zabulina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zabulina
-
Kiedyśku o Twój na razie nikt nie pytał, ale jak zapyta, to natychmiast dam znać:) Narzeczona - potrzebujesz pomocy..? z tą psychoterapią..? A zdjęcia już wam obu wysyłam:) Moze dajcie mi na maial wasze numery tel? Bo niekiedy trzeba szybko się dogadać, a może nie zawsze sprawdzacie maile... Marcelko, ja zrobiłam już mnóstwo kolczyków i chętnie podeślę ci zdjęcia na maila - po co allegro, tam biorą prowizję - ale takich na kilka dziurek to nie mam.. :D
-
Keyti, to podaj maila albo mi napisz na mmklepaccy@op.pl to Ci poślę, bo sobie reklamy bezpośredniej nie chcę tu zasuwać:)
-
Narzeczona, ja pamiętam:) Właśnie -ktoś zaczął pytać o Twój termin w kwestii fotografa:) Więc jeśli już będzie chciał nas na 100% wziąć, to cię przycinę, czy nas chcesz, czy nie:)
-
Coś nie mam szczęścia u Was z tymi moimi wisiorami :( marcelko, ale naprawdę nie musisz sie tłumaczyć:) Nie, to nie:) Marcy tylko podbija średnią, bo wzięła już ode mnie 5 - jeden dla siebie, jeden dla mamy, jeden dla teściowej, dla babci i jeszcze dla znajomej:D tijka- a suknia?
-
nobi, przepraszam, ale ja zupełnie nie wiem:( mIałam rozpuszczone włoski na ślubie:(
-
tijka, współczucia:( Nie wiem, jak byliście w stanie pozałatwiać tyle w 2 tygodnie! A co wam jeszcze zostało do załatwienia? Czy ślubujecie może we Wrocławiu? :)
-
Marcelko, ja tam uważam, że liczy się przede wszystkim efekt. NIe byłam zadowolona z mojego makijażu - inny wyszedł babce próbny, a inny ślubny.. No i kosmetyki miała gorsze niż te, których używam na co dzień, choć to drogi salon był. Więc jeśli potrafisz sie sama ładnie umalować, to to zrób:) Paznokcie natomiast polecam zrobić u kogoś - nawet, jeśłi miałby to być zwykły French. Po co tracić nerwy, jak się o coś zahaczy świeżo pomalowanym paluchem...
-
tijko, a daleko ta obczyzna..? I gdzie bierzecie ślub?
-
katka, zacięlaś się?? :D dla ciebie za tą misterną robotę:)
-
marcela, to \"pobuszuj\" trochę w wisiorach:D takich ładnych nie ma nikt i nikt nie będzie miał dwóch identycznych:) No a Wy macie zniżkę:)
-
Ooo, góralka:D Ja też - prawie góralka;) bo z Beskidów.. ;) BB :D Kasiak - to super, że masz takie długie! Moje nie lubią być długie - momentalnie się rozdwajają:)
-
tijka, no pewnie, że fajna:D Babki mające z nią do czynienia są strasznie szczęśliwe! ;) A skąd pomysł, że możesz... przeszkadzać??? I skąd jesteś? :)
-
hej nobi:) Skąd jesteś? :)
-
Kasiu - klasyczne i bardzo, bardzo ładne:) Zastanawiam się, jak długie włosy trzeba mieć do takiego \"rozbudowanego\" koka? cześć Ami! jak miło cie czytać:)
-
Kasiula, ale bez załączników wysłałaś:D
-
katka, ale z ciebie wszechwiedząca babka!:D W imiemiu wszystkich dziękuję za to "zestawienie" :) ja miałam 3 lipca 2004:) hehe, wi - a 26 sierpień to moje urodzinki:D
-
tiki, poszedł mail:) Holly, dlatego piszę, że to nie o nas:) Ja też najwięcej wsparcia mam od M - zdecydowanie! :) Te badania były prowadzone na dużo starszym pokoleniu:) A koleżanki - przepraszam bardzo - masz:) Co do krytyków - to też się nimi nie przejumję. Ale moje koleżanki, które poszły na kod (a które są dla mnie miarodajnym źródłem jeśli chodzi o filmy) , mówiły, że kit. No a ci dziennikarze w Cannes to w sumie nawet krytycy nie byli, jeno zwykli zjadacze chleba.. :) Może obejrzę to sobie na CD, ale do kina nie pójdę:) Choć może warto dla efektów specjalnych, które ponoć są jedyną naprawdę fajną stroną tego filmu:)
-
hehe:) Najpierw ględzi, że \"ryzyko\", a potem do roboty zagania;) Właśnie, droga tiki, zdjęcia się przgrywają. Przerobię je później na jakość przesyłową i już do ciebie mkną:) A taki strach to żadne skąpstwo.... Ja też umieram ze strachu jak mam iść do dentysty, nie przejmuj się....
