Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zulu_gula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    Najważniejsze jest uzmysłowienie sobie własnych obaw. Ich nazwanie działa oczyszczająco. Droga do przełamania strachu może okazać się później zadziwiająco prosta .
  2. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    Oblicza lęku bywają różne 1. Lęk biologiczny związany jest z życiem i zdrowiem. Ten rodzaj strachu odczuwa każdy, zwłaszcza kiedy styka się ze śmiercią kogoś bliskiego. Szybsze bicie serca wywołuje telefon w środku nocy, który może przynieść nam tragiczną wiadomość. Przeraża świadomość, że nie można zagwarantować bezpieczeństwa własnemu dziecku. Ekstremalne przypadki lęku biologicznego odczuwają m.in. kancerofobicy, którzy przy najdrobniejszych schorzeniach dopatrują się objawów raka. Wiele osób natomiast boi się starości, utraty sprawności fizycznej, brzydoty. 2. Lęk społeczny związany jest z poczuciem zagrożenia jednostki ze strony bliskich osób. Wiele z nas boi się odrzucenia czy wyśmiania przez znajomych, a każda krytyka ze strony przyjaciela odbierana jest jako atak na naszą osobę. Uwagi, że powinnyśmy podciąć włosy, przestać się garbić i częściej uśmiechać stają się dla nas nie do zniesienia - traktujemy je jak zarzuty, że nie jesteśmy idealne. 3. Lęk moralny - tutaj czynnikiem potępiającym jest nasze własne sumienie. Nad każdą rzeczą, którą zrobiłyśmy czy powiedziałyśmy, zastanawiamy się setki razy - czy rzeczywiście wypadało opowiedzieć sprośny dowcip czy skompromitowałyśmy się w oczach innych? 4. Lęk dezintegracyjny dopada nas wtedy, gdy w naszym życiu zachodzą jakieś zmiany. Nie potrafimy odnaleźć się w nowej sytuacji i przełamać narastającej niepewności. Zmiana pracy, partnera czy nawet fryzury to swoiste wyzwania, w charakterystyczny sposób ściskające nam żołądki.
  3. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    Oblicza lęku Czy boisz się panicznie wody, choć nigdy nie przeżyłaś żadnego tragicznego zdarzenia z nią związanego? Zastanów się, jaka jest przyczyna lęku. - Lęk trzeba nazwać i trzeba głośno o nim mówić. Wtedy właśnie może się okazać, że był tylko drobną blokadą psychiczną. Tłamszony w sobie może jednak urosnąć do rangi fobii. Nie wolno też go dzielić na mniej lub bardziej ważny. Dla jednych lęk przed lataniem, wysokością czy stromymi schodami jest równie silny, jak dla innych poczucie zagrożenia związane z usamodzielnieniem się czy zostaniem samotną matką - mówi Marek Laube.- psycholog z Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej.
  4. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    zybkie bicie serca, napięcie mięśni, suchość w ustach oraz rozpaczliwa chęć ukrycia się przed całym światem to nie objawy choroby, ale zwykły lęk, który często dopada nas w różnych sytuacjach. "Strach jest oczekiwaniem zła" - przestrzegał Platon. Współcześni psychologowie radzą jednak, by nie odrzucać negatywnych emocji.
  5. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    Jakie leki może zaoferować psychiatra? * SSRI. Zwiększają wydzielanie serotoniny, są najczęściej zlecane przez lekarzy w przypadku łagodnej depresji: Lexapro, Cipramil (nie są refundowane, cena ok. 80 zł), Fluoksetyna (refundowana, ok. 8 zł). Nastrój poprawia się po 1–2 tygodniach. Mało skutków niepożądanych, nie uzależniają, można je stosować przez dłuższy czas. * Leki o podwójnym mechanizmie działania (zwiększają wydzielanie serotoniny i noradrenaliny): Efektin (refundowany, ok. 53 zł), Remeron (nie ma refundacji, cena ok. 220 zł). Leki te mają mało skutków ubocznych, nie uzależniają. * Trójpierścieniowe: Amitryptylina, Imipramina (refundowane, cena od 1 do 5 zł). Powodują więcej działań niepożądanych, mogą obniżać ciśnienie, powodować tycie, zaparcia, pogarszają koncentrację i pamięć. Stosuje się w cięższych przypadkach. Uwaga! Leki antydepresyjne można stosować tylko pod kontrolą lekarza rodzinnego lub psychiatry, każdy bowiem może zareagować na nie inaczej (w bardzo rzadkich przypadkach dochodzi do pogorszenia samopoczucia, mogą pojawić się myśli samobójcze). Niekiedy konieczna jest zmiana leku na inny. Uwaga! Leki antydepresyjne można stosować tylko pod kontrolą lekarza rodzinnego lub psychiatry, każdy bowiem może zareagować na nie inaczej (w bardzo rzadkich przypadkach dochodzi do pogorszenia samopoczucia, mogą pojawić się myśli samobójcze). Niekiedy konieczna jest zmiana leku na inny. Psychiatrzy są zdania, że terapia powinna trwać co najmniej rok (niekiedy w trakcie kuracji zmniejsza się dawkę leku), bo tylko wtedy skutecznie zapobiega nawrotom choroby. W skrajnych przypadkach zaawansowanej depresji konieczne jest leczenie szpitalne (może trwać nawet kilka miesięcy – im później pacjent trafi do szpitala, tym dłużej). Nie wolno zatem dopuścić do takiego nasilenia się choroby.
