Delphi 31

oczywiście 18 m waga 10000 wzrost 82 :)

Cześć dziewczyny Byłyśmy w szpitalu, grypa jelitowa mówię wam koszmar..Nati się odwodniła nie chciała nic jeść od środy ani pić, biegunka i wymioty w sobote wezwałam karetkę bo leciała mi przez ręce powiedzieli że oni nie są od tego i nic nie zrobili..zapakowałam ją do samochodu i do szpitala tam lekarz powiedział że nie jest tak źle, więc do domu..w niedzielę chciała tylko spać nic nie jadła ani nie piła więc znowu do szpitala..diagnoza odwodnienie 4 kroplówki ..koszmar warunki straszne na 20 m 4 łóżka dzieci z różnymi chorobami, nie ma gdzie spać dla mam byłyśmy 2 dni, teraz juz poprawa tylko ja dostałam tej grypy , podobno rozkałada całe rodziny , objawy miałam te same co N biegunka brak apetytu wymioty.. N powoli dochodzi do siebie ale pewnie schudła. Thefly podaje dane do tabelki 17m waga 1000 wzrost 82 cm tak przynajmniej było przed choroba sama skóra i kości.. jestem tak potwornie zmęczona przez ta chorobe i brak snu w szpitalu ech ale mam nadzieję że najgorsze za nami sorki że nie odpisuję na posty ale nie jestem na bieżąco.. dziewczyny uważajcie jeśli dziecko ma biegunkę i wymioty momentalnie się odwadnia a jeśli do tego ciągle chce spać jest apatyczne natychmiast jedźcie do szpitala piszę ku przestrodze.. pzdr dla all

Celebre N zasypia od dawna przy kołysanka Umer i Turnała jest tak wyćwiczona że jak słyszy tą muzykę to jest to dla niej sygnał do spania..nocki już od 6 m przesypia sama, całe, chwalę się:) Na reszcze to zapalenie krtani puściło, tyle że jeszcze katar..ale już jest dużo lepeij i apetyt nareszcie wrócił echh straszne to było choróbsko..i nie chcę więcej Thefly co do roboty to Ty chyba też mieszkasz w Polsce B gdzie trudniej o robotę, więc się nie przejmuj z Twoim 5 letnim doś znjadziesz wcześniej czy później znajdziesz..ja sobie ostatnio odpuściłam ale teraz znowu zaczynam szukać bo od maja babcia idzie na emeryturę i zostanie z N pzdr dla all

Witajcie No i w końcu nas dopadło, 17 m bez choroby do teraz, N ma zapalenie krtani i jest bardzo chora, czerwone gardełko, brak apetytu od 3 dni prawie nic nie je, najgorzej jest z lekarstwami, bo co jej podam to wymiotuje..dzisiaj jest już troszkę lepiej, chociaż dalej przełykanie sprawia jej ból..strasznie jest marudna ciągle na rękach ale to zrozumiałe... mam jeszcze jeden problem nie chce mleka ani kasz od jakiś 2 tyg, nie wiem co już robić, może któraś miała podobny problem..? Eli współczuję problemów, Thefly jak z poszukiwaniem pracy? i wszystkim dzieciaczkom które chorują duuuuużo zdrówka życze muszę kończyć bo mała ma atak kaszlu, znowu ech

Witajcie dzisiaj takie słońce że aż serce rośnie:) czy wasze dzieciaczki tez nie chcą jeździć w wózkach ? Dla Natalki najlepszą część spaceru jest bieganie na własnych 2 obrywanie listków, dotykanie wszystkiego co brudne itp po każdym spacerze musze prać spodnie bo kończy się ta bieganina serią upadków:) Natalka mówi masz tak mi się to spodobało że cały czas każę jej to mówić a słodycz zalewa moje serce:) ale prawdziwe osiągnięcie to po wstaniu z łóżka woła mnie chodź:) jest coraz bardziej świadoma wszystkiego i bardzo szybko zapamiętuje..jest mi teraz lżej widze że koncentracja wzrosła także potrafi zająć się sama dłużej sobą i przysparza mi tyle radości:)chyba najgorszy okres minął..co piątek spotyka się z dziecmi moich znajomych i jest najbardziej otwrtym odważnym i wesołym dzieckiem z całej paki..tylko widzę że bardzo lgnie do mężczyzn to chyba ten brak ojca.. no cóż.. Aguś z Twoich wypodzi domyślam się że była jakaś ogrmona burza w Twoim życiu jak nie chcesz pisać o tym na forum to może klikniesz do mnie maila? nebos@poczta.onet.pl pzdr dla all i nie kłóćcie się , forum jest dla wszystkich czy ktoś bywa tu często czy rzadko pa

