Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabulina

  1. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Alice, bo to nie w cieście sekretny składnik:) Pozwalam Validoskowi opowiedzieć Wam dokładnie, co dzisiaj jadła jako dodatek do lodów:) I co niezwłocznie sobie zakupi:)
  2. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ...jak to obiecanki? Sprawdźcie skrzynkę;) namordowałyśmy się z Validoskiem, żeby go wcisnąć w to maleńkie łącze;)
  3. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Słyszałam (czy to kolejny mit ciążowy? ;) ) że kobiety w pierwszej połowie ciąży często \"tylko jedno w głowie\" :D Tak czytam o tym, jak Validoskowi chodzi po głowie rzucanie się w nocy i afrodyzjaki, to aż się boję, co tu się jutro będzie działo :D hehe Alice, kawałek gwarantowany Zaręczona, Tobie tez się dostanie, co prawda nie pomagałaś śliwek pestkować, ale byłaś u lekarza, więc Ci łaskawie wybaczam
  4. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Jaką przyszłość:P [rozgląda się po kuchni umazanej sokiem ze śliwek] ????!!! Ktoś grzebał w mojej kuchni!!! [patrzy na odpestkowane śliwki. Wyciąga \' \"Małego detektywa\", sprzęt do daktyloskopii dla początkujących z suplementem\' Zastanawia się, czy jest początkującym z suplementem? Otrząsa się, ściąga ze śliwek odciski palców.] Niewyraźne [mruczy pod nosem] Aaa!!!!! Niejaka Alice!!! [odkłada śliwkę z ulga] Alice, mogłaś uprzedzić, że wpadniesz :) Nie martw się, kawałek pójdzie po łączach tą samą drogą, co ostatnio szła pajda chleba, tylko na odwrót
  5. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ..z tymi serami to chyba szło o to, że są z niepasteryzowanego mleka, więc mogą być jakieś bakterie..? Tak to jakoś słyszałam, poprawcie, jeśli to zła wersja:) Przyznam się, że odkąd sama sobie produkuje swoje własne kosmetyki (zwłaszcza kremy do twarzy) i trochę czytam na temat różnych właściwości naturalnych składników, dużo ostrożniej do wszystkiego podchodzę. Nawet proste naturalne wyciągi mają tyle różnych, potencjalnie szkodliwych właściwości! Więc tak sobie myślę, że dobra dieta w ciąży to chyba jak bieg przez płotki. Constant vigilance :P
  6. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ..a z tymi ciążowymi bzdurami to najgorsze jest to, że czasami trudno odróżnić rzeczywiste zalecenia od zabobonów :o tzn akurat czarny ubiór - to dość oczywiste;) ale już jak np. usłyszałam, że nie wolno serów pleśniowych, to myślałam, że zabobon, a tu masz - akurat prawda. O tych malinach myślałam z kolei, że prawda - z tu masz, zabobon, tylko herbaty z liści nie wolno pić. Zastanawiam się czasem, jak Wy się w tym nie gubicie;)
  7. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Alice, jutro zdradzę, obiecuję:) Jak tylko Validosek będzie mogła potwierdzić, że to na serio;) i że jadalne;) Bo ja jak usłyszałam, to nie dowierzałam:) ..a Ty jak chcesz się załapać na placek ze śliwkami (który nie jest żadną tajemnica, ale jest smaczny:) ), to masz, od-pestkowujemy razem![rzuca na stół Alice kilo bardzo zacnych śliwek]
