Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

michaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez michaaa

  1. hej to jaka decyzja? hanka najwyżej pogadamy o budowie :):)
  2. hej nie najlepsze wieści od Ejmi i Gawit. my planujemy być w piątek ok 15. będzie jak zdecydujecie.czy jedziemy czy przekładamy. spokojnej nocy
  3. witam od kilku dni pustki. chyba wszystkie czekają żeby w Szczyrku się wygadać. Madzialińska mam nadzieję , Zuzia się nie rozchoruje. masz rację zdrowie najważniejsze i jak masz wątpliwości to nie jedźcie. Ejmi doskonale Cię rozumiem bo mam to samo. Od kilku dni wydaje mi się, że Olga będzie chora. wczoraj dziadkowie wzięli ją do piaskownicy a pogoda na zabawy w piasku nie sprzyjała. zobaczymy co dziś będzie. ja tak bardzo che przyjechać. teraz coś na wesoło. wczoraj Olga na klatce schodowej spotkała naszą 20 letnią sąsiadkę. Magda zaprosiła Olgę do swojego mieszkania , Olga nigdy u niej nie była. Na początku stałam w przedpokoju ale Magda mówi żebym poszła do siebie o ona jakby Olga wyła to ją przyprowadzi. minęło 30 min i pora kąpieli była więc idę po swoje dziecko a Olga udaje, że mnie nie widzi i nie ma ochoty wracać. zapytałam się Olgi czy mam jej przynieść pieluchy i butelkę :):). skończyło się tym, że sąsiadka musiała Olgę przynieść do naszego mieszkania.
  4. witam ja dziś w domu bo wszystkie niańki były zajęte. super że dzieciaki zdrowe i dokazują na dworze. my też wychodzimy, wczoraj byłyśmy 3 godziny a towarzyszył nam najlepszy kumpel mojego męża. Bo u nas juz tak się porobiło. że ja męża widuję w przelocie.nie wiem jak będzie w Szczyrku bo Olga reaguje wieczorem i w nocy histerią na tatę. mam nadzieję, że da mi posiedzieć wieczorem z wami. Ejmi my też będziemy w piątek.
  5. z drugiej strony dziś 1 kwietnia wiec Hanka może żartować :):):)
  6. Ja tutaj sobie spokojnie czytam wasze posty, luzik i nagle ostatni post hanki. normalnie kopara na dół :):):) Hanka gratulacje , czekałam która z nas będzie pierwsza z kolejnymi 2 kreskami no i mamy. u nas jako tako. młoda w nocy rozrabia ja niewyspana i wku... od kilku dni. wszystko i wszyscy działają mina nerwy. już mam dosć swojego humoru. odliczam dni do Szczurku.
  7. dziewczyny w jakich aptekach internetowych zamawiacie? dajcie namiary na jakieś sprawdzone i niedrogie.
  8. Toszi a myślałam że nasze Olgi się poznają i porównamy ich piórkowe wagi :) szkoda. Ejmi dobrze że z Krzysiem lepiej. Listem u nas jest to samo. 2-3 kopy dziennie. pierwsza najtwardsza a później to już konsystencja musztardy. młoda od urodzenia na bebilonie.
  9. witam po weekendzie. widzę, że maluchy coś zaniemogły. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Agulina my nie mamy szlafroka i nie zauważyłam zeby Olga chodziła na palcach. To nie tylko ja odliczam dni do zlotu :)już nie mogę się doczekać. u nas nadal kołowrotek, chyba udało mi się znaleźć nianię tzn. jestem umówiona z kobietą ale co z tego wyjdzie to się dopiero okaże. w piątek przeczołgaliśmy Olgę po sklepach ale warto było bo firanki, zasłonki i karnisze do wszystkich okien kupione. wybieraliśmy w miarę tani ale i tak kupa kasy poszła bo tu 8 metrów tam 6 i się nazbierało. w niedzielę za to był dzień mamy, miałam dodatkowy cień. nikt się nie liczył tylko mama. Nie wiem co jej się stało, mam tylko nadzieję, że to się szybko nie powtórzy. nie wiem dlaczego doszło 1 zdjęcie, zapisało się 6 do wysłania. nadrobię obiecuję. teraz coś na temat zarobków. historia znajomej znajomej. pracowała w Warszawie w banku i zarabiała 4 tys. netto. przyjechała do Lublina do męża. w tym samym banku tylko w Lublinie na rozmowie zaproponowali jej 1600 zł. zawsze słyszę, że w Warszawie utrzymanie jest droższe ale wynajęcie mieszkania tylko. W warszawie wynajęcie kawalerki do 2 tys i zostaje 2 tysiące na opłaty i życie. W Lublinie wynajęcie 1 tys i zostaje 600 zł. U was pewnie podobne ceny i zarobki.
