Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anialon

Zarejestrowani
  • Zawartość

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez anialon

  1. Dziewczyny nie zapomnijcie 8 Grudnia o 12 jest Godzina łaski dla Swiata. Musimy połączyć się w modlitwie.
  2. Natomiast jeśli chodzi o pojedyncze przypadki kiedy kogoś piorun porazi lub ujdzie z pozaru i wraca do żywych a na dodatek cały i zdrowy... Tacy ludzie dostali drugą szansę, często przeżywając śmierć kliniczna odwiedzali piekło, wracają i zmieniają się. Nie słyszałeś nigdy o takich przypadkach? Wiesz, ja nie kwestionuję Majestatu Boga. O ilu świętych wiem którzy cierpieli.... O dziewczynie która wiezila w sobie demony, i wiele innych spraw które próbuję sobie jakoś z Bożą pomocą wytłumaczyć. Jednego dzisiaj jestem pewna: pycha powinna być naszym największym wrogiem a pokora największym sprzymierzeńcem gdy zwracamy się ku Najwyższemu.
  3. A co chciałam przez to powiedzieć: widocznie aby spełniało się to o co prosimy bardzo ważne jest aby na modlitwach ktore zanosimy Bogu były tylko i wyłącznie osoby ktore wierzą w pełni, a nie w 80, czy w 95 procentach. I takie modlitwy będą miały moc. Z resztą kiedyś sama takie światło dostałam ale jeszcze się tym z nikim nie podzieliłam. Często właśnie tak poznaję we mnie pracę Ducha Świętego gdy okazuje się że ktoś na drugim końcu świata lub może gdzieś niedaleko też takie światło dostał.
  4. Mnie tez Bog nie przestaje zadziwiac :)
  5. Niestety nie moge wklejic adresu gdyz kafe. uznaje go za spam Posluchajcie jak pastor przyznal sie do Jez/usa na zebraniu ONZ I z jaka wiadomoscia powrocil. I jaki cud go spotkal musicie wejsc na youtube i wpisac : Był martwy przez 45 minut! Oto co powiedział o Jez/usie na forum ONZ
  6. Mam szanse zmienic prace, prosze Was o wsparcie modlitewne w tej sprawie
  7. Zgadzam sie, nawrocenie to jest proces, jednakze u kazdego z nas ten proces przebiega nieco inaczej, dlatego nie nalezy sugerowac sie historia jednego czlowieka szukajac Boga w swojim sercu probowac isc taka sama sciezka, po swojim doswiadczeniu wiem, ze trzeba aktywnie szukac, a gdziekolwiek by nas to nie zaprowadzilo, nawet jesli to beda ciernie, pieklo, najgorsze rzeczy, Bog nas przez nie przeprowadzi i z Nim jestesmy bezpieczni. Ja tak wlasnie musialam. Musialam sie zmierzyc z wlasna glupota I naiwnoscia czasami, gdyz aniol ciemnosci przybieral postac aniola swiatlosci I pokazywal siebie jako dobrym. Dopiero po owocach rozpoznalam jego klamstwa. Wrocilam wiec do kosciola w ktorym nigdy mi sie nie stala zadna krzywda, w ktorym zawsze czulam, ze nikt na moja wolna wole nie probuje wplynac. Ze jestem tam wiecej niz bezpieczna i ze tam moja dusza sie karmi. W biblii czytamy 'musicie sie narodzic na nowo by wejsc do krolestwa niebieskiego'. Ja narodzilam sie duchowo 7lat temu. Dzisiaj dbam o to, by tego nie stracic, by to w sobie rozwijac, a kosciol naprawde bardzo w tym pomaga.
  8. Dzien dobry :) Jaki piekny dzien dzis mamy, nie wolno go zmarnowac :) Paziku, modl sie swojimi slowami, rozmawiaj z Jezusem jak ze swojim najlepszym przyjacielem, a przede wszystkim UFAJ.
  9. Paziku, nie chce byc przemadrzalska. Sama kiedys chodzilam po tym swiecie jak bezdomny pies, nie moglam nigdzie znalezc swojego miejsca. Wpadlam w glebokie duchowe labirynty, otarlam sie nawet o demoniczne 'uzdrawiajace' energie I inne cuda. Szukaj swojego miejsca w zyciu, swojego szczescia, a mimo tego co czujesz rozmawiaj z Bogiem. On nikogo nie zostawia. Tylko zdaje sie byc odleglym ale jest naprawde blisko. Modl sie. Bedzie lepiej.
