Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cari80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cari80

  1. Hejka Dziewuszki :-) Macham Wam z Rabki Jest ogromnie intensywny ten nasz wyjazd:-) bo i pogoda dopisuje i Wojtuś jest superowy - cały czas pozytywnie nakręcony:-) z wyjątkiem posiłków:-P chyba niektórzy mają nas dość ale trudno muszą jakoś to przeżyć bo ja robię co mogę czasami a Wojtek i tak zachowuje się tak jakby pierwszy raz jadł posiłek w większym gronie osób:-P poza tym zwiedzamy, spacerujemy korzystamy z uroków tego malowniczego miasteczka:-) dzisiaj też I raz zaliczyliśmy Rabkoland! więc Wojtuś biegał taki szczęśliwy, taki radosny aż chciałoby się stamtąd nie wychodzić:-) a jeszcze jest to miasteczko do którego przyjeżdżali moi rodzice ze mną już jak miałam parę miesięcy więc też mnóstwo znajomych tutaj mamy do których jeździmy na kawki:-) powiem Wam że jest superowo:-) odpoczywam tak można powiedzieć intensywnie:-P tutaj w ośrodku są organizowane jakieś atrakcje więc w poniedziałek mieliśmy grilla, wczoraj byłam na fitnesie-ledwo szłam po schodach po godzinie takiego treningu ale babeczka superowa, taki dała nam wycisk:-P a dzisiaj mamy disco:-P tzn my z Wojtaśkiem już zaliczyliśmy kaczuszki, itp tańce:-P pozdrawiam Was gorąco przepraszam że tak tylko o nas Jedynie zapamiętałam że trzymam mocno kciuki ża Mamunię i Gosię aby ułożyło się z pracą!!! Buziaki dla Wszystkich
  2. Hejka Kochaniutkie ;-) My już spakowani i jak mąż wróci z pracy to pomoże nam się spakować i jedziemy do rodziców:-)tam zaczynamy wakacje;-) jutro pewnie po kościółku zbierzemy się do wyjazdu bo na miejscu dobę zaczynamy od obiadku:-) cieszę się i mam nadzieję że sobie trochę odpocznę bo jednak w domu mimo że nie mam uczelni to i tak się tak nie odpocznie:-) nie wiem jak z internetem powinien być bo to ośrodek tp ale nie wiem czy w każdym pokoju, najwyżej doczytam jak wrócę:-P mam nadzieję że napiszecie tutaj dużo bo uwielbiam Wam czytać:-P Bardzo mi się podoba jak piszecie że np Krzyś od Asik lubi literki, nawet już chce pisać, a że Lenka od Kimizi maluje tylko czarną farbką:-P ale gaduła straszna itd super wtedy widać jak te nasze dzieciaczki się różnią i jak każde jest inteligentne i mądre:-) Trzymajcie się Babeczki:-) Jak wrócę to napiszę:-)
  3. Meaa>>nie pisałam osobiście do Ciebie:-) mam nadzieję że Cię nie uraziłam:-) nie lubię jak ktoś ma mi coś za złe;-) tak przy Twojej wypowiedzi że weekend we dwoje się rozmarzyłam:-) udanego wyjazdu, wypoczynku, spokojnej drogi i pogody Wam życzę:-) Reszta Babeczek: Tomaszkowej>>też życzymy pogody, udanej imprezy ze znajomymi i żeby Tomcio był aniołkiem dla dziadków;-) Goniu>>powiem Ci że jak napisałas co inne dzieci już robią albo potrafią zrobić to też zaczęłam się zastanawiać że moje dziecko to nic nie potrafi ale teżjestem zdania że wszystko w swoim czasie:-) chyba że tak jak Ty to robisz przez zabawę z chłopakami to jest super pomysł:-) Amoku>> a Ty gdzie jesteś?????????? mam nadzieję że biegasz po sklepach z promocjami ubranek dla dzieci - kolekcja jesienna:-P i dlatego nie masz siły dla nas:-P Samadama>> pochwal się czym się zajmujesz w domku??? i super że Dawidek tak chłonie wiedzę:-) my też dzisiaj po zakręconym dniu, nawet nie chce mi się Wam zawracać głowę jaki miałam intensywne godziny w pracy przed urlopem:-) potem spotkałam się z dziewczyną która wzięła odemnie materiały na I rok:-) a potem paręgodzin u rodziców i powrót w mega korkach do domu:-) zapomniałam że to przecież dłuuuuuugi weekend:-P a potem Wojtasiek bawiąc się parenaście minut pod domem z Brysią, przyszedł do domu że chce kupkę! tylko kupka już była w majtuśkach:-P więc odrazu wieczorna kąpiel przyspieszona:-) uciekam do spania bo jutro muszę nas spakować ale jeszcze oczywiście zaglądnę do Was:-) Dobrej Nocki