  6. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    to nie „jakość” umysłu człowieka, ale „jakość” jego sposobu myślenia jest narzędziem do osiągnięcia sukcesu.....
  7. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    SŁOWA MAJĄ MOC Pani X zawsze spodziewa się kłopotów. Któregoś dnia, wracając z urlopu, zaczęła biadolić, że na pewno jej miejscówkę w pociągu sprzedano jeszcze komuś. Wszyscy pukali się palcem w głowę, ona lamentowała. I co się okazało? Przez błąd komputera na jej miejscu już ktoś siedział! Czyżby miała przeczucie? Może. Ale ten przykład dobrze ilustruje pewną prawidłowość: jeśli spodziewasz się złego, zwiększasz prawdopodobieństwo, że cię to spotka. Jest też i dobra wiadomość: jeśli spodziewasz się dobrego, przyciągasz je do siebie.
  8. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    Jednym z większych odkryć współczesnej psychologii jest to, że sami decydujemy o tym, jak myślimy. Co więcej, w każdym momencie możemy sposób myślenia zmienić. Oczywiście niektórzy rodzą się ze skłonnością do pesymizmu. Ale jeśli tylko podejmiemy wysiłek, złe myśli da się odsunąć. Na początek uświadamiając sobie że naprawdę bardzo niewiele jest sytuacji bez wyjścia. To, co wygląda beznadziejnie wieczorem, rano często okazuje się mniej straszne.
  9. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    Celem psychodynamicznej terapii zespołu natręctw jest uświadomienie pacjentowi jego wewnętrznych konfliktów, kryjących się za objawami. Mogą to być np. tłumione emocje, ukryte pragnienia czy trudne doświadczenia z dzieciństwa. Gdy w trakcie terapii dawny konflikt zostaje rozwiązany, obsesje i kompulsje ulegają wygaszeniu. W leczeniu tych zaburzeń stosuje się również techniki behawioralne: zapobieganie reakcjom, ekspozycję oraz modelowanie. Przykładem może być terapia pacjentki, która miała obsesyjne myśli o zarażeniu i dlatego myła się po kilka godzin dziennie. Podczas terapii najpierw obserwowała, jak terapeuta celowo się brudzi (modelowanie), później terapeuta nakłaniał ją do wcierania w siebie brudu i kurzu (ekspozycja) i znoszenia tej sytuacji bez mycia się (zapobieganie reakcji). Po kilkunastu sesjach brudzenia się i wytrwania bez mycia, myśli o zarażeniu ustąpiły, a rytuały mycia znikły. W ramach autoterapii można samodzielnie wykonywać ćwiczenia. Na przykład sporządzać listę natrętnych rytuałów, obliczać czas, jaki zajmują, a następnie stopniowo skracać ich trwanie.
  10. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    :D ucz sie ! to najwazniejsze ..i stosuj psychoterapie.
  11. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    bedziesz miala zajecie na dlugo , oj na dlugo... czytaj uwaznie i siedz pod kompem i pilnuj!
  12. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    zajmij sie soba bo niedlugo cie nerwica ostra dopadnie a to co wklejam uwaznie czytaj na pewno juz niedlugo ci sie przyda!!
