Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

michaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez michaaa

  1. witam podczytuję ale nie mam weny do pisania. listek mam nadzieję że z Emilki sercem to nic poważnego i diagnoza się nie potwierdzi. deseo zdrowia dla Adasia, a jeśli chodzi o galerie to je omijam. Nie mam weny na zakupy a i w portfelu pustki. w grudniu kończy się AC i ubezpieczenie domu. Madzialińska gratulacje zdanego egzaminu, szerokiej drogi życzę. gawit zazdroszczę podróży, może i my odważymy się w przyszłym roku na jakiś samolotowy wypad we 3. u nas też zdarza się Oldze mnie uderzyć ale reaguję bardzo stanowczo. coraz rzadziej jej się to zdarza. nie wiem jak wy ale ja nie czuję tych świąt, może przez tą niepewność kiedy dziadek odejdzie. sama nie wiem. nasze pierwsze święta w domu- myślałam że zaproszę całą rodzinę ale się nie uda. prezentów dla Olgi też nie mam, nawet pomysłu na nie też nie. jutro podrzucam młodą do babci a sama może trochę podgarnę w domu. pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
  2. witam spóźnione życzenia dla Emilki i Miłosza. Madzialińska wiem że łatwo się mówi ale jedź , masz rację drugi raz taka okazja się nie trafi. thekasia to mamy te same dylematy odnośnie drugiego dziecko. u mnie dochodzi jeszcze zdrowie i kasa. Agulinia i deseo trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie. Agulinia to mamy te same odczucia po bilansie. u nas najważniejsze było dlaczego mamy zaległe szczepienie. stan Olgi praktycznie się nie liczył. wczoraj zrobiliśmy 3 dawkę polio. waga tradycyjnie niska czyli 10,5 kg wzrost 84 cm. jest toś mniejszy na forum :) Olga był dzielna przy 3 wkłuciach. generalnie dla mnie ten bilans to jakieś nieporozumienie.
  3. witam Ejmi dobrze że już w domu i dochodzisz do siebie. odpoczywaj bo to tera najważniejsze i korzystaj z pomocy babci. Agilinia takiej klientce fryzjerka wybaczy :) rozwaliłaś mnie tym tekstem. deseo pewnie na początku będzie trudno ale po kilku tygodniach wszystko będzie grało jak w zegarku. udanych zakupów. thekasia Olga śpi 1-2 godzin dziennie i potrzebuje tych drzemek. śpi przeważnie w godzinach 11-15. na noc zasypia 20-21. listek współczuję, dobrze że z Emilką okej i bilans wyszedł dobrze. my idziemy we wtorek. wczoraj moja najlepsza kumpela ze studiów urodziła synka Dawida. z mniej fajnych rzeczy to Olga zaliczyła upadek z łóżka i ma mega śliwę na głowie. a moje plany świąteczne wzięły w łeb- powinnam już się przyzwyczaić. mąż ma dzień w wigilię a moja mama noc. mąż odkąd jesteśmy razem we wszystkie wigilie pracował. pewnie spędzimy ten wieczór same bo do teściów nie uśmiecha mi się jechać.
  4. witam dziękuję za życzenia w imieniu Olgi. Agulinia ja wpadam tylko w domu neta brak a pracy nie zawsze jest czas. Madzialińska dobrze że z Zuzką okej. powodzenia na jazdach i szybkiego zdania egzaminu. Listek biedna Emilka , ciągle się męczy. Jak po kursie , zadowolona? odnośnie tego gryzienia i szczypania to wiem że to stres, staram się jej mówić żeby tego nie robiła. Mówię jej żeby np. krzyczała jak jest zła. dziewczyny w czwartek Olga była z tatą u lekarza bo miała jakąś infekcję koło ust i na kciuku który ssie. Doktor powiedziała jej ze paluszek jest chory i nie można do buzi brać. od czwartku zasypia bez palca, a dzień nie bierze. co najlepsze sama pamięta że nie wolno. mam nadzieję że jej tak zostanie. co do imprezy to prezenty trafione. dostała mini toaletkę i ta zrobiła największą furorę, cały wieczór się "malowała i suszyła włosy", drewniany domek dla lalek- też zadowolona i jelonka na biegunach a do wujka bukiet z lizaków. oczywiście były pytania kiedy drugie :):) nie wiem skąd Oldze się to wzięło ale wczoraj chodziła z telefonem i mówiła że dzwoni do braciszka.
