Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anialon

Zarejestrowani
  • Zawartość

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez anialon

  1. Śnił mi się niedawno kościół, nabożeństwo grupka młodych osób których na żywo nie znam a tak bliskich jakby byli mojimi przyjaciółmi. Bardzo miło nam się rozmawialo po mszy. Ksiądz też był bardzo sympatyczny jakby znał mnie nie od dziś. Powiedzialam mu że przegapilam spowiedź przed mszą więc bez problemu zgodZił się mnie wypowiadać. Najdziwniejsze jest to że konfesjonał znajdował się nad oltarzem i trzeba było wchodzić do spowiedzi po schodach. Pamiętam te schody. Drewniane z ciemnych dębowych desek. Pamiętam też że w połowie spowiedzi się obudziłam i że mówiłam grzechy których się dopuściłam niedawno. Kościół ten był skromny, znajdował się w lesie, jakby na wzgórzu. Dla mnie szczególne znaczenie ma tutaj atmosfera jaka panowała pomiędzy mną i pozostałymi oraz umiejscowienie konfesjonału oraz pomieszanie dwóch światów realnego z tym sennym.
  2. Sluchajcie, musze to napisac. Zdalam sobie sprawe z tego dlaczego dzisiaj naszlo mnie to przeswiadczenie o mojim bogactwie. Wczoraj, jak Wam juz pisalam, spedzilam dzien na mod/litw/ach (lub przedwczoraj), na poscie (w tym modelko wlasnie mialam na uwadze dus/ze czys/cco/we). I Je/zus powiedzial do mnie ze moge Go prosic o wszystko. WSZYSTKO. Wiec poza mojimi stalymi prosbami prosilam tez o pieniazki. A dzisiaj to przeswiadczenie ze jestem bogata. Od samego ranka. Odebralam dzisiaj dzieci ze szkoly, dalam im zupke, moja starsza corka szczegolnie ta zupe lubi. Poprosila mnie tez o chlebek. A na ten chlebek patrzyla takim wzrokiem jakby byl wielkim skarbem. Nie opuszcza mnie nadal to uczucie, jak widzicie. Wiec pieniazki nie sa mi potrzebne, wedlug Jez/usa :)
  3. https://www.youtube.com/watch?v=lHL1oiVLzPs tak jak jest napisane w Biblii, odkad mnie przeniknal Duch Sw, slowa Pisma Sw przenikaja mnie jak miecz obosieczny. Kolejny to dowod na dzialanie Boze w mojim zyciu
  4. https://www.youtube.com/watch?v=bMeRLYk_4Yw wczoraj sie zasluchalam jesli ktos sie pragnie wyciszyc w uwielbieniu, na pewno ta modlitwa pomoze :)
  5. Modelko, przypomnialas mi wlasnie. kolezanka kiedys opowiadala swoje wrazenia z pobytu jeden dzien na rekolekcjach u O. Bashobory w Walbrzychu. Mowila ze jej corka caly dzien byla grzeczna jak aniol, tak samo z reszta jak I inne dzieci,a to spotkanie trwalo nie godzine ale caly dzien. I to kolysanie-mowila ze byl taki moment kiedy wszyscy stali z zamknietymi oczami, gdy ona je na chwile otworzyla zobaczyla, ze wszyscy sie kolysza. Mysle ze to moze byc zwiazane z tym co I Ty odczuwalas. Moc Ducha Swietego. Tak przy okazji, czy slyszalyscie o O.Bashobora?
  6. Gdybym nie sluchala co mowia wielcy swieci, to bym zginela w swojim ''odczuwaniu'' I rozumieniu pewnych duchowych doswiadczen. Tak to diabel wszystko potrafi czlowiekowi zamazac, zamieszac I utrudnic. Dzieki literaturze religijnej I ludziom zyjacym blisko Boga (czyli Wam) moje sciezki sie prostuja :) Chwala Panu :)
  7. kochane a to dla Was https://www.youtube.com/watch?v=BbzCMpehBw0
  8. a moze wlasnie Pan chce abym do Niego tym razem ja zawolala... moze ta piosenka wcale nie przypadkowo mi sie trafila 'Mów do mnie Panie, chcę słyszeć Cię, przyjąć od Ciebie co masz dla mnie. Nie chcę się chować, lecz w Tobie skryć, w cieniu twym Panie chcę iść'. AMEN!!!
