Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basiulqa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basiulqa

  1. Hej dziewczyny. Ja dziś jakiegoś doła złapałam i coś nie chce mnie opuścić. Mam nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień. Ja też nie wiedziałam, że w ciąży nie można jeść kiełbaski z grilla. Ale jak taka mocno przypeiczona jest dozwolona to się cieszę bo ja lubię już takie leko zwęgloniutkie ;) Dziewczyny a jak jest z piwem karmi? Można pić w ciązy czy nie można?
  2. Hej dziewczyny. Ja juz jak zwykle na nogach od 6.40. Jestem już tez po śniadanku. Rano weszłam na wagę i się trochę przeraziłam. Mam już 4 kg na plusie. Muszę chyba znowu bardziej kontrolowac co jem. Wczoraj w ogóle zdrowo nie było. Mama przyjechała i przywiozła ze sobą pączki, więc wsunęłam 2 szt. a po jej wyjściu załapałam się na obiad u teściowej. Był kapuśniaczek, ziemniaki z sosem, udko z kurczaka i młoda kapusta. Dzisiaj już sama gotuję żeby było lekko i zdrowo i oczywiście odstawiam w kąt słodycze ;) Poćwiczyłabym też trochę ale nie wiem czy mogę. O rowerku to chyba niestety muszę zapomnieć do porodu. Wybiorę sie chyba za to na długi spacer. Ja witaminy biorę codziennie i tak chyba powinno być żeby to miało w ogóle jakiś sens. Usg mam też robione na każdej wizycie, więc dzieciaczkowi to chyba nie zagraża. Lekarze wiedzą co robią.
  3. Cześć dziewczyny. Własnie nadrobiłam zaległości w czytaniu ;) Ja już czuję się w miarę dobrze. Dla tych co pytały czy mi aż tak za pracą tęskno, że chcę jeszcze do niej wrócić to powiem tak... obiecałam mojej szefowej, że będe pracowała do czerwca, więc nie chcę robić z gęby d... Co innego jakby sytuacja była na tyle poważna, że musiałabym już do końca ciąży leżeć i lekarz nie pozwalałby wrócić do pracy to byłaby inna sytuacja, więc na pewno bym go posłuchała. Ryzykowac przecież nie będę ale skoro sam wystawił l4 tylko do 15 maja żebym odpoczęła to chyba nie jest tak źle ;) Poza tym w domu też nie da się za bardzo nic nie robić. Mąz niby nie pozwala mi nic robić ale sam też mnie w niczym nie wyręczy, więc tak czy siak muszę pewne rzeczy robić. Dzisiaj wstałam jak zwykle o 6.40 żeby wyszykować Dominikę do przedszkola a miałam od rana takiego nerwa, że jak tylko z mężem wyszli to zabrałam się za sprzątanie i do 10-tej miałam wszystko zrobione. Potem wzięłam prysznic i teraz relaksuję się przy kompie i czekam na moją mamę. Ciekawe czy przyjedzie bo z nią to nigdy nic nie wiadomo. Groszkowa współczuję sytuacji z tatą ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło. Ja też miewam w nocy koszmarne sny, więc podejrzewam, że to w ciąży normalne. Ostatnio w śnie to mnie zabić chcieli a kiedyś tam uciekałam przed tsunami ;) Co do witamin to ja obecnie biorę Pregna Plus a wcześniej rałam Femibion Natal 2. I jedne i drugie są dobre a zmieniłam ze względu na cenę ale chyba wróce z powrotem do Femibionu. Pregna ma nby mniejsze tabletki ale jakoś trudniej jest mi ją przełknąć niż Femibion. Dobrze, że przypomniałyście jak się liczy miesiące w ciązy bo ja sie ostatnio zastanawiałam czy jestem jeszcze w 4 miesiącu