Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pariss

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pariss

  1. Pariss

    Turcja-kto był

    Angelica to nawet restauracja nie była, tylko bar na ulicy koło plaży. W Marmaris na promenadzie takich pełno. I to nawet nie mieli napisane kumpir, tylko baked potatoes. Domyśliłam się jednak i odrazu pomyślałam o Tobie i o tym jak mówiłaś o kumpirku. Iyi gunler, ja lece na zakupy po kiecki na wesela. Pa
  2. Pariss

    Turcja-kto był

    Hej, hej! Nie mam siły siedziec na necie. Cały czas jestem zalatana i zmęczona :O Krzychu po 600 dolarów to Wam styknie na 100%. Ja teraz miałam 400 dolców i 400 E i wróciłam tylko z 70 E, ale głównie robiłam zakupy. Wody nie bierz. Na wolnocłowym kup sobie jakąś i wystarczy, a jak masz ewentualnie transfer dzienny i długi do hotelu z lotniska to włóż jedną do głównego bagażu. DO podręcznego nie możesz brać żadnych kosmetyków i płynów o pojemności większej niż 100 ml. Z kolei te zasady (z płynami) nie obowiązują Cię w drugą stronę wracając już z Turcji. Oni nie są w Unii i stąd ta różnica. Nie możesz za to mieć w żadną stronę w bagażu podręcznym: pilniczka, nożyczek, ostrych narzędzi. Nie bierz 20 kg bo zakupów nie zmieścisz. Woda 0,5 kosztuje 0,75 kuruszy czyli niecały 1 lir. Oczywiście Nestle jest droższa. Puszka Sprite, Cola itp. 1,50 Lira. Na mieście znajdzcie turecką knajpkę lub bar w bocznej uliczce i tam w razie głodu zjedzcie sobie jakiś kebab czy dobrą zupę. Taki obiad powienien Was wynieść do 5 lira maks. Lody Magnum 4 YTL, herbaa 1-2 YTL, arbuz 1kg/1YTL, brzoskwinie 1-2YTL/kg, sok z wyciskanych pomarańczy 3-4 YTL, drinki w Marmaris w knajpach 10 YTL, piwo 5-8,50 YTL. Najlepiej zapytaj miejscowych o jakiś bazar warzywny. Zazwyczaj są w mieście co tydzień i mają tam tanie owoce. Szukaj też tureckich marketów typu: MIGROS, TANSOS, BiM (turecka biedronka ;) ) i Carrefour np. Tam dostaniesz dosłownie wszystko w lirach. Wymień sobie na początek ze 100 dolarów i płaćcie w lirach za wszelkie jedzenie i zakupy. Kranówy nie pij broń Boże!!! Nawet Turcy nie piją kranówy!!!! Tylko przegotowaną. Tak jak Vanilli pisze, tylko letnie lekie ciuchy żadnych absolutnie pełnych butów i bluz czy długich rękawów. W Turcji można opalać się topless. Jak Twoja dziewczyna lubi to nie ma zastrzeżen. To jednak niezdrowe, i może być tak, ze na małej plazy będą chodzić wycieczki Turków w tą i z powrotem i pożerać ją bezczelnie wzrokiem. U mnie na plaży teraz spotkałam prawdziwych zboczeńców, ale nawet nie chce mi się o tym pisać. Byli i Turcy i Rosjanie! Bleeee! Kaczia, wiza turecka jest wielokrotnego wjazdu, ważna 30 dni. Jesli wyjedziesz po dwóch tyg i wrócisz za tydzięń to ponownie wbiją Tobie na niej pieczątkę wjazdową i później wyjazdową. Na wolnocłowej strefie w Rodos było tanie bacardi 1l -11 E, malibu i inne również. Są też fajne ikony greckie po 25 E, obrazki z motywem greckim po 10E +oprawka na miejscu 18E, obiad w tavernie (nie restauracji) ok. 10 E z piwem. Angelica ja w końcu zjadałam tego kumpira :D Pełno ich było w Marmaris, ale chyba nie trafiłam na dobry bar bo te sałatki nie były zbyt dobre. Za to jak szybko im idzie mieszanie tego miąższu z serem i masłem. We wrześniu zrobię drugie podejście :)
  3. Pariss