  9. Pan moj i Bog moj https://www.youtube.com/watch?v=Sn_U0LX52u8
  10. https://www.facebook.com/piosenkireligijnepl/videos/vb.354811871328143/595761287233199/?type=2&theater zobaczcie jak prezydent elect reaguje gdy ksiedzu wypada hostia
  11. Nie mam niestety tv trwam, ale z checia w wolnym czasie obejrzalabym ten koncert w sieci. Na temacie Kamelii udzielalam sie od dawna, jednak czesto bylam niedostrzegana w mojich komentarzach, poza tym tam czesto temat zamienial sie w meczaca mnie dyskusje, niewiele z niego wynosilam. A tutaj jest zupelnie co innego :) ten temat to nie dyskusja, to dzielenie sie swojimi duchowymi przezyciami z Jezusem :) Tak, mysle ze rowniez wspieramy sie nawzajem. Mysle ze jesli jedna z nas bedzie miala zachwianie, jesli sie tym podzieli, to dostanie tutaj pocieszenie I to takie, ktore odniesie odpowiedni skutek. Bo tak wlasnie dzieje sie z ludzmi, ktorzy zyja z Bogiem :)
  12. Podpisuje sie pod Twojim ostatnim zdaniem Modelko :) Nareszcie, ktos mnie rozumie, nareszcie moge sie podzielic mojimi duchowymi przezyciami I je rowniez zauwazyc-uswiadomilyscie mi ze mam podobne do Waszych doswiadczenia, ale ich nie dostrzegalam wczesniej. Wiem, rowniez, ze jak cos napisze to moj post zostanie potraktowany powaznie ze doradzicie mi najlepiej jak mozecie. Chwala Panu :)
  13. Modelko, dziekuje za Twoj wpis. Przyszlo mi na mysl, ze jesli nie chcesz rozdrapywac starych ran, warto przemyslec to, co Jezus przekazal Catarinie Rivas w temacie przebaczania. Przeciez to jest nie tylko wiadomosc dla niej ale tez dla nas :) Bardzo prosty, krotki genialny sposob. Jezus powiedzial 'milujcie sie tak, jak I ja Was umilowalem', a w kwestii wybaczania mozna to robic na kazdej mszy I uwazam nawet w domu - pomyslec z miloscia o tej osobie, pomodlic sie za nia, przytulic ja do serca. Odpowiedzia na wybaczanie jest milosc. Jesli czujesz ze jest to trudne, pros Jezusa o pomoc, niech On wskaze jaknajlepsza droge. Ja mam w sobie dzisiaj spokoj. Nie czuje uraz. Nie wiem co bedzie jak dojdzie do konfrontacji I znowu bede musiala sluchac od osoby nr 1 jaka to osoba nr 2 jest .... Wtedy chyba powiem po prostu co mysle. Po to, aby I 'wieczny oskarzyciel', ze tak to ujme zaczal myslec troche inaczej. Rozmowo, ja uwielbialam jako dziecko brac udzial w procesjach, sypac platki kwiatow na ulice wiedzac jakie to ma znaczenie w procesji. Nie chodzi tutaj o to aby Ciebie inni widzieli. Ciesz sie tym, bo bedziesz tobila to dla kochanego Jezusa. Procesje maja bardzo podniosly charakter. A jesli sie w nich w jakikolwiek sposob uczestniczy, to jest to tym wieksza radosc :) Gdybym byla chlopcem, zostalabym ministrantem by sluzyc przy oltarzu. Jakie to szczescie brac udzial w najwznioslejszych sprawach na ziemi! I byc przy tym tak blisko Boga. Zobaczysz, ze po procesji wrocisz tutaj by nam napisac jaka jestes rozanielona :)
  14. Poki mam zmysly bede sie modlic, na narzekania nie ma czasu w mojim zyciu. Darze wielkim szacunkiem Ojca Daniela, dlatego polecam Wam jego msze o uwolnienie I uzdrowienie, oraz swiadectwa, gdyz Bog nakazuje je rozszzerzac https://www.youtube.com/watch?v=91yBfbvlT2g https://www.youtube.com/watch?v=vWfgABVQpwU
  15. Jestem chora :( jutro zostaje juz sama z dziecmi a gardlo pali zywym ogniem. Corka ma wizyte w szpitalu ale ja nie dam rady, musze odlozyc. Praca? Chyba tez poczeka. Czasem wolalabym mieszkac gdzies na odludziu niz w takim wielkim molochu gdzie czlowiek chwyta kazdego wirusa na ktorego organism nie jest odporny, lato za pasem a ja leze w lozku. Jakies nieporozumienie
