madzialinska76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madzialinska76
-
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! U nas dziś paskudniasta pogoda, deszcz pada od wczoraj wieczór :O Jest szaro, buro i ponuro. Ale za to spało się świetnie, pomimo pobudki o 2:30. Zuza była normalnie znów głodna :O Ale wypiła 120 mleka i padła do 6:30 :D Z Magda sobie dobrze radzą, zatem jestem już spokojna. Wczoraj nawet już na spacer się wybrały. W ogóle tego nie przewidywałam i nie naszykowałam ubranek, ale cos tam znalazła w szafce. Dziś już siedzę w pracy do 14 i na spokojnie wracam do domku. Wczoraj na aerobiku było bardzo fajnie, dziś mnie tylko lekko nóżki pobolewają. A jutro powtórka. Okazało się ze na ćwiczenia chodzi ze mną sąsiadka i uparła się, że będzie mnie zabierać bo jeździ samochodem. Próbowałam się wykręcić, bo to raptem 10 minut na piechotkę, ale nie darowała. Stwierdziła, ze jak będzie schodzić to do mnie zapuka i jedziemy razem :D Uparta kobieta. Hania, to super że Małgoś przespała cała nockę! A mama zamiast korzystać to nasłuchuje hihihi Co do przerwy między jedynkami to jeszcze do końca nie wiem, bo nie urosły tak całkiem, ale wydaje mi się, że też będzie u nas przerwa. Ale wydaje mi się, że te ząbki się z czasem przesuną, bo przecież będą rosły kolejne. Kasia, fajnie że trafiliście w takie bajkowe miejsce :) Myslę, że Tomek miał sporą atrakcje i cos tam w podświadomości zostanie. I kto powiedział, że jak będzie większy to tam nie wrócicie? Wtedy zobaczy jeszcze raz i zapamięta :D Ola, ja nie wiem skąd te przesłuchania się chłopom biorą ;) Kiedyś jak ze mną się walnęła Zuza w głowę to mnie męczył chyba poł godziny, a dlaczego, a czemu, jak Ty jej pilnowałaś itp. Ale jak przy nim wyrżnęła to było no przecież nic się nie stało ;) Ejmi i jak tam forma?? :) I oby Krzysio dziś tez miał dobry dzień! Agulinia, mam nadzieję, ze dziś tata nie zapomni krówki zostawić i Malina już płakać nie będzie. I cieszę się, że katarek i kaszel przechodzi. I zobaczysz, że szybko się do żłobka przystosuje i za czas jakiś to rówieśników sprytem przeskoczy :D A te imiona to faktycznie wymyślne Gawit, poddajesz się Kobieto ;) Miałam Ci wczoraj napisać mniej więcej to samo co Ejmi, ale kiedyś już pisałam i zostałam zignorowana hihihi Musisz się zebrać w sobie i jakoś z Martyna radzić. Bo jak teraz nie dajesz rady co będzie potem?? Za bardzo polegasz na pomocy mamy... A dodatkowo myślę, ze sama się nakręcasz z nerwami. Kup sobie cos na uspokojenie i spróbuj czerpać przyjemność z bycia z dzieckiem. Nie będzie łatwo, ale to zaprocentuje :) I nie mysl, że jesteś zła matką!! Jesteś tylko niecierpliwą matką. A co do pracy męża to mój pracuje 8-17 lub 9-18 więc też większość czasu siedzę sama z małą ;) i skubana nie spi już po południu hihihi Pomysł założenia Klubu Malucha popieram, tylko skąd Ty cierpliwości weźmiesz dla grupy dzieciaczków?? ;) I to nie jest krytyka z mojej strony, nie mysl sobie czasem. Buźka Agulinka, brawo dla Szymcia za jego coraz lepsza mobilność :) Co do gadania to Zuza cały czas gada ta-ta, tia-tia i wszelkie tego typu kombinacje, Ma-ma słyszę jak cos chce konkretnie ode mnie ;) Nadia, oj masz Ty z tym swoim małym niejadkiem. Może spróbuj przeczekać nie wiem czy karmienie na siłę coś da. Choć w zasadzie, zawsze cos tam zje :) Trudno doradzić. Mlodamamusko, cieszę się że domowe przedszkole się normuje. Teraz już będzie z górki, tylko sobie dzień unormujecie :D No i Basia zaliczyła pięknego guziola :O Oki, trzeba nos w umowy wsadzić :O Miłego dzionka i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Dziewczyny jakoś wczoraj przeżyły, płaczów nie było :) Jak przyszłam do domku to Zuza akurat padła spać. Dziś już zostają razem dłużej, bo ja dotrę do domu po 13. A jutro już normalnie w pracy zostaję do końca. Pogoda wczoraj dopisała, więc poszłyśmy sobie później na długi spacerek :) A dziś już niestety jest jakoś pochmurno. Ale kto wie, może się rozpogodzi. No i wieczorem zasuwam na aerobik. Wszystkie bóle mięsni już minęły ;) Jak znów tak da nam w kość to ja nie wiem, jak pójdę na ćwiczenia w czwartek hihihi A w weekend będę stękać chyba przy każdym ruchu, tak więc proszę o wyrozumiałość na spotkaniu :D Co do jedzenia i zabawiania dziecka, to u nas Zuza niezależnie od tego co robimy i tak zje tylko tyle ile chce. Mogę stawać na głowie, ale jak już nie chce to nie przełknie więcej :D Ja tez byłam niejadkiem jak byłam mała; babcia podobno za mną po całym domu chodziła i ciągle cos pod nos podtykała, żebym tylko zjadła ;) Zuza natomiast jest zainteresowana każdym jedzeniem, tylko że w małych ilościach :D Ola zdrówka dla całej waszej rodzinki! I nie fajna sytuacja z tymi zdjęciami Iwki. Jakie to ludzie rzeczy wymyślają, żeby kasę id innych wyciągnąć. Nie wiem na jakiej zasadzie działają tego typu agencje, ale nie słyszałam, żeby brać pieniądze za to, że zostawiasz tam zdjęcia. Nadia, super, że powoli remoncik kończycie. Jeszcze troszkę i już będzie wszytsko na swoim miejscu :) Ejmi, no Krzys dał Wam popalić na wyprawie. Może faktycznie drugi dzień takich wypraw nie przypadł mu do gustu. No przy ząbkach dziecko marudzi. Zresztą o tym dobrze wiesz :) Zuza potrafi się ładnie bawić, śmiać i nagle ni stąd ni zowąd płacz i marudzenie :O Na szczęście chwilowo u nas z tym spokój, ale pewnie niedługo będą się kolejne ząbki wybijać :( Michaa super, ze domek się powoli kończy! Wysyłaj foty, chętnie zobaczę :) Co do jedzenia Olgi to nie zazdroszczę. I Zuza w dzień tez już mleka na leżąco nie wypije. Musze ja na kolanach trzymać i w takim półleżeniu wypija :) Gawit, przestań natychmiast pisać tu o depresjach! Mała jest ruchliwa i ciekawa świata. Zuza też mi cały czas łazi po domu, wszędzie włazi, staje przy wszystkim. Ale tak ma być :) Może za bardzo jej pilnujesz I dlatego jesteś az tak zmęczona. Ja tam czasem usiądę kolo niej na podłodze i czytam ksiązkę. Mam ją na oku, ale nie kontroluję cały czas Ona zadowolona, ja zadowolona. A czasem tez wyczynia takie rzeczy, że się włos na głowie jeży. A co do chłopa i jego ciągłej nieobecności w domu, to zobaczysz, ze kiedyś tego będzie żałował. Ja rozumie, że trzeba kasę zarabiać i dom utrzymać, ale kiedyś zrozumie, że oprócz tego były inne ważne rzeczy ;) A on nie zmienił teraz pracy? Miał chyba mniej pracować... Kasia, mnie tam się bardzo podobało w niemieckim lunaparku :D I właśnie były przeróżne rollercostery, i wieże itp. rzeczy. Byłam wtedy pierwszy raz i myślałam, ze na nic nie wejdę. A tu proszę, chłopaki się ze mnie śmiali, że jakiś potwór kolejowy się narodził hihihi Deseo, wytrwałości dla Ciebie i Adaska! Niech te zębowe szybko wychodzą!! Martasek, u nas tez ostatnio zrobienie Zuzi zdjęcia to wyczyn ;) Jak tylko widzi aparat to robi szarże na mnie i jak nie dostanie go w łapki to jest szaleńczy wrzask i płacz. Jeszcze zdjęcie to się szybko uda cyknąć, ale filmu nagrać to już nie ma szans hihihi A Zuza mówi MAMA tylko wtedy kiedy jej źle lub cos chce ;) tak to cały czas TATATATA Ale przyznaję uczucie niesamowite jak się pierwszy raz usłyszy takie ładnie czysto powiedziane słowo mama. A co kataru i odkurzacza to u nas chyba nierealne, bo