zabulina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zabulina
-
Senioritko, jeszcze szybciutko - zdjecie z poprain super, jesteś lachon jak nie wiem, a jakościowo (na razie) lepsze niż te z kościoła, wiec nie bądź taka skromna, że \"nieprofesjonalne\" :D
-
Cześć Senioritko!!! Przysłały mi dziewczyny zdjęcia:) Jesteś superśliczna i cudnie ci było w tej sukni, z kwiatami.... ech... :) Mam prośbę - kiedy już fotograf \"obrobi\" te zdjecia, prześlij mi je, dobrze? Ciekwa jestem, jak naprawi ten błąd, który zrobił. Agatko, masz rację - każda z Panien Młodych jest piękna, niezależnie od tego, czy jej suknia jest taka, jaką same wybrałybyśmy, czy też nie. To jest to \"coś\" od śordka:) A suknia Senioritki, która do moich założeń nie pasowałaby (choć do figury - jak najbardziej, ten dekolt jest super! :D ) doskonale służyła Seniroitce, a i Holly też wygląda w niej przepięknie. No, zbieramy sie powoli na ślub:) papa! A gdzie jest maniusia, no???
-
ja też poszłam - chcę to zobaczyć!!!! Bo nie widziałam, jak np. tamten bramkarz strzelił naszym gola - ech, a to była wiekopomna chwila!!! Leżę z mężem i komentuje na bieżąco, a on w końcu spytał nieśmiało - \"ale czy ty naprawdę ani trochę im nie kibicujesz..?\" :D Któryś ze współczesnych myślicieli powiedział kiedyś, że oglądając mecz narodowej reprezentacji człowiek staje się patriotą w sposó natychmiastowy i bezpośredni - ja chyba jestem wyjątkiem:D
-
Hej:) Marcy - nadal nie mam zdjęć... Dziewczyny - poślijcie mi zdjęcia Marcy i senioritki z tatą i siostrą!!!! Zostałam zmarginalizowana!!! Ami - Nepal, powiadasz?? Ja mam kilka ogromnych marzeń co do tego samego kontynentu - najpierw Indie, później Tajlandia, później Chiny.... Trzeba trochę popracować, to fakt, ale myślę, że jako 50 latka będę mieć masę albumów ze zdjciami z całego świata - bo ja od zawsze marzę o podróżowaniu i od zawsze uskuteczniam te marzenia w ramach budżetu - jako licealistka jeździłam z przyjaciółką po Europie \"na stopa\" i pociągami, teraz jestem na etapie Afryki (to już będzie trzeci rok z rzędu..), ale jak przekroczymy odpowiedni próg podatkowy w jakiejś tam przyszłości, to trzeba się będzie wybrać na porządny wojaż po Azji!!! Koleżanka była 3 miesiące w Indiach - i cały pobyt kosztował ją bodaj 2500zł, w tym - luksusowe jak na tamte warunki jedzenie i hotele... szkoda, że sam przelot jest duuużo droższy... Ja też bym chętnie robiła ci zdjęcia - wiesz o tym:) Szkoda, że to drugi koniec naszego pięknego kraju! Hehe - a za jakiś czas ponoć nasi piłkarze grają z jakimś Ekwadorem - stawiam, że przerżną 5 do jaja:) Waligórski miał taki świetny wiersz o polskich piłkarzach... nie mam go przy sobie, ale tak z pamięci - napieprzał się z komentatora, który po którejś kompromitacji naszych stwierdził, że \"nasi przynajmniej mają więcej z gry\" :D :D I szło jakoś tak (fragment genialnej całości): Słowo to nic nie oznacza, naszych leją w rytmie cza - cza, ale cóż to znaczy gdy nasi mają więcej z gry! :D Czekam na zdjęcia, nie zapominajcie o mnie....!!