  16. Rozmowo, znalazlam piekna modlitwe dziekczynna po komunii swietej Pozostań ze mną, Panie! Twoja obecność jest dla mnie konieczna, abym o Tobie nie zapominał. Ty wiesz, jak łatwo Cię opuszczam. Pozostań ze mną, Panie, bo jestem słaby i potrzebuję Twojej mocy, abym tak często nie upadał. Pozostań ze mną, bo jesteś moim życiem, a bez Ciebie popadam w zniechęcenie. Pozostań ze mną, Panie! Ty jesteś moim światłem, a bez Ciebie pogrążam się w ciemności. Pozostań ze mną, aby mi wskazywać Twoją wolę. Pozostań ze mną, abym mógł słyszeć Twój głos i iść za Tobą. Pozostań ze mną, Panie! Bardzo pragnę Ciebie miłować i zawsze być z Tobą. Pozostań ze mną, jeżeli chcesz, abym Ci dochował wierności. Pozostań ze mną, bo moja dusza, choć biedna, pragnie być dla Ciebie miejscem pociechy i gniazdem miłości. Pozostań ze mną, Panie Jezu! Ciemność zapada i dzień się już kończy... to znaczy, że życie mija, a zbliża się śmierć, sąd, wieczność. Muszę odzyskać siły, by w drodze nie ustać, dlatego potrzebuję Ciebie. Ciemność zapada i śmierć się zbliża. Lękam się mroków, pokus, oschłości, krzyży, cierpień, dlatego pośród nocy i wygnania bardzo potrzeba mi Ciebie, Panie Jezu. Pozostań ze mną, Jezu! Pośród nocy tego życia, wśród zagrożeń potrzebuję Ciebie. Spraw, abym tak, jak Twoi uczniowie, poznał Ciebie przy łamaniu chleba. Spraw, aby Komunia Święta była dla mnie światłem rozpraszającym ciemności, wspierającą mnie siłą i jedyną radością mego serca. Pozostań ze mną, Panie! W godzinie śmierci chcę być z Tobą zjednoczony przez Komunię Świętą albo chociaż przez łaskę i miłość. Pozostań ze mną, Jezu! Nie proszę Cię o Boskie pociechy, bo na nie nie zasługuję, ale o dar Twojej obecności. O tak! Bardzo Cię o to proszę! Pozostań ze mną, bo tylko Ciebie szukam, Twojej miłości, Twojej łaski, Twojej woli, Twego Serca, Twego Ducha, bo Ciebie miłuję i nie pragnę innej nagrody niż większego miłowania Ciebie na ziemi miłością mocną, szczerą, z całego serca, aby potem przez całą wieczność miłować Ciebie doskonale. Amen. ta modlitwa moze pomoc nam nie czuc tej samotnosci po mszy kiedy czas isc do domu to modlitwa O.Pio jak ja czytalam czulam cieplo w dloniach czy Wam tez sie jakies takie rzeczy czasem zdarzaja?
  17. juz nie wspomne ze jakiekolwiek tresci religijne wogole nie ciesza sie uznaniem, mam nadzieje ze ci ktorzy szukaja Boga obejrza to chociaz bo jest piekne wybaczcie jesli dzisiaj pisalam troche niezrozumiale, jakos inaczej funkcjonuje Blogoslawionej nocki :) u nas dzisiaj zawier***a
  18. Mi sie zebralo kiedys jak wklejilam na facebooku cos co sie kolezance nie spodobalo. A kiedys sama siebie okreslala jako wierzaca. Co sie stalo? Ja dzieki temu spektaklowi ktory obejrzalam I wklejilam troche wczesniej na tej stronie wiem nad czym mam pracowac aby zrobic milowy krok do przodu. Wybaczanie. Czy macie z tym takie problem jak ja? Mowie sobie wybaczam tej osobie, a potem I tak pamietam co ona zrobila I to nadal boli. I ten bol rodzi zal I tak wkolo. Mam w rodzinie tez osobe ktora niczego nie ulatwia bo ma ciezki character. Marudzi, narzeka i jest bardzo apodyktyczna. Nie potrafi znalezc jednej pozytywnej cechy u wlasnej corki/syna i w kolo mowi same zle rzeczy. Jak mam wobec tej osoby postepowac przed Bo/giem? Wybaczam, wybaczam a jak sie widzimy i znow slucham to naprawde jestem bliska zeby wybuchnac zloscia. Rodzi to we mnie okropne uczucia. I ta niesprawiedliwa ocena ... ech. Trudny temat dla mnie, jeszcze sobie z nim nie poradzilam
  19. Modelko moja rada to modlitwa do Michała Archanioła i rozmowy z Jez/usem. Módl się ale niech pokora idzie przed każdą modlitwą abyś była wysluchiwana. Mów Jemu o wszystkim. Buduj swoją osobistą relację z J/ezusem każdego dnia aż do końca życia ziemskiego.