Zuza się boi odkurzacza :D Jakbym jej jeszcze go skojarzyła z wyciąganiem glutków z nosa to by chyba była panika na sam widok :O Natalie, gratulacje 3 zębolka i 4 też, bo pewnie lada moment wyjdzie :D No zdrówka dla Patryczka! Niech się, kuruje bo musicie przyjechać! Basia, no to powrót do pracy tuż tuż. Nie wiem czy gratulować czy nie ;) Bo to każdy inaczej do tego podchodzi :D A Oliś to już sam chodzi?? Czy z podpórką? No to miłego dzionka, biorę się do roboty :) Buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry Dzień ! Sorki za cisze przez weekend, ale jakoś nie mogłam się zmobilizować, żeby siąść do kompa ;) Jak mała spała to sprzątałam, a potem już było dokazywanie na całego. Niestety pogoda nam nie dopisywała, więc było siedzenie w domu. A mała w domu dostaje wariacji :O Dobrze, że wczoraj po południu troche się przejaśniło to poszliśmy na spacerek. No i Zuza coraz mniej śpi w dzień wczoraj spała godzinę do południa, a potem 20 minut na spacerze hihihi I chyba mogę napisać, że zrobiła swoje samodzielne kroczki :D Choć nie wiem, czy to nie za dużo powiedziane. Byliśmy w kuchni, Piotrek kucał niedaleko Zuzki, a ta się puściła szafek i przeszła do niego. Może ze dwa kroczki i obrót ;) Dziewczyny, widzę, ze jakieś zbiorowe chorowanie nastąpiło :( Zdrówka życzę dla Wszystkich dzieciaczków i dorosłych. Na katar polecam krople w aerozolu http://www.bangla.pl/zdrowie/homeopatia/heel-euphorbium-compositum-s-aerozol-p2082.htm My stosowaliśmy 3 razy dziennie po jednym psiknięciu do każdej dziurki w nosku. Mam nadzieję, ze wszystkie smarki mina do soboty :) A dziś żyję w lekkim stresie, bo Zuza została już z Magdą i mam nadzieje, ze jej tam scen nie urządza :O Piotrek dzwonił i mówił, ze jak wychodził to mina była taka sobie... No ale co się dziwić ;) Musze wytrzymać do 11 i zobaczę jak tam sytuacja. Kasia, miłego tygodnia z rodzinką :) Agulinia, u nas frida to tez wróg publiczny numer. Płacze, szlochy i krzyki na całego. Mam nadzieje, że pani doktor nic tam nie wyszuka Karoli i Malutka szybko wyzdrowieje. Fajnie, ze mieliście ładna pogodę i zrobiliście sobie wypad do zwierzątek. I ja tam się wcale nie dziwie, że Malina chrupa sama zjadła ;) wystarczy, że tata już zwierzaki nakarmił hihihihihi Co do kojców to mi się jakoś ten pomysł nie podoba i całe szczęście Piotrek na to nie wpadł. Chodzimy za Zuzką po całym domu, ściąga wszytsko, wyciąga płyty i ksiązki, ale nie chciałabym jej wsadzać do kojca ;) Powodzenia w pracy! A dzieciaczki szybko poznasz :D Gawit gratki dla Tyski za kroczki! Oj cos czuję, że się w sobotę nachodzimy za tymi naszymi dzieciaczkami, zamiast usiąść i pogadać na spokojnie hihihih Ejmi, dobrze że chrzciny już za Wami. I miłych zakupów w Ikei :) Super, że Krzysia wyniki książkowe! Sroczka, zdrówka dla całej waszej trójeczki!! Toszi, fajnie że Olga chce siedzieć w kojcu i się tam dobrze bawi :) I skoro mówisz, że trzeba dbać o ząbki to chyba zacznę Zuze męczyć ;) Choć nie wiem jak to zrobić skoro ona przy butli zasypia ... Kurka pisze tego posta już prawie półtorej godziny, bo ciagle coś :( Chyba już go puszcze i może cos potniej skrobnę. Buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasia wszędzie są lekarze i lekarze :) Jedni dają masę leków i od razu antybiotyki, a drudzy probują leczyć inaczej. Wszystko zależy na jakiego trafisz. Mam nadzieje, ze ten krem złagodzi pupinę Tomka i będzie już lepiej. -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hanka, jakoś nie mogę sobie wyobrazić Małgosi zasypiającej w wannie hihihhi Musiało to wyglądać nieziemsko. Mlodamamusko, jak ja bym chciała, żeby Zuza tak kiedyś pospała do 9:30. najlepiej jutro jak tata pójdzie do pracy ;) Ejmi, jeszcze raz powodzenia w łapaniu siuśków ;) ja tam wierzę, ze jest wszystko OK, ale dla twojego świętego spokoju lepiej te badania zrób. U nas też Zuza zabawkami sie nudzi i potem tylko nimi rzuca. Dlatego powiedziałam, że do urodzin nic nie dostanie. Moi rodzice już jej kupili jakies drewniane klocki w wózeczku z IKEI, ale tata powiedział, ze tez dostanie później, bo jak zacznie tylko klocami pizgac po cąłym mieszkaniu to jeszcze szkód narobi hihihhi Agulinia, bierz sie w garść. Wiem, ze ciężko, ale przecież nikt Karoli tam krzywdy nie zrobi. Czas szybciutko zleci i zraz ja odbierzesz. Taka mądra jestem, a pewnie tez bym jak bóbr ryczała ;) nawet dzisiaj jest mi nieswojo, jak pomyśle że Monika jest ostatni dzień z Zuzą. Normalnie sie do niej przyzwyczaiłam i mi smutno :O Listek, super ze wieczór udany :) Zaraz do domu, ale dobrze :D -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć ! Rany Laski, ledwo dziś żyję :O Wczoraj na aerobiku było super. Uśmiałam się jak głupia z kumpelą. Bo wszystkie kroki pamiętałam, ale jakoś nie mogłam rytmu złapać ;) i podejrzewam, że brzuch to mnie od śmiechu boli, a nie od ćwiczeń. Za to mięśnie ud odczuwam nawet jak siedzę ;) Ledwo się do domu po schodach doczłapałam. Następne wyzwanie we wtorek :D Ale żeby nie było tak fajnie to Zuza w nocy dała nam popalić. Piotrek ja nakarmil, połozył po 19 i spała sobie grzecznie. Az tu nagle o 22:45 oczy jak pięć zloty i marudzi. I tak marudziłao o 0:45. W międzyczasie wypiła 180 mleka, 3 razy zasypiała i się budziła. No i z każdym razem było „mamam i żadne miejsce nie było odpowiednie. I dzis pobudke zrobiła już o 4:45 ;) Zatem jestem strasznie niewyspana. Dobrze, ze to piątek. Nie wiem co ją tak z rytmu wybiło. Niby te jedynki już wylazły... Musze buziaka skontrolować, może następne zębole idą, albo te wszystkie zmiany tak ja rozbiły :O Gawit, mam nadzieje że Tysia już się unormuje z tymi kupkami :) I oczywiście gratulacje samodzielnego kroczku :D Mili, ten twój chłop to faktycznie zabawki kupuje na zaś hihihi Chowaj ten pistolet, żeby mały sobie kuku nie zrobił. No i do laptopa tez chyba musi jeszcze dorosnąć ;) Mlodamamusko, super że jakaś decyzja zapadła w sprawie Kuby. Na pewno to dobrze wpłynie na Basię i wiele nowego się nauczy :) Co do stawek za opiekę nad dzieckiem to wiesz Puławom daleko do stolicy hihihi Tutaj się chodzi na pieszo i szybciej dotrzesz niż dojedziesz gdzieś autobusem ;) A na poważnie to stawka zależy od doświadczenia i tego co pani ma w domu robić. A dni odliczamy ;) Bardzo jestem ciekawa jak się nasze dzieciaczki będą zachowywać. I nie szalej tam ze sprzątaniem, jak Ci taki tabun ludzi do domu wpadnie to i tak nic nie zauważy hihihh Agulinia, kochana idziesz jak burza z ta pracą. Miało być pare godizn w tygodniu, a ty pełen etat, wychowawstwo Trzymam kciuki, żebyś to wszytsko szybko ogarnęła :) I za malinkę tez trzymam kciuki Na pewno sobie poradzi w żłobku i zobaczysz jakie postępy będzie robić przy samych starszych dzieciach. Ale widzę, ze u Was to jest w czym wybierać. U nas raptem w trzech przedszkolach są grupy żłobkowe i chyba przyjmują dzieci od 18 miesiąca życia. I jedno przedszkole prywatne gdzie przyjmują dzieci od 6 miesiąca. W nim koszt pobytu 8h wychodził chyba 700 zł + jedzonko. Basia, przykro mi że Twój mąż takie głupoty Ci wygaduje :( Ja to bym chyba zrobiła karczemna awanturę, która niewiele by pomogła, ale by mi ulżyło. Bardzo nie lubię takiego traktowania. Mam