zabulina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zabulina
-
Ami, mój były miał 203 cm :D więc nie narzekam na M 189;) Gratuluję jasnowidztwa:) Ja tam kibicowałam (jeśli można to tak określić) Portugalii, bo zawsze kibicuję biedniejszym:) ashiu, poszły zdjęcia. Ja chyba nie mam Twoich? Bardzo prosiłabym o fotki bridę wiosnę atenę (której chętnie wyślę swoje, kiedy będę wiedzieć, na jaki adres;) ) i w ogóle proszę mnie uwzględnać przy rozsyłaniu.. :) Przepraszam, jeśli kogoś proszę drugi raz, ale mieliśmy małą awarię na poczcie i część rzeczy mi się pochowało w jakiejś czarnej dziurze....pewnie tej samej, która wsysa pojedyncze skarpetki przy praniu... I przepraszam wszystkie, że w opisie przy moich zdjęciach ślubnych było \"jakoś\", miała być \"jakość\", ale na pewno sie domyśliłyście:)
-
hje kini, akurat na chwilkę jestem:) Jeśli są ładne, ja bym je wzięła... Z kilku powodów: a) nikt takich nie będzie miał (bardzo lubię rzeczy niepowtarzalne, a jeśłi to są jakieś specjalne obrączki, to pewnie takie są) b) inne zawsze można sobie dokupić (można z tego zrobić takie święto np. w piątą rocznicę ślubu - nowe obrączki jako ponowne potwierdzenie tego, że wybraliście sobie siebie na zawsze.. Amerykańcy mają taki zwyczaj \"ponownego ślubowania\" po latach, można by to było trochę zaadaptować c)z tego, co piszesz, to nie macie w swoim otoczeniu samych życzliwych Wam ludzi - a oni tacy są... ale ja nie wiem, jak one wygladają - jeśli nie podobają się Wam, to nie ma co przyjmować ich na siłę... możecie spróbować zrobić tak, żeby przyjść do tych państwa, nie wiem - z jakimś kwiatkiem niedużym i podziękujcie za hojny prezent i spróbujcie wytłumaczyć, że swój model wypatrzyliście już parę miesięcy temu.. nie wiem, możecie nawet powiedzieć, że już są one zamówione i w zasadzie nie macie specjalnie wyjścia... ciężka sytuacja, ale do przebrnięcia:) zmykam, dobranoc!!
-
brida, mnie najbardziej podoba się gacela:) A ile one kosztują? ashia, to z Ciebie faktycznie filigranowa osóbka:) Ale nie wiem, co na mnie zrobiło większe wrażenie - te 152 cm czy 7 cm obcasa... matko, ja nie umiem chodzić nawet na 3 cm... jestem niewysoka i może powinnam, ale to tak strasznie niewygodnie! :( nie mam cierpliwości się uczyć, a M nie poprawia mi motywacji, mówiąc, że lubi mnie taką \"kruszynkę\". Jedyny problem to tańce - hehe, są figury, przy których stoi sie przyciśniętym do partnera, noga przy nodze, i te nogi mają wykonywać dziwne różne zakrętasy i splatać się etc, a my - prawie 30 cm róznicy - i niespecjalnie to idzie.. :) no ale jakoś da się przeżyć. W każdym razie podziwiam za ten obcas, naprawdę! Ja chyba nigdy się nie nauczę... ami, ja też oglądałam wczoraj jednym okiem i też kibicowałam Włochom - ale powiedz, jak to jest, że ten kraj słynie z projektantów mody na najwyższym poziomie, a takie stroje im zafundowali???? Tym, które nie widziały - Włosi mieli niebieskie koszulki z ciemnijeszą niebieską plamą w okolicach obydwu pach - początkowo byłam święcie przekonana, że po prostu wszyscy są spoceni jak szczurki, potem dopiero zadziwiła mnie regularność tych plam i kopara mi opadła, jak się okazało, że to taki wzorek.. Nie wiem, kto to popełnił, naprawdę...
