

madzialinska76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madzialinska76
-
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Kurcze, ja wchodzę z uśmiechem na forum, a tu takie wieści od Gawit :( Mam nadzieję, że u Tysi się już wszytsko unormowało i nie było żadnych więcej sensacji. Gawit wiem, jakiego miałaś stracha, bo ja tez to przeszłam! Dobrze, że obyło się bez dłuższego pobytu w szpitalu i wyniki badań dobre. A co to za lek, który wywołał taka reakcje u Martynki? Napisałam smsa do Gawit i dostałam wieści, że Martyka ma nadal temperaturę i do tego wysypkę. Lekarz każe obserwować i zaczynają się zastanawiać, czy nie rozwinie się z tego ospa :O Martasku, a czy Ty kochana myślisz, ż nasze dzieciaczki to aniołki?? Dobry żart hihihih Zuza tez robi co chce, a jak bardzo jej nie pasuje, że jej czegoś zabraniam to udaje, ze jest totalnie głucha ;) M_M wiedze, że jakiś kataklizm samochodowy nastał po zimie :omy dis oddajemy samochod koledze i ma tam rozebrać go częściowo :O pewnie tez nas troszkę to zaboli finansowo I witam w klubie łasuchów :D Agulinia, super że Malinka zdrowiutka! Trzymam kciuki, żeby dotrwała w zdrowiu do terapii odpornościowej :D Co do ubranek to ja się na razie wstrzymuje z zakupami do końca miesiąca , bo teściowka znow była u szwagra w Niemczech i cos tam Zuzalinie nakupiła. Jak pojedziemy do Łodzi to musze rozeznać co, żeby się nie powtarzać za bardzo ;) Ale chyba jakieś jeansy na 86 musze zakupić, bo wszytsko posiadane już za krótkie, a te co mamy to chyba za duże :D Natalie, cieszę się że Patryk się z niania dobrze dogaduje i nie płacze jak mama wychodzi. Chociaż wg tego co słyszałam to nasze dzieciaczki jeszcze do tego etapu nie dorosły ;) I mam nadzieję, że nie dorosną hihih Dobrze, ze jelitowka już Wam odpuściła :) Agulinka, zdrówka dla Szymusia i oby tylko na katarku się skończyło :) Ejmi, takie zupy to my jadamy :D Dla mnie słowo ciapaja ma troche inny „wygląd ;) Za rzadkie zupy to się nie nadają, a po za tym my tez takich nie lubimy. Zupa ma być konkretna :D A co do drugich dań, to Zuza też podzióbie wszytsko widelczykiem, pomiesza, troche zje, ale większość zostaje na talerzu. A najchętniej z tego to mięsko. Ona w ogóle to chyba w tate z tym poszła, bo jest zdecydowanie mięsożerna :D A u nas dziś noc już gorsza. Pobudka była o 2 w nocy, a potem o 4:30 już płacz. Piotrek ją przyniósł do nas, troche się powierciła, pomarudzila i przysnęła. Na szczęście jak już wstała to humor miała dobry :) Co do gadania to powoli się rozkręca. Najlepsze teraz są dwa słowa „dzidzia i „kicia Tak to mówi podobnie, że nigdy nie wiem o które jej chodzi hihih Ale dajemy radę! No i pogoda do niczego, głowa mnie jakoś ćmi od niej :O Poszłabym już do domu... Spokojnego dzionka i buziaczki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Słonko się właśnie przebiło przez chmury i się tak fajnie sennie zrobiło. Aż szkoda, że musże tu w robocie siedzieć. U nas kolejna nocka cała przespana. Tu tfu odpukać w niemalowane co by nie zapeszyć ;) A tak po za tym to wszytsko w normie, żadnych rewolucji nie zauważono. Zuza wczoraj miała jedynie dzień obżartucha ;) Zjadała wszytsko co sie jej pod nos podstawiło hihih Jak Piotrek z pracy wrócił i jadł zupę to też zażądała michy i łyżeczki ;) Brzuchol jej taki wyskoczył, że hej :D Ciekawe jak dzisiaj jej będzie jedzenie szło... Nadia, czasem tak właśnie wychodzi, że cos tam sobie człowiek obieca, a potem w praktyce wychodzi jednak całkiem inaczej. Ale ze spaniem z dzieckiem Cie rozumiem. Nam udało się w tym wytrwać i teraz to w zasadzie Zuza z nami za cholere nie uśnie. Czasem nad ranem jeszcze się drzemnie ale to takie spanie jak zając pod krzaczkiem. Z numerem kontraktu niestety CI nie pomogę. A na pieczątce lekarza nie ma tego podanego? Listek, fajnie że dojedziecie do Szczyrku w sobotę i możecie nam pobudki robić :D A co do strasznia kośćmi to mysle, że raczej strachu nie będzie, ale kompleksy mogą się pojawić hihih Agulinia, powodzenia dziś w kolejce do guru :) I cieszę się, ze testy alergologiczne negatywne i Karola zdrowa! A w gościnę zapraszamy jak najbardziej. Wy takie włóczykije jesteście, że i do nas na wschód możecie dotrzeć ;) Z autkiem chłopaki będą w weekend chyba kombinować, żeby po najniższych kosztach zrobić. Niech kombinują w końcu branża odpowiednia i koledzy mechanicy też są ;) Kurna a co do Pepco, to znaczy się ze na takiej wsi nie mieszkacie, skoro już macie 3 sklepy :P U nas jest tylko jeden i do tego mały :O Płaszczyki widziałam, ale ten różowy kolor mnie zdecydowanie zraził :O Bo fason był bardzo fajny :) Hanka zdrówka dla Ciebie! I z czego Ty chcesz te kilogramy gubić, Ty mi powiedz?? A co do Szczyrku to my pewnie wyjedziemy gdzieś kolo 10 jak się Zuza będzie nadawała do drzemki. Mamy 360 km więc te 6h na spokojnie musimy liczyć. Będziemy raczej popołudniu :) Agusia, Zuza też chce samodzielnie jeść i więcej ląduje powrotem w miseczce lub na stoliku lub na niej ;) Ale my jemy sposobem na dwie łyżki i w chwili nieuwagi ja jej pakuje do buziaka. Wtedy i wilk syty i owca cała :D Co do produktów mlecznych, to Zuza tez je wszytsko: jogurty, serki, twarogi. Nie dawałam jej jeszcze tylko zwykłego mleka do picia. Zuza ma około 78 cm, 10,6 kg, a nóżka 21 (ale to butki z zapasem). Martasek, Szczyrk jest 8-10 kwietnia i super jakbyście przyjechali :D No i wysyłaj fotki wysyłaj :D Mili, szkoda że nie będzie Was w Szczyrku :( A co do rowerku to nie podpowiem, bo ja nawet jeszcze o tym nie myślałam :O I zdrówka dla mamy! Ejmi, nic mi nie mów o apetycie :O Ja już mam dość tego zimna, pakuje w siebie tyle że zamiast na minusie to jestem na plusie A już największa chcica to mnie na słodycze wzięła. Choć widzę, że od jakichś 2 tygodni już mi to mija, więc może sytuacja się unormuje i zacznę cos tracić Co do tego psychicznego gościa, to nie wiem czy jesteście w stanie coś zrobić. Nie wiadomo czy on jest na jakichś lekach czy nie. Może jakby się więcej ludzi zebrało i ogólną skargę złożyło, to może by cos z tym zrobiono. Ale nie wiem, nigdy nie miałam z taka sytuacja doczynienia. Fajnie, ż Krzysio się w końcu zaczyna przekonywać do owocków! Te herbatniczki to my od dawna jemy :D ale przyznam, że są one moim utrapieniem, bo Zuzka z mini łazi po całym domu, a ja powinnam za nią ze szczotka i szufelka latać hihih Co do obiadków, to wy wszytsko jecie w formie papek? Krzysio nie chce gryź większych rzeczy w zupkach? Ale kanapki to chyba je? Tak chyba pisałas. No dobra, na razie tyle :) Miłego dzionka i buziaczki :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo! U nas dziś aura niesprzyjająca, pochmurno i deszczowo, ale za to ciepło :) Przerzuciłam się na cienki płaszcz wiosenny i mam nadzieje, że już nie będę zmuszona kożucha wyciągać :D Wczorajsza wizyta u neurologa bardzo pozytywna. Pani doktor okazała się starszą bardzo miłą panią. Zuza z miejsca do niej sympatią zapałała i się rozgadała na wejściu. Pani doktor popatrzyła i spytała „Ale Wy to chyba nie przychodzicie do mnie z problemami rozwojowymi? Ogólnie stwierdziła, że Zuza jest bardzo dobrze rozwinięta ruchowo i intelektualnie. Ładnie mówi i kojarzy jak na 17 miesięczne dziecko. Jest kontaktowa, ciekawska i zadowolona (szkoda, ze nie miała okazji zobaczyć Zuzi w akcji „foch ;)). Co do drgawek to jak jej wszystko opisałam to stwierdzali, że to były wg niej silne dreszcze, bo temperatura dość gwałtownie narastała. Szczepić możemy, ale mamy pilnować temperatury i możemy to zrobić w osłonie leku przeciwgorączkowego. Tak dla spokojności :) Na kolejne wizyty nas nie zapraszała :D Potem pojechaliśmy jeszcze do galerii handlowej poszukać Zuzce jakiejś kurteczki. Zwiedziałysmy kilka sklepików dla dzieci, ale w końcu i tak kupiłam w 5-10-15. Były fajne kurteczki w Smyku, ale ja przepraszam, nie dam za dziecinna kurtkę wiosenna 130 zł! Powaliło już ich z tymi cenami :O A Zuza była w lekkim szoku, chodziła, rozglądała się, oczywiście zaczepiała wszystkie dzieci i panie w sklepach ;) Pod koniec już zaczęła nam marudzić ze zmęczenia i całą drogę powrotną z Lublina przespała. Bałam się troche, ze będą wieczorem jazdy z zaśnięciem, ale padła po 20 jak kawka i pięknie przespała do 6 rano :D Chyba częściej powinniśmy ja tak wymordować hihihi Nadia, foteczki widziałam. Mała jest cudna i normalnie jak rasowa modelka na tych zdjęciach się prezentuje :D Super laseczka! Amelka widzę Cię ze spaniem nie rozpieszcza, jest lepsza od Zuzaliny. Współczuję :O Listku, cieszę się ze wysypka już Emi schodzi! Szkoda, że tak zareagowała na te serki. Ale na pewno cos tam innego znajdziecie, co będzie jej odpowiadać. I powodzenia z odbudowywaniem odporności i tyciem ;) Ja ci mogę chętnie parę kilo odstąpić, ale kurcze się nie da :D Gawit, zdrówka dla Tyski! Lata tego dziadostwa teraz powietrzu, że nie trudno cos złapać. Mam nadzieje, ze się nic z tego nie rozwinie poważniejszego i temperaturka szybko odpuści. Ejmi, nie ma to jak spacerek! Super że mieliście taki dzionek udany. I ciesze się, że z samochodem nic powaznego. Tak dal równowagi to teraz cos u nas wyskoczyło w aucie :O Szczeka hamulcowa (czy jak to się tam zwie) zaczęła nam się blokować. Piotrek sprawdzał i koszt to ponad 600 PLN :O Powiedział, że podjedzie do kumpla, rozbiorą i zobaczą może coś da się jeszcze z ta zrobić. Oby! Agulinia, no jak to tak pójść na spacer bez aparatu! Szkoda, ale jeszcze nadrobicie ;) A Malinka się teraz piechur mały robi. Jak nie chciał to nie chciała, a teraz zasuwa jak mały motorowerek hihihi Co do tego Kazimierza, to powiem Wam dziewczyny, że mi już szał na niego minął. Pewnie dlatego właśnie, że mam go pod nosem i jak tylko ktoś do nas przyjeżdża to zaraz chce tam jechać ;) A że jest to najczęściej okres letni to w weekend SA tam takie dzikie tłumy, że ciężko się przecisnąć. Oczywiście nie przeczę, że miejsce jest urokliwe i ma w sobie jakąś magię, ale poza sezonem i bez najazdu tłumów ludzi hihihih Agulinia, jak chcesz Kazimierz odwiedzić to zapraszam na weekend :D Przenocujemy Was bardzo chętnie ;) Kasia, fajnie że dietka jakoś idzie do przodu i kg lecą w dol. No i że zdrowiejecie oboje z Tomkiem! A fotki wyśle, jak tylko Jaksie fajne zrobię, bo chwilowo to Zuzalina do aparatu tylko głupie miny stroi :D Aaaaa i miałam jeszcze Basię tu pochwalić, bo foty przyszły! Kombinatorka