  4. Witajcie z rana z kawką;-) Pia>> dla Ciebie to chyba zaparzę mocniejszą:-P ogomne gratulacje dla syna!!!ale podejście też ma pewne siebie:-)ja po moim życiowym doświadczeniu studiowania wiem że lepiej nie studiować wcale niż studiować coś z czego potem ciężko o prace i jest się średnio zainteresowany:-) ale masz dorosłych synów:-) super:-) dziękuję za to co napisałaś a z tym że za rok nas może nie być to ja mam takie skrzywienie ze może nam się coś stać nawet jutro... Lecę do pracy:-) ale jeszcze Was nawiedzę dzisiaj:-P Naskrobcie tutaj dużo;-) Udanego dnia i do wieczorka:-)
  5. Hejka Kobietki ale superowe to spotkanie Wasze:-) Dziewczynki przeurocze, też wyglądaja na takie dorosłe:-P ale maleństwa też dały radę:-P taka słodka parka z Lenki i Adasia:-) ja też ostatnio troszkę zabiegana jestem i już wyjazd tuż tuż i jutro z Wojtasiem jeszcze parę spraw pozałatwiamy a potem też jeszcze ew pranie i pakowanie:-) mogę się pożalić??? najwyżej nie czytać:-P wiecie co muszę się przyznać że jestem zazdrosna o jedną rzecz:-) jak ktoś mi mówi że zawozi dzieciaczka do rodziców czy teściów a może sobie pojechać sam na sam gdzieś (Meaa:-)), iść do kina, na jakąś imprezę czy cokolwiek to mam wtedy załamkę bo ja jedynie czas spędzam bez Wojtaśka na uczelni...brakuje mi strasznie teściowej albo zdrowej mamy której mogłabym tak poprostu powiedzieć że wtedy wyjeżdżamy i wiedziałabym że Wojtuś jest w dobrych rękach... nie pamiętam kiedy byłam gdzieś tak bez Wojtusia...nie chciałabym żeby to zabrzzmiało egoistycznie bo uwielbiam z nim spędzać czas:-) ale teraz we wakacje z wielu stron się słyszy cały czas o wyjazdach dziadków z wnukami:-) ogromnie mi się to podoba:-)i bardzo chylę czoła dziadkom którzy spędzają swój wolny czas ze swoimi wnukami:-) bo jestem pewna że to kiedyś zaowocuje:-) troszkę Wam się pożaliłam bo miewam czasami tak jakby to ująć "załamki" ale na to konto rekompensują mi inne rzeczy:-) albo osoby:-P bo powiem Wam że muszę też pochwalić mojego męża:-) jeszcze Wam nie pisałam ale ten rok szkolny to w 60 % zawdzięczam Jemu, on u nas prowadzi dom w pełnym tego słowa znaczeniu...aż czasem miewałam kryzys że tak przychodzę na gotowe, podane pod nos, posprzątane, Wojtuś - obrobiony i zadowolony:-P normalnie ideał:-Pno i jeszcze zajmował się wszystkim w pracy:-) jak czasami rozmawiamy to mówi że to mu nie sparwia problemu:-) mam nadzieję że mówi szczerze:-P a i jeszcze panuje nad praniem i prasowaniem:-P czy ja jestem jakaś nie tego???:-Pżeby mąż mi prasował???a z drugiej strony sobie myślę może za rok już nas nie będzie trzeba korzystać każde z nas coś daje od siebie i może dlatego jesteśmy ze sobą:-P O kurcze ale tego naprowdukowałam:-P Jeszcze tylko Tomaszkowa>> super że się zmobilizowałaś do napisania, współczuję mężowi i tzrymam kciuki za wrzesień:-) i gratualcje dla Tomcia za brak pieluchy:-) Babeczki przepraszam że tak tylko o sobie posmęciłamale czasem jak coś leży na sercu to trzeba wylać:-P padło na Was, mam nadzieję że nie macie mi za złe??? Buziaki na dobranoc ps Mamuniu>> a Ty gdzie się podziewasz???:-) zaglądnij do nas tutaj:-)
  6. O Reni Nic się nie martw będzie napewno dobrze, pamiętam jak Wojtuś bym szczepiony właśnie na to wszystko to nie miał kompletnie żadnej gorączki ani innych gorszych objawów:-) nie martw się chłopaki są silne
  7. O dzisiaj ja nie pierwsza:-) Misty super że tak wykorzystujecie urlop męża:-) i piękne muszą być te Wasze wyprawy:-) ja popijam kawkę i zaraz zmykam do pracki:-) dzisiaj do kąpieli miałam przygrywaną muzyczkę bo Wojtuś ma po moim mężu takiego grajka;-) takie pamiętacie napewno człowiek orkiestra a najlepsze jest to że jak się wciśnie jeden guzik to on gra sam taką wesołą melodyjkę:-) więc już o 6.15 tańczyliśmy w łażience:-P dobrze że u nas brak sąsiadów za ścianą:-P pięknie piszecie o Waszych marzeniach i tym co w życiu ważne:-) Bardzo Mądre Kobietki Jesteście:-) fajnie tak poczytać bo każda z nas ma inne oczekiwania i inne priorytety:-) ale ja jeszcze napiszę o moich rodzicach bo mój tata zaczął budowę domu tak ok. swoich 50 urodzin pod namową znajomego kupił działkę (bo to rodzinne strony były tego kolegi taty) i szybko wybudował i ok 1,5 roku się przeprowadziliśmy. byłyśmy z mamą przerażone, że wszędzie daleko, że to czy tamto...mieszkał wtedy z nami mój ukochany dziadziu wtedy ok.78 lat, i najpierw on mówił to dosłownie jego słowa "że na