??????????????? Moze by to wytłumaczył jakis facet ,bo kobiety mają inaczej ? Naprawde staram sie unikac imprez tańczących ,bo ledwo to wytrzymuję , wolę żeby on sam poszedł i żebym tego nie oglądała . Czy to normalne czy nie ? Jestem dzisiaj sama do wieczora i chyba dlatego takie głupie mysli mi chodzą po glowie :) Pozdrawiam wszystkich.
-
Witam nowy ,słoneczny dzień i zastanawi8am się nad losami tego topiku :( Może ten temat się wyczerpał ? Może założymy jakiś nowy topik ???? o szerszej tematyce ? Dlaczego nie możemy być topikiem przyjaciół z codziennymi sprawami nie tylko małżeńskimi ? Znamy się juz prawie dwa lata / niektórzy /. Trudno tak po prostu powiedzieć koniec. Ale na razie wzywam do wypowiedzi co o tym sądzicie ? Goda Mokka Zdanka Ciepła Cicha Margo Jako Taka Karmelki Agrypina i Iwe /cmok/ za wierność topikowi i innych Buber - a Ty ? może masz jakis pomysł ? Czekam z niecierpliwością. Pa
-
Czy to juz taki etap ,ze ktos zgłosi sie na topik z napisem Odświeżam ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
-
Dzisiaj bardzo minorowy nastrój. Syn kolegi zginął w wypadku samochodowym :) On prowadził. Ile jeszcze ludzi musi zginąć ,żeby młodzi uwierzyli ,że nie są nieśmiertelni ??????????????????????????????????? Tragedia nie do opisania.
-
Agrypina = wracaj do zdrowia. Mnie też wczoraj po basenie bolało gardło ,ale chyba przeszło. Cicha- w jakimś sensie pies jest lekarstwem na samotność.Oczywiscie nie zastąpi relacji z ludźmi ,ale bardzo dyscyplinuje i nie pozwoli pogrążyć sie w depresji. Ave- witaj , zaglądaj częściej. Ciepła- no nie wierzę ,zeby TM byl aż taki zły ,że boisz sie miec psa. Ale to rzeczywiscie poważna decyzja i z konsekwencjami więc nie będziemy Cie namawiać .Sama musisz podjąć decyzję. Ja ,mimo wielu uciążliwości , nigdy nie żałowałam :) Mój wyżełek ciagle chory . Czekamy na wyniki badań .............. Dzisiaj pada i jest jesiennie ,ale za to bardziej docenia sie ciepełko w domciu.A szczególnie kominek. Powinnam posprzątać w ogródku i w skrzynkach z przekwitłymi kwiatkami ,ale nie wiem czy mi sie będzie chcialo :) Jesienia chyba zwalnia sie obroty , bo ja czuje lenistwo........... Milego weekendu. dla wszystkich
-
Dzień dobry :):):):):)
-
No dobrze ,że chociaż Iwe do nas dołączyła :):):) Agrypinko nie jesteśmy same. Ja tylko odkopuję ,bo sie śpieszę. Milego dnia.
-
to my z Agrypiną do siebie jak zwykle piszemy ? Ale my już przez niejeden zastój przeprowadziłysmy ten topik ,więc moze i tym rzsem sie uda ? CMOK wielki dla Agrypiny , że tez stara sie regularnie zajrzeć i cos napisać :) Pogoda taka ,że \" o szyby deszcz dzwoni ,deszcz dzwoni jesienny .............................\" listopadowo................... trochę depresyjnie................ Ja teraz głownie myslę o piesku ,bo biedny spuchnięty i niemrawy. Prosimy innych czytajacych o wpisy ,może troche optymizmu ???? Przydałoby sie wszystkim chyba. Goda ,Ciepła, Cicha ,Mokka .MARGO11111 Jako taka ,Iwe ,KarmelkiZdanka9,Ewcyk -wywołuję do tablicy :) Buber - wiemy ,że chociaż zaglądasz , a tu pustki odstraszają i nie ma do kogo pisać. Nazwiemy ten topik Reanimacja tematu ????????
-
to ja też odkopuję i stawiam kawę,herbatę ,czekoladę i faworki / zostało mi trochę z weekendu/ i życzę milego krótkiego tygodnia :) Piesek po biopsji.Rekonwalescent ,bardzo nieszczęśliwy. Teraz czekanie na wynik............................