z niej przednia, ale chyba wariactwa w pudle się niepomyślnie skończyły bo mina nie tęga była ;) Fajna panienka z niej rośnie! Super! Ooo chyba się słonko zaczyna nieśmiało przebijać :) Zmykam, miłego dnia i buziole :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry poniedziałkowo! Weekend nam zleciał jak z bicza strzelił. Pogoda była prześliczna, słoneczna i cieplutka :D Aż się żyć chciało! Sobota to już w ogóle nie wiadomo kiedy. Rano chałupę ogarnęliśmy potem fryzjer. Agnieszka Zuzę opitoliła (troche krotko, ale co tam - odrosną ;)), a potem ja siedziałam 3h. Mi jakoś tak ciemniej zrobiła te włosy. Obie stwierdziłyśmy, ze następnym razem damy więcej jasnego blondu ;) A wczoraj wybraliśmy się do Kazimierza pospacerować nad Wisłą. I powiem Wam, że miałam wielki problem w co ubrać Zuzkę :O W końcu założyłam jej ta zimowa kurtkę tylko na bodziaczka, i dobrze, bo jednak z nad Wisły mocno wiało. Ale czape już wiosenna założyłyśmy :D I musze się pochwalić, że ja nie wiedziałam, że moje dziecko jest tak towarzyskie. Normalnie na widok dzieci był pisk, radość i krzyki. Zresztą dorosłych też zaczepiała ;) Zatem uwaga w Szczyrku jak się już oswoi to się będzie działo :D A tak to w miarę dobrze, nocki ujdą. Troche zaczyna marudkować czasami, więc może idą trójki. Co do bucików to rozmiarowo my mamy 21 i są zdecydowanie za duże. :) Agulinia, fajnie ze wyjazd udany i Malinka nie bała się dziadkow ;) U nas spacery tez tak wyglądają :D Wczoraj w Kazimierzu wszytsko było bardzo ciekawe, a że ludzi pełno, to ja ciągle przestawiałam, bo prosto pod nogi wchodziła hihihi Listek, bakusie są od 3 roku zycia :) jest taka informacja na opakowaniu. Ale ja Zuzce daje i nie było jak na razie żadnych sensacji. Tyle, ze nie kupuję innych smaków poza waniliowym. Próbowałyśmy i nie podchodzą małej. Mam nadzieje, że wysypka nie była mocna i już zniknęła. Zdjęcia boskie! Normalnie mała modeleczka :D M_M super, że babski wieczór miło spędzony! I niech już ta trojka Przemkowi wylezie! Ejmi, fajnie ze Krzysiowi pupa już lepiej. I naprawdę podziwiam Krzysia, ze się tak potrafi bajka zainteresować. Zuza max 5 minut poogląda, a potem już kombinuje. Gawit, mam nadzieje, ze praca wypali! Szkoda, że nie w zawodzie, ale teraz tak trudno o jakąś sensowna robotę, że chyba lepiej brać taka jak jest. Zwłaszcza jak warunki dobre! I super, że Tysia została tak obdarowana w ciuszki :D No i popisałam. Jakies zamieszanie się zrobiło. Postaram się potniej cos skrobnąć. Ale jakby co to miłego. My dziś do lublina do neurologa jedziemy z Zuzaliną. Buziole! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny za namiary na sklepy :) W poniedziałek jedziemy z mała do neurologa do Lublina, to może uda mi się chłopa do jakiejś galerii wyciągnąć. Może tam coś fajnego trafimy :) I jeszcze chcialam się Was zapytać o jedną rzecz. Dajecie dzieciaczkom do picia takie syropy rozcieńczane z wodą?? Bo tak się zaczęłam zastanawiać nad nimi. Ale nie bardzo wiem jaki... herbapolu, Paoli czy jakiś inny... -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Pogoda u nas nadal do niczego, choć wygląda teraz tak jakby się słonko chciało przebić. A wczoraj urwałam się z roboty, oblazłam całe miasto i nie znalazłam kurtki wiosennej dla Zuzki :O Chciałam kupić jej jakąś taką choć trochę ocieplaną na polarku, a były same cienkie wiatróweczki. Bez sensu :( A tak po za tym to u nas w miarę dobrze. Mała miała nawet dobry humor, nie dała Magdzie mocno popalić ;) Nocke tez mięliśmy dziś spokojną, ale wieczorem miałam obawy, ze będzie ciężko. Bo kolo 22 zaczęła się wiercić, cos kwękać przez sen i jakaś taka ogólnie niespokojna była. Ale na szczęście przespała do 5:15 ;) Cieszę się, że zlot w Szczyrku pozostał bez zmian i na nim będziemy :D Listku, ja mam takie dni od środy chyba. Nic mi się nie chce, totalnie nic. Najchętniej to bym się położyła na tapczanie pod kocykiem, wzięła jakąś dobra książkę i poczytała. Ale niestety jest to nierealne ;) Szkoda ze akurat tak mężowi wypadła ta delegacja :( Ale moze jeszcze cos się przesunie z terminami u niego. Hanka ciesze się, że Malgosia jakoś się zaaklimatyzowała w żłobku. I 190 zł/mc to nie są duże pieniądze. Super! \ Ejmi, niedobrze z ta pupina Krzysia. Nie dość ze tu mu dokucza to jeszcze zęby na dokładkę :O Na odparzenie nigdy nie stosowałam nic innego poza gruba warstwą sudokremu, żadnych innych maści. Możesz jeszcze do kąpieli wlać mu napar z rumianku. Ja na nas brodzik parzyłam 3 torebki rumianku. Zawsze mu troszkę złagodzi to podrażnienie. A co do owocków, to może jeszcze się Krzyś przekona do świeżych. Nie wiem jak mu je podajesz, ale ja ostatnio Zuzce to kroje na taka większa kostkę (jabłko, bana, gruszke) wrzucam do miseczki i daje plastikowy widelczyk. Ona ma atrakcje bo je sama, przy okazji się tego uczy, a owocki znikaja z miseczki :D Agulinia co Ty robisz kochana temu swojemu komputerkowi? Ty nie mas zdla niego zadnej litości! A dziewczyny w szkole jakie masz zorientowane w ciążach i przepowiadaniu plci hihihih A może Ty jeszcze nie wiesz, że to prorocze :D Te trampeczki to były takie wyższe, za kostkę ;) Ale jak je wczoraj obejrzałam dokładniej to nie wiem czy one będą wygodne, zatem jeszcze sie zastanowię ;) Gawit, mam nadzieję, ze uda się Wam dojechać do Szczyrku, chociażby na jeden nocleg. Nadia, ja w ogole nie miałam w tym roku kombinezonu dla Zuzki. Mieliśmy kurtkę zimową i na potrzeby sanek kupiliśmy takie spodnie kombinezonowi. A tera zto jej zakładam rajstopki i spodenki polarowe lub jeansy. No chyba, że jest mrozek to pod spodnie jeszcze jedne takie welurkowe dresiki :) A góra to już róznie. Natalie, zdrówka dla Patryczka! A w ogóle to cos tu jakoś ostatnio pustkami wieje :O Na dwa dni raptem jedna strona zapisana. Co jest dziewczyny?? ;) Milego i buziaki :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo! Ale u nas paskudna pogoda dziś :O jakiś śnieg z deszczem pada i ogólnie jest ponuro :( Ale pomimo tego zrywam się stąd o 12, bo nie wysiedzę w tym osamotnieniu. Miałam jutro wyjść wcześniej, ale szefowa mi tu jakąś robotę zapowiedziała i roznie z tym może być. A chciałam się rozejrzeć za kurteczka wiosenna dla Zuzki, bo w zasadzie nic takiego nie mamy. Wczoraj wpadliśmy do CCC i kupiłam malej 2 pary butków z firmy Walky. Jedne do latania po domu, a drugie takie sportowe adidaski. Były czadowe trampki do kostki, ale jeszcze się wstrzymałam. Przynajmniej wczoraj hihihii Bardzo mi się podobały i na 100% jej kupię :D A dziś mój skowronek wstał o 4:20 :O tragedia normalnie. Chociaż w ogol dzisiejsza noc jakaś ciężka była, budziłam się co godzinę Jezcze dziś wieczorem mnie dentysta czeka. Mam nadzieję, że lekarstwo pomogło i na spokojnie ząbka mi pani zaklei. No i co z tym Szczyrkiem? Jak w końcu decyzja odnosnie terminu?? Bo mężu mi się niecierpliwi. Nie ukrywam, że ja również chciałabym wiedzieć na czym stoję :( :( :( Hanka zapomniałam, że Ciebie już praca pochłonęła! Nie daj się tak od razu na całego ;) Powodzonka! M_M Gratulacje kolejnych zebolków! U nas na razie cisza po tych dolnych czwórkach. Agulinka, musze poszukać tych Bakusi, bo u nas zwykłe idą jak woda ;) Zuza jakby jej pozwolić to i ze dwa ciągiem by połknęła. Ale jeden to zdecydowanie wystarczająca ilość ;) Gawit gratki dla Tyski! Proszę, jaka spryciula z kupą! I to od razu na tron, co się będzie z nocnikiem prowadzać hihihih BRAWO! Ejmi, Krzysio po prostu chciał ząbkowi pomóc wyjść. Ale tez bym stresa złapał, jakby mi Zuza taka pokrwawiona przyszła. Myślę, że nie musisz się stresować jakimś zakażeniem. A jakby co to na wszelki wypadek spróbuj mu to przepłakać szałwia lub rumiankiem, tak jak dziewczyny pisały :) A co do muzyczki z komputera to dziś właśnie Zuza tate rano męczyła. Mówił, że przez 30 minut na zmianę puszczał jej dwie piosenki Adama Lamberta (bo inne już nie są fajne). On cos tam sobie robił, a jak się piosenka kończyła to przychodziła ciągnęła go za spodnie, żeby włączył jeszcze raz. Ja nie wiem, ale jakaś mega fanka nam w domu rośnie ;) Z autem współczuję. Ja już chora jestem jak tylko P cos mowi, że mu cos trzeszczy, skrzypi, grzechocze... Listek, Zuza tez czasem ma takie schizy jak czegoś się jej zabroni lub nie dostanie tgo co sobie akurat w danym momencie ubzdurała. Płacz na zawołanie, łzy jak grochy i rozpacz nieziemska ;) jakoś musimy przetrwać ! Ciesze się, że już Wam obu lepiej! Oki, kończę. Miłego i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry! Właśnie wróciłam z bufetu, gdzie wciągnęłam pyszną rybkę po grecku. Fajne śniadanko ;) Siedze sama i już się zastanawiam jak ja wytrwam do 14 :O Jedyny plus to taki, ż moge sobie spokojnie radia posłuchać ;) Słonko u nas świeci pięknie, choć rano było jeszcze zimno. Ale chyba robi się już z lekka wiosennie. Liczę na dobrą pogodę w weekend. Obym się tylko nie przeliczyła ;) Nocka dziś u nas do przeżycia z dwoma pobudkami na picie. Standardowa pobudka o 5 rano. Wczoraj wieczorem ponoć Mała dała Piotrkowi czadu. Jak wróciłam z aerobiku to już spała, ale tata był trochę wypompowany ;) A tak to stara bida ;) Martasek, ale ten Wasz laptop oporny na naprawę. Albo serwisanci mało kumaci ;) Myslę, że wszystkie dzieciaczki tak nas teraz testują ile wytrzymamy ich szalonych pomysłów. Zatem nie jesteś osamotniona w tej kwestii :D Gawit, kurcze to Tysiek wczoraj nieźle w szybę zawalił. Ja bym chyba zawału dostała. Wiem, ze szybę w oknie nie jest tak prosto wybić, ale od razu mam wizje straszliwe :O Kurcze i niby te nasze dzieciaczki sprawniejsze, a i tak co chwile się o coś rozbiją. A co do fryzjera, to u nas akurat fryzjerka na pewno lepiej obetnie Zuzalinie włoski niż ja hahaha I tez nie mam w planach opitolic jej na krotko, tylko grzyweczka i końcówki ;) Agulinka, cieszę się ze reakcja poszczepienna nie była az taka mocna i już o niej zapomnieliście :) Ja jak włączam kompa to Zuza od razu się pcha na kolana i chce pisać na klawiaturze normalnie robi się trol komputerowy hihihi A jak nie pozwalam walić w klawiaturę to bierze swój blok rysunkowy (jest dyżurny na biurku), ołówek i cos tam sobie bazgroli. M_M nasza pierwsza wizyta u fryzjera przebiegła bez żadnych ekscesów ;) Mam nadzieje, ze i tym razem tak będzie hihih. U mnie też mężu na kwatki wczoraj postawił ;) Chyba największą radoche to miała z tego Zuza. Zaraz dorwała jednego tulipana i z nim wędrowała po całym domu. Jak usłyszałam trzask urywanego płatka to zabrałam hihih był chwilowy żal, ale szybko minął :D Natalie, u nas niestety wcześniejszy weekend w Szczyrku odpada. Piotrek ma tę sobotę pracującą, a oni mają tak napięty plan urlopowy, że nie da rady się pozamieniać :O Jeśli większości dziewczyn nie sprawi to problemu to zmieniajcie termin zlotu i nie patrzcie na mnie. Poczekam wtedy na kolejny :( Ejmi, mam nadzieje że chociaż wieczór miałaś spokojniejszy i troszkę poswietowałaś ;) I skoro piszesz, że te pieluszki takei kiepskie, to dobrze, że nie wzięłam ostatnio. Bo nie było zwykłych i się zastanawiałam. Jednak nie chciałam płacić więcej o 10 PLN za mniej sztuk w opakowaniu ;) A że w domu były jeszcze pampersy to odpuściłam. Oki, to zajmę się może czymś konstruktywnym w robocie. Miłego dzionka życzę! