

anialon
Zarejestrowani-
Zawartość
69 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez anialon
-
https://www.youtube.com/watch?v=gmJ_LmstyfM
-
Za modlitwę bardzo dziękuję.
-
dla zainteresowanych... dla tych o mocnych nerwach https://www.youtube.com/watch?v=HizJ4XVRWAU
-
Rozmowo co u Ciebie? Wiesz pomyślałam ze mogłabyś się przebranżowić. To, że mamy problemy ze zdrowiem nie oznacza że nie możemy podjąć żadnej pracy. Najlepiej zapytać osoby kompetentne i poradzić się by wybrać najlepszą dla siebie opcję. Najważniejsze byś nie cierpiała, wiesz już z czym masz problem i jakie są Twoje słabe punkty. Proszę Boga aby wskazał Ci nową drogę zawodową
-
https://youtu.be/v1XNGLG-weo
-
Rycze... posłuchajcie
-
Kochani Znalazłam dzisiaj na ulicy malusieńki drewniany krzyżyk ... czy trzeba mi więcej znaków? To mój ostatni dzień w Anglii. Módlcie się za mnie. Jutro ruszam w drogę, bym szczęśliwie dojechała bo różne rzeczy się słyszy co sie dzieje w Europie
-
Eech w tym starym kompie wskakują inne litery i wyszło masło maślane z ostatniego posta ale powinniście znaleźć w nim sens. Przepraszam powinnam go najpierw sprawdzić a potem wysłać, jednakże pisałam w przerwie w pośpiechu, no i wyszło co wyszło...
-
Anialon , to ciekawe , że bywamy w tej samej katedrze . Ja następnym razem tam będę 19 września , o 9:00 . Ale nawet gdy byśmy się tam mijali , to jak się rozpoznamy ? Ani ty ani ja nie wiemy jak wyglądamy. Kiedyś śniło mi się , że spotkaliśmy się razem i pojechaliśmy odwiedzić w domu piszącą tu M. ; teraz teoretycznie jest to już możliwe o ile wiesz gdzie nasz niebieski kwiatek mieszka i czy chciałaby naszej wizyty ? Ja nie mam pojęcia gdzie mieszka M. czyżby Wrocław? Z chęcią bym poznała osoby tu piszące. Kto wie, może kiedyś się spotkamy na jakimś ważnym wydarzeniu w Polsce? Twój sen jest niesamowity.. skoro Ci się przyśniłam ciekawa jestem jak wyglądałam? ;) Myślę że znajdziemy sposób aby się spotkać i razem pomodlić w jakichś ważnych dla nas sprawach. Bo gdzie dwóch się modli... Kochani Wasze rady i Wasz czas spędzony nad myśleniem o mojej sytuacji jestem Wam za to bardzo wdzięczna, nie chciałabym tutaj żadnych kłótni, w zamian za to oddajcie J.e.z.u.s.o.w.i tą sprawę, ja wierzę że On się zatroszczy o nas, mam wrażenie że stanie się to już niebawem. A jeśli się mylę, to nie ma znaczenia. Wszystko w Jego rękach :) Uciekam do pakowania. Módlcie się o Rozmowę, ktoś tutaj trafnie zauważył, że ta praca i tak była do wymiany. Ja wierzę że Rozmowa cos znajdzie, bo w Polsce pracuje rąk do pracy. Można się przepranżowić, można nawet z nieprłnosprawnością znależć pracę. Moja znajoma ma taką pracę, że przystosowuje osoby niepełnosprawne i szuka im odpowiedniej pracy a potem je tam wysyła. Jest to program unijny. Nie mam jednak z nią kontaktu gdyż ... odwróciła się od chrześcijaństwa i spotyka z jakąś komunistką :( ale wiem, że taka pomoc w Polsce istnieje, trzeba poszukać, popytać.