-
marcy, bo ty dobra dusza jesteś. I oddałabyś ostatnią koszulę:) A ja muszę być takie skąpiradło... eh. A jak tam Mark - wyzdrowiał?
-
mx, masz rację:) Ale wiecie, podam wam garść danych, z których ucieszyłyby się feministki:D Mianowicie na wydłużenie średniej życia u mężczyzn największy pozytywny wpływ ma ... ożenek. Natomiast kobiety w małżeństwie... żyją ciut krócej niż te, które się nie \"zaobrączkowały\" :) Na zdrowie fizyczne i psychiczne mężczyzn najwększy poztywny wpływ ma wsparcie, jakie otrzymuje od żony. A dla kobiet głównym źródłem wsparcia są... koeżanki:D To najprawdziwsze dane z badań korelacyjnych przeprowadzonych na wielką skalę. Tylko, pamiętajcie - to badano na tych pokoleniach, której miały ten sławetny podział - kobieta charuje w domu, a facet przychodzi i prosi o obiad. No i jest masa czynników pośrednich - kobiety w związkach małżeńskich dużo częściej mają dzieci niż te \"stare panny\", a to zawsze obciąża organizm. Ale dane - przyznacie - interesujące:D Nas jednak bardziej dotyczą inne dane - ludzie w bliskich związkach, w których partnerzy okazują sobie szacunek i wsparcie, szybciej zdrowieją, więcej chorób są w stanie znieśc, no i - są duużo szczęśliwsi:) Co do długości życia - to dopiero na nas będzie badane;)
-
ale ja oddać krwi nie mogę... bo moje serduszko nie jest całkiem zdrowe... ale ludzie mają o wiele gorzej, więc koniec narzekania:)
-
Tiki, Kasiaku, to ja chyba jestem hardcorowiec pod tym względem:) Żadnego wrażenia na mnie widok krwi nie robi i zawsze obserwuję dokładnie, jak mi ja pobierają. Ale powiem wam zabawną historię - otóż dziadek mojego M był znanym profesorem okulistyki i wybitnym chirurgiem. Kroił mnóstwo ludzi, ratował oczy, zszywał czaszki, etc. Dostawał najcieższe przypadki. Ale kiedy przyszło mu mieć pobieraną krew... to momentalnie padał zemdlony:D Jakoś własna krew była dla niego \"inną jakością\" niż cudza na pobryzganej sali operacyjnej:) Jak tylko będą gotowe zdjecia \"próbne\" tiki kompletu, to poślę:)
-
Hej wszyskim! Pokłuta, szczęśliwa jestem w domciu i na chwilę wpadam, bo dziś duż roboty mam:) Na Koda nie idę na pewno, bo obejrzałam sobie reakcje dziennikarzy po premierze specjalnie dla nich w Cannes - same miażdżące oipinie:) Babka z The Timesa bodajże mówiła, że uśmiała się parę razy do łez, ale to były akurat te fragmenty, które miały być w założeniu śmiertelnie poważne i podniosłe: Więc nie idę:) Co do treści - jejku, to przecież tylko film, a ksiązka też z historycznymi faktami isę mja i nikt poważny przecież nie traktuje tego jak poważnego argumentu za czymkolwiek:) Oglądałyście ostatnio może na Discovery - leciał dokument \"sekrety Kodu Leonarda) i uśmiałam się jak norka, kiedy dementowali każde jedno \"kontrowersyjne\" założenie:) No ale przecież to tylko powieść, tyle że ludzie się podniecają.... Jak się kończyła \"Trylogia\" to też dawali na mszę za Longina.. :) No, idę działać!
-
tiki, ależ ja wiem, tylko nie mogłam sie powstrzymać, bo faktycznie zabrzmiało.. nieszcześliwie:) poza tym chciałam wydobyć od Ciebie jajiegoś \"głaska\":) teraz zmykam, dziewczynki, bo idę zrobić sobie badania krwi. Papa!
-
Człowiek się męczy.. lata... robi za \"Bóg zapłać\"... a tu mu zasuwają, że nie wiadomo, jak wyjdzie.... BUUUUUUUUUUUU....... CHLIIIIIIIIIIIIIIPP...... Tiki, lepiej szybko mnie pogłaszcz!!!!! BUUUUUUU!!!!!!!