  5. hej spóźnione życzenia dla Krzysia i Karolci. Sto lat !!!!!! ja szczęśliwie wróciłam- Koloseum i kaplicę Sykstyńską widziałam, na deser wszystkie 4 bazyliki. to była bardziej pielgrzymka, nawet Benedykta na żywo widziałam. Załapaliśmy się też na dymisję premiera tzn widzieliśmy jak mknie do pałacu prezydenta. Jestem zadowolono, doładowałam baterie, złapałam słońca, temp ok 20 stopni. Listek współczuję przygód z Emilką, dobrze że USG wyszło ok. Gawit to masz fajnie, niby wszystko lepiej sprawdzić ale umawiaj się na wizyty jak koniec roku i kontrakty z NFZ się wyczerpały. Agulinia przyrost wagi imponujący :) trochę ci zazdroszczę tego maleństwa. Masz rację nawet godzina dziennie gdy maluchy śpią to już coś.Herbatę na spokojnie można wypić. Aulinka79 3 godziny niesamowite. dziewczyny ja martwię się czymś innym. od jakiegoś czasu jak Olga się zdenerwuje to się szczypie i gryzie. Ostatnio rzuciła tekst " zabić Olę, zabić mamę, zabić tatę. nie wiem skąd to jej przyszło do głowy.
  6. spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia dla Tomka i Tyśki. sto lat :)
  7. witam deseo spróbuję jeszcze raz ci wysłać. nie ma czym się chwalić bo wszystko w proszku jeszcze. ja dziś dzień dziecka mam bo nocuję u mamy a Olga z tatusiem w domu. mam zjazd. nie pisałam wam wcześniej ale w piątek lecę do Rzymu. wycieczka z pracy, nie pytajcie skąd moja firma ma kasę bo na publicznym się nie pochwalę . wracamy w poniedziałek. cieszę sie ale jednocześnie jestem przerażona bo nie będę widziała Olgi 5 dni. pewnie 3 dnia będzie kryzys. listek nie pomogę bo u nas z reguły jest odwrotnie i coś na zagęszczenie muszę dawać. thekasia to masz czasem hardcorowo z Tomkiem. dobrze że zasypianiem lepiej.
  8. deseo ja wysłałam Ci zdjęcia domu na emaila i dostałam odpowiedź że nie dostarczono. tylko od ciebie była taka zwrotka.
  9. witam spóźnione życzenia dla Adasia :) Zuzia sto lat dziewczyno :):) u nas Olga dostanie kolejkę na baterie bo ją to interesuje, dziadkowie planują drewniany domek dla lalek. Ejmi Olga ma taka kuchenkę http://www.brykacze.pl/product,smoby_kuchnia_tefal_cheftronic_-_reklama_tv,164.html nie zajmuje dużo miejsca a Olga do tej pory się nią bawi (dostała w lipcu na imieniny) ja też nie mam za bardzo pomysłu na prezent. Ejmi jak Krzysia interesuje robienie zakupów to dlaczego nie. napiszecie że się czepiam ale denerwują mnie zabawki w kolorze różowym- małe AGD. w Smyku tylko na dziale dla dziewczynek są takie i do tego suche lalki jak mówi moja mama. w internecie to samo na wszystkich zdjęciach to dziewczynka bawi się w dom i siedzi za kasą a chłopiec gra rolę klienta lub jest lekarzem.