czy już w 5 ;) Czekam... trzymam kciuki by udało Ci się wybrać jakąś dziewczynę :) Moja szefowa też ostatnio dała ogłoszenie i chyba na dzisiaj ma umówionych potencjalnych kandydatów. Mam nadzieję, że wybierze jakąś rozgarnietą osobę co mi ją łatwo będzie przeszkolić ;) Ja już od dawna czuję ruchy dzidziusia. Na początku czułam w lewym boku pod żebrem tak jakby dzieciątko się obracało a teraz coraz częściej dostaję malutkie kopiaczki na srodku brzucha ;) Już się nie umiem doczekać 20 maja jak pojadę na te połówkowe. Mam nadzieję, że lekarz powtwierdzi fakt, że w moim brzuszku mieszka mała panienka ;) Mąż oczywiście dalej ma nadzieję, że to będzie syn ;)
  4. Dzięki dziewczyny jeszcze raz za słowa otuchy i wsparcia. Byłam wczoraj wieczorem u mojego ginekologa. Dał mi l4 do 15 maja i powiedział, że jak się wszystko unormuje i będzie dobrze to nie widzi przeciwskazań bym wróciła do pracy i popracowała do tego czerwca ale jak dalej coś będzie nie tak to mam do niego dzwonić i l4 będzie kontynuowane. Tak więc odpoczywam ile się da bo mąż nie pozwala mi nic robić ale w niedzielę muszę jechać na roczek mojego chrześniaka. Dobrze, że prezent już mamy to jeden kłopot z głowy. Agnezze i Edqa gratuluję dziewczynek. Mam nadzieję, że ja również podwyższę tą średnią ale dowiem się najwcześniej 20 maja na połówkowym ;) Kici Kasia gratuluję syneczka. Dobrej nocki Wam życzę.
  5. Dzięki dziewczyny. Fajnie jest mieć się komu wygadać. Zdałam już szefowej po krótce relacje na skypie i ma do mnie przyjechać. Chyba liczy na to, że pójdę na jakiś czas na l4 ale potem wrócę jeszcze do pracy. Ach, nie zamierzam się tym przejmować. M2... gratuluję syneczka. Groszkowa ja jestem umówiona na usg połówkowe do innego lekarza. Aga... jak to mówią małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot. Każdy nastolatek przechodzi okres buntu i niestety każda matka musi przez to przebrnąć. Głowa do góry. Na pewno sobie z nią poradzisz :)
  6. Witajcie. U mnie dzisiaj od rana słoneczko świeci ale nawet to mnie nie cieszy. Wczoraj wieczorem nagle zaczęłam krwawić co mnie strasznie wystraszyło. Zadzwoniłam do mojego gina i powiedział mi, ze jeśli dalej krwawię to mam podjechać do szpitala a jeśli już przestało to mam poczekać do rana i podjechać do szpitala na 8 bo on będzie na dyżurze. Całą noc nie spałam z nerwów choć krwawienie ustało. Wstałam o 6.30 zjadłam śniadanie, wyszykowałam Młodą do przedszkola i pojechaliśmy z mężem najpierw do przedszkola a potem do szpitala. Z badania i usg wyszło, że wszystko jest ok i być może tylko łożysko było bardzo przekrwione i pękła jakaś żyłka (stąd te krwawienie) no ale dostałam Duphaston, który mam brać przez 10 dni rano i wieczorem. Ponadto mam się bardzo oszczędzać i praktycznie nic nie dźwigać. Żeby nie robić zamieszania pojechałam dzisiaj jeszcze do pracy (nie miałby mnie kto zastąpić) ale zamierzam wyjść wcześniej a na 20.30 mam podjechać do gina do gabinetu to mi wystawi l4. Planowałam sobie, że będę pracować do końca czerwca ale w takiej sytuacji ryzykować nie zamierzam. Może to krwawienie to nic takiego ale lepiej na zimne dmuchać.
