Nie łowię z brzegu tylko podczas pływania.Pokonuję pontonem w ciągu dnia odcinek rzeki 15 km i w trakcie rzucam wędką .....taki spining na robaka hi hi :):) To mój patent bo przy takim nurcie i wodnej roślinności można byłoby coś złapać tylko na muchę.....a ja nie potrafię.W ciągu jednego spływu potrafię przepłynąć nawet ponad 100 km.Kocham jeziora,rzeki,lasy,uwielbiam zwierzęta.W czasie spływów robię setki zdjęć i mam później materiał na zimowe wieczory do malowania sztalugowego.Jestem plastykiem :)