Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madzialinska76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madzialinska76

  1. Hello :) U mnie też skwar niemożliwy... wszystkie okna i drzwi pootwierane, wentylator na maksa się kreci,a ruch powietrza znikomy :O Oj kiepsko te upały widzę... W nocy tez taki upał, ze nawet mi moje spuchnięte nózie nie otęchły i mam dziś takie banie, ze coś strasznego :O Dlatego też jutro urlopuję, dam sobie trochę luzu :) Choc mam kilka spraw do załatwienia na mieście, to jednak nie będzie to siedzenie 8h w pracy :) Agulina, gratulacje dziewczynki :) Jakies mały krok w kierunku zrównoważenia tej masy chłopaczków :D Ja może sie dowiem płci we wtorek, bo mam wtedy wizytę :) Pozdrawiam!
  2. baska200 musisz wejść w link \"Internautko, zarezerwuj swój nick\" Na głównej stronie forum, zalogować się i tam będziesz miała możliwość wpisania kilku słów o sobie i sygnaturki/stopki :) W ostatnim okienku wpisujesz dane :) Ja znikam lulu, życzę wszystkim kolorowych :D
  3. natalia86, tak jak napisałam - lekarz na pewno wie co mówi :) I tak jak mówisz chodzi o zastąpienie a nie odstawienie. U mnie było typowe ostawienie leków, wiec i stopniowe wychodzenie z niego było uzasadnione :)
  4. Oj Ejmi, jakoś tak na razie nie nosiłam tych ciążowych gatków, bo nie potrzebowałam, ale chyba już zacznę notorycznie :D Co do bania się o dzieciątko, to ja czasami miewam takie napady... na szczęście tylko czasami. Najczęściej jest to spowodowane tym, ze nie bardzo czuję jeszcze jogo ruchy. Zdarza się czasem wieczorem, jak mocno się w siebie wsłucham to coś tam odczuję, ale nadal nie jestem pewna czy to na prawdę Maluch czy moja wyobraźnia... tak więc Hanka83 nie jesteś w tym gronie jedyna ;) mili_23... co do leżenia na plaży i opalania się to ja osobiście bym z tego zrezygnowała. Jakoś tak wydaje mi się, że nie jest to dobre dla maluszka takie przegrzewanie organizmu... Ale oczywiście mogę sie mylić :) Na pewno nie ma co uciekać od słonka i kostiumu na plaży, jednak ze słonkiem to bym uważała. Troche słońca, trochę cienia... Zresztą sam pobyt na plaży opala :) Promienie się odbijają od wody i wiatr też swoje robi :D
  5. Hej Mamuski :) Ja dziś się w końcu wybrałam do pracy w rybaczkach z golfikiem i muszę powiedzieć ze jest rewelacja :D Nic mnie w pasie nie ciśnie, nie upija, nie przeszkadza... Pewnie jak się zrobi gorąco to przeklnę ten golf, ale zobaczymy ;) natalia86 co do luteiny i duphastonu, to brałam obydwa i muszę przyznać, ze duphaston nie miał na mnie większego wpływu. Natomiast po luteinie to myślałam, że mi piersi eksplodują, strasznie mnie bolały.Lekarz mi zmienił na duphaston między innymi z tego powodu a tak poza tym mówił, że jest lepszy. Fakt, że luteina jest zdecydowanie tańsza ;) Ja już tego typu leki mam odstawione i dobrze bo bardzo nie lubię łykać tabletek i mam duży problem z pamiętaniem o nich w określonych porach :) Kilka tabletek duphastonu mi w domku zostało, tak na wszelki wypadek. I tak jak mówi Ejmi, lekarz kazał mi go odstawiać stopniowo czyli co tydzień eliminować jedna tabletkę. Ale myślę, że Twój lekarz dobrze wie jak działać :) Pozdrawiam!
  6. Mathea GRATULACJE!!! Ja tez się bardzo cieszę, że wyniki pozytywne dla Ciebie :D Na prawdę super wiadomości :D
  7. Ola raczej na pewno musisz podnieść żelazo. Tylko pytanie brzmi jak najlepiej... bo żelazo jako takie w tabletkach jest kiepsko przyswajane przez organizm :O Kiedy masz wizytę u lekarza?? Może warto by jeść pokarmy z duża ilością żelaza np: http://www.info-med.pl/katalog/profilaktyka/witaminy/zelazo.html a na tabletki poczekać do wizyty A co do tokso, to jakie Ty masz tam parametry?? Bo ja miałam określane dwa i porównując je można coś wywnioskować....
