Pariss
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pariss
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a18fe15b079a805.html specjalnie dla Ciebie Nefretete i kartusz. Kartusz to był taki owalny znak na którym wpisywano imię faraona. Znaleźć je można wszędzie , na każdym starozytnym zabytku w Egipcie. Jako pamiątkę można go kupić wszędzie u jubilera. Na zamówienie jubiler wypisze na nim Twoje imię w formie hieroglifów. Na tym wypisane jest imię Gosia (to mojej siostry), stwierdziłam, ze Małgorzata jest za długi i nie bedzie ładnie wygladał. Za kartusz o ile dobrze pamiętam płaciłam ok.15-20 $ a za Nefretetkę chyba koło 30 $ ( i przepłaciłam!!!) - ceny z maja 2005r. Takiego typu pamiątki są na zawsze i miło się kojarzą. Z Libii przywiozłam piękne bransoletki sobie i mojej mamie i wiem, ze zawsze bede pamietac w jaki sposob je kupiłam. Aha! w Turcji fajka wodna nazywa sie nargila a nie szisza ;) Odwiedzenia Kapadocji bardzo serdeznie Tobie życzę bo warto. W wolnej chwili zapraszam do poczytania jednych moich wspomnien, i oglądnięcia zdjęć: http://www.karawana.fora.pl/tunezja-libia-t144.html
-
Rzeczywiście biżuterię się opłaca. Może nie tak bardzo jak cenowo to wychodzi ,bo to zawsze zalezy od tego ile jest się w stanie wytargować ze sprzedającym, ale na pewno jeżeli chodzi o modele tego złota. Ja mam z pierwszego wyjazdu pierścionek i z majowego łańcuszek z zawieszką i jestem bardzo zadowolona. Chciałam tym razem kupić sobie kolczyki z białego złota, ale nie było akurat w tych trzech jubilerach do których weszłam takich jak chciałam i później już sobie odpuściłam. Angelica w Egipcie jeśli lubisz biżuterię to odłóż sobie trochę dolarów na pamiątkę typu Nefretete lub kartusz. Słyszałaś o tym? Dla mnie Pamukkale przy Kapadocji wypada naprawdę blado. TO nie są tarasy jakie widzimy w folderach i innych zdjęciach. Zdecydowanie zawsze polecam Kapadocję a nie Pamukkale. Warto zobaczyć ale najpierw Kapadokya ;) Moze znajde moje zdjecia z Pamukkale to tez wkleje. Bedzie trudno bo nie mam ich na kompie a gdzies na płycie ale postaram sie.
-
http://fotoforum.gazeta.pl/u/pariss1.html dodałam kilka zdjęć do galerii - Zapraszam :)
-
Bardzo dobry tok myślenia Angelica! :) super! Dolar teraz jest tani i opłaca sie kupić. Ja dużo przywiozłam z ostatniego wyjazdu waluty, ale też niedługo zacznę dokładać bo lubię mieć w moim specjalnym \"walutowym\" portfelu trochę dolarowej i EUROpejskiej waluty. Ja czekam powoli na oferty first minute. Kombinuję jakby tu mialo mi starczyc na objazdówkę po Hiszpanii i Portugalii i na wrzesień oczywiście Turcja - lub tez odwrotnie. Narazie mam sporo wydatków bo muszę zapełnić szafę nową garderobą. Stwierdziłam, ze za dużo wydaję na wyjazdy a za mało inwestuję przez to w siebie. Czas to zmienić ;)
-
CO do cen jedynek nie musisz mi mowic. Sama tego doświadczyłam tym razem. A moze poszukasz kogos na forum wakacyjnym? Czasami dziewczyny sie poszukuja wzajemnie, zeby nie doplacac.
-
cherry wyroby skórzane się podobno opłaca, ale sama nie wiem bo nie noszę skór. Za torebki już w tamtym roku krzyczeli takie ceny, ze ich w koncu olałam. Teraz jak zwykle podobały mi się te, które były po ok.200 $ - cudo! trudno, może kiedyś się zdecyduję na taką ;) Angelica mam nadzieję, ze kolezanka da sie przekonac i bedziesz sie wylegiwac na plazy w srodku zimy.