stare lata przyszło mu zamieszkać w pałacu, że tu tak pięknie, że kościólek uroczy itp przesiadywał całymi dniami na zewnątrz, a teraz jak patrzę na moją mamę to też nie byłaby w stanie mieszkając w bloku wyjść sobie sama na zewnątrz a tak to bardzo dużo przebywa na polku....wogóle tak wyjść pod blokiem na ławkę to nie taki urok jak wziąć gazetkę albo napić się herbatki przed takimi pięknymi obrazami:-) bo faktycznie okolice tam gdzie mieszkają są urokliwe:-P a na rynek krakowski mają 15 min samochodem:-D więc wszędzie bliziutko... chyba każdy ma jakieś swoje marzenie zgodnie ze swoimi potrzebami i stylem życia:-) nie wiem czy to nie brzmi głupio ale chyba tak jest:-) ja np zawsze przyglądam się dziadeczkom którzy mają siłe i energię żeby tak własnie podróżować, zajmować się działką, jakimiś przetworami... i powiem Wam że moimi największym marzeniem to móc dożyć takiego czasu żebym doczekała się wnuków i z którymi mogłabym gdzieś pojechać albo coś z nimi zrobić, żebym nie była chora, żeby mogli do mnie przyjechać, żebym mogła się nimi poprsotu zająć:-) żeby Wojtasiek mógł na mnie liczyć tak na 100%:-P pewnie dałabym się wykorzystać ale co mi tam:-P daleki marzenia:-) ale może dlatego że mi tego tak bardzo brakuje...i też dużo chorób nas spotkało...:-) ...takie tam marzonka:-P Buziaki Kochaniutkie:-) dzisiaj chłopaki przyjeżdżają do pracy, wymianka i właśnie jedziemy z Wojtaśkiem do rodziców:-) na kawkę i obiadek:-) będę pewnie wieczorkiem:-)
  8. Reni>> ja nie wiem po nazwie na co jest ta szczepionka?:-) domyślam się że pneumokoki, albo meningokoki:-) ja powiem tyle że Wojtuś był szczepiony p/taz rotawirus i p/pneumokoką ja nigdy nie czytałam o jakiś powikłaniach bo pewnie bym nie chciała szczepić ale Wojtaś zawsze doskonale znosił szczepenie i narazie nie wiemy co to jelitówka i nie znamy smaku ani zapachu antybiotyku:-D a to chyba fajnie:-) za jakiś czas zamierzam szczepić p/meningokoką i nie zamierzam czytać nic w necie o powikłaniach:-) Pozdrawiam gorąco i już chyba zmykam do spanka:-) i Wy też się wyśpijcie Babolce
  9. Hej Kobietki zjadło mi poprzedniego posta:-( teraz pewnie będzie w skrócie bo zaraz powinnam iść do łóżka żeby wkońcu się wyspać:-P Pia>> jakbyś zgadła z tym smrodkiem:-P dzisiaj wsiadam do samochodu a tutaj zapach karmy dla zwierząt:-P cokolwiek to znaczy:-P a Pascal jest mega zaskakujący żeby załapać że pociąg to kupka to chyba ja też miałabym problem:-P aaa i byłam jeszcze w albumiku:-D no takie słodziarne są te nasze maluszki:-D tzn te piękne Damy i Ci przystojni kawalerowie:-P Meaa>> tak mi Ciebie szkoda że ten antybiotyk, uwielbiam winko a jeszcze być tak blisko i nie móc ale antybiotyk ważniejszy i tak jka pisze Amorek nakup sobie tego winka i napijesz się w domciu:-D a pokoik Naduni superancki:-) i usmiech Nadunia ma podobny do Wojtasia:-P ja nie wiem skąd te maluchy to mają:-P a Ty jesteś taka laseczka, na jednym zdjęciu z córcią brata to taka chudzinka!!! taka super chudzinka!!! gratuluję:-) Kimizi>>super że korzystasz z urlopu męża i dobrze się czujesz:-) i narazie nie wymyślaj tylko odpoczywaj:-P Ty też nie możesz na pupie usiedzieć jak ja:-P Mamuniu jak zobaczyłam Waszą sunię to aż mną poruszyło...mój poprzedni psiaczek to spaniel i tak dokładnie ubarwiony:-) cudna jest i jak super się dogadują z Zosią:-) Izu>> domyślam się jak się czujesz zmęczona po pracy w nocy, a czy się zajmuesz jeśli można wiedzieć?jak jest to dla Ciebie zbyt proste pytanie to z góry przepraszam i nie odpowiadaj a zdjęcie Kubusia umalowanego w farbach bezcenne:-D Amorku>> smakował żurek???:-D ja osobiście uwielbiam!ale Wojtuś narazie nie:-) ciekawe jak Kubusiowi posmakował:-) Gumiaga>> Anulek ma niesamowite oczka, takie głębokie:-) a pomysłów też jej nie brakuje:-P Gonia>> normalnie po Twoich chłopakach nie widać który jest który:-P mają takie zdjęcie że jak bliźniaki:-D a te słodziarne minki mówią same za siebie- co by tu zmajstrować, już wiem że masz z nimi wesoło:-) widać że odpoczynek udany:-) Holly>> jak się patrzy na Twoje zdjęcia to wyglądasz kwitnąco, nie widać że masz takie poważne problemy...miałam