Pariss
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pariss
-
Fannky ten Twój szwagier to zbankrutuje podczas Towjego pobytu. Codziennie Ramazzotti? All inclusive pełną parą tylko najpierw tapety na ścianę ;) Dżunia sen ogólnie OK. Wyszło, ze kiedys bede jakąś szychą w Warszawie, ale do Turkomanaiczek zawsze sie przyznam :)
-
Frogi ja własnie weszłam. Zaraz lecę na pocztę. Rozbawiłaś mnie na wstępie z tym snem, zaraz poczytam co to za przygoda była :) Fannky ja nie wiedziałam, ze Ty na saksy pojechałaś do Niemiec.
-
Witajcie! W pracy dzisiaj sie wyrobiłam ze wszystkim. Jutro juz pewnie godzina ZERO i moze troszkę odetchnę choćby na 2 dni :) Zaraz jeszcze idę do sąsiadki na herbatkę imieninową taką szybką. Dżunia to ile Ty tego spirytu przemyciłas z ukrainy, że na wszystko Tobie starczy? :D Ja kiedyś też bawiłam się w przemytnika, fajnie było :) Na takich pływających statkach wolnocłowych...ale czasy były. Paulinka to masz fajnie. Ja niestety też zwlekałam z tą wizą bo nie cierpię Ameryki, polityki Busha, Amerykanów itd, ale moja przyjaciółka powiedziała mi ostatnio ze pewnie po prostu nie chce do niej przyjechac i dlatego tak zwlekam z roku na rok. I jej obiecałam, ze w 2009 na pewno sie o to postaram. Baw sie dobrze w takim razie i zrob dobre zakupy. Miłego wieczoru :)
-
Kari wlasnie o to mi chodzi. TO, ze dostane w Ambaszadzie promesę na np. 10 lat (potocznie zwaną wizą) to wiem, ze mogę jezdzic przez 10 lat kiedy mi sie zachce. Chodzi mi o tą wizę pobytową na miejscu w USA. Czy te 3 miesiace co mi tam podbiją obowiązuje na kilka przekroczeń granicy? Np w Turcji mamy znaczek na miesiąc i moge jechac na 2 tygodnie wrocic o Polski i znowu jechac i jesli zmieszcze sie w tym terminie 30 dni to nie kupuję drugiego znaczka wizowego drugi raz. Dżunia ja cały czas mowie o Mexico. Planuje z USA tam sobie na tydzien poleciec i wydaje mi sie to całkiem realne. Tylko ta wiza do USA...żeby ją dostać :O Wtedy to juz z górki. Znalazłam tani hostel, tanie transfery z lotniska, tanie połączenia z piramidami i pieknymi znanymi miejscami. Napalona jestem bardzo. Ja sie zbieram powoli. Jutro pracowity poniedziałek od samego rana. Pewnie nie zaglądne wiec zycze Wam miłego dnia!
-
Dżunia ja też myślę, ze z mrożonych wiśni to może się nie udać. Poza tym jak są pestki to oprócz tego kwasu one dają gorycz i może nie być dobre. Zawekuj sobie ten soczek z wiśniami i bedziesz miała do deserów czy lodów. A spiryt wykorzystaj na porterówkę. Porter z Żywca jest dobry.
-
Dżunia zrób porterówkę. A wiśnie masz skąd o tej porze? 1\\2 litra spirytusu 90%, - 2 piwa Porter, - 1\\4 szklanki cukru, - 1 cukier waniliowy. Jak przyrządzić? Wlać piwo do rondla. Dodać cukry i zagotować. Ostudzić . Wymieszać ze spirytusem. Rozlać do butelek i zakręcić. Chyba ide się wygrzać w kąpieli. Pozniej jakis film o 21 i spanko powoli. Meksyk juz mam cały obcykany. Żeby tylko tą wizę dostać.
-
Kwiatuszek o ładnej porze śniadasz ;) Paulinka nie chodzi mi o to ze jak wjezdzam do Stanów to dostaję na lotnisku wizę na np. 3 miesiace i czy ta wiza obowiązuje przy wielokrotnym przekraczaniu granicy USA? Czy dostaje sie ją za każdym razem wjeżdzając do USA w ciągu tych 3 miesiecy.
-
Dżunia ja to się na tym nie znam. Bobo albo Manuela to największe kucharki, może one? Ja kiedyś robiłam dobrą porterówkę z ciemnego piwa. Pychotka! Rano wyprałam sobie kilka rzeczy i powiesiłam na balkonie. Teraz ściągam a rzeczy zamarznięte, he he . Skoro mróz przyszedł to znaczy, ze mogę w końcu ubierać moje zimowe golfy bo juz myslałam, ze w tym sezonie się obejdzie.
-
Ja tam nie wiem jak świnki żyją i co z nimi trzeba robić. Zwierzaki są kochane jakie by nie były. Tylko wlasnie dwa razy w roku jest ten problem gdzie je zostawic jak sie wyjezdza. Ja miałam psa przez 10 lat jak zdechł to wyłam przez kilka dni :O
-
Też nie mogę się doczekać pierogów i barszczyku. Ten wigilijny barszcz zawsze smakuje inaczej niz te robione w ciągu roku. Moim daniem nr 1 jest sałatka śledziowa "pod pierzynką" , jem ją aż widać koniec , przez całe swieta. Najlepiej na sniadanie, obiad i kolacje. Poza tym krokiety i smażony łosoś w cieście - to specjał mojego Taty. Karpia jedliśmy tylko raz. Zapytałam dlaczego wszyscy zawsze mają karpia a my nie. Moja Mama nic nie powiedziała tylko zrobiła. Ja posmakowałam tylko tyci i to by było na tyle. Po prostu nie smakuje nam ta ryba i wolę łososia i pstrąga w galarecie..mniam ....mniam...
