Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cari80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hejka Dziewuszki OJOJ...ale te choróbska są straszne...bidulki malutkie tak się męczą... Nadziejko>> współczuję Wam bardzo tak dziewczynki dopadła choroba...super że zdążyłaś wczoraj do lekarki...już teraz będzie lepiej dla Was!!! Mamuniu>> Zosieńka pewnie już znudzona siedzeniem w domku...zdrówka dla niej i aby jak najszybciej Was opuściło to choróbsko...a z inhalacjami u nas też tak było 1 raz super a potem już nie chciał... A ja dzisiaj zaczynam II semestr...naarazie jeszcze mam nadzieję że szybko zleci:-) Buziaki dla Wszzystkich Miłego dnia;-)
  2. o proszę tyle razy żeby nie zginąć w tłumie:-P i żebyście mnie zauważyły:-P
  3. Macham z kawcią U nas piękne słoneczko po tych wichurach...już się myśli o wiośnie;-) Zdrówka dla chorych dzieciaczków Mamuniu>>Mam nadzieję że Zosieńka już zdrowa, oby tylko nie trzeba było brać kolejnego antybiotyku dla Niej i tak jest MEGA DZIELNA:-) Gratulacje dla Lenki!!!:-) jestem pod wrażeniem taka malutka i już temat toaleta znany;-) i też nie lubię tej Waszej pani z przedszkola, takie podejście do takich maluszków... Meaa>> Tekst z cyckami super:-D ale ona jest już taka dojrzała - np tym że tak sięprzejmowała po przewróceniu się że będzie zdarte kolanko, brudne rajtuzki:-) Kessi>> Zdrówka dla Was wszystkich Izu>> Ty też już się długo męczysz...może źle antybiotyk dobrany...może powinnaś wziąć jeszcze jeden??? a jak Kubuś??? zdrowy już?? Też jestem ciekawa jak tam Baryłka - ja mam wrażenie że już tuli takiego słodkiego bobasa:-) A u nas oki:-) Choroby za nami i oby tak zostało!!!:-) Wojtuś chodzi do przedszkola i oby jak najdłużej:-) bo jest taki wybawiony, szczęśliwy:-) tylko chyba głodny:-P mam wrażenie że raz zje ale więcej razy raczej nie je:-) wczoraj po przedszkolku zjadł dwie małe drożdżówki (to tradycja - narazie póki drobny i chudy:-) a potem pod wieczór szukało dziecko jedzenia, jak nie on dla niego jedzenie czasami mogłoby nie istnieć:-) zjadł mega omleta:-) a zawsze jada coś a"la serek danio na kolację:-) A ja zaczynam już jutro - fakt że wykład tylko ale trzeba się zebrać i jechać...a tak mi było dobrze na tej przerwie że mam czasem kryzys żeby przerwać bo mało tak powoli mi nauka idzie, że mam wrażenie że się postarzałam:-P oby przeżyć te 3 miesiące i potem sesja i wakacje - tzn do pracy ale zawsze to jakaś odmiana:-P kawa dopita siadam do nauki:-) Miłego dnia :-)
  4. Macham z kawcią U nas piękne słoneczko po tych wichurach...już się myśli o wiośnie;-) Zdrówka dla chorych dzieciaczków Mamuniu>>Mam nadzieję że Zosieńka już zdrowa, oby tylko nie trzeba było brać kolejnego antybiotyku dla Niej i tak jest MEGA DZIELNA:-) Gratulacje dla Lenki!!!:-) jestem pod wrażeniem taka malutka i już temat toaleta znany;-) i też nie lubię tej Waszej pani z przedszkola, takie podejście do takich maluszków... Meaa>> Tekst z cyckami super:-D ale ona jest już taka dojrzała - np tym że tak sięprzejmowała po przewróceniu się że będzie zdarte kolanko, brudne rajtuzki:-) Kessi>> Zdrówka dla Was wszystkich Izu>> Ty też już się długo męczysz...może źle antybiotyk dobrany...może powinnaś wziąć jeszcze jeden??? a jak Kubuś??? zdrowy już?? Też jestem ciekawa jak tam Baryłka - ja mam wrażenie że już tuli takiego słodkiego bobasa:-) A u nas oki:-) Choroby za nami i oby tak zostało!!!:-) Wojtuś chodzi do przedszkola i oby jak