Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kachnaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kachnaa

  1. anioolek gratuluję :D fajnie że Ci się udało :D ja zrobiłam swój test , i wyszła mi b.blada kreska ,więc nie bardzo się nią przejęłam.potem elektroniczny,a na koniec usg i beta :D
  2. bleee..tak się zarzekałam brakiem objawów. teraz jak wstaję popołudniami to mnie muli,ostatnio miałam ochotę na sałatkę warzywną,na następny dzień poczułam jej zapach i miałam dosc :o
  3. hej dziewczyny,ja właśnie jestem na etapie przestawiania się na nocny tryb po urlopie i już usypiam.. dziś moje dziecko obudziło mnie ochotą na michałki :) objawów dalej nie mam :D
  4. mnie bardzo podoba się moje przechodzenie ciąży(do tego stopnia ,że zastanawiam się czy wogóle w niej jestem :O) zero mdłości,bóli..nic. tylko śpię o wiele więcej niż wcześniej,o 23 już potrafię zasnąc na stojaka :D no i sikanie,budzenie się w nocy żeby coś zjeśc. nawet te upały mi nie przeszkadzają,latam całymi dniami po dworze oczywiście z zimnym soczkiem w torebce.
  5. wiem wiem zrobiłam z siebie wariatkę :D bo praktycznie nic nie widać.tak ta plamka to chyba to o czym myślę :) to takie ciemne.
  6. no u mnie widać toco na załączonym zdjęciu,więc może też Ci się uda. mnie kazał się zgłosić ponownie za 2 tyg,ale mnie w Polsce nie będzie więc zgłoszę się za jakiś miesiąc dopiero.
  7. kochanie ja sama nie wiem :D moje bhcg wynosi 931,25 czyli to jest norma 4-5 tydzień już. od owulacji..nie pamiętam dokładnej daty,ale wydaje mi się że ok. 4 tygodni temu.a dokładnej daty nie jestem w stanie podać.i pewnie bym nawet nie wiedziała że jestem w ciąży,bo po test ciążowy sięgnęłam z czystej ciekawości.
  8. http://w43.wrzuta.pl/obraz/4lWkc0zo7PP/10082010108 zdjęcie jest,ale lekarz tak miły że marzyłam żeby tylko wyjść już z gabinetu :/ mam nadzieję że wszystko będzie w porządKu :(
  9. cześć dziewczyny,ja już po wszystkich badaniach,dostałam kwas. moje hcg wyszło 931,25 mlu,mieszczę się w 4-5 tygodniu. i byłam dziś na usg dopochwowym,nasz olbrzym ma aż pół centymetra :D
  10. hej lejdis :D doleciałam tym samolotem spokojnie(a tyle się naczytałam o poronieniach przez loty :O) mąż tylko dopytywał czy dobrze się czujemy :D jeszcze czeka mnie jeden przelot a\w niedzielę popołudniu.potem okaże się co z podróżami ale że ja latam często więc mnie to nie minie.po locie(zresztą opoźnionym) czułam się dobrze i strasznie głodno:D i dalej widzę mój test przed oczami i mi się wierzyc w to nie chce!nie dociera to do mnie. ps.witam wszystkie kobiety które do nas do\\ostatnio dołączyły :*
  11. Kamilla może czasem warto bardziej optymistycznie na życie spojrzec? ze tym razem będzie lepiej?4 raz to już sporo,rozumiem że mozna się zniechęcic..jak się dowiedziałam że jestem to zaraz na neta,wyczytałam że krwawienie może świadczyc albo o poronieniu albo zagnieżdżaniu się zarodka. czytałam to tak chaotycznie że nie wiem co się z czym je.życzę Ci wytrwalości i powodzenia,żeby te dwie kreski okaząły się za kilka miesięcy synem lub córką :) jesteśmy z Tobą. a teraz narazie spadam vo lecę na miasto a nie mam najmniejszej ochoty bo niemiłosiernie mnie nawala łeb :/
