Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Misia_23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Misia_23

  1. Hej, jestem, jestem :) Może tak na prawdę humor wcale mi nie dopisuje.. ale staram się jakoś funkcjonować :O jest grudzień także u mnie na prawdę nawał pracy i bardzo duży stres.. w takich momentach uważam że jednak nie nadaje się na takie stanowisko :( i jakoś tak też prywatnie u mnie wszystko się poknociło :( szkoda gadać Wszystkiego najlepszego z okozji urodzin agatko :) dużo zdrówka i uśmiechu :) i oczywiście żeby udało się Tobie schudnąc na sylwester.. tak jak sobie zapowiedziałaś :) a 10 grudnia moja mama miała urodziny :) i widzę że jesteśmy spod tego samego znaku zodiaku bo ja urodziłam się 26 listopada :) Pozdrawiam
  2. Hej I co tam w centrum czy skusiłaś się na coś ciekawego? Ja planów na sylwestra jeszcze nie mam ale chyba zostanę w domu bo jednak nic ciekawszego się nie szykuje :( Ale widzę że Ty masz na prawdę ciekawe plany i już z góry życzę udanej zabawy :) Dziś jadę zmienić opony na zimowe w końcu udało mi się je zdobyć :) Dziś moja bratowa ma urodziny i musze jej coś kupić choć kompletnie nie wiem co ...:( Biore się dalej do pracy Pozdrawiam Miłego dnia
  3. Hej, fajnie ze juz jestes, ja mam oczywiscie mnustwo pracy i zawsze zaleglosci.. dzien za dniem szybko mija.. samochodzik sprawuje sie ok choc nie wymienilam jeszcze opon na zimowe a pogoda u nas paskudna :O bylam teraz w sobote na rozdaniu dyplomow mgr czyli moja \"przygoda ze studiami\" na dobre zakonczona :) ciesze sie choc jest mi rowniez troszke smutno ze to juz koniec :( gratuluje podjecia decyzji o diecie, trzymam kciuki za powodzenie. A gdzie wybierasz sie na sylwestra? pozdrawiam
  4. Witam i samochodzik odebrany :) ciesze sie strasznie choć wiem że sam zakup to tylko początek wydatków.. dużo pochłonie :( ale co tam będę musiała dać radę :P w pracy jak zawsze.. dużo i się nie chce :P a ostatnio nawet zdecydowałam się zważyć .. kurczę troszkę mi przybyło po odchudzaniu ale i tak jest prawie o 6 kg mniej niż przed odchudzaniem .. mam tylko nadzieje że już tyć nie będę bo przynajmniej napady obrzarstwa już tak często cię nie zdarzają :0 agatko a gdzie Ty się podziewasz, co nowego u Ciebie ? pozdrawiam pa
  5. Dzień dobry.. ale szybko ten czas mija :P agatko tak jak prosiłaś zrobiłam i widziałam że masz już dużo głosów więc mam nadzieje ze uda się Tobie wygrać i trzymam za to kciuki :) a poza tym to bardzo ładne zdjęcie i przede wszystkim ciekawe :) Pozdrawiam pa
  6. Jestem, jestem :) Nie było mnie bo w piątek miałam urlop a w poniedziałek miałam tyle spraw do załatwienia że nawet nie zajrzałam :( jakoś tak wszystko mi się gmatwa.. nic nie idzie tak jak bym chciała :( ciągle łapie doły i nie mogę dojść do siebie :( taki dłuuuugi jesienny dół :O już nawet nie mówię o tym że nie jestem w wstanie wziąć się za siebie i swoją dietkę.. uhhh w pracy ledwo wyrabiam, uciekłabym najchętniej i zaszyła się gdzieś :P kolega ma problemy, z rodzicami ciężko mi się układa, bracia mieli stłuczkę.. a ja cgyba nie kupię tego samochodu bo już nie widzę opcji :O biore się dalej do pracy odezwe sie jutro
