Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cari80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cari80

  1. Macham jeszcze przed spankiem Dzisiaj mamy "zieloną noc" u moich rodziców i jutro powrót...a było nam bardzo dobrze bo "wykorzystaliśmy" dziadka tzn mojego tatę i ciągnęliśmy go ciągle gdzieś i po rodzince i po galeriach:-D wstyd się przyznać ale ja ostatnio odcięłam się od życia a przez ostatni tydzień zauważyłam że życie bignie dalej, ludzie robią zakupy i strasznie ich dużo w galeriach szczególnie w niedzielne popołudnie jak pada deszcz:-P i wkońcu pogadałam z mamą tak na spokojnie bez stresu "muszę się uczyć":-) Pia>> całe szczęście że chłopaki się odezwali:-) w dobrym nastroju ale ważne że jest oki:-)Juleczce gratuluję pięknego świadectwa:-)a sąsiadów dzisiaj nie zazdroszczę... na komary dla dzieciaczków są off-family, Orinokio-tam są tylko olejki, i jeszcze fajna ale mało ekonomiczna sprawa plasterki Mosbito, ale 12 plasterków ok.15 zł (1 plasterek na 24h - można nakleić na ubranko albo na łóżeczko albo na wózek u maluszka, ja mam wg mnie działa ale sa pacjenci którzy narzekali):-) i jeszcze nasz kolega ze wsi pracuje w nadleśnictwie przy wycince drzew i on ma sprawdzone olejki do pieczenia - podobno waniliowy i chyba jest to bezpieczne dla dzieciaczków:-) można spróbować:-) a ja ostatnio też Wojtusia "potraktowałam" delikatnie takim nie tylko dla dzieciaczków bo jak jeździmy na rowery do puszczy to czarno od komarów...jeżeli chciałabyś to mogę coś podesłać:-) Meaa>> chyba każdego dopada taka "myślenica"...że to tylko przyzwyczajenie, ale zaraz potem myślisz sobie kurczę kocham go:-) mamy taką perełkę:-) i u mnie zawsze jest lepeij:-)Zamek w Niepołomicach i jeszcze żubry w puszczy i jeszcze są organizowane takie wcieczki objazdowe na drewnianym wozie z końmi:-)byłoby bardzo miło się zobaczyć:-) Babeczko>> ale się wybawicie w tym roku:-)my też mielismy okazję ale to dzieci znajomych mojego taty i pójdziemy na ślub ale powiem Wam że poszłabym na weselicho jakby ktoś został z Wojtusiem:-) Amorku>> widać że już Kubulek klimatyzuje się na nowym miejscu i Ty też już masz lepszy nastrój:-) Chyba mam problem że nie mogę przestać do Was pisać:-) tak się stęskniłam:-) Jeszcze się pochwalę dzisiaj mówię do Wojtka wołaj dziadziaaaa, on na to "dziadziuuuu"-też odmienia:-D A to coś dla taty wyszło takie sobie mam nadzieję że Dzordż doceni bo siedziałam prawie cały dzień a ja nie lubie takich plastycznych spraw:-)a chciałam mu coś przygotować bo bardzo ostatnio mnie mile zaskoczył po egz.dostałam piękne róże i miła kolacja i miłe słowa i takie tam:-Pa przez ostatnie tygodnie dawał z siebie wszystko...ja czasem nie wiedziałam w co Wojtuś ubrany, co jadł a mój synek przeszczęśliwy...i wiecie czasami miałam wrażenie że chyba woli tatę...ale to już inny temat...bo złapię doła a narazie mam dobry poziom hormonu szczęścia:-P Przepraszam że ostatnio nie potrafię krócej... Buziaczki wieczorne
  2. Jestem znowu Witajcie w Dzień Tatusia:-) Dziękuję za miłe słowa:-) Bardzo fajnie tak wrócić w grono takich przyjaciółek:-) Pia>> wiem gdzie jest Podłęże-bardzo niedalego od nas:-)jaki ten świat mały:-)albo inaczej Ty znasz tak wiele osób:-DBardzo Ci dziękuję za wiarę w moje" dostanie się" ja czasem miłam dość i myślałam żeby sobie dać spokój i przestać się uczyć ale dotrwałam do egz. A jak Dżordż da znać to nam napisz...mi się wydaje że tam na miejscu inaczej leci czas i może poprostu tak są zafascynowani tym wszystkim że poprostu troszkę im się zapomniało dać znać...:-) Izu>> no to gratulacje dla Nowej Przyszłej Cioci:-) to zawsze dobra wiadomość że pojawi się dzidziuś w rodzinie:-)ale super Kubuś mądry chłopczyk i odrazu do kibelka sisi:-D Babeczko>> bardzo dobry pomysł z tym opóźnionym płaceniem:-Pniech wie z kim ma do czynienia:-D a brzuszek Wojtuś też ma taki sterczący jakby piłeczkę połknął:-D Mamunia>> jak zwykle PYSZNOŚCI obiadowe...o jak ja bym zjadła taki sos z kurek...też jestem miłośniczką grzybów i ryb (Pia:-)) już kiermasz podręczników, ale szybko...ale za to potem