Ci kiedyś napisać o domach takich opieki, ale nie wiem czy chcesz,wiem że to dla Ciebie bardzo trudna decyzja żeby oddać Bartusia do takiego domu gdzie inne panie będą się nim opkieowały tak na stałe ale napiszę tylko tyle ja mam taki minimalny kontakt z ludźmi którzy zajmują się dziećmi albo dorosłymi chorymi, ale tak całkiem obiektywnie to jakoś tak widać po tych osobach którzy sami się zajmują tymi chorymi taką czasami bezradność i lek o przyszłość...co to będzie...czasami nawet złość:-( my wydajemy mnóstwo pieluchomajtek dla dorosłych ale też dla dzieciaczków i rozmawiam czasem z tymi mamami...czasami one tak po cichu mówią że dały by wszystko żeby mieć trochę dla siebie...ja jestem bardzo za tym żeby powierzać opiękę nad chorymi innym osobom, tylko mogę się domyślać jakie to musi być trudne dla matki...ale widzę też szczęliwych rodziców w domach którym dowozimy takie środki medyczne, i ich dzieci też są szczęśliwe:-) mam nadzieję że nie masz mi za złe że tutaj piszę i że wogóle coś piszę ale to jest jedynie moje zdanie i takie obiektywne obserwacje...najwyżej przeleć:-P Oj jak Baryłki dawno nie było!!!! Baryłko Hop Hop!!!! mam nadzieję że to w związku z przeprowadzką a nie z jakimiś problemami, daj znać co u Was:-) Babeczki oczy mi się kleją:-) i chyba wyszedł mi mega długaśny ten post:-P ale co tam najwyżej czuję się przelecona:-)
  10. o Holly!!!!:-) jak super ze jesteś mimo zatwardzenia:-P
  11. Amorku ja się dołączam z winkiem i też mogę polać;-) która chętna;-) widzę że poniedziałek zrobił się ruchliwy na naszym forum:-) oby tak trzymać bo ja normlanie uzależniona jestem od Was:-P Amorku>> też mam takie schizy czasem że jak nas zabraknie to jak Wojtuś da radę...dobrze że mąż tak zareagował...teraz to po drogach wariaci jeżdżą, albo nie wiedzą czasem kto ma pierszeństwo a to najgorsze ja miałam kilka takich sytuacji i wiem jakie nerwy:-( współczuję nerwów Gumi>> Anulek to jest super kobitka dość że dobra fryzjerka to jeszcze profesjonalna dentystka:-P Pia>> jak super że jesteście już:-) to co Pascal robi ze swoim siusiakiem jest bardzo dobrze:-D a kiedy zaczynacie szkołe i żłobek???:-P pytam troszkę egoistycznie:-P Gonia>> rozumiem Cię bo czasami trudno zmieniać to w czym człowiek przez pół życia był wychowany...bo Twojemu mężowi nawet przez myśl nie przyjdzie że Waszym chłopcom może brakować wyjazdów, podróży...nie miej mu tego za złe ale też w 100% rozumiem Ciebie że Cię to boli...pomysł z odkładaniem w kopercie super!!!miałam takich znajomych którzy tak robili i bardzo podziwiam takie pomysły:-) Otulona>> jak wspaniale że są takie osoby jak TY!!! Mamuinia>> odprałaś wszystko???:-) wracaj już na stałe:-) Kimizi>> dziękuję bardzo to miłe co piszesz:-) i bardzo dobrze że już sobie wszystko poukładałaś...moja przyjaciółka jest polonistką w podstawówce i jak ostatnio opowiadała mi co taka pani dyrektor potrafi zrobić albo powiedzeć to brakuje słów...ona też ma egzamin teraz w sierpniu i tym bardziej przerażona...nie ma się co przejmować, tylko cieszyć swoim stanem a my dzisiaj mieliśmy dzień pod tytułem sparwdzamy jak mama szybko biega:-P dopołudnia Wojtki (tak Pia moje chłopaki to Wojtki-OBA:-), przyjechali do pracy no i wymianka, dotarlismy do domku, szybko obiadek, a potem wyprawa z naszą sunią do weterynarza na szczepienie p/wściekliźnie:-) wszystko super tylko...mega padało, nawet lało, sunia zanim wsiadła do auta to musiałam ją gonić po działce, u weterynarza sunia super-alle Wojtuś psuł wagę właził na nią, coś tam naciskał :-/mam nadzieję że nie zespuł, potem zakupy a w drodze powrotnej słyszę jak Wojtuś krzyczy Brysia - o łłłłeeeeeeeee, zwymiotowała, nawet nie chce wracać do tego jak wróciliśmy, Wojtaś całe spodnie, fotelik w wymiotkach, a jak sprzątałam fotele w samochodzie i fotelik Wojtusia to on biegał w samych majteczkach i polarku po podjeździe:-P sąsiedzi napewno pomyślą że mamy coś nie tak w głowie:-P tym bardziej że pogoda u nas ok. 10 stopni i pada pada pada:-P a teraz zrobiłam coś z dokumentów do pracy i mam wolne:-D Dobrej Nocki Babeczki:-) i niech jutro też będzie taki ruch jak dzisiaj!!! :-D
