Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kropka45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kropka45

  1. Witaj Reni, witajcie nieobecni. Mam chwilkę przerwy to wleciałam, za godzinę biegnę na kursik. Ja Reni tak pół na pół trochę byłam grzeczna a trochę niegrzeczna. Może załapię się na prezent. Dzięki za kawkę żeby nie ona to nie wiem jak ja bym dziś funkcjonowała ...Ta paskudna deszczowa pogoda brrr. Ale podobno od 20 grudnia ma przyjść prawdziwa zima ze śniegiem i mrozem. Było by bajecznie...święta zasypane śniegiem.To już tylko 3 tygodnie do świąt. Niedziele poświęcę na szukanie prezentów i jakieś niepsujące się produkty trzeba by kupić.Pózniej to już tylko gotowanie , szykowanie i inne prace przedświąteczne. Jak ja się wyrobię to już całkiem nie wiem...chyba nocami. Pozdrawiam i znikam.
  2. Witam wszystkich wieczorkiem choć pewnie tu już nikt nie wpadnie. Dopiero niedawno wróciłam do domku po całym dniu pracy i nauki. I tak już będzie aż do niedzieli. Nie gniewajcie się proszę jak czasami nie zajrzę do was. Toogra tak mi przykro z powodu Twojej chorej mamy, ale pozwolę sobie na stwierdzenie że nie można z takim pesymizmem myśleć o chorobie. Myślę że strach ma wielkie oczy. Grunt to się nie poddawać i być dobrej myśli.Życzę wam obu dużo sił w tych trudnych zmaganiach z chorobą i mocno trzymam kciuki za udany zabieg. Bielusia będzie mi smutno bez ciebie i kawiarenka opustoszeje. Postaraj się choć na chwilkę wlecieć do nas.Pamiętasz ja z drugiej półkuli pisałam. Reni słoneczko ty się ciesz swoim wolnym czasem , bo ja czasami swój cień gubię z pośpiechu. Dziś miałam takie momenty że wiele rzeczy robiłam jak przysłowiowy pies z wywalonym jęzorem. Zaraz kładę się do łóżeczka i spać , spać, spać. Dobrej nocki życzę
  3. Cześć dziewczyny wieczorkiem. Ja jutro rozpoczynam kurs angielskiego, więc nie gniewajcie się jak rano się z wami nie przywitam. Mam zajęcia od 9 do 17... jak wrócę , zjem i trochę odpocznę to przylecę do kawiarenki podzielić się wrażeniami i może na jakąś herbatkę z cytryną załapię się ;-) Boję się trochę czy nie będę jedyna stara wśród młodziezy...czułabym dyskomfort Przed chwilką skończyłam pitrasić gołąbki...obiadek na jutro...jak ktoś ma ochotę to zapraszam...do tego sosik pomidorowy. Coś czuję że w natłoku obowiązków tylko wieczorami będę mogła zajmować się domem...gotowaniem , praniem , sprzątaniem a latka nie te. Chyba za dużo wzięłam na swoją głowę. Mam nadzieję że pózniej to zaprocentuje. Pozdrawiam was milutko.