już nie trzeba myśleć:-) Ja wczoraj jak pisałam do Was to popijałam sobie red bulla bo tak mnie wzięło i jakoś wogóle nie pomyślałam ze może mi się nie chcieć potem spać więc usnęłam po godzinie przewracania się a dzisiaj już po 7 na nogach:-D takiego miałam powera że wszystko z Wojtusiem zrobiliśmy co było zaplanowane:-)Rano zammesowaliśmy z życzeniami do Tatusia...potem była produkcja laurki:-)tzn Wojtuś odbijał stópki i rączki a ja teraz kończę:-)ale nie jestem taka uzdolniona jak nasza Nadziejka i wyjdzie tak sobie ale zawsze coś:-P(pocieszam się:-) Dziewczyny jak ja Was podziwiam z tymi nocniczkami u nas to jeszcze długo potrwa...kiedyś raz udało się zrobić Wojtusiowi sisi ale to było raz a teraz jak jestem u rodziców to troszkę rano w łazience lata sobie z gołą pupką ale np tańczy z noniem albo bawi się nim pod prysznicem...więc chyba jeszcze potrwa:-) Teraz śpi mój urwisek kochany...też coraz więcej mówi oprócz podstawowych mama, tata, baba, dziadzia....Tadzio(wujek chrzestny ulubiony:-D)Sasia-wujka sunia-uwilbia ją kładzie się na niej i potrafi bawić się z nią cały czas...a ona taka łagodna:-)super, Asia-wujka dziewczyna:-) pika-piłka, batka-herbatka, pteka-apteka:-) i pewnie mogłabym tak więcej:-) Otatnio też jak jesteśmy u rodziców to idzie do ganku gdzie śpi najczęściej Foks i jak psa tam nie ma - Sioksia ma i rozkłada ręcę:-D no taki jest zabawny:-) Idę dalej coś podmalować tą laurkę:-P Do potem Kobietki
  3. o tak jak przyszła to odrazu rozpycha się i zawala całe strony:-) najwyżej przelećcie:-) Goniu>> Gratuluję zdanego egz na 5:-) a nie mówiłaś jak wyszedł test:-)bo wiem że już znasz dokładnie skład testów ciążowych:-)powinnaś dostać jakiś rabat:-P Holly>> ogromnie Ci współczuję z tymi pleckami...bo leki które pisałaś że bierzesz nie należą do słabych:-( ale dobrze że masz takich małych słodziaków przy sobie którzy umilają Ci życie...a za Dżordża też trzymam kciuki bo jakos za parę dni to operacja...napewno wszystko będzie oki:-) Kasiu>> Gratuluję kolejnego Małego skarbeczka na świecie:-) Kessi>> GRATULACJE za nową istotkę pod serduszkiem:-) bardzo się cieszę i podziwiam...a teraz niech te plecki dadzą spokój bo ani leków p/bólowych...kurczę trzymaj się Kochana ale fajnie że mąż tak dobrze sobie radził a teraz szwagierka...bardzo mkiło że masz opiekę:-) Kimizi>> Tobie to wiele rzeczy Gratuluję:-) ochrzczonej Lenusi:-D bez diabełka w sobie(dobrze że mierzyła księdza niech sobie nie myśli a co:-P) Wam że jesteście jeszcze szczęśliwsi:-) tak wiele się u Was dzieje:-) Nowej, lepszej pracy:-) oj jeszcze za jakiś czas będziemy gratulować okruszka pod serduszkiem:-) Kessi>> jak mi się podoba okruszek:-D Mamuniu>> ja też się ślinie jak czytam o Twoich obiadkach:-) "Obiadki u Mamuni" :-DSuper że Zosieńka robi ogromne postępy w chodzeniu:-)a jaka z niej calineczka...i zdjęcie z babunią mnie wzruszyło:-)fajne takie babskie wypady:-) Nadiejko>> dopiero gratulowałyśmy dzieciątka a tutaj już za chwilkę będzie z górki:-D dobrze że już się czujesz dobrze:-)(masło maślane)ale już coraz później...piszesz że widzisz rysy, nosek ale pewnie tych pięknych oczek Waszych dzieciaczków też nie da się nie zauważyć na usg:-Dale Ty jesteś artystka!!!pięknie Ci wyszła ta bluzeczka:-) W.Kasiu>> Tobie oczywiście Gratuluję kolejnego mężczyzny:-) i udanych wakacji bo chyba lada dzień się wybieracie:-) Misty>> chyba też możemy sobie podać ręcę apropos cięższych chwil z dzieciaczkami...albo taki okres mają że zaczynają już coraz więcej rozumieć i się sprzeciwiać...