cari80

Witajcie wieczorkiem:-) Faktycznie jakieś pustki dzisiaj niedzielne:-) My super spędziliśmy dzień bo po kościele poszliśmy na te obchody \"Dni Niepołomic\" pospacerowaliśmy, a pogoda się wyklarowała:-D potem był nasz przyjaciel a chrzestny małego na kawie:-) i tak zleciała niedzielka:-) Kasiu tragedia straszna:-( jejku w głowie sie nie mieści...aż serce pęka:-( Baryłko mój mąż też zgubił obrączkę...ale nie znaleźliśmy jej i dorabialiśmy nowe...tylko teraz ja noszę a mąż przy kluczach ma przypiętą:-) tak sobie wymyślił... Mea też Wasz wyjaz brzmi suuuuper:-) jeziorko blisko apartamentu :-) faktycznie zbieraj stroje kąpielowe i kapelusiki dla Naduni:-D Ciepła Gratulacje 2 ząbka:-) u nas nadal pustka:-) Kimizi:-D jak przeczytałam o tym domofonie...nie obraź się ale padłam ze smiechu:-) jak pomyślałam jak sąsiedzi słuchali pioseneczek:-) Babeczko faktycznie teściowa ma ciężki charakter...mi sobie ciężko wyobrazić bo moja teściowa nie żyje:-(ale znałam ją przed ślubem i była cudowną kobietą... Dziewczyny bardzo dziękuję za namiary na galerię:-) weszłam tam tylko na sekundkę zobaczyć jak to działa:-D i już wiem że dzisiaj nie śpię:-) Narazie buziaki...lecę Was poznać tym razem wzrokowo:-)

rano:-) A u nas nocka udana...zjadł ładnie wieczorem i pospał do 8.30:):-) Baryłko my właśnie jesteśmy tylko na butelce już po 1 miesiącu:-) więc też skorzystam:-) A u nas dzisiaj okropna pogoda:-( zimno i cały czas leje no i plany nasze średnio wypalą bo mamy w ten weekend dni naszego miasteczka...ale jak nie przestanie lać to nie pójdziemy...zobaczymy:-) Udanej Niedzieli:-D

Ja też już zbieram się do spanka:-) Amorku:-) dzięki za odpowiedź o \"babolasach\" jak mi się to strasznie spodobało:-) ja właśnie też chyba zacznę odciągać jak będę widziała, bo ostatnio robiłam patyczkiem do uszu...ale czasami mały płacze i nie dam rady... Baryłko:-)super to wszystko napisane o tym glutenie...:-) będziemy wszystkie razem jakoś to wprowadzać...ja trochę później więc będę się chętnie przysłuchiwała jak to robicie:-) Byłoby mi bardzo miło jakbym mogła Was zobaczyć...:-) ale czekam spokojnie na Waszą decyzję:-) Spokojnej Nocki :-)

A tą kaszę manną to trzeba codziennie podawać???a można np dodać troszkę makaronu do warzywek? jak dobrze że Jesteście:-) Kefirku Gratulacje dla Wojtusia przewrotów!:-) a my nałogowo słuchamy tej pioseneczki którą masz w stopce...i jak mały marudzi i mu to włączę to przestaje:-) A podajecie mleczko NAN czy NAN ACTIVE ??

Witam się wieczornie:-) Mój mały chyba usłyszał że się skarżę ciociom na forum i się poprawił:-) bo spał ładnie w ciągu dnia i zjadł (wkońcu) ze smakiem co mu ugotowałam:-) dzisiaj zrobiłam mu marchewkę, ziemniaczka i buraka i masełko...i powiem Wam że chyba ten buraczek taki słodkawy i mu spasowało:-) Kimizi:-) super że egzamin do przodu:-)tak trzymać:-) i za tydzień też będzie dobrze:-) Kefirku jak dobrze że tak u Was się zrobiło miło:-) i sobota też ciekawa:-) i dzięki za radę co do kuzynki...a ona urodziła w 33 tygodniu...jakaś Opaczność że po małym upadku została w szpitalu na obserwacji...i tam się zaczęło plamienie...już jak byłam wczoraj u niej to dobrze się trzyma:-)i maluszek podobno też dobrze:-) Kessi :-) jak to miło poczytać że tak Wam się super wszystko układa i aby reszta marzeń się spełniła!!!:-):-)