Witajcie Dłuuuugo mnie nie było, jakoś tak wyszło..chyba ta monotonia nie pozwoliła mi siąść i napisać, ale w końcu się zebrałam.:) Widzę że wszystkie dzieciaczki rosną i przysparzają mamom wielu radości:)oby tak było jak najdłużej:) Nadal nie mam pracy , szukam nadal biurowej ale na tydzień pojawiają się 1-2 ogloszenia mało , to chyba ta Polska B, miszkam w lubelskim..także żyjemy sobie z Natulką dzień po dniu i odliczamy dni do wiosny..ech wychodzenie na dwór to teraz koszmar, same wiecie, wycie przy ubieraniu, wycie bo jazda w wózku, wycie bo rozbieranie..ech oby jak najszybciej się to skończyło..Nati super się rozwija, jest ciekawa świata, wesoła, chyba widzę w niej talenty muzyczne i taneczne:) uwielbia tańczyć i ostatnio nauczyła się mnie podnosić, żebym nie siedziała tylko tańczyła z nią tzn pcha mnie i nie odpuści póki nie zatańczę hihih a mi się nie bardzo chce..walczę z tymi stanami przygnębienia które mnie dopadają ale czasami nie mam już sił..na 1 osobę to trochę za dużo, no i ten brak pracy rutyna..próbuję się cieszyć tym co mam ale jak pomyślę o przyszłości to mnie dreszcz strachu przebiega. postaram się częściej tutaj bywać i przeraszam za to milczenie :) pzdr dla all

Dzisiaj nie będę narzekać:) i powiem jak karenka co mi się bardzo spodobało mój anioł stróż to fajny gość:) a wiecie co mi poprawiło nastrój spotkania ze znajomymi i wyjście do knajpy 1 raz od 2 lat !!! było super leciał marley i nie było dzieci:) haha całe to moje wczesniejsze zwątpienie było z przepracowania , monotonii itp N czasami musi zostawac z babcią a ja gdzieś wyjść dla jej i mojego zdrowia psychicznego:) Flowers co do mikoła itp mnie trochę to denerwuje że święta zaczyna obchodzić się miesiąc wcześniej dlatego ja o nich jeszcze nie myślę ..oczekiwanie jest super ale jak dla mnie nie od 1 listopada jak to jest w marketach:) ale jak przyjdzie grudzień śnieg itp i ja poczuję dreszczyk i będe chciała żeby N też poczuła.. chociaz z braku repertuaru zdarza mi się zaśpiewać do uśnięcia kołysankę we wrześniu hihih Thefly trzymam kciuki, wierzę w Ciebie na pewno dostaniesz pracę Tygrysica startuj do tej obsługi klienta zawsze lepeij to wygląda później w cv niż ekspedientka nowe wyzwania, nowe możliwości powodzenia!! co do mojej pracy czekam na razie do wiosny, wtedy moej mamie będize łatwiej zajmowac się N. zresztą zaczęłam szukać pracy biurowej a nie jak do tej pory przedst handlowego, a tutaj i trudniej i mniej ofert pommo całego mojego doświadczenia ale wierzę że będzie ok. N jeszcze nie chodzi, czy jeszcze któras dzidzia nie ruszyła w świat? ale jest wesoła, chodzi za raczki i hit to książeczki inne zabawki sa beee aa i rysowanie szczególnie po scianach mam już pierwsze straty i pierwsze obrazy na ścianach ale co tam.. nie stresuję się tam..niech ma szczęśliwe dziecinstwo.. i jeszcze jedno pytanie zdarza wam się uderzyć swoje dzieci? mi się niestety zdarzyło dac klapsa ale jak mnie gryzie prawie do krwi to czasami sama ręka leci.. zdarzyło się to kilka razy, wyrzuty sumienia zabijaą mnie staram się kontrolować , czy jestem sama w tym temacie? napiszcie pzdr dla all