ślicznie wyglądałyście na wycieczce:-) MamaTomka>> sesja mnie powaliła...siedzę i patrzę:-) ślcznie Tomcio wygląda:-)super pomysł...super pamiatka:-)i fajnie z tym żłobkiem:-) Samadama>> dużo zdrówka życzę dla Waszej rodzinki dobrze że już jelitówka poszła sobie...ale na zdjęciach Dawidek mega szczęśliwy:-D pięknie macie zagospodarowane pod domem:-) i super pomysł miałaś z basenami dla dzieciaczków:-) GumiAga>> dobrze że jestes w domku i nam pomachałas...zdrowiej, wypoczywaj i regeneruj się:-) ja też po cesarce mam taki jakby uśmieszek:-D Asik>> machasz czasami bo bardzo zapracowana:-) ale widzę że wszystko po Twojej mysli i super:-) dobrze że wszystko Wam się poukładało tak jak miało:-) Izu>> Gratuluję obrony:-)jak czytałam Twoje przygotowania to wspomniałam swoją obronę sprzed 5 lat:-)broniłam się 5.07 i wiesz co ja jakoś nie pamiętam żebym się dużo uczyła ale powiem szczerze że na obronie to myślałam że mnie wyrzucą...jakoś się zamętliłam a i tak dali mi 5,0 jeden gość mnie wkutzył bo coś głupiego zaczął pytać...ale było minęło:-)a i tak kompletnie nie jestem związana z zawodem:-( trochę czasami żałuje...ale cóż takie życie... MamaOlka>> no coś Ty tak zniknęłaś i nie pomachasz...daj znać co u Ciebie??? wiesz ja też mam wrażenie że nie jestem czytana ale dużo dziewczyn pisze że tak ma...ja uwielbiam czytać Was wszystkie...a Olek zawsze przypomina mi Pascala ze swoimi pomysłami i zawsze u Was jest wesoło...brakuje tutaj Ciebie.... chyba zmykam do spania bo nie wiem kto jutro wstanie z Wojtusiem:-P wiecie też z każdym dniem cieszę się że go mam coraz bardziej:-)mam czasami nerwy na maxa ale zazwyczaj jest taki słodki do schrupania...np rozbroił mnie parę dni temu jak zwykle posiedziałam długo tutaj na necie(czytając Was:-)) a rano byłam nepytomna...on się obudził tutaj spimy w 1 pokoju, i miałam wrażenie że mówił sobie szeptem żeby mnie nie obudzić...no jak nie słodizak:-) pewnie jeszcze Wam popiszę o moim Otku ale to chyba już jutro:-) Wyśpijcie się Kochane za mnie też:-P
  4. A czytałam ostatnio wszystko jak wspaniałą książkę...ale Wy jesteście niesamowite.... Pia>> wszystko masz wyprasowane ale mam nadzieję że Twoje chłopaki dadzą znać...napwno wszystko oki...ale ja też mam tak że sobie "kręcę jakieś filmy":-( Pascal jak zwykle mnie zadziwa:-D dokręca żarówkę na suficie i te zdjęcia...mały słodki urwisek:-D Meaa>> pięknie spędzacie czas...musimy koniecznie się kiedyś umówić tzn my serdecznie zapraszamy jak kiedyś wybierzecie się na wycieczkę do Niepołomic:-D Nadusia jest 2 lata do przodu przed moim Wojtkiem...ta toaleta mnie rozbroiła(chociaż też sikałam z kupki w majteczkach-i jeszcze tak to opisałaś:-D)i jeszcze te zdania:-D a na zdjęciach wygląda bardzo dorosło:-D jakie ona ma długie nogi - wiadomo że po mamusi;-) Ciepła>> współczuję takiego trudnego okresu ale może faktycznie daj Amelce trochę czasu bez mleka...co do spania to nie mam pojęcia co doradzić bo sama miałam od czasu urodzenia Wojtka 2 takie noce i wtedy byłam tak zaskoczona że nie miałam pojęcia jak się zachować:-) Amorku>> Kochana mam nadzieję że już coraz lepiej odnajdujecie się w nowym mieszkanku...tak mi smutno było czytać że tak Ci źle i nie możemy Cię pocieszyć inaczej jak tylko coś tutaj napisać...ale teraz chyba coraz lepiej i widok z okna musi być niepowtarzalny...A Wasze zdjęcia nad morzem są mniammmmmm:-DKubuś już taki chłopiec a Ty taka delikatna kobietka:-) Babeczko>> uwielbiam Cię czytać zawsze coś wesołego się wydarzy w waszym domku:-)wesele widać udane:-)wyglądaliście wszyscy super(wszyscy!!!!!! nie rozumiem Twoich komentarzy co do kamery) a Twoje dzieciaki są w wersji:dzień bez 100 pomysłów dniem straconym:-D nie doczytałam czy kredyt już podpisany ale szybko Wam to wszystko idzie i nawet się nie obejrzysz a już bedziesz się zastanawiać nad kolorem ścian:-) Baryłko>> ODPOCZYWAJ, RELAKSUJ SIĘ kto jak kto ale Ty tak nie dlaeko masz różnego typu super zabiegi...mam nadzieję ze szybko się zregenerujesz i odstresujesz:-D Fajnie że możesz tak liczyć na pomoc rodziców:-)a Natalka jest słodziarna:-)zdjęcia z wózeczkiem dla lalek taka mała panienka:-) Ewciu>> mam nadzieję że Eryczkowi już przechodzi biegunka...i odparzenia...ja może polecić tzw maść chłodzącą (u nas się ją robi 3% r-r kwasu bornego (też jest gotowy borasol) waselina żółta i lanolina po równych częściach do np 100 g)może zrobiłby Ci ktoś w aptece-u nas kosztuje grosze a jak nie to mogę bez problemu Wam podesłać...daj znać...u nas stosują ją też u starszych leżących wg mnie jest dobra:-) aby jak najszybciej Wam się skończyły ciężkie dni... wysyłam cdn:-)