  12. myślę o tym wszystkim-kolki,wstawanie,choroby,ząbkowanie i cały szereg ''przyjemności'' ale..przecież jesteśmy dorosłymi ludźmi,nie używałam nic anty oficjalnie,mąz wiedział,wiemy z czym wiąże się seks i nikogo nie obwiniam. dzidziusia planowaliśmy dopiero na przyszły rok począc ale się trochę przyspieszyło. mam wątpliwości do przyszłości,czy damy sobie radę,ale nie ja pierwsza i nie ostatnia.najważniejsze,żeby ciąża przebiegała prawidlowo i żeby dziecko urodziło się zdrowe a czy chłopak czy dziewczynka-nie ma to dla mnie znaczenia.
  13. Justys widżę że masz w stopce Aniołki.. też się tego boję ,to może się zdarzyc każdej kobiecie ale mam nadzieję że nic takiego się nie stanie. mąż w myślach już wybioera wózek,mebluje pokój ,patrzę na niego i cieszę się z jego podejścia ale staram się podchodzic do ciąży na trzeźwo,i liczyc się z tym że zawsze jest jakieś ryzyko poronienia. koleżanka z [racy mówiła mi kjedyś że też była w ciąży,przechodziła ją książkowo,była tydzień po terminie okazało się że Emilka zmarła w brzuchu mamy.to musi byc dopiero trauma...
  14. wątpliwości dotyczące bladych kresek usiłowałam sama sobie tłumaczyc i je rozwiac ,jednak na jakie forum bym nie weszła wszędzie padała ta sama odpowiedź-nawet bardzo blada kreska = ciąża.
  15. co do tych testów to chyba się zgadzam. skoro test wykrył 2 bledziutką kreskę too..przynajmniej tak było w moim przypadku-zrobiłam 1 testy 3 dni temu(3 w ciągu dnia bo nie mogłam uwierzyc) i nie podobały mi się te blade kreski(chyba myślałam że będzie jak w filmach,wyjdą odrazu bordowe:D) i nie wzięłam sobie tych bladych krech do serca,jednak coś nie dawąlo mi spokoju-a konkretnie ból taki jak przed okresem-napadowy po 10,15 min raz silniejszy raz słabszy.wczoraj wysłałam męża po ten elektroniczny Clearblue,mówię do niego ''ee obstawiam że nie jestem bo pewnie tamte testy za bardzo przemokły'' to on też obstawił na nie,ale dzielnie czekał ze mną w łazience.miga ta klepsydra,miga i pokazał się wynik. mąż mówi ''jesteś w ciąży'' ja podobno zrobiłam się blada i hasło ''matko coś ty mi zrobił! to niemożliwe!'':D
  16. Kamilla wszystko przed Tobą :) (domniemam że w ciąży jeszcze nie jesteś bo pisałaś o krwawieniu) więc trzymamy kciuki!
  17. Justys gratuluję :) patrzę na mojego męża który wygląda jak nacpany :) pląta się po domu z takim niemrawym uśmiechem i co chwila ma napady radości,całuje mnie i bredzi o dziecku :D <stopka>''Kochać człowieka-to pragnąć razem z nim się zestarzeć'' G.K. http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090808560114.html</stopka>
  18. dopisuję się do grona ciężarówek :D ja już się wystarałam,nadal patrzę na test CLEARBLUE DIGITAL i widzę napis PREGNANT 2-3 i nie mogę uwierzyc że to się dzieje :) szokszokszokszokszok! <stopka>''Kochać człowieka-to pragnąć razem z nim się zestarzeć'' G.K. http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090808560114.html</stopka>
  19. Kachnaa

