Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madzialinska76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madzialinska76

  1. Ola ja bym szła prywatnie.. wiem, że to wydatek, ale skoro masz czekać do stycznia to troszkę bez sensu :O Ja miałam podobnie u Zuzi z USG bioderek, jak chciałam na fundusz to dopiero na styczeń, ale prywatnie to mogłam sobie termin wybrać... chore ale co zrobić :( A witaminę D kupowałam bez recepty...
  2. Agulinka, tak podaję Zuzi witaminę K. A od wtorku też witaminę D :) W szpitalu zalecili takie witaminy: http://www.vitispharma.pl/?link=vitak http://www.vitispharma.pl/?link=vitad Oczywiście to tylko przy karmieniu piersią, jeśli jest karmienie mieszane to są inne dawki i to musi ustalić pediatra.
  3. Alex, niestety każda z nas musi przez to przejść :) Mnie nie dobiły nocki, tylko teraz kolka małej :O Stopniowo wszystkie się przystosujemy i wtedy będzie już dobrze :D
  4. OCZEKUJĄCE An3lla--------------14.11 kropcia------------9.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 zenek897---------16.11 ktoś taki jak ja--18.11 Martasek86-------20.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11.........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11..39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn michaaa (25.11) 19.11....... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc
  5. Hej Kobietki :) Dostałam właśnie info od męża Kasi - michaa (mam nadzieję że się nie mylę), że urodziła dziś dziewczynkę 53cm, 3550 gram. Czują się dobrze i wypoczywają :) Trzymam kciuki za Sroczke i Łukaszka i mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy Ktos tak, następny przypadek upartego gina... dobrze, że internistka wypisała Ci zwolnienie bez problemów, bo szkoda macierzyńskiego :) Deseo, mi osobiście podoba się ten pierwszy leżaczek. Sama się nad nim zastanawiałam ;) A moje Małe cały czas meczy się z tym brzuszkiem :O Na szczęście zaczynam się uodparniać, bo wcześniej to beczałam razem z nią ;) dziś chyba męża wyśle do apteki i niech kupi ten Esputicon na próbę... bo Bobotic można podawać dopiero po ukończeniu 4 tygodnia :O Cos muszę kombinować, żeby ona się tak nie męczyła. Spokojnego dzionka!
  6. Ejmi, Tobie to też odwalili z tymi szwami :O Jeszcze nie słyszałam, żeby wewnątrz zakładali normalne szwy... i ciekawe jak one mają niby wypaść same ... To w tej kwestii muszę pochwalić ten szpital w Lublinie. Szew zrobili ładny i już wszystko pięknie zagojone. No i te położne i od nas i od noworodków nie były takie złe... A co do kropli to nie wiem, ale z tego co widzę na zdjęciu to napisy są po czesku, więc chyba oryginalne :) Ale kto to może wiedzieć... inneinne, dzięki za poprawną nazwę kropelek :)
  7. Ejmi, Tobie to też odwalili z tymi szwami :O Jeszcze nie słyszałam, żeby wewnątrz zakładali normalne szwy... i ciekawe jak one mają niby wypaść same ... To w tej kwestii muszę pochwalić ten szpital w Lublinie. Szew zrobili ładny i już wszystko pięknie zagojone. No i te położne i od nas i od noworodków nie były takie złe... A co do kropli to nie wiem, ale z tego co widzę na zdjęciu to napisy są po czesku, więc chyba oryginalne :) Ale kto to może wiedzieć... inneinne, dzięki za poprawną nazwę kropelek :)
  8. Gawit, jeśli chodzi o te krople to można je tu zamówić :D http://www.docsimon.pl/towar/sab-simplex-krople-suspensja-30ml
  9. Gawit, fajnie, że położna taka miła kobitka :) I potrafiła coś doradzić sensownego, a nie tylko mówić, że karmienie piersią najważniejsze ;) Bo moja oczywiście powiedziała parę cennych informacji, ale najwięcej o tym karmieniu :O Mam nadzieje, że z tym cięciem wszystko ładnie się zakończy. Co do kropelek, to mówiła op tym espumisanie, ale to dopiero od 3 tygodnia. A o tym drugim nie wspomniała... to się nazywa espicot czy jakoś tak podobnie. Dobrze, że mówisz o tym z leku z Niemiec. Mam tak szwagra to go zaraz pogonie do poszukania w aptekach. Tyle, że dostaniemy dopiero na święta :O no chyba, że by nam je przysłał... Alex, super że już jesteś z nami :) Poród faktycznie nie łatwy, ale najważniejsze, że masz juz to za sobą a Malutka zdrowa!