  5. Witajcie Kobietki Kochane:-) Bardzo już późno albo bardzo wcześniej ale musiałam wszystko doczytać żeby dołączyć(ja nie potrafię chyba przelatywać:-P) Bradzo Bardzo się za Wami stęskniłam....i Bardzo Bardzo Wam dziękuję za troskę...i nawet nie mam pojęcia od czego zacząć:-) Nie było mnie bo wiele spraw.... ...głównie egzamin na tą moją upragnioną farmację:-)ostatnie miesiące nie włączałam komputera i tv a dawniej chyba bym nie potrafiła:-)chyba przejęłam się rolą i wzięłam za naukę nie wiem jaki będzie efekt bo szczerze powiedziawszy te egzminy organizowane przez centralną komisję egz. to takie jak matury i wcale (jak dla mnie) to nie taki pikuś:-D ale wszystko przedemną:-) spotkałam na egzaminie koleżankę ze studium farm (która już próbuje 7 raz:-) więc chyba jest dość ciężko:-) ale powiem Wam że przez chwilę poczułam się znowu jak studentka:-)albo maturzystka:-D ...a też powódź była tuż tuż:-( na wsi było nie za ciekawie...mosty pozamykane...raz mąż jechał naokoło z pracy...i też przez parę dni na wsi wyły syreny co chwilę i jechali panowie wały uszczelniać...mój mąż pojechał na całe popołudnie i wieczór i była cała wieś facetów i tylko dorzucali worki...ja tego tak bardzo nie odczyłam ale mąż mówił że gdyby nie taka "akcja" to byśmy pływali:-( powiem Wam że starsznie to miłe że nikt tych ludzi nie musiał namawiać każdy dobrowalnie i jakieś większe sprzęty typu koparki kto mógł to barł i jechał...jestem z tego dumna że mieszkam wśród takich ludzi:-)....ja wtedy spacerowałam popołudniu z małym i wiecie miałam takie "dziwne" odczucie...taka cisza na wsi...ciągle mżyło...taka jakby mgła...i te syreny...oj rozpisalam się ale dobrze że już to za nami...i bardzo przezywałam jak słyszałam o powodzianach....ale już koniec smutków... Poza tym po egzaminach wskoczyłam w rytm pracy i obowizków...księgowość nie poczeka;-) ale obecnie zrobiłam sobie wakacje i z Wojtusiem jesteśmy u moich rodziców do czwartku:-) a od poniedziałku zaczynam urlopy:-D kiedy komuś to mówie to zawsze się śmieje że ja we wakacje zawsze pracuję bo przecież mam "urlopy":-D narazie wysyłam bo będzie nie kulturalnie tak wpaśc i odrazu cała strona:-D
  6. Babeczko:-D:-D dobre z tym obgadywaniem:-D mi też czasami zdarza się tak rozmawiać:-D uśmiałam się i nie wiem co to ja miałam pisać:-) Kessi>>oj Anetka musi się spieszyć z tymi porządkami:-)a to jakaś kara czy taka umowa???:-) Mamaolka>> właśnie miałam pytać czy bułeczki smaczne:-) Amorku>> aż chciałoby się być tam z Wami:-) super pomysł na taką gorszą pogodę:-) a Kubuś nie miał żadnych objawów poszczepiennych???:-) chyba wszystko oki skoro się tak dobrze bawicie:-D Pia>> koleżanka mi kiedyś opowiadała jak robiła urodziny córki chyba 7 lat, i były 4 dziewczynki i jeden chłopczyk sąsiad młodszy:-D podobno prawie roznieśli miesz\kanie:-D bieganie za tv, koleżanka siedziała jak zamurowana:-D a na drugi dzień chłopczyk: "prose pani ale wcoraj była fajna impresa!!!:-D"może nie jest tak źle na górze:-) Izu>> mój Wojtuś też ma ostatnio etap kładzenia się na podłodze jak mu mówie nie wolno to jest marudzenie i kładzie sie na podłodze...trzymaj się chyba maluchy probują:-) Meaa>> a gdzie Ty???:-)pewnie korzystacie z weekendu:-) My dzisiaj popołudniu spędziliśmy pod domem:-) ale Wojtek miał tyle radości bo wujek chrzestny przyjechał na rowerku i ze swoją suczką:-D Wojtuś uwielbia wujka i sunię:-)tak się śmiał i piszczał na całą naszą wioskę:-D pekałam ze śmiechu:-D teraz oba wojtki śpią:-D I ja też się zaraz zbieram do spanka:-) Spokojnych snów
  7. Jeszcze miałam Wam pisać że przejełam się wczoraj jak usłyszałam w dzieńdobry tvn jak 2 latek zjadł kreta:-( http://www.gadu-gadu.pl/5462940214299637295/chlopiec-zjadl-kreta-walczy-o-zycie
  8. Witajcie sobotnio:-D Ale pachnie bułeczkami:-D Mamaolka>> narobiłaś ochoty;-) i napewno wyjdą:-) Mamuniu>> zdrówka dla Calineczki...a kaszki kiedyś kupiłam ale to dawno i ostatnio nie zwracałam uwagi... Mamatomka>> odpoczywaj weekendowo:-) i super prezent od męża dostałaś:-) Dopisuję się do mam którym wystarcza jeden dzieciaczek:-D Amorku>> dużo wytrwałości w poszukiwaniu tego mieszkania, napewno coś znjadziecie dla siebie:-) My pampersy nosimy 4+ chyba Gumiaga pytała:-) U nas dzisiaj piękne słoneczko, narazie Wojtek usnął ale potem pewnie będziemy grasowali pod domem:-) A ja mam stresa bo egzaminy zbliżają się a ja mam wrażenie że nic nie umiem...siadam do nauki:-D Udanej Soboty KObietki:-D
