Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Love1966

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Love1966

  1. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    to ja może chociaż kawkę postawię i ten zapach kogoś zwabi ?????????
  2. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam wszystkich piszących i czytajacych w nowej rzeczywistości . IV RP ............hm ,zobaczymy.................. może nie bedzie tak źle. Ja sie troche zbuntowałam ,bo znudziło mi się bycie dyżurną ,no ale przemyslałam to i trudno............... każdy ma jakąś rolę do spełnienia. My z Agrypinką / która też jak widze trochę się wkurzyła :) / widocznie jesteśmy bardziej systematyczne niż inni ,albo może bardziej sentymentalne i przywiązałysmy sie do tego topiku ??????? W każdym razie proszę wszystkich bywalców o kilka słów ,bo zieje straszną pustką i to odstrasza innych . Goda -No Ciebie o takie długie wagary nie podejrzewałam :(:( Agrypina - co się stało z paluszkiem ? Ja się interesuję :):):) Ciepła -Goldeny są super dla dzieci ,zupełny brak agresji / w każdym razie z dobrej hodowli / wesołe , dla nich każdy człowiek i pies to przyjaciel :0 Ale UWAGA! są bardzo niezależne ,uparte i nieposłuszne i wbrew pozorom trzeba mieć do nich silną rękę i być konsekwentnym ,bo wejdą na głowę . To urodzeni \"terroryści\' .Jak czegoś chcą to nie popuszczą.Znam sporo goldenów , i to nie tylko moja opinia. Mój jest oczywiście rozpuszczony ,ale wie gdzie jest granica / to inteligentne bestie / i jak już jestem naprawde zła ,to robi sie potulny jak baranek :) W każdym razie gratuluję przekonania TM .Oby nie zmienił zdania.! Bo ,mimo kilku uciążliwości , pies to naprawdę przyjaciel i wentyl bezp. i odstresowywacz. Aha, goldeny gubią sierść cały rok. Mimo czesania pełno kłaków wszędzie .Więć szczotka i odkurzacz ciągle w użyciu. Pozdrowienia dla wszystkich. Miłego tygodnia iaktywności w pisaniu.
  3. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    A ja tylko daję znać ,że jestem i nic nie napiszę ...................... A dlaczego to niech myślą Ci co nic ne piszą ...............
  4. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Ech Zimna - jak to dobrze widziec starych znajomych :) A ja dzisiaj chciałam podzielic sie taką refleksją ,ze czekam na jakąś przyjemną !! niespodziankę od życia ! W sumie jak spojrzę wstecz to dawno temu jak mieszkalismy u mojej mamy nic nie zapowiadalo ,że uda nam sie mieszkać oddzielnie :( Potem to sie nagle i niespodziewanie udalo................ Mielismy starego malucha i też nigdy nie myslelismy ,że może byc inaczej .......a tu......... nowa rzeczywistość ,nowe prace i Ford i Golf. O domu nigdy nie marzylismy , bo to było zupełnie nierealne , a teraz mamy i dom................ I.......... prawdę mówiąc teraz nie wiem na co czekać. Bo w naszych pracach duża niepewność i czy zdarzy sie jeszcze cos nieoczekiwanie przyjemnego czy raczej tylko niemiłe n iespodzianki ????????????????? Ale nie chciałabym znać przyszłości. Mam nadzieję ,ze jeszcze dużo radosnych chwil ma dla nas :):):) Całuski.