  10. Hej Mamuśki i Brzuchatki! Ale się wczoraj wieczorem wkurzyłam. W zeszłym tygodniu Piotrek spotkał męża koleżanki... sobie pogadali... a wczoraj się dowiedzieliśmy ze po firmie chodzi plota, ze mam depresje poporodowa :O No normalnie co za ludzie tak trzeba uważać co się mówi ze szok... Moje dziecię dziś znów niespokojne... zaczynam się zastanawiać, czy te kolki to od mojego złego jedzenia (ale nie jem nic czego nie powinnam... co zresztą widać po mojej wadze :O ), czy po prostu taka jej uroda :O już mi chodzi po głowie myśl, żeby się przerzucić całkowicie na mleko modyfikowane... ale chciałam chociaż miesiąc wytrwać.. tym bardziej, że mam to mleko :O Dziś też wystawiłam malutka na werandowanie i w weekend mamy w planach wybrać się na spacerek :D No i stał się cud zasnęła po 5 minutach na tym "powietrzu" ;) Co do temperatury w pokoju, to mamy około 23 stopnie. Codziennie jest wietrzenie popołudniu lub wieczorem. Ale nie zauważyłam żadnych potówek u Zuzki, więc chyba jej taka temperatura odpowiada... Ciekawe jak tam nasze rodzące :D Marthusia, michaa i Spa_cja ;) Thekasia, co prawda nie jestem Deseo, ale z tego co się orientuje to po cc nie możesz za szybko zacząć ćwiczyć, zwłaszcza intensywnie. To wszystko musi się wygoić, pamiętaj, że cięcia masz tez w środku ;) Deseo, w sumie to z tymi kolkami u Zuzi bywa różnie... czasem złapie po południu, czasem już koło 10. A czy długo? Przez jakaś godzinkę ja meczy pręży się, wygina, popłakuje. Ale ogólnie jest niespokojna cały czas. Dobrze, że chociaż w nocy jest spokój i może się wyspać... my również ;) Agulinia no ta Twoja królewna to faktycznie żarłok jakich mało :D Ale na pewno jej sie to zmieni z czasem ;) Spokojnego popołudnia życzę!!
  11. Deseo co do masażu brzuszka to najpierw masujemy brzuszek ruchami kolistymi (odwrotnie do wskazówek zegara) wokół pępuszka, potem przyciskamy nóżki zgięte w kolankach do brzuszka i na koniec możemy jeszcze pomasować brzuszek pociągłymi ruchami paluszków od góry do dołu. Oczywiście wszystko delikatnie, w zasadzie są to nawet muśnięcia, aniżeli uciskanie. Jakby maluch nie chciał uginać nóżek to można te uciśnięcia robić dłonią :) Położna mówiła, ze najlepiej robić to na gołym brzuszku, ale ja masowałam Malutka w ubranku. Położyłam sobie ja na podniesionych kolanach, więc leżała grzecznie na pleckach i była nad wyraz spokojna. Znaczy znudziło się jej po jakichś 15 minutach :D
  12. Hej Mamuśki :) U mnie kolki ciąg dalszy... Była dziś położna i pokazała mi jak masować Zuzi brzuszek, żeby ja odgazować. I powiem Wam, ze to nawet skutkuje, bo jak troszkę ja pomasowałam to takie bączki poszły że hej :D No i teraz śpi. Oczywiście się tam pręży i nadal małe baczki idą, ale chociaż śpi ;) Wczoraj dał czadu od 10 rano do 17... :O Poza tym poleciła saszetki Plantex (wyciąg z kopru włoskiego, czyli w zasadzie nic nadzwyczajnego...) i Espumisan w kropelkach (mówi, że jak mała skończy 3 tyg to spokojnie można jej podawać). A tak to trzeba się zajmować dzieciątkiem 24h na dobę i to po prostu przetrwać.. i tyle rad odnośnie kolki. Aaaa