  4. Witam. Dziewczyny zmykają jedna po drugiej...można by pomyśleć że do ciepłych krajów odlatują. Puściutko i smutno się robi w kawiarence. Mnie dzis chłodek popieścił...szłam do pracy ubrana jak zwykle, czyli wczesnojesiennie. A tu taka niespodzianka...powietrze rześkie i ostre, a ja bez czapki, bez rękawiczek w cienkiej bluzeczce pod cienkim płaszczykiem.Tak mnie ta jesień rozpieściła ciepełkiem iż nawet nie pomyślałam że to już ta pora kiedy trzeba wtulić się w ciepły szal.No i pewnie będzie już coraz chłodniej brrr.Któraś z nas powiedziała wcześniej że woli taką ostrzejszą pogodę bo dodaje jej energii...i jest w tym prawda. Już dawno tak szybko nie szłam do pracy hahaha tak mi było zimno. Teraz duszkiem piję gorącą kawkę. Buber wczoraj wspomniał o kinie. U mnie w mieście posucha w tym względzie. Jedyne kino jakie mieliśmy zostało rozebrane do fundamentów i zostało po nim tylko wspomnienie tudzież krajobraz księżycowy.Kiedy zbudują nowe nikt nie wie...podobno wyłoniły się jakieś problemy ...co w tym mieście jest normą. Mamy teatr , ale on od kilku miesięcy także jest remontowany. Miasto jest jedną wielką sypialnią i mowy nie ma żeby gdzieś móc się odprężyć i rozerwać. Pozostają kawiarnie, ale ile można tam bywać i dyskoteki ale to dla młodzieży.Jedyne wyjście to wsiąść w samochód i jechać do Warszawki tylko na to trzeba czasu. Pozdrawiam was moi mili na cały dzionek
  5. Witam wszystkich Oj Biała ja też zabiegana, ani chwili wolnego czasu.Co będzie za 2 dni to już nie chce mi się myśleć. Podobno im mniej czasu człowiek ma tym bardziej jest zorganizowany. Wczoraj byłam na wywiadówce u córki. Rodzice mieli spotkanie z wychowawcą klasy , dyrektorem i nauczycielami tych przedmiotów z których młodzież pisała próbną maturę.Myślałam że będzie gorzej , jednak mile się rozczarowałam. Cieszę się że moje dziecko tak ambitnie podeszło do nawet tej próbnej matury. Myslę że jeszcze co nie co trzeba pod szlifować i będzie dobrze.Ubawiłam się tylko jednym zdaniem w wypracowaniu z języka polskiego , ale myślę że to pośpiech i stres był. Niestety wiele uczniów dość swobodnie podeszła do tego egzaminu co mnie dziwi , bo to jest w dzisiejszych czasach tak ważne.Wykształcenie średnie to dziś niezbędne minimum. Kala w naszym życiu tak czasami bywa że gubimy się lub nie widzimy drogi wyjścia. Jednak nic nie dzieje się bez przyczyny. Jutro inaczej spojrzysz na problem i rozwiązania nasuną się same.Pozdrawiam cię serdecznie i daj czas czasowi. Wszystkich pozdrawiam i miłego dzionka życzę.
  6. Witajcie O matko Kala nie strasz mnie....musisz mieć ogromnego doła skoro tak piszesz na forum. Co strasznego się dzieje w Twoim życiu?
  7. To dobranoc wszystkim ###############.......................############### ############................................############ ##########.....................................########## #########...............@........@............######### #########..............@@......@@...........######### #########............@@@@@@@@..........######### #########............@@@@@@@@.........########## ###########...........@@@@@@.........############ ##############.........@@@@@.....########.@@.## ##################.@@@@@@.#########.@@.#### #################.@@@@@@@.######.@@.###### ################.@@@@@@@@@.####.@@.###### ###############.@@@@@@@@@@.#####.@@.##### ##############.@@@@@@@@@@@.#####@@.##### #############.@@@@@@@@@@@@.###.@@.###### #############.@@@@@@@@@@@@.##.@@.####### #############.@@@@@@@@@@@@@@@.######### ################@@@@@@@@@.@@############ #############################################
  8. Rutkowski co prawda za czasów moich synów nie było jeszcze gimnazjum, ale jak próbuje się doliczyć to była chyba 7 klasa.Muszę ci powiedzieć ze już na tym etapie miałam ogromne problemy z moimi synami. To były urwipołcie jakich mało. Dawali się we znaki wszystkim nauczycielom, a pomysłów na życie mieli 100 milionów na godzinę. Dostałam od nich w kość że sił mi czasami i cierpliwości nie starczało.I tak to trwało do matury.A teraz są statecznymi młodymi mężczyznami i wiedzą gdzie jest ich miejsce w szeregu. Czasami jak sobie wspominamy to śmiechu jest co nie miara chociaż wcześniej nie bywało do śmiechu o nie. Moje chłopaki często mówią ...mamo jak ty to wszystko wytrzymywałaś...nam się dobrze w skórę należało. Ale cóż taka to już natura większości chłopców.
  9. Witam To jesteśmy już dwie, bo ja jutro biegnę na zebranie. Będą omawiane wyniki matury próbnej. Moja córka lojalnie mnie uprzedziła żebym nie spodziewała się rewelacji...najważniejsze że zaliczyłam. No nie wiem czy to jest najważniejsze. Ale dzieci przecież mają zgoła inne poglądy w tej kwestii ... o tempora o mores. U nas też mgła jak mleko i nic przez okno nie widać...ciekawi mnie jak długo potrwa taka pogoda brr. Faktycznie fatalnie się jezdzi. Wczoraj musiałam póznym wieczorem pojechać po moją córę i jazda była tragiczna. Jechałam z oczyma wybałuszonymi jak jakiś kosmita 50 km na godzinę. Mimo brzydkiej aury wszystkim życzę milusiego dzionka.
