Kachnaa

jak szukacie większych kocyków to ja znalazłam na wysyłce babiesrus.uk albo na mothercare.tam są nawet 120x150 o ile dobrze pamiętam. ja mam chyba takie 2 mniejsze i kupię jeszcze 1 większy.

hej Różyczka ja już po pracy,jak to pościel składa się z kilkunastu cześci? ja w sumie na materac 120x60 będę mieć 3 prześcieradła na zmianę,małą płaską poduszkę,cienką kołderkę i 2 kocyki do łóżeczka(oczywiście na kołdrę i poduchę 2 komplety poszew na zmianę) ale zastanawiam się,czy jak |Olek urodzi się planowo na pprawie połowę kwietnia czy kołdra się przyda..czy wystarczy jak będzie spał pod kocem?u mnie w mieszkaniu jest bardzo ciepło,więc jak nadejdą cieplejsze dni, to może mu będzie zbyt goraco.ja żadnego baldachimu czy takiego czegoś wokół łóżeczka nie kupuję.ewentualnie zastanwiam się nad przybornikiem wieszanym.ale przewijak będę miała.a no i jak to jest z uchylaniem okna w pokoju takiego noworodka?musi być pozamykane,czy jak będzie uchylone lekko szpara max 5 cm to mu nie zaszkodzi?wiecie pytam bo nie wiem :P:P co do mojej pojemności żołądka to nawet jakbym chciała zjeść dużo, to nie da rady.a dziś jak na złość kichałam w pracy,mały się prostował co skutkowało bardzo mocnym bólem żeber-oczywiście strona prawa :D

Ewa korzystałaś z tej strony ?? bo właśnie od nich chcę zamówić łożeczko i materac.

rany ale mi się nudzi, wyspałam się cały dzień a tu sms że niespodziewane wolne bo mało pracy :P i wyspałam się na tyle, że w nocy nie usnę,pewnie padnę jak mąż wróci.

kassza23 a jak położna na koniec ciąży stwierdzi złe ułożenie to musisz się poddać obracaniu dziecka czy można tego odmówić? bo koleżanka wspominała która ma termin za kilka dni, że dziecko jest źle ułożone i jeśli położna zechce je obracać to ona się nie zgadza-możliwe, że dają wybór czy ciężarna musi i koniec ?

joj ja łykam info o ułożeniu..

Julka moja znajoma na + tp 37 kg. ja zjadam raczej wszystko prócz mięsa którego nie lubię, i z wielkim krzykiem zjadam szynkę z kanapki to już jest dobrze.ale nie jadam fast foodów,słodyczy już też nie :( chociaż wcześniej w okresie jak puściły wymioty,a zanim wyszukali cukrzycę to żarłam je praktycznie cały czas.

a co do tycia-w całej ciąży (teraz jest 32 tydzień) przytyłam 1 kg z wielkim hukiem:) najpierw schudłam 2,potem dobiłam do wagi sprzed ciąży i do tej wagio sprzed doszedł właśnie ten 1 kg.brakiem przyrostu bądź małym brzuszkiem nie ma się co martwić-każda z nas to inaczej przechodzi.na święta leciałam 19 grudnia, dziewczyny w pracy mnie oglądały i stwierdziły , że na ciążę wogóle nie wyglądam dopiero po urlopie w styczniu jak mnie zobaczyły to się zdziwiłyu że za 2 tygodnie mały się pokazał.

to ja az do 24 tygodnia latałam w normalnych ciuchach,dopiero po 24 mnie wywaliło. jak wysiadłam z samolotu na święta jak w PL byłam to matka pytała gdzie chowam dziecko :D

szkoła rodzenia??mnie nic położna nie wspominała od początku ciąży..a nie wiem czy sama sobie to muszę zorganizować czy położną poprosić o namiary.. Różyczka a czemu tłumacz?nie będzie przy Tobie męża?jeśli chcesz to podam Ci terminy medyczne potrzebne tu na porodówce tylko że z innego forum.zawsze można mieć ze sobą te zwroty na karteczce,jeśli tylko podczas porodu będziesz miała głowę aby znaleść na kartce dany zwrot i przekazać położnej. co do tych olejków kokosowych i innych do włosów-też słyszałam że są świetne od lasek z pracy.ja włosów nie farbuję,nie poddaję zabiegom z wysoką temperaturą,i są naturalnie błyszczące, ale za to dużo ich wyłazi i są rzadkie..a co do kuchni-ostatnio próbowałam indyjski ryż z warzywami w curry-masakra takie palące :P

a pozatym..zapach kosmetyków Bambino mnie powala na kolana, więc pewnie buzię sama będę smarowała tym kremem :D:D

rodzę w Dunstable. a planu nie robiłam i kompletnie nie wiem jak mam się za to zabrać.. :/ co chcę a czego nie..napewno ma być ze mną mąż, zastanawiam się nad epi-będziesz brała epidural czy jednak nie ??

anitia dziękuję za przydatne info,faktycznie mam wszystko pościągane na kompie, tylko musze podpiąć drukarkę i wydurkować to i wypełnić.w zasadzie mam na to 5 miesięcy-teraz 2 i po porodzie 3.no nic ,zobaczymy co z tego wyjdzie.ale dobrze wiedzieć że można to wypełnić wcześniej i czekać.a do się wysyła do Job centre ?

