Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabulina

  1. AAAAAAAAAgatkaaaaa, kiloooooooo?????? I mnie nie zawołałaś?????? Ja tu usycham za truskawkami, ale obiecałam sobie, że kilo to kupię, jak dojdzie do 5 zł.... trza było poczęstować Zabulinę..... tak \"na sępa\" to bym zjadła... :D:D Ale narobiłaś mi smaka - jutro kurczę wezmę i zaszaleję i kupię. A co! Zwłaszcza, ze mi dziś w galerii zeszła biżuteria za 80zł;) Dziękuję za pozytywy o fotkach;) Kasiaczku.... wiesz, ja myślę trochę tak, jak agatka... że to może i tak miało być. Miałaś taka paskudną tą robotę, tyle cię to zdrowia kosztowało - ale może nie zdobyłabyś isę na to, żeby to rzucić w cholercię i poszukać czegoś innego - a tak, to stało się i będzie tylko lepiej. Naprawdę. Szkoda było twoich nerwów, a jeśli jeszcze planujesz np zostać mamą w najbliższym roku, to już absolutnie byłby to niedpopuszczalne. Powiedziała, co wiedziała (a nawet więcej :P) i się zmyła;)
  2. Tylko widzisz - my właśnie sie nie odchudzamy:) Tzn jemy sobie wszystko nomalnie, a PU - ERH wypijany sumiennie 3 - 5 szklanek dziennie jakoś nas \"spłaszcza\" :)
  3. Ami - bardzo dziekuję za komplement odnośnie zdjeć:) Ja uwielbiam robić takie zdjęcia \"znienacka\", tzn jak najmniej pozowane, a jak najbardziej autentyczne:) Cieszę się bardzo, że tak je odbierasz:)
  4. Jeśli chodzi o taniec - zapisujcie się! My przed ślubem mieliśmy 1 (słownie - jedną) godzinę lekcji tańca - walca angielskiego - i wyszło tragikomicznie:) Teraz już drugi rok chodzimy na kurs i żałujemy, że nie potrafiliśmy tak tańczyć na ślubie. No, ale nie mieliśy takiej możliwości - mieszkaliśmy w innych miastach. Jeśli wy możecie - to koniecznie się zapiszcie. To bardzo fajnie działa na podniesienie pewności siebie, koordynacji ruchowej i - najogólniej - gracji;) No, pojawiam sie i już mnie nie ma:) papa!
  5. Generalnie - PU-ERH, tijko:) Różne, ja piję inną niż Agatka:) Żadne tam przeczyszczające (to niezdrowo), tylko zwykły PU-ERH:) Zmykam dziewczynki, papa!
  6. Już lecę wysyłać!!!! Agatko, a ja napisałam ci wcześniej kiedyś - ale może nie przeczytałaś - ja też SCHUDŁAM:):):) I też na tej herbacie, bo obżeram się lodami i nie ćwiczę;) Ucz się, ucz, a jako katalizator niech ci posłuży parę fotek ode mnie:P
  7. Dopiero teraz się wysłały, spradź:) Ich trochę jest \"dużawo\" ;)
  8. Amisiu, taki kamerzysta, jak ten twój, to się przytrafia raz na stulecie - złam go, złam (narzeczonego, a nie kamerzystę, hehe:) ). Nie wiem, jakie będziesz mieć zdjecia, ale filmik będizesz mieć extra;) A ja tu bywam, bo za tobą przylazłam :P wyniosłaś się i nie miałam wyboru:) Dziewczyny, nie obraźcie się, że ja piszę \"ty\", \"wy\" z małej litery - po kilku miesiącach na kafe tak się już robi:) Nie wyraża to braku szacunku, tylko zwyczjne szybkopisanie... I byki też mi wybaczcie - jestem \"dysklawiaturniak\" ;) Kaczko, zdjcia poszły, mozesz posłać innym - ale tylko zaufanym ! - kafeterkom:) I ja też chcę wasze fotki - mail pod nickiem:)
  9. Wiosenko, miałam tak: włoski zakręcone (naturalnie mi się kręcą, ale na wałkach były \"podrasowane\";) ), a z boku głowy splecione takie malutkie warkocze francuskie - więc loki \"spływały\" mi z tyłu, a z przodu miałąm spokój:) Trzy kropki, zdjęcia rozbimy różne, zobacz, co mam napisane pod nickiem i możesz do mnie napisać, to Tobie też pośle trochę fotek (bo nie widzę Twojego maila) :) Uprzedzam, że stronę mamy nieaktualizowaną od założenia:D A zdjęcia robię różnie - Kraków, Katowice, ale też przyjaciółce z Warszawy:) Nie wyszło niestety z Ami - strasznie obie chciałybyśmy, żebym robiła Jej zdjęcia ( ja chciałam, bo jest supersympatyczną osóbką i bardzo ją lubię - a czemu ona chciała, to już ją musisz zapytać:D) ale Szczecin to juz jednak za daleko:D A Ty skąd jesteś? Pojewię sie jeszcze wieczorkiem:)
  10. Ja też zmykam, robota czeka:) Narzeczona - a ty nie wiesz, że jest taka specjalna dieta lodowa??? Naprawdę! :) Bo lody mają 1/4 kaloryczności czekolady, a w dodatku organizm musi je ogrzać, na co też spala energię:) papa!