nadzieję, ze się chłop otrząsnie i da Ci wsparcie. Buziak Kasia, sorki, ale dajesz tu następny przykład „wspaniałej angielskiej opieki medycznej. Ja tam lekarzem nie jestem, ale luźne kupki po rotawirusie to się chyba aż tak długo się nie utrzymują :O Weź Ty może poszukaj tam jakiegos polskiego lekarza pediatry, na pewno gdzieś znajdziesz i idź z Tomkiem. Bo odparzona pupa przy takich kupach to norma i z tym sobie zawsze czymś poradzisz, ale te kupy... A ze spaniem to faktycznie może tak uroda małego. Ejmi, mam nadzieję, ze wyniki będą dobre :) Miłego dzionka! Buziaki :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ejmi, od tego zaczyna sie u nas rozmowę i wszystko jest uzależnione od doświadczenia opiekunki. Ale to i tak nie najniższa stawka. Magda nie ma w zasadzie żadnego doświadczenia, bo nie opiekowała się dzieckiem. Będą się obie z Zuzią uczyć ;) Z Mioniką byłam umówiona na 700 zł miesięcznie, a jak bym wróciła na 8h do pracy to miało być 800 zł. -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak mnie wkurza to kafe wrrrrr Nie zapamiętuje mi loginu tu w pracy i właśnie mi posta zżarło :O Zatem jeszcze raz, pewnie krócej Nadia, Amelka jest dłuższa od Zuzy, bo my nadla mamy ubranka na 68. powoli zaczynamy zakładać mniejsze 74. Ale skoro jest na 50 centylu to luzik, znaczy jest typowym średniakiem :) Ejmi, ja mam zbyt słabą wolę, żeby ćwiczyć samej w domu. Obiecywałam sobie to od miesięcy i sie zebrać nie mogłam. tak jak mówisz w grupie zawsze raźniej i większa motywacja :) I te góreczki to pewnie ząbki. Anie sie obejrzysz jak się zabiela w uśmiechu :) A z niania ugadałyśmy się na 5zł/h. Teraz będzie miała 7h/dobę, a od nowego najprawdopodobniej roku 8h bo chyba skończę wychodzenie o 14. Listek, ponoć im później ząbki wyjdą tym lepiej. W końcu i Emi wyrosną :D I fajnie, że znalazłaś towarzystwo na cotygodniowe wypady do knajpki! I zapomniałam się pochwalić, ze moje dziecko nauczylo sie w końcu robic "papa" tak energicznie ta łapka macha, ze az cała podskakuje hihihi A jak niania wychodzi to pokazuje paluszkiem na drzwi, macha łapka i się cieszy ;) -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry :) Dziś od rana piękne słonko, ale zimno strasznie było. Wczoraj też była taka fajna pogoda, że poszłyśmy sobie z Zuzka na spacerek. Dziecko aż nóżkami przebierało z radości, tak dawno przez te deszcze nie polatała po dworku. U nas od dwóch dni spokój z Zuzką (odpukać w niemalowane ;)) Jedynki wyszły z dziąseł i totalna odmiana w zachowaniu dziecka, uśmiech na buzi, pobudki bez płaczu, przespane cale nocki. Pewnie do kolejnego ząbka ;) No i coraz częściej zaczyna wstawać bez trzymania. Bardzo ładnie trzyma równowagę. Dziś przychodzi Magda na kolejne spotkanie z Zuzą. Ciekawa jestem bardzo jej reakcji. Liczę na uśmiech :) Mamy małe zmiany u Mężowinki w pracy. Od poniedziałku będzie pracował w stałych godzinach czyli od 8 do 17. Z jednej strony dobrze, bo będzie wcześniej w domku, z drugiej trzeba przeznaczyć więcej kasy dla niani. No ale jak to się mówi coś za coś ;) Deseo, dzięki z góry za golfik. Oddam pieniążki na spotkaniu :) Ejmi, ja tam Cie powydziwiam, że chodzisz w pojedynkę. Ja nigdy sama nie lubiłam nigdzie chodzić ;) tak mam większa motywację hihihhi Powiem Ci, że w tym aerobiku to widze jeszcze jeden plus poza moją kondycją tata złapie wprawę w kładzeniu Zuzi spać i troche z nia posiedzi wieczorkeim ;) Zajrzyj do buziaka, czy zębiszcza nie idą ;) I zycze, żeby ten dzień nie był jednak taki strazny. Hanka, na razie to mam tylko ambitne plany co do tego aerobiku, Z czasem się zobaczy jak to wyjdzie czasowo. Może się okazać, z jednak nie będę miała siły i ochoty ;) Powiem Ci, że ja rozważam taka opcję, żeby Zuze posłać za rok do jakieś grupy żłobkowej, bo jednak kontakt z dziećmi jest ważny. I tak się zastanawiam, czy już jej szukać miejsca hihihih Natalie, jak ty to robisz, ze chudniesz?? Ja normalnie wracam stopniowo do swojej wagi sprzed ciąży i zaczyna mnie to przerażać. Schudnąć w trakcie ciąży a potem tyć :O Dlatego też ten aerobik mnie skusił. Choć zajęcia 2 razy w tygodniu za wiele nie dadzą ;) Mili, gratulacje dla Nikosia! Pamiętaj jednak, że on ma jeszcze czas na chodzenie samodzielne, ma prawo się bać :D A co do przylepy, to za jakiś czas mu minie i pewnie jeszcze za tym zatęsknisz ;) Mlodamamusko, co do domowego żłobka to sama musisz zdecydować czy chcesz to ciągnąć czy nie. Zrób listę plusów i minusów i przemyśl. Wierzę, że jesteś zmęczona totalnie po takim dniu. Ja zawsze chciałam mieć bliźniaki i teraz dziękuję Bogu, że ich nie mam hihihihi Nie wyobrażam sobie biegania za taka dwójka po domu. Zatem podziwiam Cię :) Gawit ciesze się, że z Tysia wszytsko OK.! Ale cos tam musi jej dokuczać skoro tak daje Ci popalić :O Martasek, rób zdjęcia supermana i ślij do nas :D Nadia, co do wagi Amelki. Jakie znów tylko 8,5 kg?? A Ty myślisz, ze ile Zuzka wazy? Zakładam się, że cos koło tego, bo nie wygląda mi, żeby od ostatniej miary cos przybrała. Zresztą je jak wróbel ;) A jaka ona jest długa, że tak spytam? Oki, wysyłam co napisałam, bo już to tworzę ponad godzinę :O Może jeszcze coś skrobnę. Buziole!! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Ale dziś była dobra noc do spania! Normalnie jak komórka zadzwoniła to nie wiedziałam o co chodzi hihih i Zuza tez pięknie pospała prawie do 6 bez żadnych nocnych pobudek. Wczoraj była u nas Magda. Bardzo miła i sympatyczna dziewczyna, ale taka malutka i drobniutka, ze aż mi się jej szkoda zrobiło na myśl o noszeniu na rekach tego mojego brzdąca hihih Stwierdziła jednak, że Zuza jest drobniutka i sobie na pewno z tym problemem poradzą ;) Widać było, że strasznie zestresowana tym wczorajszym spotkaniem. Zuza jej dodatkowo nie pomogła, bo na początku się naburmuszyła i tylko obserwowała. Dopiero po jakichś 10 minutach troche się ożywiła, a poszła do Magdy chyba po 45 minutach. Jednak nie jest tak odważna na jaką wygląda ;) Ma przyjść jeszcze w czwartek i piątek po południu na trochę, a w poniedziałek już zostaną same... mam nadzieję, że się dogadają i nie będzie jakichś rozdzierających płaczów :D No i ustaliłam teraz stawkę godzinową, a nie miesięczną. To będzie jednak lepsze rozwiązanie, bo miesięcznie to nie wiedziałam ile obcinać za nasze urlopy czy nieobecności Moniki. Teraz będzie przynajmniej czarno na białym, a cos extra zawsze można dołożyć :) Co do spania Zuzy w dzień to tez zauważyłam, że od jakiegoś czasu nie mamy popołudniowej drzemki. Zuza przysypia rano na jakieś 40 minut, potem kolo 12 na 1- 1,5h i to by było na tyle. Potem wariuje do 19 20 :) Deseo, kochana, jakbyś mogła kupić mi taki golfik dla Zuzki to byłabym wdzięczna. Najchętniej ten bezowy, bo mamy jasne czapeczki. Ale jakby co to może być także różowy :) jeśli nie będziesz miała czasu czy okazji to nie ma żadnego problemu ;) Listek ja mam Conecko Zenith i jestem zadowolona. Zuza ogólnie za długo w foteliku nie usiedzi, w tym te 3h bez jakichś większych płaczów spędzi, zatem źle nie jest.jednak po powrocie z nad morza był to wróg numer jeden hihihhi A dopóki stał w domu to ciągle na niego właziła i była bardzo fajny ;) Gawit jak tam