  8. Bardzo ładne zdjęcia Ejmi :) Ktos zdecydowanie posiada talent :)
  9. Ola podwyższone WBC to u kobiet ciężarnych norma, ewentualnie miałaś jakąś infekcję :) Pozostałe 3 czynniki to oznaka anemii i obniżonego poziomu hemoglobiny. Tak na moje oko oczywiście ;) A co Ci tam wyszło z tokso??
  10. Oooo prosze, jednak źle mi się kojarzyło :D Wiedziałam, że na pewno jest tam 24 tydzień :D
  11. Dziewczyny co do krzywej cukrowej to lekarz zleca ją pomiędzy 22 a 24 tygodniem... tak mi się coś kojarzy, więc pewnie niektóre z nas maja jeszcze czas. Możliwe jest również, że wcale nie będzie go zlecał jeśli poziom cukru w morfologii i ciśnienie sast w normie - to decyzja lekarza :) Ejmi witaj po wojażach :) Zaproszenie zaakceptuję po południu!
  12. Hej :) Z tego co słyszałam odnośnie krzywej cukrzycowej to raczej czeka się w laboratorium i nie powinno się zbytnio ruszać, żeby organizm przyswajał tę glukozę tylko własnymi siłami. I można wziąć cytrynę, żeby wcisnąć do tego ulepku, bo to ciężko przełknąć :O Przypuszczam, ze teraz też dostanę od doktorka skierowanie na to badanie.... A tak w ogóle to dziś sie tu znowu zapowiada gorący dzionek. Juz jest gorąco, a co będzie potem to strach pomyśleć :) Wczoraj to nawet kropla deszczu nie spadła tutaj, a wszędzie takie burze sie kręciły ;) Pozdrawiam!
  13. No Laseczki... patrząc na niektóre to się poczułam jak słonik w sklepie z porcelaną ;) Ale serio mówiąc to fajnie tak się zobaczyć i faktycznie potwierdzam, z tego co widzę na razie, same fajne Kobietki się tu zebrały :D A myślę, że reszta taka sama :) Ledwo się dziś do domu doczłapałam w ten skwar... Ale prezenty kupione dla naszego nowego działowego dzieciątka :) Komplecik dwóch bluzeczek i spodeneczki. A dla starszej córy breloczek z futrzasta pszczółka firmy NICI. Teraz dzieciaki maja jakiegoś fiola na punkcie tych przywieszek... Z tego co pamiętam Mathea miał chyba we wtorek mieć wyniki... Cały czas trzymam kciuki, żeby były pozytywne dla niej.
  14. Korciuchna, zatem weekend pełen wrażeń Cie czeka :D A co do opuchniętych kostek i stóp to wiem co to znaczy :O Tez mi to dokucza i już nie wiem jak sobie z tym poradzić. PO przesiedzeniu 8h w pracy jest koszmar. W weekend nogi ładnie otęchną, a potem w poniedziałek to samo... Musze chyba jakieś specyfiki zacząć stosować.. Ponoć kremy i maści z wyciągiem z kasztanowca są skuteczne. Muszę podpytać w aptece :)
  15. Mili, zaakceptuję po południu, bo w pracy nie mam dostępu do NK :) No tez tak właśnie myślimy o jakichś ciuszkach, tylko musimy sie jeszcze dowiedzieć jaka duża ta panienka ;) Rety jak ja Wam zazdroszczę tych wyjazdów nad morze czy gdzieś indziej ... My niestety będziemy siedzieć w domku :( A wszystko przez zmianę pracy Męża. Ale będzie tez z tego duży plus, bo jednak dwie godziny dziennie na dojazdy będą zaoszczędzone i zawsze będzie go więcej w domku, a na pewno sie przyda do pomocy ;)
  16. Hej Kobietki :) Ale dziś się u mnie skwar zapowiada... Rano miałam w słońcu na termometrze prawie 40 stopni :O Tak wiem, każdy się za ciepełkiem stęsknił, ale czemu tak od razu z grubej rury ;) W ogóle to jakaś jestem dziś przetrącona... chyba zmęczył mnie ten tydzień podróżowania... Ok, już nie marudzę :) Musze dziś się wybrać z koleżanką do miasta i kupić prezencik dla takiego maluszka 2,5 miesiąca... Może coś podpowiecie :) Pozdrawiam!