  7. Ana Katia... niestety niektórzy lekarze Ci nic nie powiedzą jak sama o wszystko nie wypytasz.
  8. Sylwiucha, na pewno popytam o to mojego gina ale do skurczy bym raczej czekać nie chciała ;) Znajoma mojego męża i moja koleżanka z pracy również chodziły do tego samego gina co ja i obie miały planowane cesarki bo dziecko ułożyło się pośladkowo. Obie miały zaplanowaną cesarkę na 2 tygodnie przed terminem i znajoma męża na izbie przyjęć dostała bóli porodowych, wody jej odeszły, wiec nie zdążyli jej badań porobić tylko cesarka w tzw. biegu. A mojej koleżance z pracy w nocy przed cesarką ale już w szpitalu wody odeszły i zaczęły się skurcze i musiała się przemęczyć do rana aż przyszedł gin na dyżur bo chciał się nią osobiście zająć. Tak więc jeśli muszę się już nastawić psychicznie na cesarkę to bóle porodowe wolałabym sobie odpuścić ;)
  9. Sylwucha tylko jak ta planowana cesarka wygląda w innym szpitalu od strony organizacyjnej? Bo jak będę rodziła w szpitalu, w którym pracuje mój lekarz to wiem, że on ustala dzień w którym mam się zgłosić do szpitala i wtedy robią mi badania a następnego dnia jest cesarka. Termin cesarki jest wtedy ok. 2 tygodnie przed planowaną datą porodu tak żeby wcześniej nie rozpoczęła się akcja porodowa. No a kto mi wyznaczy datę cesarki jeśli zdecyduję się rodzić w innym szpitalu? Przecież nie przyjdę sobie ot tak 2 tygodnie wcześniej i nie powiem, ze chcę rodzić i mam wskazanie do cesarki. Ja na wizytę do okulisty czekałam przeszło 2 miesiące a była to wizyta prywatna. No ale zależało mi na tym by iść do tej okulistki u której byłam po pierwszym porodzie.
  10. Ja również dołączam się do życzeń dla wszystkich Monik :) Umówiłam się dzisiaj na USG połówkowe i będę je miała 20 maja o 15.30. Kosztuje 280 zł ale myślę, że warte jest tych pieniędzy zwłaszcza, ze umówiłam się do naprawdę wybitnego specjalisty. Miałam to szczęście, że odbierał mój pierwszy poród bo pracuje w szpitalu, w mojej rodzinnej miejscowości :) On też robił mi USG połówkowe w pierwszej ciąży i zdradził wtedy płeć dziecka (i co najważniejsze się nie pomylił ;) ) Mam nadzieję, że tym razem też nam zdradzi płeć dzidziusia :) Teraz też bym chciała rodzić w tym samym szpitalu ale niestety mój lekarz prowadzący tam nie pracuje a jak mam mieć planowaną cesarkę to nie wiadomo czy zgodzą mi się ją tam zrobić jak tak po prostu tam przyjdę. Nie wiem jak do tego tematu podejść. Może pogadam na ten temat z moim lekarzem bo wiem, że to są koledzy. Zobaczymy :)
  11. Hej dziewczyny. Mało się odzywam ale czytam Was regularnie. Kasiulkaaa... witaj ponownie. Zastanawiałam się co się u Ciebie dzieje bo ja również ze Ślaska jestem :) Witam również nowe mamy :) Ja dzisiaj zaczynam 18 tydzień ciąży. Nie mam ani tej linii na brzuchu ani z pępkiem nic się nie dzieje ale w pierwszej ciąży miałam tak samo. Co do wózka to ja mam po córce wózek i początkowo chciałam go wykorzystać ale doszłam do wniosku, że chyba jednak kupię nowy bo po pierwsze ten stary jest niemodny (z 2006 roku) a po drugie i najważniejsze obecne wózki mają właśnie te odpinane gondole i jadąc gdzieś autem wystarczy tylko kołyska, którą potem można przymocować na wózku a nie trzeba ładować do auta całego wózka z gondolą. Mam nadzieję, że ten argument trafi do mojego męża ;) Zastanawiam się pomiędzy wózkami Tako Jumper a Coneco.
