Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gab2901

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie pamiętacie mnie jeszcze :) U nas wszystko dobrze tylko czasu brakuje :) Oskarek można powiedzieć bez zmian a Igorek skończył 10 miesięcy i jest przesłodkim szkrabem . Taki malutki jest 86 cm i 10,5 kg przegonił już starszego brata. Dziewczyny mam problem z małym gagatkiem nie chce jeść obiadku muszę mu wszystko miksować bo zwraca. Zresztą ogólnie je mało obiadu ( dzisiaj jadł z jogurtem bo samego nie chciał ) uwielbia za to mleko , owoce i jogurty . Już pomału tracę cierpliwość. A tak po za tym to sprzedaliśmy mieszkanie i kupiliśmy większe teraz mamy 3 pokoje :) Pozdrawiam
  2. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, mało pisze bo nie ma o czym Oskarek żyje a Igorek rośnie jak w oczach. Czytam Was na bieżąco i się dzisiaj popłakałam jak przeczytałam co spotkało Patinke. Myślami i sercem jestem z Tobą .
  3. Witajcie dzisiaj wyszłam do domu jeszcze Was nie poczytałam ale ogłaszam :) 19.07.2011 godzina 8,30 Igorek jest na świecie waga 3930 57 cm 10 punktów. Jest ślicznym małym żarłokiem . Ja czuję się super nawet cięcie nie daje w kość. Od 3dnia bez leków przeciw bólowych. Więcej napiszę jak się ogarnę w domku. Pozdrawiam Jedno jest pewne wiara czyni cuda :)
  4. Witajcie :) długo nie pisałam ale Was czytałam. Właśnie wróciłam od lekarza i mam już ustalony termin CC na 19 lipca. Mały jest duży obecnie jestem w 36 tyg. a z badań wynika że 38-39 jego waga z usg to 3555. U Oskarka bez zmian. Odezwie się jak wrócę ze szpitala. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam
  5. Witajcie dziewczynki :) nie piszę bo w sumie nie ma co ale Was czytam i kibicuję . Myszko mocno trzymam za Ciebie kciuki :) Ja zaczęłam właśnie 20 tydzień w poniedziałek jedziemy na badania prenatalne( w które osobiście i tak nie wierzę ,jadę tylko ze względu na mojego kochanego M) no i z tego co nam powiedział nasz lekarz prowadzący będziemy mieli synka :) Który już od 15 tygodnia daje o sobie znać w chwili obecnej jest już taki ruchliwy że nawet M jak położy rękę na brzuchu to czuje jak kopie. A nasz Oskarek bez zmian . Szczerze wam powiem że nie przypuszczałam że będę miała taki spokój w sobie po prostu czuję że wszystko będzie OK . Brakuję mi tylko jazdy do Oskarka po ostaniej wizycie u niego złapałam jakieś świństwo (wirusowe) i 3 tygodnie z nim walczyłam. Skończyło się wizytą u laryngologa i płukaniem zatok co jest mało przyjemne. No nie smucę już idę zjeść obiadek.
  6. Dzień dobry dziewczynki:) co tu dużo pisać u mnie wszystko OK ,dzisiaj byłam u lekarza i dzidzia rośnie , widziałam już nosek i jak macha rączkami i nóżkami :) a u naszego Oskarka można powiedzieć że też dobrze. Gratulacje dla Pani Misiowej :) witaj Adasiu na świecie rośni nam zdrowo. Myszko trzymam za Ciebie kciuki i wierzę że niedługo zobaczysz 2 kreski :) A tak po za tym to jestem na L4 i trochę pracuje w domku żeby nie zwariować. Mąż mi nie pozwala nic robić oszaleć można. Pozdrawiam
  7. Witajcie sorki że się nie odzywałam ale mięliśmy awarię neta :( Tydzień temu byłam u lekarza i widziałam już bijące serduszko:) Myszko nie smuć się znam parę której się udało za 1 razem a dziewczyna miała w sumie 7 operacji na jajnikach nikt jej nie dawał szans na powodzenie a tu mają śliczną córeczkę ,mała jest 2 tygodnie młodsza od naszego Oskarka. A tak z ciekawostek córka mojej szefowej będzie miała trojaczki dziewczyna w tym roku zaczęła studnia jest załamana szczerze powiem że dopóki nie widziałam USG nie wierzyłam. Jakbym znowu zniknęła to ŻYCZĘ WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU ŻEBY SIĘ SPEŁNIŁY NASZE POSTANOWIENIA I MARZENIA !!!!!!!!!