  12. Macham Wam z poranną kawką mam nadzieję że jak zacznę tydzień to nie będzie pechowo i nie wystraszę wszystkich:-P śmiać mi się chciało dzisiaj w nocy z Wojtaśka bo po ostatniej wpadce siuśkowej stwierdziłam że jak będę go wieczorem przykrywała i poprawiała przed moim pójściem spać to pytam go czy chce siusiu??? dwa dni temu pytałam chyba 3 razy aż w końcu głośno i wyraźnie powiedział NIE!:-) a dzisiaj na śpiocha sikał na nonia:-) śmieszny taki śpiący szkrab na nońku-oczywiście podtrzymywany;-) pozdrawiam gorąco:-) no i wyłazić dżdżownice - jak to mówi Mamunia;-)
  13. Hejka:-) Holly>> Kochaniutka wszystko Naj naj spóźnione ale szczere...aby chłopaki były grzeczne i dobre a Twoje plecki jak nowe:-P O Kessi to pewnie już w Polsce:-) Amorku>> u nas też tak trochę schodziła to skórka ale to ciężko porównywać...a komentować Wasze zdjęcia tzn Was na zdjęciach to przyjemność;-) jesteście uroczy:-) Asik>> bardzo dziękuję Ci że napisałaś o tym siusiaku Krzysiowym:-) wiesz że u nas też już lepiej:-) wielkie dzięki bo domyślam się że nie narzekasz teraz na nadmiar czasu a my po super weekendzie:-) w sobotę po pracy bawiliśmy się pod domem bo już tego dnia nie zostało zawiele ale zawsze to jakieś gilgotki na kocu na trawce:-) a dzisiaj pod kościołem na mszy Wojtuś był bardzo grzeczny więc potem były super lody:-P a potem myśleliśmy o zoo ale zwyciężył basen pod domem:-) tak się fajnie Wojtuś bawił z naszą suńką i ja też skorzystałam:-P a po obiadku pojechaliśmy na rowerach na wycieczkę tak że padam bo w tym roku bylismy chyba 3 raz na rowerach:-P Buziaki dla Wszystkich i mam nadzieję ze z nowymn tygodniem to nas tutaj przybędzie:-P
  14. No to macham Wam na dobranoc wiecie co daję Wam czas do września:-D proszę pisać mi tu więcej:-) a ja mam już lipiec za sobą i za chwilę połowa sierpnia a jakoś dziwnie mam wrażenie że czas przecieka przez palce i mało się czuję wypoczęta, a czasami mam wrażenie że odpoczywać to poprostu trzeba potrafić:-P Buźaki wieczorne ja jutro mam sobotę pracującą:-P więc poodpoczywajcie za mnie:-P
  15. czy u Was też tak ślicznie???:-) słoneczko, ciepełko aż ciągnie na polko:-D a my dojechaliśmy i Wojtuś w drodze spał ale potem nagłe przebudzenie a teraz od nowa stwierdził że śpiący ale słyszę jakieś odgłosy więc pewnie zaraz go wyprowadzę na zewnątrz:-P Gonia>> nie mogę z Tobą ile Ty chcesz zrobić przed wyjazdem:-D powodzenia ale ze sprzątaniem rozumiem w 100%:-)też tak mam, a oleju w dywanie współczuję Twoim chłopakom się chyba się nigdy nie nudzi;-) co do uj-otu to ja nie miałam ambicji że uj jakby farmacja była na akademii rolnioczej albo politechnice to pewnie poszłam bym tam bo ja chcę tylko skończyć farmację:-P i może dlatego nie mam porównania tak jak Ty:-) a reszta dziewczyn gdzie???? dałyście nam miejsce do pisania tzn mi i Goni:-P meldować się tutaj zaraz!:-D rozumiem że nie w ciągu dnia ale wieczorem można coś skrobnąć:-P lece do łobuziaka:-)
  16. Witajcie z rana Siedzę sobie z kawką:-P może komuś też??? U nas pięknej pogody ciąg dalszy!!!:-D to normalnie jak ewenement po takim brzydkim lipcu:-) I myslę o kobietkach które akurat teraz na wakacjach że super uda im się pogoda:-D bo zakładam że w całej Polsce tak pięknie:-D Superowe te czapki, ale już takie cieplejsze:-D ja jeszcze nie chcę jesieni... Amorku>> wcale się nie dziwię że oglądasz już takie ubranka:-) a po drugie pewnie im szybciej jesień tym blizej Wasz przyjazd do Polski:-P więc pewnie przywołujesz:-P Izu>> a o jakim kursie myślisz tzn tematycznie jaki???:-) Misty>> Ty to jesteś odważna z tym rowerem:-) ale super dzięki temu obie super korzystacie z uroków bycia na zewnątrz:-) a z angielskim to jest teraz tak wszystko pozmieniane, jak ja wcześniej studiowałam to angielski był taki można powiedzieć od podstaw, ja mam fc to miałam jakieś ulgi a teraz fc to matura a zajęcia mamy tak że na szczęście głównie słownictwo i to masakryczne ale trzeba poprostu wyryć:-P a z gramatyki kolokwia co parę miesięcy i to w tej gramatyce wszystko 1. kolokium z wszystkich czasów, ja wcześniej nie znałam future perfect:-( ale