i kłaść maluszka na brzuszku i masować plecki. Co do werandowania, to mówi, żeby już zacząć i w weekend, jeśli pogoda się poprawi, na spacerki już wychodzić :) Zapisaliśmy też Malutką na wszystkie zlecone kontrole, czyli pediatra, ortopeda i kardiolog :) Co do odwiedzin to mam podobne zdanie. Nie ma co teraz z gośćmi szaleć, tym bardziej, że ta grypa panuje. Do nas tez już się znajomi wpraszają, ale chyba im delikatnie zasugeruję, żeby jeszcze się wstrzymali :O Agulinia, dzięki za fotki. Słodki bobas :D A co do minek to ja tez jeszcze nie uchwyciłam malej z uśmiechem ;) U nas do położnej trzeba było zadzwonić i się samemu umówić. Telefon dostałam w przychodni :) Przyszła ze wszystkimi papierami do rejestracji i wypełniła na miejscu. Gawit, normalne, że teraz najbardziej przezywamy swoje dzieciaczki :D A co do wielkości to moja przez te 2 tyg przytyła 500g od wagi urodzeniowej ;) Normalnie tłuścioszek się robi hihihi Pępuszek po odpadnięcia kikuta przemywaj jeszcze jakiś czas spirytusem. Bo tam głębiej jest jeszcze strupek, który trzeba osuszać :) Ejmi, każda z nas ma teraz świat wywalony do góry nogami ;) Musimy sobie to wszystko na spokojnie poukładać, a troszkę czasu to zajmie... pocieszam się tym, ze teraz może być tylko lepiej :) Dziewczyny w dwupaczku, nie stresujcie się tak bardzo. Zobaczycie przyjdzie dzień i wszystkie się posypiecie :D Ja wiem, że też chcecie mieć już Wasze skarby na rączkach, ale jeszcze z brzuszkiem i tym spokojem zatęsknicie :D Spokojnego dzionka!!
  13. Moj mały potworek padł po 4h dokazywania :O Kurcze ona chyba jest jeszcze za mała na takie czasy niespania... i zdecydowanie nie było to brzuszek, tylko po prostu oczka nie chciały się zamknąć. I tez byłam juz bliska płaczu... tak więc to chyba normalne na tym etapie ;) Tak więc musimy się twardo trzymać i nie dawać tym małym istotkom :) Agulinka, to chyba Ty się pytałaś o coś na odparzenia na pupkę. Ja używam takiej maści http://www.fabrykazdrowia.pl/info/masc_z_witamina_a_30_g-8949.html Stosowali to w szpitalu i powiem, że bardzo ładnie się sprawdza jak do tej pory ;) Mała nie ma nic na pupce. Tylko nie wiem, czy to na już istniejąc odparzenia się nadaje, na pewno do zdrowej pupci jest OK.
  14. Gawit, wiem co czujesz, bo ja też nie mogę znieść jak mi mała płacze przy bólu brzuszka. Okropne uczucie :O Ale dziewczyny mają rację musimy wziąć się w garść, bo dzieciaczki wyczuwają nasze nastroje i tez się przy tym denerwują zamiast uspokajać... Ja mam wizytę położnej jutro, więc się jej podpytam jak robić fachowo ten masaż brzuszka. Niby masuje, ale czy dobrze to nie jestem tak do końca pewna :) Ja tez dziś zostałam sama z Zuzią i powiem, że mam lekkiego stresa czy sobie dam radę, ale w końcu ten dzień musiał nadejść :) Na razie mała śpi, choć długo to już nie potrwa. Deseo, a co do wstawania w nocy to chyba musimy uzbroić się w cierpliwość :) Stopniowo te przerwy nocne powinny się wydłużać. Przynajmniej mam taka nadzieję :D Moja wstaje różnie (śpi od 2,5h do 4h) i pewnie to zależy od tego ile się naje... Spokojnego dnia Kobietki !