Tyska?? Kasia, Zuza po domu lata teraz w bodziaku z długim rękawkiem i rajstopkach lub spodenkach welurowych. I musze koniecznie dokupic jej skarpet z antyposlizgiem bo w rajstopkach się biedna ślizga ;) Agulinia, gratki całego etatu. Wiem, że roboty więcej, ale przynajmniej w jednej szkole a nie w dwóch i jeżdżenie na zmianę. Z czasem się wszystko poukłada. A skoro jeszcze Malinka do żłobka pójdzie to już na pewno. Oby tylko się jej tam spodobało i wszelkie choróbska się trzymały od małej jak najdalej :) A tak przy okazji zapytam jaki jest koszt takiego żłobka u Was? Ejmi, witaj w klubie ćwiczących :D Ja jutro mam swój debiut na aerobiku hihihih W końcu się zebrałyśmy z koleżanką i będziemy chodziły 2 razy w tygodniu na 19. Ciekawe jak długo wytrzymamy ;) Michaa, faktycznie macie niezła jazdę z ta budową. Ale niestety tak to jest z fachowcami. Nawet jak załatwisz jakąś drobną rzecz to czasem się kilka dni ciągnie, a co dopiero jak tych spraw jest tyle. Musicie wytrwać. Pocieszające jest to, że już bliżej niż dalej ;) A potem będziecie odpoczywać. Martasek, widocznie Milosz juz tak ma, że przez jakichś czas zajada wszytsko ze smakiem, a potem wybrzydza. Zuza teraz tez załapała czas jedzenia. Ciekawe na jak długo ;) A na noc zakładamy tylko welurowego pajacyka. Nadia, ja tam nie wiem czy to takie szczęscie, że Amelka nie raczkuje ;) Tak to by chodziła za Toba, a Ciebie by ręce i plecy nie bolały :D Toszi, no nareszcie jakieś słowo od Ciebie! Fajnie, ze Olga bryka i biedna psinka hihih A ten upadek to faktycznie nieprzyjemny być musiał. Ja kiedys zimą biegłam do autobusu i w nowym, jasnym, czyściutkim kożuchy wyfroterowałam mokrą ulicę. Wyobraź sobie jak ja wyglądałam ;) Mili no właśnie miałam pisać co Agulinia. Jak nie ma chrzcin to na spotkanie przyjeżdżaj :D No to chyba tyle zmykam! Buziaki i najlepszego dla wszystkich Jubilatów wczorajszych i dzisiejszych :*** -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry dzień :) U nas nadal leje :( Zuza dziś wstała o 4 (co zresztą nie dziwne jak padła wczoraj o 19) i godzinę czasu wierciła się nam w łóżku. Jeszcze troche katarku mamy, ale ogólnie jest już ok. No i wczoraj pierwszy raz wstała z kucek sama bez podtrzymywania :D Ale to chyba siła rozpędu i po prostu nie zauważyła, że sie niczego nie trzyma hihihi bo szybko ukucnęła ponownie ;) Dziś przychodzi potencjalna niania na rozmowę. Zobaczymy co z tego wyjdzie i jak Zuzka zareaguje. Normalnie mam troche stresa :O Ejmi no to teraz będziesz miał wesoło, jak Krzyś zacznie Ci się przemieszczać po całym domu hihihih I na pewno będzie obierał zupełnie inny kierunek wędrówki niż Ty sobie upatrzysz. Podziwiam, za chęci do sprzątania ;) u mnie tez by się to przydało, ale WCALE mi się nie chce. Taki leń mnie ogarnął, że cos strasznego. Natalie, kupuj barierki, bo schody niebezpieczne. Ja nie wiem co w nich takiego fascynującego, ale chyba wszystkie dzieci tak nęcą ;) Kiedyś jeszcze im się znudzą hihihi Nadia, nie zazdroszczę tej całej sytuacji w domu. A teściowo skoro taka to w końcu się dorobiła :O Nie rozumiem takich ludzi. Listek, cieszę się ze uszka czyste i nic Ejmi nie dolega. A nocka faktycznie cięzka. Oby tylko jedna. Co do dobrych rad babć, to jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam. Ale jak mi się chłop zaczyna mądrować, to mówię Proszę bardzo, teraz Ty zrób tak jak być powinno I efekt najczęściej jest taki, że ucieka do drugiego pokoju i już się nie odzywa hihihi Agulinia, może jednak uda się plan ciut dla Ciebie naciągnąć. W końcu im chyba tez zależy na tym, żeby mieć nauczyciela ;) Szkoda, że nie dało się zgrać tego z babcią mimo wszytsko. Ale ja wierzę, że wszytsko się jakoś ułoży. A przekręty z planem to przecież norma we wrześniu :O Martasek gratulacje ząbka! :D Kasia, widocznie Tomek musiała się zaaklimatyzować w nowym miejscu. Najważniejsze, że potem już się ładnie bawił z koleżanką :) Mlodamausko, daj sobie jeszcze parę dni z Kubusiem. Przecież dobrze wiesz, że cała Wasza trójka musi przywyknąć do tej sytuacji ;) A co płaczów, to wiele dzieci reaguje płaczem na płacz innych hihihi Zuzia tak właśnie ma, zwłaszcza u lekarza ;) Co do godziny przyjazdu to my się dopasujemy, może byc około 14 :) Zuzę troche przetrzymamy ze spaniem w domu, choć pewnie w samochodzie i tak nam koncert urządzi hihihi a co? Ona tak lubi :D Co do noclegu to my pewnie zostaniemy u Was, tak jak pisałam powrót to raczej jakby nie było innej opcji ;) Hania, musiało troche Małgosię boleć to przygryzienie jęzorka. Ale na pewno szybko jej przejdzie marudzenie ;) A co do chodzika to pewnie będą takie upadki i wzloty w użytkowaniu hihih Deseo, fanie że lapek powrócił. Może będziesz miała więcej czasu dla nas (tak się mądruję, a sama pisze raptem raz na dzień ;) ) No i gratki udanych zakupów. U mnie niestety nie ma H&M :O Popieram pomysł zamówienia jedzenia na spotkaniu, zresztą już o tym tu pisałam. Wg mnie szkoda czasu na stanie w kuchni i gotowanie dla takiej bandy. Ela zdrówka dla dzieciaczków! Oki zabieram się do jakiejś roboty :) Buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po weekendzie :) Ja już w pracy, niestety :O Fajnie się z Mała siedziało w domku ;) Katar nam już praktycznie minął, ale lekki kaszelek został. Zresztą po katarze to chyba norma, przecież co nieco tam jej do gardziołka spłynęło i teraz musi to z siebie wyrzucić. I mamy 2 górne jedynki :D Już się wyrznęły i je widać! Mam nadzieje, ze teraz będzie chwilowo spokój, niech to Małe troche odsapnie. Może nam się również rozwiąże problem niani. Koleżanka ma chrześnicę, która studiuje zaocznie pedagogikę i siedzi w domu. Ponoć dziewczyna bardzo miła i spokojna, i dzieci się do niej garną. Doświadczenia nie ma, ale spotkamy się i pogadamy, Kumpela ma jej dać dziś mój telefon i zobaczymy. Jakbyśmy się dogadały to od poniedziałku by zaczęła. Boję się troche reakcji Zuzy :O Za to teraz tata się zaczał smarkać :( i w ogole weekend jak zwykle zakręcony na maxa. Pojechaliśmy wczoraj do Lublina i kupiliśmy Zuzi ten pojemnik na zabawki. No i jest nowa super atrakcja, bo pojemnik ma kółka i można przy nim pochodzić ;) Tylko patrze, kiedy się wyłoży jak długa, bo plastikowe kółka się trochę ślizgają po parkiecie :O I ja wrzucam wszystkie zabawki a Zuza je po kolei potem wywala hihihih Dziewczyny jak tak czytam Wasze historie to az mi się wierzyć nie chce... ale wiem, że i tak bywa w życiu. Najważniejsze, że jakoś to przetrwałyście, ułożyłyście sobie życie po swojemu i macie małe skarby. Oby teraz było już tylko dobrze :) Dorotka, witaj ponownie :) Co do odstawiania od cyca, to nie pomogę i pewnie Cie podłamię, bo koleżanka karmiła do 2,5 lat córę. Właśnie dlatego, ze nie chciała nic pic z butelki, a mlekiem pluła dalej niż widziała. Jedyne co przyjmowała później to było kakao :O Musisz próbować. Agulinia, cieszę się ze widzisz tyle plusów z powrotu do pracy :) Pozytywne nastawienie to jest to :D A Malina na pewno dogada się z nianią, przecież to taka wesoła dziewuszka! I jakos te godziny też dogracie z babcią :D I fajnie, że tata jest od zabawy. Mój jak został w sobotę z mała na 3h (ja w końcu poszłam do fryzjera) to w domu był taki