  10. listek ja też robiłam rest 20 lub 21 marca. u nas to było nieplanowane. my z mężem umówiliśmy się kiedyś, ze jak zajdę w ciążę to on rzuca palenie. wyciąga papierosa a ja do niego "pal, pal bo to twój ostatni" jego mina bezcenna. najpierw nie wiedział o co mi chodzi a później powoli zaskoczył i siedział w szoku.
  11. witam weekend minął nam super. tylko ja złapałam katar ale twarda sztuka ze mnie i byle katar mnie nie powali :) spaliśmy znowu w domu. jak Olga zasnęła to wzieliśmy się za porządki w kuchni i teraz mogę was zaprosić na kawę bo mam czyste szklanki i nawet czajnik. normalnie hilton :):):) Olga mnie mega zaskoczyła tym że sama zasnęła w nowym domu. najpierw leżałam koło jej łóżeczka ok 40 minut a ta nie chciała spać tylko gadał wierciła się.musiałam wyjść po chusteczki i czekałam na mega wycie a tutaj cisza. zasnęła, wyszło na to że to mamusia przeszkadzała jej w uśnięciu.mi pasuje taki obrót sprawy ;) Agulina to następnym razem może zawitasz na wschodzie Polski. pokój jest nawet z łazienką :). podziwiam was i ten zapał. Ejmi super że weekend się udał i Krzyś ma nową dziewczynę, a z tym spaniem trzymam kciuki żeby już było dobrze. listem musisz nabrać odporności, teraz będzie łatwiej bo będą świeże warzywa, owoce no i więcej ruchu. może rower , Emilka na bagażnik i w drogę. dziękuję za zdjęcia Przemka, nie wiem jak wy ale hja gdybym nie wiedziała ze ma 16 miesięcy to spokojnie powiedziałabym że wygląda na 2 lata. Z tą wiertarą to jeszcze poważniej:) nie śmiejcie się ze mnie ale w piątek zrobiłam swoje pierwsze pierogi w życiu. nie byłabym sobą gdybym zrobi.la tradycyjne ruskie, ja musiałam wymyśleć tzw samosy z nadzieniem z cebuli,czosnku, kukurydzy, pomidorów i fasoli czerwonej.wyszły ok, byłam w szoku bo ja z tych co wodę potrafią przypalić. największy komplement sprawiła mi mama pytając gdzie je kupiłam. coś czuję ze jednak będę korzystać z tej kuchni. dziewczyny napiszcie która z was będzie w piątek w Szczyrku? Madzialińska to na pewno a jak pozostałe.