  17. Hej Kobietki :) Właśnie wróciłam z wojaży a tu 6 stron do przeczytania :D Ale z Was poetki ;) Pomysł z NK całkiem fajny, spróbuje Was jakoś zlokalizować... Albo Wy mnie wyszukajcie, skoro już macie wprawę :) http://nasza-klasa.pl/profile/940975; tylko profil ukryty więc pewnie za wiele nie zobaczycie :) Ja spędziłam weekend u rodziców. Niestety jakoś tak to szybko zleciało :O Zawsze czasu brakuje na wszystko co by się chciało zrobić... Pozdrawiam cieplutko i pewnie jutro coś więcej napiszę :)
  18. Dziewczyny życzę Wam słonecznego weekendu i spokoju!! Ja znikam i pojawię się w niedzielkę wieczorkiem :)
  19. Zmiana tygodnia w stopce :) W sumie wpis już na przyszły tydzień...
  20. Oj ja tez jeszcze nie czuje ruchów maluszka. Raz mi się wydawało, że wyczułam lekkiego kopniaczka, ale teraz od kilku dni spokój... W sumie lekarz mi mówił, że mam na to jeszcze czas, więc staram się tym nie przejmować :) Hamuda, już chyba któraś dziewczyna proponowała naszą klasę , ale jakoś to przeszło bez większego echa :)
  21. Hej mamuśki :) A ja dziś spałam jak zabita po prostu. Jak budzik rano zadzwonił to nie wiedziałam co sie dzieje ;) Dobrze, ze to piątek i tylko jeden dzionek w pracy :D U nas wczoraj tez była burza i straszna zlewa, a dziś jakoś tak pochmurno. Na szczęście ciepło :) Dziś jedziemy do rodziców. Szczerze mówiąc to po tej Warszawie mam trochę dość podróży, ale w sumie ostatnia szansa na jakiś czas. Jak Mężu zacznie pracę tu w Puławach to ciężko będzie mu wykroić trochę czasu wolnego. Będa mieli masę roboty przy rozkręcaniu filii :O Mam nadzieję, że będzie ciepło w ten weekend i nie będzie cały czas lało... Bo żadna przyjemność siedzieć w domku cały czas.... Pozdrawiam cieplutko!
  22. No właśnie sroczka, miałam napisać wcześniej ale telefon mnie rozproszył :O Ciesze się, że sytuacja już opanowana! Musisz teraz na siebie uważać i miejmy nadzieję, że taka sytuacja już się nie powtórzy :) Ejmi, muszę przyznać , że faktycznie jestem zadowolona :) Ale odpoczynku zbyt wiele nie będzie, bo jutro tez jedziemy na weekend do rodziców do Łodzi :D Chcemy wykorzystać okazję, bo od poniedziałku mężulek zmienia miejsce pracy i o jakiś urlop będzie chyba ciężko :O Dobrze, że nie planowaliśmy, żadnych wyjazdów.... Zatem życzę Ejmi udanej zabawy i niech maluszkowi tez się spodoba :)
  23. Mathea, czekamy zatem wszystkie na ten wynik i trzymamy kciuki, żeby był dobry. MUSI BYĆ!! Buziak na pocieszenie :*
  24. Hej Mamuśki :) Wróciłam, cała i zdrowa.. przynajmniej mam taka nadzieję :) Widzę, że mamy wysyp chłopaczków :D Gratuluje wszystkim, które juz znają płeć i mogą się tą wiedzą cieszyć. Iwusia, na pewno będzie dobrze. Musisz się oszczędzać i grzecznie leżeć. Miejmy nadzieje, że się to zahamuje i podszywka nie będzie potrzebna. W sumie ja tez parę razy na tym wyjeździe musiałam dźwignąć walizę, a do najlżejszych ona nie należała, i liczę na to, że wszystko jest OK... Ogólnie na wyjeździe było fajnie :) Co prawda kongres jako taki trochę nudny... Tak na prawdę to nauka nadal nie wie jak rozmawiać z przemysłem, ale może się to kiedyś zmieni ;) Poza kongresem czas spędzony bardzo miło. Zwiedziłam Starówkę, i Łazienki, porobiłam zdjęć, pojadłam dobrego jedzonka (swoją drogą jeszcze nie wchodziłam na wagę ;) ) i wypiłam super kawkę w Coffee Haven :D Szkoda tylko, ze pogoda nie dopisała :( Było bardzo zmiennie, raz słonko, za chwile deszcz... Ww wtorek tak nas zmoczyło w Łazienkach, ze do hotelu wróciłyśmy całe mokre :D Śmiałyśmy się, że nas nie wpuszczą :D Pozdrawiam cieplutko!!
  25. mili, dopiero teraz doczytała, ze Ty też dziś urodzinki masz.. ale jestem gapa :O Zatem Tobie również życzę najlepszego i słoneczka, zarówno w duszy jak i na dworze ;)
×