Kachnaa

hmm..sama nie wiem czy nadal jestem na penicylinę uczulona, kiedyś ktoś podał mi ją w szpitalu ,bo nie wiedzieli że jestem na nią uczulona i skończyło się wstrząsem.Ale być może z alergii już wyrosłam?czy z alergii można wogóle wyrosnąć z czasem?No nic, w każdym razie nie będę testować ;)

Julka a czy twoja choroba się jakoś nazywa?Bo ja jako dziecko chorowałam na napadowe skurcze krtani,przychodził moment ataku,krtań mi się zamykała,nie mogłam oddychać robiłam się sina i zawsze przyjeżdżało pogotowie,odrazu jakieś zastrzyki,normowanie oddechu..jak zdarzał się gordzy atak to zabierali mnie do szpitala.Wiecznie jeździłam na jakieś kuracje dróg oddechowych i ostatni atak miałam w wieku 9 lat,od tamtej pory nic.Samo przeszło.Wiem z opowieści mamy że byłam cholernym alergikiem,jako dziecko mój pokój na samym początku był pusty tzn żadnych rzeczy zbierających kurz czyli pluszaki,dywan bo to zaraz kończyło się atakiem,więc w całym domu nie było takich rzeczy,mój pokój był sprzątanmy 2 razy dziennie,potem jakies badania i jakby ta alergia się złagodziła trochę...Jedyne na co jestem uczulona to PNC + , a znieczulenie u dentysty biorę normalnie,tak samo jak epidural o nic mi nie było.Nie wiem czy akurat w twoim przypadku to choroba,może masz uczulenie na jakiś składnik tych znieczuleń?Bo ja miałam to coś od urodzenia.

pomarańczo, być może Tobie nie był potrzebny epidural, ale niestety u mnie cała akcja powoli toczyła się 4 dni, i miałam serdeczenie dość bóli i skurczy i długo się nie zastanawiałam nad wzięciem epiduralu. 2 dziecko planuję za jakieś 4 lata i również ZAMIERZAM skorzystać z epiduralu ;) ale skoro dałaś radę=super. dziewczyny przed samym porodem bardzo wkurzyła mnie moja babcia ,bo sama zapytała czy chcę epidural a ja mówię że tak a ona wtedy z krzykiem ''jak to?!jak ja rodziłam,to nie było żadnych epidurali,urodziłam 2 dzieci z czego jedno ponad 4 kilo,i musiałam znieść ten ból,każda kobieta powinna się zmierzyć z porodem,najpierw uprawiają seks a potem płaczą na porodówce bo boli?ja się sprzeciwiam abyś ty brała epidural!'' i takie tam pierdolenie w bambus ;) o0czywiście skończyło się to awanturą ,że ona nie będzie mi nakazywała jak mam rodzić.Niby ''cierpienie uszlachetnia'', to rozumiem że kobieta powinna się tydzień męczyć w bólach tylko po to żeby potem być jakaś lepsza?Ja wychodzę z założenia , że jak ktoś stworzył jakąś rzecz po to aby ludziom ułatwić życie,to powinniśmy z tego skorzystać.Mam swoje zdanie nt epiduralu,jedne twierdzą że nie chcą, inne biorą i dobrze że każda z nas ma wybór.Forum jest właśnie do wyrażenia swojej opinii,ale już ubliżanie komuś dlatego że ma inne zdanie na pewny temat-już troszkę nie na miejscu.

Gosia z tym usg bywa różnie... mój ważył w 36 2900, a urodził się 3450. możliwe aby w 2 tygodnie przybrał ponad pół kg? wydaje mi się że na ostatnim usg musiał ważyć trochę więcej,ponadto podejrzenie powiększonego brzuszka i rozszczep i każde usg kończylo się u mnie prawie zawałem serca..

no to sobie wyobrażam jak musisz się martwić.. mój mały miał przestoje czasem po 12 godzin, ale wtedy zawsze brałam audio dopplera i wiedziałam żew wwszystko jest okej.Jesteś już w 33 tygodniu, mpamiętam że mnie też czasem brzuch bolał, miewałam już naweet jakieś skurcze.to zależy jak Ty opisujesz ten ból.ja miałam kilka razy,głównie bolały mnie też pachwiny i miałam takie uczucie drętwienia..a masz audio dopplera? ja uważam, że to bardzo pomocne urządzenie żeby najpierw samej skontrolować w domu czy bije serduszko , ale dobrze że dbasz o to i idziesz na kontrolę jeśli masz wątpliwości...