  10. Paziku buntujesz w sensie odczuwasz to, co odczuwasz-niechec, wstret gdy czytasz takie rzeczy, lub wszystko co z Bogiem zwiazane. To jest manifestacja wlasnie zlego w Tobie. Ale to nie znaczy ze on Ciebie posiadl, to znaczy ze odciaga od wiary, probuje Tobie to obrzydzic, a potrafi naprawde byc upierdliwie namolny. Ale wierz mi, ze jesli sie temu nie poddasz, a bedziesz walczyl o swoja wiare, to on ucieknie w podskokach. Taka pomoca moze byc rozaniec, moze byc adoracja Najsw Sakramentu, spowiedz-najlepiej regularna. Wbrew temu co odczuwasz idz do kosciola, gdyz jest to wlasnie znak ze tego obecnie potrzebujesz. Czy warto? Warto! Gdyz wolnosc jaka daje Bog sprawia, ze calym sercem chcemy Go wielbic jako naszego kochajacego Bga I Stworce
  11. Dlatego, ze prawdopodobnie diabel sie o Ciebie upomina I nie daje Ci spokoju, dlatego mozesz czuc to odpychanie. Poczytaj sobie tutaj, wielu wielkich swietych musialo mierzyc sie z diablem, gdy ten sie zorientowal, ze czlowiek zbliza sie do Boga, manifestowalo sie to na rozne sposoby. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/nicpon.html
  12. http://natemat.pl/58605,religia-jako-metoda-medyczna-pomaga-w-depresji-nalogach-i-demencji Ciekawy artykul. Moze tez byc odpowiedzia na Twoje pytanie, Paziku :) Wiara daje sile :)
  13. Doprawdy? Ostatnio została obalona teoria freudowska. Gdyż religijne wierzenie w Boga tak naprawdę może człowieka z depresji i obsesji wyciągnąć.
  14. Modelko to prawda Pan jest przy Tobie, nie zamartwiaj się. Żyj tym na codzień i rozmawiaj z Jezusem. On zna Twoje problemy zdrowotne i nie policzy Ci tego jako grzech że nie mogłaś przystąpić do komunii skoro ten zapach Cię tak dusil. Wspomnę Was i Ciebie gościu na mojich rozmowach z Panem choć wiem, że On nikogo nie porzuci i nie opuści. Przechodzi z nami przez najtrudniejsze chwile w życiu. A nasze cierpienia często są powodem naszyh wlasnych złych wyborów.
  15. Do mnie Bóg przemawia miłością. Jestem jak wy otwarta na głos Boży i słucham. Ale bardziej moje serce słyszy niż uszy. Dzisiaj dostałam przekaz by rozdawać miłość. Mam kontynuowac bycie przekaznikiem dla innych, serdeczności życzliwości, chęci niesienia pomocy każdemu kto o nią poprosi. Mam kierować się mądrością o którą prosiłam w każdym miejscu i w każdej chwili.
  16. Mam dzisiaj bardzo dobry dzien :) Przyszla do mnie kolejna odpowiedz ktora chce sie z Wami podzielic nawiazujac przy tym do mojego ostatniego postu. Bog jest miloscia. Jest miloscia nieskonczona, zawsze byl i zawsze bedzie. Pisma tez mowia JAM JEST. Dla Boga czas nie istnieje. I w milosci tez czas nie istnieje. Gdy uda nam sie ostagnac stan pojednania z kochajacym Bogiem, mamy przewage nad uplywajacym czasem,bo dla milosci, uplywajacy czas wogole nie ma znaczenia, wiecej widzimy, wiecej rozumiemy, gdyz jestesmy z Bogiem pojednani, i ten stan szczescia i spokoju sprzyja tworzeniu, w tym stanie wszystko sie nam uda :) Z reszta, pewnie do tego tez juz doszedl niejeden filozof ;)
  17. Takze ja nie kwestionuje Bozej milosci. Poza tym mam kompletna slabosc do natury. wierze w to, ze Bog stworzyl ten swiat gdy dowiaduje sie tu czy tam jak to wszystko dziala, wspolgra z soba, wiem, ze zostalo stworzone inteligentnie i z miloscia. A gdy Bog mi cos pokazuje, lub mnie tak obejmie w najpiekniejszej ciszy swoja nieziemska miloscia, mam wtedy wrazenie ze czas nie istnieje. Moglabym tak trwac po wiecznosc. Dodaje mi to sil witalnych i znow-pozwala pozwala slyszec Pana. I przed chwila nawet nie pytajac Go co mam z tym 'fantem' zrobic, przyszla do mnie odpowiedz 'nie martw sie'. A najpiekniejsze w tej odpowiedzi jest to, ze trafila ona do mnie i juz sie tak nie zamartwiam :) Ach..... Czy Bog nie jest wspanialy?