-
No zimno bardzo....a do urlopu daleko... Już mniej wiecej jestes nastawiona na jakis kierunek? Do ferii szybko Tobie zleci. Fajnie masz :)
-
Hej Angelica! Jak masz pytania to pisz. Jestem dzisiaj wieczorem w domu :)
-
Zazwyczaj jeżdżę z koleżanką, ale tym razem byłam sama...ale nie samotna ;) Rejony Turcji Egejskiej są jeszcze nie odkryte przeze mnie niestety. Może wybierz teraz Marmaris albo okolice Fethiye, Oludeniz. Wiem, ze tam też jest pięknie. Alania jest bardzo komercyjna, ale też ma swoj urok chociaż dzisiaj moge powiedziec ze w Kemer jest ładniej. Lecę lulać bo jutro do pracy
-
Hej Angelica! Kemer jest piękne. Ładniejsze od Alanii, Side czy Belek. Jest więcej moich kochanych wysokich gór. W połączeniu z morzem, plażą i palmami jest cudownie. Jest tam ładny park Moonlight, marina, duża dyskoteka Aura. CO do atrakcji wokoło to byłam na całodniowym rejsie statkiem, który zatrzymywał się w Olympos, Phaselis i na małych wysepkach zeby mozna bylo sie wykąpać. Byłam w pobliskiej Antalyi zobaczyć wodospady Duden i Korsunlu. Wjechałam górską kolejką na szczyt Thatali - otwarte od lipca wiec nie ma duzo ludzi - 2365 m. Byłam na rejsie łódką zwaną gulet ( o ile dobrze pamietam ;) ) gdzie płynie się do zatopionego miasta, później w Demre skąd pochodzi Święty Mikołaj - Noel Baba po turecku - i gdzie znajduje się kościół Św. Mikołaja. Są tam tez skalne grobowce i teatr - pozostałości po starożytnej Lykii. Poza tym głównie plażowałam tym razem i jadłam, jadłam, jadłam...hi..hi... od jutra odchudzanie :D ZObacz kilka zdjęć w galerii. Dzisiaj próbowałam dodać więcej ale mnie wylogowało i się wkurzyłam, jutro może coś dodam jeszcze.
-
Dodałam dzisiaj kilka zdjęć do galerii na gazecie.pl http://fotoforum.gazeta.pl/u/pariss1.html
-
Wróciłam :( Oj! Było bosko! Jeszcze bardziej się zakochałam w tym kraju i krajobrazach, i wypoczęłam na maksa. Wczoraj i przedwczoraj było trochę pochmurno, bez słońca, ale ciepło. Dzisiaj już podobno pada deszcz. Mam nadzieję, ze to przejściowe i bedzie jeszcze słoneczko dla tych co się dopiero wybierają. Justka ja kupiłam szklanki i przywiozłam je w pudełku w bagażu podręcznym całe. Pamiętaj jeszcze do szklaneczek o małych łyżeczkach. Ja tym razem w końcu kupiłam podwójny czajniczek do zaparzania herbaty i teraz od wczoraj pijemy w małych szklaneczkach pyszny turecki czaj. Ich smak herbaty jest naprawdę wspaniały. Zapomniałam jedynie o małych kosteczkach cukru :O Jeśli któraś chce coś wiedzieć o Kemer i okolicy to służę pomocą. Pozdrówka
-
Tą piosenką z która zawsze bedzie mi sie kojarzyc Turcja żegnam Was do 3.10 http://pl.youtube.com/watch?v=twI5lri2zyY
-
Dzięki dziewczyny :) Doczekałam sie. Mialam dzisiaj dluzej pospac, ale sie nie dalo. Nerwy mnie zjadają. A mam czekac az do 17.00 jak wyjde z domu. Najbardziej lubie moment kiedy siedze juz w samolocie. Nie lubie latac w nocy za bardzo bo nic nie widac ;) Włożyłam już dzisiaj ostatnie ciuchy do torby, zostały tylko kosmetyki. Nawet nie jest ciężki ten moj bagaz, co mnie cieszy bo bedzie miejsce na nowe zakupy. Pozdrówka :D ....jutro o tej porze bede juz na plazy ....;)
-
Jeszcze tylko jutro do pracy i koniec! :) 1 dzień !!!!!! :D :D
-
Pewnie, ze mam fajnie. Za to Ty później w samym środku zimy pojedziesz żeby zrzucić szaliki, czapki i pomykać po plaży w stroju. To chyba jeszcze lepiej :) Ja w terminie od listopada - a w tym roku juz od października - do lutego, marca nie mam szans na urlop w pracy. A wtedy wlasnie marzyłby mi sie urlop w Egipcie w Sharm. Mam tam internetowego dobrego kolegę, którego chciałabym odwiedzić w końcu kiedyś. Mmmm, ale dobrą kawusię sobie zrobiłam :) Dzisiaj juz nic nie robie ..