Witam Was My też się dołączamy do problemów z jedzeniem i jakimś marudzeniem nadprogramowym...już tak mieliśmy wszystko ułożone o stałych porach jedzenie i spanie...a teraz wszystko inaczej...czy zęby mogą tak długo wychodzić??? od kilku ostatnich dni synek nie do poznania:-( Kimizi trzymam kciuki za egzamin:-) Mea może faktycznie Nadia trochę gorzej się czuje i może katar jej w nocy przeszkadzał i dlatego to rozżalenie aby szybko jej przeszło:-) Amorku ja też mam ten katarek i właśnie nie byłam pewna czy mozna go używać jak tylko nos brudny, tak profilaktycznie, czy tylko jak jest katar?...a powiedz jak często go używasz??? i czy wcześniej psikasz jakąś wodą morską? Ciepła:-) super kojec, a kupiłaś go dla zabawy dla Amelki czy jako łóżeczko? jak juz Wam przyjdzie to daj proszę znać jak się sprawuje:-) Z materacem nie pomogę bo sama nie wiem:-( U nas dzisiaj chłodno ale ogólnie ładnie, słoneczko. Mały śpi na polku, a ja teraz siadłam chwilkę z kawą, odpocząć:-) Miłej reszty dnia:-)

Ja jeszcze przed spaniem:-) Kefirku:-) jak super że z \"dżordżem\" dobrze:-) Co do usg bioderek to my też teraz bedziemy mieli 3 wizytę, mam nadzieję że ostatnią:-) Samadama:-) jak miło to brzmi ta randka:-) napewno udana:-) Mea :-) ja mam podobnie przy obiadkach jak Ty przy Naduni...tzn mój synek zawsze słoiczki super jadał:-) a po moim gotowanym jest dziwnie...tzn troszkę go ciągło na wymioty, chociaż wszystko zmiksowane blenderem...i jeszcze ziewa przy jedzeniu - naprawdę często:-( i też mam troszkę załamkę bo przecież musi przejść na gotowane, a nie tylko słoiczki:-( zobaczymy będę próbowała:-) chociaż czasem też mam już załamkę:-( I jeszcze byłam u kuzynki bo sama zadzwoniła do mnie czy dam rady wpaść...i powiem Wam że trzyma się dzielnie...a malutki w inkubatorze rośnie sobie:-)jestem pełna nadziei:-)że będzie dobrze:-) Kessi jak to super zabrzmiało że miałaś plany iść na spacer nad morze...uwielbiam morze...rozmarzyłam się:-) Dobrej Nocki:-)

Babeczko:-) mi położna po szczepieniu kazała posmarować altacetem w żelu to miejsce po wkłóciu, a wokoło jeszcze rivanolem, tylko wtedy trzeba obłożyc to czymś bo rivanol bardzo brudzący. kupisz w aptece, ale ja smarowałam tylko altacetem i było ok. Powinien ulżyć Zuzi:-) Bardzo mi się podoba jak piszecie o starszym rodzeństwie i ich stosunku do maluszków:-) o tych pomysłach:-) dogadywaniu się wspólnym:-) super:-) Kessi:-) ja też nie mam pomysłu na fajny prezent, ale te monety o których pisała Pia to super rzecz:-) Ja uciekam do pracy:-) Jeszcze pewnie popołudniu zaglądnę:-) Miłego dnia:-)

Kefirku Baryłko Mea Przesyłam Wszystkiego Najlepszego:-)

Witam Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za słowa pocieszenia:-) Amorku :-) Mój też dopiero niedawno zaczął się przewracać tzn tylko z plecków na brzuszek...ale ogólnie też robi to żadko....chyba jak najwięcej musisz kłaść Kubusia na kocyk na płaskim:-) a przy najbliższej okazji u lekarza możesz się dopytać:-) będziesz spokojniejesza:-) Misty1981:-) dziękujemy za miłe słowa:-) 9.12 dla mnie też szczególna data - mój mąż ma urodziny:-) dla Wiktorii:-) U nas też zrobiło się zimno...a mały jakis bardziej marudny...gorzej je, gorzej śpi...i cały czas jak jest na bujaczku to \"yyyyy, eeeee....:-) Mea jak ugotujesz Naduni jarzynki to napisz koniecznie jak rogniotłaś, czy jadła czy jej smakowało:-) będę bardzo wdzięczna:-) Nie wiem dlaczego mojego małego gotowane jedzenie ciągnie na wymioty, krztusi się ale zjada...nie wiem czy dawać słoiczki czy dalej próbować:-(

Dzięki Dziewczyny:-) Ja jeszcze siedzę bo nie mogę zasnąć...zadzwonię jutro do kuzynki zanim się do niej udam...jesteśmy blisko ale może faktycznie woli być sama...a ona jest teraz sama bez synka bo dzidziusia przewieźli do innego szpitala:-( Dobrej Nocki dla Wszystkich...