  5. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    :) dziewczyny i chłopaki . Harry Potter - gratulacje ! Goda - piję Twoją kawkę i cos na rozgrzewkę ,ale dzisiaj zaspalam i nie mam czasu nic napisać ,może potem ....................... Chyba muszę znowu tupnąć nogą ,bo coś się wszyscy lenią i wpisów jak na lekarstwo , jak napisała Kaba przyjemnie jest wiedzieć ,że są rzeczy niezmienne ......... jak ten topik :):):) My go dzielnie z Agrypiną przeprowadziłyśmy przez okres marazmu i teraz oczekujemy od innych aktywności, Tym bardziej,ze mamy pomagać rozwiązywać problemy , lub po prostu ich wysłuchać ,przytulić i pocieszyć............... Czytający topik / bo wiem ,.ze są tacy / odważcie się i napiszcie cos .......... Im nas więcej ,tym przyjemniej się pije tę kawkę na kanapie......... Ciepła ,Cicha ,Zdanka ,Mokka, Jako Taka, Karmelki ,Anies ,Iwe ,Taka Sama I inni ,których nie zdąże wymienić.......... Goda- specjalne Nie dajmy sie jesieni , nie dajmy się smutkom. Życie jest jedno i ma być piękne !!!!!!!:):):) A Margo ???????????? To niemożliwe ,że nie zagląda. A może też na skrzydłach miłości lata jak Harry ??????????
  6. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    A jeszcze dla czytającej Jako Takiej. Wracaj szybko do pisania. :)
  7. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam w niedzielny poranek :):):) z kawką , herbatką i czym kto chce. Wczoraj w lesie pierwszy raz poczułam JESIEŃ . Liście spadają ,żołędzie walą po głowie , dobrze ,że nie pada .Ciemno szybko i trzeba się bronić przed apatią. Ja czuję jak energia ze mnie wypływa i najchętniej poleżała bym pod kocykiem z książeczką................. Kaba - witaj dawno nie widziana Mokka - miłej niedzieli. Agrypina -gdzie jesteś ? dla wszystkich dużo uśmiechu i radości . Buber :) strasznie lakoniczny jesteś .Może by coś więcej ?????????
  8. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Próbowałam przed chwilką wejść na stronę moich piesków i rzeczywiście na chwilę jest czarny ekran ,ale za chwilę pokazują się zdjęcia. Cierpliwości :):):) Jak Wam sie pracuje w tę piękną pogodę ???? Boja ziewam głównie. Miłego dnia.
  9. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie raniutko. Coraz gorzej się wstaje ,zimno ,ciemno. Stawiam kawkę ,herbatkę i kakao i zmykam do pracki. \\_/- \\_/- \\_/- i troche usmiechów na dobry początek dnia :):):):):)
  10. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Jako Taka - oczywiście wybaczam . Po prostu poczułam sie odrzucona :( Tak sobie dzisiaj spacerowalam w lesie z moimi pieskami i myslałam o tym ,ze ja w sumie jestem bardzo szczęsliwa w swoim związku . MM / oprócz wyskoku w zeszłym roku / jest moją bratnią duszą z którą przeżywam wszystko razem. I niby wszystko super. Ale to nie jest prawda. MM jest generalnie dobrym mężem. Ale ojcem koszmarnym. Nie interesuje sie naszą córką wcale. Gnębi ja na każdym kroku i chyba jej nie lubi.............. Mają bardzo podobne charaktery - może to nie jest przyjemne widzieć na codzień swoje wady w kimś. Więc czy ja mam prawo byc szczęśliwa ,jesli tak jest. ?????????????????????? Nasza córka najbardziej lubi jak taty nie ma. Nie mają żadnej więzi. Oczywiście ,że próbowalam z tym walczyc ,ale po latach pogodziłam się z tym ,że to sie nie zmieni .No i co? Powinnam Go nie lubic ,bo kocha mnie ,a naszej córki nie ? lub nie tak jak powinien ????? Nie mogę. ..................... Nie ma idealnych sytuacji i juz. Życie jest skomplikowane i ludzie też. Ja wierzę ,że dużo zależy od dzieciństwa i domu rodzinnego. Od tego jak tam były wyrażane uczucia, co sie stamtąd wyniosło. Ja wyniosłam dużo dobrego i myśle ,że przekazałam to MM. Ja mam z córcią świetne relacje ,ale to nie zastąpi miłości i podziwu ojca. Nic na to nie poradze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  11. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam wszystkich :):):) Najpierw wyrzut do Jako Takiej - ja się bardzo cieszę ,że zajrzałaś . Zawsze bardzo chwaliłam Twoje wpisy , sposób myslenia, łagodność w wyrażaniu sądów i opinii . I przykro mi się zrobilo ,że mnie nie zauważyłaś i pominełaś przy pozdrowieniach. No trudno . ! Ciepła - ale Ci zazdroszczę .Kocham Paryż ! Ale bardzo dobrze rozumiem ,co piszesz o przeżywaniu tych zachwytów bez TM . To jakby pół radosci . Goda ma rację pisząc ,że trzeba sie nauczyć samemu czerpać radość z takich chwil. Ale to tak trudne ,że prawie niemozliwe. To takie na siłę mi się wydaje ,bo świat tak jest urządzony ,że z kochaną osobą to wszystko jest zwielokrotnione. Ale poopowiadaj trochę . Niech sobie przypomnę ten smak i zapach Paryża.................. Mokka - ja o jodze. Opisz trochę czy Ci pomaga i czy to rzeczywiście wycisza???? Ja usiłowałam kiedyś chodzić n a Tai-chi . I przyznam się trochę mnie nudziło........... Ja jestem chyba zbyt żywiołowa i spontaniczna na tego rodzaju ćwiczenia . A jednocześnie wiem ,że muszę nauczyć się wyciszać , bo jak mówi moja córka latam jak wicher i chyba za bardzo się spalam. Agrypinko - dziękuję ,że pochwaliłaś moje pieski .tylko Ty zajrzałaś na stronkę ????????? Ale Margo wcięło !!!!!!!!!!!!!!! Margo - daj choć znak ,że żyjesz !!!!!!!! Hop ,hop !!!! Dla wszystkich miłego dnia i i Cicha- ja też miałam miesiące kłótni z TP SA. Chyba każdy przez to przeszedł. Do pracy ................................
  12. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Chętnie wypiję kawkę ,bo zaraz wychodzę do pracusi :(:(:( Zdanka i inni - jak ktoś chce zobaczyć moje psy to podaję stronkę www.axel10.pupile.com Zajrzjcie to zobaczycie moje pięknosci. Wszystkim miłego tygodnia. Jakos dzisiaj nie mam takiego złego humoru.Ale nie mówię hop ,bo pewnie szef mnie zaraz zdenerwuje ,hihihi.
  13. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Najpierw dla Agrypiny ! Bo ona jest niezawodna i dzielna :) Samopoczucie nie najgorsze. Ale sobota to u mnie zakupy, sprzatanie i gotowanie a dzisiaj i pieczenie / napoleonki / i dopiero teraz zajrzałam. Brzuszek pelen / polędwiczka z frytkami i sałatką / pycha !!!! Potem zjem napoleonkę a potem będę sie martwic ,że nie wchodze w spódnice :(:(:( Pogoda boooooooosssssssssska .W lesie wspaniale ! Niech to trwa jak najdłuzej. Pozdrowienia weekendowe dla wszystkich :):):)
  14. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    witam wieczorkiem :) Ja dzisiaj tylko chciałam powiedziec ,ze ta jesienjest PIĘKNA !!!!!! W lesie jest bajecznie i na spacerach z psami aż mi dech zapiera , jaka ta przyroda jest niesamowita................... Chociaz smuce sie ,że dzien coraz krótszy i szybko ciemno i niedlugo juz nie będę mogła chodzic do lasu. Jak moje psy przyjma te zmiane ???? Jak im to wytłumaczę ,ze nie ma biegania ????? Nie wiem. Co rok to samo :( Powinno byc o mężach a jest o przyrodzie i psach :):):):) Ale z M jest w porzadku ,to co będe wymyslac . Milego wieczoru. Jutro piątek )))))))))))))))))))))))) Hurra. Niestety pracy dalej nie lubie :(:(:(