  15. Hej! Moj mały słodki potworek nie dał mamie pospać ;) Obudziła się po 5 i buszowała z mała przerwą 2h... no i już się rozbudziłam :) Trzeba będzie się kimnąć razem z nią później :D Gratulacje dla Moni i Alex!!! Hanka trzymam kciuki!! Oby tak dalej dziewczyny to niedługo górna tabelka nam zniknie :D Tyllkaaa, oj znikłaś nam Kobietko... Dobrze że się odezwałaś :) Życzę Ci szybkiego rozwiązania w terminie i zdrowego Maluszka!! Dziewczyny dzięki za fotki Maluchów. Są przesłodkie :D
  16. Hej! Ejmi i Mili, jeszcze raz gratulacje i cieszę się, że już jesteście w domku z pociechami. Ejmi a karmieniem sie nie przejmuj! Ty wybierasz to co uważasz dla swojego dziecka za słuszne, tym bardziej jak nie masz tego pokarmu. Nie wyczarujesz go sobie, a Mały nie może przecież żyć powietrzem. A te wszystkie wyrzuty sumienia są spowodowane tym całym naciskiem wszystkich na karmienie piersią. Sama po sobie wiem, jak przyszła położna i powiedziała, że źle robię bo daje małej moje mleko z butelki. Przecież powinnam na silę do cycka przystawiać, nie ważne, ze mała była zdecydowanie zniechęcona i się darła :O Nie można dać się zwariować i tyle :) Widze, że powoli kolki dopadają większość dzieciaczków... u nas wczoraj po południu tez była mała akcja, ale na szczęście o 22 Zuzia padła i spokojnie przespała nockę :) Marthusia i Michaaa to pewnie się tam gdzieś spotkacie w szpitalu :) Bo raczej czasowo o siebie zahaczycie. Co do znieczulenia to można samemu zdecydować, ale akurat w tym czasie co ja byłam, większość było znieczuleń ogólnych. Może to zależy tez od anestezjologa ;) Agulinka, co do krwawienia to u mnie skrzepy widziałam tylko w szpitalu. W domu już takich atrakcji nie zauważyłam. jednak muszę powiedzieć, że te krwawienia mam takie niejednakowe... jednego dnia obfite, drugiego prawie wcale... Miłego dzionka! i bez bóli brzuszków ;)
  17. Witam :) Spac_ja dobrze, że się jednak uspokoiło :) Ale jakby nie patrzeć to 15.11. już jutro :D Oj nie dziwię się Wam dziewczyny, że już nie możecie spokojnie wyczekać :) Ale póki możecie to spijcie ile wlezie, bo potem będzie gorzej :) U nas wczorajsze popołudnie było ciężkie :O Zuzke bolał brzuszek i była bardzo niespokojna do wieczorka. Niedobra mama musiała zjeść coś co jej nie pasowało, a najgorsze jest to że nie bardzo wiem co to było :( Od dziś się pilnuję, nie ma co. To jest okropne uczucie jak takie malutkie płacze, a Ty nie za bardzo masz jak mu pomóc :( Na szczęście przeszło i nocka była już spokojniejsza. Ale za to ja bardzo czujnie spałam i trochę jestem padnięta. A na dodatek tak się zerwałam raz w nocy, ze mnie coś w brzuchu pociągnęło jak cholera :O Jednak nadal trzeba na siebie uważać... Gawit myślę, ze do szczepień trzeba podejść racjonalnie :) Może nie wszystko co reklamują i polecają, ale te ważne na pewno trzeba wziąć. Mi Zuzie już w szpitalu zaszczepili na gruźlice i żółtaczkę. Agulinka, słodki chłopak. Jeszcze raz gratulacje!
  18. Iwusia gratulacje :D I zdrówka dla Adrianka!! Calineczko wpadaj tu do nas częściej ;) Bo od jakiegoś czasu jesteś bardzo rzadkim gościem. Zenek zatem bądź gotowa, w każdej chwili może się zacząć ;)
  19. Hejo! Mój mały żarłoczek właśnie usnął i mam chwilkę dla siebie :) Zenek, Nadia spokojnie, jeszcze troszkę i tez będzie w temacie ;) nawet nie zauważycie kiedy hihihi Gawit, ja od poniedziałku też zostaje z Zuzka sama w domku, bo mężu wraca do pracy. miał mieć dwa tygodnie urlopu, ale jak zwykle bez niego to ta firma się normalnie zawali :O Dobrze, ze nie mam okazji widzieć jego szefa, bo chyba byłby biedny ;) A do rejestracji weź tez książeczkę małej, nie wiem po co im to, ale mój Piotrek musiał ja mieć ze sobą :O Co do werandowanie to myślę zacząć niedługo, ale mogłoby przestać padać, bo taka pogoda to mi się zdecydowanie nie podoba... Ktos taki jak ja, ja osobiście się nie ogoliłam, bo nie wiedziałam jak są wymagania do cesarki. Ogolił mnie położna, która przygotowywała mnie do cc. I teraz mnie to strasznie wkurza, bo bardzo nie lubię takich ostrych odrastających włosków. Dlatego ja zawsze używam kremu do depilacji ;) Ela tez jestem przeciwniczka glukozy. Nie daje nic oprócz nasycenia, i to jeszcze słodkim :O Tez się właśnie zastanawiałam na monia i Iwusią.... Pozdrówka!