Witajcie u nas katarek i ciągłe marudzenie, chyba zęby, drzemki ja juz sama nie wiem kiedy i jak, wszystko straciło regularność, czasami 1 czasami 2 N wychodzi 6 i 5 nie po kolei, czy u was tez zęby wychodzą nie po kolei? osatatnio mam dość, ręce opadają jakoś tak ciężko, pomimo całej miłości do N

•Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 11M 9600.. 87cm..3z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 12M 7600.68cm..6z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 12M 8000...75cm..6z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 11M 11300...79 cm..3z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm..11,5M 9100 ... 73cm..2z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 12M 9700...79cm..6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 12,5M 10200..78cm...9z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 11,5M 8200.68,5cm.7z •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 10M 9100…………2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 11M 1050..72cm..5z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 12M 10125..75cm..8z •Mama szczęściara.10.10.Michałek...3950.57cm 9,5M 9750.73cm..2z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 12M 8600..76cm..8z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 12,5M 9400 73cm..6z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 11M 8100..75cm..2z •Maggie7000..20.10 NATALKA .. 3700.. 55 cm.10 M 9200..72 cm..6z •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 11M 12200..77cm..2z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK.... 3360..35 cm 10,5M 1030..4z •Ona24..... 24.10 LAURA....3080...50 cm 12M..8000...72 cm..6z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 11M.. 11600 80 cm..8z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 9,5M 12700…86cm..8z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 11,5M 9500..77-78cm.11z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 11M 8800..10 z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 8M 9300. 75cm..8z

w końcu się odzywam:) u nas w miarę wszystko ok, chorobska nas omijają, tylko wiecie trochę mnie przeraża wizja zimy. do tej pory spędzałyśmy dużo czasu na dworze 3 g i jakoś czas leciał a teraz szkoda gadać, zimno że hej. Ja jestem ciepłolubna chyba pomylił mi się kraj w którym miałam się narodzić:) Nati w domu się nudzi, nadal zero zainteresowania zabawkami, jedynie książeczki i zdjęcia przykłuwają jej uwagę na 3 min hihi zaczęła oglądac telewizje pewnie to źle ale ja mam wtedy chwilę spokoju że moge coś zrobić ugotowac posprzątać itp. Czy pozwalacie dzieciom oglądac tv? kiedys się zarzekałąm że tego nie będe robić ale cóż życie .. Nati waży 8600 i ma 76 cm jest dłuuuga przy zmianie pieluszki plączą mi się jej nogi:)ale życie z długimi nogami chyba nie będzie dla niej takie złe:) Śpimy 2 razy dziennie 10-11 i 16-17 zastanawiam się nad przejściem na jedną drzemkę jak to jest u was? ile teraz wasze słonka śpią? i kiedy? Mamy jeden problem ssanie kciuka , szczególnie przy zasypainiu i nie mam pojęcia jak jej tego oduczyć. Nie chce smoczka czytałam że dopeiro po ukończeniu 2 lat to jest problem ale ja już się martwię. Ma któraś takiego ssaka? Mleka dlaej nie kasza rano i wieczorem. Za to owoce mniam mniam. Co do jedzenia w południe jemy dorosłą zupę a od kilku dni dorosłe drugie danie ziemniaki i pulpety plus pomidor zero miksa:) Aguś my mamy wózek pro baby kosztował jakieś 360 zł ja jestem zadowolona niezby ciężki , proste koła dobre do włóczenia po lasach i duży kosz na zakupy, ja jestem bardzo zadowolona no i cena przystępna. zadałam wam parę pytań więc może rozruszamy troszkę nasze forum:) pzdr dla all

Nie wiem co się dzieje z moją pocztą nie moge wysłac zdjęć , będę jeszcze później próbować