  18. Czasem mam takie mysli ze jestem gotowa przyjac wszystko, cokolwiek On na mnie zesle, jesli ma mnie to zblizyc ku Niemu i zyc w Jego obecnosci. Nie chce sie wzbogacac ani o nic prosic, bo wiem, ze mogloby to mnie od Niego oddalic. Nie mam nawet za wieluznajomych, poniewaz nie mam na nie czasu wsrod codziennych obowiazkow, a poza tym cenne sa dla mnie chwile w ktorych moge sie wyciszyc by wsluchac sie w glos Boga i dowiedziec co ma mi dzisiaj do powiedzenia. I odkrywam rzeczy bardzo prozaiczne ale jak piekne, np pare wrobli bawiacych sie pod mojim oknem. Gdyby kiedys Bog zeslal na mnie jakas ciezka chorobe, przyjelabym to, ze wzgledu na Jego ogromna milosc ku mnie. Bo wiem, ze to zycie przeminie, przeminie wszelki bol i cierpienie jakie niesie z soba ziemskie zycie i nikt z nas nie jest w stanie od tego uciec-dopadnie nas cos predzej czy pozniej, ale dla mnie to nie ma dzisiaj znaczenia, poniewaz wie, ze czeka nas kiedys wiecznosc z Panem i ta nadzieja dodaje mi sil, nadaje sens temu co robie kazdego dnia.
  19. Nigdy nie czulam ze Bog mnie nie kocha. Musisz uwierzyc mi na slowo ;) Jesli takie masz mysli to moge jedynie powiedziec ze kocha kazdego z nas BARDZO, I Ciebie tez.
  20. On zna kazdego z nas bardzo dobrze. Potrafi skruszyc serca najwiekszych twardzieli, wyrwac z nalogow, uzdrowic, oczyscic, pocieszyc, I najlepiej wie czego nam w danej chwili potrzeba. Dla Boga wszysko ma swoje miejsce i czas. Niejednokrotnie jest tak, ze sprawy tocza sie nie po naszej mysli albo nie w takim czasie jak bysmy sobie tego zyczyli. Wtedy najlepiej jest zatrzymac sie I zastanowic nad soba I swojimi oczekiwaniami i zadac pytanie odnosnie wlasnej wiary i zaufania. A moze I tego, czego tak naprawde w zyciu szukamy?
  21. Czy naprawde nie ma dobrych ludzi? Hmmm.... mysle ze swiat jest pelen dobrych ludzi. Bog jest rowniez dobry, ale jest tez doskonaly. Pamietacie jak nauczal? Ktos podszedl do niego i powiedzial ze chce byc taki jak On, a Jezus mu odpowiedzial 'idz sprzedaj wszystko co masz i rozdaj biednym a bedziesz podobny do mnie'. I to jest dla mnie wlasnie doskonalosc. Choc ow czlowiek zasmucil sie gdy to uslyszal, nie wiemy gdzie sie znalazl po smierci. Ja wierze ze w niebie, choc nie potrafil zrezygnowac ze swojich posiadlosci. Bo Bog jest doskonaly. Jest naszym Ojcem a my Jego dziecmi, i nie powinnismy probowac stac sie jak On lub Jemu byc rownymi, gdyz On jest naszym Ojcem. Tak to rozumiem, jako szczesliwe dziecko Boze.
  22. Dla mnie jest to wazne, ale wszystko jest na mojej glowie. Echhh, nie mam sily opowiadac. Bede w domu niedlugo to pogadam o tym ale z bliskimi. Chciałabym już tego lata mieć wszystko za sobą.
  23. Dziewczyny kochane jesteście ale to nie mnie trzeba nawracać, jesli to wogóle możliwe... Miałam kłótnię, rozmowę ze wszystkimi świętymi w niebie, bo jakoś odnoszę wrażenie że nic się w mojej sprawie nie dzieje.. Wszystko wisi już tyle czasu w tym samym miejscu. Można naprawdę stracić nadzieję albo przestać się przejmować i żyć dalej, po prostu. I być wdzięcznym z tego co los zesłał. Widocznie nie powinnam pytać o więcej. Nie wiem. Nie jest mi widać pisana pełnia szczęścia. Po co wymyślać, kombinować, skoro jest dobrze. A czyjegoś uporu nie złamie. Nie poruszajmy może już wiecej mojego problemu, bo donikąd to nie prowadzi.
  24. trzeba skopiowac caly skrot, a tam gdzie jest t zrobily sie spacje po obydwu stronach, trzeba je zlikwidowac I stronka sie wyswietli
  25. Rozmowo, masz wielkie szczęście że gdzieś po drodze masz taką kapliczkę. Szkoda że koło nas nie ma, to taka łaska ogromna móc wejść i się w ciszy pomodlić i adorowac Pana. Brak mi tego czasem wchodzę do tej kapliczki on line. Ale uwazar że wielką szczesciara jesteś ;)
×