Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kachnaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kachnaa

  1. zapalniczka mój też pracuje na noc, głupio samej siedzieć w nocy w domu, tak smutno i pusto dlatego biorę do łóżka synka,on wtula mi głowę w piersi i jakoś mi tak weselej. Jezus ewa gratuluję malutkiej, ale jak Ty się nie boisz, przecież to takie maleństwo?Pamiętam jak bylam u koleżanki i miała 2 tygodniową córkę, urodziła się 2400,ale taka drobna, i koleżanka pyta czy ja chcę ją na ręce a ja oczy jka złotówki i ''absolutnie, ja bym chciała ale się boję bo ona taka drobna'' a koleżanka z powątpiewaniem ''kobieto ty rodzisz za 2 miesiące i jak zamierxasz zajmować się swoim dzieckiem?też się będziesz bała?'' ale to jest dziwne, bo żadnego noworodka nie brałam, bo się bałam a jak dorwałam się do Olka po porodzie, tak poszło z górki.a dopiero w szoku byłam jaki mąż zaczął się nim zajmować co noworodki widział chyba tylko na ulicach i w tv, odrazu odfajkował przewijanie, karmienie,usypianie,odbijanie,i kąpał 3 razy ale nie chciałm więcej bo na początku wiadomo noworodek jest taki miękki,a teraz Olka w kąpaniu rozpiera energia,odbija się nóżkami i trzeba dobrze go łapać, i szybko reagować na jego przewroty.Ja już się przyzwyczaiłam.
  2. hej zapalniczka, no to powinni Cię złapać lada dzień :) a może daj dziecku jeszcze trochę czasu? spokojnie, napewno każą Ci przyjechać do szpitala po terminie i dalej podejmą działania co zrobić, moja koleżanka przenosiła 14 dni, ale dziecko zdrowe,silne.Najwidoczniej tyle potrzebowało czasu.
  3. ja za to jestem za moim Olkiem, bo on 4 kwiecień a ja 2 maja ;)
  4. dziewczyny super są te wasze dzieciaki! :D a te co oczekują-cierpliwości! Potem dopiero zacznie się mlyn pierwszy miesiąc jak dla mnie był najgorszy,plus kolki,szkoda gadać,ja płakałam razem z Olkiem.Także teraz wywalajcie tyłeczki na kanapę i głaskajcie maluszki jeszcze przez brzuchy:) a fakt,Oli teraz się trochę wyciągnął do góry,nosi już ciuszki na 68-70 cm,przewala się sam z pleców na brzuszek od pewnego czasu.I świetnie się śmieje, a ma takie same dziurska w polikach jak ojciec:D co do dzisiejszej wizyty w klinice..gadałam z lekarzem,nakreśliła mi co i jak ze spiralką i implantem i wkońcu się rozmyśliłam i założyłam implant ale niestety mnie jest łatwo zrobić wodę z mózgu:/ może to i lepiej, bo z implantem nie ma ryzyka że wypadnie,nie muszę codziennie sprawdzać sznureczków a w zasadzie skutki uboczne jeśli chodzi o okres są takie same.I implant lekarka twierdziła że łatwiej jest i założyć i usunąć.a różnica taka, że implant na 3 lata.Mam usunięcie na 5 lipca 2014. NO I sama jestem ciekawa jak na niego zareaguję.I tak samo jak przy spirali-zabezpieczenie dodatkowe w postaci gumek przez 7 dni od daty założenia.
  5. http://www.bjmp.org/files/march2009/bjmp0309shambu1.jpg tu jest przesunięta, nie wygląda to ciekawie :P
  6. dokładnie biedronka, każda powinna dobrać metodę jak najlepszą dla siebie,jak czytałam na necie o mirenie to było tyle samo opinii kobiet mega zadowolonych jak i rozczarowanych.Zobaczymy do której grupy przypasuję :)
  7. no prawie, bo ślub braliśmy 8 sierpnia :P
  8. anitia ja również zaszłam bardzo szybko, bo tabletki odstawiłam 25/04.2010 a 5 sierpnia test pokazał wynik pozytywny, tak więc na 1 rocznicę ślubu dostaliśmy Olusia :)
  9. a tu mój przystojniak skończył 3 miesiące :):) http://www.voila.pl/452/mcial/?1 radzę robić dużo zdjęć dziecku od samego początku i tak sobie je właśnie przejrzeć po 3-4 miesiącach po porodzie-to niesamowite jak taki mały człowieczek się zmienia, z dnia na dzień można zaobserwować coraz to nowe rzeczy :)
  10. a tu mój przystojniak skończył 3 miesiące :):) http://www.voila.pl/452/mcial/?1 radzę robić dużo zdjęć dziecku od samego początku i tak sobie je właśnie przejrzeć po 3-4 miesiącach po porodzie-to niesamowite jak taki mały człowieczek się zmienia, z dnia na dzień można zaobserwować coraz to nowe rzeczy :)
  11. a dziewczynki czy myślałyście coś na temat antykoncepcji? ja dziś idę zakładać Mirenę i strasznie się boję :( macie już jakieś doświadczenia z antykoncepcją w UK?
