Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabulina

  1. Tylko 11E za kg?? Myślałam, że bedzie więcej - coś mi isę widzi, że zostanę Twoją stałą współzakupywaczką:) A w weekend chyba będziemy, jeszcze dam znać:):) Dzięks!!! Idę na następnego loda - kobietki, spróbujcie koniecznie polskich lodów o zawie Atlant, polecam 2 smaki - czekoladowy w polewie czekoladowej i waniliowy w polewie czekoladowej z toffi - magnum może sie schować na drzewo, a kosztują u mnie tylko 1,75:) mam ich cały zamrażalni, zostałam hurtownikiem, hehe:)
  2. Jak już robię dobre uczynki, to wam jeszcze napiszę, jak zrobić pieczone ziemniaczki, których nie można przestać jeść:):) w sklepie wybieramy dowolną ilośc malutkich ziemniaczków (mogą być więkze, ale będą się dłużej piekły). Do miski wlewamy tak z 5 łyżek oliwy, 2 łyżeczki soli i 3 łyżeczki pieprzu - ja mam taką super mieszankę grubo mielonych różnokolorowych pieprzów:) - mieszamy i każdy kartofelek dokładnie w tym tarzamy. Rozgrzewany piekarnik do 200 stopni, blachę wykładamy papierem do pieczenia, kładziemy ziemniaczki. Pieczemy około godziny, ale można dłużej:) a jeśli są większe, to nawet trzeba dłużej:) Pod koniec można posypać tartym parmezanem:):) Paluchy lizać, tanie jak barszcz i z tą pastą czosnkową - małmazja!!!!
  3. Dobra. Teraz sjesta w ramionach ukochanego:D Niby niedobre dla talii, ale w sumie to był mój pierwszy posiłek dzis nie licząc loda na patyku:D
  4. hehe, marcy, czytałam, wredoto, ale nie do końca się zgadzam:D
  5. Właśnie skończyliśmy szamać pieczeń włoską z marchewką na słodko i pieczonymi ziemniaczkami z pastą czonskowką:):) Kasiak, stawaj na uszach!! :D:D Łupy, bo marcy pisała, że na nie polowała:D Nobi - mogę być kiedykolwiek w sierpniu poza samą końcówką, nawet na Twoim ślubie, hehe:) Przy okazji pstryknę Ci parę fotek:D
  6. Marcy, pewnie, że chcę:):) wiesz, jak uwielbiam kucharzyć:):) Hehe, nobi, to się umówimy na lody:):) a lody wcale nie są takie złe! Mają dużo mniej kalorii niż czekolada i organizm musi je ogrzać, na co też zużywa energię - wiec śmiało:)
  7. thx za cynk:) idę obrócić te ziemniaczki:)
  8. Marcy, możesz mi przemailować \"łupy\"??? :)
  9. Marcelku, doszło..???? Kasiak, tylko nie zapomnij, co obiecałaś z tym brzuchem!! :D Żeby póxniej nie było, że się hajtniesz i tyle Cię będziemy widzieć:D
  10. Widzicie - nawet w naszej kulturze jest taka tendencja, że się mówi, że ktoś \"dojrzał\" do takiej decyzji:) Ja tam byłam \"dojrzała\" do tej decyzji przez 22lata swojego życia (mieliśy już nawet imiona wybrane i planowaliśmy się starać jak tylko znajdziemy pracę), ale zaczęłam myśleć i mi się odmieniło, na szczęście równocześnie z M:) Moja koleżanka, która brała ślub tego dnia, co ja, od razu mi powiedziała, że starają się natychmiast o dziecko, bo potem na pewno zmieniłaby zdanie - no i mają Anielkę:)
  11. Oczywiście ta jedna na dzieisęć bezpłodnych par w sensie tych, które się starają o dziecko isą w wieku \"rozrodczym\" :) Dziadków i osoby niestarające się nie wlicza się w to:) A korelacja nawet z wiekiem jest niewielka - nie wiadomo po prostu, na kogo trafi..