Witajcie Dziewczyny nie zapomniałam o was:) spóźnione życzenia dla wszystkich roczniaków:) Sebastianku dla ciebie dużo zdrowka słoneczka i uśmiechu, bajkowego dzieciństwa. Ostatnio nie piszę bo nawał obowiązków. No i ten brak pracy ..biegam po rozmowach ale na razie cisza, zresztą prwadę ówiąc nie bardzo jest z czego wybrać..:( ale się nie poddaje na razie hihih Natalka jest dumna roczniaczką:) śpimy 2 razy w dzień, na szczęście o 10 i 16 po 1 lub 2. Z jedzenim nie ma problemów tylko w ogóle nie pije mleka , za to kasza 2 razy rano i wieczór. Zabawkami dalej nie bardzo zainteresowana, najśmieszniejsze dla niej jest ciągniecie mnie za włosy, gryzienie i otwieranie szafek i wyrzucanie zawartości:) wrr Wiecie trochę wam zazdroszczę tych wielkich urodzin, rodziny i całego tego jak mawia Thefly tra lalalamhm ojciec N nawet nie zadzwonił, nawet smsa nie wysłał nie mówiąc o jego rodzinie..to takie przykre,.. zadzwonił dzien później i mówił że pamiętał tyle że we francji nie mial skąd zadzwonić dupek, ciekawe co by zrobił jakby był w etiopii.. Dobrze że N nie rozumie ale jak ja jej to później wytłumacze dlaczego ma tylko mamę i dziadków moich rodziców tylko to jest zagadka.. Dobrze że mam przyjaciól, mowię wam gdyby nie oni to chyba bym sobie w łeb strzeliła. No i forum daje takie małe słoneczko w jesienne dnie.. jeszcze raz wszystkiego naj dla roczniaków a przede wszystkim szczęśliwych pełnych rodzin w których aż parzy od miłości:) przepraszam że nie wymieniam wszytkich ale to są szczere i z głębi serca zyczena..

jeszcze jedno, co dajecie na 2 śniadanie? ja nie mam już pomysłów może coś podpowiecie?

Witajcie jeszcze raz ths za życzenia urodzinowe:) Eli u nas dawno smoka nie ma, od kilku miesięcy, ale za to kciuk na całego szczególnie przy zasypianiu.. Tygrysica ale mieliście przeżycia współczuję dobrze że u małego już wszystko ok.. ja chyba bym zawału dostała gdybym miała podobną sytuację. U nas koszmar ze spaniem jak nie miałam problemów teraz się zaczęło.Niby N zasypia normalnie ale ok 3-4 płacz , no to biorę ją do siebie jak lunatyczka, czasami nawet nie pamiętam tego jak ją doniosłam do łóżka i tu się zaczyna problem. N strasznie się wierci, wręcz wibruje wokół własnej osi i ja już nie śpię..próbuję ją znowu zanieść do łóżka i znów płacz, no to z powrotem do mnie i znów taniec dookoła osi. Jestem strasznie niewyspana. W dzien jak śpi też się wierci potrafi zasnąc w pół ,,złamana\'\'. Czy wasze dzieci też tak mają co robić i czy da się coś z tym zrobić? Po za tym wszystko ok raczkowanie, stanie przy meblach jak u was. Z nowowści potrafi okazywać złość szczególnie jak jej się nie da czegoś co chce, potrafi wskazać palcem co chce:) Uwaga poruszam nowy wątek: co was wzrusza w waszych dzieciach:) 1. ja odlatuję jak N się ze mną dzieli paluszkiem chrupkiem lub tym podobne 2. oraz jak tańczy ze mną kiwa się jak ja się kiwam 3. i oczywiście jak daje buzi i mówi ba...:) pzdr dla all

Eli Ty to jesteś:) zawsze pamiętasz o wszystkich :) Dota również wielkie dzięki:) Nie rozpisuję się bo jestem w trakcie spożywania winka urodzinowego mniam mniam nawet Natulka chciała się napić:) ale hola hola przez najbliższe parę lat nie spróbuje tej ambrozji:) zdrowie was wszystkich i naszych Elfów to juz 32 latka błakam się po świecie , wierzyć sie nie chce:)

Eli współczuję Wam problemów, wklejam linka odnośnie gorączki i postępowania http://embrion.pl/dzieci/goraczka.htm http://www.obcasy.pl/grypa/Goraczka_u_malych_dzieci_pytania_do_pediatry,1,230,231.html http://www.medycynarodzinna.pl/porada.php?i=1

Flowers fajny ten rowerek, Bartuś lubi go? ile kosztował? myślę o prezencie na roczek i może to jest dobry pomysł na roczek?