  12. hej pomarańczko, niestety nie mam pojęcia,nie wiem nawet czy jest polski odpowiednik sma w Polsce,wiem że Aptamil to to samo co Bebilon, mleko Hipp jest chyba w obu krajach...może porównaj skład sma z jakimś polskim mlekiem i nie będziesz musiała wozić puszek stąd do Polski ;) bo jeśli skład jest bardzo zbliżony to może dzieciątko to zaakceptuje??
  13. beatka ja też gratuluję :) jak dojdziesz do siebie,m to wpdanij na forum, powiedz jak poszło, mamy nadzieję że szybko i gładko, bo boleśnie napewno :P
  14. beatka dziewczynom po terminie wywołuje się właśnie dla bezpieczeństwa mamy i dziecka, bo stare łożysko nie spełnia już tak swojej roli.Mnie wywołali z powodu ''aby nie narazać dłużej dziecka na środowisko cukru, a w 38 tygodniu płód jest zupełnie gotowy na życie pozałonowe'' czytałam na wielu forach że indukcja w większości wypowiadających się mam nie zadziałała,stosowali masaż,żel,kroplówki, potem tętno dziecka zaczynało się chwiać i kończyło się cesarką.Czyli nie na każdą indukcja działa.Mi na 3 dzień pobytu w szpitalu zabrobili jeść,być może brali pod uwagę cc,ale porzyszedł lekarz i powiedział że urodzę tylko naturalnie bo cc to poważny zabieg,bo są problemy z pokarmem,z kolejną ciążą itp.. no okej, pomyślałam ale jeśli coś zacznie się dziać z tętnem to też mi tak powie i każe pchać na siłę..?Przy porodzie ciśnienie skakło mi jka chciało,raz niskie raz wysokie, 40* gorączki,ale Oluś miał tętno regularne więc urodziłam sn.Zaś koleżanka rodziła niedawno,męczyli ją całą noc w szpitalu,skurcze co 2 minuty,ale że dziecku skakało tętno,to już dalej nie ryzykowali.
  15. beatka ja dziwnie się czułam jak mi powiedzieli o wywołaniu ;) bo z jednej strony szok, bo myślałam że spokojnie pojadę jak mnie złapie, i że mam czas a tu lekarka mówi że będzie indukcja za 2 tygodnie,więc data i godzina porodu znana.Koleżanki dzwoniły do mnie cały dzień i pytały czy już po a ja mówię nieee, właśnie gram z mężem w karty :D ja chciałam z początku rodzić w wodzie, ale położna wspominała że takie wyjście jest tylko dla porodów niezagrożonych, i ciąże bliźniacze,indukcyjne nie kwalifikują się do wanny. Ale ogromnym plusem było dla mnie to, że mimo iż inrormacja o dacie porodu była znana i wręcz zwaliła mnie ze stołka w gabinecie-to po wejściu na porodówkę bardzo często przychodził lekarz, położna była przy mnie non stop,mierzyli mi ciśnienie co pół godziny bo poinformowali mnie że po epiduralu może spadać. Ja wogóle jestem zadowolona z opieki nad ciążą jak i porodem i opieką po nim,noo może nie liczac szurniętej visitorki..:/
  16. ewa fajnie że wszystko okej, i że mała nie musiała leżeć w inkubatorze. Beatka jeśli pójdziesz na wywołanie, to ktg napewno będziesz miała.ja miałam kilka razy dziennie jak żelowali,i jak już zjechałam na porodówkę to od momentu podpięcia kroplówki ktg było podłączone przez 9 godzin, odpinali tylko na czas pójscia do wc.Ja masażu szyjki nie miałam wogóle,z tym że ja rodziłam 2 tygodnie przed czasem.Nawet jak mały już miał główkę przy samym wyjściu, to położna przystawiła mi ktg na wzógrek łonowy, i dopiero odstawiła jak wyszedł.
  17. ewa gratuluję :) najważniejsze że Karolka jest zdrowa i Ty masz się dobrze :) całuski :) ja nie kupowałam tego dziurawego kocyka do szpitala, bo miałam szpitalne takie cienkie bawełniane nakrycie dla dziecka.Potem jak wyszłam to kupiłam w mothercare w promocji za 8 Ł ten dziurawy i polarowy kocyk.