MOże zmienimy tabelkę ja na końcu dopisałam rodzaj porodu sn czy cc? jak myślicie ?

NICK........WIEK....TERMIN.......PŁEĆ....IMIĘ.......MI E JS COWOŚĆ aapacz22...................29.04..........syn............ .............Bristol beatka@@@.....20........20.06........synek.......Fabian.. .Bournemouth mamunia27.......27.........16.07............?............ ...........Batley kasztaanka.....27........18.07..........dz............... ...........Rugby KasiuniaUK......28.........25.07 JULKA1609.....34..........09.08.........?... .......................Londyn Ewelina29.......30.........10.08.........synek...Nicolas. ....Helensburgh kasia ............20.........10.08.........coreczka............... .Aberdeen Ninka............27.........18.08.........?.............. ..... Grays77.........34.........22.08.............. ..Grays/Chafford Hundred S_Gosia_S.......23.........25.08............synuś....NAT ANIEL anitia............29.........26.08.............synek..... .Alex.......Exeter agi21.............24.........25.08 ankasoton.......35.........20.09......................... ...Southampton Fabienka.........28.........26.09...........?............ ....Southampton SZCZĘŚLIWE MAMUSIE: NICK........WIEK....... DATA.........IMIĘ...........WAGA/DŁUGOŚĆ.......SN/CC kasiulka_x ...31......5 luty..........Joanna.......4510g/61cm KASIEŃKAA__..21....4 kwietnia.....Aleksander...3450/około 53 cm noussa.........27....17 kwietnia.....Sara..........3280/ok 52 cm izunia1986.....28.....31.05.2011.....Nathaniel....3420g/5 1cm ewa_84........27.....26.06.11.......Karolina.......1900g/ 45cm katty@...........27 .........27.06.11 ......Omid......... 3680 / 52cm AniaMC........30........7.07.11.......Lena............240 0g/ok 45cm

hej laski, kasiulka a Ty rodziłaś sn czy cc? Gosia odkąd jestem na forum to często jeździsz do szpitala bo martwisz się o malego (prawidłowo) ale powiem Ci że jak poszła na wywołanie, to dziwnym trafem potrafioli mnie 2 godizny pod ktg trzymać i jemu akurat zebrało się na głęboki sen, a ledwie wstałam z łożka, odpięli mnie to Oliś zaczął wariować ;)

odkąd mam dziecko to jestem chyba bardzo rozczulona, oglądałam odcinek dr House chyba na własne nieszczęście, gdzie zmarło na celiakię miesięczne dzieciątko :( wiem że to tylko seria, ale takie rzeczy się dzieją, i jestem przeszczęśliwa, że mój Oli jest zdrowy, to jest dla mnie najważniejsze, moje największe szczęście. Uwylam się jak głupia :(

dziewczynki jak będziecie miały chwilę to uzupełnijcie tabelke bo juz stracilam rachube ktore rozpakowane ;pp

ania gratuluję :) matko ale laski się sypiecie, jedna po drugiej jak kartofle z wora :P:P ja implant mam już prawie tydzień, jest okej póki co żadnych skutków ubocznych.

beatka gratuluje :)

ja mam wolne ,dziś odpuszczam sobie naukę bo oglądam film Transfer :P mały grzeczny,ładnie śpi.

Aneczka nie robią lewatywy tak samo jak nie golą i nie nacinają przymusowo krocza, cjhyba że jest zagrożenie rozległym pęknięciem, no to wtedy pytają o zgodę.

zapalniczka pytałam o imię, bo ja mam Aleksandra, zdrobniale nazywam go Olek, a koleżanka swojego nazywa właśnie Alex, więc pytam czy to takie imię, czy używasz zdrobnienia :) Ciekawe co u Gosi...