-
Trzy kropki, NIe ma czego gratulować, zasługa w tym moja żadna:D Prywatnie jest bardzo ciepłą osobą, a niedawno adoptowała córeczkę:) To żadne sekrety, bulwarówki o tym pisały, więc lojalności rodzinnej dotrzymuję:) MIała też kiedyś świetnego dalmatyńczyka imieniem Blues - od tago czasu bardzo lubię dalmatyńczyki:) ashia - masz złego maila podanego, zgaduję, że powinno być \"poczta.fm\" - jako psycholog na szczęście to rozgryzłam;)
-
Hej! Nie miałąm netu od wczoraj wieczorem do teraz, więc odpowiedzieć nie miałąm jak :( Ami - ty zielonooka czarodziejko - ja też chcę mieć takie oczy!!!!! Wpisałam tą \"świnkę\" i wyszło mi dużo różnych rzeczy - chodziło ci o ten zespół? jesczze nie przyjrzałam się dobrze, bo zaraz muszę pędzić do lekarza:) Tak, R. Przemyk to moja ciocia, aczkolwiek najbliższy kontakt z nią miałam w niemowlęctwie, kiedy to robiła za babysitter przy mnie:D ashia - odpowiadam wprost - pewnie, że tak, tylko wtedy będzie ciut drożej ze względu na dojazd. Co prawda i tak wyjdziemy taniej niż fotograf stołeczny, o ile mi wiadomo:) Dziękuję za komplement odnośnie stronki,ale na niej nie ma jeszcze wieeelu naszych zdjęć, bo nie była aktualizowana z pół roku. Poślę Ci parę na maila. papa, zajrzę jeszcze!
-
Jestem:) Mi też zabrakło netu, od wczoraj wieczorem do teraz nie mieliśmy. Tki - a już sie martwiłam!! :D Cieszę się, że jest dobrze, a nawet lepiej:) Starałam się i włożyłam w to dużo serca:) Poszło na Allegro 6 moic wisiorów i pójdą jeszcze 2, bo babka za późno isę obudziła, że aukcja sie skończyła:D Więc jednak ta moja biżu ma coś w sobie, jeśli podoba się nie tylko osobom, które mnie lubią:) Marcy - ja nadal nie mam zdjęć. Pamiętaj, co ci mówiłam o tych kompakcikowych lampach błyskowych. Marcelka, my mamy rozpieprzone rondo w Katowicach od wieelu miesięcy, pod samym nosem, i uwierz mi - nie jest to miłe ani praktyczne:) Ale jeśli chcesz, to rozwalimy Hulankę;) Lecę, bo mam dziś lekarza -papa! Aaa - a jutrro mnie nie będzie, bo mam ślub:) Bez wesela, taka mała robótka, ale to nie ma znaczenia - zdjęcia będą mieli piękne;)
-
Chodź na Skype`a na chwilę!
-
Marcy, kochanie, rzuciłam w pierony, co robiłam i lecę do Ciebie!!
-
Dziewczyny, stała się rzecz straszna. marcy odcięli od netu w pracy. NIe wiem, czy jeszcze tu zajrzy :(
-
Ami, ale Brodka to jest kiczowniczka przecież:) Ja tam bym nie chciała jej mieć na weselu:) Moja ciocia - Renata Przemyk - to ma głos! :D Ale też nie śpiewała na weselu;) Atenko, zdjęcia idą... i idą... i kidys dojdą.. :)
-
oops, powtórzyłam się:) Trzy kropki - ja uważam, że lepiej mieć DJa niż kiepską orkiestrę. Byłam już (z racji moej hobby-profesji;) ) na wielu weselach i to naprawdę widać. My mieliśy Jazzband i było rewelacyjnie. Ale gdyby nie udało nam sie zaówić tego zespołu, wzięlibyśmy dobrego DJa. Nie ma sensu zatrudniać Pana Zdzisia z żoną, który pogra na klawiszach jakieś disco:) Ale dobra orkiestra może zdziałać cuda. Mimo iż nie mieliśy wodzireja jako takiego, to orkiestra sprawiła, że goście bawili się do godz 5, a wesele było bezalkoholowe i na 120 osób!