    Turcja-kto był

    Witam wieczorowo na chwilkę :) Jestem padnięta, wogóle nie spałam, w pracy cały czas gadałam i brzuch mnie bolał z nerwów bo mam dużo do nadrobienia i to szybko. Zaraz zrobię prysznic i idę spać. Lusi baw się świetnie, będzie dobrze :) Pozdrów ode mnie Alanię ;) Paaaa Solo pisz, pisz.....Witamy :)
  4. Pariss

    Turcja-kto był

    Lusi zrozumieją bo znają angielski. Mecze oglądałam w końcu w hotelu, nawet nie oglądnęłam tej pierwszej dogrywki bo rano musiałyśmy znowu wstawać na wycieczkę :O ale kolega mi napisał szybko smsa i wiedziałam. Drugi mecz oglądałam już sama i pokrzyczeliśmy tylko z obsługą a później....co tu dużo mówić....szkoda po prostu bo byli dobrzy. Im się to należało. Kupiłam sobie fajny ręcznik z mistrzostw Turkiye Euro2008 :)
  5. Pariss

    Turcja-kto był

    GdybyByłoTak, ja myślę, że najlepiej w godz. 10-12 , później masz lunch, chwilę można ochłonąć w pokoju, zrobić prysznic żeby zmyć te olejki i słoną wodę, a później ewentualnie iść koło 16 jak ktoś lubi dużo być na słońcu. Mi wystarczyło 2 godziny dziennie, a ten pierwszy tydzień to się opaliłam chodząc bo nie było kiedy iśc na plażę. I smarujcie stopy bo zauważyłam, że wszyscy chodzili w \"odbitych japonkach\" jak ja. Później dopiero opaliłam to w drugim tygodniu na plaży ale i tak lekko widać. A na miasto to najlepiej po kolacji. Sklepy są otwarte do 12 -1 w nocy także nie ma problemu. Zauważyłam też, że najlepiej w Marmaris było płacić w lirach. Dużo cen mają właśnie w swojej walucie i to jest ok bo to znaczy, ze miejscowi też po tyle kupują. Ja wymieniałam najpierw dolce a pózniej euro na liry. Czasem jak nie miałam to wolałam płacić w euro. Teraz bede jednak tylko dolaray kupowała i wymieniała na liry. MartaKa a wiesz może ile kosztował wstep na lagunę? Ja miałam to w cenie wycieczki a nie zwróciłam uwagi. Prawda, ze tam pięknie? Niestety nie widziałam Twojego wodolotu :O a ile to kosztuje z Fethiye? Ouzo to grecka wódka anyżówka. Bacardi kupilam na wolnocłowym bo 1 l kosztował 11,50 E a w samolocie 0,7 za 10. Kupiłam też obrazek, na pewno widziałaś te wszystkie malowane greckie motywy. Oprawiłam na miejscu w ramkę i mam ładny grecki widoczek. Kupiłam też taką jakby \"cegiełkę\" z motywem z Troi, wykonane z gipsu i cementu. Chciałam takie greckie głowy, ale nie mogłam znaleźć nigdzie fajnych. A koleżanka kupiła ikonę w drewnie. Też ładną. No i jadłyśmy dobrą musakę i rybkę. Niedługo jak zgram zdjecia (moze mi się uda) to opiszę wszystko na forum karawany i podam Wam linka.
  6. Pariss

    Turcja-kto był

    Kwiatuszek ja tez nigdy nie płaciłam. Do Turcji miałam 16 kg i naprawdę nie wiem co mi tam doszło, bo nie kupiłam za wiele. Na pewno dużo ważyły moje dwa obrazki z Rodos i 1 l Bacardi i Ouzo, jeden ręcznik, i 3 sweterki. Zostawiłam wszystkie balsamy do opalania, szampon i odżywkę, końcówkę balsamu, i jakieś inne butle....no i ten cukier :) Gdybym miała jeszcze to wszystko to byłyby dodatkowe 2 kg.
  7. Pariss