Wszystkie Kobieki uciekły:-) Ja Was dogonić nie mogę z czytaniem:-) Kefirku:-) ta pioseneczka co masz w stopce...jest śliczna:-) Mea:-)pewnie jak pisała że winko się szykuje tak pewnie jest miło:-) a ja mam małe zmartwienie...moja kuzynka urodziła dzisiaj synka przez cc w 7 miesiącu:-(:-(:-( ma tylko 1300 g modlę się aby wszystko było ok...jutro jadę do pracy i ją odwiedzić...mam nadzieję że wszystko będzie u nich ok... Trzymajcie się Dziewuszki:-) na dobranoc:-)

No właśnie nie wiedziałam jak u dzieci:-) Bo te słoiczki po 5 m-cu to tylko warzywka z mięskiem...a mój mały ładnie tez jadał te same warzywka po 4 m-cu, a teraz raz mu ugotowałam królika z warzywkami (jadł gorzej niz ze słoiczków:-) a dzisiaj ugotowałam mu same ziemniaczki z koperkiem...zobaczymy czy mu posmakują:-)

A powiedzcie czy jak dajecie obiadek to zawsze z mięskiem??? czy mogą być też same ziemniaczki:-)albo jakies inne warzywka???:-)

Dziękuję jeszcze raz Dziewczynki za odpowiedź:-) Pia przepis super na te racuchy i chyba w miarę nie bardzo pracochłonny:-) mi ostatnio robił mój ś.p. dziadziu i też były pyszne:-) Mea:-) Kimizi:-) dziewczynki mają zaliczone pierwsze obicia:-) dobrze że skończyło się na niewielkim stłuczeniu...ale chyba każdą z nas to czeka:-) Amorku:-) ja też sie cieszę że nowe mieszkanko z tego co piszesz jest super:-) Babeczko Zuzia śliczna i jak super siedzi:-) skorzystałam z tego że wkleiłaś zdjęcia tutaj:-) A ja też nie zdążyłam doczytać o co tym razem chodziło pomarańczówce...ale widze że uwzięła sie teraz na Pia... U nas dzisiaj mały cały dzień marudny...a jak sobie usnął to po godzince pies szczeknął mu przy wózku i bidulek się tak wystraszył że prawie krzyczał a nie płakał...już opanowana sytuacja:-)

Dziękuję za odpowiedź:-) Tak się właśnie zastanawiałam nad tym mleczkiem...bo wszędzie pisze żeby nie zostawiać:-) I chyba też spróbuję zrobić mu bananka...ale może zacznę od jabłuszka:-) A nic się Naduni nie stało bo to pewnie niezbyt fajnie wyglądało:-)jak tak upadła... A racuchy....mniam....nie jadłam chyba ze 100 lat:-) Pia:-) zrób więcej bo tutaj chyba więcej chętnych:-):-)

Jeszcze Wam pokażę jak mój synek składał mi życzenia na Dzień Mamy:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a555deeec93a055d.html :-)

Witam Widzę że pomarańczka z nami rano startuje:-) a może faktycznie ma to związek z pocztą bo tam chyba od 6.00 zaczynają pracę:-):-) A u nas noc też ok...tylko mamy pieska i on nas bardziej budzi niż synek:-) A powiedzcie mi czy doprawiacie czymś te gotowane jedzonka??? Pia pisałaś że podoawałaś bananka Pascalowi a czym go rozgnitłaś??? I jeszcze mam takie pytanie czy wiecie dlaczego jak zostanie mleko sztuczne zrobione w butelce to trzeba wylać????nie mozna później go podać??? bo ja się właśnie zastanawiałam??? Bo np. jak kobietki odciągają swoje mleczko to chyba można dłużej trzymać w butelce... Miłego dnia:-) Pewnie będę tu zaglądać:-)

Witam :-) Ja już w domku:-) Synek uśpiony:-) i zawsze muszę doprowadzić dom po swojemu po moich chłopakach:-) wszystko jest na innym miejscu :-) Baryłko:-) mój też czasami to nawet nie wypije ani kropelki herbatki czy soczku...a mleczka to wypija tak około 4 x 180 ml ale czasem też zostaje:-) Ja myślę że to tak jak u dorosłych, jeden dzień jest się bardziej głodnym a inny nie:-) Ja tez jestem przed kupnem fotelika do karmienia i do samochodu:-) dlatego chętnie się \"przysłucham\" na co zwracać uwagę:-) Gonia:-) dobrze że Wojtuś oduczył się \"kujwa\", chociaż strasznie to śmieszne musiało być u takiego maluszka:-)