  8. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Witajcie :) Jak co lipiec nadeszła pora zakupów wyprzedażowych i wracam dziś z miasta chora:P nienawidzę zakupów!!!! z drugiej strony nie widzę najmniejszej przyczyny, żeby za głupią bluzkę, której wykonanie kosztuje grosze, dawać 100zł, więc czekam na wyprzedaże, aż ceny się trochę ucywilizują. No i teraz nie mam wyboru, muszę latać za zaległymi potrzebmościami :o na szczęście jakoś idzie:) ale gdyby rzeczy mogły wyrastać w szafie i komodzie, chętnie bym na to przystała No, wyżaliłam się;) Upolowałam sekretny składnik na jutrzejszy meeting:) Kiedyś - bardzo, bardzo chętnie:) I Validosek też pewnie bardzo, znając Ją:) Pogratuluj Piotrusiowi! Nie wiem, jak te bobasy znoszą proces wyżynania się tylu zębów :o chyba Bogu należy dziękować, że się tego nie pamięta. Zaręczona - kciuki gwarantowane:) Alice, kochana, co Ty! :D Takich bzdur słuchasz? ;) jeśli jesteś wierząca, to wręcz Ci nie wolno:) Jakie to dziwne, że tyle jeszcze krąży zabobonów. Zauważyłam, że w największym stopniu koncentrują się wokół zjawisk, których odrobinę się boimy, i w których nie do końca panujemy nad wszystkimi okolicznościami. Ale ten o kupowaniu wszystkiego na ostatnią chwile przed przyjściem Dzidziusia na świat jest wyjątkowo głupi :) i w dodatku niepraktyczny:) Kiedyś ma rację - facet powinien być pod koniec dla Rodziny, anie tułać się po sklepach. Zresztą - już widzę, jakich to \"trafnych\" wyborów w kwestii wyposażenia dziecięcego dokonałoby 99% facetów :P ;) albo jak bardzo chciałby się wnikać w metki z ważnymi informacjami kobiecie w 9miesiącu ciąży;) Kiedyś, cha, cha, w żłobku jakoś wytrzymuję;) zdaje się, że dołączyłam jeszcze przed \"wysypem\" ;) Co do TMM, to nie obiecuję, że się uda, ale spróbuję Ją nakłonić, żeby zajrzała. Agi - :)
  9. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Validosek, to środa, u mnie, około 13? :) muszę się wybrać jutro za zakupy po mój sekretny składnik i po ładne śliwki ..ja dziś trochę czasu mam, bo jak co poniedziałek obrabiają mi się RAWy. Parę godzin nie mam dostępu do lepszego komputera i wobec tego, tradycyjnie, sprzątam. Więc, Validosku, nawet powinna się załapać na nie najgorszy porządek ;)
  10. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Emsy, bardzo ciekawa fryzurka! :) mi nawet bardziej podoba się ta wersja "codzienna", luźna, niż weselna, ale w obydwu Ci do twarzy :)
  11. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Alice, my się tam póki co nie wybieramy;) zostawimy sobie na szarugę jesienną albo na zimę (te sanie to zimą rzecz jasna;) choć do reniferów nic nie mam:) ). Więc póki co mogę Wam tu na kafe poprzeszkadzać;) Rozumiem z tą wrednością. My pod tym względem z M się dobraliśmy, obydwoje mamy identyczne poczucie humoru. I dobrze, bo inaczej byłoby ciężko;) ale niedawno byliśmy z wizytą u znajomych, była też rodzina tego chłopaka - i powiem Wam, że jednak nasza wredność przy ich wredności była doprawdy mikroskopijna, trafiliśmy na absolutnych mistrzów w tej dziedzinie. Dogryzała sobie cała rodzina - rodzice dzieciom i sobie nawzajem, dzieci rodzicom i sobie nawzajem, momentami naprawdę ostro. Ale widać było, że strasznie się kochają i tylko dlatego takie coś może tam spokojnie funkcjonować:)
  12. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    :D:D:D Alice, nie jest tak źle, widzę, że humor (wredny, bo wredny, ale jednak humor;) ) Cię nie opuszcza:D Ślę dużo pozytywnej energii :):):) aaaa... wygraliśmy z M w radiu VoxFM romantyczny weekend we dwoje cieszę się strasznie, odpoczniemy sobie, i to nie płacąc:) będzie kolacja przy świecach, przejazd saniami (albo dorożką), karnet na baseny termalne, czerwone wino, kwiaty, owoce i czekoladki do pokoju... mmmm.... :) dowolnie wybrany weekend tego lub przyszłego roku:) miło sobie tak pomyśleć, że jakby co, to dzwonimy i jedziemy się naładować
