Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabulina

  1. Maniusia, bardzo dziękuje, że podesłałaś Dziewczynom linka :) Powinnam była sama o tym pomyślec;) Cieszę się bardzo, że się Wam podobają - miałam niezłą \"zagwostkę\" z tymi zdjęciami, bo ja sama uważałam, że wyszło naprawdę dobrze, ale wiadomo - to opinia osób patrzących \"z boku\" naprawdę daje jakieś pojęcie. Cieszę się bardzo, że mogę Wam pokazać chociaż fragmencik:) To ujęcie \"rzeźbiarskie\" z tyłu też jest moim ulubionym;) choć całkiem ulubionego-ulubionego niestety pokazać nie mogę;) i lubię też to pierwsze, kojarzy mi się z foxtrotem. Byliśmy właśnie w Muzeum Histroii Fotografii, dało mi to sporo do myślenia:) pierwszy raz w życiu widziałam też camerę obscurę, o której uczyłam się w Instytucie Histroii Sztuki:) Patrzałam na te aparaty ważące ze statywami po parędzisiąt kg i myślałam sobie, że nie będę już narzekać na wagę mojego własnego;) Maniusia, fajnie masz, że tyle doświadczonych Mamuś już jest na topiku;) Biedna No to co nie miała się kogo pytać;) MIłej niedzieli!!!
  2. Wpadłam tylko poinformować, że zrobione:D Zapraszam na naszą stronę /fotografia (nie)codzienna/fotografia cyfrowa/sesja intymna :) I czekam na (szczere) komentarze:) Dobranoc!
  3. agatka, jasne :) przypuszczam nawet, że najlepszy z ówczesnych wózków był gorszy niż najgorszy z dzisiejszych;) ja tylko mówię, że mimo wszystko nie umarliśmy od tego;)
  4. Jeszcze a`propos ostatnich, udanych zakupów - polowałam sobie na stanik z Samanty, ale tu, w Krakowie, strasznie o to ciężko:P więc weszłam sobie na stronę firmową Samanty, tam mają sklep internetowy. No i spodobał mi się jeden, ale kosztował 129zł .. strasznie drogo! Coś mnie tknęło, i wrzuciałm nazwę tego modelu w Googla. I wiecie co?? W sklepie www.romantyczna.pl ten sam stanik był za 70zł!!! Oczom nie mogłam uwierzyć!! Ale później sprawdziłam jeszcze inne modele na firmowej stronie Samanty, i wyszło, że wszytkie, ale to wszystkie staniki mają drożej niż ja płaciłam w normalnych sklepach, jak np. w Gorseterii! Nie kapuję?? Przecież jak są producentami, prowadzą sklap internetowy bez żadnych marży, to powinni mieć zdecydowanie najtaniej?? Co za bezsens! No ale kupiłam ten stanik na "romantycznej", bardzo szybko go przesłali, nie ma wątpliwości to dokładnie ten, przyszedl też w firmowym pudełku, z metkami itp. ??????????????? W każdym razie - cieszę się, ale nie rozumiem, naprawdę.
  5. Ja nie mogę, ale bryki :) Ten temat zupełnie mnie przerasta;) powiem tylko, że wizualnie bardzo podobają mi się trójkołówki, no ale się nie znam;) ale też to kosztuje... nieźle... Mam super - dla mnie - wiadomość:) Uzgodniłyśmy z dziewczyną, z którą robiłam tą sesję intymną, ze parę zdjęć (grzecznych, ale też intymnych) dam na stronę:) Myślę, że w niedzielę będzie gotowe, dam znać:) więc jednak będę się mogła pochwalić, tylko sam akt pozostanie dla Was zagadką;) Jupii! :)
  6. No to co - niestety np. przy rozsyłaniu CV trzeba zrobić taki załacznik:o Aż się zastanawiam, czy do nich nie napisać:P bo jeżeli dobrze pamiętam, naprawdę nie miałam możliwości podpisywania zbyt wielu umów w wieku lta 18(odkąd mogłam coś podpisywać w swoim imieniu) a 22 (zmiana nazwiska).
  7. Maniusia sprawdza, kto czyta porządnie Jej posty;) Kasiak, mi też się szatka podoba:) Przyznam, że nie wiedziałam, że chrzestni kupują takie rzecz;) no ale cóż, nigdy jeszcze nie byłam chrzestną;) ale będę, oj, będę, już moje liczne rodzeństwo o to zadba :D Ewa - trzymamy kciuki za wyjazd;) Holly, przyznam, że ja czuję się zmęczona nawet czytając o Twoim tempie;) no to co - widzisz, rozmawiałyśmy niedawno o bezpieczeństwie danych na NK, a tu się okazuje, że ktoś może sobie ot, tak wejść w posiadanie bardziej szczegółowych :o (wszak adresu na NK nie podaję!). Dziwne to, zwłaszcza że człowiek naprawdę uważa z takimi rzeczami.... Hmm..