  7. Agatko nie ma czym sie przejmować :) i tak ostatnio zauważyłam że wcale dużo nie jadłaś więc jeżeli raz sobie pozwoliłaś na jakiś czas to to nic strasznego :) w drogerii wczoraj nie byłam, idę dziś ;) a jutro mam wolne .. odpoczne troszkę :) zauważyłam że moja praca na prawdę powoduje że niekiedy nie panuje nad moimi nerwami.. więc troszkę odpoczynku się przyda buziaki
  8. i wczoraj wszedzie byłam gdzie zaplanowałam.. tak krótko to chyba jednak włosów nie chciałam ale przynajmniej już nie sterczy mi każdy w inna stronę :P właśnie poszukuje dobrego podkładu, mam cerę mieszną ale nie chciałabym aby mnie wysuszał.. :( miałam próbkę musu rimella, fajny był ale i cena wysoka pewnie podobnie jak inglot. Ile dałaś agatko za podkład inglot? miłego dnia :)
  9. Witam :) Ja już od 7 w pracy :P Wczoraj urwałam się szybciej około 14 i poszłam do kosmetyczki.. zafundowałam sobie bardzo fajne pazurki :) wróciłam jeszcze na chwilke po południu do pracy sprawdzić maila bo mnie kierowniczka rejonu męczyła że coś mi ważnego przesłała i żebym sprawdziła.. i właśnie tego nie lubie.. już się cieszę że udało mi się szybciej urwać a i tak musze wracać :( ale cóż :O a dziś ide do lekarza na 15 i akurat moja kumpela też idzie wiec może po jakaś pizza :P albo chociaż spacerek bo ja w ogóle tyłka nie ruszam z za tego mojego biurka .. a on rośnie niemiłosiernie :P jeżeli chodzi o samochód to ciągle słucham jakiś opinii.. i z chęcią dowiedziałabym się co zaproponowałaby Twój chłopak Ogólnie patrzę na samochody sprowadzone z zagranicy bo zawsze to szansa że pomimo tego samego rocznika co samochód w Polsce ale zawsze mniej wyeksploatowany, poza tym chciałabym chyba jednak aby nie był zbyt duży, zgrabny ładny taki dla kobitki :) a jeżeli chodzi o kwotę to powiedzmy 8 tys przygotowany do rejestracji czyli już po opłatach celnych i takich tam :) to tak ogólnie; także czekam na jakieś propozycje Pozdrawiam
  10. Dzień dobry.. a raczej..hmm bo to już popołudnie :P W piątek miałam urlop i pojechałam na poszukiwania samochodu dla mnie, razem z kolegą.. fajnym kolegą :) :P ale co z tego skoro i tak nic nie udało mi się znaleźć.. niby tych ogłoszeń jest dużo ale jak przychodzi co do czego to okazuje się że to same niewypały.. porażka :O Nie wiem jak to bedzie, ale mam nadzieje że coś w końcu znajdę :) a dziś od rana mnustwo pracy.. rozliczeniania, telefony, problemy.. uhh :P a wcozraj to na maksa leniuchowałam :) a dziś zjadłam: trzy kawałeczki chlebka (malutkie jak zawsze :)) z pasztecikiem i pomidor.. ogólnie to nie miałam dziś w ogóle czasu i jadłam dopiero o 14.. niedobrze ale tak niekiedy mam.. mam ochotke teraz na coś dobrego hmm Fajnie agatko że masz możliwość dorobienia sobie, a co masz zamiar robić po ukończeniu swoich studiów? Pozdrawiam