  13. Maniusia, no co Ty:) Ja jestem mało gniewliwa generalnie, nie mam wyjścia przy moim wrednym poczuciu humoru;) domyślałam się, że żartujesz, ale sprostować nigdy nie zawadzi;) U mnie też dzisiaj leje, ale po tym, jak wczoraj dosłownie zdychałam z gorąca, ani myślę narzekać;) Dobrze, że Gabi ma ładną pogodę:) To chyba Jej pierwsza konfrontacja z morzem? Ja gdy miałam 1,5 roczku i gadałam już nieźle (wcześnie zaczęłam, co pewnie zwiastowało moje późniejsze gadulstwo:P ) jak zobaczyłam morze pierwszy raz to skwitowałam "oo, pasiek sie kompe", czyli "oo, piasek się kąpie" ;) nieszablonowość myślenia też wrodzona:P Ciekawa jestem reakcji Gabi:) Pierwszy raz na plaży, tudzież na śniegu, to rzecz warta zobaczenia:)
  14. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    To się wydenerwuj Pozwalam Ci na mnie ponakrzyczeć :) a co, masz swoje prawa! ;)
  15. Witajcie:) Maniusia - trzymam wszystkie kciuki:) Ciekawe, co tam Maluch Wam szykuje za niespodziankę:) jak ten czas leci! Co do naszych \"usług dodatkowych\" to w życiu nie zamieszczę tego na stronie. Ludzie mają nas brać - i biorą - wyłącznie ze względu na zdjęcia. ja też wolałabym się nie rozpraszać specjalnie innymi rzeczami. A że czasem coś się pomoże, to inna sprawa, samo wychodzi. Nie wiem, czy Wam pisałam, jak M raz uratował wesele :P Bo chata góralska, w której się odbywało, była mocno pod górkę i orkiestra swoim autem nie dawała rady wwieźć instrumentów na górę :P My akurat byliśmy busem, M poleciał i zawiózł im ten sprzęt. Ale to nie podpada pod nasze standardowe usługi;) tylko po prostu dużo wyjątków się z tego robi;) Tamte zakwasy już dobrze:) Teraz mam nowe Jak opowiadałaś o tych kąpielówkach, to mi się przypomniało, że miałam to samo:P tylko że jechaliśmy na basen, więc bez kąpielówek nie było do roboty po prostu nic :P Ja nie wiem, oni chyba bez kobiety zginęliby marnie :o Agatka - Ktoś tam chyba czuwa nad wami, nawet w kwestii takich rzeczy, jak umeblowanie mieszkania;) No to co - jeśli chodzi o temperaturę, to chyba mieliście do tej pory fajnie?
  16. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Zaręczona, no to mi się pomerdało:D Ale esencja pytania pozostaje - jaki czynnik zdecydował o tym, że obcojęzyczne..? :) Zostajecie w Niemczech? :) Oczywiście, jeśli to nie tajemnica ;) Agi, a na czym polega ta zmiana na buzi?? :D Padam:) Dobranoc
  17. Co tu tak cicho? :) Agatka - i jak w końcu robicie z mebelkami..? U nas dziś pogoda.. gadać szkoda:P
  18. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Zaręczona, trzymam kciuki...
  19. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Alice, przegonię Cię jako mojego pomocnika na za 2-3 plenerkach jakby co Pati - szczerze mówiąc to mało napisałaś, ale w tym zdaniu zaniepokoiło mnie najbardziej jedno stwierdzenie, w którym upatrywałabym jakiejś nieprawidłowości "mama jest przerażona". Chcesz powiedzieć, że o Wasze konflikty wynosisz poza Was związek?? Tak nie powinno być! I wkręcanie mamy na pewno nigdy, ale to nigdy Ci nie pomoże! ..A jeżeli mama była świadkiem mimowolnym, bo np. mieszkacie razem z nią - to masz niestety kolejny potencjalny materiał na konflikty... Ale to tak piszę, bo niewiele można wnioskować po Twojej wypowiedzi. My też mamy kłótnie, to normalne w związku dwóch indywidualności. Bardziej symptomatyczne jest to, jak szybko i w jaki sposób para się godzi niż to, czy się kłóci.