-
Kasiaczku, rozumiem Cię.... też strasznie lubię zwierzęta i dobrze, że nie widziałam tego reportażu, bo później śniły by mi się te konie po nocach.. :( Prawo odnośnie traktowania zwierząt mamy takie, jak prawo w tym kraju w ogóle - do d***
-
aaaa!!!! Przezroczystą.... matko, nie poprawiam się już, bo szkoda miejsca na topiku:)
-
Hej!!! Kasiak :) anku, ta jest podobna o tyle, że ma na górze warstwę bardziej przesroczystą niż wierzchnia:) Ale na moje oko to w ogóle nie jest koronka, tylko zdobiony tiul. No i nie ma rozkloszowanych rękawków:) Mniejsza z tym - najbardziej uderzyło mnie to, że ta modelka wygląda, jakby zaraz miała kogoś walnąć!! Bardzo niemarketingowe zdjęcie:D
-
cześć Kasiaczku!!! Mogłoby być tak pięknie, to prawda, ale z drugiej strony w lasach jest najwyższy stopień zagrożenia pożarowego... no i plony też by nie wytrzymały... wiec ja trzymam za to kciuki tylko trochę;) ale za pogodę we wszystkie ważne soboty - całą parą!!!
-
Zdecydowanie najlepsze są nr 4174 i 4180. To Twój kuzyn robił, o ile mnie sklerotyczna pamięć nie myli? Ma dobry sprzęt. Jeśli chciałby jednak robić lepsze zdjęcia, to możesz mu przekazać, żeby poczytał sobie coś o kadrowaniu. Przede wszystkim - nie kadruje się tak, żeby głowa fotogafowanej osoby była pośrodku - trzeba objąć ją całą, więc głowa ma być u góry zdjęcia:) To podstawowy błąd kadrowania i dużo osób tak robi (np. mój teść :D ) a łatwo się tego wyzbyć i podnieść momentalnie jakość;)
-
tiki, a co jest na tych all pleyerach? NIe chcę mi isę otworzyć, a jestem ciekawa:)
-
tiki, jesteś boska!!!! Zdjęcia super - jeszcze nie wszystkie obejrzałam, ale te, co widzę, o niebo lepsze od tych od fotografa - ale rozbroiły mnie absolutnie Twoje tytuły tych listów do mnie... :D \"moze dojdzie\", \"dja znac czy dochodza\" \"zawale ci skrzynke meza\" :D etc. Dziękuję za cierpliwość i przesyłanie tych zdjęć jedno po drugim... i dla Ciebie!
-
tiki! Doszło do mnie jedno bardzo ładne zdjęcie:):) I idzie jeszcze:):) Maniusiu, zatem jutro wybiorę się z aparatem do Galerii i pofotografuję dla Twojej Mamy:) wisi ich aktualnie koło 40 par, więc myślę, że cos się znajdzie;)
-
ja na chwilkę, nie wszystko przeczytałam bo dużo roboty i teraz dla relaksu pichcę spaghetti na marcy parmezanie:D Tikuś, nie doszły, ale ja nie mogę mieć zapchanej skrzynki, bo wszystko ściągam na Outlooka i to się zapisuje na komputer. Spawdziłam - w skrzynce mam 0 wiadomości i 0 zapełniena:) Chyba, ze te zdjęcia mają powyżej 10 MB - to się nie zmieszczą... rozbij mi je proszę na 2 albo 3, dobrze? Napiszę Ci też inny adres mailowo, ale na niego też powyżej 10 MB nie wejdzie:) papa!
-
ech, spóźniłam się!!! MIałam właśnie ogłosić czerwony alarm czereśniowy - już nie warto ich kupować z racji robaków, a teraz widzę, że przybyłam za późno.. chlip.. maniusiu.. :) Niemniej one nie mogą Ci pełzać bo to takie maleńkie robaczki i na pewnie już je pogryzłaś/strawiłaś, wiec dziób w górę:) Tiki - nie mam zdjęć!!!!! Co to ma znaczyć, hmmm????
-
hehe, pierwsza dzisiaj ;) dobranoc i dzień dobry :)
-
Każda Panna Młoda wygląda pieknie, to taki dogmat:) Dzięki;)
-
brida, idzie na Twoją pocztę:)
-
agu! Wi, to ja jestem ta sklerotyczka:D nie przejmuj się zatem więc:)
-
Obie sukienki bardzo ładne. Ile masz wzrostu? Ja mam 160 i do wielkoludów nie należę, ale z wyborem na ten wzrost nie było wcale tak źle:)
-
supcio :) Dostałam od M sznur bursztynów wielkości śliwek:) Był za długi, więc od razu przerobiłam go na krótszy, a z dwóch odjętych bursztynów zrobiłam kolczyki (hobbystycznie robię biżuterię;) ) Jak się okazało, w tych moich kolczykach pójdzie do ślubu Marcy z topiku obok:D będzie je mieć jako \"coś pożyczonego\":) nie ma przypadków na tej ziemi... A co tam u Was???
