Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wichurka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dr Wuczyńska z EMC....... A skaze poprostu rozpoznała lekarka po tym jak to wyglądało i z wywiadu, po tym jak jadlam lub piłam nabiał mały coraz bardziej był obsypany, bolał go brzuszek i zaczoł zwracać mleko Aptamil. Ewidentna skaza..
  2. Cześć Dziewczynki! Ale długo mnie tu nie było... Poprostu brak czasu, nie ma innego wytłumaczenia. Mój Kamilek od 2 tyg dostał straszne kolki z którymi walczyliśmy bezskutecznie. Terazjuz ma 6 tyg i jest o niebo lepiej. Zakupiliśmy kropelki Sab Simplex- sprowadzone z Austri i bardzo nam pomogły- polecam. A zresztą, przez co już my nie przeszliśmy... Na początku w 1 tyg- zapalenie uszu, póżniej alergia na oliwke ( obie rzeczy totalna bzdura wysunieta przez ... lekarke) Póżniej zauważyłam wyrzynające sie dwie jedynki dolne ale p. doktor (już inna) powiedziała że te ząbki będą długo szły i nie mamy się przejmować.Następnie dostał te cholerne kolki. Okazało się że ma skaze białkową. Musiałam odstawić Aptamil i przejść na mleko sojowe Nutramigen- syf nad syfy, ale pomaga i małego już tak brzuszek nie boli, ja musiałam zrezygnować z nabiału i wołowiny czyli po wykluczeniu produktów któryh nie jadłam już wcześniej byłam na diecie-NIC. Automatycznie po zmianie mleka pozbyliśmy się krostek na buźce które spędzały mi sen z powiek. Teraz walczymy z ciemieniuchą.. Dziś idziemy na kontrole 6tyg. Ciekawe ile waży.. Tydzień temu miał 5.600:) Mój duży skarbuś:) A tak to u nas standart myśle: jedzonko, przewijanko, przebieranko, spanko i spacerki:) i tak wkoło... heheh Gratulacje dla Wszystkich kobitek które już urodziły a nie miałam okazji pogratulować wcześniej. pozdrowienia
  3. To był pierwszy poród, w NMH, a wywołanie miałam w 42tyg i 2 dobie. Nie powiem, że jest spoko, bo u mnie tak nie było ale ja pewnie wyjątkiem jestem. Nie bój się. Pozdrawiam
  4. Czesc, no teraz mam chwile ale i tak krótką.. Mały ma już tydzień i rośnie jak na drożdżach!!! Urodziłam go 1.07 o 5.03 nad ranem. Waga 4.380 długość 57cm. Ogólnie o porodzie chcę zapomnieć jak najszybciej bo to ... no właśnie brak słów... Wywołanie miałam o godz 12 w poludnie 30.06 wiec rodzilam 17godz... żele, przebijanie wód płodowych, oksytocyna, znieczulenie zewnątrzoponowe ( nie zadziałało) ... Rodziłam o własnych siłach + vakum poród( z przyssawką). Mogli doprowadzić do tragedi bo nie zrobili usg i nie wiedzieli że Kamil jest taki duży a ja zupełnie nie przygotowana do porodu. W ostatnim momencie mnie nacieli ( 40szwów, z tego jeden już pękł...) Teraz mnie męczą hemoroidy.. Przy porodzie były 3 położne, lekarz odbierający poród, anestazjolog, pediatra, no i męczocy się Tomek:( Baaaardzo bolało, i naprawde pamiętam ten ból jakby to było minute temu.. Nie wiem co było gorsze - te skurcze na początku, czy skurcze parte... Masakra bo wszystko było bez znieczulenia a oni nie wpadli na pomysł zrobienia mi cesarki. No ale wszystko dobrze się skończyło. Kamiś już jest z nami cały i zdrowy a my baaardzo szczęśliwi choć odrobine zmęczeni:) Teraz mama jest u nas więc to nas trochę ratuje. Ze szpitala wyszliśmy 2 dni po porodzie choć wpiske mieliśmy już na drugi dzień ale ja straciłam bardzo dużo krwi i mi transfuzje robili( 3 worki krwi). Za nami już kilka spacerów, w deszczu również:), zakupy, spazmatyczne płacze i krzyki, siusianie i robienie kaka na mamusie:) Teraz uczymy się siebie na wzajem, no i nie powiem bo nieraz jest bardzo ciężko.. choć staram się jak mogę. Mam nadzieję że szybko nasze życie sie ustabilizuje:) Obecnie cieszymy się z każdej chwili spędzonej z naszym synusiem! No to tyle, albo aż tyle... Teraz oby z górki:) Pozdrawiam i buźka!!!
  5. Czesc dziewczynki! Wczoraj pojechaliśmy z mężem do lekarza, do ginekologa z EMC A.Ruchlewicza ( powiem tylko tyle że jestem zadowolona z tej wizyty i spotkania z tym doktorem). Zbadał mnie ginekologicznie, zrobił usg ( bardzo starannie) i stwierdził: Dziecko spore- na dzień wczorajszy 3874 szyjka zamknięta, nie ma rozwarcia wody płodowe w całości, łożysko jeszce w dobrym stanie, nie zestarzałe ale powiedział że w poniedziałek na USG w szpitalu muszą już podjąć decyzje co i jak. Ciąża jest donoszona ale na granicy dni przenoszenia. Wg niego w porządku ale poród powinien być w niedziele. Znacie kogoś kto miał szyjke macicy pozamykaną, zero rozwarcia i poród zaczął się nagle? Czy może to oznacza że skoro tak u mnie jest to teraz będę czekać na wywołanie bądż cesarke? Pozdrowionka dla Wszystkich!!!