Gosia a co masz przeczucia że już?> ja powiem Ci że około 6-4 tygodnie przed miałam też takie dziwne bóle ,bardzo bolała mnie kość łonowa (??) nie wiem jak to się tam zwie medycznie, takie palące uczucie rozpierania, skurcze bardzo silne i koniec, spokój.Zdarzyło się to kilka razy.

też tak słyszalam o tej kierownicy, bardzo uczulają na blind spots,egzaminator podpuszcza zdającego żeby jechał tam gdzie znaki zakazują i poatrzy czy zdającu uważa.ja nie boję się aż tak egzaminu teoretycznego bo kodeks i pytania można wykuć, lekcje też w zadsadzie mogą pójść gładko z jakimś fajnym instruktorem ale czarno widzę siebie za kółkiem na praktycznym, Cóż, plus jest taki że jak oblejesz to placisz i podchodzisz ponownie do skutku, koleżanka zdała dopiero za 7 razem :P

okej Gosia, prześlę Ci a sama zamierzam zdawać po polsku, na zasadzie że tekst po angielsku a w słuchawkach leci po polsku, pytałam koleżanki to mówi że pytania są bardzo podobne jak na płytce.najgorzej mi idzie póki co opanowanie typów przejść i oznaczenia i kiolory światełek na autostradzie, jak rozwiązuję testy to mam braki maksymalnie 3 % do zdania czyli nie jest tak tragicznie.Kodeks czytma po polsku już 2 raz, i chociaż 1 raz przewałkuję sobie kodeks po angielsku.Gosia a co do skurczy to ja nie pomogę bo już słabo pamiętam a i byłam tak nimi zszokowana że przestałam na nie uwagę zwraacać, ale jak już leżałam pod ktg na porodówce, to odstępy pomiędzy miałam napewno dłuższe niż magiczne 2 minuty.

tak mam , a płytkę mam z firmy Iwonas.Gosia uczysz się po polsku kodeksu czy po ang? i jak zamierzasz zdawać?

ja mam elke od miesiąca, ale chcę odrazu zdawać na full, tylko że kupa kasy pójdzie na jazdy bo nie mam się z kim uczyć.Mąż ma motor i jeździ nim do pracy ale po co motor mając małe dziecko..?o ile zdam w co szczerze wątpię jak na chwilę obecną to motor się sprzeda i kupi jakieś małe cztery kółka.

za to miał początki ciemieniuchy ale że udalo mi się to w porę wyłapać to zdusiłam w zarodku :)

mój póki co nie ma nic w buzi i mam nadzieję że nie będzie miał, za to teraz ładuje łapkin do buzi i sa całe oklejone włosami,śmieciuszkami z ciuchów..i trzeba je myć co chwilę.Widzę że mojemu małemu dużą przyjemność sprawa jeżdżenie po dziąsełkach taką rękawicę królikiem, można ją kupić w bootsie specjalnie do masażu.

kasial ja na sam początek kupiłam jedną małą paczkę pampers 1, jest ich chyba 27 w paczce.Mam synka, i co rusz to miał zasikany bok.. urodził się normalny, i na początku przyczyną usikania był albo cycuś źle ułożony (układam mu w dół) albo pampers był zbyt luźno zapięty.z czasem nabrałam nawyku sprawdzania jak jest ułożony penis, i teraz zdarza się usikanie, ale gdy krzywo lub lekko zapnę pampersa ;) ja nie pamiętam kiedy przeszłam na rozmiar 2, a teraz używam 3, i jeszcze chwila i będą już 4.

ja prałam małemu w proszku fairy i płukałam również w tym.Prałam na 60* a prasowałam na najwyższych obrotach i powiem szczerze.. nie wiem może mnie uznacie za wariatkę jakąś bo zaprzestałam prasowania jak mały miał 2 tygodnie,poprostu prałam ciuszki w 60* i mocno wytrzepywałam przed powieszeniem,butelki wyparzałam do około miesiąca, a teraz tylko przelewam bardzo gorącą kranówą,szczotkuję w środki,myję gąbką i do suszenia.Ogólnie unikałam zbytniego czyszczenia i wyparzania wszystkiego.Zachowywałam higienę ale z głową.dziwi mnie troszkę koleżanka która swojemu ponad rocznemu synkowi gotuje i prasuje ubrania na najwyższych temperaturach, ona zaś dziwi się mnie,że ja tego nie robię ;)

biedronka cierplkiwości kochanie :D teraz się nudzisz i czekasz a ajak się urodzi to będzie niezły młynek :D ale ja to znam, jak doeszłam z pracy w 36 tygodniu to myślałam że jajo zniosę z tego czekania, komodę i torbę do szpitala przeglądałam kilka razy dziennie, chociaż tyle że ja na ostatnią chwilę zostawiłam sobie pranie i prasowanie ciuszków dla małego.No i codziennie tarabaniłam się z tym wielkim brzuchem na miasto, i te 2 tygodnie macierzyńskiego to okres kiedy chyba wywaliłam najwięcej kasy w swojej karierze w UK :D:D