kobietka taka super że wszystko wyjaśniła:-) i tak to wygląda że jak nie znasz podstaw tego co obejmuje obecna matura to problem, są niby jakieś grupy dla początkujących ale to zbieranka ludzi z całego uj-tu:-) Misty zazdroszczę że tak dobrze znasz j.ang:-) teraz nie znać języka to jak kaleka na uczelni, to wszystko od wejścia do uni chyba tak jest bo teraz już jak taki młody człowiek dostaje dyplom uczelni to odrazu jedzie do np anglii i nie ma tego tłumaczenia dyplomów czy uprawnień:-D ale się rozpisałam językowo:-P dziewczyny z wysp zrozumieją:-P Kessi>> ogromnie się cieszę że nic Wam już nie przeszkodzi:-) pewnie teraz to już biegasz a nie chodzisz żeby wszystko dopiąć na ostatni guzik:-) Gumi>>ja miałabyś Anulkę odizolować na tak długo od przedszkola tzn żeby w domku siedziała??? kurczę strasznie mi jej żal z tymi chorobami ale może kolejny rok będzie lepszy!!!:-) Goniu a Wy kiedy wyjeżdżacie???:-) a jeszcze Wam napiszę że sprzedałam prawie już materiały na I rok:-P podzieliłam na dwie części bo wszystko miałam razy dwa i dwie jakieś nowo przyjęte już dały znać że są zainetersowane i chcą:-D więc szukam teraz na II rok:-) ale to wszystko tak w kółko:-) ja zaraz jadę do pracy a potem Wojtki przyjeżdżają i ja z Wojtasiem wracamy do domku:-D ale się już nie mogę doczekać tym bardziej że pogoda taka piękna:-) No to sie roypisalam:-) udanego dnia kobietki:-)
  17. Witajcie w ten piękny słoneczny dzień:-D Gonia Ja wczoraj zasiedziałam się do 2.30 nad przygotowaniem materiałów do sprzedania bo tak jest teraz (za moich dawnych czasów studiowania tak nie było a teraz forum farmacji uj i normalnie ogłoszenia:-P no więc poprzygotowywałam tego i teraz mam nadzieję że się sprzeda bo trzeba następne kupować:-P normalnie dzisiaj jak wstałam to nie uwierzyłam że tak piękne słoneczko wkońcu zaświeciło jakby komuś brakowało to przesyłam oby tak zostało do końca sierpnia!!! też jesteście tego zdania??? a ja dzisiaj później do pracy jadę ale za to do 20...no cóż czasem trzeba troszkę popracować jak się przez cały rok zbija bąki:-P buziaki dla wszystkich i napiszcie choć troszkę bo aż mi głupio tak pisać samej:-P
  18. Dobranoc Kochane Babeczki:-D ja zaczynałam dzień i ja kończę :-P dla tych które nie lubią nudnych opowieści radzę przelecieć:-P dobrej nocki
  19. to jeszcze Wam pomonologuję:-P uffff jakie dziwne słowo;-) u nas też mamy plany przedszkolne ale bez jakiejś presji tzn Wojtuś jest 1. na liście rezerwowej u nas na wsi do przedszkola, malutkie słodkie przedszkole, ale że nie mamy tutaj meldunku tylko w K-wie to myślałam że nie mamy szans od początku i dlatego nic nie załatwiałam ale pani dyrektor jest bardzo fajną kobietą i powiedziała ze jak się już zacznie rok to napewno wszystkie dzieci nie będą chodziły i wtedy my dostaniemy szansę:-D zobaczymy jak to będzie, bo jakoś ten rok udało się ułożyć z pomocą sąsiadki u moich rodziców-i Wojtuś też bardzo przyzwyczaił się do cioci Zosi:-)i dla mojej chorej mamy to też mega przyjemne jak czwartki zawsze byliśmy u nich:-D zobaczymy co czas pokaże:-) Mea>> BARDZO SIĘ CIESZE ŻE LEPIEJ SIĘ CZUJESZ!!!:-) a jeszcze Wam napiszę że też ostatnio byliśmy w Ikei i kupiliśmy Wojtasiowi dorosłe łóżeczko, dorosłą pościelkę i namiot + tunel do pokoiku:-D narazie nie zmieniamy bo za 2 tygodnie jedziemy ja i Wojtuś z moimi rodzicami na tydzien do Rabki a potem jeszcze parę dni u moich rodziców spędzimy- takie wakacje:-) a mąż w tym czasie przygotuje to łóżeczko i będzie nauka spania - narazie nie myślę ale trochę się boję bo Wojtuś zawsze po kąpieli, kaszka łyżeczką + książeczki, ząbki i włażeniu do łóżeczka zasypiał:-) ciekawe jak będzie teraz:-P już słyszę te wołania przy barierce na górze:-D Ciekawe które kobietki już są a które na wyjazdach???:-) Pia??? Samadama>> zazdroszczę tej cudnej Chorwacji:-)ja też chcę a powiem że mąż parę dni wcześniej wspomniał że może w przyszłym roku pojrchaliyśmy do Chorwacji:-D ciekawe czy będę go namawiać:-P Izu??? Mamunia>>udanej pogody Babeczka>>Wam również:-) Tomaszkowa??? Baryłka??? urządzanie czy wyjazd??? Holly>>też dawno nie zaglądałaś???co u Was???