  11. Zmykam na razie, bo robota czeka - papa, trzy kropki:) Miło było bliżej Cię poznać:)
  12. Tak bywa:D Wiesz, jak tak robimy zdjęcia ślubne wielu parom, to troche ich poznajemy przy okazji - i staże przedmałżeńskie bywają baardzo różne:) Mój mąż ma np kuzyna, który od spotkania dziewczyny 3 miesiące póxniej już był jej mężem - i są razem już 5 lat, i są tak potwornie w sobie zakochani, mimo iż pojawił sie dzidziuś etc, że miło popatrzeć:) No i są pary, któe rozchodzą sie po 8 latach (moja przyjaciółka na przykład) :) Oczywiście \"ciemnogrodzianie\" byli żartem;)
  13. Napisałam na maila. I napisałam uczciwie:) Jak ktoś jest dobry, to od razu mówię, ze jest dobry i jeszcze zachęcam, żeby inne spojrzały. Ale on zły fotograf jest:) Co do Krakowa - to całkiem możliwe, że będziemy w przyszłym tygodniu, chyba w okolicach czwartku:) Chętnie spotkalibyśmy się (np. w Słodkim Wenzlu, mniaaaamm!!!) :D Ale zdjęc \"na żywo\" raczej nie wezmę - no chyba, że bardzo chcesz. Mam w albumiskach głównie moje zdjęcia robione jeszcze tradycyjnym analogiem, te cyfrowe raczej trzymam w kompie - ale musze to kiedys nadrobić, bo juz dawno nic nie wywoływałam:)
  14. Nie, nie mieszkaliśmy, bo jesteśmy zagorzałymi ciemnogordzianami i chcieliśmy \"inaczej\" :D A byliśmy ze sobą 2,5 roku, w tym 2 lata zaręczeni:)
  15. Leci drugi rok:D:D Krótko mówiąc - najszczęśliwsze 1,5 roku mojego życia:) Ale to dlatego, że mam Najwspanialszego Męża na Świecie - za innych nie mogę ręczyć:D Słyszałam kiedyś taki aforyzm: \"jeżeli Ziemia może być Niebem to jest nim w szczęśliwym małżeństwie\" :) Ja jestem w niebie i stan małżeński bardzo polecam;)
  16. No:) Dlatego tak się udzielam jako \"doradca\" :)
  17. No:) Dlatego tak się udzielam jako \"doradca\" :)
  18. Narzeczona - nie no, fotografa możecie mieć \"obojętnie - jakiego\", tylko radzę sie zastanwoić nad kamerzystą:) Jeśli macie w miarę dobry sprzęt, to spokojnie starczy w średnio oświtetlonym kościele. Może tylko warto rozejrzeć sie za statywem - ok 100zł, dużo taniej niż kamerzysta;) a film wtedy wychozi bardzo ładny. Tak zrobiła moja kumpela, a miała kamerę zwykłą Sony, nie znam się na modelach, to nie powiem konkretnie. Moze faktycznie to liczy się bardziej jako pamiąka dla dzieci - o tym nie pomyślałam - więc trzeba, zeby to było cyfrowe, bo na taśmie magnetycznej się \"zużyje\". Ja zdjęć w Krakowie będę miałą multum, (Marcy na pzykład:D ) ale to już kwestia detaliczna. Ja cię nie przymuszam do \"skorzystania\" ze mnie, jeśli sobie kogoś fajnego upatrzysz, i bardziej ci się spodoba, to bierz:) Ja mam tylko - poza kwestiami warsztatowymi, które sama ocenisz - tą przewagę, że nie jestem całkiem obca, no i kosztowo was nie zjem:) Ale to nie zawsze jest najważniejsze:) Więc presji żadnej broń Boże nie zamierzam wywierać:D Ja po prostu lubię to robić i ucieszę sie, jeśli będę wam \"obsługiwać\" ślub, ale nie będzie tragedii w żadnym razie, jeśli do tego nie dojdzi:) To naprawdę strasznie cieżka praca i cieszę sie, że teraz mam chwilę przerwy... :)
  19. Ami, ja uważam, że lepiej nie eksperymentować... wiesz, że ja miałam podejście \"naturalistyczne\" :D ,ale to takze mówie na podstawie wniosków, do jakich doszły moje koleżanki. To nie jest dobry dzień na radykalne zmiany. Jeszcze np. trafisz na nawiedzonego fryzjera \"z wizją\", który zrobi ci atrakcyjne postmodernistyczne gniazdko na głowie, a na zmianę już bedzie za późno - i co wtedy? Wogóle - chyba lepiej dać włosom \"odzipnąć\" przed ślubem. Ja moej tylko zapuszczałam, odżywiałam, bez żadnego farbowania etc i były ładne:)