  12. Puchatku to ja odliczam w takim razie z Tobą i Nigerową bo też mam kolejną wizytę 26 maja :)
  13. Dziewczyny, ja wstępnie będę miała córeczkę ale to jeszcze nic pewnego. lekarz powiedział, że dopiero ok. 20 tygodnia będzie mógł to na 100% potwierdzić :) Gratuluję syneczków ;)
  14. nigerowa... najlepsze są Femibion Natal 2 lub Pregna Plus. I jedne i drugie zawierają kwasy omega ale Pregna Plus zawierają mniej innych witamin niż Femibion Natal 2 no i przede wszystkim sa tańsze.
  15. Czekam... ja nie mam wady wzroku. Podczas pierwszego porodu dostałam wytrzeszczu oka (nie wiem jaki był tego powód). Po około miesiącu to samo zeszło. Miałam mieć zrobiony rezonans magnetyczny ale stchórzyłam. W połowie kwietnia byłam u okulisty żeby się dowiedziec czy mogę rodzić naturalnie i powiedziała mi, że skoro rezonans nie był zrobiony to mam nie ryzykować tylko poddać się cesarce i wypisała zaświadczenie. Bałam się, że mój lekarz to podwazy ale na szczęście nie robi problemów. Powiedział mi nawet, że nawet jakbym nie miała wskazania a bardzo bym chciała cesarke to by mi ją zrobił. Zaskoczyło mnie to bardzo. Mimo, że strasznie się cesarki boję to jednak nie chcę ryzykować.
  16. Witajcie. Ja własnie wróciłam z wizyty. Z dzidzią wszystko ok ale płci jeszcze lekarz nie potwierdził. Pokazałam mu moje zaświadczenie od okulisty ze wskazaniem do cesarki i przyjął to do wiadomości. Mam to zaświadczenie trzymać z kartą ciąży. Tak więc raczej na pewno urodze pod koniec września. Po 16 maja mam dzwonić do katowic żeby się umówić na usg połówkowe. Już się nie umiem doczekać :) Lece teraz po córę do przedszkola. Miłego dnia.
  17. Witam :) U mnie niestety po świętach 1,4 kg na plusie a nie obżerałam się wcale. Podejrzewam, że to woda bo coś mi nogi zaczęły puchnąć :( W czwartek mam wizytę u gina.
  18. Dziewczyny, ja już jutro pewnie nie będę miała czasu, więc już dzisiaj życzę Wam: Tęczowych pisanek, uśmiechu cały ranek, Dyngusa mokrego, zająca bogatego, Na stole pyszności, wspaniałych gości, Zero zmęczenia, dużo natchnienia, Nastroju wiosennego, wszystkiego dobrego :)
  19. mill_del, któraś z dziewczyn pisała wcześniej takich wróżbach dotyczących płci dziecka z PH moczu, więc tak--jeśli Ph jest 6-6,5-7=dziewczynka...a Jesli jest 7, 5 i nieco wyższe to chłopiec. Ale jak wiadomo to tylko zabawa ;)
  20. Hanabe chętnie skorzystam tylko ile taka przyjemność kosztuje? Bo u mnie ostatnio trochę krucho z kasą. Gadałam na ten temat z moim lekarzem ale on olał temat. Popatrzył tylko z politowaniem co ja w ogóle od niego chcę bo żadna pacjentka mu do tej pory takich pytań nie zadawała. Stwierdził że mogę przytyć nawet 14 kg choć osobiście sobie tego nie wyobrażam. Groszkowa a Ty masz cukrzycę czy tylko korzystasz z tej diety na czas ciąży?