-
Hello Kobitki! Powstawały wszystkie prawie o tej samej porze. Bobo a Ty już dostałaś paczkę? Szybka ta poczta ostatnio. Jak zobaczyłaś teraz jak wyglądają to moze u siebie upolujesz. Zobacz w realu jak macie, tam są na pewno. Fannky moja kolezanka ze Stuttgartu dzwoniła do mnie wczoraj i mowiła, ze u nich zima na całego. Podrażniła mnie trochę bo była na zakupach w outlecie i sie obkupiła w S. Oliver :O Kwiatuszek ja na Twoim miejscu zaczęłabym się pakować powoli bo tydzień przed świętami to najgorętszy okres i zawsze jest mało czasu na wszystko. Lece na poczte, Bobo do mnie coś napisała.
-
Miłego dnia i słoneczka takiego jak u mnie :)
-
Hola! Oglądnęłam film Monachium. Jestem bardzo wstrząśnięta dlatego nic nie pisałam. Fannky ja uwielbiam Ramazotti :) Też popijam z koleżanką. Podobno są w naszym Lidlu również. Paulinka spakowana jesteś? A może miałas taką sytuację, ze pojechałas do USA a stamtad po jakims czasie do Mexico czy na Karaiby i z powrotem nie robili problemu? Czy ta wiza którą dostaje sie na lotnisku obowiązuje na kilkakrotne przekroczenie granicy w ustalonym terminie np. 3 miesięcy? CZyli sytacja taka, ze wjeżdżasz dostajesz pobyt na 3 miesiące ale po miesiacu wyjezdzasz i ponownie wracasz za tydzień np. Czy ponownie wbijają wizę na 3 miesiące? TRochę pomieszałam ale moze zrozumiesz o co mi chodzi. Pozdrówka śpiochy. Ja do Was dołączam zaraz.
-
Fannky witaj! Ledwo przyjechałas to juz Cie do roboty zagonili? ;) U nas tez zimno, ale sucho całe szczescie. Mam nadzieję, ze moje okna sie trochę utrzymają.
-
Kari! Sto Lat Sto Lat wszystkiego naj najlepszego, dużo zdrowia i szczęścia oraz wspaniałaych podróży ;) Ładne urodzinki Tobie przygotowała rodzinka. A co to za gra? Ja to w gry tylko w Chińczyka :D Co do prośby do Bobo o pierogi to ja też się podpinam bo nie potrafię robić i w domu zawsze mamy \"zdobyczne\" od cioci albo od koleżanki. Kwiatuszek i Frogi leniuchują tutaj. Kwiatuszek wysłałam na naszą pocztę slajdy z Chin. Są niesamowite. Naprawdę Tobie zazdroszczę. Ja mieszkanie mam prawie wypucowane. Wlasciwie to trzeba bedzie sie za tydzien bardziej skupic na lazience i to wszystko. A na ozdoby świateczne juz dzisiaj nie miałam siły. Okna, firanki itp mnie wykończyły. Od teraz juz siedzę i się nie ruszam. Jakiś film dzisiaj mamy? Lecę na Mexico odpowiedzieć.
-
Skoro wszystkie dalej śpią Fannky i Bobo urlopują to ja otwieram dzisiaj pogawędki :) Dzień dobry! Wstawać, sprzątać, leniuchować czy co tam sobie zaplanowałyście :D Miłego dnia!
-
Nie płacz Dżunia. Myśl o wrześniu ;) Dobranoc, ja też się zwijam powoli bo nocki to nie dla mnie, wolę poduszkę i kołderkę :)
-
To miałaś jakiś pożar w domu????!!!!! Matko! To się ciesz, ze Ciebie nie było? TO od sąsiadów się wzięło czy u Ciebie? Współczuję :O Do wiosny niedaleko, wykombinujesz coś.
-
Ale w jaki sposób masz ją zniszczoną? masz ściany czarne od jakiegos dymu czy coś?
-
Hej Dżunia! No widzisz jak to przed świętami się zmienia wszystko? Kto by pomyślał, ze my dzisiaj na nocce ;) Ja już w szafkach mam sprzątnięte. Tak jak pisałam w ciuchach mam zawsze porządek wiec tylko nieco poprzekładałam. Jutro najgorsze - OKNA -!!!! ....
-
Tego jeszcze nie było. Paris sprząta a "Turczynki" śpią w najlepsze. Śpijcie dobrze psiółki....ja wracam do sprzątania.
-
A to się Bobo zmyła ;) Ja dopiero sprzątnęłam jedną szafkę. W takim tempie to mi do świąt czasu nie starczy. FAkt, ze to była najgorsza szafka bo z komsetykami i pierdółkami. Całą siatkę mam śmieci i końcówek kosmetyków. Te z ciuchami to szybko pójdą bo nie mam tego wiele do układania. A wiecie kupiłam sobie ostatnio w sklepie taką fajną kopertę zapachową. Włożyłam ją do szafy z rzeczami i normalnie pachną mi niesamowicie. Same pomarańcze i cytrusy. Nastepnym razem kupię jakiś morski zapach. Kiedyś kupiłam takie w Niemczech w sklepie Nanu Nana i też mi długo pachniało. Zmieniałam szafy i wszędzie pachniało. Dziewczyny jutro toto lotek! Grajcie chociaż od czasu do czasu. Jak któraś wygra to stawia reszcie urlop w Turcji w jakimś wypasionym hotelu ;)
-
Ło matko, ale literówki :D :D