  9. Macham jeszcze przed spankiem jak zwykle obiecywałam sobie rano że dzisiaj idę spać o 22 i oczywiście nie wyjszło:-D Szarotko>> też trzymam mocno kciuki za Was!!! Bardzo Wam dziękuję za pochwały na mojego małego ogrodnika:-) ale chyba tak lubi ogród i kwiaty jak tata i coś czuję że w przyszłości - chłopaki będą rządzić na całego w ogódku:-D ale mi to odpowiada bo ja nie zasadziłam ani jednego krzaczka...;-) póki co mąż zajmuje się ogródkiem i koszeniem - chociaż jest alergikiem;-) i to całkiem poważnym do pewnego okresu.ja się śmieję że chyba alergia wie że nie powinna się ujawniać bo kto to zrobi:-D Pia>> dobre z tym magnesem ale ja też nie wiedziałam że tak to działa:-) Baryłko>> niezła zabawa na tym weselu musiało być mega wesoło:-D Kessi>> jak ja lubię Cię czytać i Marta jest super mądrą dziewczynką:-) jestem pełna podziwu:-) Meaa>> ja też nie wierzyłam że Nadunia płacze...niesamowita miłość do czystości:-D a garaż to królestwo męża:-)trzymamy tam tylko jedno auto którym jeździmy a kolejny to motor, i miłość mojego męża czyli VW Garbus:-)i jeszcze jakiś sprzęt typu kosiarki, rowery i inne pierdołki:-D a dżordż już nie raz mówil że mały ten garaż:-D Nie odpisałam każdemu bo troszkę jestem podnięta więc wybaczcie kochane:-) Buziaki na dobranoc
  10. Witam się poniedziałkowo Już dopiłam kawkę i lecę trochę ogarnąć domek póki Wojtuś bawi się w kojcu:-) Popołudniu czeka mnie wyjazd do pracy i muszę się sprężać:-) Też dodałam kilka fotek z wiosennych dni:-) Miłego dnia Kobietki:-)
  11. Kasiu>> za Ciebie, za Was trzymam kciuki:-) a brzusio masz śliczny...malutki ale taki ładny:-) Kessi>>ale Ty jesteś zapracowana i dobrze że wszystko idzie do przodu:-) a zdjęcia widziałam:-) jak znajdziesz chwilkę to pokaż nam dziewczynki:-) Kimizi>>domek komentowałam:-) jak wkleisz zdjęcia Lenki to zaraz zajrzę:-) i gratuluję nowego członka rodziny:-) uwielbiam psiaki:-) Mamuniu>>słodziutka jest Twoja kruszynka...na spaceru widać że ma prywatnego kolegę;-) a dzisiejszy dzień widać że super spędzony:-) Nadziejko>> nie wiem czy gratulowałam a nawet jeżeli to jeszcze raz Gratulacje!!!abyś czuła się dobrze i wszytsko układało się jak najlepiej:-)zdjęcia widziałam:-) Mamatomka>> najważniesze że zaglądasz i jesteś tutaj:-)Tomcio jest jak malutki aniołek blond włoski, loczki w tyle i niebieskie oczka:-) Samadama>> dobrze że skorzystaliście z tak pięknej pogody:-) zawsze to super odpoczynek:-)Dawidek jest uroczy:-) w nowym pokoiku tak jak pisałaś poprostu zachwycony:-) mieszkanko macie ślicznie zrobione!!!Baaardzo mi się podoba:-) Gumiaga>> widziałam już zdjęcia Anulki:-)prosimy o nowe:-) Asik>> cieszę się że u Ciebie wszystko w porządu:-) dla mnie najlepsze zdjęcie "śpiący na siedząco" poprostu słodzoiarskie:-) Szarotko>> świetne macie to zdjęcie z obrony:-)mam nadzieję że nie pomieszałam:-) Izu>> ślczne zdjęcia:-) radość w łóżku, z tatą w kąpieli:-) dużo się dzieje i jest wesoło:-)ale sprzęcik-autko super!!!:-) Mamolka>> nie pamiętam czy już się z Tobą witałam ale jeśli nawet to nie zaszkodzi jeszcze raz ale dzisiaj zobaczyłam Waszą szczęśliwą rodzinkę:-) Olek jest nie do podrobienia:-D a zdjęcia jak dla mnie są wszyustkie profesjonalne ach te ujęcia niesamowite:-) a co do ostatniej sytuacji ja bym nie zwracała już uwagi:-) Jak znajdę siłę to też coś wkleję nowego ale nie obiecuję że dzisiaj bo trochę jestem padnięta - kondycja u mnie 0 i pupa mnie tak boli że chyba lepiej iść spać:-D Buziaki dla Wszystkich:-)