-
nie wiem, co z kobietami, ale zabulina chwilowo jest :P
-
A-guu, o gustach się nie dyskutuje, jak mawiali rzymianie;) Każda z nas miała inną wizję ślubu, sukni etc i każda po cichu pewnie myśli, że najlepszą:D Ale to nie ma znaczenia przy \"ocenie\" siebie nawzajem, milcząco zakładamy, że reagujemy stanowczym NIE tylko w przypadku niechlujstwa wykonania czy podejrzanie wysokich cen;) a własnym niezobowiązującym \"nie\" jesli nie podoba sie nam coś osobiście, ale rozumiemy, że komuś innemu może sie podobać:) Agatko, a ja właśnie siorbię Pu - Erha zmotywowana Twoją regularnością:D Musimy się nawzajem dopingować, bo u mnie, jak u Ciebie, skutki są całkiem, całkiem:) Wiec posyłam Ci wirtualnego \"dopinga\', łap!!!!
-
Ooo! To w moje urodziny!!! :D Kolejna moja para do urodzino - rocznicy:) Macie już wszystko załatwione? Nerwy? :) Myślę jednak, że powinnaś \"zejść\" z Kasiaka. Ludzie są po prostu bardzo różni - to raz, a tylko część ich osobowości można poznać czytając posty na jakimś forum. Bardzo ryzykowne jest zakładać, że ktoś jest tylko taki, jak może wynikać z czyjejś interpretacji jego postów... nawet interpretacje tego samego postu mogą być różne, a co dopiero diagnoza czyjejś dojrzałości... ja uważam, że nie ma nic niedojrzałego w tym, że kogoś bawią przygotowania do slubu i że chce, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Co innego, jeśli ktos pisze, że bierze ślub, bo rodzina naciska... albo \"bo tak wypada\"... to ewentualnie może o czymś świadczyć, choć też niekoniecznie... Dołącz do nas, jeśłi masz ochotę - Kasiak jest osobą niezwykle sympatyczną i na tyle dojrzałą, że na pewno nie będzie się Ciebie czepiać \"z zemsty\". :)
-
Hej Paola:) Ten topik jest m.in po to, aby wymieniać poglądy odnosnie ślubu (choć głównie chodzi o przygotowania organizacyjne, co sugeruje tytuł). Bardzo proszę zatem - napisz, czym wg Ciebie jest ślub:) I ile jesteście razem, czy planujecie się pobrać? A może np. masz już staż małżeński? Wzbogać ten topik, zamiast z uporem używać słowa \"infantylne\" w co drugiej wypowiedzi, bo to... dziecinne, mówiąc mniej pretensjonalnie, a bardziej po polsku:) Każda wypowiedź wnosząca coś do dyskusji, pobudzająca do głębszej refleksji jest mile widziana:) Śmiało, i tak nas czytasz, więc miej w ten topik swój wkład merytoryczny:)
-
ami, pytałaś wczoraj o lekką pkolację, ale nie miałam jak odpowiedzieć (a czy doszły do Ciebie przepisy na obiady piątkowe?) lekka i szybka kolacja z aktualnego asortymentu warzyw:) na 2 osoby (tzn na mnie i na M) 5 pomidorów 2 duże zielone ogórki ser feta light sparzyć pomidorki, obrać ze skóry, posiekać ogóry też ze skóry i na plasterki, na plasterki! fetę mniej więcej 2/3 skroić w drobniutką kostkę (jak się pokruszy albo \"pomazi\" to nic nie szkodzi) wszystko razem do jakiejś michy, posypać kolorowym pieprzem, solić już nie trzeba wymieszać smacznego:) kiedy się to wtanżoli w 2 osoby, naprawdę można się zapchać, a na osobę przypada około 200 kcal zaledwie.. :) pap
-
Ale myslę, że jak by bardzo się uprzeć, to może można ją w talii dopasować na własną rękę... może po prostu nie jest szyta na klepsydry... niemniej to guzik prawda, że to kolekcja 2006, bo ja ją oglądałam w 2004 :) A wiedz Wiosenko, że ja NPARAWDĘ oszalałam na jej punkcie. Moja mam co prawda od razu orzekła, że to sukienka komunijna (zadziwiająca jest ta zbieżność skojarzeń) mimo iż widziała ja tylko na modelce, a Ania rozwiała moje nadzieje potwierdzając to w 100%.