Sajgon, ze nie wiedziała gdzie nogę postawić hihihi A Piotrek prawie obłęd w oczach i słowa „Jak dobrze, ze juz jesteś :D A co do piasku na plazy to zjadała, zjadała hihihi Tylko tak szybko, ze nie zdążyłam foty cyknąć. Co do przebierania Zuzki do drzemek to spi tak jak jest. Jakbym miała ja przebierać to żadnych drzemek by nie było ;) Piatkowa, super że w końcu się zaczerniłaś i do nas dołączyłaś :) A że my takie sławne to bym nie przypuszczała hihihih No i wcinaj się, jak najbardziej :D Co do ugryzień, to Dapis jest bardzo dobry. Ale skoro zrobiła się taka otoczka to może nie był komar. Zuzie też kiedyś cos pogryzło w nóżkę. Najpierw miała 3 drobne czerwone kropeczki, a potem zrobiła się biała otoczka. Za 3 dni chyb były już duże czerwone bąble. Smarowałam właśnie dapisem i po 3 dniach zniknęło. Ale jeśli będzie się utrzymywało to może się przejdź do lekarza. Ejmi, współczucia ugryzienia. Mam nadzieje, ze juz po bólu. U nas też w domku chłodnawo (choć od piątku w nocy troche grzeją) i zapakowałam Zuzę pod kołderkę. Myślałam, że będzie się buntować i rozkopywać, a ty niespodzianka! Grzecznie spi i się nie rozkopuje. Oczywiście jej ulubiony kocyk musi być pod ręką ;) Martasek, u nas Zuza tez cały czas gada TATA w różnych kombinacjach ;) A mama jest tylko jak płacze, albo jej źle ;) Sroczka, jeszcze raz gratulacje dla Małego za samodzielne kroczki!! Mlodamamusko, piękny opis dojazdu :) Dzięki wielkie. Uratowałaś mózgownice mojego chlapa, bo on już się martwił, jak on tak w tej stolicy trafi hihihih Co do obiadów, to daj spokój! Nie ma co szaleć z gotowaniem. Szwedzki stół wystarczy, a ciepłe to można nawet zamówić i przywiozą ;) Co do spania to my możemy wziąć materac, Zresztą zawsze jest opcja powrotu do Puław, nie jest to az tak strasznie daleko :D Ola butki super, takie kapcioszki do chodzenia po domu. I jak czytam o przewijaniu Iwki, to jakbym Zuze widziała :D Też zabaw czysta pielucha to podstawa, a potem chusteczkami. I biedna Iwka tak się przestraszyła. Faktycznie, mama powinna pomyśleć o tej operacji dla synka, przecież zajęcza wargę robi się bardzo wcześnie :O No chyba, że jest tam jakas sytuacja nadzwyczajna. Gawit, nocka faktycznie ciężka. Może Tyśce kolejne ząbki idą, albo po prostu ma okres marudy ;) Moja w zeszłym tygodniu też przez dwie noce wstawała na jedzenie. Co do porodu, to jakby mnie czekał to ja i tak mam przymusowe CC i nie mam nad czym się zastanawiać ;) Listek, idzcie do laryngologa. Może to nic, a może uszka, Lepiej sprawdzić i mieć spokojne sumienie :) Trzymam kciuki, żeby wszytsko było ok. No dobra, teraz czas do roboty się wziąć, bo się rozpisałam jak szalona... Ciekawe czy mi połowy nie utnie hihiih Miłego i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) U nas dziś słonko wreszcie świeci, więc od razu lepszy humorek i u mnie i u Zuzy. Aż mi szkoda, że musze z nią w domu siedzieć :O. Mała się nadal smarcze, ale chyba już ogólnie lepiej bo i jakaś weselsza jest. Teraz padła na troszkę, więc może uda się coś skrobnąć. Nadal jest wielka awantura przy czyszczeniu noska; krzyk, łzy jak grochy. Normalnie aż mi jej szkoda :O I do tego wczoraj poszły 2 zielone kupska, ale już wyczytałam, że przy katarze to normalny objaw. No i niestety bunt na jedzenie trwa. Dobrze, ze chociaż trochę zjada. Dziękujemy pięknie za wszystkie miłe słowa o zdjęciach i filmikach :) I muszę się pochwalić, że Zuza zaczyna się puszczać i stoi chwilę samodzielnie :D A potem albo się czegoś chwyta, albo robię bęc na pupę hihihi Co do drugiego dziecka to raczej go nie planuję. Choć jakby się zdążyło to pewnie tragedii by nie było, byleby nie w ciągu najbliższych 2 lat ;) Jednak jakoś nie mogę sobie wyobrazić opieki i opłat za nią, gdy nie ma dziadków w pobliżu. A jeśli chodzi o ciąże i cc, to najlepiej wstrzymać się tak około roku z zaciązaniem :) Bo jeśli będzie szybciej to kolejny poród jest najczęściej poprzez CC. Im dłuższy okres tym większa możliwość porodu SN.I tu przede wszytskim o to chodzi lekarzom :) Listek, pochwal się później co to za syropek od cioci :) Ejmi, głos oddany na małego Wesołka :) Czyli ząbki się zaczynają... Może nie będzie tak źle i wyskoczą nie wiadomo kiedy :D A z tymi zabawkami to ciekawa sprawa hihihi Michaa skoro szefa nie ma to na pewno będzie trochę luźniej i sobie odetchniesz :) Kasia, obawiam się, że kwasek cytrynowy nie pomoże, bo dzidzi lubią kwaśne ;) możesz spróbować z pieprzem, jeśli nie boisz się jakichś reakcji nieprzewidzianych. Albo po prostu ganiać Tomka cały czas, w końcu zrozumie, ze nie wolno :) Ola czyli mamy podobne podejście do rodzeństwa dla dziewczyn :) Tyle, że u mnie prawie wszyscy 2 albo 3 dzieci mają i już mnie namawiają na kolejne :O Sroczka, brawa dla Łukaszka! Pierwsze samodzielne kroki na forum :D Super!! A lampa to sie nie przejmuj; dziecko w domu to jakieś straty muszą być hihihi. Gawit, no to ładnie zębole zaatakowały Tyskę :O A Ty się kobieto tak nie denerwuj! Weź kup sobie coś na uspokojenie, może meliskę (herbatkę lub w tabletach) Szkoda twojego zdrowia i małej :) Wiem, że czasem nerwy ponoszą, ale to bez sensu. Niczego nie rozwiąże się w ten sposób, a jeszcze można bardziej nabroić... Hania, gratki zamknięcie budowy! Ale teraz to się dopiero zaczną wybory ;) A pikolaka przywoź na spotkanie, wypijemy coby się dach nie zawalił hihih Oho, już ją słyszę :) Zmykam zatem i wpadne na drugiej drzemce... o ile będzie hihihihi Buziaki :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo :) My sobie dziś z Zuza urzędujemy w domku. Mała właśnie kimnęła, ja umyłam podłogi i postanowiłam cos Wam tu skrobnąć :) Zuza się smarkoli, przy próbach wyciągania glutków jest straszna awantura, ale się nie poddaje i zawsze cos tam nocha oczyścimy. Z chrypka jakby lepiej. Niestety ciąg dalszy buntu na jedzenie, jednak cos tam je zatem nie panikuję. No i wydaje mi się, że przebijają się górne jedynki :D Bo coś mi się tak bielą te dziąsełka... I nie było dziś pobudki w nocy :D Zuza grzecznie przespała całą nocke od 20 i obudziła się dopiero o 6 Pogoda jakby się poprawia, trochę słonko zaczyna przebijać. Mam nadzieję, że się ociepli, bo nawet nosa nie chce się z domu wyściubić. W weekend chcemy skoczyć do Lublina do Leroy Merlin po pojemniki na zabawki Zuzkowe. Wypatrzyłam takie dość fajne plastikowe na kółeczkach, duże pojemnościowo i w ciekawej cenie. Ale trzeba zobaczyć jak to w rzeczywistości wygląda. Już mam dość zabawek porozrzucanych w obu pokojach hihihih Ela gratki ząbka! :D Co do kombinezonu to ja dzis przymierzyłam ten który kupiliśmy w zeszłym roku. Kupowaliśmy zanim się urodziła, więc nie miałam jeszcze pojęcia co do wielkości kombinezonów i dzieci. Wybraliśmy na 62 cm, ale o był ogromniasty! Na teraz jak znalazł :D Bardzo wątpię, żeby on był faktycznie na 62 cm ;) Ejmi, zagłosowałam :) Współczuję wczorajszego płaczu Krzysia. Można się zestresować :O Co do paczek, to ja nie dostałam ani jednej, ale nie wypełniałam w szpitalu żadnej ankiety :O Kurka a ja musze folię do wózka dokupić. W zestawie nie dali i nawet nie pomyślałam. I też nie wyobrażam sobie siedznei z Zuzią całymi dniami w domu, ale na razie nie mamy wyjścia. Może dopiero w