Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kachnaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kachnaa

  1. Gosia i nie widziałaś lekarza? mimo że 2 razy Cię pogotowie zabrało ? nie mam pytań..
  2. a znajomi wiedzieli o twojej stracie? czasem ktoś coś palnie głupiego a nawet nie zdaje sobie sprawy że to może dotknąć.może to zależy od lekarza,że jeden wysłał na usg a drugi nie?chociaż mnie położna też dała numer do early pregnancy clinic i kazała dzwonić w razie krwawienia,bólu brzucha itp.co do objawów..hmm..niby mówi się że jak są to ciąża jest zdrowa. ja też nie miałam żadnych,potem ok 8-10 tygodnia zaczęły się mdłości i tylko 1 raz wymiotowałam..ale każda kobieta znosi ciążę na swój sposób.jedna ma objawy i dzieciątko nie daje rady, a druga nie ma żadnych i dziecko rodzi się zdrowe.nie wiem od czego to zależy.ale mam nadzieję że Tobie scan wykaże że nic załego się nie dzieje.
  3. współczuję Gosia :( wiem że moja słowa nic nie dadzą bo ból pozostanie na zawsze. ja własnie tego się bałam że ciąża obumrze..tymbardziej że nie wiedziałam o niej ponad miesiac czasu,paliłam piłam redbulle i chodziałm na solarium.tak samo jak mały mało się rusza, to też jest strach że coś mu się dzieje.
  4. dzięki Gosia za info.kurde widzę że jesteś w 8 tygodniu a wiesz o wiele więcej niż ja , a ja jestem w 27 :D ale koniec języka za przewodnika,tu się popytam,tu napiszę i wiem więcej.czyli jest takie coś jak w Pl. ja się nie wypowiadam bo od samego początku moja ciąża przebiega książkowo(oby tak zostało) jedynym odchyleniem to cukrzyca którą mni wykryto wponiedziałek na GTT, oraz krew 0Rh- ,ale 21 stycznia idę na zastrzyk.mój cukier jest przekroczony o 6 jednostek(mam 146) ale jednak ustalili mi termin w szpitalu na 20 stycznia,podejrzewam że skończy się na samej diecie i regularnym mierzeniu cukru.
  5. u mnie nie mówią podobno ze względu na dużą ilość muzułmanów.i za cholerę nie powiedzą, mój naszczęście na połówkowym ustawił się przodem do nas,leżał spokojnie i było widać jajca :D
  6. ja się zastanawiam nad tą cukrzycą, co mi dalej powiedzą, jakie leczenie i czy to skończy się CC,a prócz tego że mały już zapowiada się duży... dziewczyny czy w waszych miastach zdradzają płeć dziecka ? u mnie niestety nie chcą mówić.
  7. S_Gosia_S ło matko boska...musiała się nieźle umęczyć..
  8. A_B ja póki co mam tylko wózek z rzeczy ''mobilnych'' :D ale jak narazie waham sie pomiędzy nosidłem a chustą..w chuście dużo wiązania,przekładania,a nosidełko tylko się zapnie,jednak boję się że może się rozpiąć(chociaż zdaję sobie spawę że to rzeczy z odpowiednim atestem,bezpieczne ale jednak jak zawsze moje durne obawy)
  9. S_Gosia_S co do mdłości to miałam je do 16 tygodnia a zwymiotowałam tylko 1 raz. ale jednak to nic miłego :/
  10. hej kasztankaaa ja mam termin na 11.4 :D to już całkiem niedługo :D
  11. dziewczyny jestem ciekawa, co sądzicie na temat CHUST DO NOSZENIA?? planujecie zakup chusty,tylko nosidełko czy jednak wózek i nic więcej ? ja dużo z mężem podróżuję, i chusta wydaje mi się wygodnym rozwiązaniem do samolotu niż np. wózek.jeśli chodzi o latanie to rozważam zakup 2 wózka do domu w Polsce..jak jesteście naastawione na chusty ??
