Jagula34

Ech kochane...... ja to dopiero poszalałam przez weekend :( Była pizza, piwo, kotlety mielone, gołąbki i nawet lody (2 porcje!) do których przecież na codzień wcale mnie nie ciągnie!!! Dla bezpieczeństwa mojej psychiki też dziś nie stawałam na wadze :( Oczywiście tydzień zaczynam grzecznie. Dziś: owsianka na mleku, jabłko, brzoskwinie, ryz zapiekany z jabłuszkami, kotleciki z kiszoną kapustą. Taki plany, a zycie zweryfikuje.....

Plus 0,5 kg???? Gratuluję sama sobie, bo jem bynajmniej nie dietetycznie :( Dziś byłam w Carrefourze........nosiłam lody Tiramisu 3 razy do koszyka, pomyślałam, że naduzyciem są już naleśniki biszkoptowe z malinami i odniosłam, a potem okazało się że są wstrętne!!! Wywaliłam! Mimo wszystko piłam piwo, więc w d... pójdzie, jutro pobudka o 6.00 mimo niedzieli, więc się żegnam i całuję!

Najedzona i frustat, blee.......... muszę iść lulu, bo dziś obowiązki u taty.....kocham Was babki, nawet jak mi słodzicie ponad miarę, hihih Dobranoc!

Najedzona i frustat, blee.......... muszę iść lulu. bo dziś obowiązki u taty.....kocham Was babki, nawet jak mi słodzicie ponad miarę, hihih Dobranoc!

No i były gołąbki o pierwszej w nocy....... do bani jestem dobranoc :)

Ale napisałam........to chyba już za późna pora..... miało być \"więcej\" a nie \"mniej\" wyślijcie mnie do łóżka ..... Teraz idę jeść, buuuuu:( Chyba nikt mnie nie odwiedzie od tego!!!!

A taj swoją drogą, czy chudzinka może mieć 74 w pasie???? Pomyślcie!! To najlepszy mój wymiar po dziecku.....ale było 88, wyobrażacie sobie????? mniej jak Corti i Jamka w biodrach! I kto tu jest chudzina? Dla mnie to niedościgły ideał :(

Ale baby mnie ładujecie, hehe...przy Cortince i Jamce jestem spaślak.........a Wy, że chudzina :P moim szczerym zdaniem (czytaj jak Obserwatorka mam grube uda i brak wcięcia w talii :( zwalam ti\\o na dziecko, miałam kiedyś 66, ale jak się rodzi dziewczynkę 4,125 kg to brzuch jest jak u słonicy...........:( Proszę o kontakt te babki do których nie doszło, bo na mailu mi wywaliło, że problem z doręczeniem..... nie narzucam się, ale ja zawsze chcę wszystkie Wasze fotki, więc jak będą nowe to kategorycznie się domagam!!!! Czy któraś jeszcze nie śpi?

Obserwatorka, mi chodziło o foty Corti z wesela, ale juz mam od Jamci, dzięki bardzo...... Corti ma rzeczywiście teraz dłuższe tipsy ode mnie zaprawionej w bojach od 3 lat ;) A chudzinka z niej! Ja jakbym była taka na pewno bym się nie odchudzała, hihi. Wysyłam na posiadane przeze mnie adresy foty z wakacji z Djerby, mam nadzieję, że pójdzie ten plik......

Jamka, podeślij fotki, bo jakoś od Bling nie mogę się doczekać!!!!

Ja też, ja też chcę fotki Corti ze ślubu!!!!! Wyślijcie i do mnie!!!! Na wszelki wypadek jeszcze raz: anita.wiking@wp.pl Jamciu, szkoda mi Ciebie, że masz takie kłopoty z nóżką :( Corti, może za trochę jakoś wszystko się poukłada, choć trudno mi powiedzieć, że naprawdę w to wierzę......i uda się spotkać w dobrym nastroju i bezstresowo :( Obserwatorka, to będziesz bardzo szykowna i ekstrawagandzka babka, ja chyba na złoto bym się nie odważyła :(

Tak, wiem Obserwatorka, że nie Twój ślub.....ostatnio zastanawiałaś się na forum, czy iść w niebieskiej, czy kupić nową.... jaką kreację wybrałaś? Jamciu, dzięki za info na temat krispi, mi to się kojarzyło z jakimś chrupiącym wafelkiem/batonikiem z ziarnami, otrębami itp. Ja nie jem takich zdrowych chlebków, jakoś te duchańce mi nie smakują, nie ma jak świeża, ciepła bułeczka...... ale się rozmarzyłam :p