  21. Aha, Groszkowa jak to robisz że tyle schudłaś? Masz jakąś specjalną dietę? Ja bardzo uważam na to co jem a już 2,5 kg na plusie jestem a przy mojej wadze nie powinnam przytyć więcej jak 7 kg przez całą ciążę :(
  22. Hejka. Ja się na razie brzuszkiem chwalić nie będę bo mimo, ze dość mocno odstaje to na ciążowy niestety nie wygląda. Zamówiłam sobie spodnie ciążowe w Bon Prixie bo jakoś w sklepach nie umiałam nic na siebie dobrać. W H&M mierzyłam 2 pary spodni w tym samym rozmiarze i jedynych na tyłek nie umiałam wciągnąć a drugie jakoś dziwnie leżały. Mam nadzieję, że przesyłka z Bon Prixu szybko przyjdzie i spodnie będą pasować. Ja już czuję pierwsze ruchy mojego dzieciątka ale to moja druga ciąża, wiec może to dlatego tak wcześnie. Jutro zaczynam 16 tydzień ciąży. Jutro mam wolne i rano muszę iść porobić badania: morfologia, mocz i HBS bo 28 kwietnia mam wizytę u gina. Monia... serwisu szkoda ale ważne, że Tobie nic się nie stało. Uważajcie dziewczyny na siebie.
  23. Adziucha... głowa do góry, na pewno wszystko dobrze się ułoży. W Anglii na pewno łatwiej jest znaleźc pracę niż u nas w Polsce. Trzymam kciuki.
  24. Hej dziewczyny. Nic wczoraj nie pisałam bo od rana zabrałam się za porządki. najpierw uporałam się z zaległym praniem, potem obiad, potem umyłam okna i jeszcze pojechaliśmy z mezem na zakupy. jak wróciliśmy to mąz uspał Młodą, wzięlismy wspólny prysznic i poszliśmy spać bo już normalnie padałam ze zmęczenia. Dzisiaj wstaliśmy o 9 a Dominika troche później. Zjedlismy śniadanko, zawiesiłam firanki i rozwiesiłam na strychu kolejne pranie. teraz mąż pojechał do OBI z reklamacją a ja w końcu odpoczywam. Jak przyjedzie to idziemy na dół do teściów na obiad a potem do kościoła. Ja mam i balkon i ogród ale dopóki mieszkamy razem z teściami to się tam zbytnio nie angażuję. Jak już będziemy mieli dom tylko dla siebie to wtedy się to pewnie zmieni ;) Jak na razie to nie umiem utrzymac nawet zwykłego kwiatka w doniczce ;) Ja mojego męża poznałam 7,5 roku temu przez Internet w dośc trudnym momencie mojego życia. Od poczatku mu się podobałam ale mnie jakoś do niego nie ciągło. Zostaliśmy przyjaciółmi, zawsze pomagał, był na każde zawołanie nawet jak mu zadzwoniłam w środku nocy że ma po mnie przyjechac na dworzec kolejowy. Po roku czasu zaczął startowac do pewnej dziewczyny i wtedy poczułam zazdrość no i zostaliśmy parą :) 5 miesięcy później w Walentynki przyjechał po mnie do pracy, zabrał do parku i tam wsród pięknie ośnieżonch drzew uklęknął przede mną i mi się oświadczył :) Rodziców tylko poinformowaliśmy o tym fakcie :) 10 miesiecy później w Sylwestra odbył sie nasz ślub a na 2 tygodnie przed ślubem dowiedziałam sie że jestem w ciąży :) Teraz zaszłam w ciążę 2 tygodnie po naszej 5 rocznicy slubu :)
  25. No u nas właśnie 2 tygodnie wcześniej bo jak jest cesarka planowana z jakichś tam powodów to nie chcą by się nagle zaczęła akcja porodowa. Moja koleżanka z pracy miała termin na 1 maja, dziecko się nie odwróciło, więc lekarz kazał jej 18 kwietnia przyjechac do szpitala i 19 kwietnia ma mieć cesarkę. Znajoma mojego męża miała podobnie z tym, że jej własnie w ten dzień co miała się zgłosić do szpitala zaczęła się akcja porodowa i na szybko w ten dzień robili jej cesarkę.
×