Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maternity

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maternity

  1. porod jesli bedzie trwal duzej to ok, nic nie poradze, ale nie chce przebywac w szpitalu po to, aby sie tam denerwowac.
  2. madziullka ja tez nic nie mam. wybieram sie na zakupy w czerwcu, jade tez w delegacje do niemiec a tam jest nawet troche taniej, np. na wyprzedazach. wiec skorzystam. a kupowac bede neuralne, tak aby nie bylo problemow gdyby z dziewczynki po porodzie zrobil sie chlopak. narazie sklupiam sie na wozku i meblach, i rozgladam sie wszedzie.
  3. pyza taki drive in porod bylby idealny dla nas :-)
  4. jestemw domu :-) zelka ok, nie denerwujemy sie. ws wozka tez nie pomoge, ja zdecydowalam sie na mutsy w szppitalu tez nie mam zamiaru zostac dluzej jak 48h. ja byawlam juz z w szpitalach i zawsze tylko na obserwacje na noc bo rano o 7 zawsze po zmianie wypisywalam sie na wlasne ryzyko. nic mnie tam nie bedzie trzymac, do pediatry moge chodzic albo zalatwic sobie, zeby do domu przyjechal, jesli tylko stane na nogach to mnie tam nie bedzie. nie nawidze szpitali, a topbie pyza wspolczuje traumy z dziecinstwa, ale rodzicom chyba tylki skopalas, co?
  5. mam fajna ksiazke, niestety wersja niemiecka, gdzie super wszystko opisuja, bez owijania w bawelne, nawet sparwy sexu. i tam tez czytalam, ze od pewnego etapu ciazy, sny o porodzie itd. to standard. nawet ojcom sie sni. nie pamietam juz, czy ma to jakies znaczenie, ale jak zawsze w sprawie snow: po prostu psychika przezywa :-) Pyza tobie po nocach jeszcze inne rzeczy beda sie snic: np. spokojny sen, hihihi. ciesz sie, ze masz jeszcze chwile "wolnego"
  6. no to troche niezadowolona jestes, co? zrob sobie termin, ja placilam 200 pln, ale bez nagrania na cd. zrobie jeszcze moze na pamiatke dla malej za jakis czas, jak juz bedzie buzia lepiej rozwinieta. bo to strasznie ciekawe, jak ten czlowieczek tam w brzuchu sobie zyje. jestem pelna podziwu.
  7. ehh tam, nie martw sie takimi szczegolami, ja polowe "dobrych rad" olewam, bo sobie mysle, ze przyroda daje sobie znakomicie ze wszystkim rade. dot. to np. suplementow do diety, poza kwasem foliowym, ktory bralam juz kilka miesiecy przed ciaza, bo tylko to ma sens, to lykam jeszcze omega kwasy a tak to daje sobie luz. te kwasy biore tez z innych powodow, mam straszna cere odkad mi hormony buszuja. mi gin tez mierzy uda, glowe itd. i niby wszystko w porzadku, ale pewnosci nigdy nie ma. taka jest prawda. postep medycyny jest moze ogromny i duzo taka diagnostyka potrafi wykryc, nawet na slabszym usg. ale natury nie przechytrzysz. ja slucham tylko tetno i serce. reszta czarna magia, choc mialam juz duzo badan usg i zaczynam nawet rozwoznawac szczegoly, nie dot. to tylko ciazy, bo ja wczesniej juz bylam poddawana roznym badaniom. mam gina takiego luzaka, on tez nie przesadza z tymi zaleceniami i zakazami. mysle, ze ciazy nikt z nas na nowo nie odkryje, wiec trzeba naturalnie do tego podchodzic.
  8. martusia aby to z tym usg nie byla sciema lekarza, bo okaze sie, ze on tez nic nie widzi. bo skoro nie widzi plci, to jak moze miec pewnosc ze wszystko ok z cala reszta? ja bylam kiedys na usg jamy brzusznej i radiolog tak szybko po mnie polecial, ze dziwie sie, ze cokolowiek widzial. pisanie raportu dluzej trwalo niz badanie. czasami mysle, ze lekarze sciemniaja duzo.ale nie martw sie, nasze mamy tez nie mialy usg i tez wszystko bylo ok....
