Mania_xx
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Kasiulek, czemu tak zadecydowałaś, kiepsko się czujesz po? Co do wilczego głodu to ja mam to samo, czasem jest trudno sobie z nim poradzić. Na chwilę pomaga długie mycie zębów. Ja kiedyś piłam też nasiona babki płesznik i jajowatej, one pęcznieją w żołądku i dają uczucie sytości. Ale to raczej siedzi w głowie :)
-
Evelyn, chyba jeszcze wszyscy świętują :D
-
Sroka, Dori, odezwijcie się do mnie na maila. Mam pytanie odnośnie A. S.fast na mnie nie działa totalnie. muszę spróbować czegoś innego.
-
Cześć dziewczyny :) Wróciłam od rodziców i wracam do żywych :D nawet nie miałam tak dużo do czytania. Ale wam zazdroszczę tych kilogramów. Oczywiście jednocześnie tez gratuluję :) Ja biorę s już jakieś 2 tygodniu i nic ( spadło mi 2 kg). Jestem strasznie zawiedziona.. spodziewałam się lepszych efektów. Jak mi się skończy to będę polowała na coś innego ( może Adi.). Kropa- widzę, ze reagujemy podobnie..
-
Cześć dziewczyny :) Betty, Hura, trochę wam współczuję i trochę zazdroszczę tych "dodatkowych atrakcji" bo mam wrażenie, że na mnie ani trochę te tabletki nie działają :( Po świętach się z wami podzielę obserwacjami, ale jak nic nie drgnie to się załamie :( Myślałam o łykaniu 2 dziennie,ale narazie się wstrzymam bo to chyba kiepski plan :] wyjeżdżam dzisiaj na święta i nie będę miała takiego dostępu do neta jak w domu. Dlatego też życze Wam już teraz wesołych świąt i żeby po świtach było na minusie a nie na plusie :) Trzymajcie się ciepło :* Pewnie jak wrócę będę miała do nadrobienia miliard stron :)
-
Hura, zazdroszczę, jak ja bym chciała mieć ble na żarcie, jak narazie to jest u mnie odwrotnie. Znalazłam na to sposób- w lodówce mam pusto. Nie robię zakupów do domu i nic nie gotuję, jem na mieście tyle ile muszę. W domu w brzuchu burczy ale nie wyjdę po żarcie ( bo- a) nie chce mi się b) nie pozwalam sobie). Jeszcze muszę się zmobilizować żeby trochę poćwiczyć :) \ Dziewczyny, macie jakieś swoje cele- wagę do której chciałybyście dojść? co Was motywuje? Jestem ciekawa ja jak narazie nie mam swojej motywacji. chyba muszę się zakochać :D
-
Hej dziewczyny, ja znowu walcze z s. Zaczęłam brać znowu, ale narazie się nie ważę :) nie chce się załamać. Nie mam żadnych objawów, żadnej suchości, drgania powiek etc. Ale wcześniej waga lekko spadła więc jestem dobrej myśli. Chociaż gdyby mi cos dolegało to bardziej bym czuła, że działa- wiem głupia jestem :) Evelyn- podziwiam, ja wczoraj jadłam burgera na obiad ;( Hura- jak się czujesz? Betty 123- dobra decyzja :)
-
Betty, nie przejmuj się, to woda :) Zastanawiam się, czy któraś z was brała kiedyś jednocześnie s i jakieś spalacze typu therm line. Co sadzicie o tym pomyśle?
-
Hej dziewczynki :) Gratuluję Wam efektów i trzymam kciuki za dalsze. Ja jestem po 2 tabletkach, dzisiaj nie brałam bo nie wróciłam do domu i nie miałam jak. ale od jutra będę tego pilnować :) Zauważyłam że przy s nie mogę palić. Wczoraj po papierosie fatalnie zareagowałam. Hura uważaj na to A.
-
Jasne, że dam, rozumiem, że trzeba czasu. Jak to u Was z tym czasem. Ja długo czekacie po śniadaniu zanim łykacie?
-
Hej dziewczyny, ale mam po jednym dniu zaległości. Naklepałyście postów, że szok. Po kolei: Betty gratuluję, oby tak dalej! Dunieczka, co Ty bierzesz? Hura, cieszę sie że z buzia lepiej :) Ja dzisiaj połknęłam pierwszego tabsa, apetyt jak wilk- czyli jak zwykle. Żadnej suchości, pragnienia, nic. Tylko przez chwilę mi ścierpła szczęka. Czytałam, że odpowiednie stężenie jest w organizmie dopiero po 4 dniach. Mam pytanie do was. pisałyście, że s łykacie po śniadaniu. Mam wrażenie, że dzisiaj połknęłam za szybko. Powiedzcie mi ile po śniadaniu czekacie zanim łykniecie? Buziaki:)
-
Na mnie chrom nie działa, znaczy działa ale odwrotnie- chce mi się żreć trzy razy bardziej niż zwykle :D Co do czekolady to mogłabym odżywiać się tylko i wyłącznie milką oreo :D uwielbiam ją. Evelyn, uważaj na siebie! A relację zdam na bank :D Dobranoc!
-
Ja mam to samo z tą czekoladą :) Dzięki za wsparcie :) będę się dzieliła przebiegiem.
-
Hej dziewczyny :) Dzisiaj przyszła do mnie paczuszka, jutro po śniadaniu zaczynam. Ja nie miałam żadnej burdy chociaż sama paczki nie odebrałam :p Ależ jestem podekscytowana :D Mam taaaką nadzieję, że podziała.
-
Haha :D rozwalacie mnie dziewczyny z tymi swoimi konspiracjami i kryciem przed mężami :D Główki pracują :) Ja na szczęście nie mam takich problemów. Kasiulek- współczuję Ci- dentysta to moja największa fobia.