Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabulina

  1. Agatko, gratulacje!!! :D I dizęki za superpomysł z Pu-erhem na zimno, właśnie siorbię - SIORB - i nie jest xle. Tą bazę to moze sobie nawet kupię - ale czy ona jakby nie \"przytyka\" porów skór? NIe chciałabym być matowa, ale pryszczata:) A`propos - czy Wam też ten upał tak urządził cerę??? Ja normalnie mam masę minipryszczy, jak potówki u dziecka - więcej, niż przez cąły okres dojrzewania, hehe - nie, nie hehe, w sumie to nie śmieszne, chciałabym się ich pozbyć :(
  2. Ami, ja też drukowałam je sama:) Popieram że nie trzeba za to płacić. Trzeba tylko kupić grubszy, ładniejszy papier, no i posiadzieć później trochę z nożyczkami:) Czemu niby pomysł dedykowania piosenek ma być infantylny? To ładny pomysł:)
  3. Ja też mam kota - w zasadzie kociaka, ale musi mieszkać u teściów, w czystym mieście, w domu z ogrodem jest mu lepiej, niż w centrum Katowic... Prześlę Ci fotki:D Wizytówki moim zdaniem to jest absolutna konieczność. Z racji hobby fotograficznego miałam okazję być na wieeelu weselach i naprawdę jest to odczuwalna różnica - na jednym Państwo Młodzi sami się biedzili, jak kogo pousadzać, zamiast tańczyć w tym momencie pierwszy taniec... My mieliśy wesele na 120 osób i wizytówki były. Wszyscy byli zadowoleni:)
  4. trzy kropki - miałam dokładnie to samo... najdziwniejsze jest to, że generalnie jestem miłośnikiem zwierząt, ale tym głupim ptakom o tej 5 miałam ochotę poukręcać ptasie łebki, i chyba bym to zrobiła, gdyby nie były takie szybkie, hehe.. W każdym razie - my mieliśmy prawdziwy problem, bo lęgły sie w naszych budkach na kwiaty.. na akord, raz w jednej, raz w rugiej.. no i nie mieliśmy serca ich odganiać, żeby te paskudne pisklaki pozdychały z głodu,.. ale w końcu, gdy doszło do lęgu po raz dokładnie siódmy (bo one się mnożą przez cąły rok, skurczybyki), powiedzieiśmy \"dość\", dokonaliśmy aborcji na jajach i rozpoczęliśmy regularną wojnę... teraz nas omijają szerokim łukiem, hehe. Gdyby któraś z was miała ten problem, to powiem Wam o sposobie, który niedawno zdradził mi pewien hodowca - sama nie mogę go sprawdzić, bo już nie ma problemu, ale ponoć ma 100% skutecznośc, choć nie wiem, na jakiej zasadzie - otóż należy postawić na balkonie/oknie, w zasięgu wzroku tych ptaków, coś z kryształu... wiecie, takie staromodne wazony czy coś. Pooć bardzo sie boją ich błysku i to rozwiązuje problem definitywnie... ciekawa jestem, czy to faktycznie działa...
  5. ale, szczerze mówiąc, to ja nie znoszę gołębi.. mam awersję, od kiedy przeprowadzaliśmy paromiesięczną batalię z M, żeby je przepędzić z naszego balkonu... gruchaniem budziły nas notorycznie o 5 rano i przekreśliły moją sympatię do ich gatunku na amen..