  13. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    Określenie „nerwica” zostało wprowadzone w XVIII wieku przez lekarza, Williama Cullena. Przyjął on tę nazwę w trakcie swoich badań nad histerią (która także jest rodzajem nerwicy). Nazwa miała wskazywać na to, że nerwica wiąże się z nieprawidłowościami w układzie nerwowym. I chociaż nadal istnieją zwolennicy tej teorii, od czasów Zygmunta Freuda przyjmuje się raczej, że nerwica powstaje naskutek nieprawidłowości w rozwoju emocjonalnym jednostki lub jako skutek silnych urazów psychicznych. Przyczyną nerwic są wewnętrzne konflikty jednostki, z którymi nie jest ona w stanie poradzić sobie w obliczu panujących powszechnie norm społecznych i oczekiwań ze strony najbliższego otoczenia. Efektem zaistnienia takiego konfliktu są objawy nerwicowe, które rozładowują napięcie i odcinają emocje od realnego – wydaje się, że niemożliwego do rozwiązania – konfliktu. Częstymi konfliktami nerwicowymi są wahania dotyczące pragnienia niezależności i jednoczesnej obawy przed nią lub odpowiedzialności i poczucia braku kompetencji, która pozwoliłaby ją dopełnić. aka nerwica? Najczęściej występującymi rodzajami nerwic są nerwica lękowa oraz nerwica natręctw. Ta pierwsza objawia się lękiem powstającym w określonych sytuacjach: na przykład w szkole, zatłoczonym autobusie, podczas przebywania w rozległej, nieograniczonej przestrzeni. Dawniej w psychiatrii różnicowało się nerwice lękowe ze względu na przedmiot, który wywołuje niepokój jednak od jakiegoś czasu zebrano schorzenia lękowe w jedną, ogólną kategorię. Nerwica natręctw objawia się przymusem wykonania pewnej czynności i lękiem, jeśli czynność ta zostanie zaniechana. Zwykle są to czynności, które zarówno otoczeniu jak i samemu choremu wydają się nieracjonalne, na przykład wielokrotne mycie rąk w obawie przed zarazkami, czy wielokrotne zamykanie drzwi na zamek. Natręctwom zwykle towarzyszy przekonanie, że czynności, którą się wykonało, nie wykonało się tak jak należy. Nerwica może jednak mieć wiele innych objawów: chory może być przekonany, że za chwilę umrze (że dostanie zawału lub że właśnie zaczyna się u niego zawał lub wylew), może nieustannie wierzyć, że jest na coś chory i regularnie, bez realnie istniejącej przyczyny odwiedzać lekarza. Co zrobić? Chociaż nerwica obserwowana „z zewnątrz” wydaje się chorobą niezrozumiałą, a nawet śmieszną (tak została przedstawiona w „Dniu świra” Koterskiego), jest jednak chorobą a osoby na nią cierpiące przeżywają koszmar samotności i poczucia niezrozumienia. Na szczęście nerwice można skutecznie leczyć. Objawowe leczenie polega na podawaniu leków, najczęściej przeciwlękowych lub antydepresyjnych. W celu uzyskania takich leków konieczna jest wizyta u lekarza psychiatry. Należy pamiętać, że tego typu leków zwykle nie można przyjmować zbyt długo, ponieważ bywają one uzależniające. Leczenie przyczynowe polega na poddaniu się psychoterapii. Nie jest to kuracja łatwa ani tania, jednak przynosi ona długotrwałe efekty, które znacznie poprawiają jakość życia chorego, a w niektórych wypadkach – całkowicie usuwa objawy nerwicowe. Rodzajów psychoterapii istnieje wiele. Każdy z nich ma swoje wady oraz zalety. Najgłębsza jest terapia psychoanalityczna oraz psychodynamiczna. Ich czas trwania wynosi na ogół kilka lat. Nieco łatwiejsze do przejścia, krótsze, a zarazem mniej kosztowne są terapie behawioralne lub poznawcze. Pacjent zanim zdecyduje się na podjęcie psychoterapii powinien zorientować się na czym każda z nich polega aby dobrać tę, która najbardziej będzie mu odpowiada. W wyborze odpowiedniej psychoterapii może także pomóc psychiatra.
  14. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    tobie to nie jest przydantne pomaranczowa infantylna istotko, nawet pisac poprawnie nie potrafisz . dobrze zrobisz dla siebie jak zaczniesz uczyc sie przez wakacje ortografii.
  15. zulu_gula

    Moja nerwica.....cd..

    kasujmy te pomaranczowe , ja juz wcisnelam kasuj ! zrobcie to samo.
×