Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malenka252

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. malenka252

    hipochondria nozofobia, utrudniaja zycie

    Pomóżcie, mój facet ma podobnie jak wy, ma ciągłe bóle, ucisk w jądrach związany z wszystkimi możliwymi chorobami, jak go poznałam to kazał mi się przebadac tam na dole na wszystkie możliwe choroby i dopiero potem mógł byc seks... Było dobrze przez pierwszy rok nic mu nie dolegało, we wrześniu ub roku poszedł na basen i złapał grzybice jak sam stwierdził (miał bóle w jądrach) - brał ketakonazol, wyleczył się i znowu po tyg powiedział że grzybica wróciła (bolały go jądra) uprosiłam go zeby przed braniem lekarstw poszedł na wymaz i okazało się że to gronkowiec skórny( flora fizjologiczna) jądra przestały go bolec potem był pażdziernik znowu bol jąder stwierdził ze to grzybica bo się starym ręcznikiem mógł wytrzec a ze dużo sikał wmówiłam mu że to e.coli (flora fizjologiczna) spowodowana seksem, wział urinal i przeszło Przeczytałam w internecie o liściu oliwnym i powiedziałam że to mu pomoże, uwierzył i był spokój 2 miesiące w grudniu poszedł na basen i wyskoczyła mu kropka na prąciu (mrowiło go w jądrach) stwierdził ze to na pewno grzybica i brał ketakonazol chociaż kropka zniknęła po dwóch dniach w styczniu poszłam na cytologie i powiedziałam mu ze mam stan zapalny to od razu go jądra zaczęły bolec chociaż przed tym jak mu powiedziałam było wszystko ok, okazalo się ze mamy gronkowca zlocistego zaczeliśmy się leczyc w trakcie antybiotykoterapi zasugerowałam ze moze ten antybiotyk nie działa to cały czas słyszałam że też nie czuje się dobrze (znowu jądra) i narzekał że znowu kuracje antybiotykami trzeba zrobic, jak poszedł na wymaz to wyszedł gronkowiec skórny (flora fizjologiczna) i momentalnie jądra przestały go bolec. mnie na wymazie po kuracji antybiotykowej wyszedł Staphylococcus saprophyticus (flora fizjologiczna) po seksie w nocy dostał napadu bólu zołądka i było mu niedobrze, od rana narzekał że jadra go bolą - to było kilka dni temu dzisiaj zadzwonił ze nie powinnismy byc razem bo on ciage sie leczyc nie bedzie, ze mam zlą flore bakteryjna i jest na mnie wściekły. Pomozcie co ja mam zrobic? czy to jest hipochondria? jak mu pomoc? co mowic? bo to jest gorsze dla mnie niz alkoholizm, on wszystko zwala na mnie i twierdzi ze ja go nie rozumie, ze lekarze sie na niczym nie znają a tam gdzie robiłam wymaz to konowały bo na pewno to coś gorszego bo jego teraz jadra bolą. Jeszcze raz pomocy i przepraszam za tak długi wpis. Malenka
×