-
Gumowy młotek nic tu nie pomoże, moje modlitwy do świętych od spraw trudnych też trzymają mnie, uczą cierpliwości w tej sytuacji, więc oddałam to wszystko C.h.r.y.s.t.u.sowi, On się zatroszczy najlepiej :)
-
gość 2018.08.16 anialon dziś kwiatek.gif Poproś o potwierdzenie z Góry odnośnie tego znaku. I mam pytanie. Wracasz bez narzeczonego? xxxx Nie czuję w sercu potrzeby potwierdzenia, znak był wcześniej omodlony i wyproszony, bardzo wyraźny i kompletnie mnie zaskoczył gdyż myslałam że zwyczajnie nic się nie wydarzy. Poza tym samo ponaglanie wiernych Ch.ry.stu.sowi kapłanów charyzmatyków oraz innych osób duchownych zachęcających Polaków do powrotu, a także moje osobiste przynaglenia w sercu wystarczą. Ten znak był jednak decydujący, mało tego, że dostałam go by wracać ale odebrałam go także aby dłużej z powrotem nie zwlekać. Wiem, że może być na początku trudno sie dostosowac, zdaję sobie z tego sprawę, ale w życiu tak bywa że zamienia się coś na coś. Może będzie trudniej, inaczej, inne koszta życia ale u siebie, z bliskimi, nie będę już tęsknić, wizyty w kraju raz w roku to zdecydowanie za rzadko, jeśli tam mam wszystkich najbliższych a tutaj jakoś trudno mi się nawet po tylu latach zaklimatyzować, ciągle czuć w sercu tą jakby przepaść ze względu na odległość, dzieci nie budują relacji z babciami, kuzynkami, bo widzą się zbyt rzadko. Tu nie mam krewnych, tylko tam. Trudno sobie to uczucie emigranta wyobrazić jeśli się nie przeżyło tego samego. Poza tym... kocham swój kraj :) Zadawałam sobie ostatnio pytania gdzie chcę się zestarzeć i jaką chcę nadać dzieciom tak naprawdę tożsamość. Chcę, muszę spróbować. Co do narzeczonego, na razie wracam sama, on tu chwilę zostanie jeszcze ale jako rodzina wiem że powinniśmy razem się trzymać i chcę by szybko był z nami.
-
Rozmowo właśnie przeczytałam Twój post będę się za Ciebie modlić a na najbliższej adoracji w katedrze po mszy w pierwsza sobotę miesiąca wspomnę do Pana za Tobą. Pan nie chce by Jego dzieci żyły w nędzy
-
Ach zapomniałam dodać ze Maryja w tym orędziu wzywa do pilnego nawrócenia i prosi o trwanie przy Bogu... czemu to wezwanie jest takie pilne?
-
Napisze bardzo ogólnie kobieta widzi Matkę Bożą która wzywa do nawrócenia do Boga, Jezusa i odwrócenia się od grzechu, prosi przy tym by nie zwlekać, jednak jak wynika później z filmu ludzie pozostają w większości głusi na to, wielu odnosi się sceptycznie. To co kobieta przekazuje od Matki Bożej do złudzenia przypomina i kończy się tak samo i brzmi jak orędzia z Medjugorie „dziękuje ze odpowiedzieliście na moje wezwanie”, (tak Maryja zakanczanprzekazy w Medjugoriu i tak samo w tym wypadku)czy są to prawdziwe orędzia to już kosciol powinien zbadać. Ale to już inny temat. Kobieta ta określa siebie jako Messenger czyli ten który przekazuje wiadomości.
-
Jednostki przyjęły orędzia wzywające do nawrócenia posłuchajcie to bardzo ważne i odnosi się do Twojego pytania do mnie gościu https://youtu.be/bQchHX1JM7w
-
Nie ma żadnego strachu przed emigrantami. Wszyscy żyją normalnie życie płynie z dnia na dzien jak wszędzie indziej. Największy problem to gangi, broń i strzelaniny ale to są rozgrywki między nimi. Były zamachy, o których mówiło się w pltv. to już jest problem ogólnoeuropejski. Mimo tego całego chaosu każdy żyje normalnie, jak wspomniałam.
-
Św Szarbel. Posłuchajcie tego niesamowitego audiobooka https://youtu.be/USmkyOtGlss
-
Dzisiaj odszedł do Pana mały 6 letni dzielny wojownik który przegrał walke z rakiem. Proszę Was o modlitwę za jego duszyczke
-
Rozmowo cóż ja mogę dodać jeśli Ty jesteś w tak bliskim kontakcie z Jezusem ze sobie rozmawiacie? Są tutaj na ziemi ludzie tacy jak Ty wierzący i kochający Jezusa ogromnie całym sercem ale Bóg ich używa dla zbawienia innych chce ofiar ich cierpienia za grzeszników. Stad tez znajdujesz się w duchowej ciemności. Mnie było dane zobaczyć duchowa ciemność mojego partnera. Jest w tym tylko mały strop światła...