  11. Wróciłam i stwierdziłam że spróbuje napisać jeszcze raz :) serdecznie witam nową koleżankę i mam nadzieje że pozostaniesz z nami na dłużej. Bardzo miło czytać że uważasz że jest u nas miło. Gratuluje wytrwałości w czytaniu i życzę powodzenia w walce o swoją wymarzoną figurkę :) Moje odżywanie nie moge nazwać dietą odchudzającą ale na prawdę już stwierdziłam że nie jest tak źle i było by ok gdybym chociaż nie przytyła bo jak dopada mnie ochotka na małe obrzarstwo to to jest najgorsze :O ale ostatnio nawet stwierdziłam że potrafię choć troszkę się opanować, nie biorę rzadnych tabletek, z resztą nigdy aż tak nie wspomagałam się przy odchudzaniu tabletkami, ale piję przeróżne herbatki, ostatnio wróciłam nawet do czerwonej i to chyba ona jest odpowiedzialna za to że nie mam takich napadów obrzarstwa. dziś zjadłam; trzy kawałki (malutkie:P) chlebka ciemnego z soją i pasztecikiem, pomidor :) na pewno to dziś nie wszystko ale jest ok Muszę w końcu zaakceptować (w miarę :P) siebie taką jaką jestem bo to myślenie o odchudzaniu i chęci schudnięcia czuję że stało się aż obsesyjne. A najgorsze jest to że na prawdę nie widzę u siebie tej \"silnej woli\" która kiedyś doprowadziła do mojego schudnięcia :O może na wiosnę coś się zmieni.. :) A tak w ogóle to nawet nie wiem ile teraz ważę.. chyba boje się wejść na wagę :O agatko jak czytałam co ostatnio zjadłaś to lekko się uśmiechnęłam, cenię sobie to że potrafisz się przyznać do grzeszków ale coż wszystko dla ludzi :) Pozdrawiam
  12. Tyle się napisałam i wszystko mi uciekło :(
  13. Cześć Jestem..jestem.. nowy tydzień nowy nawał pracy więc nie mogło mnie zabraknąć :P Choć mam ogromną ochotę na jakiś dłuższy odpoczynek.. tak szczerze to mnie troszkę ta moja praca wykańcza :( i doła łapie też non stop.. agatko musimy się trzymać i nie dawać handrze :) .. troszkę za poźno wiem, ale smacznego serniczka życzę :P Agatko te tabletki to FOR SLIM i rzeczywiście ich u mnie nie ma Pozdrowionka
  14. Jestem jestem i co dzień tu zaglądam :) choć nic nie wpisuje ale czekam aż ktoś sie odezwie :) Fajnie że masz w ogóle agatko możliwość aby mieć internet w domu bo u mnie jest na tyle kiepsko że nie mam takiej możliwości tzn chodzi tu o to że nie moge go mieć technicznie albo nie mam zasięgu :( ale nie poddam się i może w końcu coś sie uda :P A jeżeli chodzi o to nasze nieszczęsne dietkowanie.. to tak sobie pomyślałam że zebranie się i zaczęcie pożądnej diety jakoś mi nie wychodzi więc jedynie co puki co pozostało to chociaż nie myślenie o tym że jest się grubym dzień w dzień.. kurcze niekiedy nawet stwierdzam że to jakaś obsesja .. :O U mnie w pracy szykują się zmiany.. ktoś zostanie zwolniony i ten kolega z wojska w końcu wraca :) Biore się do pracy Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.. fajnie może choć troszkę odpocznę pa :)
  15. Cześć.. jestem, jestem.. tylko mam bardzo dużo pracy.. :( i bardzo mało zapału do niej :O a wczoraj byłam na randce.. z gościem poznanym przez internet.. dziwna sprawa .. ale było miło :) a tak w ogóle zjadłam ogromny deser :O weekend się zbliża choć pewnie spokojny i tak nie będzie.. a ja mam ogromną ochotę odpocząć.. i jeszcze głowa mnie boli :( nie ma co narzekać.. biore się dalej do pracy.. pozdrawiam serdecznie, buziaczki :)
  16. A ja się rozchorowałam.. to chyba grypa :) i na dodatek musze siedzieć w pracy.. chyba wykituje :) Muszę się obrobić i spadam stąd położyć się do łóżeczka Przynajmniej jest jeden plus.. nie obrzeram się bo i tak nic nie czuje i przez to nie chce mi sie jeść :P Pa