  12. witam podczytuję cały tydzień w pracy ale nie mam weny do pisania. odnośnie butów to Olga ma 20. 21 jest na nią za duże. ubrania nosi 80/86 a dziś waga łazienkowa wskazała 9,6 kg więc okej. jeszcze 400 g i potroi swoją wagę urodzeniową. kupiliśmy wczoraj kurteczkę- jedyna jej zaleta to cena nic po za tym . zaszalałam i kupiłam jej bezrękawnik, oczywiście w dziale chłopięcym- jasnozielony, puchowy. dla dziewczynek mieli tylko różowe, cieniutkie i z falbanką i cekinami czyli mój koszmar. muszę sie wam pochwalić że nocowaliśmy pierwszy raz we 3 w naszym domu. było dziwnie- tak cicho. Olga była zachwycona bo miała 2 rodziców a to rzadko się zdarza. w sobotę drugie nocowanie. Ejmi nie tylko ty nie rozumiesz tej całej sytuacji z kredytem Nadii. ja też mam kilka pytań ale publiczne forum nie jest do ich zadawania. Gawit mam nadzieję że Tyśce przejdzie ta gorączka i się ja mam trochę paskudny nastrój bo ciągle ktoś umiera- w ciągu miesiąca- kolega z liceum, kolega z pracy, dobry przyjaciel dziadków o kilka dni temu mama kolegi z bloku. mam nadzieję że to koniec. odnośnie wyjazdu to my będziemy w piatek. mamy za daleko zeby w sobotę jechać. też czekam na szczegóły odnośnie zaliczki itp.
  13. odnośnie ubrania to u nas kurtka zimowa- udało, rajstopy i spodnie sztruksowe. kupiłam 2 pary po 30 zł w H&M i są super mają szeroki ściągacz w kostkach i pasie.ja poluję na promocje w croccodilo kupiłam kurtkę zimową za 29 zł i 2 pary spodni na wiosnę po 9 zł. teraz też będę szukać wiosennej kurtki i pewnie mniej jak 60-8- zł nie wydam.
  14. witam trochę wieje pustkami bo chyba wszystkich złapało przesilenie wiosenne. nikomu nic się nie chce, ta zima wyciska wszystkie siły.Ja też jestem blee i w ogóle. Ejmi to Krzyś nie daje Ci się nudzić i zapewnia rozrywkę na całego. nie wiem czy Ci to pomoże ale ja już się pogodziłam z tym że czasy świętego spokoju minęły bezpowrotnie. my się tylko oszukujemy :) bo jak wyjdą zęby i wyrosną dzieciaki z pieluch to zaczną się inne jazdy. Gawit gratulację z udanego nocnikowania. jak dobrze pójdzie to przynajmniej te grubsze sprawy będą z głowy. ja zaczeka aż będzie cieplej i pozwolę się Oldze "wietrzyć". Listek szkoda by było ale jak piszesz Euro lepiej wygląda w portfelu niż nasz dobry złoty. ja właśnie się dowiedziałam że na 8 kwietnia planowana jest walne zebranie członków. i jeśli to prawda to absolutnie nie mogę brać wtedy urlopu. najgorszy scenariusz to wyjazd w sobotę a to nie ma sensu bo będziemy jechać min 5-6 godzin. nadal jestem za wyjazdem i mnie liczcie, może wszystko się uda.
  15. witam poczytałam szybko. napiszę jak u mnie z terminem. mój m. zaklepał sobie już drugi weekend kwietnia u kadrowej. ze zmianami jest ciężko. musiałabym z nim pogadać a wraca dopiero po 22. napiszę wam jutro. mi w spotkaniu z wami moga przeszkodzić 2 rzeczy- chora Olga lub pogrzeb.
  16. witam weekend i po wekendzie. szkoda tak mi się do pracy nie chciało iść. dla mnie to zmarnowane godziny. weekend okej moje dziecko nie odstępowała mnie na krok. byłam przytulana i całowana. Olga zaliczała markety budowlane. w kauflandzie zrobiła super scenę. wyobraźcie sobie że jakbym miała aparat to bym super zdjecie reklamowe zrobiła. bordowa wykładzina a w niej wycięty kwadrat, w tym kwadracie pod folią widać ten miękki podkład i napis w stylu zobacz jak miękko i przyjemnie a moja Olga położyła się koło tego z buzią przy tym napisie i wyrazem super zadowolenia na twarzy.zaczepiała całą obsługę, w mgnieniu oka weszła do ich stanowiska i jż do komputera się rwała. W obi zaczepiała wszystkich , za rękaw jednego pana złapała. Agulina widzę, ze nasze dziewczyny w jednej wodzie kąpane :) Gawit szkoda ale wiadomo kasy nie wyczarujecie a na ten wyjazd parę złotych poleci. masz rację innym razem. Agulinka to ładnie Szymek wagę goni i dobrze, ze wszystko okej. z tymi oczami to dla świętego spokoju sprawdź. mój też schizował że olga źle widzi ale ja mu wybiłam te bzdury z głowy. Ejmi super ze weekend się udał i wyrwałaś się na piwo.To zadziwiające jak kilka godzin może człowieka odstresować. Listek mam nadzieję że wyjdziecie na prostą z tymi chorobami. teraz coś w powietrzu krąży jeśli chodzi o biegunki i wymioty. U mnie cala rodzina to zaliczyła a Olga i ja najłagodniej.Tyle dobrego. M-M to scena była sklepowa pewnie godna Oskara :). U nas są sceny wózkowe ale ja nic sobie z nich nie robię. Nie mogę nosić Olgi na rękach a spojrzenia ludzi na mnie nie działają. Postaram się wpaść później.