  18. biedronka mnie zabrali na porodówkę około 17,zanim wypełnili papiery,przejrzeli historię zastała nas 18,potem założyła wenflon i kazała czekać na lekarza, on przyszedł,poczytał,potem chcieli zaczynać wlew ale powiedziałam że chcę epidural-dostałam dawkę 20,co trzymało mnie 3 godziny.Przez te 3 godziny położna zwiększyła przepływ kroplówki, nie czułam wogóle nic a ktg pokazywało skurcze 50 %. mąż robił mi zdjęcia, jak się rodzi, że rodząca może być taka roześmiana.jak dawka 20 kończyła działanie,miałam skurcze ok 60%,i prosiłam o kolejny epidural.te mniejsze dawki trzymały mnie ok 1,5 godziny.ale nadal wlew na mnie nie działał.2 godziny miałam już parte na ponad 80% ale musiałam je wstrzymywać bo nie miałam rozwarcia.wtedy epidural ledwo dawał radę.Ostatnią fazę w sumie jechałam na żywca,bo działanie znieczulenia kończyło się a miałam zbyt duże bóle i skurcze i już nawet nie poprosiłam o dobicie dawki, bo chciałam to mieć jak najszybciej za sobą.w moim przypadku skurcze po oxy zaczęłam odczuwać w okolicach 70 %. Indukcja to masakra szczególnie jak organizm nie chce jej się poddać.Zanim w niedzielę o 17 pposzłam na dół, na porodówkę to miałam skurcze i bóle a rozwarcie na zero.Kiedy po podaniu oxy pojawiło się jakieś rozwarcie to zaś w pewnym momencie wogóle skurczy nie miałam :|
  19. ja miałam podczas indukcji tylko 5 dawek żelu i oksytocynę.
  20. kobiety zawsze będą podzielone.,jedne tylko za cc, inne za sn.Ja się nie wypowiadam , bo nie mam porównania.Faktem jest, że doszłam do siebie bardzo szybko,dobrzze się czułam.SN-nie powiem,ciężko było ale dałam radę.Trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw.Planuję 2 dziecko, może będą takie okoliczności które nakażą CC i wtedy porównam i powiem jakim sposobem lepiej mi się rodziło ;)
  21. Biedronka w szpitalu gdzie ja rodziłam zdecydowanie napierają na porody sn.Mimo że ja byłam umęczona tym żelowaniem nie dali mi wyboru i dokąd miałam siłę to indukowali i celowali w naturalny.Z epiduralem rodzi się nie najgorzej.Ja miałam dość długi i męczący poród ale cieszę się, że szybko doszłam do siebie-w poniedziałek urodziłam a w środę latałam już z dzieckiem po dworze.Dobrze Ewa że masz wybór.a rozważałaś epidural?Ja bardzo cieszę się że wzięłam, bo bez tego było by kieeeeepsko.Przypuszczakm że brali pod uwagę CC,ale w sumie podczas porodu tętno dziecka było stabilne,ale mimo to po odejściu wód w sobotę kazali mi nic nie jeść prócz śniadania.
  22. Ewa na tym kompletnie się nie znam, u mnie zaś usg wykazało dużą rożnicę głowa i brzuszek-tzn wyszło że brzuszek dziecka jest większy,i lekarz zrobił wykład, że jak głowa przejdzie a zatrzyma się brzuch to zdrowie i życie dziecka może być zagrożone:? zrobili larmo,z biegu dowiedziałam się że będą indukować i to był dla mnie szok.Co się okazało po porodzie-dziecko zdrowe jak ryba tylko lekko przyduszone z mojej winy.Potem gadałam ze znajomą lekarką,i ona twierdzi że usg nie jest w 100% wiarygodne,zawsze są jakieś wahania.urodzisz dziecko wcześniej,ale pociesz się tym,że idziesz na wywołanie-będziesz cały czas pod kontrolą lekarzy,i w razie nie daj Boże jakiegoś niebezpieczeństwa odpowiednio zareagują.Jak ja poszłam w czwartek do szpitala to dopiero urodziłam w poniedziałek.Żel w moim przypadku dał tyle co nic..bóle i skurcze męczyły mnie przez ten cały czas.w sobotę i niedzielę zabronili mi jeść,być może brali pod uwagę CC.Prócz bóli i skurczy nie było żadnego postępu.dopiero w niedzielę w południe stwierdzili że mma rozwarcie na 2cm,i czekałam aż zwolni się miejsce na porodówce,bo dostałam wlew-rozwarcie marne ale się pojawiło za to całkiem ustały skurcze i bóle.I tak koło się zamknęło.ale wreszcie akcja ruszyła się w niedzielę w nocy.ewa nie ma reguły, jedną kobietę ruszy odrazu a inną nie.Ja tyle czasu walczyłam a koleżankę z pracy ruszyło po 2 dawce, i 2 godziny od podania 2 dawki miała przy sobie małą.w każdym razie trzymam kciuki,oby szybko poszlo :)
  23. hej laski może wy się na tym znacie...czekam o przyznanie child benefitu, i nie mam homofisu-wrs. tzn miałam ale jak zmieniałam pracę był młyn, i gdzies znoknął. czy mogę jakoś będąc na macierzyńskim, czyli nie pracuję-wyrobić nowy?bo bez tego nie przyznają mi ChB, i właśnie dostałam list że chcą kopię dokumentu(tego ze zdjęciem)
  24. dziewczynki ja jadę w poniedziałek po paszport, i informuję że jadąc po pierwszy paszport do Londynu NIE TRZEBA być z dzieckiem.
  25. mój Oluś jeszcze w brzuszku miał kilka razy dziennie czkawkę , trawała do 10 minut, i jak zapytałam lekarza to powiedziała że to normalne i nie mam się czym martwić,dziecko urodziło się zdrowe i silne.
×