weekend się wyrwiemy, jak pogoda się poprawi. Deseo, na razie jesteśmy nastawieni na nową nianię. Przedszkole/żłobek to ostateczność. Wolałabym jeszcze nie narażać Zuzki na te choróbska, ale chodzi mi po głowie, żeby za rok już ja tam zapisać. Może nawet od sierpnia. Wczoraj wici rozpuściłam o nianię, koleżanki mają się popytać. No i Monika też pyta koleżanek swoich. Jedna ma się zastanowić, bo jakiś tam staż kończy i wszystko będzie zależało czy dostanie prace czy nie :O Ogólnie mam lekkiego stresa. Listek, przykro mi że Wam samochodzik uszkodzili. Mam nadzieję, że jednak pan z PZU szybko się pojawi i bez problemowo autko naprawicie. PZU nie jest takie najgorsze w tej kwestii. My dwa lata temu czekaliśmy na wycenę chyba 3 dni :) Ola, super że imprezka udana i Iwka nikogo nie pogryzła hihihihi Toszi, gratki dla kumpeli! Martasek, szkoda że badanie nie wyszło. Ale niestety jak lekarz nie ma podejścia do dzieci to tak właśnie jest. Dziecka na siłę się nie uśpi, ani nie połozy. Ja tam wierzę, że z Miłoszkiem wszystko jest OK. :) Mili, nie musisz konsultować zmiany mleka z 2 na 3 :D To normalne przejście wiekowo dostosowane. Jakbyś chciała zmienić zupełnie mleko, to wtedy można by się lekarza podpytać, ale czy ja wiem... Te nasze dzieciaczki już sa dośc spore ;) Agulinia, tyś normalnie zamieniona w tytana pracy :D Fajnie, ze Malinka z babcia dają sobie radę. A z niania życzę powodzenia i oby sobie kobiety przypadły do gustu. Gawit, chyba sporo dzieci tak kombinuje, bo już nie raz widziałam wózek okryty folią, a Glowa dziecka na zewnątrz :D Kasia, co do kupek to pani doktor orzekła, że to po miodzie. Dałam Zuze trochę wody z miodkiem i cytrynka na to przeziębienie. W sumie może nawet dobrze wyszło, bo na wyjeździe Zuza się zblokowała i teraz sie ładnie jelitka oczyściły hihih A obecnie mamy już normalna jedna/dwie kupki dziennie. Basia, u mnie tego typu zachowanie przed miesiączka to norma. Tez mam zjazd nastroju, czepiam się chłopa, śmieję się a za chwilkę płaczę. O seksie to już nawet niech nie wspomina bo warczę hihihi Na szczęście mężu już się przyzwyczaił i nie zawraca na to uwagi. Ale faktem, że ja miałam tak zawsze. Może wybierz się do lekarza i pogadaj. Na pewno jakieś rozwiązanie się znajdzie :) No dobra chyba to by było na tyle bo Zuza zaczyna się wiercić. Postaram się później zajrzeć. Buziaki i miłego dnia! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej wieczorkiem! Byłam z Zuzka u lekarza. Ma zapalenie gardełka; dostała syropek i homeopatyczne krople do noska. Oczywiście wojna przy wpsikiwaniu, ale jak trza to trza ;) No i wzięłam sobie 2 dni opieki, więc z nią posiedzę w domku. Ta pogoda mnie dobija... cały dzień dzis leje :O Zuza padła i ja chyba padne razem z nią... ciekawe czy znowu zrobi pobudkę koło 1 na mleko ;) Jutro wam coś poodpisuje. Buziaki :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i widać jaka jestem wyspana i przytomna... natalia myślałam, że Ty tego posta rano napisałaś hihihih -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Poczytałam Was trochę, ale chyba sie nie odniosę, bo szczerze to większość mi się pomieszało. Pamiętam, że Ola ochrzciła Iwkę, zatem gratulacje posiadania aniołka w domku :) No i podziwiam Mlodamamuskę, za decyzję opieki nad drugim bąbelkiem. Listku miłego wychowawczego :) Będę już teraz na bieżąco. U mnie lekka załamka :( Muszę szukać nowej niani :O i az mi skóra na tyłku cierpnie na myśl o tym. Zuza się już do Moniki przyzwyczaiła i widać, ze ja lubi, a tu takie zmiany. Monika zaciążyła (10 tydzień) i jeszcze z nią trochę posiedzi, ale nie za długo. Jak wtedy wylądowała w szpitalu to była moja pierwsza myśl. jednak pocieszyłam się, że może nie będzie tak źle. Niestety pierwsza myśl była celna :( Zobaczymy jak to będzie... Przyszła mi już nawet myśl o żłobku. Mamy tu takie dość sensowne przedszkole/żłobek http://www.krainawiedzy.pulawy.pl/ Piotrka kolega z pracy tak zaprowadza swoje dzieciątko o miesiąc młodsze od Zuzy i jest zadowolony. W sumie na jest jedna pani na dwoje dzieci. Cena taka jak niani, ale jak pomyślę o tych chorobach, to wolałabym na razie Zuzę od tego ochronić. Jeszcze tak z roczek. Zatem chyba to będzie ostateczne rozwiązanie. Do tego wszystkiego wczoraj Zuza dostała jakiegoś srania :O Co prawda ostatnia kupa była około 15 i dopiero dziś rano kolejna, jednak wczoraj w ciągu dnia to było ich chyba 6. Pocieszam się, że po prostu oczyszcza się po wyjeździe, bo tam to było tak średnio z ta kupką... jednak do lekarza się dziś przejdziemy, bo trochę sie smarcze i pokasłuje. Tak więc u mnie ogólnie bryndza i jeszcze ta pogoda mnie dobija :O Natalie co do karmienia w nocy to skoro Mały tego potrzebuje to karm :) Zuza od dwóch nocy też je koło 1-2. Nie wiem co sie tej mojej córci porobiło, ale skoro sie kłóci i chce to jej robimy. Może odrabia to niejedzenie na wyjeździe... A co chodzenia Zuzy to wszystko możliwe :D Bo ostatnio to staje przy ławie i trzyma się, a w zasadzie tylko asekuruje jedna łapką i rozgląda dookoła. Mam wrażenie, ze lada moment sie puści i pójdzie. Za rączki to już równo zasuwa na nóziach. Barbasia, biedny Oliś. Zdrówka dla niego, niech kupki sie unormują i ząbki już wyjdą :* A chłopy to takie właśnie bezmózgowce czasem są. Chyba bym łeb urwała takiemu :O Nadia, najlepszego dla Ciebie i Amelki! I gratulacje kuchenki! Wiem, ze jeszcze nie skończona, ale to również cieszy :) Hanka, to kiedy ta parapetówa u Ciebie?? ;) A z kobieciną niezła sytuacja ;) Sroczka, fajnie, że się pokazałaś u nas i wieści przynosisz. Super, że Łukaszek się dobrze rozwija i rozrabia :) Cały czas trzymam kciuki, żeby mu się to wszytsko w końcu unormowało i żebyście zapomnieli o lekarzach, kolejnych badaniach i wszystkim z tym związanym! A z tym płaczem i rożnymi fantami, które się zabiera, to jakbym Zuzę widziała. Takie same akcje urządza. Kasia, ja Ci na razie żadnego schematu jedzeniowego nie podam, bo mamy wszystko rozjechane po wyjeździe ;) Staram się coś unormować. Co do picia, to u nas różnie z tym bywa. Czasem wypije 250 ml i więcej, a czasem i 100ml jej sie nie wciśnie. Pijemy różne soczki i herbatki :) Listek, to ci się w tych oczkach narobiło zamieszania :O Noś grzecznie okularki, może się to jakoś naprostuje, choć pewnie sprawa nie łatwa. Mili, gratulacje dla Nikosia samodzielnego stania. Teraz tylko patrzeć jak poczyni pierwsze samodzielne kroczki :) BRAWO! Natalia, pracowita z Ciebie Kobieta :D Ja tu dziś budzik do pracy przespałam, a Ty już paprykę marynujesz hihihi No dobra, idę popracować, Miłego i ciepłego :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobietki! Wróciłam, ale najchętniej bym tam jeszcze została, pomimo kiepskiej pogody ;) Bylo super, Zuza rozrabiała, zaczepiała wszystkich dookoła - biedni ludzie nie mogli zjeść spokojnie posiłku na stołówce hihihi Jak sobie kogoś upatrzyła to non stop słała uśmiechy. W baseniku się pluskała z wielka przyjemnością. Co prawda za pierwszym razem była lekko spięta i niepewna, ale potem jak tylko wchodziliśmy na baseny to piszczała z radości i ciężko było ja rozebrać ;) Z minusów wyjazdu to Zuza totalnie odmówiła współpracy w temacie jedzenia. Mleko