Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karol_ina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karol_ina

  1. sprawdziłam w słowniku: skimmed milk -chude mleko czyli pewnikiem chodzi o odtłuszczone :)))))
  2. Zapomniałam sie pochwalic: mamy pierwszego zęba !!!!!!!
  3. Jesli chodzi o zabawki to ulubioną zabawką mojej córki są KLAMERKI (gdzie niegdzie szumnie zwane spinaczami do bielizny). Pół godziny świetego spokoju ;)))))
  4. acha, Pyska, ile kosztowala szczepionka na pneumokoki? w sumie lekarka mi powiedziala ze hiberix jest wystarczajacy ale sama nie wiem. w sumie Hania nie ma kontaktu ze skupiskami dzieci typu żłobek, ale cholera wie...
  5. Illeli, moja Hania tez byla obrazona na mnie gdy wracałam z pracy w pierwszym tygodniu po macierzynskim. komiczne to bylo, bo dawalam jej piers a ona jadła i specjalnie odwracala wzrok zeby tylko na mnie nie patrzec. pozniej jej przeszlo i teraz gdy mnie widzi mało z wózka nie wyskoczy, tak sie cieszy. ;))))
  6. Hmmm, moja Hania pożera chrupki kukurydziane, probowala tez juz biszkoptów (zwykłych, nie bezglutenowych) maczanych w wodzie przegotowanej i nic jej poki co nie jest. Jadła tez juz owoce z dodatkiem jogurtu, mniam mniam. Codziennie je tez zupe gotowana przeze mnie, na swojskich warzywkach i np cielęcinie lub kurczaku. Zadnych negatywnych objawów. Nie wiem, moze robie jej \"niedzwiedzią przysługę\" ale nie wydaje mi się aby chuchanie i dmuchanie na dziecko przynioslo dobre efekty.
  7. Słonko, miałam tę \"miłą przypadłość\" jeszcze w ciąży, bolało mnie ucho i po konsultacji z ginem dostałam dicortinef -krople do ucha z antybiotykiem chyba. sa rewelacyjne i bardzo szybko mi pomogly. skoro moglam je w ciazy stosowac to powinnas tez móc karmiąc.
  8. oj, oj. z 3 strony wygrzebałam. mało nas, mało nas... coraz mniej. U nas w porządku, zębów brak, ale dziąsła grubiutkie. Hania boska.
  9. Magdo, jak wygląda to krzywe zebro u twojej Pauli? Pytam bo zaniepokoilo mnie ze Hani tez tak jakos wystaje, ale moze przesadzam
  10. Dziewczynki, wyslijcie mi prosze tą książkę kucharską od Niuni. Straciłam swoją kopię przy zmianie komputera. karol_ina81@op.pl Z góry dziękuję
  11. akurat nie uważam zeby kobieta w 8 miesiacu ciązy musiala na przyklad stac w kolejce za 10 osobami bo normalnie nie ustoi. przerobilam i wiem o czym mowie.
  12. Hej, chyba dzis zasne w pracy. Hania obudzila sie dzis o 4.56 i zaczeła \"spiewac\" aaaaaaaa aaaaaaaa aaaaaaaa i tak przez godzine. pokladalismy sie z mężem ze śmiechu. poszła o 7 spac z powrotem a ja niedospana do pracy. aaaaaa to aaaaaaaa zostalo jej z wczoraj z kosciola ;))) tez tak wyspiewywala z księdzem ;)))
  13. Witam i o zdrówko pytam. Wpadam tylko na chwilke bo pisze z pracy i korzystam z nieobecnosci szefa. Pragnę się pochwalić małym osiągnięciem mojej córci. Hania w ubiegły czwartek powiedziała 2 sylaby: MA-MA i tak juz co dzien sobie gada ma ma ma ma... Oczywiscie zdaję sobie doskonale sprawe z tego ze mała zupełnie nie rozumie znaczenia słowa mama, ale mimo to fruwam jak ją słysze.
  14. Illeli, wyśle ci foty mojej Hani, zamieść je prosze w blogu bo ja nie mam o tym zielonego pojęcia.
  15. Niunia, co za ironia losu... Dzis rano zgineła w wypadku moja babcia. Dla obojga ( \' ) Dana miałas duzo szczescia, dziekuj Bogu.
