zielony groszek

wołodyjowska noooo gratuluje wyczynu rowerowego i ciesze sie ze wypoczynek sie udał :) zwyklak ty nie leseruj z pracą :P

a ciekawe kto sie w poniedziałek z rana wpisze pierwszy :P ja cały tydzień na rozjazdach jestem więc tez z doskoku wołodyjowska - pyszczku kochany poncz twój dzis wieczór pić będe hihihihi

kurcze zwyklaku wczoraj ciagle mnie z neta wywalało i nawet się pożegnać nie zdążyłam :) głupio tak mi jakoś , ale buraku nie gniewaj sie jestem z TOBĄ trzymaj sie ciepło , nie przemęczaj , myśl o nas i zbieraj kase na laptopa bo to genialny pomysł jest :D odezwij sie jak tylko wyczujesz kosmicznym węchem neta papa

Witam buracznane pole zwyklaku głowa do góry wiesz ile ja miałam oblanych egzaminów ho ho ho jak bym policzyła to bym sama sobie wlała jakąś trzepaczką w tyłek , nie załamywać mi sie tu tylko ściągi sobie napisz a jak napiszesz to nie bedziesz z nich korzystała bo wszystko zapamiętasz , zresztą co ja co będe mówiła jak ty dzielna zuch dziewczynka jesteś Wołodyjowska super ze imprezka wyszła , a tak przy okazji to podeślij przepis na poncz :) bardzo prosze :) miłego wtorku życze wam kochane istoty buraczane mnie we wtorek nie ma bo się z pracy urywam :P

aha Wołodyjowska weź no Ty sie pochwal jak przyjatko sie udało :)

he he ja też miałam taką przygode z telefonem Sylwester 2005 , u mnie w domu kilka osób po kilku drinkach i jakieś 15 min. przed pólnoca dzwoni moja komorka , a to moj małżonek jaja sobie robił z innego pokoju .Po chwili zas moja komorka dzwoni ja przekonana ze mąż cos sobie przypomniał odbieram i od razu mówie AGENCJA TOWARZYSKA - SŁUCHAM a w słuchawce głos mojej tesciowej-cześć kochana synowo Umarłam na stojąco a towarzystwo miało polewke ze mnie do walentynek pozdrawiam gapowiczów

elllooooo buraczane pyszczki dopiero szkolenie skończyła i teraz raportuje do bazy hihi całe szczęście ze nie przez łoki-toki :D wołodyjowska udanej kolacji życze - kolezance też zwyklak nie męcz szarości we łbie bo zapomnisz jak sie nazywasz :P

ooo i zwyklaka tu zastałam -. hihi buraku super teraz ja kilka tygodni temu miałam na szkoleniu jakieś 16 osób , zielone buraki jak nic , a ze szkolenie na zasadzie multimedialnych slajdów - więc podłanczam laptopa do kamer i na białym ekranie wiadomo - logo mojej firmy , nastepnie wersja demo ble ble ble i tapeta ..................a tam rozebrana laska w niedwuznacznej pozie :D wszyscy w śmiech taki 10-cio minuitowy , ja umarłam ................ale wieczorem opowiadam mezowi w domu co mi sie przytrafiło , a ten mówi że dla checy on mi wkleił ta lalę , polewke miał ze mnie na maxa ..............ale dostał ścierką przez łeb

ooo i zwyklaka tu zastałam -. hihi buraku super teraz ja kilka tygodni temu miałam na szkoleniu jakieś 16 osób , zielone buraki jak nic , a ze szkolenie na zasadzie multimedialnych slajdów - więc podłanczam laptopa do kamer i na białym ekranie wiadomo - logo mojej firmy , nastepnie wersja demo ble ble ble i tapeta ..................a tam rozebrana laska w niedwuznacznej pozie :D wszyscy w śmiech taki 10-cio minuitowy , ja umarłam ................ale wieczorem opowiadam mezowi w domu co mi sie przytrafiło , a ten mówi że dla checy on mi wkleił ta lalę , polewke miał ze mnie na maxa ..............ale dostał ścierką przez łeb

marhefka -> rozwiń swoją wypowiedź :D

zwykła dziewczyna fajnie zes sie pokazala a i mam do ciebie prosbe ->lubujesz sie w tych cholernie drogich buraczanych tuszach podpowiedz mi jakis z diora ja ostatnio miałam lancoma ale jakis taki beznadziejny był a fuj fuj :P

o oooooo :D ale byka zrobiłam mam w domu psa a nie pasa :P :P a widzisz zwykła dziewczyna - u mnie tez jest brak szarości we łbie :P

zwykła dziewczyna (kwiatek) szkoda wróbelka ale nie mam zielonego pojęcia zresztą jak na zielonego buraka przystało :) mam ja w domu pasa albo raczej psice :D

:D to wyżej to chyba było bez sensu napisane :D

Silvia przebijesz i to nie jednego :) zwykła dziewczyna uzupełnia wiedzę w szarych komórach wracaj szybko bo nam topic padnie a ja do domu musze zmykać