    Turcja-kto był

    Teraz o nadbagażu: Na lotnisku trafiłam na zołzę, i powiedziała, ze mam 23,6 kg i muszę zapłacić za nadbagaż po 5 E/kg. Dobrze, ze nie zaokrągliła do 4. Zapłaciłam 15 E. Powiedziałam jej co o tym myśle, i ze zdażyło mi się to pierwszy raz w Turcji i wogóle latając, bo 3 kg to może mi nakleić ew. naklejkę HEAVY a nie odrazu płacić. A mi się wydawało, ze miałam tak mało i poszłam jeszcze ostatniego wieczora do Tansosa (supermarket) i nakupowałam zupki, ciasta, cukier!!! :D - ten mały w kostkach, herbatę, mój ulubiony dżem ze skórkami pomarańczy, orzechy w miodzie - słowem wszystko, co waży tonę :D Wcześniej tez dokupiłam torbę podręczną Burberry ;) Zapłaciłam i idę do następnej bramki, a tam pan krzyczy coś do mnie i do babki strażniczki, ze ma mi sprawdzić torbę. Ja próbuję sobie przypomniec co ja tam mam i nic nie przychodzi mi do głowy. A tu co? Malutkie nożyczki! No nic, pani coś mówi, mówi, ale po turecku, w końcu woła kolezankę. Ta pyta czy te nożyczki mi potrzebne, ja, ze nie, moze je wyrzucić. Ona, ze mam poczekać, spisuje moje nr paszportu (ja już nie mogę ze śmiechu, wszyscy się patrzą, afera na pół lotniska - Kasia ma nożyczki) Za chwilę idzie ta mała Turczynka z ooogromną czerwoną kopertą, prosi mnie o kartę pokładową i mowi, ze ona zaniesie te nożyczki do samolotu i po skonczonym locie obłsuga mi je odda. Zgodziłam się już, bo się dziewczyny postarały :D Dodam, ze ta mała znająca ang to ta sama zołza co mnie skasowała za nadbagaż. Po całej aferze i tak ich zapomniałam bo siedziałam na końcu samolotu a drzwi otworzyli od mojej strony i wyszłam pierwsza. Przypomniałam sobie pózniej jak wyszłam z lotniska. Dodam ze kumpela wracając miała też 23 i nie płaciła i dziewczyna przed nią 25 ! Ja zawsze podchodzę do okienka nie tam gdzie jest mało ludzi a gdzie są mężczyźni bo z nimi można zaswirować, a z kobietami już nie. Pech chciał, ze w 3 okienkach były same zołzy.
  8. Pariss

    Turcja-kto był

    Lusi super! Jeśli pójdziesz do jakiejkolwiek restauracji i powiesz, ze Twój G jest diabetykiem i nie może to być tłuste ale bardzo chude to tak zrobią. W Turcji w restauracjach wszystko robi się na bieżąco (dlatego tak długo się czeka) więc specjalne życzenia spełnią. Możesz też iść do baru na np szybiego kebaba w picie. Niech zrobi z kurczaka i bedzie ok.
  9. Pariss