  9. sorry, ze sie tak rozpisalam w takim temacie, ale takie wrzucanie do jednego wora jest skrzywdzace i uwazalam, ze musze cos w tej sprawie napisac. ja tez jestem za tym, aby nie dawac sie zwariowac. jesli jest tutaj ktos, kto sobie cos wymysla i klamie, to chyba raczej problem tej osoby. dopoki nikomu nie szkodzi (i dlatego tez uwazalabym z podawaniem namiarow lub fotek). jestem jeszcze w pracy, ale caly dzien bylam tak pilna, ze teraz mam luz. czytam tylko poczte i spadam... tak pozatym wszystko ok, pogoda u nas super.
  10. Zelka ja nie uwazam, zebym napisala cos w niestosownym tonie, wiec nie rozumiem o jaki ton tobie chodzi. przeciez nikomu nie bronie wymieniac sie danymi, tylko nie kazdy, kto nie bierze w tym udzial jest podejrzany. ja nie dobijam sie do skrzynki ani nie szukam rodziny zastepczej. na takim forum o to tez chyba nie chodzi. jest ono dla wszystkich otwarte. wiec szkoda, ze nagle zrobilo sie to takie grono scisle prywatne. oczywiscie mozecie robic co chcecie, ale nie urazaj innych, bo mnie np. takie zachowanie irytuje. tymbardziej ze sie nie znamy. uwazam, ze nawet na takim forum jakies tam zasady grzecznosci obowiazuja. \" Dużo nas jest i te które są od dawna zasługują na dostęp a reszta niech się buja\" - nie wiem, jak inni to odbieraja, ale ja nie widze zeby to bylo adresowane wylacznie do sa_ndry. Zauwaz, ze tutaj jest moze wiele innych dziewczyn, ktore nie naleza do waszego grona i nie milo jest cos takiego czytac. to wlasnie jest niestosowny ton.
  11. witam forumowiczki, aczkolwiek nie wiem, czy tutaj ktos jeszcze zaglada. Niezbyt fajnie to poszlo, z roznych powodow. nie jestem na tym topiku od poczatku i nie wnikam w szczegoly, natomiast sens takiego forum jest chyba wzajemna wymiana informacji i doswiadczen, wzajemne wspieranie sie, itd. a ja np. czuje sie kompletnie olana, bo mam wrazenie, ze aktywnie brac udzial moga tylko te forumowiczki, ktore znalazly sie tutaj na samym poczatku. to troche dyskryminujace, ale na to nic nie poradze. mija sie to troche z celem takich forow. ja osobiscie ani nie poadaje danych osobistych ani namiarow na zdjecia w takich miejscach. ja nawet nie mam konta na nk. jedyne co uznaje za ok to goldenline i facebook, ale to dlatego, ze zamieszczam tam tylko informacje \"biznesowe\" i sama kontroluje kto tam oglada moj profil. uwazam, ze internet w dziesiejszych czasach stanowi nieobliczalna baze danych i trzeba uwazac, komu co sie podaje w tak publicznej formie. dlatego nigdy ani nie pytalam o jakies hasla do skrzynek, ani tez nie podaje mojego prywtanego mejla. wiec urazilo mnie troche takie \"niech sie bujaja\" od Zelki86, bo ja raczej o nic nie prosilam i tez bujac sie nie mam zamiaru. nie wszystcy tutaj szukaja przyjaciolek na zaboj, od tego mam osoby w realu, ale chodzilo raczej o podzielenie sie doswiadczeniem ciazy, ktora w tym samym czasie przezywamy. wiec szkoda ze tak zakonczyl sie ten topik. pozdrawiam
  12. ok, czytalam, i jesli ktos nie lubi wulgaryzmow, to niech sobie podaruje :-( ok, spadam lulu, bo jest poznio. ale spalam do 20 i teraz mnie nie chce zmulic. moje kotki smacznie chrapia, mala kopie mnie (jeszcze musze sie na ta liste wpisac, skoro jest tak malo dziewczynek...). z tymi kopami to taka sprawa: niby dobrze, bo wiem, ze z dzieckiem jest wszytsko ok, ale troche mnie to boli i jest nieprzyjemne. a ten szogun jak zacznie to nie konczy. tam cale serie gimnastyczne uskutecznia. smieje sie i klepie jej po tylku, tak niby po dupce leje, bo jest nie grzeczna. aha, niech mi ktos naöpisze, jak robie sie te wkiatuszki i serduszka, bo jestem taka szara w stopce......