  6. Ja tam się na gołębiach nie znam, ale wydaje mi się, że wypuszcza się je po prostu przy ważnych okazjach (bo w końcu jak ktoś je hoduje, dba o nie itd to chce, żeby czasem móc się nimi \"pochwalić\", żeby się do czegoś \" przydały\" :) ) żeby było uroczyście. Męczyć, to się za bardzo nie pomęczą, w końcu gołębie hodowlane/pocztowe specjalnie się wywozi co jakiś czas i wypuszcza, coby rozprostowały skrzydła:) Ja też bym się bała \"przygód\", ale myślę, że jeśli teściowi - hodowcy by na tym zależało, zrobiłabym mu tą pzyjemność:)
  7. KASIAK!!!! CZEŚĆ!!!! Nam nic nie mówiłaś, że gołębie puszczacie:):)
  8. basia, ja też chcę wiedzieć - skąd jesteś?? Bo tu większosć z Warszawy, więc \"rzucamy\" się na każdą osobę z okolicy:):)
  9. hej kobietki, ważna uwaga - tu często zdarzają sie takie osoby, które chcą \"rowalić\" fajnie rozwijający się topik. Rada jedna - nie reagować. NIe odpisywać, ignorowany może jeszcze trochę porzuca jadem, ale w końcu się zmyje:)
  10. trzy kropki - marsz sprawdzać pocztę:)
  11. trzy kropeczki - z tymi castingami to nie dokładnie tak - jeżeli dla Was to żadna róznica, to przecież OK - gorzej, gdyby było np tak, że Ty chcesz, a on stanowczo nie - o taką sytuację mi chodziło:) Bo jakoś tak się dziwnie składa, że znam pary, w których to on był \"od zawsze\" przeciwnikiem śłubu, były ze sobą po parę lat, aż tu nagle on odchodził do innej i pobierali się po paru miesiącach - bez \"zmuszacza\" w postaci ciąży.. Tak to bywa. Basiu, gigantyczne wyrazy współczucia... jak isę teraz kontaktujecie? Mail, Skype? Biedulo, nawet sobie tego nie wyobrażam.. :(
  12. Nobi, a wysłałam Ci takie plenerowe z wachlarzem? Garnitur to najpewniej u cukiernika, hehe:D a atk poważnie, zerknij sobie na ulicę Sienną do Sunset Suitu, i idąc nią daelj trfisz też o ile się nie mylę na sklep firmowy Bytomia. Oczywiście na Grodzkiej jest też Hugo Boss, hehe,ale my tam nie zaglądaliśy:) Co do śpiewu - to normalnie. On grał na organach (jest po AM), ona stała obok i śpiewała, i grała też na skrzypcach (oczywiścnie nie równocześnie:D) wiecie, ale się cieszę, że wreszcie cos sie tutaj dzieje, bo nam ostatnio topik tak jakoś obumarł - a teraz znów pełen rozkwit!! Ma to swoje mroczne strony - znów rozwinęłam swoje uzależnienie, i np. teraz sie zasiedziałam tak, że nie pamiętam, ile już trzymam farbę na głowie, ale lekko przyschła, hehe, więc ciekawe, jaki kolorek mi wyjdzie:D
  13. Basiu, to współczuję:( My też byliśy trochę \"narzeczeństwem weekendowym\", bo ja mieszkałam w Krakowie (teraz mi tego brakuje), a on w Katowicach - tu studiował dwa kierunki, oba w trybie normalnym dziennym, wiec po śłubie w dość oczywisty sposób zamieszkaliśmy w Katowicach, a do Krakowa dojeżdżałam. Ale to była mała cena za to, aby wreszcie być RAZEM 24/H:D Doskonale wiem, jakie to uczucie odliczać dni do spotkania... choć tak długa rozłąka, jak Wam, nam się nie przytrafiła...
  14. Kasiaku kochany, przygotowania są fajne, ale bycie żoną jest jeszcze fajniejsze!! Nosek w górę, bo jeśłi nie masz klawiatury Foldable (widizałam w jakimś sklepie - cała z gumy, hehe) to Ci się faktycznie zamoczy:):)
  15. Kurczak, nobi, sprawdź jeszcze, bo mi drań nic nie melduje o kłopotach! nam grał kuzyn mamy i śpiewała jego żona:) No i leciało z płyty trochę muzyki Ennio Morricone:) więc organista miał po prostu się nie obrażać, ale i nie pojawiać:)
  16. baby, co Wy piszecie, że jesteście \"za młode\" na ślub w wieku 22 lat?:) Parędziesiąt lat temu byłybyście starymi pannami w tym wieku! Ja pobierając się miałam miesiąc do 22 urodzin, M jest rok starszy. Panna Młoda powinna być młoda i kropka! Jeśli się wie, że to Ten, Ta, to na co niby czekać?? Przecież chcemy iść przez życie ramię w ramię i mieć jak najwięcej wspólnie spędzonych chwil:) Nie wyobrażam sobie być z kimś i mieć świadomość, że on nie myśli o ślubie - to tak, jak gdyby uczestniczyć ciągle w coraz to nowych "castingach na żonę". To się wie i już:)
  17. Trzy kropki, zdjęcie jest bardzo ładnie zrobione i Ty jesteś bardzo ładna:) Wyglądasz na fotogeniczną bestię, hehe, co oznacza, że nie będzie wielką sztuką zrobić Ci ŁADNE zdjęcia ślubne, wyzwaniem, które Twój fotograf powinien podjąć, jest zrobienie Ci ZJAWISKOWO PIĘKNYCH zdjęć ślubnych :D Patrzcie, nikt więcej nie chce moich zdjęć:D odmiana, nie powiem:) Hej, Amisiu kochana!