  10. witam poniedziałkowo. listek wiem co to zatoki, ja męczyłam się cała szkołę podstawową, przeszło dopiero w liceum. kuruj się. a tym chłopem w kuchni to prawda tylko ja się nie daję. wczoraj upiekł szarlotke, pierwszy raz a obiecywał już 5 lat. kuchnia jak po wybuchu bomby. wieczorem poszłam usypiać Olgę co trwało prawie godzinę. jak wróciłam to zmywarka włączona a podłoga umyta- sama bym lepiej nie zrobiła. konsekwentnie od początku walczę. u nas pierwsze sukcesy nocnikowe, w sobotę 4 razy w niedzielę 2 razy. ale się jeszcze nie nastawiam na trwały efekt. wczoraj zabraliśmy młodą do sklepu co by się zorientować co jej kupić, największe zainteresowania wzbudziła spacerówka ale ma już 2 więc odpada. u nas w pracy dziś grobowo, dosłownie. kilka tygodni temu szef zwolnił pracownika za picie. 25 lat przepracował w firmie, brakował mu 7 lat do emerytury. dostawał wcześniej ostrzeżenia i je lekceważył. w weekend popełnił samobójstwo.
  11. Ejmi wiem ze to słabe pocieszenie ale ja uważam że wiek 2 lat nie jest jakoś mega późno na mówienie. pewnie żeby być spokojniejsza pójdziesz do lekarza. Ty się martwisz że Krzyś nie mówi a ja jestem pewna na 99% że Olga nie załapie się na siatki centylowe ze wzrostem i waga. teraz jesteśmy na etapie wyrastania z rozmiaru 86.
  12. witam ja reż nie mam weny ostatnio do niczego. Madzialińska my używamy elmex dla dzieci. ja też takiej używam, ostatnio mi się coś porobiło i nie mogę miętowej pasty. Martynka i Miłoszek zdrowia życzę. Agulinia to w sumie dobrze że Karolci testy wyszły negatywne. Ejmi baw się dobrze na weselu, masz okazję wyrwać się z Tomkiem z domu. Ja złapałam paskudny katar ale dziś jest lepiej. Ten weekend mam zjazd na uczelni więc spędzimy go z Olgą u moich rodziców. Teraz coś na wesoło. Niania szkoli Olgę. pytam co będzie za miesiąc, odpowiedź małej: prezenty. pytam i co jeszcze a Olga zaczyna śpiewać sto lat, sto lat. Powtórzyłyśmy ten numer przed dziadkami żeby nie mówili ze nie pamiętali :):):). Z prezentem gorzej bo na pytanie co chcesz dostać było pierścionek a teraz chce małego pieska.
  13. hej Magda witaj. super że Zuzia się rozgadała i złapała kontakt z prababcią. Agulinka79 gratulacje dla Szymka , nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę tego sikania do nocnika. U nas zero sukcesów Agulinia teściowa nic nie załapała, następnym razem zapytaj wprost :) odnośnie rozrabiania Olgi to doskonale wiem że nie jest wyjątkiem. deseo niania jest okej, nie mogę narzekać. Agulinka Olga nadal pije z butelki mleko rano i wieczorem a na dodatek ssie kciuka. mleka nie zastąpię bo wszystkie jogurty są ostatnio be a kakao czy płatków na mleku nie ruszy. o oduczeniu ssania kciuka nie myślę nawet na razie. u nas wczoraj był mały wypadek. Olga poślizgnęła się w wannie i przygryzła sobie wargę. Było duuuużo krwi, na początku nie wiedziałam co rozwaliła ale to była tylko warga.
  14. listek wiem ze są tańsze na indukcję. sparzyłam się na patelni firmy ambition. chciałam kupić małą, niedrogą. okazało się że czasem indukcja jej nie wykrywa czy jak to nazwać. z tymi droższymi nie mam problemu. odnośnie buntu to ja mam histeryczkę w domu. nie wiem co jest grane. po pierwsze Olga obgryza paznokcie. po drugie ma ataki szału. dziś w centrum handlowym rzucała się na podłogę bo miała jakiś problem z bransoletkami. czasem też zastanawiam się jak sobie radzi z nianią. na 100% wiem że przy ubieraniu lub rozbieraniu musiała się zaplątać w bluzkę. teraz wpada w panikę jak chcę jej coś założyć przez głowę. czasem myślę że powrót do pracy to był błąd. myślę że Olga nie czuje stabilizacji.