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobietki. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Dużych i Małych! A ja mam dziś dzień lenia i ogólnego zniechęcenia. Nie wiem co mnie dopadło, ale totalnie nic mi się nie chce :O Do tego mam przed sobą wizję 2 dni całkowitego osamotnienia w pracy. Nawet nie będzie do kogo buzi otworzyć. Może to i dobre, ale chyba jajo zniosę... Zuza dziś zrobiła pobudkę o 4:10 :O na szczęście wypiła butelkę picia! i zasnęła razem z nami. Pospała nawet do 5:50. I niestety sprawdziło się moje przypuszczenie, że kładzenie jej spać poźniej nic nie daje. W niedziele zasnęła po 21, wczoraj przed 21, a i tak wstała wcześnie rano. Zatem pozostajemy przy wczesnym zasypianiu ;) A w ogóle to wczoraj moje dziecko zainteresowało się bajka dłużej niż na 5 minut ;) Na HBO leciała jakiś film animowany „Terra Mala zaczęła oglądać, bo fajne stworki były, po 15 minutach już się jej znudziło, ale mama obejrzała cała bajeczkę hihihh Fajna była i w sumie nawet mądra ;) Zapisałam nas obie do fryzjera na sobotę. Ciekawa jestem czy tym razem Zuza tez tak grzecznie będzie siedziała. Mam przeczucie, że już tak spokojnie to się nie odbędzie ;) Nadia, no to nieźle Amelka musiała wczoraj przyłożyć :O Moja tez teraz od czasu do czasu gdzieś tam się walnie i sobie o ząbki wargę rozetnie. A wczoraj z rozpędu przyłożyła w otwarte drzwi balkonowe i bordowa szrama na czole jest. Na szczęście pod grzywką. Normalnie zdążyłam powiedzieć „Nie podchodź bo się uderzysz, a tu bum i płacz :O Kasia, zdrówka dla Tomka! Radzić Ci nic nie będę, już rota przechodziliście zatem wiesz co robić. Oby nie był jakis strasznie zjadliwy. I już może kuzynowi go nie sprzedawajcie powrotem, bo się Wam to nigdy nie skończy ;) Gawit, zdrówka dla Martynki i niech katarzysko idzie precz jak najszybciej! A z drzemkami na pewno dojdziecie do ładu w niedługim czasie :) M_M super, że weekend udany! A tata niech się nie dziwi tylko cieszy z tego jakiego ma syna zdolnego ;) A co do machania i papa, to u nas na odwrót. Zuzia raczej pomacha lapka aniżeli powie papa :D I gratulacje czwóreczek! Agusia, dla Julki tez zdróweczka życzę! Co do prasowania zuzowych ciuszków, to ja je prasuję jak już się sterta wypranych nazbiera i w szafce robi się deficyt ;) Czasem jak nie mam czasu to i pogniecionego bodziaka założy. Ale nie prasuję ani moich ani męża rzeczy, Prasujemy jak mamy cos założyć hihihi Szkoda mi czasu, a poza tym nie lubię zakładać rzeczy na których widać zagięcia po złożeniu. Zatem prasowane byłoby u nas wszytsko dwa razy. Sroczka, to się Łukasz pieskiem nacieszył :O Dobrze, że już lepiej to wszytsko wyglądało rano. A co do pieluch rossmannowych to ostatnio widziałam jakieś „eko i one były właśnie po 29,99. Ale ja tez się za bardzo orientuję czy to 19,99 to promocja czy nie. W kartonowym pudle gdzie są 2 opakowania kosztują 39,99. I takie ostatnio kupowałam :) To miłego świętowania! Buziaczki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Mamuśki! Ale tu pustki przez weekend były :) U nas standardowo brak czasu na siedzenie przy kompie. Niestety pogoda nas nie rozpieszczała w sobotę i niedzielę, zatem Zuza się rozbijała po chałupie. Wczoraj się wypuściliśmy na spacer i skończyło się na sklepie, bo wiatrzysko było okropnie zimne. A do tego co chwila śniegiem zacinało :O Za to dziś piękne słońce za oknem :O Normalnie złośliwość losu. Ogólnie to nic wielkiego się nie działo. Zuza rozrabia, włazi na wszystkie lóżka w domu i zaczyna po nich skakać. Zaczyna mi się chować z premedytacją, chodzę, wołam, zaglądam, a ona siedzi w kąciku i się śmieje w glos ;) Jak coś nie po myśli to płacz okropny i awantura. W mówieniu postępów nie mamy, Mała nie ma za bardzo chęci powtarzać slow za nami. Ale dogadujemy się jakoś :D Wczoraj sama jadła obiadek taki sam jak my. Najpierw wyjadał mięsko, potem wybrała paluszkami groszek z marchewki, a potem sprawdzała jak fajnie można się pobawić ziemniaczkami i marcheweczką. Super wychodziło między paluszkami jak się ściskało w łapce :D i na tym obiad Zuzanny został zakończony hihihih Ejmi, cieszę się że wyjazd udany! Zwłaszcza, że Krzysio nie robil awantur :D A z tym strachem przed starszymi ludźmi to powiem Ci, że obserwuje cos takiego u Zuzy. Swoich dziadków się nie boi (oczywiście musi być to 5 minut na oswojenie sie), ale na widok mojej babci płacze okropnie. To samo na ulicy, jak ja ktoś w miarę młody zaczepia to się uśmiecha, ale jak jakąś babina to zaraz buzia w podkówkę. Moja babcia stwierdziła, że małe dzieci boja się starości i wyczuwają śmierć :O Takie gadanie starszych osob. A z ubrankami to wiem, że VAT dziady podniosły Koszmar po prostu. I niech się Krzysiowi pupa ładnie goi! Mlodamamuska, tez mnie takie myśli czasem najdą o tych biednych chorych dzieciach i ich rodzicach. I wtedy stwierdzam, że mięliśmy bardzo dużo szczęścia. Podziwiam te matki za silną wolę i ducha walki. Nie wiem jak ja bym postępowała w takiej sytuacji i nie chce się dowiadywać! Super, że Basiek się taki wytrwały podróżnik robi :D Nadia, oby udało Ci się załatwić te badania w Warszawie! Kombinujcie kasę, bo zdrowie jest najważniejsze! No i wytrwałości dla Amelki z tymi zębiszczami. I gratulacje dla małej gadułki :D Listek zdrówka dla Was! Ależ Wam te choróbska nie odpuszczają. I to jeszcze takie wredne biegunki :O Michaa, na następny wypad do marketu budowlanego zabieraj aparat i cykaj foty! Olga musiała bosko wyglądać w tej akcji reklamowej hihihih Agulinia, uwielbiam takie obce babki, jak się babciami mianują :O I wcale się nie dziwię, że malina z wrażenia na Tylek siadła, chyba babka nie była zbyt zachęcająca hihihih I proszę jakie to wypady po kontrabandę się robi ;) A Co do ubranek w Niemczech to ja się dowiem co to za sieć sklepów, gdzie mama dla Zuzki kupowała. Tam ponoć co tydzień są jakieś przeceny i promocje. I tez kiedys pijałam tego twojego fuzla :D ale to było w liceum hihihi Agulinka, mam nadzieje, że reakcja poszczepienna już minęła i Szymcio o wszystkim zapomniał! Co do okulisty, to mnie pewnie tez taka wizyta z Zuza za jakiś czas czeka, bo biorąc pod uwage moja wadę wzroku to wszytsko jest możliwe :O Gawit, zdjęcia super! Tyska pięknie na tronie zasiadła i do tego jaka zadowolona. A obiadek chyba smakował skoro nawet czoło jadło hihihih Szkoda, że tak Was ten podatek akurat tera dopadł i do Szczyrku nie przyjedziecie. Ale tak jak piszesz liczymy na parapetówę u Hanki hihihi Ale nas zaraz obie zdzieli ;) Kasia, powiem Ci że przed ciąża nie odczuwałam boli owulacyjnych, za to teraz i owszem. Nie są na szczęście bardzo dokuczliwe :) Super, że Tomcio fajnie się czuł na basenie! Agusiaradom, Zuza jak na razie je, rysuje i co tam jeszcze na obie lapki. Choć chyba prawa zaczyna przeważać :) Nawet jak Jula będzie leworęczna to już nie ma takiego problemu jak kiedyś. Teraz wszytsko jest dostosowane dla takich dzieci. Koleżanka w pracy ma córe leworęczna to nawet nożyczki są specjalne. Nie mówiąc o długopisach, piórach itp. rzeczach. Sroczka, ja używam pieluch rossmannowych. I wg mnie są OK. pieluchomajtek nie próbowałam jeszcze żadnych. Ale na zapas to bym nie kupowała ;) kup paczkę i przetestuj. One cały czas są w tej cenie, przynajmniej od jakichś 2 miesięcy ;) Dobra, zmykam bo jakies poruszenie się zrobiło o stare papiery Buziole! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć piątkowo! Głowa mnie boli dzisiaj od rana :O Normalnie się jakoś pozbierać wewnętrznie nie mogę. A nocka spokojna, nic się nie wydarzyło nie wiem o co kaman :( Zuza wczoraj miała dzień płaczka. Ogólnie wszytsko było na nie, lekko się puknęła o cos i płacz. Nie wiem jak Magda z nią wytrzymała ;) Ale jakoś dziewczyny dały radę. Mam nadzieje, ze dziś jest już lepiej. Może jak wrócę to się na mały spacerek wypuścimy. Listku, zdrówka dla Was obu. Oby to nie był jakiś mocno zgryźliwy wirus! M_M i jak tam nocka? Na pewno pięknie przespana, bo Przemuś się wyszalał na świeżym powietrzu aż miło :) Tez bym tak chciał pójść z Zuzką i niech sobie lata, ale jakoś nie bardzo mamy takie miejsce pod nosem. Czekam tego ciepła jak zbawienia. Gawit, ale się Wam notariusz trafił :O jedyne co mogę powiedzieć, to zachowajcie spokój. Na pewno jakoś da się to wszytsko rozwiązać, żeby było korzystnie i dla Was i dla US. Tam tez zdarzają się czasem ludzie, a nie tylko urzędnicy :) I życzę, żebyście właśnie na człowieka trafili. No i trzymam kciuki, żebyście jakimś sposobem znaleźli się w Szczyrku! Zdrówka dla Martynki!! Hanka, ja Ci zaraz zrezygnuję z udzielania się na forum!! Co ty z banialuki tu wypisujesz. Proszę się tam zebrać do kupy i pisać co jakiś czas ;) Fajnie, że ze żłobkiem Wam się sytuacja wyjaśniła. Gorzej z Twoim kręgosłupem :O Korzystaj dziewczyno ze znajomości i się rehabilituj na maxa. A Małgoś z waga jakby troszkę przystopowała :D Będzie prawie jak moja Zuzanna wzrostowo i wagowo :) Ejmi, szerokiej drogi zyczę i mam nadzieję, że Krzysio stanie na wysokości zadania i ladnie się u dziadków będzie zachowywał :) Solska, mojej też wystarczają 2 godziny drzemki dziennie. I jak są to te 2h to jest sukces ;) Co do butków i skarpet to Zuza tez je namiętnie ściąga, a potem siedzi na środku pokoju i próbuje je założyć ;) Agulinia, a Ciebie gdzie wcięło na caly wczorajszy dzień?? Tak posta uciąć w połowie i nie wrócić hihihih Teściowa to właśnie jedzie z takim zamysłem, że się końcu wnuczkami nacieszy. Ja jestem bardzo ciekawa jej miny gdy ja zostawimy z tą dwójka i sobie gdzieś pójdziemy ;) Nie jestem przekonana, czy nadal będzie tak ochoczo do tematu podchodzić :D Natalie, cieszę się że Patryk się tak ładnie z niania dogaduje :) No i że taki samodzielny i został u babci na noc :D Chyba zaraz wezmę procha na te głowę bo padnę :O Może potniej cos jeszcze skrobnę Buziole! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w ten piękny słoneczny poranek! I nawet ciut cieplejszy niż wczoraj ;) Może jednak idzie ku lepszemu czyli wiosny :D Ja to mam wielką nadzieję, że jak będziemy w Szczyrku to już będzie śliczna wiosenna aura. Nocka u nas spokojna, z jedna krótka pobudka o 2:30 na picie. Ale Zuzka momentalnie zasnęła i obudziła się dopiero o 5:50! Co u nas jest rzadko spotykane. Rozbroiła mnie zaraz totalnie, bo zanim wykazała chęci opuszczenia łóżeczka, to przytuliła po kolei wszystkie swoje maskotki będące w łóżeczku :D No Słodziak niemożliwy z niej jest! A wczoraj wybrałyśmy się na spacerek odebrać program ze sklepiku i Zuza nawet grzecznie w wózku siedziała ;) Później jeszcze byliśmy na zakupach z tatą, zatem popołudnie nam szybciutko zleciało. A najlepszy numer to tata wczoraj odstawił :D Jak już podjechaliśmy pod blok, P wyciągnął Zuzie z fotelika i postawił na ziemi, a Zuza prawie padła jak kłoda. Tatuś nawet nie zauważył, że dziecko w foteliku zasnęło hihihih No mówię Wam, miałam ochotę w łepek go palnąć ;) Gawit, złe wieści dla Was i dla nas z tym podatkiem od spadku :( Ja się na tych podatkach nie znam, ale zawsze wydawało mi się, że od spadków w linii prostej nie płaci się podatków. Ale ja się znam :O Nie wiedzieliście wcześniej, jaka to będzie kasa do zapłacenia? Notariusz Was nie informowała przy sprawie spadkowej? Kurna zagrajcie może jednak w tego totka! Szkoda, że tak Was nagle walnęło, bo i Szczyrk i wczasy :( Mam nadzieje, że jakoś dacie sobie z tym radę Ejmi, fakt ze mamy szczęście z Piotrka mamą. Jakby nie ona, to pojechalibyśmy w takie miejsce, na które naszych funduszy by starczyło. Pewnie jakieś prywatne kwatery z własnym wyżywieniem ;) A nie taki ośrodek. A taka działeczka nad morzem to super sprawa, ale faktycznie już z większym dzieckiem. Jak Krzys będzie miał z 5 latek to macie wakacje z głowy :D Trochę z rodzicami, troche z dziadkami i mały wywczasowany na cały rok! Normalnie zazdroszczę ;) Ja również, nigdy bym się nie zdecydowała na kredyt, żeby pojechać na wczasy :O I nie sądzę, że jesteś zgorzkniała. Raczej przewidująca i rozsądna ;) Agulinia, ja myślę że fryzjerkom chodziło raczej, że nie zdrobniłaś imienia :D Bo większości mam raczej mówi, Zuzia, Kasieńka, Martusia, Nikolka itp. ;) Rozmowa z tatusiem przednia hihihihih W zeszłym roku to wyjazd mięliśmy na wariata załatwiany miesiąc przed i Krzychu nie dostał urlopu w tym terminie. Minęliśmy się dokładnie o tydzień ;) Dlatego teraz zaczęłam tę akcja już w lutym hihihihi. Choć też już usłyszałam, że marudzi, że wybrałam sobie termin w najdroższym okresie. A kto mu kazał brać najdroższy pokój w całym kompleksie?? ;) Niech już tam nie jojczy sknerus jeden. Mógł mieć domek letni sporo taniej, to stwierdził, że to nie są warunki dla małego dziecka. Ciekawe czemu? ;) Ale ja tam się nim wcale nie przejmuję, niech sobie pomarudzi, będzie mu lżej na duszy :D A Karol, jak burza widze idzie teraz z chodzeniem. Super! Mrowiłam, że w Szczyrku przegoni reszte dzieciaków! I jeszcze do tego przegada hihihi ;) Martasek, idź do pracy! Nie zastanawiaj się :) A jeszcze jak masz zdeklarowana pomoc to tym bardziej. Zawsze pare złoty w kieszeni, a do tego odsapniesz od dnia codziennego. A Miloszek da sobie pięknie radę :D Toszi, Olga się pięknie rozwija! I jaka strojnisia, proszę bardzo :D Zuza też wszytsko co nowe to chce zakładać i leci do lustra. Ale tylko nowe, bo stare ubranka już nie są tak ciekawe ;) A pies to chyba dobrze odżywiony chodzi teraz hihihih Dzieciaki są boskie jeśli idzie o zwierzaki! Powiedzenia w szukaniu lokum i pisz częściej :) Milego i do potniej! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hello :) U nas piękne słonko świeci, ale nadal straszna zimnica rano była; -13. Ja juz mam szczerze dość tych mrozów! Ja poproszę trochę ciepła! Nocka była spokojna, choć obawiałam się manewrów :) Wczoraj wieczorem ja poszłam na aerobik, a Mała tacie bunt zrobiła. Ogólnie rozrabiała, kłóciła się, kaszy wypić nie chciała i zrobiła przy tym wielka awanturę. A na koniec jeszcze picie z butelki wylała hihih, już sobie wyobrażam mojego chłopa wczoraj :D W końcu poszła spać na głodnego :O Na szczęście przebudziła się lekko kolo 22, to na szybko spreparowałam cienka kaszkę na mleku i wypiela ;) Przynajmniej nocka była spokojna i bez pobudek. Z wyjazdem oczywiście zmiany w ostatniej chwili, ale już rezerwacja poszła. Najpierw szwagrowi było wszytsko jedno kiedy i w której części ośrodka, a wczoraj nagle uznali, że oni jednak chcą w hotelu. A my rezerwowaliśmy wstępnie letnie domki. Finalnie oni są w części SPA, a my w bungalowie. I bardzo dobrze; oni maja luksusy ;) a my bezpośrednie wyjcie do ogrodu :D A to przy Zuzce bardzo mi pasuje! Teraz jeszcze tylko zaliczkę trzeba będzie wysłać jak rozliczenie przyjdzie i mamy pewność wyjazdu. Cieszę się bardzo, że udało nam się to wszytsko zgrać :) A dziś po pracy, jeśli słonko się utrzyma, to biorę Zuzanne na spacerek i pójdziemy odebrać zamówiony program antywirusowy. Dobrze, że on głośno krzyczy przy uruchamianiu kompa, bo totalnie zapomniałam, że licencja się kończy :O Mlodamamuska, super że w końcu udało się Wam ustawić spanie Basi! A jej wyśmienitemu humorkowi to się wcale nie dziwię. Wreszcie wszyscy są w domku :) U nas jak tylko otwieram drzwi to słyszę tupot z pokoju i okrzyk „MAMA. To samo o 17 jak wraca mężowina, tylko że krzyczy „TATA :D Bardzo to mile jest :D A z mówieniem to na pewno Basiek wyskoczy jak z procy w najmniej spodziewanym momencie :) Toszi, no nareszcie jakieś wieści od Ciebie :) Ło matko, jak przeczytałam o tym łóżeczku i Oldze to mi się słabo zrobiło! Kto by pomyślał, że takie mały bąbel może się już tak wskrabać, żeby wyleźć z łóżeczka :O najważniejsze, że nic się nie stało. A broda się zagoi ;) I zdrówka dla Ciebie Kobietko!! Ejmi, i bardzo dobrze że pochodziłaś sobie ze śpiącym Krzysiem po dworku! Szkoda tylko, że mały sąsiad go obudził. U nas niestety nie da rady tak przenieść śpiącej Zuzy z wózka do domu. Buzi się zanim ją rozbiorę, nawet gdy robie to strasznie delikatnie, i koniec spania :) Zatem nawet już tak nie kombinuję. A co do wyjazdów wczasowych to powiem Ci, że ja wcześniej tak miałam, że jak trzeba było to wolałam te kasę wydać na coś innego, ale jak pomyślałam, że jakbym miała nie pojechać w tym roku z Zuzką nad morze to mi się strasznie przykro zrobiło. Trafiło nam się z tym wyjazdem do Sandry, bo teściowa nam częściowo sfinansuje. Jak to określiła, ona płaci za wnusię, a że wnusia za darmo to nieważne ;) Złota kobieta z niej! Jakby nie to, to szukałabym czegoś tańszego i wierciłabym chłopu dziurę w brzuchu. Dni bezdrzemkowych chyba na razie obawiać się nie musimy, bo wczoraj Zuza padła na 2,5h z króciutka przerwą na picie ;) Agulinka, cieszę się że sytuacja domowa się uspokaja :) Oby tak już pozostalo! Powiem Ci, że wcześnie Szymuś zaczął odczuwać to, że go zostawiasz w domu i idziesz do pracy. Moja macha mi łapką, czasem da buziaka i leci do swoich zabaw. Z opowieści koleżanek to taki etap przychodzi około 2 latek. No ale wiadomo, że każde dzieciątko jest inne :) Co do buziaków i przytulania, to mojej buziaki już przeszły. Teraz cwaniara wysyła buziaki na odległość i ma z głowy. Wcześniej normalnie dziubek robiła i dala się pocałować. Za to przytulić się przychodzi :D I mam nadzieje, że ząb ci bardzo nie dokucza! U mnie na razie spokój w tej kwestii. Agulinia, na pewno w którymś żłobku miejsce dla gwiazdeczki się znajdzie ;) Oby w tym najbliżej domu :D Powodzenia u lekarza dziś! Kochana to my jesteśmy w Pogorzelicy 7-14 sierpień, więc jak macie tez kombinować jakiś wyjazd w okoliczne tereny to zapraszam :) Rodzina rodziną, ale chyba trochę bez nas przeżyją hihihih. I ja nie wiem; Ty tak duża, Malina taka mała i dałaś się ze swojego lóżka wykopać ;) A niemęża masz niezłego z tym telefonem do mamusi :D Z ciemieniucha nie pomogę, bo nie mieliśmy tego ustrojstwa :O Gawit niefajna sytuacja z sąsiadem :O No ale skoro taki uparty i nie chciał się dogadać, to już jego problem i zapłacił mandat. Szkoda tylko, że Was czekają jakieś wydatki :O No i pomimo wszytsko dobrze, że psinie nic się nie stalo poważnego. A spacer z Tyską na pocztę musiał być nie lada widowiskiem przy tych psich kupach hihihih. Niezła z niej porządnisia :D Nadia, mam nadzieje, że Amelce szybko te zębole wyjdą! Ja się zastanawiałam właśnie nad ta kaszką dla Zuzki, ale jakoś nie miałam przekonania. I oby się z tym mieszkaniem Wma jak najszybciej wyjaśniło! No dobra, wysyłam, bo już smaruje tego posta półtorej godziny :O Miłego dzionka i buziole! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry! U nas dziś piękne słonko świeci, ale rano była straszna zimnica. Najchętniej to bym spakowała manatki i poszła do domu, wzięła Zuze pod pachę i na dluuugi spacer się wybrała. Powiem Wam, że panna Zuzanna nie spala wczoraj w dzień ani minutki. Za nic nie chciała iść do łóżeczka. Ze dwa razy poleżała spokojnie na wersalce w dużym pokoju po 15 minut i chyba to była cała jej regeneracja. Oby jej to nie zostało :O Za to nocka była spokojniutka. Pomijając fakt, że obudziła się o 4:30 :D Tata chyba chciał ja ułożyć bo spała na zajączka i się dziecko przebudziło. I już po nas hasała w łóżku do 5:15 ;) No i dziękujemy za wszelkie pochwały formowo-mailowe. Kucyki oczywiście były boskie, ale przetrwały 5 minut. Czyli tyle ile miała sesja fotograficzna, bo później Zuza poszła do lustra i gumeczki pościągała ;) Ale przyznaję, że mi tez się w nich podobała :D Bylam wczoraj u dentystki. Myślałam, że będzie zdecydowanie gorzej, a są raptem 2 niewielkie ubytki. Niestety okazało się, że jest problem z innym zębem :( Nie podobał się jej na oko, zrobiła prześwietlenie i wyszło, że był źle wyczyszczony kanał i zrobił się stan zapalny. Lekarka była bardzo zdziwiona, że mnie to nie bolało i stwierdziła, że mam bardzo silny organizm. Ale już wyczyszczone, lekarstwo założone, dodatkowo końska dawka antybiotyku 2xdziennie i zobaczymy w przyszły czwartek jak to będzie wyglądać. Mam nadzieję, że da się go uratować :O W ogóle dentystka powiedział mi, że wg niej ciąża nie ma żadnego wpływu na stan zębów pacjentki. Po prostu nie leczyły przed ciążą, w trakcie, ani zaraz po i normalne, że jak się pojdzie do lekarza po kilku latach to są jakieś problemy. Musze się Wam również pochwalić, że Zuza od weekendu włazi na wszystkie lóżka w domu ;) Najtrudniej idzie jej z wersalka w salonie, bo jest najwyższe. Teraz mnie to cieszy, ale pewnie z kilka dni przeklnę tą zdolność mojego dziecka hihihi Wczoraj wysłałam też zapytanie o noclegi w Sandrze. Dziś dostałam odpowiedź, że SA wolne dwa letnie pawilony :D Teraz tylko muszę skonsultować to ze szwagrem i rezerwujemy :D Ale się cieszę na ten wyjazd! Listek, ale ci dobrze z ta mamusią! I chlebek na pewno wyjdzie super. Co do zdjęcia Emi, to przyznaje, że mnie rozwaliło totalnie :D Nie dość, że siedzi na sedesie to jeszcze z książeczką hihihih BOSKA!! Może tez powinnam zostawić córę z tatą na jakiś tydzień ;) ciekawe co by było po moim powrocie hihiihih Ejmi no to się wam dziś ciężki dzionek zapowiada. Mam nadzieje, że Krzysiowi minie choć troszkę, bo to nie fajne, jak bąbel się tak focha na mamę. Co do urlopu, to powiem Ci, że gdyby nie Piotrka mama i szwagier, to nie wiem czy bym Piotrka gdzieś wyciągnęła w tym roku. Jakiś dusigrosz mu się włączył ostatnio :O A Wy na pewno sobie odbijecie za rok :) I jeśli będziesz tak długo u rodziców to pewnie w końcu uda nam się spotkać :) A co do zupy brokułowej, to ulubiona zupka Zuzki :) Agulinia, co Wyście tam zrobili malince w tej kąpieli, że ja tak zmogła ?? ;) Super, że Mala czuje się lepiej. Żeby jeszcze mamuśce się poprawiło! No ale może się na tym wolnym podleczysz, jak będziesz grzecznie słuchać wszelkich porad lekarza ;) Co do wczasów to Pogrzelica kolo Rewala :) Fajnie było by się spotkać na piwku w knajpce na plaży :D I popieram Ejmi! Z czego Ty się jeszcze chcesz odchudzać Kobieto??!! Nie szalej tak z ta dietą ;) M_M, Kochana u mnie wstawanie o 6:10 to norma :D zatem nie wiem o co Ci chodzi hihihih Gawit, jak to nie słyszałaś o podwyżkach? Wszędzie trąbią o tym :O ja nie wiem za co my będziemy to żarcie kupować, jak tak dalej pojdzie :O Fajnie, że tez macie już wczasy zaklepane. I zazdroszczę tych dwóch tygodni! U nas jest to nierealne :O I nie ze względu na kasę, a na Piotrka pracę. U niego nie ma czegoś takiego jak 2 tygodniowy urlop w sezonie wakacyjnym Wiem, że to niezgodne z kodeksem itp., ale co zrobić prywaciarzowi?? Karolek, proszę jaka sprytna bestia z Polusi hihihi. Moja na szczęście wyrzuca do kosza tylko zużyte pampersy. Ale za to jak dorwie otwarta paczkę to wyciągnie wszystkie i rozwlecze po całym pokoju ;) Co do spacerowania w druga stronę niż rodzice, to chyba wszystkie dzieci tak teraz mają hihiih I powodzenia na szczepieniu. A Pola śliczna dziewczynka!! I jak tak czytam o tych Waszych dzieciaczkach i ich rośnięciu w góre, to mam wrażenie, że Zuzlu to będzie mikra przy nich hihihih normalnie krasnal :D No dobra, to chyba na tyle w tej chwili. Milego dzionka i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po weekendzie! U nas jak zwykle dni zakręcone, a przy wizycie teściowej to już totalnie ;) Mama przyjechała w piątek popołudniu i dopiero dis rano pojechała. Powiem Wam szczerze, ze jest cholernie zmęczona tym weekendem :O Ale najważniejsze, ze babcia się wnuczka nacieszyła i na odwrót :) Na początku Zuza była lekko onieśmielona babcia, jednak po jakichś 10 minutach poszła na ręce i już było wszytsko OK. Ale nie ma się co dziwić, jak widziała babcię w listopadzie ubiegłego roku. Niestety pogoda się na m sknociła. Było troche cieplej, ale za to bez słonka :( Skorzystaliśmy jednak trochę i pospacerowaliśmy. W sobotę wybraliśmy się do parku, a wczoraj pojechaliśmy do Nałęczowa. Mała dzielnie wędrowała na nóżkach, w wózku siedzieć nie za bardzo miała chęci. Wszystko było bardzo interesujące i najczęściej wybierała zupełnie odwrotny kierunek niż my hihihih Postaram się Wam dziś wysłać kilka fotek z weekendu. A tak to nocki w miarę spokojne, choć dziś jakoś się Zuza przebudzała co 2-3h. Musiała się troche napić i dalej szła spać. Największym plusem jest to, że ustaliliśmy wyjazd wakacyjny :D Udało się zgrać termin i jedziemy z mama i szwagrem z rodzinka nad morze w drugim tygodniu sierpnia :) Oczywiście do tego ośrodka, gdzie byliśmy rok temu. Musze dziś albo jutro tam zadzwonić i zarezerwować, bo potrzebujemy 2 pokoje; 2 i 3 osobowy. My przygarniamy babcię ;) Mam nadzieje, że będą jeszcze wolne miejsca. No i musimy pasa ostro zaciskać... A dziś się wybieram w końcu wybieram do dentystki. Ciekawe co ona tam wynajdzie ;) Ejmi, widzę że Krzysiakowi zęby nie odpuszczają :O Się biedak namęczy z nimi. Ale może w końcu się troszkę uspokoi jak te czwórki wylezą. A co do pobudek to nadal mamy je między 5 a 6 rano ;) Mała nie odpuszcza. Ale w sumie to się nie dziwię, jak zasypia koło 19 - 20 to śpi około 10h. Chyba wystarczająco ;) A nie chcę jej przetrzymywać i tracić spokojnego wieczora, tym bardziej, ze na pewno byłaby bardzo marudząca. Super, że z fryzjera jesteś zadowolona. Jak pomyślę, że mam iść za 2 tygodnie też te 3h odsiedzieć to mi się słabo robi. Z tym, że moja fryzjerka to gaduła ;) No i Zuze tez bierzemy do podcięcia jej pióreczek. A Krzysio widać będzie złota rączka, skoro sobie tak pięknie z zabezpieczeniami poradził hihihih I po co było pieniądze wydawać ;) Gawit, Tysia też daje Wam nieźle czadu :O A w sklepie to żeś dymu narobiła hihiih I bardzo dobrze, te hipermarkety to już taka wolna amerykankę stosują, że cos strasznego! Z nimi tak właśnie trzeba. Michaa, czekamy na foty. A chałupa wcale nie musi być aż tak odpicowana, żebyś się nią nam tu troszkę pochwaliła ;) Super, że Olga w końcu uraczyła mamę słowem „mama! A z tym piekarnikiem to coś musi być nie tak; dzwoń i się dowiaduj. Solska, nie ma sprawy z tym poplataniem :D wesoło było hihiih Jak czytam o Oli to jakbym Zuze widziała; jej też ciągle wszystkiego mało ;) A z tym karmieniem i musztardą to ja tez słyszałam o takiej metodzie, ale sobie jakoś nie bardzo mogłam wyobrazić hihiih Przyjdzie czas to się Ola odczepi :D Listek, po postach widać, że czujesz się znacznie lepiej. Ciesze się! I niech Emi ząbki rośna jak najmniej boleśnie. Sroczka, super że wyniki Łukaszka dobre i że kuzynka ustabilizowana. Trzymam kciuki, żeby było wszytsko dobrze! Mam nadzieje, że mąż ten awans jednak dostanie. I szkoda, że z Twoja praca nie wyszło. Agulinka, głowa do góry! Niestety tak to jest z rodziną, tym bardziej jak się pod jednym dachem mieszka. Zawsze się jakieś niezgodności znajdą :O W sumie nie wiem czego Ci życzyć, czy dogadania się czy wyprowadzki na swoje, bo nie wiem co lepsze. Zatem życzę, aby poszło po Twojej myśli. Najważniejsze, ze Szymcio zdrów! M_M, rany wywołujesz u mnie wyrzuty sumienia! Tez musze w końcu lodówkę wyszorować i najlepiej rozmrozić. A tak się do tego zabieram, że zaraz mi się zima skończy i nie wiem, gdzie te wszystkie mrożonki wsadzę ;) Chyba mi weszłaś na ambicje i to w tym tygodniu zrobię :D A nocki spokojne nadejdą. U nas to jak w kalejdoskopie, kilka dobrych a potem znów jazda ;) Hania, oj nakręcone masz Ty z ta robotą :D Ale najważniejsze, że jest pozytywnie zatwierdzona, reszta się jakoś wyklaruje ;) I super z tym żłobkiem, oby tylko Małgocha nie zaczęła zaraz chorować. I już sobie wyobrażam minę tego śpiocha rano, jak mama zaczęła ubierać zamiast dalej pod kołderkę chować hihihihi Rany Laski co się w tym kraju dzieje z pracą... Co chwile słyszę od kogoś, że nie wiadomo co będzie w firmie i czy praca się utrzyma. U nas tez na razie jakaś cisza z tą restrukturyzacją, ale ponoć ma być :O Czekamy na jakieś odgórne decyzje i tez nikt nie jest pewien swojego stołka, bo z 54 osób 10 ma iśc do dyspozycji kadr :( To miłego dzionka i buziole! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! U nas dziś kolejna super nocka. Przespana i bez pobudek. Oby jak najdłużej taka sytuacja się utrzymywała :D A za oknem mrozek nadal trzyma, ale słonko świeci optymistycznie :) Niestety chyba się nie zapowiada cieplejszy weekend :O ale my się zimy nie boimy i na jakiś spacerek się z babcia wypuścimy ;) Tylko, że krótki. Po pracy muszę szybko trochę chałupę ogarnąć, bo teściówka po 17 przybędzie :D No i dobrze, mam nadzieje, że Zuza się babcia zainteresuje, a mam sobie odsapnie. Wiem, wiem pobożne życzenie hihihi Wczoraj byliśmy w TESCO na zakupach i muszę Wam donieść, że była dostawa nowych ciuszków z F&F i Cheerokee dla dzieciaczków. Można fajne rzeczy wyszperać, ale ceny mnie powaliły :O Taką czaderską spódniczkę wypatrzyłam i jak szybko ją wzięłam z wieszaka tak szybko odłożyłam. Cena chyba 57 PLN :O Fakt, że do kompletu były też rajstopki, no ale nie przesadzajmy! Ejmi, udanego spacerku! Dzięki za foty! Powiem Ci, że jakbym nie wiedziała, że Iga to kuzynka to bym spokojnie orzekła, że są z Krzysiem rodzeństwem! A Krzysiak cąluśny, że ho ho :D Bosko to wygląda! Ania, u mnie Zuza ma już tylko jedna drzemkę w ciągu dnia. Nawet jak zrobi ja sobie wcześniej niż kolo południa to za nic nie uśnie drugi raz. I nie ma to jak nauki Dziadków hihiihi Agulinia, a widzisz czasem trzeba dziecku zawierzyć ;) Moja za to usilnie na pytanie czy zrobiła kupkę kiwa głową przecząco. Nie ważne, że zrobiła hihiih Ciesze się, że obie macie się troche lepiej. Oby tak dalej! No i fajny pan doktor :D Cóz za metody z ciemnogrodu hihihih Ale jakby nie patrzeć bańki kiedyś ludzi na nogi stawiały. Pamiętam, że jak bylam mała to mnie sąsiadką nimi raczyła, a ja wyłam w niebogłosy i uciekałam jak tylko się dało ;) Agusiaradom, dzięki za foty Julki! Chyba nadal z niej duża dziewczynka, ale zdecydowanie smuklejsza :) No fakt kiteczki ma nieziemskie. Zuza zaraz wszytsko ściąga, jedyne co przeszło u nas to spinka. Dlatego został zaliczony fryzjer i grzywa obciachana. I chyba nasze dziewczyny SA nadal do siebie troche podobne :D Choć mam wrażenie, że juz mniej. Nadia, nie wiem czy to na pewno próchnica u Amelki. Może gdzieś uderzyła ząbkiem i sobie uszkodzila? Zuza na przykład ma ukruszony kawalątek górnej jedynki, przecież to moje dziecko wojny ciągle o cos nosem zawadza :O I sądzę, że nie od soków, a raczej słodyczy może się próchnica pojawić. No i Amelka chyba dość dawno odmówiła picia mleka A na poważnie to jeśli mas takie obawy to idźcie do dentysty z mała. Sroczka, no musze powiedzieć, że Luki jest bardzo rozgadany, A ze po swojemu to co komu szkodzi hihih No i historia ze skarpetami bije wiele innych na glowę hihihih Normalnie strach się bać :D I zdrówka dla kuzynki!! Deseo, pewnie że Was pamiętamy, ale mogłabyś nam pamięć odświeżyć jakimiś fotami z wyjazdu ;) Przykro, że wróciliście z chorobą. Ja pamiętam, że przy krtani dostałam taki antybiotyk w sprayu, ale nazwy sobie nie przypominam. Ale to ja, a nie Zuza. No i pokombinuj jeszcze ze Szczyrkiem i mamą. Może jednak się uda! No dobra, to chyba tyle, bo coś chcą :O Ja nie wiem tak przy piatku człowieka męczyć ;) Milego i buziole! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry! U nas kolejna nocka super! Cisza i spokój, bez żadnych jęków i płaczów. Nawet na picie się nie obudziła i rano pampersiak był suchutki. A ostatnimi czasy jak tak bąblowała, to do kolan jej wisiał jak wstawała ;) Zatem ja już nie chcę więcej zębów! Chociaż przez miesiąc :D Ale powiem Wam, że w ogóle jakaś taka padnięta i tak jestem, senna, rozleniwiona Nie wiem czy to ta pogoda czy co. Dziewczyny co do tych Zuzowych spodenek w kratkę, to niestety chyba macie marne szanse na znalezienie ich w Pepco, bo moja mam kupiła je jakoś zaraz po świętach :O Ja nie chwaliłam, bo ich na oczy wcześniej nie widziałam. Inaczej dałabym Wam cynk wcześniej. Teraz na gazetce wypatrzyłam takie fajne dżinsy pumpowate, ale nie było ich wypisanych z ceną. Zatem nie wiem czy są w ofercie czy nie. Musze się w weekend wybrać z teściową i poszperać na tych półkach :D Ejmi, czyli już puściłaś Ige do domku :) Rozumiem, ale w sumie szkoda, bo Krzysio miał zajęcie. A że nie koniecznie Iga była czasami zachwycona to tez rozumiem :D Mam nadzieje, że Maly ładnie pójdzie Ci spać. Wczoraj Zuza Magdzie padła o 8:30 pospala 2h i buszowała do 19 :O Nie wiem skąd ona tyle energii bierze. I jak ładnie Krzysio się rozgadał! Teraz to już z gorki będzie. A Ty się tak martwiłaś Kochana! Na chwilę obecną mamy 12 ząbków; górne i dolne 1,2,4. Ela, szkoda że zaliczenie do tylu :( Trzymam kciuki z poprawkę! Super, że Misiek zdrowieje :) No wielka szkoda, że nie dotrzecie do Szczyrku. Listek, dobre wieści z rana przynosisz :) Cieszę się, że już Ci troche lepiej! Solska, aleś namieszała z mamami i dziećmi :D hihih Chyba jednak wszyscy się domyślą, że chodziło o Miłosza :D No i Ola niezła agentka z ta kupką. Dobrze, ze niespodzianka na spokojnie przeszła przez układ pokarmowy i dalej ;) Mlodamamuska, myślę że każda z nas powoli ma serdecznie dość tej zimy i mrozów. Ja dziś jak wyszłam to na początku stwierdziła, że jest nawet przyjemnie, ale jak doszłam już do koleżanki to jednak nabrałam przekonania, że jest do doopy. A teoretycznie było „tylko -13 :O Jak tam wczorajsza południowa drzemka Basi?? Michaa, aleś mnie rozbawiła ze swoim mężem i myciem podłóg :D No patrz jak te niedobre reklamy kłamią hihihihi No i złóż jakieś zażalenie u prezesa na pokojową temperaturę! Przecież to się da normalnie pracować w takim pomieszczeniu :O Hania, obejrzała sobie te gazetkę w necie i powiem, ze jest troche ciekawych cen. Niestety my nie mam tu Reala a Piotrka chyba do lublina nie da rady wyciągnąć ;) Zresztą jakby policzyć koszt dojazdy to nie wiem czy to takie opłacalne by się okazało ;) Ciekawa jestem jak tam Malgocha sobie poradzi w Klubie :D Agulinia no i brawo dla Malinki!! Mala jednak wie jak mame zaskoczyć hihihi ale ja cos uczulam nosem, że to będzie taka sprawa z Karolą :D I róbcie te testy alergiczne, bo to przecież nie Może tak być, żeby ona ciągle zasmarkana chodziła. A co do kiecek, to kilka posiadamy, ale Zuza i tak w portkach lata :D tak jak mamusia hihih Jakoś tak mam wrażenie, że jej wygodniej, tym bardziej, że się kręci jak bączek czasem. A tak to by cały czas z tyłkiem na wierzchu latała, a kieca w pasie by była :D I proszę jaka caluśka dziewczyna. Moja tez dawała buziaki, ale odkąd nauczyła się wysyłać buziaki na odległość to już nie ma czasu na takie normalne :O Gawit, Ty to jesteś aparatka :D Z akumulatorem rano wędrować hihihih U nas jakoś auta odpalały, a mrozy większe były ;) A panowie to nie powinni się dziwować po minionej zimie ;) A Tyska dziewczynka kumata bardzo! Widzisz, teraz już wiesz, że najpierw musicie wszystko dokładnie obgadać a dopiero potem działać. No to milego i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć, Nie ma dziś weny do pisania, ale stwierdziłam, że do Was zajrzę :) U nas nadal mróz siarczysty trzyma, rano było -15. A teraz za oknem piękne słonko świeci i mi się zrobiło tak błogo sennie. Normalnie jakby mi zaproponowali lozko, kocyk i podusie to nawet bym się nie zastanawiała. Nockę mięliśmy dziś tez spokojną. Wczoraj odkryłam chyba przyczynę tych ostatnich ciężkich nocek. Mianowicie dolne czwórki już się przebiły :) Ciekawe ile będzie spokoju do następnych zębiszczy. Teściowa już bilet zakupiła, zatem weekend mamy gościnny. Oby pogoda nam nie dopiekła i dało się pospacerować po dworku. Może byśmy się do Kazimierza wybrali. Listek, cieszę się, że jakoś funkcjonujesz po tym tramalu. To jest cholernie mocny środek działający właśnie na układ nerwowy. Tata kiedyś to brał na kręgosłup, pamiętam jaki chodził zamotany. I najważniejsze, że nocka przespana. Fajnie, że Emi tak ładnie szczepionkę zniosła, oby nie było żadnych odczynów po :) Mlodamamuska, czyli Basia twardy zawodnik i tak łatwo przestawić się nie da :D Ale niech Aneta próbuje, w końcu się uda ;) Zuza zasypia miedzy 10 a 12 zależnie od nocki ;) i spi z reguły około 1,5h. Potem już do wieczora wariuje ;) Hanka, no proszę, jak nie było nic tak teraz możesz wybierać w ofertach. Ja bym się spytała tego profesora czy jest w stanie cos załatwić czy nie, żeby się określił konkretnie :) Bo skoro jest konkretna oferta to może szkoda byloby to stracić. Ale od poniedziałku do szybkie tempo :D A co z Małgochą?? I powodzenia na tomografie! Gawit, idzie Tysiek z tymi zębami do przodu jak burza :D Ale masz racje, wyjdą i będzie spokój! I powodzenia ze sprzedażą wózka! Na pewno się uda :) A co do spacerówki, to ja uważam, że trzeba pooglądać, pomacać i wypróbować. M_M Szkoda, że nie dotrzecie do Szczyrku :( Ale faktem, że taka okazje do reklamy przegapić byłoby bezsensu. A myślę, że w Szczyrku już będzie mowa o kolejnym zlocie :D No to wiedze, ze mamy więcej małych naturystów na forum hihihihi. Ale, żeby tak mame obsikać :D Moja tez kiedyś taki myk zrobiła, ale nocnik stał blisko i częściowo siuśki zostały złapane do niego. Niestety częściowo przyjął je dywan ;) Ejmi, super że Krzyś już się dogadał z kuzynką :) Natalie, skoro Patryś zaakceptował nianię to myślę, że będzie OK. :D Dadzą wspólnie radę! Dobra zmykam i tak nieźle nasmarowałam ;) Milego dzionka! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry :) Ale dziś mięliśmy cudowna nockę! Ani jednej pobudki, mała spała jak aniołek i obudziła się dopiero pare minut przed 6 :D Ja chce takich jeszcze kilka! Za to wczoraj wieczorem urządziła koncert na 102. Najpierw o to, że śmiałam ją ubrać po kąpieli (normalnie jakaś naturystka mi rośnie ;)), a potem o to, że nie chciałam jej otworzyć! pudełka z sudokremem. Sama bardzo dobrze umie to zrobić, ale sobie ubzdurała, że mama musi. Chodziła za mną z tym opakowaniem, aż w końcu tata jej zabrał i usiadła na środku podłogi w kuchni i wyła. Powiem Wam, że musiałam się dużą silną wolą wykazać, żeby to przetrwać bez jakiejś złej reakcji. Ale uspokoiło się momentalnie jak zobaczyła, że kasza gotowa. Wstała poszła do łóżeczka i spokój zapanował :D Zresztą zaraz też zasnęła ;) A tak ogólnie to wszytsko po staremu, żadnych nowości nie zaobserwowano ;) W pogodzie również; dziś rano było u nas -17 :O Mam nadzieję, że do weekendu się troche ociepli, bo jak przyjedzie teściówka to byśmy się gdzieś wybrali pospacerować. Przecież w tej chałupie to się zanudzimy Nadia, Zuza tez próbuje wymuszać płaczem jak opisałam wyżej. Staram się nie ulegać, ale niestety czasem się poddaję :O A kucharka z niej przednia, najchętniej to po szafkach buszować ;) Ejmi, myslę że Krzysio się musi przystosować do Igi :) Na pewno dzis już nie będzie jej na krok odstępował i będziesz miała troche odpoczynku. A z planami to tak właśnie jest, nawet nie wiesz kiedy się posypią ;) U nas picie dla Zuzy stało zawsze w zasiegu jej łapek, ale od jakiegoś czasu znalazła sobei nową rozrywkę mianowicie soczek się tak fajnie przez smoka na podłogę/stół/dywan wylewa i można się w tym pociapać łapkami ;) I teraz butelki już stoją wyżej niż dosięga hihihi Ale jak chce pić to zawsze daje znać i wiadomo o co chodzi. No i doczytałam drugi post i jaka zmiana u Krzysia :D Super! Hanka, no nareszcie się pokazałaś i nawet foty wysłałaś ;) Małgoś cały tata (dla Ciebie niestety hihiih) czyli tak jak u mnie córy poszły w tatusiów. Foty boskie, Małgoś na każdym błysk w oku w stylu „Co by tu zbroić :D A co do spania to Zuza zasypią średnio kolo 20 i wstaje 5-6. Czyli 10h snu, zatem chyba standard. Zastanawiam się czy jej nie przestawić na pomniejsze chodzenie spać, ale troche mi szkoda tych spokojnych wieczorów. A teraz rano cierpimy tylko w weekendy :O, bo w tygodniu i tak wstaje o 5:20 :( Ela, trzymam kciuki za zaliczenie! I zdrówka dla małego :) M_M, ja myślę że Przemka ta pogoda tak zamula do spania. Bo Zuza tez tak od 17:30 chodzi mało przytomna, ale my ja przetrzymujemy, bo wstałaby nam chyba o 4 rano ;) Zresztą ja też wykazuje jakieś większe zapotrzebowanie na sen. Gawit, co to jest 7 rano Ty już nie narzekaj hihihi co Ty byś z Zuzka miała :D A co owocków to my również jemy surowe jabłuszka, banany, pomarańcze, mandarynki, kiwi itp. Ale warzyw surowych oprócz pomidora to nie jadła jeszcze. I może spróbuj zetrzeć Tyśce surową marchewkę z jabłuszkiem. Tylko na tych najdrobniejszych oczkach. Ja dodałam troszkę soku z cytrynki i cukru. Może Tysi zasmakuje. A jak nie to Ty zjesz ;) Agulinia, oj ta biedna Malina i jej katarzysko. Zdrówka dla niej i dla Ciebie! Co to chorowite kobity ;) I co ta nie grzanie w szkole :O weź no tak zarządź dobrze, w końcu Pani Prezes jesteś! I super, że pan doktor Karole tak wychwalił, oby nie z bardzo u oby w piórka teraz nie obrosła, jak to baba hihihi Listek