  20. Witajcie wieczorową porą:-P Goniu>> nie martw się aż tak podróżą, musisz sobie wytłumaczyć że jedziecie na urlop, wypoczynek wspólny, czas dla Waszej 4-reczki!!!:-D ja bym tylko o tym myślała...ale trochę Cię też rozumiem bo miewam czasem takie lęki przed podróżą...może też jest to u Ciebie spotęgowane bo wypadek mamy, a może też dlatego że właśnie ostatnio Wam się tak dobrze układa...mam nadzieję że zrozumiałaś i nie namieszałam za bardzo:-) a tak z innej beczki od zawsze jesteś lasencja i teraz jeszcze dieta:-) podziwam Cię:-) Amorku>> my też niedawno byliśmy na basenie po roku przerwy zdecydowaliśmy się znowu ale Wojtusia trzeba namawiać przez 15 minut żeby zamoczył więcej niż stopy:-P narazie więcej nie pójdziemy:-Pa Kubuś to jak synek naszych znajomych, odrazu na głęboką wodę:-D Kessi>> noramalnie szkoda gadać z tymi paszportami, trzymam kciuki żebyście lecieli razem!!!oj te urzędasy:-( Gumi>> a jak Anulka??? bo ostatnio Was choróbska dopadają, jedyne co to przynajmniej Ania już zahartowana w przedszkolu:-) a ja dzisiaj w pracy zrobiłam porządki włącznie z oknami które już błagały umyjcie nas:-P, papierzyska się do mnie uśmiechają już od początku miesiąca ale ja chyba czekam na noc z 9 na 10 bo wtedy już mam bat i robię wszystko:-P potem pojechaliśmy z Wojtasiem do moich rodziców na kawkę i obiad a mąż został w pracy:-) uwielbiam te popołudnia kiedy mogę spędzić z Wojtaśkiem, mimo że nie potarfię się z nim jakoś bawić ale zawsze coś robimy razem a to dla mnie mega szczęście:-D wysyłam:-)
  21. Czy mogę się rozsiąść z kawką???? i dla kogo jeszcze??? Czytałam na bierząco ale jak już zbierałam się do napisania to zawsze coś... teraz też tak na chwilkę bo lecę do pracy a z drugiej strony też nie wiem czy mogę tak nie pisać przez parę miesięcy a teraz zasiąść jakby nigdy nic :-P Dziewczyny które się wakacjują udanego wypoczynku... bez pogody też można się dobrze bawić:-) chociaż powiem Wam że z tą pogodą to przesada na całego!!! Asik>> GRATULUJĘ takiej słodkiej córeczki i jeszcze takiego super porodu:-) Kimizi>> a Tobie gratuluję drugiego maluszka w brzusiu:-) nie martw się o reakcję dyrekcji...ułoży się i napewno docenią Twoje starania przez ostatni rok! na mdłości nie poradzę...a o leserach z targu opowiadałam komu mogłam:-P:-D Meaa>> Jezu bierz Kochana ten antybiotyk i oby szybko się to zaleczyło...Trzymam za Ciebie kciuki!!! bliska koleżanka miała podobną sytuację ale u niej późno wykryty bo rumień pod piersią był a kleszcze wogóle nie zauważyła:-( ale przeleczyła się antybiotykami i teraz ma "wyciszone" Będzie dobrze!!!!:-) Kessi>> pakuj się no przecież te paszporty muszą wkońcu przyjść!!!:-) podziwiam za Twoje zorganizowanie przy trójce plus praca:-) Misty>> Gratulacje dla Wikusi za brak pampersa:-) Super że budowy domków tak szybko idą:-) czyli budujemy obecnie 2 domki: Asik i Babeczki:-) Jesteśmy po poważnej ale udanej operacji Holly Ty to dopiero jesteś Kobieto do podziwiania cały czas jak tylko czytałam to wyczekiwałam co napiszesz i ogromnie się cieszę że widzisz poprawę!!! wiadomo że czasem jest gorzej ale najważniejsze jak choć trochę pomogło:-) wysyłam bo będzie ogromnie długaśny:-P
  22. Hejka Kobietki:-) Macham Wam z krainy wiecznego niewyrobienia i zabiegania:-D pewnie tak jak u wszystkich:-P Cieszę się że dzieciaczki się już wychorowały i życzę duuuużżżżo zdrówka dla jeszcze chorych bąbelków OJJJJJ jak czytam o tych Waszych zrzuconych kilogramach to normalnie jestem zła na siebie że nie potrafię się wziąć za siebie...i napisać że nie mam brzucha już złapałam się że obserwuję kobietki na uczelni:-P jakieś zboczenie czy co:-P ale jeszcze parę dni do wiosny zostało to może coś zrzucę:-D A ja już od tego tygodnia zaczęłam naukę pełną parą:-D ale chyba przez tą ładną pogodę jestem dobrej myśli że szybko przeleci:-) Wojtuś na szczęście zdrowy i na jakiś dodatkowych bateriach pracuje bo już siedzi rano u nas w łóżku i mega szaleństwo wyprawia od 6.00 codziennie;-) acha i je maślaną bułeczkę codziennie a ja codziennie odkurzam:-Pno poprostu bezcenne są te nasze poranki:-) Buziaki gorące Wam przesyłam i piszcie bo jestem od Was uzależniona i uwielbiam tutaj wpaść:-) dobrej nocki