  15. listek wiem ze są tańsze na indukcję. sparzyłam się na patelni firmy ambition. chciałam kupić małą, niedrogą. okazało się że czasem indukcja jej nie wykrywa czy jak to nazwać. z tymi droższymi nie mam problemu. odnośnie buntu to ja mam histeryczkę w domu. nie wiem co jest grane. po pierwsze Olga obgryza paznokcie. po drugie ma ataki szału. dziś w centrum handlowym rzucała się na podłogę bo miała jakiś problem z bransoletkami. czasem też zastanawiam się jak sobie radzi z nianią. na 100% wiem że przy ubieraniu lub rozbieraniu musiała się zaplątać w bluzkę. teraz wpada w panikę jak chcę jej coś założyć przez głowę. czasem myślę że powrót do pracy to był błąd. myślę że Olga nie czuje stabilizacji.
  16. listek nie pomogę z garnkami bo my mamy indukcję i ceny garnków są kosmiczne. ja mam firmy Alza= mało znana ale garnki okej, nic nie przywiera i mają szklane pokrywki- ja wolę takie. do tego silikonowe nakładki na rączki. moja mama ma berghoffa- komplet kosztował ok 400 zł. ich minus to niby nienagrzewające się rączki ale to mit.
  17. listek zdrowia życzę trzymaj się. deseo gratuluję zakupów. ja to zawsze odwrotnie miałam, ciągnęło mnie na dział chłopięcy. też błam w h&m ale dla starszych dziewczynek nic nie ma a jak jest to z hello kitty. u nas 3 i 5 są a ostatnio olga bardzo chętnie myje zęby. mogę jej dokładnie wyszorować. jeśli chodzi o moje studia to mogłam wybrać i wybrałam rachunkowość i finanse- bardzo praktycznie. to co chciałam to już rekrutacja zakończona. a z tym płaceniem przez szefa to nie do końca tak ale na forum publicznym nie będę wdawać się w szczegóły. Agulinia glukoza brrrr na samo wspomnienie ciarki mam.
  18. Madzialińska bardzo mi przykro. u nas po staremu. Olga zaczyna tworzyć zdania, jedno z najdłuższych to "Ola idzie obudzić mamę" z nocnikowaniem porażka na całej linii. raz na ruski rok uda mi się ją posadzić ale do wołania siku daleka droga. Ola z tymi chorymi dziećmi to jak z dorosłymi. ilu przychodzi do pracy i zaraża innych. masz rację z dziećmi jest o wiele gorzej bo nie wytłumaczysz że musi pić. U nas mała rewolucja bo zaczynam studia podyplomowe. zamiast podwyżki za nowe obowiązki szef postanowił mi się w taki sposób zrewanżować i opłaci mi studia. Powoli rozglądam się za garderobą zimową ale ceny zwalają mnie z nóg. porażka.
  19. ja na krótko. Martasek do 2 razy sztuka. Sroczka szukaj dalej to nie był dobry początek relacji z przyszłym pracodawcą. Ejmi zdrówka. Madzialińska u nas podobnie się zaczęło. piatek rano gorączka, sobota to samo w niedziele doszły rzadkie kupy i brak apetytu oczywiście. podobno to jakiś wirus co najpierw atakuje układ trawienny o później może zaatakować układ oddechowy.