    Turcja-kto był

    Słońce paliło niemiłosiernie wręcz. Ja już nigdy nie pojadę w drugiej połowie czerwca. Przyjechałyśmy w nocy z pon/wtorek i rano nie schodziłyśmy na śnadanie bo spałyśmy. Po lunchu, trzy mądralińskie dziewczyny wybrały się na miasto na rekonesans. Skóra nas paliła jakby żelazkiem nas ktoś prasował. Po południu na plażę koło 15 czy 16, i już nie dało sie leżec na tak nagrzanym piasku. Wieczorem myślałam, ze głowa mi pęknie od słonca. Koleżanka wymiotowała już na plaży. Naprawdę nie wolno chodzić w tych godzinach największego nasłonecznienia. Na drugi dzień poszłyśmy we dwie do łaźni. Po łaźni filtr 20 (około 14-15) i na plażę. Ogólnie nie schodziłam z 20 przez pierwszy tydzień. Później dopiero 12 i 10, a na koniec tylko nogi 5 i 2, reszta 12 i 10. I tylko w godzinach od 10 zaraz po śniadaniu do 12 w południe. Dwa razy byłam po południu ale godzina to max. Jeśli jedziecie w lipcu/sierpniu to kupcie wysokie filtry!!!! I tylko bluzki na ramiączkach, w t-shirtach się ugotujecie. Lekkie przewiewne spódniczki i japonki. Kapelusz/czapka na głowę, butelka wody w rękę i w drogę. W czwartek na Rodos co chwilę się smarowałam, tam był ten sam skwar co w Marmaris. Przyczepił się do nas jakiś dziad z obsługi i zaprowadził nas (w drodze powrotnej na góny pokład) . Zrobiłyśmy zdjęcia w kabinie dla VIPów :P i na zewnątrz. Super. MartaKa co kupiłaś na Rodos? Przywiozłaś Uozo ? ;) W piątek na wycieczce na Dalyan już nie wychodziłyśmy podczas rejsu na słońce. Dopiero na plaży w Dalyanie poopalałyśmy się ok. 2 godzin, ale większośc w wodzie bo była cudowna. Tam jest pięknie, i ta woda, taka czysta. Można daleko wejść i cały czas jest do pasa. Dość spokojne nie duże fale. Naprawdę super. O błotkach nie powiem bo nie wiem jak było. Zebrałyśmy się z plaży po krótkiej drzemce i pędzimy do łodeczek. Patrzymy a tam po naszej nie ma śladu. Jeszcze raz idziemy, nie wierzymy. Dodam, ze to szczera woda i wysepka wręcz, żadnej drogi dla samochodów itp. Podszedł do nas jakiś strażnik i powiedział, ze nasz łodka odpłynęła 10 min temu! Szok! I co teraz??? Skontaktował się z kimś z naszego statku i podpłynęli po nas za 2 godz. jak wracali a my dalej na plażę i do baru bo już zgłodniałyśmy oczywiście. Chłopaki w barze nie mogli ze smiechu, ale strażnik powiedział, ze tak jest ze 3-4 razy w tygodniu także nie był to odosobniony przypadek :) Sobota, grobowce likijskie w Fethiye i obiad. Po obiedzie zachaczyłyśmy o jubilera ;) i kupiłam zawieszkę z gwiazdą i księżycem tureckim. Taki jednogramowy za 37 dol. Dodam, ze małe wyroby są droższe niż te cięższe więc cena ok. No i laguna w Oludeniz -----niesamowite cudoooooo . Ja bym tam mogła siedzieć w dzień i w nocy. Ta woda, paralotniarze! MartaKa może też Cię widziałam :) Nie wiem dlaczego ale nawet nie pomyślałam, ze mógłby być czas na lot i nie wzięłam kasy z hotelu. Nasza babka z busa mówiła, ze może nas podwieźć i kosztuje to 80 E. Plułam sobie w brodę, ale nic straconego bo przecież tam wrócę :) Dopiero niedzielę miałam wolniejszą z dziewczynami i poszłyśmy na zakupy : ręczniki Burberry, Diddle, jakieś spodnie. Nie kupiłam sobie tylko żadnej koszulki Galatasaray bo nie mieli w sportowych sklepach, a sklepu GS nie było wogóle :O Szkoda.
  10. Pariss