-
Mój post znów nie przeszedł Rozmowo to dla Ciebie i dla wszystkich znajdujących się w ciemnej dolinie https://youtu.be/OPSu9WKVAI4 Napisze znów jak znajdę chwile czasu Błogosławionej niedzieli kochani
-
Rozmowo, nie odniosłam się do Twojich pytań z ostatniego wpisu z poprzedniej strony. Tak, postawiłam na czystość i nadal tak jest. Nasz związek trwa już bardzo długo, wiele razem przeszliśmy i jest to związek z miłości która mam nadzieje kiedyś odkurzymy. Proza życia i rutyna robią swoje. Ja się nawróciłam po ponad 10latach bycia razem, wcześniej tez mi się zdawało ze można wierzyć ale jednocześnie żyć po swojemu. Po nawróceniu zradykalizowałam się z czasem, chce się rozwijać duchowo. Miałam niesamowite dotknięcie Ducha Św uczył mnie od nowa to co zaniedbałam jak byłam daleko od kościoła. A on... stoji w miejscu tam gdzie był, kiedyś mi mówił ze szukał Boga ale chyba w złych miejscach? Kiedys wiele lat temu powiedzieliśmy sobie ze żadne śluby nie będą nam do niczego potrzebne bo to tylko papier ale wiadomo ze chcieliśmy być razem i tak planowaliśmy. Z tej miłości która nie jest tak łatwa do odnalezienia. Po czasie pojawiły się kryzysy jeden za drugim wojny, burze ... ale nie podawałam się. Coś mi mówiło ze mam z niego wyciągać dobro. To było jakieś takie wewnętrzne przekonanie by szukać w nim dobra i je wyciągać, a potem w innych ludziach. Myśle ze to mu pomogło uwierzyć w siebie bo wiem jakie miał dzieciństwo. Nasze przekonania często kształtują się we wczesnym dzieciństwie a gdy dziecko jest psychicznie ranione przez otoczenie lub bliska osobę a potem jego tata ląduje na wózku inwalidzkim mając 20lat.. można stracić wiarę we wszystko. I tak tez się stało.
-
Miało być ...dla Niego nie mam. Wiecie my nigdy nie dowiemy się dokładnie co się stało tam na Golgocie, ile nasz Pan dla nas wycierpiał. I jak wielka jest Jego Miłość do nas.
-
Kochani Dostałam numer do ks Maksymiliana który osobiście zna ks. Pelanowskiego i mam z nim porozmawiać o swojej sytuacji. Mój niedawno nawrócony przyjaciel mi go dał i w jego nawróceniu miał swój udział ks Maksymilian i spowiedź u tego kapłana. To już jest wyższa liga kapłanów sami wiecie jakie charyzmaty ma ks Pelanowski, a ci którzy nie wiedza tym mogę jedynie powiedzieć ze ten ksiądz ma dar prorokowania. Już to kilka razy słyszałam od kilku osób. Ks Pelanowski mówił jak można spotkać Jezusa i właśnie nic z tego co mówił nie było dla mnie nowe. Zamknij się w swojej izbie w ciszy na 15 minut i się módl... tak było ze mną gdy dostąpiłam łaski. Ale wiecie co mi się przypomniało, kiedyś jak byłam nastolatka wolałam w duszy do Boga bardzo głośno i rzewnie bo tak niewiele mimo wszystko rozumiałam z tego co się mówi w kościele, uczy się ze Bóg istnieje ale ja tak bardzo chciałam Go zobaczyć poczuć dotknąć, nie umiałam wsiąść tego co słyszałam na sama wiarę i bardzo Mu się zalilam ze Go nie widzę nigdzie, tylko ten świat, nie rozumiałam nic o co w tym wszystkim chodzi, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy ze On mnie słucha, a już wogole ze mnie wysłucha to nawet nie marzyłam. Dzisiaj wiem ze zostałam wysłuchana. Wiem bardzo dużo ale ciagle się uczę. Bóg posłużył się ludźmi by mi wiele pokazać. Dotknęłam królestwa światłości i ciemności. Jestem Mu za to bardzo wdzięczna ze mnie przeprowadził bez uszczerbku na duchu i ciele przez te wszystkie ścieżki kiedy tak intensywnie Go poszukiwałam i natknęłam się nawet na pułapki diabelskie. Cieszę się ze ten temat się ożywił. A dla ciekawskich powiem tylko tyle ze nie chodzę do komunii po spowiedzi. To takie dziwne dla mnie ... wyznam ten grzech, dostanę rozgrzeszenie ale przecież nadal trwam w tym stanie. Wolę aby Jezus przychodził do mnie w duchowej komunii. Jest mi tez wstyd kiedy na mszy wiem ze nic dla niego nie mam.
-
Napisałam wczoraj bardzo długi post ale się nie wyświetlił. Widocznie taka była wola Boża. Skoro Bóg odpuszcza złodziejom, celnikom, mordercom którzy przychodzą do Niego skruszeni, jest nadzieja że i mi odpuści. Dziękuję Wam bardzo za wsparcie i modlitwy. Pamietam o Was w mojich modlitwach
-
Kochani Posłuchajcie https://youtu.be/TMEkFH6lbr8