  18. My daliśmy organiście stówę, żeby NIE GRAŁ:)
  19. nobi, doszły zdjęcia? :) U nas spotkania trwały po 1 h i nic nie kosztowały (tzn płaciliśmy za cały weekendowy kurs 50 zł, nie wiem, może to było wliczone w cenę) :) Kasiaku, nie dygaj się! Zobaczysz, jakie to fajne uczucie być już po i taka.. czysta:):) Tiki, ale to super jest, jak można przedstawić komuś swojego mężczyznę: \"To mój mąż\" :):) Prawda??? I odbierać przesyłki na nowe nazwisko, hehe:) Choć ja nadal nie lubię mojego nowego nazwiska... swoje miałam takie piękne... A przyzwyczaiłaś się już do noszenia obrączki? :)
  20. Nobi, no wiem, wysłałam drugi raz, widocznie Cię wsysło, wyślę raz jeszcze
  21. Strasznie sie cieszę, że wszystko \"weselne\" poszło Wam OK:) Co do fotografa, tiki - bywa i tak.. bardzo niedobrze, że tego z Wami nie uzgodnił.... Nic, na razie zmykam - mam dziś Dzień Farbowania, i muszę lecieć na pocztę wysłać maniusi kolczyki, hehe:) Wiecie, ja wiem,że to niemożliwe, ale gdyby było możliwe, to stawiałabym, że moje włosy zaczynają dostosowywać swój kolor do mojej ulubionej farby. Nie wiem, jak to możliwe, ale w sumie po prawie 4 miesiącach niemal nie widać mi odrostów - tzn one sporo urosły i pod światło widać różnicę odcienia, ale nie taką jakiej możnaby się spodziewać... Kto wie, może za roczek nie będę musieć farbować, hehe:):)
  22. cześć ,już nie śpię, marcy kochana:D Od pewnego czasu, bo mamy dziś Wielkie Sprzątanie... Tzn jako banda alergików korzystając z pięknej pogody postanowiliśy poprać wszystko, co łapie kurz - na pierwszy ogień poszła kapa na łózko, a teraz idzie już z górki:):)
  23. aaaaaaaaaaaaale naprodukowałyście! :D Trzy kropki - dziękuję za śliczne zdjęcie i witam z ulgą w gronie nie-chcęcych- mieć-dzieci :D Nie ma nas zbyt wiele:) Ja to wiążę z faktem, że przez całe życie matkowałam trójce młodszego rodzeństwa - a teraz wreszcie mam spokój;) Móiwicie o cenach mieszkań - gradia, mam rodzinę w Zakopcu, faktycznie ceny są tam nieziemskie. I to wszystko przez Młodopolaków, takiego Tetmajera na przykład:) Gdyby nie zapoczątkowali mody na wyjazdy z Warszawy do Zakopca, byłoby inaczej:) My mamy własne mieszkanie z widokiem na własny dom, ale to ostatnie to pieśń przyszłości na razie:) Szczerze mówiąc, to nie jesteśmy materialistami i więcej myślimy o podróżach, niż o nowszym samochodzie etc:) Nie, te zdjęcia to nie mini - turniej, tylko bal na zakończenie sezonu tanecznego:):) Bardzo polecam kursy tańca wszystkim nie tylko szykującym sie do ślubu. Tzn wiem, że teraz jest inaczej - kiedy my zaczynaliśmy, nie było na to mody i mieliśy luz na sali, a młodsze roczniki to już mają ciut gorzej, ale i tak warto:) papa:) ah, gdyby ktoś jeszcze chciał moje zdjęcia (tzn mnie, nie ofertę śłubną:D) to prosze pisać na mail pod nickiem i słać też własne:D
  24. Nobi, ja matującego dobrego nie mam:( Kiedyś był dla mni edobry Garnier, ale już nie jest. Kupiłam dosć drogi Iwostin, ale różnicy nie widzę. A polecałam bardzo dobry nawilżający hydrożel Olay do skóry mieszanej bodajże, on nie matuje, ale pięknie nawilża i kosztuje około 20zł:)
×