    Turcja-kto był

    Jeszcze raz witam wszystkie Turkomaniaczki i chłonne wiedzy nt tego kraju i wakacji w nim spędzonych Aktualnie jestem wkurzona bo od rana charowałam z praniem i od godziny siedze z tym cholernym nowym aparatem, który za nic nie chce przesłać mi zdjęć do kompa. Dzisiaj już rezygnuje bo za chwilę zacznę nim rzucać i jeszcze uszkodzę. Lusi napisz koniecznie co dalej, jak z wyjazdem?? Marta Ka na Rodos byłam 19.06 w czwartek. Jak widziałaś 3 zakręcone blondynki, które wpadły w szał zakupów to jedna z nich to ja :D Ta najwyższa. Marmaris jest super. Chyba pod względem rozrywki lepsze niż Alanya. Mimo wszystkich opinii na forach, ze część egejska jest droższa ja uważam wręcz przeciwnie - dla mnie tańsza. Wycieczki wzięłyśmy pierwszego dnia w jednym biurze lokalnym, wyszukałyśmy kilka, w hotelu przestudiowałyśmy ulotki i wieczorem już bukowałyśmy. Na Rodos miałyśmy podać nr paszportów do godz. 23 ale nie zdążyłyśmy i chłopak z biura był tak rozgarnięty, ze zadzwonił do hotelu po nasze nr. Jak weszłyśmy do biura o 23.30 (ja ze świeżo wytargowanymi z kolczykami w uszach :D ) i powiedzieli nam ze za poźno to o mało nie zemdlałyśmy. Jednak chłopaki pomyśleli za nas. Polecam biuro Estun Tours. Przykładowe ceny tego z czego korzystałyśmy: łaźnia turecka - 8 E - dla nas po upuście 7 E, przyjechał po nas właściciel łaźni nowiutką limuzynką hondą Accord :P i powiedział, ze to \"special service for you\" Dalyan , całodzienny rejs statkim, błotka, baseny (zaspałyśmy na plaży w Dalyanie i ominęły nas te atrkacje, ale to inna historia), lunch, transfer z hotelu - 13.5 E - dla nas 11 E Rodos - 29 E, dla nas 27 E , tu nawet na nas nie zarobili bo bilet kosztował 28 E z kawałkiem + oczywiście opłata portowa 15 E płatna na miejscu w porcie. Fethiye/Oludeniz - 25 E , dla nas 24 E RAZEM: 90.5 z upustem wyszło 84 E. Dodam, ze ich ceny i tak były nie wygórowane w porównaniu z innymi. Podobało mi sie też, ze nie łączyli na jednym statku Rosjan z innymi nacjami. Polacy Angole i reszta na jednym, Rosjanie sami na drugim. To samo w Oludeniz, sami Polacy + angielska para i Estonka, mały bus 12 osób, sporo miejsca. Najbardziej jestem zadowolona z kolczyków. W biurze gdzie zamawiałyśmy wycieczki pytałyśmy chłopaka po ile u nich jest gram złota, powiedział, ze ok. 25-30 dol. Zaprowadził nas do jubilera obok, który mu tak powiedział , ale jak weszłyśmy do niego i zapytałam o moje kolczyki to zaśpiewał mi 360 E! Nawet nie zaczynałam targów od taiej ceny wyjściowej bo nie warto. Ile by zjechał? do 200 ? to mnie nie satysfakcjonowało. Za to po łaźni, właściciel zawiózł nas najpierw do swojej dyskoteki i zaprosił na wieczór, mówiąc, ze nas odwiezie do hotelu jak przyjedziemy. Później zawiózł nas do kuzyna jubilera. Tam oglądnełam kolczyki i podał cenę 300 dolców, ale....jak powiedziałyśmy, że jesteśmy z Gdańska i z Polski to się uśmiechnął znacząco i po krótkich targach zeszło do 175 $ a przy płaceniu 170 $. Dziewczyny tego tyle jest, że będę opowiadać po trochu bo się nie da na raz.
  11. Pariss

    Turcja-kto był

    Jestem!!!! Ale się rozpisałyście :) :) :) Było super świetnie fantastycznie. Chyba wracam jednak znowu do Marmaris, Egipt poczeka. Pierwszy raz w życiu zapłaciłam za nadbagaż!!! Zła jestem bo lot i cały powrót nie był za ciekawy. Za to kolczyki Bulgari wytargowane na 25 dolarów/gram - białe złoto. Pierścionka mojego wzoru nie było. MartaKa, też byłam w Dalyanie, na Rodos, i w Oludeniz i Fethiye. Łaźnia też zaliczona. UWAGA!!! mimo 50 filtra na twarz jestem załamana bo znowu mu wyskoczyły przebarwienia. Chyba się z mostu jutro rzucę normalnie :O Jutro postaram się napisać więcej. Idę spać. Paaaaa
  12. Pariss

    Turcja-kto był

    Angelica ja to będę odpoczywać w samolocie :) Dobrze, że matura ok, oby tak dalej :) Niestety tak to jest w tych dużych miastach, ze wszystko po łebkach i z wywalonym językiem. Ja kidyś tak Paryż zwiedzałam. Od rana do nocy. I i tak wszystko w przelocie. Okazało się, że zaginione żelazko ma moja siostra więc będziemy musiały jeszcze kółko zrobić w Gdańsku. Teraz robi mi frencza, a jeszcze musze się wymalować i ubrać (tylko nie wiem w co????) . Dobra Dziewczyny ja się w końcu żegnam i do usłyszenia za 2 tygdnie. Dzięki wszystkim :) Buziaki p.s. może jak w drugim tygodniu mi sie rzuci w oczy jakiś komputer to wpadne tutaj. Solo baw się dobrze :) MartaKa też - zrób zdjęcia laguny gdybym nie dotarła w tamte rejony. Pamiętajcię, że aparat, kamera, pieniądze i paszport do bagażu podręcznego. Broń Boże do głównego! Paaaaaaaa
  13. Pariss