  12. Witajcie Kobietki:-) Ja też postaram się być z Wami częściej:-) bo zawsze mam lepszy nastrój i świat wygląda taaaak pięknie z Wami:-) U nas dzień minąl mega szybko bo wybraliśmy się na wycieczkę rowerową z obiadem więc cały dzień na powietrzu i Wojtuś był zachwycony:-) A ja korzystając z czasu byłam w albumiku i jak zwykle jestem pod wrażeniem:-) Pia>> Pascala już widziałm z naklejką mówiącą o dobrej jakości ale to 100% racja:-) Meaa>>Jestem pod wrażeniem Nadii jedzącej tak pięknie widelcem:-) A Twoja grzywka jest super i bardzo Ci w niej do twarzy:-) ale imprezy Ci zazdroszczę:-) a bardziej całej waszej ekipy z którą pracujesz:-) i jak przeczytałam jak ciężko do tego dochodziłaś to naprawdę Cię podziwiam!!!:-)jesteś silną i świetną Kobietą:-) Ciepła>> Amelcia jest rozkoszna:-D na każdym zdjęciu inny pomysł i inna minka:-) Amorku>> ale Wy jesteście super rodzinką:-) a wypad nad morze suuuuuper!!!:-)Kubuś ma niesamowitą fryzurkę:-) a ostatnie zdjęcie poprostu ślicznie wyglądacie:-) Babeczko>>u Was jak zwykle wesoło:-) Twoje pociechy mają chyba 100 pomysłów na minutę:-D Baryłko>> a co tak malutko zdjęć u Ciebie jakieś poprawki??:-) a ważne że Natalka z każdym zdjęciu radosna i pewnie jak tata jest to już na maxa szczęśliwa:-D i jak udała się impreza??;-) Ewcia>> widać że Eryczek nie traci czasu na spacerach tunel, linki:-D a te opracowane zdjęcia są super!!!:-) Goniu>> czytałam o Twojej "przygodzie" z znajomym/nieznajomym...coś okropnego i abyście jak najszybciej zapomnieli:-) a Twoje chłopaki są super...a Ty jesteś super laseczka i nie wiem o czym piszesz...pisząc o "naleśnikach":-D aż mnie to rozbawiło bo jesteś laseczka i tyle;-) Holly>> ja jestem trąba i jak napisałaś o tym albumiku to sobie przypomniałam i skorzystałam z danych;-)a Przemcio jest śliczny no serio jak dziewczynka...laleczka taka malutka:-D może wyślę część bo jak całościowo to zawalę strone...
  13. Witajcie Przesyłam Wam gorące pozdrowienia z najbardziej chronionego miasta na świecie;-) tak mówili w tv:-) ja na szczęście siedzę z boku ale ruch widoczny już od kilku dni...jutro strach wstać z łóżka... Cierpię na ciągły problem niewyrobienia się...ale podczytuję Was i odrazu mi weselej...ciężko mi odpisać każdej z Was tym bardziej że czasu brakuje na albumik...mam nadzieję że zrozumiecie... Amorku>> moim zdaniem nie masz się czym martwić!!!:-) 1. lodówka trzyma przez długi czas odpowiednią temp, a temp przechowywania szczepionek waha się w pewnych granicach (podanych przez producenta) i nidgy nie jest to ściśle określona temp., 2. lekarka nie ryzykowałaby gdyby wiedziała że te szczepionki się nie nadają. My nie mamy tego typu szczepionek na stanie tylko pod zamówienie pacjenta ale moim zdaniem nie masz się czym martwić:-)ja też często coś sobie wmówię i wyolbrzymiam jeżeli chodzi o Wojtusia ale to chyba naturalna opiekuńczość (albo nadopiekuńczość;-)) i nie martw się:-) Lecę do spanka... Pozdrawiam Was Bardzo...Przesyłam Buziaki...
  14. Pia>> bardzo dziękuję odpisałam:-) Ja tak tylko z doskoku bo siedzę nad dokumentami:-) Jestem tak samo zaskoczona info o pochowaniu na Wawelu...chyba lepiej nie komentować... Pozdrawiam Was bardzo gorąco jak będę miała więcej czasu to zaglądnę i już postaram się być z Wami:-) Buziaki dla Wszystkich:-)
  15. Hej Dziewczyny:-) Przepraszam że tak tylko na słówko i nie w temacie ale czy mogłaby któraś napisać namiary na Holly - chodzi o krs i nazwę. Z góry bardzo dziękuję za szybką odpowiedź...i czekam bo jestem w trakcie pita:-) mail: mejdz@poczta.onet.pl
  16. Witajcie Mamusie Chciałam złożyć Wszystkim Zdrowych, Spokojnych Świąt:-) Spędzenia ich w gronie najbliższych, w ciepłej rodzinnej atmosferze:-) Nie przejedzenia się pysznościmi które napewno już powoli przyrządzacie:-) Mam nadzieję że jeszcze mnie choć trochę pamiętacie:-) Nie mam ostatnio czasu a czasami nastroju:-( aby być z Wami codziennie i tylko podczytuję co jakiś czas. U nas w miarę ok-w małżeństwie raz lepiej raz gorzej, choć trudno zapomnieć pewne wydarzenia...ale Wojtuś jest Przekochany i dzięki niemu jest zawsze radośniej:-) rośnie jak na drożdżach ma apetyt:-D chodzi a razcej biega ostatnio pod domem i już tak ładnie umie się sam zająć a ja mam wtedy czas żeby się uczyć:-) Kochane pozdrawiam Was bardzo gorąco i mam nadzieję że już niedługo wrócę na stałe...