  15. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    teraz jak zwykle wieczorkiem. W pracy czasami uda mi sie Was poczytać ,ale o pisaniu nie ma mowy. A tu widze śmieszną prawidłowośc :0 Rano wszyscy sa aktywni i od 9.00 -10.00 pustki. A ja wieczorkiem i czasem Cicha i Mokka i Zdanka jak wpadną :) Mokka- cos mi sie aż wierzyć nie chce ,ze opis TM jest prawdziwy. Przeciez to niemozliwe ! Nic go nie cieszy ,nie wzrusza , nie podnieca ?????????? Może cos przegapiłas ??? Bo aż się wierzyć nie chce. Zdanka9- ja tez jak wiesz mam ukochanego wyżełka. Tyle ,ze munsterlanderka. Moze przyślemy sobie zdjecia ? Goda= jak zawsze za to ,ze jestes. Agrypina - nigdy nie jest tak źle ,zeby nie moglo yć gorzej. Pamietaj. A ten Paryz Ciepłej tak mnie natchnął ,ze powiedzialam MM ,ze jedziemy w przyszłym roku do Paryża :):):) Tylko nie wiem czy samolotem czy samochodem. MM sie zgadza ,bo on czeka na moje pomysły i zazwyczaj jest ZA. Żeby nie ta praca to życie byłoby piekne >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Karmelki - tak to juz jest ,ze nas łatwo \"przekupić\" kwiatami ,słówkami i obietnicami. Ale myslmy o sobie ! I o swojej przyszłości !!!! Dla wszystkich buziaki.
  16. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    wieczorkiem ,bo ja teraz z pracy pisac nie mogę :( i musze w domku znale źć czas............ Mokka - dla Ciebie ,że sie odezwalas , jakos nie moge sobie stworzyc obrazu TM ! Czy on jest taki nieczuły i obojetny ????????? Czy cos lubi i sprawia mu to przyjemnośc ???? Bo tak jak piszesz ,to zupełnie bez wyrazu facet. Powiedz o nim cos dobrego lub złego ,ale konkretnego :) Ciepła - ja Ci zazdroszczę Paryża. Bywałam tam wielokrotnie. Teraz nie byłam od kilkunastu lat i tęsknie za nim. Tym bardziej ,ze znam francuski i sie dobrze mogę porozumieć . No ,ale obiecuje sobie w przyszłym roku ,,,,,,,,,,,,, Zobaczymy. Karmelki - nie rób niczego wbrew sobie ,bo żałowac mozna całe życie. Lepiej to przedyskutować i byc pewnym decyzji. Nic na siłę !! Kto chce do nas dołączyć to zapraszamy. To nie jest hermetyczny topik. Wszyscy nowi mile widziani , byle pisali dużo i często. Agrypinko - głowa do góry !Trzeba wierzyć ,ze będzie lepiej. BUber - ja sie zgadzam ,że podróżowanie jest super. Ciekawi ludzie ,kultury ,miejsca. MM jest niestety domatorem i trudno go gdzieś wyciągnąc. Ja sama podróżowałabym ciagle. Tak lubie nowe miesjcsa , ludzi i kuchnie też. Goda - za poranne kawki i przemyślenia. Pomagaja zacząc dzień. Cicha - macie dzieci ? Dla wszystkich tysiąc buziaczkow !
  17. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    jeszcze nie koniec ???????????????? no trudno ,to juz ktos inny dokończy..................... pa pa
  18. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    musze jakos zakończyć tę stronkę , bo czytac się nia da ............ Poniedziałek jakoś minął i byłby niezły ,gdyby nie ten wypadek Otylii................... Straszne........... Ja się boję rzeczy nieodwracalnych ,których nie mozna naprawic i cofnąć........................... Chciałabym ,zeby to przynajmniej wpłynęło na tych wszytskich wariatów na drodze ,którzy się tak śpieszą............... Agrypina co Ty w takim minorowym nastroju ???????? Usmiechnij sie :):):) Witam wszystkich nowych i pozdrawiam starych. No, ciekawe czy koniec tej stronki.