współczuje tego bólu i męczarni. Życzę, żeby już się to skończyło! A pomysł z żaluzjami trzeba wypróbować, może faktycznie Emi potrzeba tego w pokoiku. Michaa przykro mi z powodu dziadka. Ale może jeszcze zobaczy Twój dom osobiście. Wiem, że czasem ciężko być optymistą zwłaszcza przy tej chorobie, ale trzeba mieć nadzieję. A co do Szczyrku to chyba wszystkie mamy taka nadzieje, ze nam się dzieciaczki nie rozchorują :) Tez się już nie mogę doczekać! No to miłego i buziaki :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hello po weekendzie :) Zima nadal nam nie odpuszcza :) Śnieg i mróz na całego. Dziś rano było u nas -14, a koleżanka mieszkająca pod Puławami mówila, ze termometr pokazywał -16 brrrrrr Dziś jestem padnięta, bo Mała do 0:30 marudziła. I w sumie nie wiem o co chodziło, bo na każde pytanie słyszałam „nenene niezależnie o co pytałam :O W końcu dałam jej paracetamol i po chwili zasnęła. Obudziła się dopiero przed 6 rano. Ale ja ledwo zyję. A jeszcze do tego rano ścięłam się z chłopem, ehhhh szkoda gadać A weekend w miarę spokojny, Mała ogólnie zadowolona i dokazywała ile wlezie. W sobotę naszło mnie na robienie ryby po grecku i miałam małego wspólnika do roboty. Współpraca polegała na tym, że mi wyjadała ugotowaną marchewkę z warzyw ;) Odważyłam się i zrobiłam jej pierwszy raz surowa tartą marchewkę z jabłkiem. Ale wcinała :D Troche się bałam czy brzucho przyjmie surowiznę, ale bez problemów przeszła ;) Z nowości to jemy na dwie łyżeczki już praktycznie wszytsko. Ona się bawi i czasem nawet z czymś do buzi trafi, a ja drugą napełniam brzuszek hihihi Wczoraj wybraliśmy się na saneczki na trochę. Mała miała największą atrakcje, jak tata biegał i szybko sanki jechały. Śmiechu co niemiara było. Potem cały czas tatę poganiała hihhi Ejmi, super że udało Ci się kupić kurteczkę i jesteś zasolona :) Czasem (niestety bardzo rzadko) trafia się jeszcze w miarę normalna rozmiarówka :D Cenowo tez fajnie! Kurcze ale Ty jesteś poukładana z tym Krzysiowym dniem :D Nawet picie o określonej godzinie macie? :D U nas picie zawsze w butelce stoi i jak Zuza ma ochotę to pije. Pokazuje na butelkę i wiadomo o co chodzi. A co niekapka, to my odpuściliśmy, bo Zuza się tylko złościła. Faktem, że testowałam tylko jedna butelkę Lovi. Ale w ogóle jej to nie szło. Jak przyjdzie czas, to zacznie pić z kubeczka :) Listek, witaj w domku i wśród nas! Trzymam kciuki, żeby ból szybko ustąpił i żebyś poczuła się lepiej. Oby ta operacja była zbawienna dla Twojego zdrówka :) Niestety im człowiek starszy tym ciężej się wszytsko goi i chyba dłużej doskwiera. I wcale się Emi nie dziwię, ze sie stęskniła za mamą :D A co do drzemek, to u nas też Zuzka spi do popołudnia, tak do 13, a potem szaleje do 19:30 20 :D Nadia, Zuza tez się wykopuje w nocy i do tego zmienia położenie. Najczęściej wtedy leży na kołderce ;) zatem za każdym razem jak zaglądamy to trzeba ją troche układać i przykrywać. Dlatego też na noc zakładam jej takie grubsze welurowe śpiochy ze stópkami. Może daj Amelce luz z tym przykryciem, ale ubierz cieplej. Aaaannniaaaa przykro mi ze względu na koleżankę :( Co do nocnych pobudek, to u mnie loteria totalna w tym temacie. Raz się budzi, raz nie. Trudno nawet zgadnąć od czego to zależy. Ela, zdrówka dla Miska i Was wszystkich! I jak tam zaliczenie? Udalo się? Agulinka, dla Was również zdrówka! Super, że Szymuś zaczął ładnie jeść :D Zuza wynosi do kosza swoje zużyte pampersy hihihii A potem wędruje do łazienki i czeka na mycie łapek ;) Solska, mam nadzieje, że rocznica upłynęła miło :) Oprócz tego narobienia się się przyjątko hihih My mam teraz już 7 rocznicę ślubu cywilnego i 1 rocznice kościelnego hihihihih Gawit, widze że weekend upłynął Tysi na zabawie z koleżankami :) I baaardzo dobrze. Wyobrażam sobei miny dziewczyn po pobudce w jednym łóżeczku hihiih A foty boskie. Typowa kobieta :D Zuza tez już nauczyła się włazić na wagę sama. Ostatnio pokazało równiutkie 10,0 kg Jak będziesz mogła to dawaj jeszcze te foty z basenu/ Agulinia, wy to macie z tym katarzyskiem Maliny. Polubili się Maksa i żyć bez siebie nie mogą nawzajem. Niech już się ciepło zrobi, to może w końcu się rozstaną na dłużej. A na poważnie to zdróweczka dla niej! A zajęciea muzyczne, czemu nie? :) Moglby się Karoli spodobać. Filmik boski! Pięknie mała wędrowała. Tylko patrzeć jak ja ganiać będziecie ;) A w Szczyrku to jej Krzysiak nie dogoni hihihi Co do spodenek, to mama je kupiła już jakiś czas temu. Ale powiem Ci, że niestety jakościowo są kijowe. Ten zewnętrzny materiał na szwach się rozłazi. Wczoraj właśnie na pupie się Zuzce rozlazło i musze teraz pokombinować jak to naprawić :O A z tym małżeństwem i prezentami to coś jest na rzeczy hihihiih Martasek, filmik przyszedł, ale jeszcze nie obejrzałam, bo wczoraj mi net tak w domu chodził ze cos strasznego :O Ale foty superaśne! Piękny smok/dinozaur ! Miloszek wyglądał rewelacyjnie i widać, że miał przednią zabawę :D Mili, no nareszcie się przekonałaś i oddałam Małego na troszkę :) Jeśli masz taka możliwość, to od czasu do czasu trzeba skorzystać. Jakbym miała babcie pod nosem to Zuza by zostawała z nimi, a że mamy 200 km to niestety. No i pisałam posta od 10 :D Tak to jest w robocie Wysyłam, bo nie wiem co jeszcze mnie dopadnie. Milego dnia! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam piatkowo :) Bardzo jest to optymistyczny dzień dla mnie :D Choć za oknem pogoda średnia, wietrznie, pochmurno, śnieżek prószy taki drobny. Dziękuję za wszystkie miłe słowa odnośnie Zuzki! Ale ciotki nie chwalcie aż tak głośno, bo znów usłyszy i się popsuje ;) Wczoraj poszłyśmy jednak na spacerek. Nawet zaszłyśmy do taty do pracy i zrobiłyśmy mu niespodziankę. Na początku Mała się chłopaków wstydziła, a potem już wychodzić nie chciała ;) Jednak typowa baba, troche się pokrygowała, a później w swoim żywiole w męskim gronie hihihi Nocka spokojna, choć myślałam, że o 4:20 będzie koniec spania. Na szczęście wypiła piciu, chwilę się pokręciła i zasnęła jeszcze do 5:30. Dziewczyny, jeśli macie problemy z filmikami to spróbujcie zainstalować sobie program QuickTime. On sobie radzi z wszelkimi formatami typu mov, mp4 itp. M_M, ciężka nocka za Wami widzę. Korzystaj z chwili i odsypiaj razem z Przemkiem. Jeśli potrafisz spać w dzień, bo ja niestety nie posiadam tej cennej sztuki ;) Jak jest widno za oknem to cholerę nie usnę. Co do spacerów pieszych, to Zuza ostatnio tez cgodzi w sobie tylko wiadomym kierunku. Oczywiście przeciwnym do mojego hihihi A jeśli chodzi o urządzenia hałasujące, to Zuza zależnie od nastroju je lubi, albo nie. Czasem wykazuje się wielką obojętnością. Ale dźwięku wiertarki i wiercenia się boi i placze. Cos tam chyba dzieciom przeszkadza. Nadia, jestem pod wrażeniem ile slow umie Amelka! Normalnie szok! To ja się cieszę, ze Zuzka mówi tata, mama, baba i kaka hihihi A co do mieszkania, to trafiliście na taki ciężki czas. Największy ruch w mieszkaniach zaczyna się pomniejsza wiosną. Wiem, bo tez zaczęliśmy się rozglądać kolo lutego i był totalny zastój na rynku. A potem w kwietniu nagle zrobiło się multum ogłoszeń. I jeszcze Ci powiem cos odnośnie tych mebli kuchennych. Powiedz, że skoro sobie je az tak wysoko cenią, to niech sobie je zabiorą! Bez przesady, skoro ładuje się kasę w mieszkanie do sprzedaży to trzeba się liczyć z tym, że nie wszystko się odzyska. A 12 tys., za meble kuchenne w blokach to dla mnie jakiś kosmos :O Kasia, oj narobiło się Wam z tymi jajeczkami Tomkowymi. Może uda się jednak zabiegu uniknąć, kombinuj. I mam nadzieje, z spotkanie z pania od usypiania się powiedzie :) Gawit, Tyska z tym rozumieniem slow „nie wolno to ma tak samo jak większość naszych dzieci :D I bardzo dobrze, że poszłyście na pieszy spacerek! Co do obcinania paznokci, to u nas tez kolorowo nie jest. Czasami siedzi spokojnie i nawet łaskawie da obciąć, ale musi trafić w TV na cos co ja zainteresuje teledyski, bajka. A czasami to wojna o każdy kolejny paznokietek. Ja się złoszczę, ona się wścieka i jest po prostu uroczo :O I nie ma znaczenia czy to rączki czy stopki. Ankiete wypełniłam, ciekawe czy przyślą pieluszki. Ejmi, no to chyba macie pierwszy istotny krok do sikania w nocnik poczyniony. No a po za tym to z Krzysia prawdziwy mężczyzna, przecież tylko baby sikają na siedząco :D I Zuzia hihiih Mili, Zuza tez się początkowo wstydzi nowych osob, zresztą tych znajomych dawno nie widzianych również :) Ale jak już się oswoi to jest luz. I zauważyłam, że boi się starszych osób. Już sobie wyobrażam Nikosia jak robi gest „nie ma i mówi przy tym „ma :D A Zuzalina faktycznie w tych różach wygląda jak cukierek, ale niestety w sklepach fajne ciuszki dostępne są tylko w odcieniach różu... nad czym bardzo ubolewam :O Natalie, fajnie że wyjazd do poznania udany i że Patrys się z babcia dobrze czuł! No i niezły zapas pieluch dostałaś!! SUPER! A filmik wysyłałam razem ze zdjęciami; były 3 zdjęcia i filmik. Martesek, rewelacja z tym balem dla Milosza! Cieszę się, że się dobrze bawił. A histerii to nie ma się co dziwić, skoro taka fajna zabawa się skończyła i jeszcze każą iśc spać ;) Ejmi, powiem Ci że ostatnimi dniami to i ja jestem totalnie zamulona, ale mam wrażenie że to wina pogody. Dziś na przykład wstałam z bólem głowy :O Mam nadzieje, że dis Krzysio już w dobry humorze i Ty również. Mlodamamuska, nie sądziłam, że filmik z Zuzą wywoła aż taka euforie u Basi :D Tym bardziej się cieszę hihih. Myslę, że Basia jakos wytrwa w samolocie i sobie super odpoczniecie na wyjeżdzie :D Co do czyszczenia uszu, to my to robimy raz na tydzień, dwa tygodnie. Jak zobaczę, ze cos tam w uszku na widoku zalega to patyczkiem delikatnie wycieram. Zuza nie ucieka, więc nie mamy z tym problemów. Ostatnio reklamowali jakiś spray do usuwania wydzieliny z uszu; dla dorosłych i dla dzieci. Ale nie pamiętam nazwy. Spytaj w aptece. A może spytaj pediatry przy jakiejś wizycie, jak to teoretycznie powinno wyglądać. Agulinia, ja sobie filmiku nie przypominam przy wcześniejszych zdjęciach. Dzisiejszy dotarł, ale jeszcze nie oglądałam, bo w pracy nie mam na czym :O Zaległy również poproszę :D No to chyba na tyle, bo już ponad godizna sparuje tego posta ;) Milego dzionka i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Ale pustki! Nie mówicie, że spacerujecie z dzieciaczkami po dworze?? U mnie pogoda