  8. Melduje się :) Na początek 100 lat dla Adasia niech nam rośnie zdrowo i sprawia wiele radości swoim rodzicom :) Super że Lenka jest już w domku dużo zdrówka jej życzę . A mnie ciągle mdli można powiedzieć cały dzień , i oczywiście wszystko co się zwie mięsem jest be. Zrobiłam już pierogi z kapustą i grzybami na święta i wczoraj robiłam rybkę opiekaną do octu mam nadzieję że mi nie minie na nią ochota ;) 21 mam kolejną wizytę u lekarza . A tak poza tym to bez zmian u Oskarka i tak jakoś sobie pomału podążamy do przodu. Spokojnej nocy papa
  9. Dzień dobry :) byłam wczoraj u lekarza i zobaczyłam pęcherzyk ma 10mm następna wizyta 21 grudnia . Czuję się w miarę dobrze niekiedy mnie mdli i jest mi słabo no i spać mogłabym cały czas . Myszko to godzina O zbliża się wielkimi krokami będę trzymać kciuki :) Zasypało nas na całego jeszcze zamarzł nam płyn do spryskiwacza w przewodach no ale to tak jak się nie słucha żony :) już w sobotę tydzień temu mówiłam żeby zmienić płyn na zimowy. Nasz Oskarek dosłownie bez zmian znowu gorączka ,katar i antybiotyki dożylne. Uciekam na małą drzemką :) papa
  10. Witajcie :) byłam u lekarza ale jeszcze pęcherzyka nie widać za wcześnie mam przyjść w przyszłym tygodniu . Ale ogólnie stwierdził że całość wygląda już na ciąże . Bete tez mam wysoką. Pytałam swoją położną potwierdziła mi że pęcherzyk jest widoczny dopiero po 3 tyg. od zapłodnienia a u mnie minęło 2 tyg. Jedno jest pewne z każdym dniem bardziej mnie mdli i jest mi jakoś słabo , przy Oskarku nie miałam takich dolegliwości . A on wrócił już na antybiotyk czyli norma . Nawet my też coś od niego podłapaliśmy. Przez cały czas sobie powtarzam że nie mam wpływu na ciąże (jak się rozwija) i staram się myśleć pozytywni. Bo musi być dobrze !!!!!! Już Wam nie smucę uciekam robić obiadek.
  11. Witajcie dziewczyny :) Pochwalę się dzisiaj zrobiłam test i są II kreseczki nadal nie mogę uwierzyć. Robiłam go o 3 nad ranem jakoś spać nie mogłam i z tej radości obudziłam mojego kochanego męża. Pozdrawiam buziaki :)
  12. Klapeczku przykro mi :( my robimy inseminację sami w domu jak chcesz powiem Ci co i jak mamy fajną panią doktor i ona stawia na naturalne warunki czyli własna sypialnia :)
  13. Dzień dobry :) kochane jeśli chodzi o Oskarka to nie ma co liczyć na cud tutaj jest tylko gorzej nie pisze Wam wszystkiego bo nie chcę nikogo smucić . My jesteśmy z tym pogodzeni. Stareńka idą pełna parą :) i mogły by być nawet bliźniaki liczy się tylko żeby były zdrowe . Dzisiaj mnie naszło na pierogi zrobiłam chyba z 80 ruskie i z kapusta i grzybami oraz oczywiście obiadek. Ale połam na łatwiznę i zrobiłam filet z indyka w piekarniku w marynuje się go w paście . Wychodzi bardzo dobry . Miłej niedzieli buziaki :)
  14. Witajcie dziewczyna czytam Was ale co tu pisać u nas bez zmian . Mały ciągle pod tlenem i łapie zapalenia płuc nie wiem skąd u niego taka wola życia . Już nie mają gdzie wbijać welfronu tak są żyły zniszczone ostatnio miał go w główce. Ale koniec smucenia :) byłam dzisiaj u doktorka i wszystko jest ok pęcherzyki są i zaczynamy starania jutro rano i w niedzielę wieczorem mam nadzieje że się nam uda . Myszko za Ciebie też trzymam kciuki . Pozdrawiam buziaki
  15. Witajcie jestem w szoku po tym co przeczytałam ,Patinko jest mi smutno że tak ci się nie dobrze dzieje w małżeństwie i wierzę że musi Ci być bardzo ciężko samej z trójką maluchów ale główka do góry jesteś silna wierzę w to całym sercem. Z tego co pamiętam Twój mąż jest arabem ( nie obrażając nikogo) , ja interesuję się akurat bardzo tą kulturą pochłaniam książki zarywając nawet nocki i powiem że jakoś mnie to nie dziwi oni mają swoje spojrzenie na świat nie potrafią nas zrozumieć. Nie odbierz tego proszę źle nie chcę cie w żaden sposób urazić . Wiem jak to jest serce nie sługa :). a my jesteśmy już po wizycie w klinice wszystkie badania mamy dobre będziemy robić sobie sami inseminację w domu. Pani doktor nam wszystko wytłumaczyła ona stawia na domowe warunki i najmniejsze koszty . Nasz Oskarek nadal bez zmian . Pani Misiowa gratuluję synka !!!! Muszko wierzę że wszystko się uda i niedługo zobaczysz II kreski. Monia a co u Ciebie nic się nie odzywasz? Pozdrawiam Wszystkie :)
×