  20. Mam to samo Radosc mnie po prostu rozpiera!!!!!! A te mysli a nawet obrazy, ktore w glowie sie klebia, znow nieziemskie - wiem, ze Boza obecnosc mnie wypelnia bez reszty. Jest tego tyle, sa tak piekne I spontaniczne, ze nie jestem w stanie spamietac. To tak, jakby dobry Bog chcial Ci przez swoja milosc w jednej setnej sekundzie caly wszechswiat ofiarowac, I wszystkie jego galaktyki. Ale co ja ziemska istota moge ziemskimi slowami powiedziec, wyrazic, jesli to co ziemskie takie zwyczajne, a Bog jest taki...... cudowny, wspanialy, kochajacy bezgranicznie...... brak mi slow by to slowami wyrazic.
  21. Rozmowo, pamietasz, niedawno pytalas co ja czuje jak Jezus z tej milosci znika nam z oczu, daje sie zamykac w tej malenkiej szafce. Na tym filmie jest taka sama odpowiedz. Je/zus mowi 'zabierz mnie do swojego domu, rozmawiaj ze mna gdy wykonujesz swoja prace i codzienne obowiazki. Rozmawiaj ze mna nieustannie'. Jakze smuci Je/zusa, gdy na msze ludzie chodza z obowiazku, bo np. msza sie odprawia za babcie, a potem ludzie wychodza z kosciola i zapominaja o Bogu az do kolejnej wizyty. Bardzo poruszajacy spektakl. Warto poswiecic chwile aby go obejrzec i wyciagnac z niego nauke dla lepszego przezywania mszy Sw, zrozumienia jakim jest ona dla nas cudem i co robic aby jako czlowiek wierzacy nie zamucac Bo/ga swojim zachowaniem i mysleniem.
  22. https://www.youtube.com/watch?v=qAr5qYOfFEI Ten film to spektakl teatralny inspirowany objawieniami Kataliny Rivas. wiem ze znacie juz z wczesniejszego filmu, jednak goraco polecam, obejrzyjcie osobiscie nie wiem jak mozna chodzic do kosciola i traktowac wizyte w kosciele jako obowiazek, czy spektakl, nie wkladajac nawet odrobiny uczucia w obcowanie z Panem
  23. pieknie Rozmowo :) Ja dzisiaj bylam w kosciele, choc targaly mna rozne mysli-by nie pojsc, bo jestem zmeczona, bo to, bo tamto, ale jak msza sie rozpoczela, po jakims czasie, juz nie pamietam na ktorej czesci ogarnela mnie radosc przeogromna z tego powodu ze jestem w kosciele. Moglam sie przygladac z boku cudom przemienienia, I mialam to szczescie ze msza trwala dosyc krotko gdyz odprawial inny ksiadz w zastepstwie, dzieki czemu do komunii przystapilam wczesniej o te kilka minut. Zwykla, niezwykla masza a budzi u mnie tak wielkie emocje ... ech, trudno to opisac slowami. Wiara po prostu czysta wiara I milosc do Jezusa I to co przede mna odkryl sprawia to wszystko.
  24. napisalam post, ale ile ukosnikow nie wstawilabym nie moglam go wyslac :(
  25. Ostatnio czytam ta I Nowy Testament. Nie za wiele ale nie chodzi przeciez o to zeby duzo na raz, ale ze zrozumieniem. Wiec na spokojnie bede sobie czytac kaczytartka po kartce. W NT Jezus chodzil I nauczal ludzi I to jest to co nam zostawil. Ta druga ksiazka jest nieziemska. Jak pojac rozumem ludzkim co niepojete. Jednak spajaja sie niektore fakty, kiedy np Jezus mowi o rzekomym ziemskim bogactwie jak o czyms ulotnym, tamta ksiazka daje z koleji jakby wyobrazenie bogactwa duchowego, tego, jaki jest Bog itd... czytajac staram sie wyobrazic sobie tylko to, co dla nas ludzi jest w sumie trudne do pojecia, co nas moze czekac po smierci jesli czepimy sie jak pohodni Slowa Bozego I przejdziemy przez to ziemskie zycie ... wiele wspanialych rzeczy pozostaje przed nami zaslonietych, ale to wszystko do czasu.
×