zdecydowanie nie zachęca. Niby cieplej, ale wietrznie i jakoś tak pochmurno. I chyba trochę śnieg prószył... W ogóle to głowa mnie jakoś ćmi od rana :O W pracy sama siedzę, więc strasznie senna atmosfera panuje. Dobrze, ze wychodzę dziś godzinkę wcześniej... Tesciówka się nam znów zapowiedziała na przyszły weekend. Mam nadzieje, ze już nic jej planów nie pokrzyżuje i przyjedzie. Bo nie widziała Zuzki od listopada i strasznie się za nią stęskniła ;) Wysłałam Wam wczoraj filmik z Zuzia w roli głównej :) M_M ale te zębiszcza są upierdliwe :O Nie mogłyby tak bezboleśnie wychodzić? Ela zdrówka dla dzieciaków! Tak to niestety jest przy dwójce dzieci, starsze coś przyniesie, odchoruje, a potem mniejsze łapie. Normalna kolej rzeczy :( Tylko szkoda te antybiotyki w dziecko ładować, ale skoro nie ma wyjścia to trzeba. Fajnie z ta pracą :) Agulinia, nasza nadworna optymistka :) A co do prognozy numerologicznej koleżanki, to chyba można ją odnieść do wszystkich naszych skorpionków :D I ja nie wiem jak Ty mogłaś nie przebrać Malinki i nie puścic na bal?!? No wiesz co Matka! ;) Spodnie Zuzkowe kupione zostały w PEPCO. Jest do nich jeszcze bluza... oczywiście różowa ;) O trójkątnych kredkach pomyślimy, choć powiem Ci, że jak jej się chce to całkiem ładnie trzyma kredeczki. A co do zdjęć, to później doczytałam tytuł wiadomości i już się domyśliłam, że to był ten wcześniejszy wyjazd :D Thekasia, niedobrze z tymi jąderkami. Mam nadzieje, że jeszcze uda się tego zabiegu uniknąć. Zobaczymy co powie pediatra na wizycie. Na razie zmykam... Miłego! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hello! A co tu dzisiaj taka cisza od samego rana? U mnie zimnica straszna. Niby mniej stopni niż wczoraj, ale za to wiatr i ogólne wrażenie gorsze. Ale słonko optymistycznie świeci. W sumie to u nas bez zmian, nocka dobra, mała się buntuje jak może na wszytsko. Jak cos nie pomyśli to siada na podłodze i wyje :D Prawie jak na zawołanie hihihih Nic, trzeba to jakoś przetrwać ;) Zastanawiam się nad przestawieniem Małej na troche późniejsze chodzenia spać, bo pobudki o 5 rano zaczynają być męczące... Choć w sumie niezależnie czy pójdzie spać o 19:30 czy 21 to i tak wstaje tak samo... A my mamy chwile spokoju ;) Dziewczyny a z tym zabranianiem to fakt, ze na spokojniej szybciej posłucha niż jak się krzyknie. Jak coś tam drapnie i spokojnie ja poproszę, żeby oddała to oddaje, a jak krzyknę to zwiewa i się cieszy. Chociaż momentami włącza się jej nutka małego złośliwca i się ze mną droczy :D Tak z tymi dentystami wyskoczyłyście to i ja się zapisałam na 28 lutego ;) na pewno cos atm wynajdzie, choć ja osobiście obstawiam jednego zęba ;) Gawit, jak ja Wam zazdrosne tych ząbków na wierzchu, u nas nadal czwórki w natarciu :O Tak jak pisałam wcześniej Zuza zasypia tak pomiędzy 19:30 a 21 (zależnie od pory i długości dziennej drzemki) i w zasadzie nie ma to znaczenia na porę pobudki :D 5 rano oczka jak 5 zloty. A babcie macie zdolniachę z rymowankami hihihih M_M dzięki za foty! Przemuś fajny chłopak, nigdzie nie widzę śladów po oparzeniach :) I super!! :D Ale widać, ze wysoki chłopak jest. Moja wg miarki na ścianie ma 78cm ;) Powiem Ci, że największą zagwozdkę to miałam ze zdjęciem na „piasku z wiaderkiem,a z tyłu leżaki. Ale w końcu mnie olśniło, że to pewnie jaskinia solna :D A koszatniczki są śliczne! Bardzo mi się podobają. Kiedyś miałam ochotę kupić wiewiórkę amerykańską, ale to ponoć straszne rozbójniki są ;) Dobry pomysł z ta polisą. Agusiaradom, super że Ci się taka fucha trafiła. Zawsze to parę złociszy na plus :) Ja tez ostatnimi czasy się zmarzluch zrobiłam. Kiedys to mogłam latać po dworze i mróz mi nie przeszkadzał, a teraz troche mrozu i już najchętniej to bym w domu siedziała. A jak jeszcze wiatr jest do tego to już w ogóle. Ela, oj moja tez taka czasami jest, jakby sprawdzała kiedy mi nerw puści. Od dwóch dni włazi na swoje krzesełko i staje na nim. Niby nie jest wysoko, ale jak pomyślę, ze mogłaby się z tego zrąbać to mi się gorąco robi. A ta włazi i zagląda czy już będę krzyczeć czy jeszcze chwilę. Jak zwracam uwagę to kuca, a potem zaraz znów jak sprężynka w góre :O Mały złośnik :D Nadia, na pewno cos znajdziecie. A co do waszego kredytu to chyba jeśli jeszcze Wam kasy nie przelali to nie spłacacie rat. Przyznana kasa czeka na decyzję i przelew. No chyba, że każdy bank ma jakieś swoje prawa a tym zakresie. Martasek, super że Miłosz zdrowy! A katarek tez zaraz zniknie :) Ejmi, co do twojego wyglądu to ja powiem Ci tak. Ty się ciesz kobieto, że masz troche biustu! Bo przy ciut większej wadze i kawałku biustu to się nadal proporcjonalnie wygląda ;) Zatem zawsze plusa można znaleźć. A 9kg na minusie to ładny wynik!! Oby tak dalej to do lata będziesz laska jak się patrzy. I jeśli nie masz tendencji do gubienia piersi przy odchudzaniu to musisz się do nich przyzwyczaić ;) To chyba na tyle na razie. Miłego i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ejmi, daj spokój! Ja sobie tego nie wyobrażam :O Mamy co prawda rolety w pokoju Zuzki, ale ona nie przyzwyczajona do zasłaniania i jak jej kiedyś zasłoniłam wieczorem, to był płacz, że nie widzi świata za oknem ;) Może trzeba ja będzie przyzwyczajać stopniowo... Dziękuje za wstawanie o 4 lub wcześniej. Fajnie, ze na spacerek krotki poszliście. Może tez się wybierzemy na 20 - 30 minutek jak wrócę z pracy. Zobaczę co tam termometr pokaże :) Bo słonko jeszcze będzie. Natalie, myślę, że pytania będą im bliżej będzie wyjazdu :) Gratulacje kolejnych ząbków i fajnie, że Patryk daje mamie coś na spokojnie w domu zrobić. Super musi wyglądać jak puszcza oczko :) Zuza dziś nas zaskoczyła z ran i puszczała buziaki na odległość :D Mili, kupuj tablicę! Nie jest to wielki wydatek. Te co oglądałam to około 20 - 25 zloty. Sa większe i mniejsze. My mamy taka mniejszą :) Postaram się dziś zgrać filmik z komory i wysłać, jak Zuzka rysuje. Nie będzie to pewnie jakoś pierwsza klasa, ale co tam :) Ela, biedna ta twoja Ola z chorowaniem. Ale tak to bywa czasem pechowo. Dobrze, że mama wykombinowała bal w domu ;) -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czołem Mamuski! Ale dziś ziąb na dworze! Rano było u nas -14. Człowiek już z a wiosna się rozgląda a tu taki myk pogoda zrobiła ;) Za to jest piękne słońce i od razu chce się żyć. Wczoraj Wam chyba nie pisałam, że Piotrek przywlókł tez od babci tablice magnetyczna dla Zuzy. Dziewczyny to jest normalnie HIT!! Mała siedzi, maże po niej potem ściera i co chwile łapki w górę podnosi i mówi „ne lub „ma zdziwiona, że znikło :D W niedziele to się popłakałam ze śmiechu z niej. A tak to nocka dziś w miarę spokojna, choć wstała o 4:45 :O Wczoraj jednak zaserwowałam jej czopka na noc, bo wieczorem płakała przez godzinę z niewielkimi przerwami. Wszytsko było na nie, co by się jej nie powiedziało to „nenenene Nie mam pojęcia czy już była zmęczona, czy ja te zębiszcza bolały, ale na wszelki wypadek jej dałam paracetamol. Od jakiegoś czasu uczymy się siadać na nocnik, zabawa jest przednia. A w sobotę chyba tak się rozbawiła z tym wstawaniem i siadaniem, ze oczywiście siusiu zrobiła na stojąco. Dobrze, ze było blisko to łapałam w nocnik hihihi Ejmi, Krzysiu i tak ładnie Ci śpi, jakby zaczął Ci wstawac tak jak Zuza kolo 5 to dopiero mogłabyś ponarzekać ;) Ciekawa jestem jak będzie, gdy czas przestawimy? Dzień będzie dłuższy, a rano ciemno. No i proszę jaki romantyk z twego męża :) Mój to taki zakręcony, ze szok. Teoretycznie wszystkie daty pamięta, a w praktyce różnie bywa hihihih Mlodamamuska, super że weekend udany i wesoły. I wcale się nie dziwię twemu szokowi, gdy Cie taki bąbel całuje w rekę hihihihi. Powiem Ci, że jak mi się przypomina opis Basi i robienie kupki w biegu to sama mi się buzia cieszy :D Gawit, Ty już lepiej tak na chlopa nie narzekaj. Prezenty kupuje i to wymarzone, pamięta o datach a to ważne! Ja wczoraj od mojego dostałam buziaka rano ;) Ale w sumie to walentynki powinny być cały rok, a nie jednego dnia, zatem nie mam do niego pretensji. Szkoda, ze z praca tak wyszło. Ale niestety teraz tak to już bywa. Najlepiej to by chcieli wykwalifikowanego pracownika za darmo :O Kasia, super że wypad do znajomych udany! Ty to masz po prostu towarzyskie dziecko i widocznie potrzebuje ludzi i dużo zamętu :D Mili, zdjęcia super! Nikos ładnie obstrzyżony i w ogolę już taki duży chłopak się wydaje na nich. M_M i bardzo dobrze, że się wybraliście na dworek. Zauważyłam, że Zuza tez tak ostatnio woli. Jak już idziemy na dłużej z wózkiem to co jakiś czas musimy ją puścić na nóżki. Troche pochodzi i za jakieś 10 minut już chce znów siadać. Potem znowu akcja z chodzeniem i wózkiem. Tak w niedziele ponad 2h byliśmy na dworku :) I proszę jakiego masz dzielnego małżonka, dziecko wykąpane, uspane :) Agulinia, super że wyjazd udany! Foty boskie. Karolcia w szpinaku bezbłędna! No i właśnie chciałam zauważyć, ze praktycznie nie widac, ze była niedawno u fryzjera! Już jej tak włoski odrosły. Śliczna z niej dziewczynka!! W ogóle wszyscy wyglądacie kwitnąco i na bardzo zadowolonych z zycia a to ważne :D I co Ty mówisz, z dzieci nie było? A te na fotach to co?? Krasnoludki?? :D A bransoleta hot modowy, zatem nie marudź tylko noś!! Martasek i jak tam po kontroli? Mam nadzieję, że Miłoszek już zdrów jak rybka :) Nadia, kicha z tym mieszkaniem. Ale tak jak dziewczyny piszą dobrze, że cos cie tknęło, bo potem mogłoby być ciężko się ich pozbyć. Że tez ludziska sa tacy okropni. A na pocieszenie powiem Ci, że może to i dobrze wyszło. Jak my kupowaliśmy mieszkanie 6 lat temu, to też już się z ludźmi dogadaliśmy, mieliśmy iśc do notariusza po weekendzie, a w niedzielę, babka zadzwoniła, że mąż jus sprzedał koledze za większa kasę. Ale bylam wtedy wściekła. Okazalo się, że na dobre nam to wyszło. Za tydzień znaleźliśmy inne mieszkanie, większe, z lepszym rozkładem, w lepszej okolicy i za niewiele większa kasę. I sprzedający byli do rany przyłóż, szli nam na rękę ze wszystkim. Zatem różnie to bywa. Trzymam kciuki! Harvest: 1) myjemy rano, wieczorem jak nam się przypomni ;) pastą Nenedent 2) w dzień Beabydream, na wyjścia i nocki Pampers; średnio 7-8 na dobę 3) elektroniczny do ucha i czoła, choć na czole nie potrafię nim zmierzyć dobrze temperatury. 4) problem mnie nie dotyczy, wiec nie pomogę :) Ok., zmykam na razie. Milego i buziaki!