  17. witam padam na pysk cały dzień szorowałam m. in 3 godziny obudowę komina z cegły klinkierowej- masakra. a i tak nie doszorowałam do końca. nareszcie ten dom zaczyna jakoś wyglądać ale przerażają mnie te kilometry do sprzątania. dom fajna sprawa ale 2 lata mega nerwówki i wkk. na wszystkich. za to w marketach budowlanych czuję się jak u siebie w domu. niedługo zaproszę was na wirtualne zwiedzanie ale okna muszę doszorować bo świata przez nie nie widać. Olga się na mnie obraziło bo jest weekend a ja z nią nie siedzę ale zrobiła mi też super prezent bo dziś 2 razy powiedziała do mnie mama. i chciałam też z wami podzielić sie drugą radosną nowiną moja kumpela wczoraj urodziła Małgosię. cieszę się że Łukasz ma dobre wyniki, niech tak trzyma. Agulinka raz lepiej raz gorzej, zła passa kiedyś minie trzymaj się.
  18. witam napiszę co u nas. Olga je 1-2 razy w nocy. zasypia ok 20 i wstaje 7-8. jest okej tylko mogłaby z podjadania nocnego zrezygnować. w dzień śpi 1-1,5 godz. nadal nie mówi nic zrozumiałego dla mnie. my dziś zaliczyliśmy sprzątanie chaty, jutro i pojutrze też latam na szmacie. Agulina jak najbardziej mój ze szmatą na kolanach zasuwał. ja to feministka do szpiku kości jestem. miał niedorzeczne pomysły że on to garażem i ogrodem będzie się zajmował a ja resztą ale szybko wybiłam mu to z głowy. dziś pierwszy raz uruchomiłam piekarnik w naszym domu i mam zagwozdkę. kupiłam taki z chlodnym frontem co by Olga nie przypiekła paluszków. szyba jest ciepła ale wszystko wokół niej parzy, nawet ten panel dotykowy jest tak gorący że nie da się dotknąć. czeka mnie telefon do serwisu.uważam ze piekarnik do zabudowy nie może się tak nagrzewać. Agulina dużo zdrowia życzę. mam nadzieję ze wygonisz to choróbsko. gawit będzie lepiej a to wymuszanie to musisz przetrzymać. u nas to samo Olga odgrywa oskarową scenę łącznie z rzucaniem się na podłogę. ja twardo nie reaguje. najgorzej jest jak dziadkowie jej na coś pozwolą a ja później zabraniam. Ejmi jak nie chcesz to mi nie odpowiadaj ale zastanawia mnie jedno:czy Tomek pomaga Ci w domowych pracach. wiem że ty "siedzisz" w domu z dzieckiem a on pracuje też na noce. aaa przypomniało mi się, wiecie co dziś zobaczyłam w mojej nowiutkiej umywalce- pędzle zostawione do namoczenia po malowaniu. normalnie krew mnie zalała. nie muszę wam pisać jak wygląda dom po fachowcach. hanka to łap pracę jak masz na nią ochotę. Nadia moze niech dentysta spojrzy na tego zęba. u nas problem czekolady rozwiązany bo Olga ma uczulenie na czekolade i ja kategorycznie zabraniam słodyczy. pije wodę, gorzką herbatę a soki rozcieńczam 1/3 lub 1/4