najdłużej:-) bo jest taki wybawiony, szczęśliwy:-) tylko chyba głodny:-P mam wrażenie że raz zje ale więcej razy raczej nie je:-) wczoraj po przedszkolku zjadł dwie małe drożdżówki (to tradycja - narazie póki drobny i chudy:-) a potem pod wieczór szukało dziecko jedzenia, jak nie on dla niego jedzenie czasami mogłoby nie istnieć:-) zjadł mega omleta:-) a zawsze jada coś a"la serek danio na kolację:-) A ja zaczynam już jutro - fakt że wykład tylko ale trzeba się zebrać i jechać...a tak mi było dobrze na tej przerwie że mam czasem kryzys żeby przerwać bo mało tak powoli mi nauka idzie, że mam wrażenie że się postarzałam:-P oby przeżyć te 3 miesiące i potem sesja i wakacje - tzn do pracy ale zawsze to jakaś odmiana:-P kawa dopita siadam do nauki:-) Miłego dnia :-)
  5. Macham z kawcią U nas piękne słoneczko po tych wichurach...już się myśli o wiośnie;-) Zdrówka dla chorych dzieciaczków Mamuniu>>Mam nadzieję że Zosieńka już zdrowa, oby tylko nie trzeba było brać kolejnego antybiotyku dla Niej i tak jest MEGA DZIELNA:-) Gratulacje dla Lenki!!!:-) jestem pod wrażeniem taka malutka i już temat toaleta znany;-) i też nie lubię tej Waszej pani z przedszkola, takie podejście do takich maluszków... Meaa>> Tekst z cyckami super:-D ale ona jest już taka dojrzała - np tym że tak sięprzejmowała po przewróceniu się że będzie zdarte kolanko, brudne rajtuzki:-) Kessi>> Zdrówka dla Was wszystkich Izu>> Ty też już się długo męczysz...może źle antybiotyk dobrany...może powinnaś wziąć jeszcze jeden??? a jak Kubuś??? zdrowy już?? Też jestem ciekawa jak tam Baryłka - ja mam wrażenie że już tuli takiego słodkiego bobasa:-) A u nas oki:-) Choroby za nami i oby tak zostało!!!:-) Wojtuś chodzi do przedszkola i oby jak najdłużej:-) bo jest taki wybawiony, szczęśliwy:-) tylko chyba głodny:-P mam wrażenie że raz zje ale więcej razy raczej nie je:-) wczoraj po przedszkolku zjadł dwie małe drożdżówki (to tradycja - narazie póki drobny i chudy:-) a potem pod wieczór szukało dziecko jedzenia, jak nie on dla niego jedzenie czasami mogłoby nie istnieć:-) zjadł mega omleta:-) a zawsze jada coś a"la serek danio na kolację:-) A ja zaczynam już jutro - fakt że wykład tylko ale trzeba się zebrać i jechać...a tak mi było dobrze na tej przerwie że mam czasem kryzys żeby przerwać bo mało tak powoli mi nauka idzie, że mam wrażenie że się postarzałam:-P oby przeżyć te 3 miesiące i potem sesja i wakacje - tzn do pracy ale zawsze to jakaś odmiana:-P kawa dopita siadam do nauki:-) Miłego dnia :-)
  6. Macham wieczornie Prąd już mam;-) Mamuniu:-P ale mam teraz prawie miesiąc wolnego od mojej nauki a taka jestem mało zorganizowana, że mam czasem wyrzuty że wcześniej bywało ze mną lepiej:-P byliśmy wczoraj na kontroli z Wojtusiem i wszystko w porządku z nim, tylko 3 tyg od początku choroby trzeba badania zrobić i wypadają akurat na 2.III - na czczo więc chłopaki jadą sami bo ja mam zajęcia od 8.00 - 13.00:-P troszkę się martwię ale troszkę cieszę że nie będę musiała być...bo może przy tatusiu będzie bardziej twardy:-) Kessi>> zdrówka dla Adasia, bidulek tak się męczy ale jak już podajesz antybiotyk to powinno zaraz popuścić:-) buziaki dla Was Meaa>> Gratulacje za "RRRRRRR" :-P Nadulek jest nie do podrobienia:-P i ten Robert sympatia, już sobie wyobraziłam taką małą parkę:-P Nadziejko>> słodkie te Twoje dziewczynki:-) takie siostrzyczki - przyjaciólki już od takich młodych lat:-) Baryłko>>ja tez myślę że to już więc tzrymam kciuki:-) i daj znać:-) A ja mam jutro plan w ramach "koniec z lenistwem" wstać rano i zacząć dzień od posypania głowy popiołem:-) może Bozia pomoże lepiej się zorganizować:-P Słodkich snów:-) Dobrej Nocki