  20. Holly, ja uważam, że to dobry pomysł:) W każdym razie ja nie poczułabym sie urażona:)
  21. hej wam! :):):) Wiosno - ja też miałam długie i szłam do ślubu w lipcu w rozpuszczonych - i nie było mi gorąco. Te nasze lipcowe temperatury zresztą bywają bardzo różne. Ami, - posłałam ci trochę zdjeć ze ślubu, który obsługiwaliśmy przedwcozraj - tobie wiosno też, bo do tej pory chciałaś;) Jak będziecie miały dosc moich fotek, to protestujcie:D o ile mi wiadomo, moja ciocia nie jest lesbijką:D Ale cóż - mogę nie wiedzieć wszystkiego:) W każdym razie jest zakochana w Malutkiej, której imienia nie podam:)
  22. Narzeczona - teraz rozumiem:) Wobec tego nie piszę uwag, bo już je pisałam ze 100 razy i na pewno pamiętasz;) Co do kamerzysty - to pamiętaj, że jednak ważniejszy jest - wg doświadczenia mojego i zaślubionych koleżanek - jednak fotograf. Film obejrzysz ze 2 x, a zdjęcia będziesz nosić ze sobą, pokazywać znajomym etc. Więc jeśli kamerzysta będzie nie ten tego i w dodatku drogi, to wystarczy, że pokręci was wujek względnie ciocia:) Tak zrobiła też para, którą obsługiwaliśmy w zeszłym tygodniu. Moim zdaniem kamerzyści biorą przeważnie za dużo, jak na stopień późniejszego \"użycia\" ich dzieła. Chyba, ze trafi ci się wybitny, jakiego ma bodajże Ami:) O, właśnie przeczytałam - na topiku PRZYGOTOWANIA też piszą o kamerzystach:)
  23. acha - a ten ksiądz, Narzeczona, był bombowy - robił tak nisamowite miny, że myśłałam, że kojfnę! :D Mają Młodzi taką śliczną serię zdjeć, jak przyjmują Komunię pod dwoma postaciami - i kiedy Młody pije z kielicha, ksiądz ma minę, która wyraźnie mówi \"zostaw coś dla mnie!!!\" :D
  24. Dzięki za comments;) Holly - moja mam jeszcze na dzień przed moim ślubem miała koszmar, że orkiestra nie dojechała.. :) Chyba naturalne są takie chwilowe \"nerwówki\", a w nocy zawsze jest najgorzej - niezależnie, czy senerwujemy sie ślubem, czy czym innym:) Narzeczona - OK, na razie nie mam konkretnego zamówienia na twój dzień, tylko tak \"węszą\":) Forograf studyjny to zupełnie inna para kaloszy, niż ja:) Nawet za wiele nie mogę Ci powiedzieć odnośnie tego, na co zwracać uwagę. Chyba tylko na to, żeby zdjęcia nie były sztywne i wyglądały naturalnie:) Kamerzystę poproś, zeby ci dał do obejrzenia jakiś kawałek swojego filmu. Zobacz, czy nie wstawia tam jakichś gołąbków, baloników etc. Kasiaku - nosek w górę!!!
  25. Hej!!! Holly, nie mart się! Wszystko będzie cudnie - zobaczysz!!! I Ty też diabełku - pomyśl, za tydzień będziesz już PO, będziesz ŻONĄ:):) To naprawdę wspaniały moment i aż wam zazdroszczę:):) że sama już - em \"po\".... Kaisaku - sesja poprawkowa jest we wrześniu także u mnie. Nie wiem dokładnie od kiedy, ale we wrześniu. Właśnie sobie uświadomiłam, że skończyłam studia bez oblanego egzaminu, hehe:) Będzie dobrze, zobaczysz!!! Wiem, że sesja przed ślubem to nie jest pełen komfort psychiczny... Ja miałam ślub 3 lipca a 26 czerwca jeszcze zdawałam egzaminy - miałam ich wtedy 8. Nie dziwię Ci się, że coś Ci pozostawało. Spójrz na to inaczej - przynajmniej teraz masz odrobinę stresu mniej... Powysyłałam wam coś:) Papatki
×