  19. witam dziewczyny i znowu zaczynamy tęsknić za "szmatą". ja powoli zamarzam. w pracy mam max 16 stopni w pokoju. siedzę w pomarańczowym polarze i szczękam zębami. Agulina gratulacje dla Maliny twoja mała kobietka ruszyła w świat :) i masz rację ja też krakałam o chorobie. bardzo mi zależy na tym wyjeździe a wiecie jak jest jak komuś na czymś bardzo zależy. MM okazja dobra do reklamy i dziewczyny mają rację będzie kolejny zjazd, może na jesieni się uda. Hanka gratuluję znalezienia pracy i jak to zwykle bywa albo nic nie ma albo ofert co nie miara. przyciśnij profesora a jak nie będziesz mieć konkretów to bierz co masz a rzucić zawsze możesz. napiszę wam coś o moim. byliśmy wczoraj w domu żeby zacząć porządki po budowlane. ten stwierdził że podłogę w pokojach będzie mył mopem. podłogę która od położenia ściery nie widziała więc nie muszę wam pisać w jakim jest stanie. nie mógł uwierzyć że ten mop to nie sprząta jak w reklamie :) i musi na kolanach ze szmatą zasuwać.
  20. witam podczytuję i nie odpisuję taka zołza jestem Ejmi ta historia z Krzysiem i pora picia zaskoczyła mnie. no i te 150 ml na raz . u nas jak wypije 150 ml przez cały dzień to sukces a kubek ma cały czas w zasięgu. dobrze że krzyś złapał lepszy humor bo jęczące dziecko daje w kość. ja już wolę szefa jęczącego :):) Agulina zazdroszczę wygadanej Maliny. ja nadal czekam na sowo mama. jak mówię powiedz mama to się uśmiecha i kreci głową nienienie. Listek trzymaj się już niedługo będzie lepiej i mam nadzieję że przestaniesz chorować. mili gratuluję przełamania sie i zostawienia Nikosia u babci. przyda Ci się kilka godzin separacji z małym. babcia pewnie też zachwycona. u nas jako tako. Olga zdrowa ale po chorobie źle sypia. budzi sie kilka razy w nocy. ma bardzo płytki sen i byle hałas ja wybudza. mąż chory na zwolnieniu więc mam dwoje dzieci w domu. ja mam doła bo mój dziadek umiera, nowotwór z przerzutami. chcę go odwiedzić z Olga i pokazać mój dom. pozdrawiam i obiecuję częściej się pokazywać. nie mogę doczekać się Szczyrku i mam nadzieję że Olga nie wywinie numeru i się nie rozchoruje.
  21. witam odnośnie jedzenia Olgi to wolę się nie chwalić bo co poniektórzy pomyśleliby że głodzę dziecko. u nas to jedna wielka loteria, jednego dnia zje 2 szklanki zupy a następnego 2 łyżki. Agulinka ja doskonale Cię rozumie, bez latania z łyżeczką nie ma jedzenia. czasem biorę ją na kolana i każę siedzieć ale nie chce żeby jedzenie źle jej się kojarzyło.wiem ze powinna jeść w 1 miejscu ale ona waży max 9 kg więc będę biegać za nią z jedzeniem. odnośnie ankiety: 1. używamy pasty elmex, na razie Olga bawi się szczoteczką a mi pozwala max 10 sekund czyścić sobie zęby. 2. pampers a w nocy majteczki pampers, różnie 6-8 sztuk. 3. bezdotykowy, nie pamiętam firmy. 4. nd
  22. witam chyba się starzeję bo te nowe święta działają mi na uzębienie :):):) starałam się was co nieco nadrobić i prawie mi się udało. Gawit 600 km jednego dnia chylę czoła ja sama bym nie mogła wysiedzić a co dopiero Olga. normalnie masz super dziewczynę ale nie będę za bardzo chwalić bo się zepsuje :):). mielimy jechać do Chorwacji w maju ale ja się wyłamuję- na samą myśl że mam spędzić cały dzień z Olgą w samochodzie dostaje dreszczy. Listek fajnie ze wyjazd udany i Emilka