  10. Dzień dobry Humor nadal mi dopisuje mimo tej gęstej mgły , która zniszczyła mi fryzurę. Ja takimi drobiazgami nie przejmuję się więc spoko. Wczoraj na spacerek poświęciłam 3 godziny. Zachciało mi się z bliska zobaczyć nowy most, który już rok temu został wybudowany. Mówiono jednak o nim że jest to ...most pomnik.A to dlatego że ratuszowe machlojki spowodowały iż nie było możliwości zbudować dróg dojazdowych do tego mostu.Ci co wiedzieli o tej inwestycji wykupowali grunty od rolników za bezcen...w większości nieużytki , a pózniej miastu chcieli je odsprzedać za jakieś kosmiczne sumy.Dopiero jakieś pół roku temu uregulowano tą sytuację grożąc wywłaszczeniem...sprawa oparła się o sąd. Ruszyła pełną parą budowa dróg za pieniążki unijne i na moje oko w styczniu będzie można tym mostem przejechać. Jeszcze przydałaby się obwodnica, ale to pewnie nie w tej pięciolatce.Nasz pan od siedmiu boleści prezydent miasta , który o zgrozo po raz drugi został wybrany, słynie ze swej niefrasobliwości. Jego wybory inwestycyjne są jak w totolotku ...na chybił trafił. Ale to już nie moje zmartwienie...ja z tego miasta i tego kraju wybywam. Bielusia jak ty dziewczynko bez nas wytrzymasz...zatęsknisz mocno oj zatęsknisz. Bo że my będziemy tęsknić to jest pewne. Reni zazdroszczę pachnącej pościeli, ale u mnie nic z tego...cały czas mgła że oko wykol :-) Pozdrawiam na cały dzionek
  11. Witajcie w słoneczny dzionek :-D U mnie taka uśmiechnięta gębusia ponieważ jest piękna słoneczna pogoda i dodaje mi ona niesamowitego poweru. I najważniejsze czaszka mi już nie dymi....lub bardziej po ludzku głowa przestała mnie boleć. Mam w planie jakiś miły spacerek gdzie nogi poniosą , pyszny obiadek ale uwaga w knajpce a pózniej miłą lekturę ....mogą to być wasze teksty dziewczyny...więc piszcie dużo i optymistycznie. Ja wiem że życie to nie bajka i w większości składa się z problemów i trosk. Mam jednak nadzieje że nie brakuje wam jaśniejszych barw w codziennym życiu...bo przecież jakaś równowaga musi być zachowana.Jesteście wszystkie silne, mądre i cudowne nie pozbawione poczucia humoru. Mocno wierzę iż dzisiejszy dzień jest i będzie dla was tak jak u mnie miły i uśmiechnięty. Przesyłam wam wirtualne pozytywne fluidy.
  12. Witam z mglistego Mazowsza i wpraszam się na kawę do Reni.Ciśnienie faktycznie chyba spada ...czuję to całą sobą. Szczególnie w głowie i nogach , którymi ledwie powłóczę. Coś mi się zdaje że będzie dziś ciężko.Ta niedziela będzie przeleżana...kanapa plus telewizor. Dobrze że wczoraj miałam natchnienie kulinarne więc mam obiadek na dziś...zraziki w sosie grzybowym z tegorocznych grzybków i kasza gryczana. Deser też jeszcze jest. Więc ze spokojem idę się ułożyć na kanapę. Pozdrawiam na cały dzionek