  17. I ja się witam poniedziałkowo i w Dzień Kobiet:-) Wszystkiego Najlepszego KObietki Mamuniu>> nie wiem czy dobrze doczytałam dla Ciebie szczególnie Samych spokojnych chwil:-) A ja mam nastrój do d....może pójdę się przewietrzyć to mi przejdzie na spacerku;-) Buziaki
  18. Nadziejko>> trzymam kciuki za grudzień 2010:-D napewno wszystko będzie dobrze:-) Ewcia>> odpoczywasz po gościach???:-) a Eryś śpiący z misiem do schrupania:-D Gumiaga>> Twoja Aneczka na każdym zdjęciu inna:-) i szczerze pierwszy raz widzę morze zimą:-) Kimizi>> moja przyjaciólka jest polonistką i zawsze mówi że da się do czegoś wkręcić a to konkursy, przygotowywanie sali, jakieś wycinanie, wyszywanie żeby było dla uczniów i to wszystko ekstra...ale ona to lubi i Ty chyba też...ja mam takie wrażenie że praca w szkole jakoś wciąga;-) fajny masz pomysł na bizensik... Uciekam zaraz bo jeszcze czeka mnie trochę nauki...właśnie dowiadywałam sięi egz chyba mam w czerwcu i dla mnie ten miesiąc odpada...a wogóle to muszę się wypisać z Poznania:-( miałam nadzieję w głebi serca że będxzie stolica ale jak nie to II spotkanie mam nadzieję że będzie w W-wie:-) i wtedy się piszę:-) Buziaki gorące dla Wszystkich:-)Spokojnej Nocki:-)
  19. Witajcie wieczorkowo i na nowym topiku w starym gronie Nie było mnie bo trochę nie miałam głowy do pisania...miałam w małżeństwie "głupią" sytuację o której nawet wolę nie pisać i pochłonęła trochę newrów i czasu...teraz już oki... Wojtuś natomiast super:-) chodzi prawie biega i ma tysiąc pomysłów na minutę czasem nie wyrabiam...ale zawsze jest wesoło:-D Cały czas Was podczytywałam i wszystko wiem co u Was... Mamuniu>> dla Was największy buziak dla kruszynki Calineczki i dla Wikusi (kurcze taki paluszek niewinny...) a dla Ciebie dużo siły i odpoczynku Holly>> dzisiaj pewnie odpoczywasz po imprezie...Ty to jesteś niesamowita...tyle problemów a tak potafisz to wszystko sobie wytłumaczyć i jeszcze nam powiedzieć...mocno mocno trzymam kciuki za Was...i rozumiem że slub tuż tuż;-) Pia>> jestem jak zwykle pod wrażeniem Pascala...miał super zabawę na tarasie...i wcale Ci się nie dziewię że trudno ze znalezieniem opiekunki...musi być naprawdę bystra, mieć oczy dookoła głowy i jeszcze przewidzieć co Pascal może wymyśleć...ale napewno kogoś znajdziecie:-) Meaa>> super ten wyjazd mieliście...i żeby Nadii jak najszebciej przeszło...dużo zdrówka:-) Baryłko>> spóźnione Wszystkiego Naj Najlepszego, Spełnienia Marzeń a Natalka to super gadułka:-) Amorku>> fajny pomysł z tą parasolką:-) a jak sąsiedzi??? rozmawiałaś z nimi?:-) Asik>> GRATULACJE nowej pracy:-) bardzo fajnie że się zdecydowałaś ale zaglądaj do nas ile będziesz mogła:-) Babeczko>> u Was zawsze wesoło...ale jak mama???? Kessi>> jestem pod wrażeniem jak szybko się rozkręca biznesik...a powiem Ci że super pomysł z tymi okolicznościowymi tortami...ja czasami mam problem a takimi okazjami dzień matki, ojca:-)dalej trzymam kciuki:-) Samadama>> fajnie że już sobie mieszkacie na nowym:-)i Dawidkowi też się spodobało:-) Dobra narazie wysyłam...bo pewnie będę nie w temacie;-)
  20. Misty My jeszcze nie podajemy mleka z kartonu-trochę się boję...budyń Wojtuś próbował chya 2 łyżeczki taki gotowy już z mlekiem i nic mu nie było...z mlecznych produktów to jadł już większość jogurtów danona biszkoptowy, wafelkowy, brzoskwiniowy, truskawkowy itp., danio-uwielbia, i danonki ale danonki przy danio to jak dla krasnoludka:-D
  21. wieczornie;-) Jestem już w domku i zaraz do spania bo jutro trzeba wcześniej wstać:-) Wspólczuję wszystkim ząbkującym dzieciaczkom... czy te zęby muszą tak boleć jak wychodzą???bidulki malutkie... Pytam o ząbki >> my mamy 8 sztuk i narazie spokój... Izu>> buziaczki dla Was bo mieliście ciężki dzień i jeszcze tak się zakończył małym wypakiem Kessi>> u Was też trudniejsze dni i jeszcze wypadek:-(...ale nie dajcie się dziewczyny...dużo siły A ja chyba jestem wyrodną matko bo powiem Wam po cichu że chociaż trochę zmęczona pracą to lubię te nasze urlopy jak mąż zostaje z Wojtusiem...wszystko w domu zrobione...Wojtuś przeszczęśliwy i zadbany...a ja wracam do domu i czeka na mnie kolacja:-) no to pochwaliłam trochę mojego dżordża-dobrze że nie czyta-chyba;-) Buziaki na dobranoc:-)
