Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kachnaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kachnaa

  1. mamunia tzn w 15 tygodniu ciązy powinnaś mieć przepracowane już 26 tygodni 9tj około 6,5 miesiąca) najlepiej jak złożysz papiery o statuory maternity pay i wtedy pracodawca wyliczy tygodnie, i zapadnie decyzja czy się nadajesz czy nie.Papier i tak i tak musisz zanieść-jeśli nie załapiesz się na to z pracy to i tak oni wypiszą papiery dlaczego się nie załapiesz i dostajesz wtedy maternity allowance ok 128 funtów tygodniowo wypłacane przez 39 tygodni.
  2. gratulacje malutka, dzidziuś strasznie malutki, czu urodziłaś w terminie? może taka jego drobna uroda.
  3. Gosia no to super :) najwidoczniej łobuzowi się przysnęło mocniej,stwierdził że teraz będzie leniwy i da mamie odpocząć.Ja przechodzę dziś meksyk w ogniu z moim Olem, ma taką kolkę że szok:/ mam w domu cuda na kiju jeśli chodzi o preparaty, wszystko pomaga na chwilę,sama już nie wiem czy usnął już ze zmęczenia czy dlatego że mu ciut pomogło.Fakt jest taki przynajmniej u mnie że krople,zawiesiny,butelki antykolkowe to..chyba pic na wodę,ewentualnie pomaga na chwilę,dziecko najwidoczniej to musi przejść i tyle.mam nadzieję że ten cyrk nie potrwa u Olka dłużej niż te książkowe 3 miesiące bo serce mi pęka jak on płacze, ja zwieszam ręce z bezradności i patrzę na te jego łezki:( od wczoraj zaś w ciągu dnia jest nawijka do kijka-gada do mnie,śmieje się,gęga coś pod nosem :)
  4. Gosia czekamy na wieści, mam nadzieję że dziecina mocniej sobie przysnęla, i jest leniwa.A co do dopplera, to mój już wykrywał tętno w 16 tygodniu.
  5. kochana mówię to samo, jedź, niech sprawdzą co z maluszkiem.
  6. myślałam o porodzie w wodzie na początku ciąży,ale warunek jeden-ciąża przebiegająca bezproblemowo a u mnie problemem wykluczającym wodę była cukrzyca ciążowa(mówili o powikłaniach podczas porodu) no i woda odpadła, i pomogłam sobie epiduralem.Teoretycznie na epiduralu chodziłam na nogach(tak jakby mi ktoś wsadził kij od szczotki w dupę ale chodziłam :D) czuć dotyk,czuć jak stawiasz stopy na ziemi ale mięśnie są hakby hmm..upośledzone.Czujesz że ruszasz mięśniami,ale nie masz nad nimi władzy, więc u mnie wycieczka do wc w trakcie działania epiduralu skladała się z 3 osób-ja, mąż trrzymający mnie pod pachy i położna która wlekła stojak z kroplówką :D
  7. kasiu można znaleść.Ja że karmię mieszanie, pierś +mleko to wybrałam aptamil, bo to jest do karmienia kombinowanego.A pozatym przemówiły za mną te gos/fos.Niby te mleka może mają zbliżone składy, ale wyraźnie mój mały lepiej toleruje Aptamil.Może to nie jest najmądrzejsze, ale żeby mu dobrać mleko to musiałam próbować aż znalazłam to dobre.
  8. a kobietki powiedzcie mi czy karmicie piersią, czy planujecie? czy na MM? a jeśli tak to jakie? mój Oli dość dobrze toleruje aptamil, po nim przynajmniej się załatwia, a nie tak jak po sma.
  9. ja w Bounty packu dostałam Johnsona do kąpieli ale mały dostał kropeczki. A kąpię go mydłem Bambino i tej oliwki również używam.Dziecko toleruje dobrze,ma gładką skórę(nie licząc wysypki kilka dni temu z mojej winy) fajnie, że chcecie epidural-jak dla mnie bardzo pomocny środek przy porodzie.Nie wiem czy tak łatwo by poszło bez.A co do podania to hmm..dziwne z tym rozwarciem,bo mnie podawali zanim wszystko się zaczęło-o ile dobrze pamiętam to miałam tylko na 2 cm ,ale brak skurczy więc podali mi oxy.Powiedziałam że chcę,to położna powiedziała że teraz bo mają bizi i potem będę musiała czekać na swoją kolej, więc najpierw mi założyli wenflon na oxy,potem przyszedł lekarz,powiedział mi jakie dolegliwości mogą pojawić się po epiduralu i założył-w każdym razie nikt nie badał mi rozwarcia zanim podali epi.Był rano lekarz jeszzce na oddziale,zbadał mnie -to właśnie wtedy około 10.00 rano było rozwarcie na 2 cm, a na porodówkę zjechałam dopiero o 17.00,zanim wypełnili papiery,pogadali to epidural dostałam ok. 18.00 a przed tym nikt nie badał rozwarcia.Lekarz tylko ostrzegł że mam się nie ruszać i jeśli by zbliżał się jakiś skurcz/ból mam mu dać znać.