  13. Bielusia kto w końcu wygrał ten mecz??????????????????????????????????????????
  14. Rutkowski pięknie dziękuję za twoją wersję tego ciasta.W przyszłości zastosuję. Tak się rozochociłam tym robieniem ciast że co sobota będę próbowała coś nowego. Podobno praktyka czyni mistrza...a kiedyś nie do pomyślenia ....żebym ja brała się za wypieki. Jak to kawiarenka zmienia ludzi. Martwię się tylko o swoje gabaryty no bo jak się upiecze to trzeba zjeść. Rutkowski wybacz że nie wysyłam fotek ale nie mogę...komp mi do reszty zwariował. Już nawet nie mogę odbierać poczty.Czasami jak piszę to wpół zdania resetuje mi się komputer. Czuję że zamilknę na jakiś czas dopuki coś z tym nie zrobię. A zrobić powinnam tylko jedno ...kopnąć tego starego grzmota żeby się do reszty rozsypał. Eeee nie jeszcze trochę go ponaprawiam...aby do lata. :-D
  15. To jasne ...oczywiście że możesz . Tylko czy dla tak młodej dziewczyny nasze gadki nie będą nudne. Mam synów w twoim wieku i wiem jak ich nudzi to co mam do powiedzenia. Ale to może być dla nas na plus . Wiadomo w młodszym gronie mniej narzekania na zycie.
  16. Dziewczyny topik nam w oczach młodnieje....zaczynam się martwić czy już do lamusa nie czas pójść....żart.
  17. Cholerka jak mi przykro nie do zastosowania dla ludzi chyba że w basenie. Tylko trzeba mieć prywatny basen ;-)
  18. Skorpionku jak to jest ...na salamandrę?
  19. Reni słoneczko zastanawiam się czy Ty się na mnie pogniewałaś Mam cichą nadzieję że nie uraziłam cie tym moim stwierdzeniem że się zakręcasz....to wynikało tylko i wyłącznie z troski o ciebie bez jakichkolwiek podtekstów. I dlaczego mówisz że nie piszesz tak ładnie jak my. Każda z nas pisze po swojemu jak umie...ja na pewno jak grafomanka,bo język polski nigdy nie był moją mocną stroną. Jestem umysłem ścisłym. Pozdrawiam Ciebie Ropuchy to jednak mają problemy, szczególnie te w średnim wieku. My ich nie mamy ...prawda dziewczyny.
  20. Ewo ja nigdy wcześniej tego nie robiłam dopiero dzis po raz pierwszy...powinnam miec nick ...ciastowy gniot. Dziewczyny na tym topiku to dopiero są ...wypiekarki ...ja się uczę. Jeśli cofniesz się do wcześniejszych wpisów to poczytasz jak mi np: pączki wyszły. Więc nie wiem jak odpowiedzieć ci na twoje pytanie :-p
  21. Witam was kawiarnianki , witam także Rozmowę...sorry za skrót nicku , ale tak mi prościej.Wcześniej nie mogłam wejść ponieważ kuchciłam i robiłam domek baby jagi według przepisu Asi. Dzięki Asiu trafiłaś w dziesiątkę. Godzinę temu włożyłam to ciasto do lodówki, więc za jakieś myślę dwie godziny powinno być do jedzenia i serdecznie zapraszam na konsumpcję. Dziś w kawiarence bardzo słodko i może właśnie ta słodycz sprawi że zniwelujemy tą gorycz niemiłej atmosfery jaka tu się wytworzyła. Obiema rękoma podpisuję się pod postem Skorpionka i smutno mi że takie historia musiała się zdarzyć.Jedna pomarańczowa bestia wywołała taki ferment...szkoda. Malisanko wiem że zostałaś urażona ale pamiętaj masz prawo się bronić. Zamiast uciekać....pisz. No cóż więcej tego tematu wałkować nie będę, bo to już bez sensu ...jest tyle innych milszych rzeczy do powiedzenia. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
  22. Asia bladego pojęcia nie mam o co chodzi . Wiem tylko że tego się nie piecze i wkłada do lodówki. Jak stwierdziła córka ...takie ciasto to już nie ma siły żebyś zepsuła. Jadła u koleżanki i smakowało jej bardzo. Koleżanka nie wiedziała jak się je robi więc...mamo postaraj się ...no to się staram.
  23. Dziewczyny mam do was prośbę,szczególnie do tych które wyśmienicie pieką. Otóż moje dziecię prosi mnie o to bym zdobyła przepis na ciasto , które zwie się stożek...taki kształt ma, boki z herbatników a w środku ser. Ja w ogóle nie mam pojęcia o czym ona do mnie mówi. Może wy wiecie ...jśsli tak to proszę o przepis. Biała nie kop szkoda nogi :-p
  24. Biała ja poproszę o fotki. Ajak ten mój zawzięty komputer odpuści to wyślę jeszcze kilka swojej rodzinki.
  25. Nimfa Wodna witaj w naszym gronie ...masz przeładny nick
×