piła na raty i po wojnie. O jakichkolwiek słoiczkach można było całkiem zapomnieć. Dobrze, że chociaż na naszych posiłkach zjadła trochę bułeczki z czymś i trochę zupy przy obiedzie. A tak to jechała na flipsach kukurydzianych :O No i wyjadała mi bita śmietanę z owocami z gofrów ;) Podróż jakoś zniosła, ale przez najbliższy czas foteli będzie wrogiem numer jeden hihihihi No i niestety wczoraj sie obsmarkała straszliwie. Jak kichnie to gile do pasa wiszą :O Na szczęście żadnych innych objawów przeziębienia nie ma. Wczoraj jej zaserwowałam syropek na noc i kropelki do nosa. Zobaczymy jak to dalej pójdzie. Jak będzie trzeba to wybierzemy się do pani doktor. Nie wiem czy też przy okazji nie idą kolejne ząbki. Bo nie dość, że obsmarkana to jeszcze ślini sie okropnie. I ma takie napadowe płacze od soboty :O Wczoraj wrzuciłam trochę fotek i filmików na photobucketa i dziś Wam puszczę maila z linkiem :) Przyznaję się, że jeszcze nic nie przeczytałam. postaram się nadrobić i może troszkę sie odnieść, ale nie obiecuję :) Zatem idę poczytać co tam u Was! Miłego i buziaki :* I dziękuję za wszystkie maile z fotami! Śliczne te nasze dzieciaczki bez wyjątku :D -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobietki! Byłam z Zuzia u lekarza. Ma trochę zaczerwienione gardełko i stąd ta chrypka. Pani doktor dała jej homeopatyczne kropelki do noska w areozolu. Powiedziała, ze do gardełka tez doleci, i na pewno załagodzi. Poza tym dwa razy dziennie po 5 kropelek witaminy C. No i jechać, odpoczywać i Zuza ma się na plaży wyszaleć ;) Zatem fajna pani doktor :D My sie pakujemy w amoku hihihi ciekawe czego zapomnimy ;) tak więc pozdrawiam Was cieplutko, życzę spokojnych nocek i miłych dzionków. Na forum to nie zajrzę, bo lapka brak, ale dam komus sygnał smskiem :) Buziaki :* -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciśnienie mi trochę opadło. Dzwoniłam do niani, mówiła że może i troszkę Zuza chrypi, ale nic strasznego. Pójdę dziś na ta wizytę kontrolną i zobaczymy. Podpytam, co jej mogę dawać jakby coś się zaczęło dziać tam na wyjeździe. Ale podejrzewam, ze wszystko jest Ok i Zuza będzie zdrowa jak rybka :) I dzięki dziewczyny za pochwały Zuzalinki :) No nie napisałam Wam, ze wczoraj dostałam opitol od Zuzy... A co Wy sobie myślicie, mamy charakterek :) W kąpieli zabrałam jej takiego reniferka gumowego z płynem do kapieli w środku, żeby urwać zabezpieczający materiał (bo już go prawie odgryzła ;)) no i oczywiście był płacz. Za to jak oddałam i już go w łapkach ściskała to popatrzyła na mnie wilkiem i po prostu nakrzyczała :D Ale miałam ubaw hihihi az tata przyszedł zobaczyc co sie dzieje ;) Mlodamamuska, no z zabawkami faktycznie poszaleliście hihihi Ale dzieciaki będą miały raj za miesiąc ;) a tatusiowe spokojne ręce hihihih Alex, Zuza w ciągu dnia wypija około 500 ml mleka i około 200ml kaszki na wieczór. Natalie, ja mam w planach dopiero wprowadzić nana Active 3 po powrocie z wakacji. Może spróbuj wymienić smoczek na Lovi. Mam wrażenie, ze one mają większe otworki i pasują do butelek Aventu. Albo trójprzeplywowy. Gawit no to ładnie sie zębolki posypały Tyśce. Masz pewnie odpowiedź na ten płacz w samochodzie, moze jej tam dokuczyły :O Ejmi, super że Krzysio zaczyna juz tak kombinować z wstawaniem :) Ale teraz będziesz miała ciężki czas dopóki równowagi nie złapie. U nas Zuza już z tą równowaga coraz lepiej i tak się nie stresuję jak przy czymś staje. Ale ma początku to serce na ramieniu miałam ;) Ela, faktycznie trudny czas Cie dopadł :( Dobrze, że masz jakąs robotę, żeby nie mysleć w kółko tym złym. Super, że Michaś taki zdolniacha i ładnie je :) Agulinia cieszę sie, że sprawy sie jakos poukładały i masz spokojna głowę. Oby tak dalej :) A co do stawania przy leżaczku, to spróbuj Zuze od niego odciągnąć, albo jej go zabrać hihihi Awantura na całego ;) Ona po/przy nim łazi juz od dawna i widzę, ze bardoz stabilnie sie czuje. Choc jak ja widzę to bujanie to też mi skóra na tyłku cierpnie :O Ola, no niezła ta twoja Iwka :D tak koleżankę straszyć gryzieniem hihihihi I super, że szczepieni przeszło bez problemów :) Mili, foty super! Ty to jednak jesteś niemożliwa! Jak ja bym wlazła do Zuziowego łóżeczka to by się chyba zarwało hihihihi Ale taki szczuplak ja Ty to może tam hasać ;) No sofa Nikosia jest the best!! No dobra, zaraz się zbieram do domu. napisze wieczorkiem po wizycie u lekarza. No i zniknę na 10 dni z forum :( Miłego i buziaki! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Ale mam nerwa. Chłopy to są jednak do niczego i do tego jeszcze panikarze Mój nie potrafi dziecku zmierzyć temperatury. Normalnie porażka :O Mała dziś wstała z lekka chrypka i mu pokasływała. Wczoraj już nie kasłała i w nocy tez nie. A ten już robi panikę, ze nigdzie nie pojedziemy bo ona jest CHORA! Wydzwania mi tu i się piekli. Termometr oczywiście jest do niczego, tylko go wyrzucić za okno. Boże daj mi cierpliwości :O Już dla świętego spokoju umówiłam się dziś po południu z nią do lekarza. Pewnie nic nie znajdzie i tylko niepotrzebnie ja narażę na wizytę wśród chorych dzieci :O Nie mówię, że ja się tym nie przejmuję, ale nie ma co robić paniki :( I skutecznie mi humor popsuł :( Nie mam nawet weny, żeby Wam poodpisywać... Napisze tylko, że bylam wczoraj w kinie na „Step Up 3D Można obejrzeć :) Dla chętnych to powiem tak, fabuły się nie spodziewajcie powalającej, ale sceny tańca są niezłe. I w sumie ten efekt 3D jest fajny, ale nie jakaś tam rewelacja ;) Skrobnę cos później, jak mi ciśnienie opadnie. -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Kobiety! I Dzieci :) Wyjazd za pasem a Zuza zaczęła nam coś pokasływać :O Piotrek już mnie z nią do lekarza goni, ale ani temperatury, ani kataru... tylko lekkie pokasływanie. Musze dziś kupić jakiś syropek dla takich maluchów i jej dać. Bo jakoś nie mam pojęcia co takim dzieciom można dawać oprócz syropu i witaminy C :( Może coś sprawdzałyście i doradzicie? A tak poza tym to licze godziny do jutra do 14, kiedy to wyjdę z pracy i będę już na urlopie :D Co do butków, to ja trzymam się zasady wyznawanej przez Zawitkowskiego, ze buty dziecku zakładamy jak najpóźniej. Wg niego dziecko powinno czuć podłoże stopą, najlepiej gołą (nie mówimy oczywiście o zimnej podłodze i chodzeniu po dworze). Dlatego Zuzka na razie drepcze na boska lub w skarpetach :D Ale trampeczki na wczasy są kupione ;) Alex, cieszę się że herbatka ziołowa podziała i się obie wyspałyście :) udanych zakupów! Mili, nie wiem czy te foty wysłałas czy nie, ale ja nić nie dostałam :) Kasia, jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) może nie będzie tak źle. A jak nawet będziecie zmuszeni wracać to na pewno sobie dacie radę :) Michaa przykra sprawa z samochodem i zaproszeniem na ślub. Na pewno byłoby mi przykro, ale ostatnio jak tak patrzę na swoje zachowanie to ja bym to olała i już. Nie chce mnie zapraszać to jego strata i problem. Ja się tym przejmować nie będę. Ale takie podejście mam od niedawna, wcześniej by mnie to gryzło i myślałabym w kółko „dlaczego. Jednak zgadzam się, że kolega postąpił bardzo nieładnie. :O Ejmi, tez tak mam, że nie wiem kiedy dnie i tygodnie mijają. Już mi