  20. Hejo! Mam wieści od Mathei Wczoraj o 14 urodziła synka za pomocą cc. Mały waży 3750 i ma 53 cm długości. Wody odeszły jej na zakupach i niestety były zielone. Dlatego też zrobili cc. Jutro mąż ma jej przywieźć laptopa i obiecała się odezwać na forum :) Przesyła buziaki! _______________________________________ OCZEKUJĄCE Iwusia_25----------3.11 monia1312---------8.11 An3lla--------------14.11 kropcia------------15.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 zenek897---------16.11 ktoś taki jak ja--18.11 Martasek86-------20.11 michaaa-----------25.11 AlexandruniaK----27.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10......38tc, dziewczynka, 2400kg/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10... 39tc, chłopiec, 3500kg/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10......37tc, dziewczynka, 2650kg/48cm, cc deseo (01.11) 01.11..........40tc, chłopiec, 3280kg/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900kg/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11.......40tc, chłopiec, 3700kg/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11.........39tc, dziewczynka, 3600kg/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11....41tc, dziewczynka, 3150kg/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11......41tc, chłopiec, 4130kg/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11.....41tc, chłopiec, 3800kg/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11......38tc, chłopiec, 4000kg/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11....39tc, chłopiec, 3060kg/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11..........39tc, chłopiec, 3200kg/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11...39tc, dziewczynka, 3730kg/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11............40tc, chłopiec, 3100kg/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11........40tc, chlopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880kg/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240kg/54cm, sn
  21. Na wstępie gratulacje do Agusi i Aguliny Alex, dobrze że zadzwoniłaś. Teraz przynajmniej jesteś uspokojona :) Michaa no niestety te położne na izbie przyjęć są okropne :O Pocieszę Cie, że na oddziale są już milsze ;) Oczywiście zdarzają się i gorsze przypadki... A co do panów oczekujących na izbie to się w ogole nie będę wypowiadać... po prostu żenada ... Thekasia, super, że jesteś już z nami :D gratulacje i zdrówka dla syncia :D Gawit, moja mała w zeszłym tygodniu tez jeszcze dużo spała... w zasadzie tylko spała i jadła, a teraz już zaczyna troszkę marudzić, rozglądać się, potrafi leżeć na rękach i obserwować otoczenie :) A miedzy naszymi maluchami jest 5 dni różnicy :D Deseo, nie daje Zuzce mleka modyfikowanego (dostała dwa razy wtedy jak miałam ten nawał i sie nie mogła przyssać). Jeśli butelkę to też z moim mlekiem :) takie mleko może stać w temp. pokojowej 12h a w lodówce 24h. A czasowo to myślę, że u mnie jest podobnie, coś koło 20-25 minut, ale czasem coś marudzi i ogólnie wychodzi z 1,5h ;) Zuza je tak średnio co 3-4h, więc też wychodzi nam karmienie około 6-8 razy na dobę i tak mówiły nam położne w szpitalu. Co do zjadanej ilości to ciężko mi powiedzieć, bo nie wiem ile wyciągnie z cycucha :) Laktatorem z jednej piersi wyciagam bez problemu około 60ml, a mała jest zdecydowanie wydajniejsza niz laktator :D No i dołączam do pytania Gawit: Czy dajecie swoim maluchom jakieś herbatki lub coś innego w formie przepajania?? Bo ja jeszcze nie dawała i tak się nad tym zastanawiam... I jeszcze jedno pytanie... jak wasze maluch spia to spokojnie i cichutko, czy też sobie jakoś tam pochrząkują i się przeciągają z takim jakby prężeniem?? Bo moja mała wydaje mi się strasznym wierciochem ;)