-
Atenko, tylko ja nie wiem, jakiego masz maila:)
-
Atenko, tylko ja nie wiem, jakiego masz maila:)
-
Cześć dziewczyny! :) Ami - zobacz - moje wisiory już prawie całkiem zeszły:D Co do organizacji ślubu - ile to zajmuje - to wiele jest \"zależy\". \"Zależy\" od miasta i jego wielkości, \"zależy\" od tego, na ile osób jest wesele no i od przypadku.... Najważniejsze rzeczy, które radziłabym załatwić około rok wcześniej (my tak zrobiliśmy), to oczywiście termin w kościele sala zespół. Resztę można dograć później. Suknie najbardziej opłaca sie kupować w grudniu i we wrześni. Wtedy wchodzą nowe kolekcje i na stare są przeceny. Najwięcej też pojawia się wtedy ofert sukien już używanych. Generalnie - wybór jest po prostu największy. Garnitur to betka. wystrój ali, samochodu, wybór bukietu - z tym sie nie pali. Różnie bywa z fotografami. My już mamy nawet kilka zamówień na przyszły rok, choć jeszcze niewiele. Generalnie warto mieć fotografa zaklepanego pół roku wcześniej (inaczej jest ryzyko, że pozostaną tylko ci pośledni..) Myślę, ze podobnie jest z kamerzystą. Zaproszenia to także robota na ok. 3 miesiące przed ślubem. Zawsze jest do nich dostęp i z tym nie ma problemów. Tyle \"mądrości\" mężatki;) Papa!
-
Wiesz, Marcelko, ja widziałam tylko taki, gdzie te obrączki były z jakiegoś steropianu kiepsko pomalowanego (miał być złoty, wyszedł żółty;) ). Może ten, o którym myślisz jest bardziej gustowny:)
-
Keyti, trzymałam kciuki! To bardzo, bardzo dobra wiadomość:) Marcy - a tak na pocieszenie - my parkujemy pod naszym blokiem, gdzie teoretycznie mamy cieciów - ochroniarzy, a tymczasem ukradziono nam już 2x lusterko 1x zaślepkę w zderzakach (od halogenów) 1x uszkodzono nam wlew paliwa (w czasach, gdy kosztowało ok 5 zł) 1x włamano się do samochodu celem ukradzenia, ale mamy Bear Locka, hehe Ludzie są głupie, jak mawia pewien starszy pan..
-
Dziekuję Tijko - a to wcale nie było pozowane:) Z kompletnie innej beczki - Nie wiem, jak u was, ale u mnie wreszcie drgnęły ceny truskawek! Dziś są po 8z ł... jeszcze zejdą jakieś 4zł i będę kupować kilogramami:) No i czereśnie..cudowne i bez wkładek mięsnych...
-
cześć dziewczyny!!! No, i jestem po OSTATNIM MOIM UCZELNIANYM EGAZMINIE... :( Poszło chyba dobrze, nie w tym rzecz... ech... Narzeczona - ja też bardzo lubie etykę - choć ten egzamin był raczej z \"praktycznej\" niż \"filozoficznej\" strony - co psycholog może, a czego nie. To są trudne pytania i nie ma na nie prostej odpowiedzi. Czy np. psycholog ma prawo powiedzieć umierającemu choremu, jaki jest jego stan faktyczny, jeżeli rodzina nie jest w stanie tego zrobić? I takie tam... Marcy - cholera, mam nadzijeę, że zapamiętałaś gębę drania, jak będę w BB w next weekend to się ubierzemy w jakieś kominiary i nastukamy draniowi a nowe nadkole z gardła mu wyciągniemy!! Tiki - i jak biżuteria???? Dotarła??? Podoba się???? Na mojej aukcji z wisiorami zostały już tylko 4 :D:D Ewa - bardzo mi przykro... nie masz Ty szczęścia do tych króliczków.... Najlepiej jak najmniej tam zaglądaj... marcela, my mieliśmy na aucie taki bukiet niesymetryczny, w stylu tego, który ja sama miałam (oczywiście nie dokładnie) i wstęgę ukośnie.. bardzo ładnie to wyglądało.. mnie też odpychają te gołąbki i obrączki etc... gołąbki to jadą tym samochodem, nie muszą siedzieć na masce;) mx - to sie nazwya Palec Boży, zapamiętaj;) My w ten sposób kupiliśmy buty M do ślubu. nic mu sie nie podobało a do garnituru piaskowego mało co pasowało.. Aż tu nagle - patrzymy - superpiękne buty, w których M od razu sie zakochał (co nigdy mu się nie przytrafia, bo on do ciuchów i przyległości podchodzi iście po męsku) - Gino Rosii, tylko jeden numer (właśnie jego!) w wyprzedaży - skóra za 120zł.... Myślałam, że padnę... Dobra, jeszcze się odezwę:) papa!