Witam popołudniowo:-) Napisałam wcześniej że jest na TVN a nie napisałam jaki temat:-) gapa ze mnie, ale mówili dzisiaj o karmieniu piersią i butelką, taki krótki wątek... Oj pomarańczówka cały czas nie daje nam spokoju...i faktycznie przy każdej rozmowie wspomina Patinkę i Anię....a my wszystkie wiemy jak było(ja wiem z podczytywania:-)ale wiemy... A u nas dzisiaj całkowita zmiana pogody...zimno, leje i wieje... Ja dzisiaj w pracy do wieczorka tzn. do 20.00 a Wojtuś z tatą:-)pewnie jak wrócę to już ucałuję go śpiącego:-) Wiecie uwielbiam ten widok śpiącego synka...wczoraj tak sobie pomyślałam że ten dzień mamy też mnie dotyczy to tak miło na sercu się zrobiło:-) Do wieczorka:-)pewnie jeszcze zaglądnę:-)

Coś na Dzieńdobry TVN jest:-):-):-) Buziaki

Witam Mamusie U nas też się pogoda popsuła...wieterek i zachmurzone niebo, ale może trochę dobrze odpocząć od upału:-) Podziwiam dziewczyny za te diety...ja mam cały czas do zrzucenia parę kilo po ciąży i jakoś trzymają się mnie bardzo silno:-) mam nadzieję że może bliżej wakacji się uda:-) Widzę że pojawił się temat butelka a pierś:-) podziwiam mamusie które jeszcze karmią piersią i jest to takie naturalne, bez nerwów, spokojnie:-)dziecko najedzone i zadowolone:-) u nas było tak że karmiłam tylko miesiąc, ale nie wiem czy jestem jakaś dziwna, ale mnie karmienie piersią męczyło, bolało mnie, swędziało i mały był głodny...więc dałam sobie spokój i teraz jest oki:-) Miłego dnia życzę Wszystkim:-) Do potem:-)

I ja też się witam:-) I składam Wszystkiego Najlepszego dla Wszystkich Mamuś:-) Bardzo Wam dziękuję za odpowiedź o zabawach...zawsze coś mozna \"podpatrzeć\" i zastosować u nas:-)Dziękuję:-) Kefirku:-) kawa brzmi pysznie:-) rozmarzyłam się czytając:-) i już mam zapisane jak zrobić:-) minusem są te kalorie:-)ale co tam:-) Mea co do poczty to faktycznie to jest jakaś instytucja która się zatrzymała w czasie:-) i te panie też się zatrzymały:-) im się nigdy nie spieszy...dobrze że znalazłaś jakąś alternartywę:-) U nas piękna pogoda:-) Nasz Pierwszy Dzień Mamy:-) dla Wszystkich Mam

My jeszcze przed kąpaniem:-) Kefirku:-) mój też ostatnio taki mamy synio...i jeszcze tata ok:-) Gratulacje pierwszego \"MAMA\" nie ważne że przy kupce:-) a jak robisz cafe latte machiato??? mi zrobiłaś straszną ochotę:-) jestem miłośniczką kawy...nawet nie powiem ile potrafię wypić w ciągu dnia:-) Pia:-) dobrze że jest antybiotyk...bo napewno pomoże...a od nóg napewno sobie doprawiłaś:-( trzymaj się i zdrowiej I ja mam pytania:-) Czy w ciągu dnia bawicie się z dzieciaczkami??? czy same sobie leżą w łóżeczku albo na macie???? I kobietki które same gotują czy zdażyło się Wam że przy podawaniu jedzonka ugotowanego pociągnęło dzieciaczka na wymioty??? Bo my dzisiaj pierwszy raz, zmiksowałam wszystko ale były większe drobinki niż w tych gotowych słoiczkach, małemu smakowało bo zjadł tyle co półtorej słoiczka ale kilka razy ziewał i kilka razy tak jakby się zakrztusił i pociągnęło go przy tym???? Nie wiem czy to normalne??? Z góry dziękuje za odpowiedź:-) Lecimy się kąpać:-) będę wieczorkiem:-)

Witajcie Kasiu:-) Sylvie:-) Wszystkiego Najlepszego Kefirku:-) Twoja opowieść o muszce była super...potrafisz odpowiedzieć tylko teraz miejmy nadzieję, że pomarańczówka to zrozumie:-):-) Mój synek też Wojtuś:-) Pia:-) tak ja dziewczyny pisały z pęcherzem nie przelewki...ja uważam że furagin najlepszy (3x1) ale jeśli nie możesz zdobyć to urosept (lub odpowiednik) ale tego też trzeba 3 x 2 wtedy dobrze działa:-) a jak masz możliwość to najlepiej lekarz:-) A ja dzisiaj też ugotowałam małemu jedzonko tzn kawałeczek królika osobno i osobno marchewkę, ziemniaczka, troszeczkę selera i troszkę masła do tego...narazie zmiksowałam i czeka na małego jak się obudzi....zobaczymy czy mu posmakuje:-)napiszę wieczorkiem:-) Kessi i jak Twoje zmniejszanie laktacji?? Trzymaj się:-) Do wieczorka:-)