  10. Gosia a Ty się nie bój porodu,wogóle kochane nie bójcie się (wiem wiem cwaniara ze mnie mam to za sobą!) hehe ,ale wkońcu rodzimy w szpitalu a nie na ulicy zdane same na siebie więc opieka jest i reakcja również w razie powikłań.Ja miałam ciężki poród,i niebędę mówiła że nie boli bo poród boli zajebiście, ale to jest prawda-dostajesz dziecko i zapominasz.Jak dostałam Olka na brzuch to on płakał, a ja z mężem jeszcze gorzej-wręcz histerycznie z radości, że jest już z nami.i bardzo szybko doszłam do siebie, 2 godziny po porodzie już szłam pod prysznic i każdej brzuchatce życzę tak szybkiego dojścia do formy tak jak ja :)
  11. powoli się z tym godzę,ważne że chociaż dziecko te prawie 1,5 miesiąca dostawało mój pokarm.Dziś byłam w ambasadzie, dotarłam na miejsce o około 8.45, a ok 10.00 już wychodziłam,jednak tp prawda że są takie kolejki.Sama ambasada jest na Portland, ale dział paszportowy na innej ulicy-Cavendish st chyba 73.Wnioski można pobrać z ulicy-dosłownie przed drzwiami jest stojaczek z wnioskami.Uważajcie na błędy w dokumentach-dziś podałam akt urodzenia dziecka-angielski- i był bląd-babka nie wpisała do tego aktu 2 imienia męża-więc mąż musiał napisać zobowiązanie, że w dniu odbioru paszportu dostarczy poprawny akt urodzenia dziecka z dopisanym 2 imieniem.Opłata wynosi 16 Ł. chcą 1 sztukę zdjęcia dzieciątka-ja wczoraj usiłowałam Olciowi przez 2 godziny zrobić zdjęcie do paszportu.I wreszcie udało się pół goddziny przed zamknięciem fotografa :D
  12. a co do mleka to mnie właśnie pokarm zniknął po porodzie,więc nad ranem poszłam po sztuczne i dostał Aptamil.Potem dostawał moje i chyba tylko do dziś, bo coś mi si,ę zdaje że kariera mojej mleczarni dobiegla końca :(:(:( ale Oluś jest właśnie na Aptamilu(polski Bebilon) i toleruje lepiej niż SMA.Teoretycznie sklad mlek jest zbliżony(nie jestem pewna,najlepiej dokładnie porównać ilośc danych składników/witamin) ale fakt faktem że każde dziecko reaguje inaczej na mleko.Mój miał po sma zatwardzenia,a po aptamilu załatwia się na żółto i miękko czyli w zasadzie przepisowo.Jeśli zdarzy się sytuacja, że karmicie piersią i nagle podacie dzieciątku MM,to może nie robić kupki-ja miałam ten kłopot i właśnie z tym byłam na emergency 2 tyg temu-lekarka powiedziała, że dziecko karmione naturalnie lepiej trawi-bo mleko mamy jest lekkostrawne,lepiej przyswajalne, a że nagle Oli zaczął dostawać sztuczne to stąd ten zastój w kupie.Mówiła że mają na oddziale dzieci które i 10 dni się nie załatwiały.I zaleciła karmić jak najwięcej moim.Co do diety to dziecku wyszło uczulenie ale nie wiem czy jak zjadłam truskawki czy jak wypiłam sok pomarańczowy.ale go obsypało.również prężył się jak najadlam się gołąbków.Mam doła z powodu tego pokarmu,ale w zasadzie miliony dzieci są na modyf i rosną zdrowe,silne i przechodzą choroby te standardowe-jakieś ospy,różyczki,i lekkie przeziębienia.Może uda mi się uratować laktację,staram się o to cały czas.
  13. hej dziewczynki, pytajcie o co chcecie :) ja mam właśnie mega doła,po tym pierdolonym zatruciu zanika mi mleko:( zaczęłam jeść dopiero dziś,piję i lecą dosłownie kropleki,więc każda z was której pokarm się będzie trzymał to niesamowita szczęściara. co do planu porodu to ja w zasadzie go pisałam,ale położna nie zobaczyła go na oczy-tylko w karcie zapisała że chcę skin to skin,że chcę karmić piersią(kurwa! musiałam sobie to napisać,czemu mu się nie udało?!:( ) i że będę spała w jednym pokoju i łóżku z dzieckiem.Jak zaczną się skurcze i bóle nie wiem jak wygląda przyjęcie, bo mnie przyjmowali planowo na określoną datę i godzinę,byłam podpinana pod ktg,doglądali mnie lekarze i położne więc jak poród zaczyna się nagle-nie wiem czy idzie się na izbę czy na maternity.Z tego co wiem to się dzwoni do szpitala,opowiada o objawach i oni decydują, ale znajomą tak 3 razy do domiu wysyłali i twierdzili że jeszcze ma czas a za 4 urodziła w domu więc...lewatywy i nacięć podobno nie robią chyba że rodząca sobie zAżyczy, albo jeśli grozi duże pęknięcie to możliwe że zapytają czy mogą nacinać.Ja pękłam z winy położnej,ale nacięcie malutkie na 2 czy 3 szwy praktycznie niebolesne-szwy czułam w zasadzie pod palcami jak się myłam.Miałam problem z pokarmem po porodzie i mają na oddziałach mleka gotowce.