Byłeyśmy wczoraj u lekarza , w końcu Natulka przekroczyła magiczna granicę i wazy 8000 kg, ma 75 cm. Długa i chuda, lekarka stwierdziłą że ma niedobór wagi, jest na 3 centylu ale ja się ciesze bo przez ostatni miesiąc przytyła 400 g jak na nią to rekord. Eli wpisz nas do tabelki, proszę. Zębów mamy 6. kończę bo mała wstaje pa

Dzięki wszystkim za słowa otuchy i zrozumienie mojego dołka, myślę że będzie lepiej. Natalce wychodzą 3 zęby naraz i myslę że to jest przyczyna jej okropnego marudzenia, niechęci do spania w dzień i ogólego dawania w kość. Ale pochawlę się tym co dobre, N tańczy jak śpiewam lub jak jej się podoba jakaś piosenka, giba się siedząc:) ba i do tego jeszcze śpiewa co prawda w zupełnie innej tonacji ale śpiewa:) Aguś dziękuję że masz w sobie taką wrażliwośc i pomyślałaś o tym .Jednak zupełnie mi nie jest przykro za temat tata i maluszek:) moi znajomi to głównie szczęśliwe małżeństwa i przez to że ja jestem sama nie obarczam winą świata ani nie drażnią mnie pełne rodziny. Także się nie martw, powiem Ci że nawet bardzo mnie cieszy jak wszystko w związkach układa się ok, czasami rzeczywiście coś ukłuje jak widzę na spacerze czułego tatę, ale moja N ma najwspanialszą mamę na świecie:) pzdr dla all

Witajcie Eli niestety dalej nie pracuję nie moge znaleźć pracy, w tamtej firmie przysłali mi polecony że dziękują. Juz mogli darować sobie ten polecony:) Stwierdziłam że muszę zmienić taktykę na rozmowach i przestać być taka szczera że nie moge być dyspozycyjna, tylko troszkę nagiąć prawdę i mówić że jestem bardzo dyspozycyjna. Nie cierpie kłamstw ale rzeczywistość mnie zmusza do tego.. Nie odzywałam się bo było mi ostratnio strasznie cięzko. Coś mi się stało z kręgosłupem pewnie od noszenia N, byłam u ortopedy zrobiłam zdjęcie w poniedziałek się okaże co mi tam w pleckach siedzi. Mówię wam straszny ból i ostatnio moj skarb nie do wytrzymania. W ogóle nie chce spać w dzień jak nie miałam nigdy problemów z zasypianiem jej w dzien tak teraz koszmar usypianie trwa do godz:( do tego nie chce jeść to wszystko chyba przez zęby wychodzi 2 jedynka i boczny widze że strasznie cierpi przez to..ale po za tym jest bardzo ruchliwa , sama staje, ciągle biega pchając samochodzić , też już raczkuje. Ale było i tak cięzko że ostatnio miałam ochote wystrzelić się na jakąś daleką planetę i nie wracać.. Ciągle to samo gotowanie, sprzątane , zmiana pieluch, jedzenie i wymyslanie zabaw:) pewnie to znacie. mam nadzieję że będzie lepeij bo jakoś nie daję rady psych i fizycznie. mam pytanie zakładacie już buciki w domu i na dwór? pzdr all

Aaa jeszcze zauważyłam że czasami ma odruch wymotny na widok samego jedzenia, tak się cwaniara nauczyła. Ale jak podniosę głos to przestaje.

