Letack

greta garbo wiem, że ona nie robi tego złosliwie, ale nie mam pojęcia co próbuje sygnalizować. Koty tolerują się wzajemnie bardzo dobrze, myją się, śpią razem przytulone, bawią itp... chociaż kotka jest ewidentnie dominująca i mimo, że kocurek jest młodszy, sporo większy i silniejszy, to i tak dostaje od niej wpierdziel ;) Od 3 miesięcy jestem z nimi cały czas w domu (jestem w ciąży i mam L4), więc poświęcam im na prawdę bardzo dużo czasu, bawię się z nimi, głaszczę itp... Może faktycznie jakiś koci psycholog będzie wiedział o co chodzi? Aaaaa i jeszcze jeżeli chodzi o legowisko, to jak przesunęłam je w inne miejsce, to kotka przeciągnęła je znów tam, gdzie było od początku :/

witam :) Mam problem i może Wy pomożecie mi go rozwiązać. Otóz mam 2 koty, 2,5 roczną kotkę i 1,5 rocznego kocurka, oba są po zabiegu kastracji. Kupiłam im w ubiegłym roku super legowisko, młodszy kotek od razu się nim zainteresował, starsza kotka podeszła tylko, powąchała i poszła. Młodszy kot uwielbia się wylegiwać w tym legowisku i potrafi przespać w nim pół dnia. Problem w tym, że muszę je prać co tydzień, po starsza kotka zawsze mu tam nasika! Co legowisko wypiorę, wyschnie, młody pocieszy się nim 2-3 dni i ta małpa znowu wlezie i nasika! Już nie wiem co robić? Obu kotom poświęcam tyle samo czasu, więc kotka nie powinna być zazdrosna, ona ma swoje ulubione miejsce, do którego młodszy nie ma prawa wejść-nie pozwoli mu. Myślałam żeby spryskać może to legowisko kocimiętką, ale nie wiem czy to coś da?

Erno w takim razie powodzenia i miejmy nadzieję, że to była implantacja :D

Dlaczego nikt nie robi pogrzebu i nie stawia pomnika? Otóż dlatego, że kościół katolicki jest zakłamany! Wg księży człowiek jest już od chwili poczęcia, czyli sam zarodek jest już człowiekiem. Nie rozumiem więc, dlaczego wieku człowieka nie liczy się w takim razie już od chwili poczęcia i dlaczego własnie ten CZŁOWIEK nie może mieć normanego pogrzebu? Teraz wokół aborcji jest masa szumu. Ja uważam, że fakt, jest to wybór kobiety, ale nie można też dać tak zupełnie wolnej ręki, żeby aborcja nie stała się środkiem "antykoncepcyjnym". Mama opowiadała mi kiedyś, że w latach 80-tych kobiety, które były w niechcianej ciąży ustawiały się w kolejce do izby przyjęć przy szpitalu i szły na tzw. skrobankę i takie kolejki były codziennie :o i uważam, że teraz jakby aborcja była w pełni legalna, byłoby to samo. Kretyńskie małolaty pewnie stanowiłyby większość, ale jestem pewna, że i dojrzałych kobiet by nie zabrakło, bo po co się zabezpieczać i wydawać kasę, jak można się wyskrobać? :o

Jakie daje efekty? Po jakim czasie udało się Wam zajść w ciążę?