    Turcja-kto był

    GdybyByłoTak , ja używam na co dzień La Roche Posay. I to cały rok. W aptekach dają jak mają czasem, ale czasami tylko do zakupów. Popakowałam wszystko w końcu. Została jedna kosmetyczka i cały czas nie mogę znaleźć żelazka. Póki co się rozpadało na dobre i idzie burza. Chyba się położę jeszcze na godzinkę i później się wykąpię. Do później. Wyłączam kompa bo nieciekawie jest.
  14. Pariss

    Turcja-kto był

    A ,jeszcze weszłam do apteki po próbki 50+ , jak zwykle udając, ze muszę wypróbować pod makijaż :p i pani mi dała aż 4, z Avene, z Iwostinu, La Roche Posay i SVR. Mam też już trochę pozbieranych to będę miała na plażę próbki a mój La Roche na popołudnie. Proponuję Wam zastosować moją metodę :D
  15. Pariss

    Turcja-kto był

    Wróciłam. Aparat z kartą kupiony. W samolocie muszę poczytać instrukcję bo widzę, ze ma oczywiście więcej bajerów niż moj stary canon, ale w obsłudze również prosty. I ma nawet polskie menu. Robi też fajne zdjęcia i to mi wystarczy. No i mały jest, taki do torebki akurat. Moj kolega chciał mi sprzedać swojego Nikona, ale z obiektywem i bajerami co prawda 1000 zł (nawet na raty by mi dał ;) ), ale jak go założyłam to wyglądałam jak fotograf na weselu. DO torebki nie wejdzie, a na wierzchu na słońcu też nie bardzo z taką cegłą. Nie jestem profesjonalistą i nie znam się na fotografii na tyle żeby kupować takie cacka. Póki co jestem zadowolona, zobaczymy jakie zdjęcia robi. Jak wrócę to oczywiście wkleję go galerii na gazecie.pl i same ocenicie :) Głowa mnie trochę boli bo się nabiegałam. Zgłodniałam tez :) GdybyByłoTak, u mnie nad morzem (Gdynia) dzisiaj słonecznie. Złapał mnie deszcz, ale trwał może z 5 min i dalej jest ładnie i ciepło. Umowy w biurach są zazwyczaj te same i tak nie zmienią druku więc trzeba brać co jest. Na pewno na stronie masz gdzieś taką umowę to poczytaj na spokojnie. Solo pakuj się pakuj bo masz tylko 2 dni :)
  16. Pariss

    Turcja-kto był

    Inka tak czytam jeszcze raz i dopiero zrozumiałam :) Dasz radę. W Alanii chyba nie jest tak aż gorąco. Tam koło 30 C ma być. Co prawda słonce parzy, ale smaruj się często i leż pod parasolem i szukaj miejsca blisko wody żeby lekko wiało.
  17. Pariss

    Turcja-kto był

    Dzień ZERO :D :D :D Angelica kupę lat ;) jak matura i jak było we Włoszech? Innka fajny ten Twój hotelik. Ja na twarz i dekolt też mam 50+ (od tej zimy zresztą używam cały czas na twarz). Dzisiaj dokupię sobie może 20 SPF bo 40 C to nie przelewki. Mam też 15, 10, 5, i 2 (na nogi póżniej bo mi się słabo opalają).Ja zresztą na plaży jestem zaraz po śniadaniu, czyli od ok. 9.30 do 12.00 dłużej nie daję rady. Później to już opalanie przez chodzenie. W tamtym roku brałam Capivit sun system i bardzo mi pomógł, nie spaliłam się i miałam delikatny ładny brąz, który długo się trzymał. I co najważniejsze: nie schodziła mi skóra czego strasznie nie lubię. Damy radę z tymi upałami. Trzeba korzystać bo u nas pewnie znowu to lato bedzie nieciekawe. Dużo wody, zero alkoholu w ciągu dnia, czapka na głowę i filtry i bedzie dobrze. Lecę się szykować i spadam do miasta. Czemu te sklepy dopiero od 10 otwarte. Ja już znowu od 5-tej nie śpię a tu cały dzień i noc przede mną. W samolocie nie potrafię spać a na miejscu bedziemy pewnie o 6 rano. Wpadanę jeszcze później. Dzięki Dziewczyny za życzonka :) Pa
  18. Pariss