  22. Hej Kobitki :) My dziś nawet wyspani, ale padliśmy do łózka o 21, jak tylko nam mała dobrze usnęła po kąpieli i jedzonku :) Oczywiście w nocy było dwa razy wstawanie i małe grymasy o 4 nad ranem :D Dziewczyny, jak długo zajmuje Wam karmienie i usypianie dzieciątka?? Bo u mnie to tak różnie z tym, raz niecała godzinę, innym razem prawie 3h... Oczywiście wiem, ze te przerwy będą coraz dłuższe, ale pytam z ciekawości :D Gawit co do czkawki to Zuzka tez ma ze dwa razy dziennie i w sumie jej to mało przeszkadza, zwłaszcza jak śpi ;) Co do przewijania to ja to robię przed jedzonkiem. Czasem się złości, czasem jest spokojna, zależy od humorku. Ale po jedzonku to jakoś sobie nie wyobrażam jej tak na boczki w kółko przekładać przy tym przewijaniu.... Aaa no i słodki Maluch z tej Twojej Martynki :D Ten uśmiech jest niesamowity. Alex wszystkiego najlepszego!! Baska200 my tez już mamy termin na usg bioderek, ale na szczepienia jeszcze nie... Na pewno na początku grudnia mamy kontrolna wizytę u pediatry, to pewnie nam wtedy ustala terminy kolejnych szczepień :) Bo gruźlice i żółtaczkę załatwili już w szpitalu. Ela, powodzenia w wyborze płytek :) Michaa trzymam kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z planem :D Deseo, a Twój maluch najada się z jednej piersi?? Mam nadzieje, że szybko Ci się ta poraniona pierś wygoi. Może spróbuj tym mlekiem odciągniętym Adasia dokarmiać po piersi, żeby Ci tak nie wysysał jej na maxa... Kropcia, niestety chlopy tak mają :O Jak im do łba nie wtłoczysz czegoś siłą to myślą, że wszystko pójdzie tak jak oni sobie zaplanowali. Mój przed porodem też cały czas marudził, że mu nie pozwalam piwka wypić. Termin cc terminem, ale zawsze może się coś zacząć dziać. Niby ty rozumiał, ale i tak mu nie pasowało... osładzał sobie życie piwem bezalkoholowym hihihi
  23. Ejmi gratulacje!! Dobrze, że problem rozwiązał się sam i do tego tak szybciutko :) Pozdrawiam i życzę szybkiego wypisu do domku Gawit, na zarejestrowanie dziecka masz 14 dni. I z tego co mi tu mówi Piotrek wypis ze szpitala nikogo nie interesował... Musiał mieć akt małżeństwa i oba dowody osobiste :) Może zadzwońcie i zapytajcie. U nas pani chodziła w szpitalu i wszystko dokładnie tłumaczyła :) A jeśli chodzi o rejestracje dziecka w przychodni, to u mnie było tak że dzwoniłam do położnej i ona przyszła do mnie do domu ze wszystkimi papierami. A pediatra to chyba nie przychodzi, tylko masz wizytę kontrolna w Poradni dzieci zdrowych jak malutka ma ukończony miesiąc :) Deseo, tak odciągam pokarm, bo po tym nawale jak Zuzka nie mogła się przyssać to też robiła chimery. Teraz jest tak, że czasem się przyssie bez problemów a czasem coś marudzi. Troszkę ja oszukujemy, bo najpierw dajemy butelkę, wypija tak gdzieś 20 ml a potem do cycka i już ładnie ssie :) A laktator mam firmy Lovi: http://www.lovi.pl/produkty,laktator_senso.html Mi odpowiada, i 90 ml potrafię ściągnąć w 20 minut... ale mam bardzo dużo pokarmu :) Agusia jedź Ty do tego szpitala i nie czekaj:) Trzymam kciuki!! Agulinka witaj ponownie razem z dzidzią :D Biedna Mili :( trzymam kciuki, żeby ja tam szybciutko przywrócili do formy