-
Chyba już mam wszystko naszykowane. Jutro jeszcze małe co nieco i wkładam do torby. Niech już będzie ta środa bo zeświruje z tym wszystkim :)
-
Zrób sobie kalkulację kosztów. Wybierz kilka biur zobacz program. Podlicz wszystkie dodatkowe koszty wstępów, wiz itp. Czasem jest tak, ze jesli znajdziesz dobrą ofertę to nie opłaca sie np. brać objazdu tylko z Sharmu jechać sobie do Jordanii gdzie jest piękna Petra, albo do Izraela, albo do Kairu. Jordania wlasciwie jest droga, ale dla tamtych widoków podobno warto. Podczas tej wycieczki zatrzymujesz sie nad Morzem Martwym, smarujesz błotkiem i pozniej unosisz sie po powierzchni morza. Fajnie co? Jest też Jordania, Syria, Egipt z Rainbow Tours. Trzy ładne kraje. W Syrii też byłam i tam to dopiero jest prawdziwe \"arabowo\" jak ja to mowie. Zadnej komercji, turystyki, jestes dla nich prawie jak kosmitka ze swoja jasna skora.
-
Powiem Tobie, ze rejs po Nilu jest naprawde super. Nie ma codziennego pakowania np. jak to ma miejsce kiedy jedziesz autokarem. Po prostu statek płynie, wysiadasz, zwiedzasz - zazwyczaj do południa, kiedy nie ma dużego słońca, i później wracasz na statek masz czas wolny. W czasie wolnym albo sama wychodzisz sobie na miasto albo opalasz sie na tarasie statku. A jak statek płynie w ciągu dnia to na tarasie leżysz i widzisz taki spokój, ciszę, palmy, małe domki...naprawdę się odpoczywa. Ja nie miałam opcji Kairu w rejsie, ale pojechałam sobie z Hurgady dodatkowo. ALfa Star wiem, ze ma z Kairem. Moge Tobie przeslac kilka zdjec z rejsu.
-
Ja na objazdówki jeżdżę z Triadą i sobie chwaliłam. Mają dobrych przewodników i jak wybierzesz sobie dobry hotel, o którym poczytasz wcześniej w necie co i jak to nic Cie nie zaskoczy i bedzie ok. Jest w Triadzie opcja równiez z Izraelem jako objazd. I pozniej pobyt masz wlasnie w Sharm El Sheikh. Popatrz na stronie Triady, Alfa Star, Rainbow Tours oni maja objazdowki po Egipcie. Kup sobie w sobote gazete Wyborcza i patrz na promocje. A kiedy są ferie?
-
Aha! 3 dni do dnia ZERO! :D POprasowane juz mam, kosmetyki wyjete i jakos tak malo mi wyszlo....cos jest nie tak...musze jeszcze raz zweryfikowac bluzki ;)
-
Angelica , nie byłam. Raz z kumpelą się zgapiłyśmy bo był lot za 600 zł z hotelem z GD do Stambułu! Cena powalająca normalnie. Stambuł mi się cały czas marzy bo to piękne miasto z niepowtarzalnym klimatem. W styczniu raczej chłodno. Sama nie wiem. W Stambule to na pewno bo tam na północy ogólnie nawet latem jest inne powietrze niż na Riwierze np. A wybierasz sie moze? Gdzie dokladnie i skąd?
-
Może to rzeczywiście to samo. Widziałam zdjęcia w necie i są piękne. Ja też własnie mam zamiar to zaliczyc tym razem. I tak bedzie super gdzie bys nie pojechala. Najważniejsze ze wykupilas razem z wycieczka gwarantowane slońce i plażę ;)
-
Oczywiście miało być 2 dniowa Sahara. 3 dniowa może następnym razem ;) Od jutra zaczynam pakowanie :D
-
4 dni do dnia ZERO :) Justka a green canion to na pewno z okolic Okurcalar? Bo ja np. z Kemer chce płynąć do Kanionu, a to kawał drogi jest. Kapadocja jest naprawdę wyjątkowa. Powiem Tobie, ze byłam w tamtym roku o tej porze mniej więcej w Tunezji i to tylko przez tydzień właśnie. I ani przez moment nie myslałam, zeby nie jechać na 3 dniową wycieczkę na Saharę. DO dziś tego nie żałuję i uważam, ze było warto mimo 2 dni stracnych na plaży. Gdybym miała okazję to zrobiłabym to ponownie. W Turcji tak właśnie jest z Kapadocją , to są duże odległości, to prawda, ale jest warto. Tam zobaczysz taką inną Turcję. Nie taką komercyjną, turystyczną. Po prostu wioski i codzienne życie. Z drugiej strony jak nie jesteś przekonana i szkoda Tobie ciepełka na plaży to weź rejs i łaźnie turecką, zrób sobie wycieczkę do Alanii czy Side i też bedzie super. Pozdrówka :)