  16. Hejka, odświeżam tabelke bo sie cos ostatnio znowu zagubiła w gąszczu gorących postów.... NICK.......WIEK.....IMIĘ DZIECKA.....DATA UR(g/cm)....WAGA/WZROST(mc).....MIASTO amadzia...............Oliwia...............19.02.06........7600/67 emi25..................Kacper..............03.03.06........5400/65cm Niunia_77..29.......Maksymilian....03.03.06(3200/57)..6510/66(4,5).......Lublin Magda78..28..........Paula........04.03.06(3340/53)..6700/65(4,5)......Gdynia mi28........29.........Jakub......12.03.06(3200/53)...7630/64(5)........Lublin moni271..30....Kamil......14.03.2006(3400/58)...7400/71cm..Kraków Słonko1335..29......Alicja.......15.03.06(3550/54)..6160/68(5)......Szczecin Karol_ina..25........ Hania.......17.03.06(3150/53)..7800/67(5,5) .....B-B Dana25................Bartosz............19.03.06.........6930g/66cm kijaneczka...33.........Szymon.............21.03.06(3320/59).........7070g/73cm...Jaworzno Illeli ...26......Jonathan ........25.03.06 ......(3700/53)..8100/66cm Agunia1..29...Julia..........15.03.06.(3060/50).......6100/64cm...(4,5)...Kutno Iwi30...............Michaś........04.04.06(4620/55)......8600/70cm Anglia Dana, buźka dla ciebie! Słonko, mam podobną sytuację z Hanią, mała za nic nie chce obracać się na brzuch, a o ruchu odwrotnym juz nawet nie wspomną. Odkąd odkryła siedzenie i wstawanie na nogi. Pytałam dzis pediatrę co z tym fantem zrobic -powiedziala zeby ja stymulować, pokazywać, jak najczesciej turlać, kłaśc na brzuchu i samo przyjdzie. tak wiec skonczylam sie przejmowac ;))))
  17. Illeli, kochana dziwczyno Jamesa Bonda ;))))) po co ty sie tłumaczysz jakies głupiej pipie prowokatorce? Co ją obchodzi to czym zajmuje sie twój Val? Swoją drogą, nie zazdroszcze ci... Moj mąż jest budowlańcem czyli pozornie bezpieczny zawód. Ale nie zlicze ile razy lądował na pogotowiu bo: gruz w oku, rozcięta kostka, przecięte ścięgno. Chwila nieuwagi i nieszczescie gotowe. Kiedys zachwiał sie na rusztowaniu i spadł na plecy. jakos tak szczesliwie ze nic mu sie nie stało wielkiego. Ale zawsze mi serce staje gdy dzwoni i mowi ze jedzie na pogotowie. Wiec poniekąd cie rozumiem, choc Val ma duzo bardziej niebezpieczną prace. Hania -zębów brak, podciągana za ręce staje na nogi zamiast siadac. Siedzi praktycznie sama, tylko kiwa sie na boki bo tyle interesujących rzeczy w koło jest i jak tu usiedziec ;)))) U mnie okresu brak, raz mialam plamienie i tyle, biore cerazette pewnie dlatego.
  18. Ło rety Agunia! Wybacz wyrażenie ale twoja tesciowa chyba na łeb upadła... No rany boskie, co za ludzie.
  19. Dana, ja wprowadzilam zupki juz z miesiac temu z powodu powrotu do pracy. Ale gdybym miala mozliwosc to bym ciagneła cyca do 6-go. Tak wiec nie miej zadnych wyrzutow sumienia. Absolutnie! a tesciowa to bym chyba zamordowala na twoim miejscu :))))) moja nie jest lepsza. Hania miala moze 2 miesiace jak sie dowiedzialam ze najwyzszy czas ja dokarmiac... i inne takie nieocenione rady. Niunia, pisalas ze Maks ma problemy z kupką. Moją małą też zatkalo, ale \"pogoniło\" ją po deserku jabłkowym z Gerbera (czyste jabłka). Może sprobój jesli jeszcze nie stosowałas. Inaczej to tylko chyba gliceryna zostaje. Pamietam, ze dawno temu pisałas ze uwielbiasz herbate...Ja codzienie pije 2 szklanki czerwonej (mozna, pytałam połoznej) i chyba daje to dobry efekt, bo zawsze cos tam do pokarmu przejdzie. Mami25, hmmmm. sama nie wiem co ci napisać. Przykro mi, ze tak to sie skończyło. Szkoda ciebie, szkoda dziecka. Chyba ten twoj eks slubny nie dorósł jeszcze do bycia męzem i ojcem. Przykro. Szybkiego powrotu do \"normalności\", nawet bez chłopa.
  20. UPPPP, UPPPPP.... byłysmy tak daleko ze odnaleźć nie mogłam ;)))) znowu w pracy... mała sie powoli przyzwyczaja, choc codziennie odnosze wrazenie ze jest na mnie obrazona. przez jakas godzine odwraca buźke gdy do niej mowie po przyjsciu z pracy, patrzy \"z byka\". sama radosc :(((( ale jakos dajemy rade. wprowadzilam jej zupki z pelnym sukcesem, az sie trzesie jak widzi łyzke, deserki tez chetnie, choc nie wszystko. a po poludniu, wieczorem i w nocy cyc, cyc, i tylko cyc. a niech ma. jestem przyzwyczajona do nocnych przerywnikow i mi przestaly przeszkadzac. tyle jej moge jeszcze z siebie dac.
  21. Och, Pysiu, co ja bym dala za mozliwosc pracy w domu...:((( niestety. na szczescie prace mam taka ze te 7 godzin zlatuje jak z bicza trzasnął i biegne do domu co sil w nogach. powrot nie okazal sie zly, jeszcze w ubieglym tygodniu szef przeslal mi na prywarnego maila wytyczne i liste rzeczy do zrobienia wiec mam sie czym zająć. i jakos leci... spadam, zeby mnie nie nakryli na pisaniu... ;)))
  22. oj, oj topik pada... pierwszy dzien w pracy juz za mna, dzis juz drugi i korzystajac z chwili przerwy skrobię kilka słow. Ciezko, cieżko bez tej mojej Pysi.
  23. ja juz jutro wracam do pracy... juz dostalam od szefa na prywatnego maila liste rzeczy, ktorych mam dopilnowac... wpadam w depresje patrzac na te moją malą kruszynke. oj, boli serce, boli
×