  20. Martasek będę trzymać kciuki za kolejnego pirata drogowego :)
  21. witam Ejmi masz racje pustki na forum. ale co się dziwić jak najbardziej aktywne dziewczyny nie mają czasu. Madzialińska trzymam kciuki za szybki powrót do sprawności i szybkiego znalezienia miejsca na rehabilitacji. Ejmi to Krzyś dopiero teraz pokazuje pazurki. u nas powoli chyba wychodzimy z buntu ale ile miałam siniaków od ugryzień to nie zliczę. młoda się zorientowała że wycie na mnie nie działa i daje sobie spokój. czasem dla zasady zaczyna ale ja wtedy udaję że nie zwracam na nią uwagi. jeśli chodzi o nocnik to u nas zero zainteresowania, czasem siądzie na kilka sekund i zaraz słyszę "już" a tam nawet kropelki. udało mi się tylko nauczyc ją że w wannie sie nie sika i teraz przed kąpiela lub w czasie mówi siku i ją wysadzam.
  22. sroczka soczewki dobiera ci okulista. w państowym gabinecie tego nie zrobisz bo oni nie mają soczewek. soczewkę musisz "przymierzyć". okulista sprawdzi czy dobrze leży. później możesz kupować soczewki przez neta. widziałm że np. 6 sztuk kosztuje 60 zł , czyli miesięcznie 20 zł plus płyn 30-40 zł. ja nie mogę kupowac przez neta bo moje sa na specjalne zamówienie. ale moja wada inna bajka.
  23. witam OlaGd nie pomogę z biegunką. oby Iwi nic nie zdążyła złapać. deseo gratulację, będzie wymarzona dziewczynka. gawit masz rację z tą pracą. ja też coraz częściej myślę że u mnie to też bez sensu. po opłaceniu raty kredytu i dojazdów nawet 5 zl mi nie zostaje. o opłaceniu niani nawet nie wspomnę. Na podwyżkę nie mam co liczyć. gawit my mieliśmy ten sam problem z pokojem Olgi. U nas po podłodze jest 24 m2. Kupiliśmy wykładzinę a pod nią matę, żeby miała miękko. nie produkują tak dużych dywanów do dziecięcych pokojów a jeśli nawet to nie spotkałam takich w moim mieście.
  24. Agulinia to są rolety typu "dzień-noc" jak chcesz mieć całkowicie zasłonięte to przesuwasz odrobinę i paski materiału zachodzą na tą siateczkę. mamy takie w kuchni i sypialni jestem bardzo zadowolona. jedyny minus to cena ale jakby policzyć koszt karnisza, firanki i zasłonek to na to samo wyjdzie. ja dziewczyny miałam wczoraj dzień naciągacza. rano pani w piekarni postanowiła że zamiast 80 gr wyda mi 40 gr. później w BRW kupiliśmy 4 lampy. już na dworze sprawdzam paragon a tam zamiast 4 jest 5 pozycji. za 15 zł jakaś ozdoba. wysłałam mojego po wyjaśnienia to kasjer bez mruknięcia oddał 15 zł. pewnie mieli braki w magazynie i myśleli że jak przyszliśmy z szalejąca Olgą to nie zauważymy. Agulinia my nauczyliśmy Olgę że nie ustępujemy. teraz wie że lizaka nie będzie i koniec. też mamy zapas w domu i samochodzie takich mini. ale nie zawsze człowiek ma siłę być tak pedagogicznie poprawny.
  25. witam ja w nie najlepszym humorze. W pracy młyn i wszyscy o wszystko się rzucają. Agulinia gratulację, będą dwie małe rozrabiaki w domu. odnośnie soczewek to ja noszę miesięczne. Agulinia ma rację koszt jednodniowych to min 120 zł miesięcznie. Ejmi współczuję humorów Krzysia w zwiazku z ząbkowaniem. pocieszające jest tylko że bliżej jak dalej. Listek udanych wakacji i Emilki w dobrym humorze życzę. Natalie to musiał się Patryk namęczyć i szkoda że ma awersję do nocnika jak tak dobrze mu szło. Madzialińska trzymam kciuki z pomyśle zdanie egzaminu. Pewnie lepiej że nie będziesz zdawać w moim mieście bo przy tych remontach to strach jeździć.
×