  19. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    i niedzielną tez stawiam ,sobie chyba ,bo nikogo nie ma. Ale nie krzyczę ,bo rozumiem. Weekend. Jutro ,poniedzialek :(
  20. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    dzisiaj ja stawiam sobotnią kawkę ,bo moje pieski mnie obudziły o 7.00 i jeszcze nie jestem gotowa do codziennych zajęć :) Witam Zuzkę i Jakąś1266 , rozgoście się . na powitanie. Widzicie jak moje krzyki podziałały !!!! Tak sie cieszę widząc tyle wpisów. Wszystkim ,którzy studiują lub zaczynają życzę powodzenia . Na pewno sie uda :):):) Zawsze warto zrobić cos dla siebie.Od razu pomyslałam ,ze też musze cos nowego wymyśleć ,bo studia i naukę języków mam dawno za sobą. Ale moze jakies kursy komputerowe ???? Tu jest wielkie pole do popisu. Agrypina - a jaki kierunek zamierzasz studiować ? Dzisiaj pogoda u nas jesienna , mgły , pochmurno ,ale ja lubie mgłę . Tak przyjemnie otula. Dzisiaj dzień domowy. Sprzątanie , gotowanie i zabawy z psami . Ale ja to lubię ,więc nie jest to dla mnie poświęcenie ani mordęga. MM i moja córcia doceniaja moje kulinarne talenty ,więć przyjemnie widzieć jak pałaszuja i im smakuje. Wszystkim życzę miłego ,bezkonfliktowego weekendu. hurtowo dla wszystkich.
  21. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    No ładnie !!!! ostatni wpis 9. 31 czy cos takiego !!! To tylko Goda jest obowiązkowa i ja ?????????????????????????????????????? Możemy zakonczyć ten topik jak nikt nie jest zainteresowany !!!!!!!!!!!!! Chociaz ja byłabym zrozpaczona !!!!!!!!!!!!!! Nie możecie naprawdę dac znaku życia ??????????????? Please !!!!!!!!!!!
  22. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Goda= [ kawka pyyyyyyyszna i nie za wcześnie :) bo dzisiaj mam dużo zajęć . Uwielbiam wstac i widziec Twoje wpisy , a i Buber wywołany sie odezwał :) Miłego dnia. Lecę........................................................
  23. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam wszystkich wieczorkiem :) Moge chwilę spokojnie usiąść i popisać ,bo córcia na uczelni a MM jeszcze w pracy. Najpierw w temacie teściowej :) Moja mieszka 190 km od nas ,ale na początku była wobec mnie wstrzemięźliwa tym bardziej ,że zaganiałam MM do prac domowych i nie przynosiłam mu kapci ,a w rodzinie MM podział ról był bardzo tradycyjny t.j teśc - lekarz zarabiał na dom a teściowa na niego czekała z obiadkiem i w przerwach wychowywała dzieci. Ale dzieci nigdy nie były tak ważne jak teść. To była para z prawdziwego zdarzenia /teść zmarł pare lat temu i teściowa nie ma już celu w życiu / Zauważyłam taką prawidłowośc ??????? że jak żona baaaardzo kocha męża to mniej kocha dzieci i odwrotnie jak baaardzo kocha dzieci to mniej męża . Jakos sie to równowazy . No i w jednym miesieczniku przeczytałam artykuł Piotra Pietuchy ,którego fragment zacytuję : \" Amerykańscy badacze wyodrębnili trzy zasadnicze style kochania i bycia kochanym ,których źródła tkwią we wczesnym dzieciństwie : ufny ,unikający i bojaźliwy. Osoby o stylu ufnym nie mają kłopotów z nawiązaniem i utrzymywaniem bliskosci.Są pełne ufności ,bez problemów polegaja na innych, nie zamartwiają się tym ,że zostaną porzucone.Mają wysokie poczucie własnej wartości,przez innych postrzegane jako empatyczne i dobroduszne.Rzadko czują się przygnębione ,a jeśli dopadnie je chandra potrafią o tym mówić i sobie z nią radzić.Natomiast osoba o stylu unikajacym czuje się niepewnie wśród ludzi , jest raczej nieufna i podejrzliwa.Kiedy ktoś sie zanadto do niej zbliża staje sie nieufna i podejrzliwa.