-
Witam wszystkich Humor ciagle niedobry z powodu pieska.Jutro wizyta u weterynarza i biopsja / guzki / , potem czekanie na wynik :( A ja to przeżywam strasznie.Tak kocham moje zwierzaki . Wierzę ,że będzie dobrze ,ale juz samo patrzenie na ospałego pieska ,który normalnie jest wulkanem energii mnie przygnębia. Dziękuję za słowa otuchy.Cieszę sie ,ze rozumiecie mój smutek. No ale nie będę zawracała Wam głowy zwierzakami ,bo to nie temat tego forum. Samotność .................. hm ...........................w małżeństwie czy nie człowiek jest zawsze w jakimś sensie samotny. Czy samotność we dwo0je jest lepsza czy gorsza ? Nie znam odpowiedzi, samotność zawsze boli.......................... Ale dzisiaj piatek i nie ma sensu filozofować \" na smutno \" ,to już tylko pozdrowię wszystkich hurtowo i zabieram sie dalej do pracy. Miłego weekendu.
-
Ale tłok tutaj ! Nie mogłam się dopchać :( Dzisiaj krótki wpis ,bo jestem bardzo smutna:(:(:( Mój wyżełek jest chory i czeka go seria badań , moze operacja ,,,,,,,,, a może to cos bardzo powaznego ......................... Nie mam głowy do wymyślania co napisać , idę tulic mojego pieska. To piesek jak z bajeczki ,bardzo kochany. Buuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!
-
nikogo dziś tu nie było . ale ja przxynajmniej się wpiszę z refleksją,bo dzień był szczególny. Pierwszy listopad bez mojej mamy ! Byl;ismy u niej na grobie. Myslałam ,że będzie goezej ,ale jakos to zniosłam :( Człowiek jest jednak silny. Chociaż wydaje mi sie ,że już nigdy nie będę taka beztroska jAK BYŁAM ,wtedy kiedy ONA żyła. Kochała mnie tak jak nikt. I ta miłość dała mi siłę na życie. Muszę dać sobie radę .Ona by tegp chciała :):):)
-
Ciepła - dlaczego mowisz,że smutno ? Normalnie - jak w życiu. Net już mam ,ale zaraz wyjeżdżam ,to tylko Was pozdrowię i życzę wspomnień i zadumy w tych dniach szczególnych. Pa pa dla wszystkich
-
Tylko szybko się witam ,bo w domu nie mam netu od wczoraj a z pracy po kryjomu i nerwowo :( Dołączam ciasteczko do kawki i napiszę więcej jak mój net wróci. Pozdrowienia dla wszystkich.
-
ja dzisiaj później ,bo jadę z córcią do lekarza. Mam nadzieję ,że wszystko będzie w porządku. Prosze kawka ,herbatka ,czekolada gorąca,,,,,,,,,,,,,,,,, Ale Agrypina nakrzyczała :):):) Masz rację. Ja już kiedyś pisałam ,że tu czuje sie jak w domu i lubię pisać i Was czytać ,więc nie martw się Agrypinko ,topik przetrwa ! A inni też zajrzą i napiszą :):):) Ja jeszcze nie czuję jesiennej chandry. Jest tak pieknie w lesie , kolorowo , przytulnie. Dzisiaj nawet ciepło ,tylko okropny wiatr. Ciepła- co z tym pieskiem ? Goda- uściski i zdrowia dla mamy. Anies - jak masz juz internet ,to pisz do nas. Iwe- ja się nie zgadzam ,że po wielu latach nie ma bliskości . My sie zawsze żegnamy przed wyjściem do pracy i po przyjściu się czule witamy.Ja nigdy nie pozwoliłam na takie fizyczne oddalenie. Z psychicznym w zeszłym roku było gorzej ,ale minęło.................. Ech zimna - jak ja rozumiem Twoją tęsknotę do mamy. Mojej już nie ma i baaaardzo za nia tęsknię. Nikt nie zastąpi mamy. i tej bezgranicznej miłości .:(:(:( W tym roku po raz pierwszy pójdą nie z Nią ,ale na Jej grób. Nie wiem jak zniosę ten dzień. A gdzie Cicha ? A Margo ????????? Hop hop !!!! A Jako Taka ? Mokka- przecież nie musisz w kólko o małżu. Możesz o innych ciekawych i normalnych rzeczach. Po prostu wpadaj i pisz co sie wydarzyło. A Zdanka ? Nie może zajrzeć ?? Dla wszystkich uściski .