  6. Hejka dziewczyny, mam pytanko, co doradzacie w moim przypadku: USG w szpitalu mam w pon czyli 2 tyg po planowanym terminie porodu i wtedy maja ustalic co dalej, i moje pytanie brzmi: czy poszlybyscie wczesniej( ja sie wybieram dzis) do ginekologa na sprawdzenie -badanie i usg.? Pytam bo juz sama nie wiem co robic a przyznam ze strasznie sie juz martwie ze cos za dlugo mnie trzymaja. Pozdrowionka
  7. Ja wg miesiaczki miałam na 14.06 a wg szpitalnego usg na 16.06 i właśnie wg tego usg mnie trzymają, w poniedziałek mam usg i zadecydują co dalej. Ciąża może trwać 42 tyg a niektóre moje znajome były przetrzymywane 43 tyg... Masakra Pozdrawiam i dobrej nocy życze.. Mnie pewnie uraczy tylko ze 3 godz snu:(
  8. Hejka, próbowaliśmy już wszystkiego.. Nic nie działa, trzeba czekać... Ale powiem Wam szczerze że psychika mi powoli klęka... Zuza ja chodzę do NMH i co najlepsze jestem pod opieką samego profesora .. a nie jego konsultantów.. Pogoda jest cudowna ale ciężko się nią cieszyć mając +15kg. W każdym bądź razie najdalej w przyszłym tyg spotkam się z moim dzidziusiem, oby był cały i zdrowy a ja spełna rozumu :) Pozdrawiam Was ciepło!
  9. Pojechałam na wizyte do szpitala 41tydz 2 dzień biorąc pod uwage termin od ostatniej miesiączki. I teraz ciekawostaka- wg pana profesora dzis jest rorwny 41tydz bo w karcie miałam zaznaczoną date przewidywanego porodu 16.06 ( termin z jakiegoś usg z 2 miesiąca ciąży). Pomacał mnie po brzuchu, zmierzył ciśnienie, zmierzył brzuch, zbadali mi mocz i powiedział - w poniedziałek 29.06 prosze przyjechać na USG. !!!!!!!!!!!!!!????????????????? To będzie 15 dzień po terminie miesiączki i i 13 po tym ichniejszym USG!!!! Dopiero wtedy zadecydują co dalej!! Dziewczyny mi odjęło mowe! Ja nie wiem co dalej robić.. Przecież to ponad 2 tyg!!! Ja dostane palpitacji serca na sam koniec. Powiem Wam szczerze że tak się upłakałam ... Już nie potrafie się cieszyć
  10. Czesc Wam,ja dzis 6 dzien po teminie. Ciagle czekam We wtorek mam wizyte ale pewnie kaza czekac dalej. Juz mam dosc. Nawet nie wiem czy mam juz jakies rozwarcie, czy szyjka sie skraca. aaa szkoda gadac.. az humor mam spieprzony i caly czas sie kloce z mezem.
  11. Zuza3003 no to wstalas o godz o ktorej ja poszlam spac a teraz ja już na chodzie jestem, tyle że ja żadnych bóli nie mam, oprócz bólu głowy po przepłakanym ostatnim wieczorze i parszywym humorze...:( pozdrawiam
  12. Mi rozstępy powychodziły w ciągu ostatniego tyg i to takie że brzuch wygląda tragicznie, smarowałam od samego początka a się nie uchroniłam. Przytyłam również w ostatnim okresie tak to utrzymy wałam wage +7-8 kg. Teraz dobiłam do 13. I oby na tym się skończyło..
  13. Annya Gratulacje!! To wspaniale że już jesteś po wszystkim, teraz będzie już tylko lepiej!! Ja wciąż w domciu, choć objawy coraz bardziej wzmożone. Póki co odpoczywam ile mogę żeby mieć siły na poród! Aniania głowa do góry bo napewno wszystko wam się ułoży i będzie ok, może potrzebujecie trochę czasu.. A wiesz faceci to tylko FACECI :) Herbatka, burza?? Ty z Dublina jesteś? u nas nic nie było aż mi się tęskni, 4 lata burzy na oczy nie widziałam...
  14. Oj dziewczyny chciałabym żebyście miały racje co do mojego szybkiego porodu a tu dalej nic :) Trzeba cierpliwie czekać :) heheh
  15. Właśnie wróciłam od lekarza i co? i nic :) hehe, stwierdziła że brzuch znacznie opadł i ona to widzi także jestem na dniach... Tyle nowości.. Ale słuchajcie, zmartwił mnie inny fakt, kiedy mierzyła tętno mojego dzidziusia wyszło 124 a ja się obawiam że to coś mało... czym to może być spowodowane? Ona powiedziała że mieści sie w normie i nie zareagowała więc sama już nie wiem... :( Ja chodzę, a raczej chodziłam do GP w Irlandzkiej przychodni ale lekarką była Polka. Dziś byłam tam ostatni raz przed porodem, a po należa mi się jeszcze 2 darmowe wizyty ale już nie u niej bo zmienia miejsce pracy, tak wię cędę musiała iść do jakiejś Irlandki w rammach tego programu lub za opłatą do Polskiej przychodni. W każdym bądź razie wziełam aplikacje o Medical Card i zamierzamy sie starać o nią z mężem.. Mam nadzieję że coś załatwimy...
×