  13. nie kumam? o co chodzi w tym wszystkim?
  14. witam dziewczyny! tutaj naprawde sie dzieje...znow mam työle zaleglosci. hihihi. ale przyznaje, ze mam duzo pracy i wrcam to padam na pysk. i nie mam ochoty ani na kompa ani na tv. jem - bo na to zawsze jestem chetna - i odpoczywam. moja 2polowka nie jest ze mna na codzien, bo pracuje w innym miescie. wiec jestem sama z moimi kotkami. ale nie narzekam, bo jest nam i tak bardzo dobrze. co do sa_ndry i zdjec 3d i 4d: ja robilam w 16 tyg. bo chcialam sprawdzic co tam nosze w bruszku a zwykle usg to dla mnie takie \"czechy snieza\" - nic nie widze. jedno bylo czarno biale a drugie kolorowe. ponadto w jednym bylo widac wyrazniej narzady, byc moze to bylo wlasnie 4d. byla to taka symulacja twarzy, tak na zywo. musze przyznac ze choc drogie to oplaca sie, bo to niesamowite przezycie zobaczyc te fasolke tak wyraznie. poniewaz wszystko bylo ok to juz drugi raz nie poszlam. choc ten radiolog zalecal jeszcze w 22 tyg. ale ja mysle, ze to tez takie naciaganie mamusiek, bo kto chce \"oszczedzac\" na zdrowiu dziecka. jak juz pislalam tez mam dziewczynke, choc do konca nie jestem pewna, bo te wargi sromowe na ekranie nie byly przekonujace. ale nastawiam sie na baby girl, na poczatku wydawalo mi sie ze bedzie chlopiec. nie wiemy jeszcze jakie imie nadac. wy juz macie? na wszelki wypadek zycze dobrej nocki (lub milego dzionka - zalezy kto kiedy przeczyta) papapa
  15. mialo byc.... a juz sie zastanawialam, dlaczego nie musialam wpisac hasla.....
  16. luuudzie, dajcie spokój, zaledwie pół doby mnie nie było a tyle czytania. Niezłe jesteście. Poczytam w domu..... może tylko co do tych nieprzyjmenych upławów. Są jak najbardziej normalne, spowodowane mocniejszym ukrwieniem naszych narządów płciowych i nie należy się martwić. Jeśli dochodzi swędzenie albo nieprzyjmeny zapach to należy zbadać. Szczególnie zapalenia grzybicze koniecznie trzeba wyleczyć przed porodem, bo tu akurat można malucha podczas porodu niepotrzebnie zarazić. pozdrawiam i serdecznie dziękują za powitanie....
  17. a ja zawsze bylam spiochem do kwadratu a odkad jestem w ciazy to i porannym ptaszkiem jestem i po pracy tez nie jestem zbyt zmeczona. normalnie szok! super skutek uboczny, bo mam wymagajaca prace i balam sie, ze bede dawac "dupy" i zasypiac przy biurku.....
  18. pierwsze zadanie zalatwione. z jedzeniem nie mam problemu: wpierniczam wszystko co leci, we wszystkich ilosciach, bez wyrzutow sumienia. moze dlatego przytylam dopiero 10 kilo :-)
×