dobrze zniosła lot, wy to jednak pędziwiatry jesteście. to samo Agulina co jakiś czas zdaje relację z wyjazdu.ty to masz dobrze z tym konkubentem, nuda wam nie grozi. Ejmi pytałaś o ceny nianiek- u nas 5-10 zł zależy od dzielnicy. ja płacę siostrze 5 zł z godzinę, babcia siedzi za darmo :) Nadia lipa z tym mieszkaniem ale dobrze ze teraz to wyszło. wiem jak kredyt stresuje i teraz gonicie z czasem ale na pewno coś znajdziecie. zdjęć nie pochwalę bo przyznam się bez bicia że nie zaglądałam na pocztę. mam nadzieję ze jakieś na mnie czekają. u nas weekend obsr... Olga jednego dnia nic a nastepnęgo muszę wstawiać pranie. sprawdza się moja teoria że co moje dziecię przytyje to natychmiast znajduje sposób żeby zrzucić zbędne kg :). pampersami nr 4 mogę ją 2 razy owinąć.
  23. witam gawit poprawiłaś mi humor z rana. szkoda że nie znałam tej listy 2 lata temu :):) Nadia trzymam kciuki za zakup. wcześniej pisałaś o różnicach w cenie 2 mieszkań. to normalne że to na parterze jest tańsze nawet u dewelopera różnice dochodzą do kilkudziesięciu tysięcy w zależności od piętra.a sprawdzałaś położenie względem stron świata?
  24. witajcie ja na krotko. Ejmi Olga też chodzi do tyłu a jedzenie Krzysia -tyle Olga w 2 dni zjada :):) cieszę się ze już dałaś sobie spokój z teoriami spiskowymi dotyczącymi mowy Krzysia. czytałam że jak dziecko zaczyna chodzić to koncentruje się tylko na tej czynności i zapomina o mówieniu. nasze urwisy mają jeszcze czas. trzymam kciuki żebyś dołączyła do mam czynnych zawodowo ale za dobrą kasę. już nie pamiętam która z was pisała o tym że pracodawcy chętnie zatrudniają osoby niepełnosprawne. zatrudniają chętnie ale osoby w miarę zdrowe które mają orzeczenie o niepełnosprawności i płacą najniższą krajową. taka jest rzeczywistość u mnie. dziekuję za słowa otuchy. dziś Go pożegnałam. widok rodziców porażający, wyglądali tak krucho i bezbronnie.miałam okazje spotkać kilka osób po 10 latach i dochodzę do wniosku że niektórzy nic się nie zmienili jeśli chodzi o zachowanie. miałam wrażenie że jestem niewidzialna. Gawit słuszna decyzja z wyjazdem. muszę Cie poznać osobiście. wybaczcie że się więcej nie odniosę. Olga chora a dziś rano 2 razy wymiotowała a później biegunka ją dopadła. o nocach nawet nie muszę wam pisać. pozdrawiam i trzymajcie się ciepło :)
  25. witam ja na chwilę chce jak najszybciej zapomnieć o tym dniu. Olga ma katar i zaczyna kaszleć. mój m. wkurzył mnie nieziemsko. miał pojechać i sprzątać w domu , nagle dostaje smsa ze sąsiad ma prąd więc to opili i wróci rano. niedoczekanie jego. dowiedziałam się że kolega z klasy z liceum zabił się. wyskoczył w czwartek z 10 piętra. nie dociera to do mnie. był jedna z niewielu osób z jakimi utrzymywałam kontakt. widzieliśmy się pół roku temu. miał na imię Paweł i był inteligentnym, dowcipnym facetem. ciągle zadaje sobie pytanie dlaczego i myślę o jego rodzicach, jak oni muszą się czuć. zostali sami , był jedynakiem.
×