Różyczka jeśli jesteś na spotkaniach w przychodni z położną -powinna badać puls dziecka audio dopplerem i macać brzuch -mnie to robi na każdej wizycie a jeśli Cię niepokoi ułożenie dziecka-poproś położną aby wymacała jak jest ułożony.

co do komplikacji to ja też jestem przrażona..chociaż powiem Ci,że już dziś 2 raz złapał mnie skurcz (nie wiem jaki i czego,ale promieniował od dołu brzucha do pachwin,ból ten uniemożliwia mi prostowanie nóg) i pomyślałam tylko że jak jakiś skurcz tak boli to nie chcę wiedzieć jak boli sam poród :O ale Różyczka jednak rodzimy w szpitalu a nie pod mostem same, więc po to są tam ci medycy aby nam pomóc i reagować w razie jakiegoś zagrożenia..kiedy wpadnę na porodówkę to napewno się zajma odpowiednio a nie będą piły kawę i grały w karty ;) ja staram sie na necie nie czytać,bo potem nawkładam sobie do łba strasznych historii i spanie z głowy..pamiętam jak przed 1 usg naczytałam się na necie o obumarciu ciąży,o poronieniach, i przed badaniem żeby oko zmrużyć na chwilę po pracy to musiałam nażreć się tabletek uspokajających..a i tak leżałam na łóżku i wyłam że dowiem się czegoś czego nie chcę się dowiedzieć..

anitia czyli nawet jak formę wypłenię o SS, to poprostu muszę zaznaczyć, że czekam na ChB?bo chyba ktoś tak pisał,że trzeba zaznaczyć że oczekujesz.

myślę czy takie rzeczy jak sudocrem i panten są potrzebne napewno, czy kupować zasypkę do pupy...

ja też bym chciała piersią do 5-6 mca. Różyczka moja wyprawka generalnie spakowana, gotowa tylko kierowcy urodził się syn i do 20 lutego cała ekipa ma wolne od jazdy. znajomy i zaufany kierowca zaczyna pracę dopiero 20 lutego więc zaraz paczkę mi wrzucą do auta aby mi podwiózł.a z praniem...cóż ciuszki są niby poprane,ale wymacane w łapach więc wypadałoby wyprać ponownie.. a raczje liczę się z tym, że jak przyjedzie moja paczka, to zagrzebę się w praniu na najbliższy tydzień...

a jak planujecie karmić-piersią czy butlą odrazu ??

Różyczka masz to wszystko w domu ? ja rodze za 9 tygodni, wszystkie ciuszki w PL(dałam prababci wolną rękę i zrobiła mi praktycznie całą wyprawkę dla małego) w domu mam tylko wózek złożony,komodę na ciuszki,i łożko fotel na którym w nocy będę ja spać z dzieckiem a w dzień mąż(pracuje na noc) i w domu w sumie prócz tego(wózka, komody i fotela) nie mam nic.. ciuszki jak pisałam w PL które jeszcze trzevba poprać, kosmetyki kupić, te wszystkie rzeczy higieniczne,pampersy,zestaw do paznokci,szczotkę do włosów..masakra :O teraz sobie uświadomiłam że zbyt wiele czasu to ja nie mam, a tyle jeszcze do kupienia.

wiecie co do tych fotelików..to dziecku chyba strasznie niewygodnie, jak jest w takiej pozycji cały czas-widzę w szopingu często jak takoie niemowlaki leżą powyginane w foteliku na jeżdżącym stelażu.

no ja tu już siedzę 3 lata prawie, w jednej firmie pracuję 2, mąż ponad 3(jeśli długość zatrudnienia ma jakieś znaczenie) no i dziecko urodzi się tu(pierwsze)

wiecie mi pewna osoba powiedziała, abym za mąż nie wychodziła, bo po porodzie nie będą mi się należały żadne benefity :/ pomijam fakt, że myśląc o ślubie-myśleliśmy o sobie, o swoim szczęściu ,a kiedy ja wychodziłam za mąż to nie słyszałam o żadnych benefitach,nie obchodziło mnie to, bo oboje wystarczająco zarabialiśmy,aby mieć na jedzenie, mieszkanie, i swoje małe pierdoły..

hej laski ja mam pytanie odnośnie tego Sure startu-jestem juz w prawie 31 tygodniu, nie mam żadnych zasiłków(tylko nasze wypłaty nic więcej) nie pobieram żadnych Taxów.to ja już mogę wysłać papiery na sure start?? bo żeby to dostać to trzeba pobierać jakieś tam benefity.czy gdzieś to mogę zaznaczyć w papierach że dopiero czekam na child benefit? z tegp co na necie czytałam to na sure ma się 3 miesiące od daty porodu, potem to przepada, ale też załatwianie child benefitu trwa bardzo długo(czasem ludzie czkeają po 8 miesięcy)

hej laski, ja już jestem zmęczona pracą na noc,ale jeszcze 6 tygodni i spadam na macierzyński..:)