  14. Gosia ja ni wiem wszyscy się chyba masowo zatruwajĄ :/ ja w sobotę załatwiłam się mlekiem, a w niedzielę mąż i moja mama umierali po kiełbasie.dziś miałam jechać z mężem do Londynu dziecku paszport wyrabiać ale jest jeszce zbyt słaby i miał rano 38 gorączkę więc sobie darowaliśmy.Jutro na spokojnie zrobimy zdjęcia (robiliśmy w domu ale myślę że nam nie przyjmą) zrobimy małe zakupy i wybierzemy się w środę, powinien poczuć się lepiej.
  15. hej laski widzę że temat wózków-mój Oluś już hmm... no może jesczze z 1,5 miesiąca pojeździ w gondolce.Wiem napewno że jeśli zacznę myśleć o 2 dziecku i będzie już w drodze to gruuuubo będę się zastanawiać nad wózkiem. I wezmę gondolę z prawdziwego zdarzenia.
  16. nini piszesz o zapaleniu??przerabiałam to, pomagałam sobie laktatorami.Przeszło mi po 2 dniach.Oli żadnych postępów nie poczynił, cycek be, ale odciągam i daję mu moje 4-5 razy dziennie, dobre i to.Niestety od wczoraj jestem na głodzie, bardzo się strułam ale odciągam ale wylewam bo jestem na lekach.Dziś zatrucie minęło, ja mam dalej dietkę,ale myślę że jutro już jak zacznę jeść normalnie to i leki już nie będą obecne w mleku i mogę już podawać moje.
  17. Gosia ja tam Cię pamiętam :) i fajny wózek, taka gondola z prawdziwego zdarzzenia.
  18. ja na kolkin mam Fenicol,Colief,Infacol i Espumisan.Ostatnio pocztą przyszły mi czopki Vibrucol i wczoraj dziecko wojowało od 19 do 21.30 a jak poszedł spać 22.20 to wstał dopiero 3.20 jeść,zjadł i nie zdąrzrzyłam go przewinąć bo usnął.teraz poszedł spać 19.45 i zobaczymy do której mi pośpi.
  19. ale mi Oli daje pojarać,kolki ma bieda :(
  20. tak karmię butlą ale miksem-moje + sztuczne :)
  21. anka przed wyjściem zwykle dostaje moje mleko ktorego potrafi wypić ponad 100, a na spacer biorę do wózka wrzątek do butli,mleko w proszku, i mały od wyjścia z domu nakarmiony prześpi mi ok 2 godziny, vwrzątek w tym czasie zdąrzy lekko ostygnąć ale zachowa ciepło bo jest w torbie zawinięty,jak mały zaczyna się budzić to dodaję tylko mleko i mam świeże jedzenie.Nie zawsze zjada wszystko, akurat dziś zjadł 60,poszedł spać na ponad 2 godziny, więc podjechałam tylko do domu,wzięłam czystą butelkę,wrzątek,mleko i pojechałam do parku.ale Oluś ledwo na dwór wyjedzie i odpływa,i musi byc straaaaaasznie głodny jak budzi się na powietrzu.Ale zwykle udaje mi się przełazić z nim 3 godzinki ,ale jedzenie wolę mieć zawsze przy sobie.
  22. a ja dziś byłam na dworze 5 godzin z małym :D obudził mi się 3 razy jeść, a jak wróciłam to walnął taki prezent, że myślałam aby na pieluszkę nakleić znaczek zagrożenie biologiczne :D i domyślam się że tak go goni po soku pomarańczowym.Załatwi się 2x na dzień ale za to z jakim rozmachem..:D łącznie z łydkami,plecami,i całym tyłkiem i przodem.
  23. zainteresował mnie Heinz, na forach mamy go polecają ze względu na zawartość Bifidus i omega czego np. w cow gate jest śmiesznie mało..(nie wiem czy to prawda, wyczytałam to na innych forach i dzielę się info tutaj)
  24. Oli ma zatwardzenia, od wczoraj od popołudnia kupska nie robił,przez to zapalenie karmiłam go żóltą sma.Dopóki jadł mieszanie to kupy robił w miarę, a teraz jak od 2 dni jest na samej smie to robi raz dziennie :/ dziś zmienię mu mleko, kupię z 2 gotowe kartoniki tylko nie wiem czy Aptamilu,Cow gate,Heinz też jest.. czy kupić z serii te comfort niby dla delikatniejszych brzuszków czy zwykłe..zobaczę co Boots oferuje.
  25. oj uwierzcie że boli, pierś jest już chora ponad 24 godziny,ale dziś czuję się lepiej,mam tylko 37 stopni i pierś mniej boli.Odciągam pokarm.A czy taki pokarm z gorączką można dawać dziecku?
×