  22. Witajcie Kobietki:-) Piękne słońce dzisiaj aż się chce coś zrobic:-) Pia>> gotowa na przyjęcie gości???:-)będziesz miała szalony weekend:-D Śliczne te makarony w oknach nawet nie widziałam takich rzeczy:-) Amorku>> nie za ciekawie z tą zmianą mieszkanka bo faktycznie to w którym teraz jesteście wygląda super i jeszcze taka lokalizacja:-) może jakoś się jeszcze to odkręci:-) Meaa>> nie wiedziałam że Tadeuszek to sznurkowy potwór:-D Wojtuś dzisiaj w kojcu siedział i pił sobie soczek z niekapka a za sekendkę już cała zawartość była rozlana w kojcu i miał fajną zabawę:-D Mąż właśnie podjechał więc ja zmykam do pracy:-) Miłego dnia
  23. Witajcie:-) Ale dzisiaj jest niskie ciśnienie...nie wiem czy tylko ja tak mam że od godziny prawie śpię na siedząco:-)chodziaż wstałam dzisiaj 5.30 - zaliczyłam posypanie popiłem;-) a dla mnie to noc i może dlatego... a w pracy do 20:-( i mąż dzisiaj opowiadał że jak dzisiaj Wojtuś się obudził to wołał :tata...dziecko zapomniało o mnie czy co?;-) Baryłko>>to porządnie wyprałaś sobie płaszczyk:-) Meaa>> na wyjazd z nartami jedziecie???:-) super tak parę dni laby:-) i jestem pod wrażeniem jak Nadia zapamiętuje i ile juz potrafi:-) ekstra to przedszkole:-) Pia>> jejku Pascal jest pomysłowy ale dzięki Bogu że nic mu się nie stało...faktycznie pomyślcie o jakimś nowym łóżeczku...ja nie pomogę w zmierzeniu bo nasze łóżeczko było robione przez dziadka mojego taty...więc zero standardów tylko tyle że pamiątkowe i kilka pokoleń przeżyło:-D Mamuniu>> super że Zosia tak ładnie przybrała:-) moja kuzynka swojemu synkowi-wcześniaczkowi też właśnie zaczęła podawać to mleko i mówi że jest przyjemne w zapachu i smaku:-) to taki plus:-) Misty>>widać że masz lepszy nastrój:-) super że z wynikami wszystko w normie i odpoczywaj ile wlezie;-)wykorzystaj męża a co:-) Samadama>> ja chyba wzięłabym stare łóżko bo nie wiadomo jak kupicie czy będzie takie wygodne:-) i dużo siły przy przeprowadzce:-) Asik>> pisz częściej:-) ja też tak mam że jak mały nie śpi w ciągu dnia ok.3 godzin to jestem padnięta - może tak się przyzwyczaiłam...trzymam mocno kciuki za parce - napewno czeka gdzieś na Ciebie:-) Zrobiłam sobie przerwę i zaraz muszę siadać do papierów...a tak mi się nie chce... Miłego popołudnia:-)
  24. To jeszcze zdążę to dopiszę:-) Kessi>> piękną masz stronę i jakie Ty te rzeczy super robisz...zdolna kobietka jesteś:-)i teraz już nie kciuki tylko samych sukcesów Ci życzę:-) Ciepła>> jak czytałam jak musicie uważać na wszystko ze wzgl na tą alergię...Bardzo Wam współczuję...Amelka jest taka radosna i uśmiechnięta na zdjęciach nie widać jak malutka się męczy z tą alergią...Trzymajcie się i super Walentynki sobie z mężem zrobiliście:-) Holly>> całe szczęście że troszkę Ci lepiej po tych odwiedzinach u Paluchów:-) i wczoraj wszystko dobrze poszło bo nie doczytałam?...chyba że wolisz nie pisać to przepraszam że pytam.... Pia>> Wojtuś na szczęście nie miał problemów z zaklimatyzowaniem się...gorzej było wcześniej u dziadków...tzn gorzej spał w dzień ale po 2 dniach wszystko oki:-)ja zawsze tak jeżdżę bo moja mama jest chora neurologicznie i nie pracuje i siedzi całymi dniami sama i dla niej nasza wizyta to bardzo dużo:-) a Wojtuś też uwielbia babcię i dziadzia:-) A wiecie ja w Walentynki też mam rocznicę;-)w 1998 zdałam prawo jazdy:-) też dla mnie to data rocznicowa;-)tylko mało romantyczna:-D Ja dzisiaj jadę dopiero na 14 - wymieniamy się z mężęm ale za to do wieczora jestem... Udanego dnia Koietki:-)
  25. Witajcie dziewczynki:-) Wczoraj wyszłam bez pożegnania ale mój komputer taki jest że pokazuje że baterii wystarczy na 10 min i za sekundkę po tym pada:-( i tak się wczoraj zdenerwowałam bo tyle jeszcze miałam a już nie chciało mi się schodzić na dól...odbiję sobie dzisiaj:-) Macie dość już tej zimy?? bo my już tak:-) już mogłaby sobie pójść:-) Gumiaga>> napewno wszystko się dobrze ułoży i chyba im szybciej taki zabieg tym lepiej...dawaj zdjęcie w nowej fryzurce:-) wczoraj nie dopisałam że nie mogłam się naoglądać Aneczki:-) jaka ona słodka kruszynka i jakie ma oczka niebieściutkie:-) Babeczko>> dobrze że nic się poważniejszego nie stało z zabaw zimowych:-D i miły ten prenent:-) a Wasz projekt domku super:-) ja poprostu uwielbiam przeglądać projekty domków i już przeanalizowałam jak będziecie mieli wewnątrz;-) Kasiu>> trzymaj się dzielnie i miejmy nadzieję że wszystkie dolegliwości szybko przejdą:-) Wysyłam bo nie wiem czy nie urwie...
×