Hej babki..... Ja wczoraj dietki dotrzymałam, ale waga póki co bez zmian. Dziś w menu: płatki owsiane na mleku, jabłko, wielka nektaryna, ogórek, sok pomidorowy na przekąski, fasolka szparagowa zapiekana z mozzarellą, gołąbki z mięsem i pieczarkami. Cholerka, jakoś dużo tego wyszło?! Ale gastrofazy ciąg dalszy ;) Corti, przepraszam, ale nie wyjdzie nam jutro spotkanie, buuu. Do taty przyjeżdża rodzina z Zamojszczyzny, będą siedzieć do poniedziałku i trzeba robić za ich obsługę :( przywieźć z dworca, zawieźć do taty, zrobić jedzenie..... cholara, a myślałam, że coś więcej odpocznę przez ten długi weekend :( sorki jeszcze raz! Obserwatorka, a kiedy ślub? Jamka, co to są te krispi? Napisz, bo ja takich rzeczy nie jadam i nie bardzo się orientuję! :p

U mnie Jamciu gastrofaza, jak to mówią koleżanki z pracy ;) czyli mam ochotę zjeść konia z kopytami! Właśnie wróciłam z Carrefoura i kupiłam 4 jeszcze ciepłe pszenne bułeczki :p Walczę ze soba jak lew, zjadłam płatki na mleku, ale bułki dalej nie daja mi spokoju, buuuu :( I kto z kim wygra? Właśnie dryndnęła do mnie Corti ;) podałan numer tel. odnośnie kontaktu sobotniego..... przyjedziecie na lody? :) Cortinko, dzis czwartek, więc rada nie rada :( podaję: waga 57,5 biust 90/ talia (a właściwie jej brak!) 74/biodra 91/udo 51 Zmian więc chyba niestety nie ma, nie pamiętam jak było ostatnio.... Dytko, życzę udanego urlopu! Wypocznij i za mnie, hehe......Gratulację, że chudniesz!

Myślę, że za późno gadam, bo koleżanek z USA nie ma...Pimka na wakacjach, a reszta odpuszcza..... Corti czekam na nr tel. buziaki!

Ech, ja jak zawsze w nocy, bo dietę zawalam i mam \"moralniaka\"......... Corti, jestem wrak człowieka, ale jak chcesz to bardzo się postaram w sobotę na 17 do Galerii, wpiszę sobie w przypominacz, choć lodów jeść nie będę, hihi ;) Jamka przyjedzie? A może i Ania?Wszystkie inne babki z Polski zapraszamy!!!! Popatrzcie, ja muszę wygospodarować czas pomimo ciężkiej choroby taty, więc dla Was będzie łatwiej!!!! Corti, żeby nie było niewypału podaje swoją komórkę 696483874......... wstępnie jesteśmy dogadane......... może podaj też swój numer tel. smsem jakby coś nie wypaliło przez chorobę taty :( Buziaki..........mam jak zawsze w nocy wenę, ale jest tu ktoś?

Jamciu, Ty dziś tylko na soku??? Ale desperado jesteś ;) Ja jem, ale zgodnie z moją dietką, płatki owsiane na mleku, jabłko, nektarynka, leczo z kiełbaską..... w domu czekaja gołąbki, to dopiero ból! :p Koniecznie jedź jutro do lekarza, żeby to nie było coś poważnego! :(

Ode mnie też gorące całuski dla Kapryska!!!! Corti, gdzie się podziewasz????? Może rzeczywiście Obserwarko zapełniłas się ilościowo, ale jak to sam leciutkie rzeczy to szybciutko się strawiły..... ja jem snadanie koło 9-10 i do 14 ciężko mi jakoś wytrzymać :(

Bling – \"nie jedzenie\" to na pewno nie do mnie ;) ja jem za dużo i za często!!!! ;) Jutro obiecuję będzie waga i wymiarki, niezależnie od tego czy mi się będą podobały, czy nie!