  8. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Witajcie:) Martuś, co to za refleksje Cię nachodzą? ;)
  9. MMAAAAANIUSIAAAA!!!!!! GRATULEJSZYN!!!!! :D Widzisz, mieliśmy na topiku ciązowy zastój, a Ty podjęłaś rękawicę;) NA KIEDY TERMIN?????? Mozajka especially for You;)
  10. Hej Agatka;) Czy może reflektujesz na mąż - Francuz? mam dużo ulotek :P
  11. Oj, leci ten czas:) Gabi po Chrzcinach, Kasiakowy Kuba już wkrótce.. a naszemu topikowi stuknęło niedawno 2 lata! :D Zauważyłyście? Mi dzisiaj przytrafiło się coś śmiesznego:) Dostałam maila od mamy, że na moje panieńskie nazwisko i adres, do ich domu, przyszedł jakiś opacły list z Lyonu (Francja). Trochę mnie zatkało, bo owszem, lubie Lyon, ale ostatni raz byłam tam jakieś 7 lat temu:) więc kazałam im otworzyć i sprawdzić, co to jest. Okzało się, że to był list z.. agencji matrymonialnej:D:D:D która nazywa się eurochallenges i jest chyba największa w Europie;) list brzmiał mniej wiecej tak: \"Szanowna Pani, czemu nie mieć mąż Francuz? Bogata oferta mąż Francuz\" i mnóstwo ulotek do porozdawania znajomy, żeby zapisywały się do tego portalu. Moi rodzice wyli ze śmiechu:D Ja początkowo też, ale zaraz potem naszła mnie refleksja - jakim cudem ci ludzie zdobyli moje, nieaktualne co prawda, ale jednak dane?? List przyszedł ewidentnie z Francji. Jedynym miejscem, w którym ktoś w Lyonie mógł dostać moje dane był hotel (paszport). Ale to mi raczej wygląda na nową kampanię reklamową na Europę Środkowowschodnią, więc kto wie, może i Wy możecie się spodziewać podobnych niespodzianek :P co nadal nie tłumaczy, skąd te dane.... Ehh, taka okazja przeleciała mi koło nosa! Bo czemu nie mieć mąż - Francuz?? Ehh. ;)
  12. Zameldowały się i poleciały:D Ewka - dawno Cię nie było, co u Ciebie? Maniusia, a co w Maniusiowym świecie słychać? :)
  13. zobaczmy, czy uda sie Kogoś na topik przywabić.. :P ;)
  14. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Niech sobie zatem będzie profesjonalistą, ale nie musisz słuchać jego osądów o zabarwieniu emocjonalnym skup się na dyrektywach i tyle, nie bierz do siebie rzeczy pozamerytorycznych.
  15. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Zwłaszcza, że zachowuje się nieprofesjonalnie i może nie mieć racji. Zrozum, Validos - ja miałam w Katowicach najwspanialszego lekarza na świecie, który miał pełne prawo "nadawać" na swoich ustosunkowanych kolegów po pachu i mieć do nich konkretne zażalenia; bo mimo światowych publikacji, mimo tego, że jest autorytetem, nie ma szans w Polsce zrobić kariery. Doktorat proponowały mu uczelnie na całym świecie, ale w Polsce - nie ma na to szans, bo muszą być miejsca dla synalków i córeczek polskich lekarzy... ale nawet on NIGDY, PRZENIGDY nie wypowiadał się źle o innych, mimo, że mi też lekarze robili niezłą krzywdę, i to przez jakieś 12 lat. Po prostu, zamiast biadolić, mówić mi, że nic ze mnie już nie będzie, zakasał rękawy, umordował się ze mną chyba z 60-70 godzin, i wyprowadza mnie na prostą:) I tak powinno być! Osąd tych innych lekarzy to moja prywatna sprawa, a ktoś, kto od tego zaczyna, zamiast odpowiednio Cię nastawiać, to wg mnie człwoiek niepoważny.
