Czterdziecha co ma pecha

Problemy z myśleniem - to nie ruta, ale podszyw.

Męczący to ty jesteś trollu.Tępy.Nudny.Debilny. ogarnięty manią.Miałyśmy z Rutą niezłą polewkę z wpisów na innych wątkach.

Hop i siup Troll to przy-głup Ma oszałamiające wieści Rodem z gotyckiej powieści Ma nadzieję, że czterdziecha i ruta To geje Geje i sataniśc***ełni złości i nienawiści

Troll wyszukał wszystkie moje tematy i ogłosił MEGA NEWSA, że Ruta i ja to ta sama osoba.Dziękujemy trollowi za tą ekscytującą i pouczającą informację. Nie wiem dlaczego zgłosił tego do czerwonego telefony RMF i głónego wydania dziennika.Wszak naród powinien wiedzieć TAKIE RZECZY...

Podszyw....poziom gimnazjum....

Widzisz Wąska, różnimy się trochę od reszty rodzaju kobiecego.Bo mnie, a Rucie o ile ją znam pieniądze i stanowisko nie imponują, jesli nie idzie za nimi osobowość.

Rucie , jej amator nie podoba się ze względów intelektualnych głównie.

Mieciu - tu nie o czułośćchodziło.tylko o brak chęci.miałam wrażenie, że najchetniej by mi przykryli twarz gazetą i tyle.W przypadku jednego faceta, znałam jego inna kobietę.przed tym jak był ze mną.Opowiadała jakim był świetnym kochankiem.Dla niej , ale nie dla mnie. Jesteś ...szlachetnym człowiekiem.Tak mi się wydaje.masz odwage przyznac sie do rzeczy , które kładą cień na nieskazitelny wizerunek.

Wąska nadinterpretujesz.Mysle, że cokolwiek bym napisała bedziesz na nie. Życie to nie jest sielanka, ale żyć się powinno z kims, anie obok kogoś.mam taką nature, że nie potrafiłabym.

Nikt nie cieszy się , że jest sam.mam parę koleżanek, które spasowały.Też tłumaczą, że są szczęśliwe, ze nikt ich nie ogranicza, że wolą kota od faceta. Tylko jakoś tego szczęścia nie widać.Za to widać samotnośc, zdziwaczenie, obojętność. Człowiek jest istotą społeczną.potrzebuje ludzi by nie stać się bucem, frustratem i egotykiem. Największym problemem jest nie znalezienie faceta, ale znalezienie takiego, który nam pasuje.Ja nie chcę takiego, który nie zaakceptuje mnie takiej jak jestem.

Tak mam poczucie własnej wartości. I nie będę nikogo błagać by ze mną być.nie będę łazić po knajpach i płaszczyć się czy odgrywać kogoś kim nie jestem. Wąska ja nie udaję - to męzczyźni nie potrzebują tego co mogę im dać. Nie chcę być tą starającą sie i zabiegającą, z braku laku bo inna nie chciała. Nie interesuje mnie to , że są wzrokowcami.Nie interesuje, że boją sie kobiet wykształconych.

A wiesz jak czasem wyglądają te związki przeciętnych ludzi?Są ze sobą bo są, bo nikt inny się nie znalazł, a wypadało założyc rodzine.bo dobrze jest miec gosposię, kogoś do łóżka, ciepłe kapcie i ugotowany obiad. Nie zdajesz sobie sprawy ile kobiety przemilczają, udają by zatrzymać faceta przy sobie.

Pójdzie Mieciu.Wiem jak wyglądało moje życie intymne.Tak się nie traktuje kobiety , której się na prawde pragnie.

Wąska masz odpowiedź. To nie ja jestem zafiksowana na nastoletnie wybory.Tylko męzczyżni. to oni wybierają oczyma.to oni kochają k..., pustaki, fleje - bo są ładne.Nasz znajomy z Rucią jest tego przykładem.Przez lata był z puszczalską flądrą, wredna matką, ale sliczną.Wybaczał jej wszystko.On do dziś ma z nią silne emocjonalne więzy i nie wybierze na stałe zadnej kobiety.Będzie na nich emocjonalnie żerował. @0 lat tkwił w toksycznym związku - bo kochał oczyma.

Mieciu, nikt Brada Pitta nie oczekuje.Ja go kocham pasjami, podoba mi się jak jasna cholera, ale życ bym z nim nie chciała.Potrafię znaleźć w facecie coś ładnego - byle był czysty, w miarę zadbany.Nie jestem boginią by takiego Brada oczekiwać. Natomiast głupoty życiowej nie zniosę.Nie zniosę kogoś, kogo nic nie interesuje.Kto nie ma autoironicznego podejścia do siebie.

Rzuć wąska jeszcze z trzema madrościami narodu typu ładna miska, miłość przyjdzie... To wyobraź nie każda potwora.Znam trochę potworów, które nie znalazły amatorów.I nie znajdą. Szacunek do samej siebie - posiadam.Poczucie własnej atrakcyjności również.Niestety , nie potrafię wmówić facetom, że jestem fajna , super i hiper. Bo większośc oczekuje zupełnie czego innego.Własnie takiej eterycznej, tajemniczej nimfy.Albo pogodnej blondysi.albo innego typu, którym ja nie jestem. Ja jestem kobietą dla konesera.Nie unieszczęśliwiam kogoś i siebie odgrywając tysiące ról i rólek, pogrywając z facetami łasząc się i odpychając.

I oczywiście niech się domysla co...

Tak - do tego kobieta powinna być smukła, eteryczna, broń Boże nie za specjalnie lotna.Faceta trzeba chronic przed strasznymi widokami i nie obarczac obowiązkami, problemami .Bo się zmeczy i zestresuje. I co jakiś czas trza strzelić foszka "bo tak", by mu się w głowie nie przewróciło.I zrobic szlaban na łózko, bo zrobił cos nie tak.

By kogoś zrozumieć trzeba go poznać.

Wszystkiego nie czytał.

Facet wie , co ja wypisuje na forum.Czytał to.Jestem szczera. Mówie co czuje, co mnie boli.Nie udaję kogoś kim nie jestem.

Ale co ja niby złego wypisuję?

A co do prucia, to mnie nie interesuje.

Czy ty trollu masz jakieś życie?Bo jak widzę siedzisz na forum i sledzisz, gdzie to ja napisałam i co.To juz dawno przestało być śmieszne.Jest mi cię szkoda nawet.Z głebi swego serca lituję sie nad kimś kogo zycie ogranicza się do sprawdzania kto co napisał, kto ma jaki nick, gdzie w internecie być moze pisał.TO CAŁE TWOJE ZYCIE - dyskredytowanie, obrażanie, oczernianie. jakże chorym i podłym trzeba byc. Nie jestem kwintesencją dobroci czy kultury, ale istnienie takich kreatur mnie przeraża.

Jeśli zwroty głupia babo, psycholko, kretynko nie sa chamskie to ja jestm królowa brytyjska,.