  12. Holly, masz rację - tylko że zawsze trzeba sobie zostawić takie małe \"okienko\" , bo nie wszystko od nas zależy:) Dlatego ja nie zakładam, że nie będziemy mieć dzieci - pisze tylko, że nie chciałabym tego, ale róznie może być i jak się tak ułoży, to też będziemy szczęśliwi:) Ty też musisz sobie zostawić takie okienko, bo 20%par w Polsce ma problemy z płodnością, a co dziesiata jest bezpłodna - bez związaku z trybem życia etc, korelacja jest tylko z wiekiem. Trzeba mieć takie okienko, bo inaczej będzie się bardzo nieszczęśliwym, jeśłi życie ułoży się nie po naszej myśli. Ja Cię wcale nie chcę przekonywać zresztą, będziesz świetną mamą:) Tylko nie spodobała mi się Twoja kategoryczność, że bez dzieci to nie związek:D Co do cioci - nie upieram się, bo tyle wiem, ile napisałaś, ale dzieci powinny przychodzić, gdy w związku rodziców jest dobrze, a nie leczyć niedobory:)
  13. Hej kini!:):) Marcy, poszło na gmail rano - wyślę jeszcze raz.
  14. Tam, skąd rano pisałaś. Posłać jeszcze gdzieś??? Azpinak można z mięskiem połączyć - np z kurczczkiem:)
  15. kasiak - ja próbowałam - pychooota!!!!! :):) Tylko musi być ostry:):)
  16. jestem, ale chwilowo, bo piekę ziemniaczki:D Marcy, dostałaś przepis?? :):)
  17. gradia, mam Cię:) Hehe, kolejny lachon - ale kurczę, mam wrażenie, jakbym Cię skądś znała.... skąd jesteś..? Kto chce jeszcze moje???
  18. Przyszło mi od Anku na razie, ale idzie jakieś drugie, baagatela, 5 MB:) Anku, jesteś śliczna i przypominaszmi moją najlpeszą przyjaciółkę z wyglądu:)
  19. Tylko że ja to piszę z wlasnej perspektywy - jak ktoś chce się pobawić np w dyskotece, to w Sharm jest tego więcej niz w Hurgadzie. I sklepów etc. I hotel na hotelu. Nasz był do bani m.in dlatego, że w sąsiednim (za płotem) dicho było do 4 rano i nie można było spać :(:(
  20. Hej kasiaku biedny!! Ale ztą komórką to aż tak sie nie bój, w budynku Cię nie strzeli.. :) Maniusia - mam, wiem, wyślę, ale jutro, bo dziś już nie wyjdę na ten skwar!!!
  21. Sharm to komercha. Tylko raz poszliśmy \"na miasto\", nawet zabudowa europejska.. blee... ale nas to na szczęście nie obchodziło, siedzieliśmy w wodzie cały dzień, a w nocy odpoczywaliśmy na następny dzień w wodzie;)
  22. z wisorów z 10 zeszło 8:D i to w \"sezonie ogórkowym\", kiedy nie ma zadnego święta etc.. 6 na samej aukcji ,a 2 poza, bo babka się za późno zorientowała, że aukcja sie skończył:) KOlczyków nie wystawiam, są do kupienia w Retro:) Dobra, maniusia, to napisz, ile przesłałaś i co napisałaś w tytule przelewu, cobym Cię mogła namierzyć:)
  23. wiosno - korzystaj!!! Monia - to prawda, że w Hurgdzie jest tego więcej, ale to i tak już takie \"turystyczne\" życie tubylcze... prawdziwe \"tubylcze\" oglądaliśmy np w Nubijskiej wiosce podczas tego zwiedzania wzdłuż i wszerz - lepianki z gliny, klepiska etc... W Romi byli moi rodzice:) My byliśmy w Hurgadzie w Marlinie (nie polecamy - hotel OK ale rafy brak) i w Coral Beach - rafa i superhotel !!!! My jednak zdecydowanie stawiamy na \"życie podwodne\", a to jest definitywnie lepsze w Sharm Hotel Sharming Inn (do bani), ale ta rafa.... nawet rekin sie raz przyplątał, i delfiny, i żółwie... :D Ponoć w Safadze rafa jest najlepsza, więc jedziemy własnie tam:) My też zawsze \"zaznajamiamy się\" z jakimś \"tambylcem\" - to naprawdę fajna rzecz, można poznać życie kurortowe \"od kuchni\" :) Ostatni znajomy tambylec w Sharm zaprowadził nas do zakazanej dla turystów dzielnicy, gdzie była, hehe, hurtownia ichniejszych pamiątek - zakupiliśmy się jak wariaci - dywan hand-made, pufy z wielbłądziej skóry - kazda rzecz za równowartość 80zł... :):)
×