  17. Cześć :) ale rozpisałyście.. już dawno tak nie było.. a ja w pracy, dzis wrócił kolega z urlopu więc mam nadzieje że będzie troszkę lżej.. u mnie powoli do przodu.. w weekend nie moge powiedzieć że się obrzerałam .. było ok. Dziś zjadłam rano drożdżówke, później jabłko i gruszkę.. na pewno na tym nie schudnę, ale cóż :P głowa do góry Boje się wejśc na wagę bo wiem że sie przestraszę :O przypominam sobie moje menu które stosowałam podczas odchudzania i ja na prawdę nie byłam ąz taka głodna, kwestia przyzwyczajenia.. więc nie wiem co teraz sie dzieje.. pa
  18. Bardzo lubię eksperymentować z \"nowymi chlebkami\" wypróbowywać.. ale takiego ze śliwką to nie jadłam choć wiem o czym agatko piszesz.. musze się skusić, a te pomidirki to na prawdę fajna sprawa.. uwielbiam takie z własnych upraw.. I ja wczoraj również złapałam doła.. :( mam takiego fajnego przyjaciela w pracy.. oprócz tego że wspólnie pracujemy to również dużo rozmawiamy na tematy prywatne, spotykamy się.. i tak jakoś wzięło nas na nostalgie i połapaliśmy doły.. on z resztą ma swoje doś ważne problemy i to pewnie wynika również z tego.. ale dziś już jest lepiej :) Agatko głowa do góry.. dziś jest nowy dzień :) Pozdrawiam
  19. Cześć dziewczyny.. ale na prawdę widzę że super Wam idzie :) ja jakoś tak do przodu.. ciągle w biegu i nawet nie mam czasu zastanowić się nad tym co jem :P ale nadchodzi weekend więc przypuszczam że i telefonów firmowych będzie mniej.. przynajmniej zastanowie się co można zrobić w celu poprawy mojej figury :O jeden jest plus, ja uwielbiam warzywa i owoce pod każdą postacią.. uwielbiam kanapki, ciemne pieczywo i nie wyobrażam sobie posiłku bez warzyw.. lubię nabiał, jogurty naturalne, serki.. na takim menu udało mi sie zchudnąć wię c może jest szansa.. :) jedno czego potrzebuję to silna wola i więcej zapału.. u mnie w mieście mamy super basen.. mogłabym zacząć chodzić ale oczywiście na obiecaniu sobie się kończy bo ciągle nie mam czasu a jak go mam to już nie chce mi sie ruszyć.. przez weekend i wolne dni przeważnie się \"obijam\" .. nawet nie wychodzę.. może w końcu jutro się gdzieś wybiorę :P
  20. Witam was drogie koleżanki.. wróciła.. albo inaczej cały czas byłam tylko że nia miałam dostępu do internetu bo nam się popsuł, ale jestem :) widzę że trzymacie się super.. agatko podaj szczegółu coż to za specyfiki wypróbowujesz? Ciekawe jakie rezultaty po tym będą.. :) ja cały czas nawał pracy, dziś nie ma szefa to koledzy namawiaja na pizze i pepsi.. i znów pokusy, a ja oczywiście nie potrafie odmówić.. a dziś do tej pory zjadłam jabłko i banana. Wczoraj dwa jabłka, talerz zupy pomidiriwej i dwie kanapki ciemnego pieczywa i szynka i serkiem.. wszystko byłoby ok tylko że jadłam ok 24 te kanapki :O Pozdrawiam
  21. agatko pisałysmy w podobnym czasie.. i zmotywowałałaś mnie aby napisać co zjadłam dziś.. ale to tragedia.. wczoraj było dużo lepiej .. bo zjadłam jogurt naturalny, jabłko, kilka śliwek i dwa kawałki chleba grahama z serkiem, szyneczka i jajkiem. A dziś już zjadłam trzy kawałki chleba grahama z serkiem i pomidorem, wypiłam kakao i zjadłam dwa kawałki placka :O.. ok przesadzam ale dzis jestem ciągle głodna i chyba zjadłabym wszystko co widzę... przypuszczam że to wina nadchodzącej @ Pa