Hehe, piszę jak Kali z \"W pustyni i w puszczy\"..... oczywiście na Tobie Bling, nie ciebie ;)

Witam! Obserwatorka, mój komentarz był to tego, cytuję: 1 kromka chleba chrupkiego z szynką plus pieczarki marynowane pół kromki chleba chrupkiego z kwaśnym domowym dżemem pół plasterka sera żółtego piję kawę najadłam się To Twoim zdaniem dużo???? hihi, to ja przy Tobie jem jak smoczyca ;) Dzięki za fotkę, nie wiem jak teraz, ale wyglądasz w niej naprawdę super! Jamciu! Opiernicz masz ode mnie!!!! Wszystko oki, tylko po co te lody i ciacha? Cały dzień trzymałaś dietkę, a na wieczór poszalałaś :( Jak już nie możesz poradzić sobie z chęcią na słodkie, to może przynajmniej pozwalaj sobie na to o wcześniejszej godzinie, a nie wieczorem.......Co do wspomagaczy to nie bardzo sie znam i boję się chemii..... Edyta, zgadzam się z Tai, brakuje kawałka mięska, czy rybki, no i na kolację tylko lampka wina? Coś lekkiego spokojnie możesz jeszcze zjeść! Mi Jamciu też trudno, jak ważyłam 64,5 to motywacja była bardzo duża, teraz kiedy zadowoliłoby mnie 55 kg, ciężko zrzucić te ostatnie 2,5 kg :( Rozumiem Cię więc znakomicie!!!! Bling, cierpliwości, pilnuj się z dietka, a i na ciebie super będą kiecki leżały!

Jamciu poradzimy! U Ciebie to kwestia 2 kilogramów, pomyśl o tych babkach co mają przed sobą 20! Mi do takiej jak Twoja wagi jeszcze daleko, byłoby super gdyby choć te obiecane 55 kiedyś osiągnąć! Mam nadzieję, że Corti będzie solidnie opierniczać za obżarstwo ;) U mnie jak na złość mama robi dziś gołąbki.... to chyba najbardziej ulubione przeze mnie danie..... cóż postaram sie jeść ich nie za dużo, ale całkowicie na pewno sobie nie odmówie! Zmykam zaraz do taty, miłego dnia babki.....

Nio hej, zaglądam spowrotem..... Ale Wy babole jecie jak wróbeki ;) Ja z pewnoscia nie najadłabym się Obserwatorko taką iloscia jak napisałaś..... Może podesłałabyś mi fotki w niebieskiej sukience? jakoś mnie pominieto w wymianie? Może inne babki też mają jakieś fajne? Ja już Jamciu zjadłam wszystko co miałam zabrane do pracy, a w domu będę gdzieś koło 19, bo jade do szpitala do taty..... ech mój apetyt też rozszalały :(

Hejka kochane! Myśle, że nie ma co panikować odnośnie naszego topiku, teraz okres wakacyjny, więc nie jestesmy nigdy w komplecie, ale myśle, że to się zmieni. \"Nowe\", mam nadzieję, zostana z nami! A przyjaźnie może być spowrotem, to tylko kwestia dobrych chęci!!!!! Teraz inne tematy.... u taty bez zmian, więc nie rozpisuję się, sadzają na wózek, męczy się bardzo i bardzo mało je, to tyle... Jamciu, dietka wczoraj dotrzymana, drobnym naduzyciem było wieczorem czerwone wino, ale to po to, żeby spokojniej spać. To Twoje menu takie skromniutkie, bez mięska, jajeczek, rybek? Może warto dorzucić trochę więcej białka? Ja dziś planuję: jabłko, nektaryna (ogromniasta i przepyszna!) 2 x chleb z białym serem, pomidor, papryka, ogórek leczo (wersja pożywna bo z kiełbaską) ryba maślana warzywa gotowane, wino. Edyta, jedzonka nie jest w żadnym razie za dużo, ale to ciasto powinnaś sobie odpuścić ;) Obserwatorka, nie ma się co wstydzić wagi, w końcu jesteśmy tu po to, żeby się wspierać i motywować, a zetawienia Corti (pozdrawiam!) bardzo mi pomagają w ocenie tego jak jem! To tyle obecnie, postaram się wpaść jeszcze później, buźka!

Karolona, nie jak dojdziesz tylko pisz zawsze o sukesach i porażkach, tu się wspieramy....mozesz liczyć na tą ekipę!