  23. Witajcie:-) Ja tylko na sekundkę bo brakuje już czasu... Meaa>> jejku ale mieliście weekend...napiszę Ci ale pewnie wiesz wszystko jeżeli to była jelitówka to raczej nie podaje się p/biegunkowych bo jelitówka jest wirusowa i lepiej żeby ten wirus się usunąl sam z organizmu...chyba że to zatrucie to wtedy wszystkie p/biedunkowe smacta,nifuroksazyd w syropku itp. ale trzeba pamiętać o elektrolitach orsalit i też powinno się probiotyki chyba dicoflor jest dla dzieci takie saszetki do picia, jakby chciała pić to ja bym podawała przez jakieś 3 dni bo biedulka napewno po tych wymiotach się "wyjałowiła" rozumiesz co mam na myśli...strasznie Wam współczuję, może skorzystasz coś i mam nadzieję że już wszystko u Was oki Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco a ja już mam mały zawót głowy:-D Buziaczki
  24. Witam się niedzielnie U nas dzisiaj piękne słoneczko ale wiatr więc pewnie zimno troszkę ale idziemy pod kościół pokucać troszkę pod odpowiednimi figurami świętych:-P to już taka nasza tradycja:-D Poza tym to już jutro wpadam w wir uczelni i powiem Wam że już patrzyłam kiedy mam wolne ze względu na święta;-) byle do czerwca:-D A tutaj widzę pustawo - weekendowo:-) Pia>> jak Pascal się czuje???? Kimizi>> i jak bal wybawiłaś się??? Mamuniu>> i jak przygotowania męża do pracy:-P???? Kessi>> a u Ciebie jak dziewczynki wymyśliły coś nowego???? no i pewnie myjecie główkę Anetce:-) Amorku>> jak Kubuś przesypia bez smoka???? Meaa>> coś dawno nie pisałaś??? Izu>> mąż posprzątał kuchnię:-)????? MamaTomka>> pewnie w weekendy wykorzystujesz czas z Tomeczkiem:-)ale jutro zaglądnij:-) Samadama>> co u Was????? Gumiaga>> Anulka czeka jutro na przedszkole???? lubi tam chodzić???? Babeczko>> jak w pracy?????? Baryłko???????????????? daj nam znać????? Reszta kobietek też napisać co u Was:-) Mam nadzieję że wszystkie wywołane:-D Udanej Niedzielki Babeczki:-)
  25. Witajcie prawie weekendowo Izu dobrze że szcześlwie dotraliście do domku:-) a chyba zawsze tak jest że dziadkowie bardziej rozpuszczają te nasze maluchy;-) Pia>> kurcze współczuję ponownej infekcji...ja też bym badała dalej co jest nie tak...dużo zdrówka Gumiaga>> gartulacje dla Ciebie jako cioci:-) a przedewszystkim to rodzice pewnie najszczęśliwsi na świecie:-D super że Anulka taka towarzyska:-) Mamuniu>> to troszkę dopbrego masz z tego urlopu męża;-) weźmie Zosię na spacerek;-) pewnie już w poniedziałek koniec to będziesz odpoczywała:-D MamaTomka>> superancki pokoik:-D Wojtuś byłby zachwycony tapetą i wszelkimi zabawkami z Bobem:-D ciekawe czyby zasnął:-) i nie mogę się napatrzeć na Tomka, śliczny chłopczyk z niego taki blondynek a ma taką śniadą cerę, jak dla mnie to tak naturalnie opalony - świetnie wygląda:-D wiadomo po mamusi;-) Kimizi>> wiem co czujesz z tym niewykończonymi rzeczami w domu lub pod domem...ja nie mogłam przeżyć jak nie mięliśmy kostki no poprostu była masakra, wiem jak to drażni jak ciągle coś jest do skończenia, ale pomyśl sobie że kiedyś będzie wszystko zrobione:-) i nie denerwuj się niepotrzebnie i ja też tak mam że nie zdążyłam odpocząć...ale może tak nam siętylko wydaje:-) a Wy jutro idziecie na imprezę??? to się wyluzujesz:-) Meaa też zniknęła??? A ja dzisiaj rozpoczęłam II semestr:-) cieszę się bo mi kobieta jeden przedmiot zaliczyła tzn przepisała z poprzednich studiów:-D no tak się cieszę bo będę miała piątki wolne:-Da czwartki mam od rana do 19 więc akurat superowo:-Dale mam dobry nastrój dzisiaj:-) trzymajcie się kobietki będę potem:-) idę coś chlapnąć:-P tzn kawkę:-P
×