    Turcja-kto był

    GdybyByłoTak - idż Kochana do biura i kup. Niech się dzieje co chce. Bedziesz juz miec termin i koniec. Bierz bo to dobry hotel i ma dobre położenie. A jak są miejsca to trzeba brać. Później nie wiadomo jak bedzie. Teraz masz jeszcze wybór. Cok Guzel Turkiye! Ale się cieszę! Uwielbiam oglądać tureckie mecze! Szkoda , ze mnie tam nie ma, ale nastepny na pewno juz bede z Turkami oglądać. Yupppi!!!
  19. Pariss

    Turcja-kto był

    A myślałam, ze tamto nie przeszło bo mi wyskoczyło nie ma takiej strony :D
  20. Pariss

    Turcja-kto był

    Jest!!! Moje Kochanie - Arda- z Galatasaray strzelił znowu bramkę GdybyByłoTak - sama nie wiem czy czekać. To szczyt sezonu. Popatrz jeszcze na Exim oni mieli Kleopatrę Inn nieco tańszą chyba. Poczytaj tylko opinie. Bedzie dobrze. Najwyżej polecisz szybciej. My wrócimy a Ty bedziesz sie pakować powoli ;) Praca jest ważniejsza bo wakacje można przełożyc.
  21. Pariss

    Turcja-kto był

    Solo spakowana już ;) Arda moje Kochanie z Galatasaray chociaż jedną bramkę strzelił!!!!! GdybyByłoTak, ten termin to szczyt sezonu. Sama nie wiem cholerka. Zobacz jeszcze Exim Tours tam była Kleopatra inn chyba nieco tańsza, tylko poczytaj opinie.
  22. Pariss

    Turcja-kto był

    MartaKa dzięki jeszcze raz. Jutro zobaczę co będzie. Gorzej jak nie będzie w sklepie żadnego. Chyba się potnę wtedy. W każdym razie zamiast się relaksować jutro to będę latać po mieście za cholernym aparatem. Solo to nie żaden ful wypas, ale jakiegoś całiem złego nie chcę mieć bo aparat ma być na kilka lat. Ten mój nie zaskoczył. Mam go właściwie tylko 4 lata, ale często niestety jest w ekstremalnych upałach i zmianach temepratur. Wilgotność, to wszystko robi swoje jednak. Coś mi szwankował ostatnio w Turcji, ale myślałam, ze to akumulatorki. Niedawno też jak włączyłam to jakies miał dziwne kolory. I tak z drugiej strony dobrze, ze tam mnie to nie spotkało bo już wogóle bym się wkurzyła. Tam nie chce kupować bo jakby jakaś gwarancja czy coś to nie warto, zresztą szkoda mi czasu na takie zakupy na wakacjach :) Jeszcze na dokładkę nie mogę znaleźć mojego żelazka. Solo leci się jakieś 2,5 -3 godzin. Ja nie lubię lotów nocnych bo cały dzień nie wiem co ze sobą począć. WOlę rano wstać i odrazu na lotnisko i mieć z głowy. Dziewczyny trzymajcie kciuki za Turcję o 20.40 :D
  23. Pariss

    Turcja-kto był

    Marta a możesz zapytać jeszcze Twojego chłopaka o ten http://www.fotoexpert.pl/aparat-produkt-5648-tech.html#subset podali mi go w innym wątku, widzę tylko, ze nie ma wizjera a ten przydaje się w dużym słońcu np. a jak parametry?
  24. Pariss

    Turcja-kto był

    MartaKa dzięki bardzo. Też ostatecznie się na niego zdecydowałam. Jutro najpierw zadzwonię do sklepu czy jest i muszę podjechać. Razem z kartą mi wyjdzie 554 zł. Myślałam, ze te karty są drogie a tu za 2GB tylko 25 zł z Kingstona. I tak jestem zła na tą wywaloną kasę :O Tymbardziej, że mam w sierpniu dwa wesela i muszę kupić dwie kiecki (bo to ta sama rodzina) i buty i dwa prezenty! Już do końca roku nie wydaję kasy na nic...
  25. Pariss

    Turcja-kto był

    ___________ - dzięki za słowa otuchy. Znalazłam dwa aparaty i nie wiem na jaki się zdecydować: Olympus - http://notebooki.pl/notebook/pokaz/24127/ Canon http://www.camino.pl/opis.php3?ID=29178 Canona mam starszą wersję więc nie ma problemu z obsługą. Olympus niby też fajny i ma podobne funkcje i fajny kolor ;) Może któraś z Was ma podobny i coś wie? Zaraz założe wątek. Och!
×