  7. Hejka Ale śniegu nasypało:-)pewnie u Was też:-P jest pięknie biało tak czysto:-) tzn "fajnie" jak nie trzeba nigdzie jeździć i chodzić- czyli tak jak ja teraz z Wojtasiem:-P i tak ładnie jasno w nocy jest wszystko widać, lubię sobie tak popatrzeć wtedy przez ookno no wioskę:-) Holly>> super że napisałaś:-) Przemcio też chory...zdrówka dla Niego:-) I dla Ciebie!!! żeby te plecki chociaż troszkę mniej Cię bolały!!! Baryłko>> jak dzisiaj samopoczucie??? Kimizi>> jak Wasze zdróweczko??? jak tylko dasz rady to daj nam znać jak Mikołajek się czuje:-) a ja otworzyłam dzisiaj komputer to sobie uświadomiłam że dzisiaj tłusty czwartek...a ja nie mam pączka...a tak mi się zachciało pączka, albo chrustu....mniam.....a mąż już pojechał do parcy i mogę sobie popatrzeć na zdjęcia w internecie:-) najem się wieczorem;-) za to Wy się najedzcie pączusiów, chrustu - faworków, i innych pyszności tłusoczwrtkowych!!!!:-) miłego dnia
  8. Hejka:-) a u nas też miał padać śnieg i cicho sza.... i oby tak zostało!!!;-) ja mam już dość tej zimy i chciałabym jakiejś zmiany co byście powiedziały na Wiosnę???;-) ja jestem na TAK:-) Mamuniu>> pytałam o to branie tabletek bo Wojtek jest łobuziak okropny do brania takich grudek - tzn jak poczuje jakąś malutką grudeczkę to wypluwa wszystko:-( ale Zosiulek jest super babeczka!!:-) dość że ma apetyt to jeszcze leki tak ładnie bierze jak jest potrzeba:-) super! Kessi>> nie ma nic przyjemniejszego niż zaskoczyć kogoś tak pozytywanie prezentem, jakąś niespodzianką :-) i Wam się udało:-) a ja czekam na wielkie odcięcie prądu - bo u nas na wsi mają dzisiaj jakieś zaplanowane prace i nie będzie prądu - swoją drogą nie wiem kto układa charmonogram takich prac - środek zimy na wsi prace przy prądzie - nie byłoby dla mnie to traumą jakby nie zostawał mi tylko kominek...bo wszystko na prąd...dlatego rosołek już ugotowany, my z Wojtusiem gotowi, wrzątek w termosach, i biegniemy śniadanko jeść:-) jak mi przywrócą kontakt ze światem to powrócę:-P Miłego dnia:-)
  9. Witajcie wieczornie:-) Izu>> Trzymam kciuki za Was!!! Daj znać czy lekarz/lekarka dotarli do Was...Boziu jak pisałaś o tej temp to tak żal Kubusia i DUŻO ZDRÓWKA!!! Trzymajcie się! Amorku>> super że szczęśliwie dotarliście:-) widziałam na fb jak Kubulek bawił się u dziadków:-) Przystojniak z Niego;-) Kessi>> Wszystkiego Naj dla Mężulka;-) i jak Wam wyszła kolacyjka???:-) napewno pychota przy Twoich zdolnościach kulinarnych:-) Baryłko>> tak sobie pomyślałam że te zakupy to w ramach przyspieszenia dzidziusia;-) Mamuniu>> miałam się pytać jak Zosi podajesz takie pół tabletki - rozumiem że rozgniatasz a potem z czym jej to podajesz???:-) U nas już lepiej...tzn Wojtuś już prawie całkiem dobrze, czasami mówię mu że wyślę go do przedszkola całodobowego:-P ale jak teraz dwa dni serio źle się czułam i miałam temp ok. 39, 40 już po pyralginie i nie mogłam nawet ręką ruszyć to powiem Wam że tak się superowo bawił sam...zniosłam mu wszystkie prawie zabawki na dół do salonu i co jakiś czas zagadywałam go albo pomogłam mu coś ułożyć i tak parę godzinek potrafił się bawić:-D a ja szczęśliwa bo bez bajek:-) ale odpukać od popołudnia już mi lepiej chyba opuściła mnie temp jedynie ból gardła został i bardzo powiększone węzły ale to i tak już super:-D Buziaki wieczorne