  24. Witam w ten paskudny dzionek! Pogoda u nas okropna, pada non stop, z drzew spadły już prawie wszystkie liście... normalnie doła można złapać :O Malutka w nocy się dziś znów troszkę poawanturowała ;) Ale muszę Wam powiedzieć, że zniknęła moja największa zmora -> odpadł kikucik od pępuszka :D teraz będzie można ja bezstresowo wykąpać i nie kombinować z pieluszką ;) Gawitku, jak tam pierwsza kąpiel?? Bo u nas dwie pierwsze skończyły się wrzaskiem :D Trzecia poszła już na spokojnie. A z bioderkiem na pewno będzie dobrze! My tez musimy iść na kontrolę, bo mała miała te bioderka ściśnięte. I zapisałam się prywatnie bo na NFZ terminy były dopiero na styczeń :) A produkcja pokarmu może Ci jeszcze sama zwiększyć... ja dostałam nawał w piątek czyli na 4 dobę i teraz funkcjonuje jako mała mleczarnia ;) Agusia i Iwusia, trzymam kciuki, żeby jednak to było już i żebyście mogły trzymać w raczkach Wasze małe Skarby :) Alex, ja nie miałam w ogóle tej linii :D Takie przesądy są fajne, ale trzeba je brać z przymrużeniem oka ;) No właśnie też się tak zastanawiam czemu nam się tu Thekasia nie odzywa... Kobietko daj jakiś znak i pochwal się dzidzią :) Mathea, na pewno zapis wyjdzie poprawny
  25. Hej Laseczki :) Ja dziś w nocy zaliczyłam lekkiego dola, bo mój słodziak dał mi nieźle w kość, ale chyba już się pozbierałam :) Mama dziś rano uciekła do domu, bo stwierdziła, że sama sobie ze wszytskim pięknie radze, więc nie będzie nam się tu pod nogami kręcić jak piąte kolo u wozu. Zdecydowanie mi tu nie przeszkadzał, ale może ma i rację, sami musimy sobie teraz to wszystko poukładać :) Była u nas dziś pani położna. Zarejestrowała Malutka do lekarza, wszystko pięknie wytłumaczyła, kiedy i jacy lekarze, gdzie się zapisywać. Obejrzała pępuszek i powiedziała, że bardzo ładnie się goi i niedługo powinien odpaść :D Mam nadzieję, bo jest moja zmorą... Zapisałam tez Zuzie na USG bioderek na 24.11, bo w zaleceniach miałam zrobić je za 2 tygodnie. Niestety musimy iść prywatnie, bo na fundusz terminy dopiero na styczeń :O katastrofa z tym NFZem. Ale trudno, jak trzeba to się zapłaci. A tak poza tym dowiedziałam się właśnie, że z PZU grupowego pieniążki za urodzenie dziecka będą już w tym tygodniu :D No i dostaniemy jeszcze za pobyt w szpitalu, bo to była cesarka. Tak przynajmniej Piotrek zrozumiał. Ale te pieniążki to już za jakieś 3 tyg. ;) Natalia, córa słodziutka :D Natalie, super, że jesteście już w domku :) A co do niewyspania to popieram! Od dziś postanowiłam, że w ciągu dnia urządzam sobie jakąś drzemkę razem z Mała po karmieniu :D Ejmi, współczuje dolegliwości hemoroidowych i mam nadzieje, że uda się jakoś sprawę załagodzić do porodu :) Niestety lekami nie wspomogę, bo nigdy nic takiego nie miałam... Co do porodu, to skoro masz rodzić sn, to lepiej chyba już siedzieć w domku aniżeli tam i słuchać tych innych rodzących. Jeśli szpital blisko, to zawsze się zdąży dojechać :) Iwusia, Ty jesteś niemożliwa :D Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko Kiki GRATULACJE!! A mała niezła kluseczka przy tej długości ;) Spac_ja, Alex może jednak wielki dzień nadchodzi :D Alex, dzięki za info od mili :) A co do pokarmu to jeszcze nic przesądzonego, bo może jeszcze się pojawić. Ja tez nie miałam w poniedziałek/wtorek, a w piątek miałam taki nawał, że Mała nie mogła się prawie przyssać :O Agulinia, powodzenia!! Trzymaj sie dzielnie i informuj :) Hanka, na pewno mała sie rozrusza :) Hamuda, przykro mi z powodu babci Niestety takie jest życie. A prawnuczkę na pewno zobaczy, może będzie nad nią czuwać tam z góry :) Deseo, super że Adaś nie ma żółtaczki i ładnie przybiera na wadze :) Moja tez ma taki brzuszek okrąglutki i widać, że przybrała. Ela, pisz co Cie gryzie, w końcu komuś się trzeba wygadać a my nie mamy nic przeciwko temu :) Bardzo dobrze, że przyjdzie pan do kuchni. Poprawisz sobie tym na pewno humorek :) Nadia, obrączka sie znajdzie i to w najmniej spodziewanym momencie :) Zawsze tak jest No dobra Dziewczynki, znikam bo drzemka malej chyba dobiega końca ;) Jak komuś nie odpisałam to sorki, ale czasu trochę brak. Buziaczki!!
×