Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiewioraa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mialam zrobic ten krochmal. ale mam jeszcze jakies resztki masci robionych od dermatologa i tym smarowalam. tak sobie mysle, ze skoro malym dzieciom sie serwuje make ziemniaczana, to moze rzeczywiscie warto. ale mam robic z tego oklady?? czy tylko sie w tym podmyc i wysuszyc?? chyba oklady beda lepsze, co?
  2. no...nie! niestety. wyprzenia, ktore ciagna sie tygodniami. ja sie z tym borykam od lutego. juz mam mniejsze swedzenia, ale skora nadal jest zmieniona i mimo wszystko jest to uciazliwa dolegliwosc :(
  3. ktos jeszcze ma taki problem??
  4. cholesterolowa?? tak sie nazywa?? ja na wczorajszej wizycie uslyszalam znow to samo - tego typu dolegliwosc nie ma wplywu na porod i dziecko. ale i tak sie boje. dzis zrobie ten krochmal. i oklady z niego. do dermatologa wybieram sie, ale po porodzie. do tego czasu musze jakos sobie radzic. mam jeszcze masc robiona przepisana przez niego, powinna wystarczyc. ole ole odezwij sie.
  5. no powiem wam ze to cholerstwo rzeczywiscie jest przetrudne do wyleczenia. najgorsze to swedzenie, czasem udaje sie je zlekcewazyc, ale nie zawsze. pozniej bol chorych miejsc jest nie do wytrzymania. najbardziej obawiam sie czy to rzeczywiscie bedzie bez konsekwencji dla mojego dziecka. niby lekarze zapewniaja ze nie, ale obawa zawsze pozostanie. jade wlasnie dzisiaj do ginesa i oczywiscie po raz kolejny porusze te kwestie. i moze rzeczywiscie przygotuje sobie krochmal. w koncu gorzej sobie nie zrobie, a jesli ma pomoc. odezwe sie wieczorem, albo jutro. ole ole - ty tez juz sie z tym dlugo borykasz?? ja czasem juz nerwowo nie wytrzymuje!! pozdrawiam was dziewczyny!
  6. widze4, ze mam tu pierwsza z tych madralinskich . dziekuje za dobre rady, wezme sobie do serca, bo jakos nie wpadlabym na to, ze nalezy sie myc. licze jednak na glosy od madrych nie przemadrzalych
×