  10. oczywiście nie Kimizi ale Kessi >> trzymam kciuki za domek;-) widzicie już mi się nawet w głowie miesza od tej temp:-P
  11. Jeszcze wpadłam wieczorkiem :-) i widzę że Kimizi z nami:-) to czekanie jest najgorsze ale ja myślę że do czwrtku się samo wyjaśni;-) trzymamy kciuki:-) a Lenka bombowa z tymi tekstami:-D Mamuniu >> czyli jednak coś tam wyszło że taka kuracja...a jak masz podawać furagin?? i jestem pod wrażeniem jedzenia Zosieńki:-) będzie należała do tych szczypłych kobietek które mogą zjeść i są takie mega laseczki przez całe życie!!!:-) wiadomo po Mamusi!!!:-) o to zażywanie pytam z ciekawości bo Wojtek od jakiegoś czasu jest okropny do brania leków - zraził się antybiotykiem Klacid - i teraz jak tylko poczuje ten charakterystyczny smak i zapach syropu - antybiotyku to jest koniec...zaraz po tym Klacidzie (odmienienia się to???:-) mieliśmy Sumamed i musiałam podawać na syropie malinowym:-( no masakra!!! dzisiaj I dawkę zażył ładnie a jak teraz mu dałam to jest odruch wypluwania:-( i czuję że taka "imprezka" będzie przez 10 dni troszkę syropu malinowego i troszkę antybiotyku a do tego dzisiaj zjadł: dwa kęsy tosta z serkiem żółtym, 6 dużych łyżek rosołku z makaronem, malutkiego danonka chciałabym żeby było 10 dni później... jak zwykle piszę same smuty jak tak dalej będzie to mnie grzecznie wyprosicie;-) Kessi>> zdrówka dla Martusi i trzymamy kciuki żeby ten poniedziałek okazał się być bardzo owocny w zanlezieniu domku!!!:-) Ślę gorące buziaki bo coś ta zima nas nie opuszcza;-)
  12. Hejka Kobietki :-) My po lekarzu i Szkarlatyna potwierdzona:-( już rano byłam prawie pewna a jak pani doktor zobaczyła Wojtusia to mówi że objawy książkowe - studenci mogliby się uczyć:-) i mamy antybiotyk 10 dni i uważać bo lubią być powikłania:-( mam do Was pytanko o sposoby zbijania temperatury w nocy - po syropach Ibumu i Paracetamolu nie schodzi - kompresy chłodne na głowę, kąpiel - ew. czy ma któraś jeszcze jakiś pomysł??? pytałam dzisiaj o pyralginę ale lepiej nie stos u takich maluszków stwierdziła pani dok. U nas też dzisiaj się zaczynają ferie i w przedszkolku miał być dyżur i Wojtaś był zapisany ale byłam po lekarce odwołać:-) Misty>> ja nie podaję tranu ale to chyba najlepsza rzecz na odporność jak tylko Wikusia chciałaby brać to super, u nas jeszcze sprawdził się Bioaron - cały grudzień i styczeń Wojtuś był zdrowy;-) a bujane fotele zawsze mi się podobały:-) taki fajny klimat wprowadzają w domku:-) Mamuniu>> wyniki odrazu będziesz miała??? daj znać czy wszystko ok u Calineczki:-) Izu>> a nie ma u Was dyżuru w przedszkolu??? to musicie zorganizować opiekę dla Kubusia??? Pozdrawiam Gorąco:-) ale jeszcze tu wrócę;-)
  13. Teraz jak już przyszłam to się rozsiadam na dobre;-) Izu >> sikou jest superowe:-) ciekawe jak Kubuś będzie zmieniał wyrazy:-) a mój Wojtek ostatnio ma etap: a jak ja się nazywam po angielsku??? ja mówię nie wiem (bo szczerze nie mam pojęcia jak jest Wojciech po ang):-P a jak Ty się....a jak babcia się nazywa...i tak w kółko:-) a wyszło to stąd że jak ogląda bajki to wybieramy język i mówiłam mu żeby nie naciskał bo będzie po angielsku:-) Kasiu>> ogromnie radosne te wieści jak Krystianek robi postępy:-) a u nas cały dzień do d..... Wojtaś polegiwał cały czas wysoka temp mimo syropów p/gorączkowych i czasami skuczał:-) ale wieczór nastroił mnie pozytywnie bo chyba temp lekko spadła i dziecko zrobiło się w miarę ok...jedynie zjadł 2 łyżki rozosłku i malutkiego danonka...dobrze że chce pić...zobaczymy co jutro lekarka powie... ostatnio dużo doczytywałam o tych naszych pociechach Meaa>> Nadunia to jest taka mała gwiazdeczka:-) pogadasz z nią jak z dorosłą a taka dziecięca niewinność:-) i jeszcze te teksty nie wiem czy pamietasz ...