przeszło przez myśl, ze pojedziemy nad to morze i nawet nie zauważę jak będziemy się pakować na powrót :O I nie jesteś walnięta ;) bo ja też wolę wstać wcześniej z Zuzką, a potem jak uśnie koło 20 to mieć troche czasu dla siebie i na spokojnie coś obejrzeć w TV czy poszperać w necie, czy nawet z chłopem posiedzieć;) I idź do lekarz z tym gardłem! Gawit, super że Martynka zaczyna rzeczy rozpoznawać i przynosić o co prosisz :) No i to dawanie buzi jest słodkie! A TV to dla mnie może nie być. Co prawda telewizor sobie gra i lecą albo bajki albo muzyka, ale ja w niego w ogóle nie patrzę. Czasem wieczorem jakiś film obejrzę ;) Za to jakby mi komputer i net zabrać to byłabym strasznie nieszczęśliwa hihihihi właśnie nie wiem jak ja przeżyję ten tydzień urlopu ;) Deseo bidulko, niech Ci to dziąsło szybko się goi! A piłka plażowa ma branie dopiero od kilku dni, bo wcześniej to się jej bardzo bała. Nie wiem czemu, może była za duża :O Normlanie robiła podkówkę i zaczynała płakać. Musiałam chować piłkę tak, żeby jej nie widziała. Listek, straszna wiadomość :( Taki młody człowiek... po prostu tragedia dla żony. Mam nadzieje, ze ma dobrą rodzinę, która da jej dużo wsparcia w tej trudnej chwili. Agulinka foty cudne! Widać, że Szymcio idzie teraz rozwojowo w tempie ekspresowym! Ciekawy świata, wszytsko go interesuje. Wszyscy wyglądacie na radosnych i wypoczętych :) Oj i już coś tu szefowa chce, zmykam! Miłego! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Martasku, link już wysłany :) Miałam twój mail, ale nie wiem dlaczego nie było dodany do grupy forumowej :O Błąd już naprawiony! -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo! A co tu dziś taka cisza? ;) Burza Wam net odcięła?? U nas wczoraj tak wichura przyszła wieczorem że hej! Burza to gdzieś daleko była bo troche mruczało i mrugało, ale wietrzysko było okropne. No jako że światło w domu było jakieś mało stabilne to poszliśmy spać o 21:30 hihihih Ale cos na rzeczy było bo na ulicach latarnie pogasły :O A Zuzi było wszytsko jedno, padła spać po 19. Zrobiła dziś pobudkę o 4:30, ale trochę herbatki wypiła i jeszcze przespała godzinkę :) Nianie wczoraj po tygodniowej nieobecności wyściskała, zatem wszytsko OK. u nas. Agulinka, witaj po działkowaniu! Fajnie, że czas milo spędzony i że Szymcio taki aktywny :) A mówiłam, że chłopak musi dorosnąć ;) Teraz to dopiero będziesz miała i bieganie i pilnowanie... normalnie oczy dookoła głowy ;) No i życzę, żeby pan mechanik od pralki był sprytny i ja szybciutko naprawił! Gawit, nie zazdroszczę tej sytuacji w samochodzie. Musiała się Tyska czegoś przestraszyć biedactwo! No ale, żeby az tak płakać. Oby więcej takich przygód nie było! Martasek, oj uparty ten Twój niejadek. Dobrze, ze mu to czasem mija ;) A morfologie możesz zrobić dla swojego spokojnego sumienia. Moja Zuza też je mało, ale je... A co zainteresowanie Zuzi jakimiś zabawkami, to to nie jest tak, ze ona siądzie i się czymś bawi przez załóżmy 5 minut. Oj tak dobrze to nie ma ;) Wierci się po całej dostępnej podłodze, rozwala wszystkie zabawki i tak wędruje od jednej do drugie i przy okazji mnie nawołuje hihihi I będą sama z nia mogłam umyć jedynie okna w jej pokoju i kuchni bo się kręciła pod nogami ;) Pozostałe dwa pokoje odpadają, za dużo ciekawych mebli i możliwych wypadków :D I negocjuj dalej ;) Deseo, powodzenia dziś u chirurga! Trzymam kciuki i nie mdlej tam ;) Agulinia, super że wyjazd do rodzinki i spotkanie ze znajomymi udane. I dawaj foty z tej sesji porównawczej :D I nie ma to jak ustalać dzicku przyszłość hihihi najczęściej wszystkie ustalenia można sobie do kosza wyrzucić :D Mój tata tak mi ASP planował hihihih a wyszedł mu inżynier ;) Ejmi, Kochanie, Ty mi tu nie kracz ochłodzenia na koniec sierpnia ;) Oczywiście takie upały mi nie potrzebne, ale ze 25 stopni to by mogło być :D Co do Krzysiowej aktywności to u nas jest to samo; Zuza jak wstanie koło 13 to do wieczora już urzęduje i nawet nie myśli o spaniu. Oki, biorę się do pracki! Buziaki :* P.S. Wysłałam Wam linka ze zdjęciami i filmikami na pocztę ;) -
----LISTOPAD 2009----
madzialinska76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry :) Ależ dziś było przyjemnie na dworku z rana. Bardzo przyjazna temperaturka 19 stopni :D Niestety zapowiadają u nas nadal upały. Wczoraj był taki skwar, ze nawet żeśmy nosa z domu nie wyściubili. Normalnie 35 stopni w cieniu :O Planowaliśmy wyjść po południu, ale potem zaczęło grzmieć i nigdzie nie poszliśmy. A jak mała padła to ja razem z nią. Gawit, takie dni bywają i w sumie być powinny. Fakt, ze nie są przyjemne, ale można oczyścić głowę. A rodzina wtedy sama nie bardzo wie jak pomóc, więc nie miej do nich pretensji. Dobrze że mężu został z Martynką :) Głowa do góry, dziś będzie lepiej No ale sobota była udana i to najważniejsze! Ja już nie pamiętam jak to było z takim małym 2-miesiecznym bąblem. A niby tak niedawno to było. Ostatnio wzięłam na ręce koleżanki synia (2,5miesiąca). Rany jaka to kruszynka nieporadna była ;) Mlodamamuska, zdjęcia cudne! Piękne dzieci i Basia widać wniebowzięta :D No i gratulacje podnoszenia pupki ;) Teraz to dopiero będzie chodzenie za dzieckiem. Przyznam się, ze po dwóch pełnych dniach chodzenia z Zuzą wymiękłam :O Normalnie wulkan energii hihihih Co do spotkania to moja połówka nawet to spokojnie przyjęła (spodziewałam się oporu) ;) Zapytał tylko „A jak my się tam wszyscy pomieścimy ze spaniem, jeśli większość się zdecyduje nocować? na co mu odpowiedziałam, ze podłogi jest dużo i weźmiemy nasz materac hihihih A na poważnie to co do spania to my jeszcze zobaczymy, bo w sumie strasznie daleko do domu nie mamy. Ejmi, no niestety musisz stopniować Krzysiowi przyjemności jedzeniowe ;) Tak jak piszesz dzieci wszytsko wciągną, a potem są problemy brzuszkowe. I miałam pytać o to samo co Agusiaradom, czyli o nocne przekładanie Krzysia, ale sprawa już wyjaśniona :D Nie ma sensu układać dzieciątka kilka razy w nocy bo i tak się przekręci, a już są na tyle duże, ze krzywdy sobie nie zrobią :D Ja Zuze tylko poprawiam po uśnięciu bo przyjmuje co najmniej dziwne pozy, a potem to już spi jak sobie chce. Agusiaradom, cieszę się że mleko się przyjęło bez problemów :D Michaa nie maltretowałaś swojej córy tylko uczyłaś samodzielnego zasypiania ;) I teraz masz tego plusy :D Alex, współczuje wyjazdu. Troche mam wyrzuty sumienia, bo Cie podpuściłam :O Ale serio miałam śniedzieję, że Marcelinka będzie się ładnie zachowywać i spać a Ty sobie odpoczniesz. I katastrofa z tym Sobieszowem, szkoda, ze Cię nie poinformowali podczas rozmowy jak to wygląda. A co do Władka to bylam kiedyś i jak dla mnie to nie jest dobre miejsce z małym dzieckiem i wózkiem, bo tam zawsze są dzikie tłumy. Ale ogólnie to miasteczko całkiem sympatyczne. Cieszę się jednak, ze jakis plus wyjazdu się znalazł :D Ktoś tak, zdrówka dla Ciebie! Agulinia, alez wyjazdowy czas Was dopadł :) To do kompletu zapraszamy 27 sierpnia do Niechorza ;) A jak tam babskie spotkanie? Na pewno udane i wesołe :D Dobra, robota nie zając nie ucieknie, ale cos trzeba zrobić hihihi Buziaki, jeszcze zajrzę! A w ogóle to chciałabym, żeby to już był czwartek, bo od piatku urlop :D