  22. Cześć, zaległości rzeczywiście mam ogromne od poniedziałku siedzę po 10 godzin w biurze i oczywiście jeszcze popołudniowe telefony i problemy na bieżąco.. on przejął moje obowiążki ale nic z pracy papierkowej tylko bardziej organizacyjnie.. musze sie odnaleźć i papierki ponadrabiać, a poza tym jego obowiąki, również ze strony tylko organizacyjnej, ale jest tego na prawdę sporo o dodatkopwo organizacja magazynu, myśłałam że dadzą sobie radę kiedy mnie nie było ale jakoś z niczym nie posuneli się do przodu i ciągle trzeba nad nimi czuwać i mówić co maja robić.. taka ta moja praca.. a wiesz że moja cera również ostatnio bardzo sie pogorszyła.. ja ogólnie nie mam problemów w cera tzn np z pryszczami a teraz mam pełno jakiś dziwnych krostek i zero gładkości.. nie wiem od czego to ale przypuszczam że zmiana klimatu na nadmorski pomimo wszystko mogła na to wpłynąć.. dieta.. to chyba już nie dla mnie.. znów poczekam pewnie kilka lat na taki przypływ energii na odchudzanie jak jakieś półtora roku temu mi sie udało :(.. próbuję ale nie udaje mi się :O Agatko a dlaczego praktyki na lewo? Witam serdecznie nową koleżankę.. zjadłaś nie dużo wręcz mało ale trudno ustosunkować mi sie do samej treści którą zjadłaś.. chyba jednak danio nie jest do końca dobrym pomysłem.. ja uwielbiam jogurty naturalne więc zamieniłabym go :) Pozdrawiam
  23. .. tak w związkach takich nie ma prawdy.. albo jest ale nie wiadomo jaka.. :( po prostu zastanawiam się.. co on czyje, co mu to daje.. jaki jest cel? niby mogło by sie wydawać że oczywisty.. ale nie jestem do tego przekonana.. po prostu jedna wielka niewiadoma i do rzadnych wniosków nie potrafię dojść.. sądziłam że może poszukiwanie odpowiedzi tu to jakieś wyjście.. ale nie ma co się oszukiwać bo jednak każdy taki związek jest inny.. dla mnie w tej chwili jest miło i to bardzo w tym związku :) ale jednak mam nieodpartą pokusę zapytać się go w prost o wszyskie moje niepewności.. ale z drugiej strony wiem że to nie ma sensu.. i pewnie wszystko bym popsuła.. pozdrawiam
  24. ja już w pracy.. ale oczywiście musiałam najpierw zajrzeć tu :) wczoraj mieliśmy w domu małą imprezkę z okazji urodzin taty i dziś .. hmm... troszeczkę boli mnie głowa :P:O jeszcze piątek i weekend.. ale piątki zawsze mam w poracy najgorsze.. nie wiem ale zawsze jest najwięcej pracy.. a w następnym tygodniou tak planuje już od środy wziąć urlop.. i troszkę odpocznę.. a przede wszystkim cieszy mnie to że nie będę musiała odbierać telefonów i w końcu troszkę spokoju.. zwariować można przez tę komórkę :O .. troszkę martwie się moim kolegą.. wczoraj w nocy wysłał mi dziwnego smsa.. chyba ma jakieś problemy.. :( ale może uda mi się dziś z nim porozmawiać :) pozdrawiam i może jeszcze odezwe szię później
  25. witam wszystkich.. poczytała troszkę o czym tu piszecie.. ostatnio zainteresowały mnie tego typu topiki.. tematy kochanek..kochanków.. jestem w takim związku i sama mam ogromne wątpliwości... czy dobrą decyzję podjełam.. czy może najwyższy czas ją zmienić.. a przede wszytkim zadaje sobie pytanie jaka jest prawda.. o tych związkach.. wiem że jedne kończą się lepiej inne gorzej.. i jaka jest prawda o facetach tkwiących w takich związkach i mających w domu rodzinkę .. żonę dzieci..?
×