że dzisiaj jest MEGUŁA :-D Holly >> dla mnie Przemcio to ma takie teksty jak licealista...nie wiem czy pamiętasz jak klepnął Ci w pupę i coś dodał pikantnego;-) i jeszcze te przekleństwa - co zrobi Alusiowi:-D dla mnie śmieszne ale nie wiem jak to u Ciebie było czy było Ci do śmiechu:-D chyba tak jest że przekleństwa innych dzieci nas bawią a jak nasze coś powie to przerażenie:-) Wojtuś ma dwa teksty..." zaraz się pochlastam" to niestety po mamusi nabyte... i jeszcze "zaraz się wkurzę" ale to drugie to tak dobiera np jak rozmawiam przez tel to mówi mega głośno :-( "przestań rozmaiwać bo zaraz się wkurzę" ale ostatnio chyba zapomniał oby na zawsze;-) Buziaki wieczorne dla wszystkich dobrej nocki
  14. Hejka Kobietki :-) Pomacham na wstępie naszym Dwupaczkom;-) Trzymam kciuki i czekamy na wieści :-) Dziewczynki jak ja się za Wami stęskniłam:-) jak już poczytałam to brakło czasu na pisanie bo zawsze coś:-) Pia >> Trzymaj się Kochana czekamy tutaj na Ciebie... Ja siedzę niby na feriach - od mojej nauki ale za to mam chyba więcej innych obowiązków niż jak studiuję:-) Widzę że wszystkie Nasze Przedszkolaki pozaliczały różne choróbska i u nas też było podobnie od września do końca listopada Wojtuś zaliczył 3 antybiotyki i jeszcze dodatkowowo 2 razy zapalenie spojówek wirusowe-wszyscy w przedszkolku mieli:-) ale od 1 grudnia chodził super aż do wczoraj... wrócił normalnie zadowolony szczęśliwy gadający...w nocy wysoka temp i takie szarpanie na wymioty...i dzisiaj utrzymuje się ta temp...oczywiście nie poszliśmy do przedszkolka ale jak rano rozmawiałam z ich Panią - podpytywałam czy nie panuje jakiś rotawirus czy coś innego to mówi że rotawirus nie ale SZKARLATYNA:-( a Wojtuś ma narazie książkowe objawy:-( jak się jutro u pani doktor powierdzi to mamy z głowy 3 tygodnie... ale zaczęłam mało optymistycznie:-) Kessi >> ja podejrzewam że może być to u Ciebie od zmęczenia albo zestresowania, ale może się mylę dla Ciebie i jeszcze tak jak Wy nie mogę sobie poradzić żeby nie myśleć o Malutkiej Madzi:-( serce ściska... Buziaki dla Wszystkich:-) Postaram się zaglądać:-)
  15. Macham że żyję Wojtuś odpukać chodzi do przedszkola:-) Ja zaczęłam od poniedziałku i już mam dość...dość że nauki tyle że nawet wolę nie myśleć - anatomia - z zajęciami w prosektorium, fizjologia i biochemia poprostu przerażaja, te budynki stare UJ-tu takie architektonicznie śliczne ale takie wielkie sale i takie mało przytulne:-P a jeszcze mam teraz zajęcia w centrum miasta i jestem chora z tego powodu...tzn fajnie może dla ludzi młodszych - mam wrażenie że jestem taaaaaka stara... że teraz to już inna epoka studiuje...obcokrajowcy w większkości, ekstrawaganckie ubrania - normalnie ta młodzież teraz taka inna niż my kiedyś:-P ja czuję się jak jakis mamut:-P albo dinozaur przy nich:-P Duzo zdrówka życzę wszystkim chorowitkom!!!! Kessi>> dla Was dużo siły, aby zła passa Was opuściła:-) Asik>> trzymam ksiuki za więcej snu bidulko:-) Pozdrawiam Was gorąco:-) Napiszę w najbliższsym czasie jak nie zgubię się gdzieś w Wielkim Mieście:-P
×