Ello:) No to dziewczyny radźcie:) Nati je tak o 7 kaszka 150 -180 zależy ile uda się wcisnąć o 11 serek o 14 bardzo gęsta zupa ok 150 -200, później ok 17 owoce, 20 kaszka 100-150 patrz jak rano, tzn zalezy lie się uda wcisnąć:) Łącze się z wami w bólu jedzenia paparochów, uporczywym wstawniem, rozdrapanymi pieprzykami:) czasami jak Thefly mam ochotę odddać ją w dobre ręce na kilka godz:) pzdr dla all

Ania 30 spojrzałam na tabelkę i u was też kiepsko z wagą? przejmujesz się? coś robisz dodatkowego? Tygrysica a Ty? gdzie się podziałaś?

Eli nie podchodź do tego tak emocjonalnie..kiedyś pisałyśmy z karenką o tolerancji..każdy ma do forum stosunek jaki ma. Ja je lubię ale też uważam tak jak Thefly że to tylko wirtualny świat. Ważniejsza jest rzeczywistość. I oddani przyjaciele. forum jest po to żeby dzielić się radościami i troskami związanymi z dziećmi, więc to róbmy a nie dywagujmy o albumach (na ten temat zapisałyście kilka stron więc chyba czas na jakiś konsensus:). Ja osobiście nie będe brać udziału, Twój album Eli w zupełności mi wystarczy..:) Byłam z N u lekarza przytyła przez miesiąc 100 g!!!!!!!!! Strasznie mnie to zmartwiło. Chyba moge podać sobie rękę z Wagą. N waży teraz 7600 i ma 73 cm. Wczoraj próbowałam dać jej więcej jedzenia skończyło się wymiocinami na dywanie i na mnie:( lekarka powiedziaął że widocznie taka jej uroda. Ale była na 10 centylu a teraz jest na 3 :( w sumie jest bardzo żywa i chyba wszystko to co zje spala. Ciągle się wspina staje i pełza..Może mi pdopowiecie jak ją podtuczyć? ktoś ma jakiś pomysł? Co do spania to też walka , od kiedy staje zasypianie trwa 30 min albo i dłużej. Ja ją kładę ona wstaje i tak w kóło. Ewcia 26 bardzo Ci współczuję problemów z tatą i jeszcze z utratą pracy :( będzie dobrze, zobaczysz , bądź silna pzdr dla all

Ania ja uzywam depitaktora maszynki, boli ale efekt jest przez 2 tyg:) Waga ja też się zamartwiałam siedzeniem Nati ale w końcu sie doczekałam.siadła jakiś tydzień temu i po 2 dniach wstała..myślę że nie ma co się martwić , wiem że łątwo powiedzieć ale w końcu się doczekasz. Zobaczysz. Co do wagi Nati też jest drobna, ale się nie przejmuję jest zdrowa, wesoła ruchliwa. Może z tą wagą jest tak że dużo się rusza i spala przez to kalorie. U nas z jedzeniem różnie. Kaszka rano i wieczorem nie bardzo małej idzie. Mam chyba 10 rodzajów i przy każdej jest marudzenie. To co lubi to zupki i owoce ale nie wszystkie. Najbardziej jej się podoba jak postawię mały talerzyk z owocami na podłodze i ona sama je. Chyba od wczoraj mamy katar, tak mi się wydaje , jest to nasz 1 więc nie do końca jestem pewna, czasami leci biała wydzielina z nosa, a później kilka godz nic. mhm Byłam na rozowie w sprawie pracy, trzymajcie kciuki. Chociaż jak powiedziałam że wyjazdy na 2 tyg to dla mnie przeszkoda to zrobili taką minę że hoho to ja im na to że niestety ale kobiety nie są tak desypozycyjne jak mężczyźni , ale nie ma wierniejszego , bardzije lojalnego umotywowanego pracownika niż rodzic, ponieważ nie może sobie pozwolić na utratę pracy. Poza tym brakiem dyspozycyjności poszło dobrze, zobaczymy..powoli kończą mi się pieniądze.Ale z drugiej strony jak ja zostawię N z babcią mhm nie wyobrazam sobie takiego długiego rozstania..czy któraś będzie niedługo zostawiać maleństwo i wracać do pracy? Eli Tobie chyba się szykuje powrót jak myślisz jak będzie? Thefly a Ty? pzdr all