Źle znosi prośby partnera o czułość , woli dystans. Bardziej ceni osiągnięcia niż bliskość. Jest zamknięta ,rzadko ujawnia, co czuje. Typ trzeci -bojaźliwy - jest niepewny,czy zasługuje na czjeś uczucia,lęka sie czy partner naprawde go kocha. To sprawia ,że takie osoby boją się odtrąceniaProwadzi je to do emocjonalnej zależności i chęci trzymania sie kurczowo partnera ,które może odstraszać lub zniechęcać.Bojaźliwi bywaja pesymistami, nie wierzą ,że maja wpływ na swoje zycie.Osoby o stylu ufnym są najbardziej szczęśliwe w stadle.Najmniej sie o swój związek niepokoją.Konfiguracja dóch takich osób stanowi najwyższą gwarancje udanego związku.Wystarczy jednak aby jedno z partnerów mialo taki styl, a drugie z małżonków / unikające lub bojaźliwe/ też jest bardziej zadowolone z małżeństwa. Koniec cytatu. i wiecie co ?????????????????? Ja uważam ,że jestem stylem ufnym ,a MM jest stylem unikajacym. Nie miał dostatecznie dużo ciepła i miłości w dzieciństwie. Ja miałam. Moja mama była całkowicie oddana dzieciom.Kochająca,opiekuńcza ,choć nie narzucająca się. Cos w tym jest!!! A moja tesciowa przekonywała się do mnie latami ,chociaż nigdy niczego złego o mnie nie mówiła. Teraz uważa ,że jestem najlepszą żoną i synową . HIHI. To teraz indywidualne pozdrowienia :) Margo - hop hop !!!!!!!!!!!!!! Agrypina - optymizmu życzę. Ciepła - gratuluję synka , a teściowe są różne , może i Twoja sie przekona ? Cicha- wróciłaś ??? Goda- Twoje kawki mnie codziennie budzą. Rano wstaje i jestem bardzo zawiedziona jak nie ma Twojego wpisu o 7.00.Dzięki ,że jestes. Iwe - jak to nie wiedziałaś ,ze syn został na drugi rok ? Nie widziałas świadectwa ???????????????? Anies- jak zdrówko ??? Ech zimna - pracujesz ciężko ,ale mogłabys sie odezwać na dłużej. Karmelki - już lepiej ogólnie ? Zdanka,Mokka - jak sie żyje ? Buber - do tablicy !!! Skomentuj coś czasem. Wszystkim innym buziaki , i proszę o wpisy, Przeciez możemy byc klubem internetowych przyjaciół i pisać nie tylko o mężach i związkach ,ale o codzienności , o chwilach miłych i złych ,o uniesieniach i upadkach a nawet o przepisach kulinarnych ,książkach czy filmach. No tyle jest tematów !!!!!!! Podzielcie się z innymi. Do jutra !!!
  24. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    tylko się przywitam ,ale obiecuję dłuuuuuuuuugi wpis z domu , do w pracy nie mogę sie skupić pozdrawiam wszystkich
  25. Love1966

    małżeństwo i samotność cz.2

    zapraszam na kawkę ,herbatkę i czekoladę wszystkich pragnących pogadać ,pośmiać sie i popłakać. Iwe - zmień nick na czarny ,bo prędzej czy później ktos się podszyje. Gratuluję aktywności. A co do zamiany ról ................ zawsze mówię ,że to dlatego tak jest na świecie ,ze Oni nie daliby rady robić tego co my i doskonale o tym wiedzą . W koncu to my jesteśmy ta silniejsza płeć :):):) Spadam do pracki. Miłego piatku !!!!!! Inni czytajacy ,odezwijcie się. Tak smutno wchodzić na topik jak nikogo / prawie nie ma/ Pochwalcie się czymś albo pożalcie ,albo pofilozofujcie Wszystko jedno. Najgorsze jest milczenie ! To zarzucamy swoim Panom często ,a tu widać ,ze też większość woli milczeć i podczytywać co inni napiszą. Poprawcie sie :):):)
×