  12. ja brałam kwas,razem z Pharmatonem Maturelle polskim, teraz przerzuciłam się na polski Vitaminer Prenatal
  13. hej mamuśki, mam do was pytanie i liczę na pomoc :( otóż wykryto u mnie cukrzycę ciążową na teście GTT,norma pon podaniu płynu to 146.jak wygląda leczenie tutaj tego?czy z tego powodu też można mieć CC?
  14. a w domu jak z ciekawośći mierzyłam glukometrem,to wyszło mi 80 po obfitym śniadaniu, i 2 kubkach słodkiej herbaty.. więc ja już nie wiem.
  15. anka87 co do norm szerzej mi tego nie wytłumaczyli, tylko dobijali się do mnie z kliniki cukrzycy,potem położne pozapisywały w karcie ciąży na czerwono takie coś : BM=5.1 mmols a potem(przypuszczam że to po wypiciu roztworu) było BM=8.1 mmols (nie pisze wyraźnie,więc przypuszczam tylko co tam pisze) zrobiło się zamieszanie w gabinecie,położna zaczęła dzwonić i umawiać mnie w szpitalu ze specjalistą,i stwierdziła że jak tam pojadę na wizytę r to dowiem się wszystkiego,zaznaczyła też że dziecko jest duże jak już pisałam.
  16. A_B nie zajarzyłam o co chodzi,czyli Tobie twardnieje z każdej strony? bo u mnie tylko jak mały się wypnie, myślałam że chodzi Ci o to samo,przepraszam bo myślałam że chodzi Ci o tego typu napinanie.
  17. anja87 dzięki za pocieszenie, ale powiem że usłyszeć coś takiego to nic wesołego.z ciekawości zmierzyłam sobie cukier domowym aparatem, i byłam przekonana że jak mam taki wynik to mnie nie dotyczy żadna cukrzyca.zobaczymy co powie specjalista, w każdym razie położna dziś stwierdziła że dziecko jest duże.mówiła też,że ustalą mi dietę,żebym nie musiała brać leków, no i pewnie badania. czy cukrzyca w ciąży jest wskazaniem do CC ??
  18. A_B mnie też brzuch twardnieje ale przypuszczam że to jest spowodowane wypychaniem się małego, przynajmniej jak leżę i czuję że mam twardy z którejś strony,to przykładam rękę i robi się miękki albo się rusza :D czyli Olek głupieje, bawić mu się chce.
  19. położna coś tłumaczyła mi o tym że mam duże dziecko,zmierzyła mi brzuch(leżałam na płasko,wymacała macicę i centymetr wskazał 26 cm od ''nad pępkiem'' w dół)
  20. A_B fajne uczucie aczkolwiek bolesne ;d a mnie jak zwykle dotyka to co złe-najpierw podejrzenie rozszczepu u małego,potem minusowa grupa krwi a nagle dziś okazało się że cierpię na cukrzycę ciążową :O:O:O ciekawe jakim cudem, jak badałam glukometrem ostatnio i po jedzeniu miałam 80..chociaż czy to ma jakiś związek..? nie wiem, w każdym razie wczoraj dzwonili na gwałt z kliniki cukrzycy,dziś byłam u położnej, i 20 stycznia mam spotkanie w szpitalu z lekarzem, a 21 podanie antyciał-D.
  21. u nas będzie Aleksander, już go tak nazywamy więc nie sądzę albyśmy zmienili zdanie co do imienia :)
  22. w UK przebywamy, tu też będę rodziła. ale w Sosnowcu jesteśmy bardzo często, teraz byłam na święta, ale dopiero wybieram się w sierpniu, jak małemu wyrobimy dokumenty, bo chcemy go chrzcić w sierpniu.
  23. wychowałam się tam :D a konkretniej na Czeladzkiej.ogólnie teraz niestety nie przebywam w Polsce.a mój mąż jest z Klimontowa :)
×