-
Białe złoto jest fajne, bo można je bezproblemowo łączyć ze srebrem:) Ja moszę i to, i to, zatem obrączki - jak wiesz - mam łączone;) Zdjęcie poleciało:) Papa - trzymajcie za mnie jutro kciuki na egzaminie z etyki;)
-
Wiesz, wiosno, jeśłi masz ograniczyć ilość jakichś zdjęć, to właśnie z wesela. Takze dlatego, że niektórzy goście będą mieli swoje aparaty i na pewno trochę popstrykaja - nieporfesjonalnie, ale zapewne każdy gosc zostanie \"ujęty\" ;) Zdjęć z wesela przeważnie ani się nie drukuje w wielkiej ilości, ani nie pokazuje sie ich bardzo dużo, no i nad łózkiem sobie ich nie powiesisz:) Lepiej doinwestować w sesję:)
-
dzięki, Holly:D Miło, że jesteś, i że się podobały:) Panna Młoda była przesympatyczna. Naprawdę świetna i altruistyczna babka:) Tylko życie tak się jej poukładało, że ma do zrobienia 2x więcej, niż większosć z nas... i faktycznie wszystko było na jej głowie. zaproszenia bardzo ładne:) Obrączki też - dobrze, że napisałaś, która jest twoja :P :)
-
I ilość zdjęć - tak, jak Ci napisałam w mailu - powinna być dokładnie ujęcta w umowie. Nie mówiąc o tym, że powinnaś mieć na określenie tej ilości wpływ:)
-
wiosno, tego absolutnie nie mogę Ci zagwarantować:) Bywają tacy fotografowie, dla których pełen reportaż zamyka się w 20 zdjęciach. Ale jeśli płacicie od sztuki, to powinno mu zależeć, żeby ich było jak najwięcej. Ale nie daj zadecydować samemu Narzeczonemu - zwłaszcza, jeżeli oglądał tylko zdjęcia z wesela siostry:) Na zdjęcia krewnych patrzy sie zupełnie inaczej:) \"Próbka\" zdjeć, które powinnaś obejrzeć, nie może obejmować tylko jednego ślubu:) Im wiecej obejrzysz, tym lepiej. I nie po 5 - 10 zdjeć z jednej sesji, ale chociażby te 20 - 30. no i fotograf musi mieć pozwolenie z Kurii (taką licencję) na robienie zdjeć w kościele - inaczej może zostać nie dopuszczony do pracy przez księdza. PS Zdjęcia doszły? :)
-
cześć Wiosno!:) Zdjęcia już wysyłam:) Co do ilości zdjęć, to jest bardzo różnie. Gdy my braliśmy śłub, to fotograf nas\"\'oskubał\", bo za 20 zdjęć sesyjnych (do których ze względów zrozumiałych ustawialiśy sie sami;) ) zaśpiewał 800 zł, ale z kolei za 50 reportażowych z kościoła i wesela 200. My sami mamy tak, że - w zależności od opcji - Klient dostaje 200 - 400 zdjęć, obrobionych graficznie, i około 50 obrobionych tak \"kompleksowo\" (obróbkę robi grafik komputerowy). No i do ręki dajemy komplet 50 zdjęć z sesji plenerowej formatu 21x15 i po dwa komplety 15x10 (dla rodziców z obu stron) i 100 wywołanych reportażowych. Więc na pewno \"wychodzimy taniej\";) No ale wiesz - my to robimy z pasji, bo lubimy, a nie po to, aby zarobić na chleb:) Podeślę Ci wytyczne, co powinno być zawarte w umowie zawieranej z fotografem. NIedopuszczalne jest, aby zdjęcia robił Wam ktoś, kogo prac nawet nie widzieliście. Akurat to, czy gość jest z gazety, czy nie, nie ma większego znaczenia i tego obawiać sie nie musisz. Najlepiej obejrzeć sobie jego zdjęcia ślubne.