  20. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Świetnie mi się pracuje:) Supersympatyczni Młodzi, i to widać na zdjęciach:) Dużo miłości, dużo uśmiechu:) Miodzio, nie praca Alice, a Ty się wagę nie przejmuj:) Przy Maleństwie raz dwa zrzucisz;) moja kuzynka wróciła do rozmiaru 36 po 3 miesiącach, a nawet nie mogła karmić piersią, a to ostatnie podobno bardzo ułatwia sprawę:)
  21. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Witajcie:) Alice - no właśnie - tak mi teść mówił, że to od stanu siatkówki zależy:) I dobrze, że Cię wreszcie zdiagnozowali pod tym względem:) Agital - ostatnia prosta, wytrzymaj!! ;) Validosku - ależ Ty mnie rozpieszczasz:D Oczywiście, z-SMSujemy się:) Nie bój się, wszystko z maluszkiem będzie dobrze ciekawa jestem, w jakich okolicznościach ten kluczyk Ci spadłz 3 piętra, c\\hehe ;) zaręczona - myślę, że nie wyglądasz wcale głupio, uśmiechając się do siebie:) Myślę, że wyglądasz pięknie:) A imiona w brzmieniu anglosaskim - czy dlatego, że planujecie zostać na zawsze na Wyspach? Czy może Narzeczony jest Wyspiarzem? Uciekam, zdjęcia czekają:) Miłego dnia!
  22. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Alice, ano ślęczę:) Ale radośnie ślęczę:) Lubię takie ślęczenie:) Validosku - no myślę, że przyszły tydzień:) najpóźniej - ten tydzień jeszcze \"przyszlejszy\", czyli za dwa;) jeszcze tylko ze 4 plenerki, 2 wyjazdy na śląsk w sprawach innych i jestem free:) na 2 tygodnie:) Alice - no właśnie, urlopik (taki w wersji mini) mam za 2 tygodnie:) Jedziemy po deskę do BB i później gdzieś z tą deską:) Długi, porządny urlop czeka nas dopiero w październiku. Emsy - skrzynka w gotowości Kiedyś - fajnie wykombinowaliście:) Dobrze jest być kreatywnym Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia :)
  23. Cha cha, No to co, ale się uśmiałam z \"listy do zabrania\"! :D W moim śmiechu brzmiała nuta całkowitego zrozumienia, ja mam tak samo - tyle, że bez pakowania dziecka rzecz jasna, choć jakby na to spojrzeć z drugiej strony.. ;) Aż pozwoliłam sobie przeczytać na głos ten fragment mojemu M, który się też roześmiał, ale natychmiast zatriumfował, że nie tylko ja mam pakowanie na głowie;) :P Słuchawki do Noki... dobre! :D A jeszcze lepsze będzie, jak ich summa summarum zapomni;) Ja dziś jestem jednym wielkim zakwasem. Miałyście kiedyś taką sytuację, że będąc ze swoimi mężami spotkałyście jakąś inną parę i natychmiast, ale po prostu natychmiast poczułyście z nimi jakąś taką niesamowitą więź? Jakbyście znali się wszyscy, we 4, od lat? :) Taki był właśnie początek naszej znajomości (jakieś 8 miesięcy temu) z ludźmi, u których wczoraj byliśmy na weselu. Po skończeniu zdjęć, tak, jak nas prosili, odłożyliśmy sprzęt i balowaliśmy ładną chwilę:) Dziś za to wszystko mi odpada. No to co, do mojego arsenału rzeczy, które robię na weselach, możesz dodać kolejną - wczoraj malowałam Mamę Panny Młodej;) nie chwaląc się, miała jeden z najlepszych makijaży na sali;) no ale to wyjątek, w końcu to byli nasi znajomi;) a suknię Gosi szyłam 4 razy. Po kolei urywały się 4 haftki - a suknia za grube tysiące, z Madonny :P Ciekawa jestem, jak oni to szyją? :o
  24. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Heh, wszystkie moje śliczne Koleżanki - brzuchatki, mam do Was gorący apel w imieniu Waszych (ewentualnych ;) ) córek - nie skąpcie im swoich urodowych genów, podzielcie się hojnie! ;) Moja Mam właśnie wrzuciła na NK swoje zdjęcie z młodości i po raz nie wiem który mam ochotę Ją oficjalnie pozwać i zażądać odszkodowania za to, że nic mi "z siebie" nie dała :P ;)
×