  16. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Witajcie! Zaręczona - GRATULACJE!!! Validosku, nie łap doła!!! Dobrze Ci pisze Martusia, że to będzie najpewniej dla Was test cierpliwości.. ale jeżeli mogę, to powiem jeszcze coś z innej strony - nie wierz też we wszystko tak temu lekarzowi. Nie powinien był Ci mówić, że \"różnie to bywa\", bo nastawienie pacjenta jest STRASZNIE ważne. Postąpił wbrew sztuce, dając Ci na wstępie taki tekst. Kolejnym postępkiem wbrew sztuce, jest to, że kazał Ci \"podziękować\" tamtym lekarzom. Nikt tak nie postępuje. Nie o to chodzi, że oni nie byli w błędzie - może byli, choć zapewne pokończyli podobne studia... ale nie daje się porady z cyklu \"idź podziękuj temu pajacowi\". ŻADEN POWAŻNY LEKARZ TAK NIE ROBI. Myślę, ze on się pewnie w ten sposób zabezpiecza na wypadek,gdyby mu leczenie Twoje nie wyszło. Zawsze może wtedy powiedzić \"to przez tamtych\". Tak się nie robi. Więc Ty się tak nie nerwuj, niepotrzebnie i źle Ci tych nerwów narobił!! Nie można powiedzieć, że Twoje kłopoty nie miałyby miejsca z racji samych cyst! On może Cię w ten sposób niepotrzebnie wpędzi w poczucie winy, tymczasem miałaś pełne prawo polegać na zdaniu poprzednich lekarzy! i dziób w górę, i nie bierz wszystkiego tak do siebie! A jak Ci dalej będzie rzuciać takimi \"westchnieniami znad-grobowymi\" i innymi dziwnymi tekstami, to zmień lekarza! Wszystkim
  17. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ..fajna Hedda Choć, Martuś, rola U.G. akurat najmniej ciekawa w tym przedstawieniu. :) moim zdaniem - warto się przejść:)
  18. no to co, a wiesz, że ja nigdy nie miałam suwaczka? Ksiądz bombowy, jak zresztą oni wszyscy. Nie rozumiem tylko jednego - zazwyczaj rotacja ksieży w kościołach wygląda tak, że siedzą minimum 4 lata, a często - dużo dłużej (u mnie w Bielsku - zdecydowanie ZA długo, ci sami od jakichś 15 lat :P ). A w tej naszej co chwilę zabierali nam księży, i im byli fajniejsi, tym szybciej dostawali "kopa wyżej" :P Jak wyjeżdżaliśmy, już nawet proboszcza zmienili :( ki diabeł? Tyle to było niezwykłe, że na ich miesjce przychodzili prawie równie fajni:) ale wiecie - "prawie" robi różnicę... dobrze, że choć kontakt jakiś się utrzymał, mailowo zawsze ich można pomolestować w sprawie jakichś wątpliwości itd...
  19. zabulina

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Witajcie:) A_guu, bardzo mi przykro :( Emsy, świetnie, że wyniki dobre :) co do bakterii, to myślę, że musisz po prostu zapytać lekarza... Kiedyś, Martusia, Alice, Miki,Validos, Agital :)
  20. Maniusia, nie ma za co dziekować, myślę, że nie znajdzie się druga osoba tak pozbawiona wyobraźni, żeby mieszać takie rzeczy;) :P hmm, tylko 2 pączki ? ;) My mieliśmy nieźle przekichane w sprawie kopert z naszym proboszczem w Katowicach:D Odwiedził nas, gdy przyjmowaliśmy tam swoją pierwszą \"kolędę\" :) Posiedział, porozmawiał, jak się dowiedział, że studiuję w Krakowie, to powspominaliśy znajome kąty (bo kiedyś śląskie seminarium było w budynku, w którym teraz znajduje sie instytut psychologii;) ). No i jak miał wychodzić, to my nieśmiało z tą kopertą. No i się zaczęło :o on za Chiny nie chciał tego przyjąć, powarzając, że jesteśmy młodzi, studiujemy, mamy pewnie swoje wydatki itd. My z kolei już dobrze wiedzieliśmy,jaka to parafia, co niedzielę oglądaliśmy imponujący grzyb na suficie, więc nie chcieliśmy ustąpić. No mówię Wam, kupa zabawy była:P I widać było, że się nie kryguje, tylko faktycznie nie chce. Dopiero jak go normalnie zaszantażowaliśmy, to zabrał, ale widać nie wybaczył do końca, że go przegadałam, bo podczas każdej Mszy, kiedy chodził z tacą, robił nam wstyd :P i przechodząc mimo, mruczł teatralnym szeptem, że \"od studentów się nie bierze\" :P No to co Holly? Kasiak?
  21. Agatka.. to było tak: na obiad zapiekanka z kaszy gryczanej, pieczarek, pora, cebuli i sera. Do tego drobiowe parówki z musztardą (ukłon w stronę mojego domowego mięsożercy :P ). Fajne jedzonko :) tylko niestety jak do tego doszedł pączek.. choć było to już jakieś 1,5-2 h później.. to nagle to wszystko się zmacerowało i nie było wesoło :P Dla zdolnego - nic trudnego:P
  22. O, mamo! :o Dobra rada - nie mieszajcie pączków z kaszą, pieczarkami i musztardą :o Nie mówię o jedzeniu równoczesnym :P ale zdaje się, że nawet w przeciągu kilku godzin nie warto mieszać tych składników :o Umieeeraaaam!!!
  23. No to co - i jak było??:) Racja, kolęda o 16 to pomyłka, choć i tak mniejsza niż to, że Urzędy są czynne z reguły do 15tej :o wiele wyobraźni trzeba, żeby zmienić te godziny, żaby zaczynali o - dajmy na to - 11, a kończyli o 19? Chętnych by nie zabrakło, a jednak jak się pracuje za publiczne pieniądze to można by odrobinę o tych podatnikach pomyśleć lekarze i nauczyciele nie zmywaja sie do domów o 15
  24. ja wrąbałam 3 i czeka mnie jeszcze jeden, bo kupiliśmy po 4 z racji niedogadania się :P ..ale mnie dziś zatkało. Idę sobie Starówką i patrzę, a przed jedną z cukierni koleja na jakieś 100-120m... matko.. za pączkami oczywiście.. ciekawe, czy są tam jakieś wyjątkowe? Sprawdzę jutro albo w przyszłym tygodniu;) no to co - wiesz, cierpliwośc jest cnotą.. ;) masz na milsze czekanie ;)
×