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ja już nie taka świeża,ale chętnie z wami pogadam :D i ze starszyzną i ze świeżakami.
  20. nie planuję narazie ciąży,ale nad imionami już myślałam i: damskie to:Anna,Agata,Alicja,Kornelia,Laura,Marysia(strasznie mi się podcoba) oraz Zofia,Gabriela,Daniela męskie:Artur,Daniel,Gabriel,Krystian,
  21. Kachnaa

    pan mlody musznik czy krawat?

    więc napiszę jak w końcu było u mnie z ubiorem.ja wystąpiłam w sukni biało błękitnej-dół błękit,reszta biała.okrągły bukiet z białych margaretek i kilku błękitnych.wstążka była koloru stonowanego złota,bo takie miałam dodatki i taki krawat miał pan młody.z takich kwiatków i malusieńkiej wstążeczki miał przypinkę.garnitu czarny w nikłe prążki.całość-myślę-nie prezentowała się tak tragicznie jak myślałam..
  22. Kachnaa

    brak intymności u lekarza

    słyszałam o przypadkach poszarpania intymności pacjenta-wiadomo że lekarz ginekolog zna części ciała którymi się zajmuje,więc dla niego to żadna nowość,ale powinien zwracać też uwagę na nasz komfort psychiczny.wiadomo,że zajmuje się,maca w celu badania,wkłada palce-też czasem czuje się niezręcznie ale wiem,że to jest norma przy takim badaniu dla niego-więc nic lekarza który mnie bada nie zdziwi a i konieczność dla mnie żeby było jasne,że jestem zdrowa.aczkolwiek miałam przypadki kiedy lekarz potraktował mnie dość obojętnie czy wręcz jak intruza.na wizycie u okulistki:wyczekałam się 3 godziny.nie pamiętam nazwy badania ale oczy zakrapiała mi atropiną,i kazała iść na ciemne zaplecze.z zakropionymi oczami po omacku szłam przez gabinet i wyrznęłabym o leżankę do badań.zgodnie z zaleceniem czekałam na zapleczu aż moje źrenice dostatecznie się rozszerzą.w międzyczasie do lekarki zapukała koleżanka z wizytą,sama lekarka wyciągła ciasteczka,zrobiła kawę i przygrzała sobie zupę.w najlepsze rozgadały się o różnych rzeczach,a ja siedziałam-chyba trochę za długo bo wzrok zaczął wracać do normy aż lekarka się zerwała i krzyknęła \'o rany przecież ja mam pacjentkę na zapleczu!\'siedząc dalej przywołała mnie na fotel w celu badania,a jej koleżanka dalej siedziała i obserwowała jak szłam po omacku do badania i oglądała całe badanie.lekarka poświeciła,posapała nademną i stwierdziła \'ma pani zdrowe oczy,dowidzenia\':O zmieniłam ginekologa- badała w tempie ekspresowym-minuta na badanie praktyczne,pytanie o okres,recepta i wyjazd z gabinetu.nie twierdzę,że ginekolog ma grzebać w kobiecie godzinę szukając wczorajszego dnia,ale zrobić to w miarę dokładnie.ta sama prowadziła ciążę koleżanki,i do 5 miesiąca nie zrobiła jej badań na krew dziecka-a chyba te badania są konieczne?malec za wcześnie pchał się na świat,lekarka stwierdziła że wszsytko ok,a wieczorem wylądowała w szpitalu.odbierała poród mojej ciotki,i tak była zainteresowana przebiegiem,że dziecko miało zawiniętą pępowinę wokół szyi na co zareagowała położna podająca jakieś leki ciotce-kuzyn miał 3 w skali Apgar.ja sama kiedyś wylądowałam w szpitalu-lekarz rodzinny skierował mnie na badania i obserwację.Lekarka na izbie dostała szczegółowy opis-częste i obfite krwotoki z nosa,bezsenność,zawroty głowy,osłabiebie,częste i silne bóle głowy połączone ze światłowstrętem i wymiotami,wysoką gorączką,pocenie się,sinienie kończyn,zimne ciało-niechętnie rzuciła na niego okiem,wprowadziła dane do komputera,zbadała celowanie palcem do nosa,pukanie w kolano,łokieć,stanęła przedemną i wypytywała o dolegliwości.Połaziła po gabinecie,ja stałam jak na środku jak na jakimś przesłuchaniu jeszcze otępiała po nocnej przeprawie z tym co opisałam,pomruczała coś do siebie ana koniec zapytała \'\'CZY TY ĆPASZ?\'\' ja zdurniałam,odpowiedziałam na pytanie,ona stwierdziła że objawy nie są na tyle poważne że potrzeba przyjąć,oddział jest przepełniony,i \'moge ci zrobić Tk jak chcesz ale to za jakieś 4 miesiące,bo terminy są pozajmowane\'bez słowa wyszłam.inna lekarka mnie zbadała,przestudiowała dokładnie opis choroby,kazała matce jechać po rzeczy a mnie w ciągu 30 minut zawieziono na oddział,odrazu badania,wszystkie badania głowy,mózgu,zatok,TK w ciągu tygodnia,i miesięczna obserwacja w szpitalu.co prawda temat skupia się na intymności u lekarza,ale chciałam opisać moje przypadki które pokazują że lekarz-człowiek który ma pomagać,ratować,wspierać potrafi być strasznie zimny i obojętny jak z pacjentem jest naprawdę źle,lub kiedy jest poważnie chory,a lekarz twierdzi,że nie ma powodu do niepokoju.
  23. hej kobiety! :D takie pytanko-czy chciałyście poznać płeć swojego dziecka?Miałyście jednoznaczną odpowiedź na to, czy zmieniałyście zdanie?Czy tata malucha też chciał wiedzieć, czy będzie syn czy córka?Czy raczej woleliście ,aby była niespodzianka?Ciekawa jestem,więc pytam.
  24. Kachnaa

    ciekawy temat D

    http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4110946&start=60 i niezła dyskusja-właźcie,z niektórych tekstów idzie się pośmiać.
×